Testy smartfonów:

  • vivo X60 Pro 5G - rozpakowanie pudełka

    Rozpakowaliśmy pudełko z najnowszym smartfonem vivo X60 Pro 5G.

  • Redmi Note 10 5G - rozpakowanie pudełka

    Rozpakowaliśmy pudełko z najnowszym smartfonem Redmi Note 10 5G.

  • POCO F3 5G - nasza recenzja

    POCO F3 5G - test

    Marka POCO powstała kilka lat temu, aby firmować produkty o najlepszym stosunku wydajności do ceny. Pierwszy, a także przez długi czas jedyny telefon z tej serii niewątpliwie zasłużył na ten tytuł. Teraz w stajni POCO mamy szereg modeli i najwydajniejszy z najnowszych to POCO F3 5G. W stosunku do niedawno recenzowanego modelu Mi 11i przesuwa on granicę kompromisu jeszcze trochę dalej, ale za to jest tańszy o aż 1200 zł, będąc do niego bardzo podobnym, zarówno w sensie wydajności i możliwości, ale także zupełnie dosłownie, pod względem wyglądu. Mając możliwość używać obu telefonów w tym samym czasie postaram się odpowiedzieć, który z nich jest odpowiednim wyborem w zależności od naszych wymagań.

  • OPPO A54 5G – nasza recenzja

    OPPO A54 5G - test

    Wysyp tanich smartfonów z 5G trwa w najlepsze. Do stawki dołączył właśnie OPPO A54 5G. Najpopularniejszym procesorem na tej półce jest MediaTek Dimensity 700 5G, zapewniający bardzo dobre działanie i obsługę 5G przez obie karty SIM. OPPO wybrało inną drogę i zastosowało procesor firmy Qualcomm - Snapdragona 480 5G. Z jednej strony – amerykańska firma cieszy się większym zaufaniem od Tajwańczyków. Z drugiej – Dimensity 700 5G bije Snapdragona 480 5G w zasadzie w każdej dziedzinie. I to niestety czuć w codziennym używaniu A54 5G, telefon jest bowiem dość ospały, nie pomaga nawet 90 Hz odświeżanie ekranu. Za to gdy wyprowadzimy go w plener i zaczniemy robić zdjęcia, będziemy zaskoczeni, tym razem na plus. Tak dobrych ujęć na tej półce cenowej zupełnie się nie spodziewałem, nawet biorąc pod uwagę to, że OPPO bardzo przykłada się do tego aspektu w swoich telefonach. Sprawdźmy więc, jakie są jego plusy, a jakie minusy.

  • Xiaomi Mi 11i – nasza recenzja

    Xiaomi Mi 11i - test

    Xiaomi Mi 11i 5G to najtańszy oferowany przez Xiaomi model z najnowszym i najmocniejszym Snapdragonem 888 - można go kupić za 2799 zł. To 700 zł mniej niż kosztuje Mi 11, a różnic jest niewiele (ekran i zestaw aparatów). Jest to więc jeden z najciekawszych smartfonów dla szukających topowej specyfikacji w atrakcyjnej cenie. Podczas testów znalazłem w tym telefonie kilka elementów o których warto wiedzieć i o których nie dowiemy się ze specyfikacji. Nie jest bez wad, ale i tak uważam go za jedną z najciekawszych propozycji na wyższej półce.

  • POCO F3 5G w naszych rękach - wideo

    Na filmie rozpakowaliśmy i sprawdziliśmy, jak działa smartfon ​POCO F3 5G:

     

    Pozostałe informacje na temat smartfonu POCO F3 5G:

  • Xiaomi Mi 11i w naszych rękach - wideo

    Na filmie rozpakowaliśmy i sprawdziliśmy, jak działa smartfon ​Xiaomi Mi 11i:

  • realme C21

    realme C21 - test

    Dziś oprócz realme 8 5G, czyli jednego z najtańszych smartfonów wspierających 5G na rynku, premierę ma także jeszcze tańszy model realme C21, który występuje odpowiednio w wersji 3/32 GB za 499 zł oraz 4/64 GB za 599 zł. Już na wstępie warto zaznaczyć, że tylko droższa wersja jest wyposażona w NFC. Poza tym jednak realme C21 daje się używać zaskakująco komfortowo biorąc pod uwagę jak jest pozycjonowany swoją ceną. Nie mogło obejść się bez kilku kompromisów, sądzę jednak, że dla osób szukających taniego telefonu będą one do zaakceptowania. Przejdźmy zatem do szczegółów.

