Newsy

  • Jest nowy smartfon Samsunga w Polsce (cena)

    Samsung wprowadził na polski rynek nowy smartfon Galaxy M35 5G, wyposażony w procesor Samsung Exynos 1380.

    Urządzenie ma 6.6-calowy wyświetlacz Super AMOLED o rozdzielczości 1080 x 2340 (FHD+), z częstotliwością odświeżania 120 Hz i głębią kolorów 16M.

    Z tyłu znajduje się zestaw trzech kamer: główna 50 MP (F1.8) z optyczną stabilizacją obrazu, szerokokątna 8 MP (F2.2) oraz makro 2 MP (F2.4). Aparat obsługuje cyfrowy zoom do 10x i nagrywanie wideo w rozdzielczości UHD 4K (3840 x 2160) przy 30 klatkach na sekundę. Przednia kamera ma 13 MP (F2.2).

    Galaxy M35 5G ma 6 GB RAMu i 128 GB pamięci wewnętrznej, z możliwością rozszerzenia do 1 TB za pomocą karty MicroSD.

    Urządzenie obsługuje Dual SIM (Nano-SIM) z hybrydowym gniazdem dla drugiej karty SIM lub MicroSD.

    Smartfon działa w sieci 5G.

    Łączność obejmuje USB typu C (USB 2.0), Wi-Fi 802.11a/b/g/n/ac/ax, Bluetooth v5.3 oraz NFC.

    Wymiary smartfona to 162.3 x 78.6 x 9.1 mm, a jego waga wynosi 222 g.

    Bateria o pojemności 6000 mAh zapewnia do 27 godzin transmisji LTE, do 26 godzin transmisji Wi-Fi, do 31 godzin odtwarzania wideo i do 97 godzin słuchania muzyki bezprzewodowo.

    Telefon wyceniono na 1299 zł.

    Specyfikacja techniczna smartfon Samsung Galaxy M35 5G:

    Procesor Samsung Exynos 1380 (4x 2.4 GHz, A78 + 4x 2.0 GHz, A55) 

    Wyświetlacz

    • 6.6 cala
    • 1080 x 2340 (FHD+)
    • Super AMOLED
    • Głębia kolorów wyświetlacza: 16M
    • Maks. częstotliwość odświeżania: 120 Hz

    Zestaw kamer z tyłu:

    • 50 MP, F1.8
    • 8 MP, F2.2
    • 2 MP, F2.4
    • Optyczna stabilizacja obrazu
    • Zoom cyfrowy do 10x
    • Rozdzielczość nagrywania wideo: UHD 4K (3840 x 2160)@30fps

    Aparat z przodu:13.0 MP, F2.2

    RAM: 6 GB

    Pamięć: 128 GB

    • MicroSD (do 1TB)

    Dual SIM (Nano-SIM (4FF)

    • SIM 1 + Hybrid (SIM lub MicroSD)

     Sieci

    • 2G GSM, 3G WCDMA, 4G LTE FDD, 4G LTE TDD, 5G Sub6 FDD, 5G Sub6 TDD
    • 2G GSM GSM850, GSM900, DCS1800, PCS1900
    • 3G UMTS B1(2100), B2(1900), B4(AWS), B5(850), B8(900
    • 4G FDD LTE B1(2100), B2(1900), B3(1800), B4(AWS), B5(850), B7(2600), B8(900), B12(700), B17(700), B20(800), B26(850), B28(700), B66(AWS-3)
    • 4G TDD LTE B38(2600), B40(2300), B41(2500)
    • 5G FDD Sub6 N1(2100), N3(1800), N5(850), N7(2600), N8(900), N20(800), N28(700), N66(AWS-3)
    • 5G TDD Sub6 N38(2600), N40(2300), N41(2500), N77(3700), N78(3500)

    Łączność

    • USB typu C (USB 2.0)
    • GPS, Glonass, Beidou, Galileo, QZSS
    • Wi-Fi 802.11a/b/g/n/ac/ax 2.4GHz+5GHz, HE80, MIMO, 1024-QAM, Wi-Fi Direct
    • Bluetooth v5.3
    • NFC

    Czujniki:

    • akcelerometr, czytnik linii papilarnych, żyroskop, czujnik geomagnetyczny, czujnik światła, wirtualny czujnik zbliżeniowy

    Wymiary: 162.3 x 78.6 x 9.1 m

    Waga: 222 g

    Bateria

    • 6000 mAh