  • realme 8 5G

    realme 8 5G - test

    realme 8 5G który dziś debiutuje na naszym rynku, jest telefonem zaskakującym. Działa doskonale, obsługuje sieć 5G, robi świetne zdjęcia, ma niezły ekran i długi czas pracy na baterii.  Z drugiej strony – zeszłoroczny realme 7 5G miał identyczne ogniwo, ale ekran o wyższym odświeżaniu, do tego obiektyw szerokokątny, którego tu zabrakło i nieco wydajniejszy procesor. Przedstawiciele realme zwracają uwagę, że 8 5G nie jest bezpośrednim następcą modelu 7 5G. Reprezentuje bowiem nieco niższą półkę (tzw. 5G entry level). Obawiam się jednak, że większość odbiorców może jednak do końca tego nie zrozumieć. Skuteczniejsza byłaby raczej zmiana nazwy modelu, np. na 8 5G Lite.  

    Pozostaje jeszcze cena. Zeszłoroczny model kosztował 1299 zł, tyle że Plus, który miał na niego wyłączność, obniżył ją do 999 zł. W tym roku do Polski trafią dwie wersje 4/64 i 6/128. Prawa do tej pierwszej znów ma Plus, sugerowana cena to 999 zł, ale nie wiadomo, co zrobi z nią operator. Wersja 6/128 trafi do otwartej dystrybucji w sugerowanej cenie 1099 zł. Czy finalnie będzie taniej, czy drożej, tego wszystkiego dowiemy się już po premierze, a na razie zajmijmy się samym telefonem, bo jest to bardzo ciekawy model. 

  • Samsung Galaxy Watch3 – nowe funkcje mierzenia ciśnienia i EKG

    Pod koniec sierpnia ubiegłego roku recenzowałem smartwatch Samsung Galaxy Watch3 i już wtedy stało się jasne, że jest to jeden z najbardziej zaawansowanych zegarków na rynku. Pozwala odpowiadać na wiadomości, łączy się bezpośrednio z WiFi i nie musi być cały czas w zasięgu Bluetooth telefonu, aby odbierać powiadomienia. Pozwala też pobierać muzykę bezpośrednio ze Spotify, prowadzić rozmowy głosowe, a zapisane treningi z GPS można eksportować do pliku GPX, który potem można przesłać do dowolnego serwisu. Już wtedy Samsung zapowiadał zaawansowane funkcje EKG i pomiaru ciśnienia, ale nie było wówczas pewne, czy będą dostępne dla polskich użytkowników. Teraz wspomniane nowości trafiły do Samsung Galaxy Watch3 oraz do Galaxy Watch Active2  i każdy użytkownik tego zegarka może z nich skorzystać. Od czasu premiery zmieniła się także cena -  spadła do około 1300 zł, a więc zegarkowa propozycja Samsunga stała się jeszcze bardziej atrakcyjna. Jak zatem sprawują się nowe funkcje?

  • Test routera mobilnego D-Link DWR-2101

    Mobilne routery wyszły nieco z mody, ale pandemia, praca zdalna, nauka poza szkołą sprawiają, że te urządzenia wracają do naszych łask. Nawet, gdy nie pracujemy na działce i nie uczymy się na plaży, to okazuje się, że gdy padnie nam nasze stacjonarne łącze w domu to robi się naprawdę gorąco. Do tej pory backup łącza wydawał się niezbędny tylko w dużych firmach. Teraz taki szybki mobilny hotspot, który zastąpi nam naszą padniętą kablówkę lub światłowód będzie zbawieniem. Wystarczy jeden przycisk i w naszym domu pojawi się WiFi, które może się okazać nawet szybsze od naszego łącza stacjonarnego. D-Link DWR-2101 już teraz potrafi transmitować dane z sieci mobilnej znacznie szybciej niż 100 Mbps, a pamiętajmy, że budowa sieci 5G w naszym kraju na poważnie jeszcze się dobrze nie rozkręciła. DWR-2101 kosztuje sporo, ale jego użyteczność jako backup lub jako podstawowe łącze na działce lub wakacjach jest naprawdę ogromna. Posiłkowanie się hotspotem ze smartfonu to nie ta klasa usługi.

  • Xiaomi Mi 11 Ultra - nasze pierwsze wrażenia

    Mi 11 Ultra to dowód na to, że to Xiaomi chce grać pierwsze skrzypce wśród chińskich producentów i zajmie pozycję Huawei walcząc w TOP3 z Apple i Samsungiem. Ultra ma pokazać konkurentom, że technologicznie Xiaomi na pewno od nich nie odstaje. Teraz pozostaje budowanie mocnej marki (jeszcze mocniejszej z nieco innym wizerunkiem), która sprawi, że w najbardziej lukratywnym segmencie premium klienci zaczną pytać się o smartfony Xiaomi. Mi 11 Ultra to niemal doskonały smartfon z Androidem, ciekawy, zaawansowany, z bardzo intrygującym i odważnym designem. Nie sprzeda się w milionach sztuk, ale to właśnie takie telefony testuje się najprzyjemniej. Oto moje pierwsze wrażenia z używania Ultry przez ostatnie kilka dni.

    Jej główni rywale są wymienieni na końcu tego tekstu.

  • Porównanie zdjęć - Xiaomi Mi 11 Ultra versus iPhone 12 Pro Max

    Porównaliśmy jakość zdjęć ze smartfonów Xiaomi Mi 11 Ultra i iPhone 12 Pro Max.

    Różnice w kadrowaniu wynikają z różnych powiększeń optycznych obsługiwanych przez te dwa flagowe smartfony. Ultra dysponuje zoomem 5X, a iPhone 2.5X.

    (Po kliknięciu na zdjęcie wyświetli się obraz w lepszej jakości)

  • Xiaomi Mi 11 Ultra

    Rozpakowaliśmy pudełko ze smartfonem Xiaomi Mi 11 Ultra.

    Inne informacje na temat smartfonu Xiaomi Mi 11 Ultra:

     

  • Samsung Galaxy A72 – nasza recenzja

    Samsung Galaxy A72 - test

    Samsung zaskoczył w tym roku swoją średniopółkową linią A, pakując do niej mnóstwo dodatków, które mogliśmy do tej pory zobaczyć głównie we flagowcach. Mamy więc i certyfikowaną wodoodporność IP67, i głośniki stereo, i optyczną stabilizację obrazu. Jest też teleobiektyw do bezstratnego przybliżania oraz odświeżanie ekranu w 90 Hz. Plastikowa obudowa na pierwszy rzut oka też nie razi, bo producent stosuje ją od jakiegoś czasu także w droższych telefonach. Z zewnątrz nie ma się w zasadzie do czego przyczepić, oszczędności należy więc poszukać w środku. To procesor – Snapdragon 720. Nie mamy więc 5G, nie jest też najnowszy i najwydajniejszy, z drugiej strony wiele osób ucieszy informacja, że nie jest to samsungowy, lubiący ciepło Exynos. A w codziennych zastosowaniach wciąż sprawdza się bardzo dobrze. Za telefon w testowanej przez nas wersji 6/128 trzeba zapłacić 1999 zł. Dużo, za dużo, a może w sam raz? Spróbujmy to ustalić.

  • OPPO Reno5 Lite – nasze pierwsze wrażenia

    OPPO Reno 5 Lite - test

    Testując tegoroczne premierowe smartfony różnych producentów coraz częściej zaczynam przeżywać swoiste deja vu, a przez moją głowę przebiega myśl, że przecież gdzieś to już widziałem. Tak było w przypadku realme 8 Pro i tak jest w przypadku OPPO Reno5 Lite. Ten sam procesor co rok temu, ten sam ekran. Jakie są tego powody? O kłopotach z dostępnością podzespołów, związanych z pandemią i kryzysem na rynku surowców, mogliśmy do tej pory jedynie przeczytać. Teraz niestety zaczynamy tego doświadczać na własnej skórze.

    Kosmetyczne zmiany na zewnątrz mają sugerować, że mamy do czynienia z nowym smartfonem, ale istotnych modyfikacji tak naprawdę jest niewiele. W oczy rzuca się przede wszystkim rezygnacja z 2 MP oczka z przodu ekranu, dzięki czemu na froncie mamy już tylko jeden otwór. Nieco inaczej wygląda tył telefonu, nieznacznie urosła bateria. Czy to wystarczy, by skusić klientów na wydanie 1599 zł, czyli około 400 zł więcej niż trzeba teraz zapłacić za Reno4 Lite? Sprawdźmy.    

  • Samsung Galaxy A32 5G – nasze pierwsze wrażenia

    Galaxy A32 5G to najtańszy smartfon Samsunga obsługujący 5G. Trzeba za niego zapłacić 1249 zł. W zamian dostaniemy sprawnie działające urządzenie, ale z kilkoma brakami dość nietypowymi jak na tego producenta. Chodzi przede wszystkim o ekran – to IPS TFT a nie AMOLED. A przecież to właśnie Samsung jest jednym z wiodących producentów tego typu wyświetlaczy i ma do nich praktycznie nieograniczony dostęp. Po drugie – jego rozdzielczość to jedynie HD+. Stąd też wrażenia z używania telefonu są dziwne, bo tak jak czasami można narzekać na działanie urządzeń Samsunga, tak na wyświetlacz – prawie nigdy. A tu jest odwrotnie. Firmie zależało zapewne na zejściu z kosztów i umożliwieniu dostępu do 5G jak najszerszemu gronu użytkowników, także tym z mniej wypchanym portfelem. Sprawdźmy, czy nie zostało to okupione zbyt dużymi oszczędnościami. 

  • OPPO Reno 5 Lite

    Rozpakowaliśmy pudełko ze smartfonem OPPO Reno 5 Lite.

  • realme 8 i realme 8 Pro – porównanie smartfonów

    Klasa smartfonów C (skala „Mercedesa” A, B, C, E, S)

    Skala ocen 1-6 (6-celujący)

    Zaczynamy

    realme 7 Pro w zeszłym roku okazał się prawdziwym hitem. Smartfon oferował prawdopodobnie najlepszy na rynku stosunek możliwości do ceny. Ekran AMOLED, głośniki stereo, wydajny procesor, bardzo dobry zestaw kamer i czas działania na jednym ładowaniu można było dostać już za 1299 zł. Nieco gorzej na jego tle wypadał realme 7 wyceniony na 1099 zł. Smartfon też udany, ale z ekranem IPS. W tym roku sytuacja nieco się odwróciła. realme 8 Pro w stosunku do swojego poprzednika różni się w zasadzie tylko bogatszym zestawem kamer, ale stracił np. głośniki stereo. Reszta jest identyczna albo bardzo podobna, o czym jeszcze za chwilę. Za to zmiany w realme 8 widać już na pierwszy rzut oka. Smartfon dostał doskonałej jakości ekran Super AMOLED zamiast IPS, a główna matryca aparatu ma 64 a nie 48 MP. W dodatku bateria jest większa niż w 8 Pro.

    Oba telefony pracują na identycznych jak wcześniejsze generacje procesorach. W 8 Pro to Snapdragon 720, w 8 – Mediatek Helio G95. Na brak postępu wpływ miała pandemia i sytuacja firmy Qualcomm, która musiała ograniczyć produkcję mimo rosnącego zapotrzebowania na jej podzespoły. realme miało dwa wyjścia – ryzykować ewentualne opóźnienia i czekać na nowe chipy, albo postawić na wyprodukowane już, sprawdzone jednostki. Wybrało mniejsze zło i drugą opcję, starając się jednocześnie o progres w innych dziedzinach. Sprawdźmy, jak im wyszło.

    Polskie ceny serii realme 8:

    • realme 8 Pro: 6/128 – 1199 zł, a 8/128 – 1299 zł
    • realme 8: wersja 4/64 – 899 zł, a 6/128 – 999 zł

    Główne wady i zalety realme 8 Pro

    Zalety realme 8 Pro:

    • Kompaktowe wymiary
    • Niska waga
    • Ekran AMOLED
    • Wejście mini-jack na słuchawki
    • Szybki czytnik linii papilarnych w ekranie
    • Rozbudowane możliwości foto i wideo z trybami manualnymi
    • Dobry czas działania na jednym ładowaniu
    • Szybkie ładowanie
    • NFC

    Wady realme 8 Pro:

    • Odświeżanie ekranu jedynie w 60 Hz
    • Brak głośników stereo
    • Brak normy IP 67/68
    • Plastikowe wykończenie
    • Wątpliwej urody plecki z wielkim napisem

    Główne wady i zalety realme 8

    Zalety realme 8:

    • Ekran AMOLED
    • Kompaktowe wymiary
    • Niska waga
    • Dobre działanie
    • Wejście mini-jack na słuchawki
    • Dobrej jakości zdjęcia i filmy
    • Szybki czytnik linii papilarnych w ekranie
    • Rozbudowane możliwości foto i wideo z trybami manualnymi
    • Bardzo dobry czas pracy na jednym ładowaniu
    • NFC

    Wady realme 8:

    • Brak normy IP 67/68
    • Odświeżanie ekranu jedynie w 60 Hz
    • Wątpliwej urody plecki z wielkim napisem
  • POCO X3 Pro - nasza recenzja

    POCO X3 Pro - test

    Pierwszy smartfon POCO (wtedy jeszcze pod nazwą Pocophone) wdarł się szturmem na rynek oferując ten sam procesor co drogie flagowce, ale za 1500 zł i to w zasadzie wystarczyło, aby wszyscy zapamiętali tę markę. Teraz pod marką POCO jest dostępnych szereg modeli od 649 zł aż do 2699 zł. Mogłoby się wydawać, że zabójczy stosunek wydajności do ceny nie jest już dla marki najistotniejszy oraz że to mocne uderzenie zostało rozmienione na drobne. Okazuje się, że to jednak nie jest prawda, bo na rynek wchodzi właśnie POCO X3 Pro. Smartfon w dniu premiery kosztuje 1099 zł a jego wynik w Antutu przebija lub dorównuje flagowcom, w których zastosowano procesor Snapdragon 865, a więc linię Samsunga Galaxy S20Xperię 1 II, czy LG V60. Czy trzeba dodawać coś jeszcze? No może to, że nie zabrakło NFC, a ekran ma odświeżanie 120 Hz. Przejdźmy zatem do szczegółów, bo to prawdopodobnie jeden z najciekawszych smartfonów w 2021 roku.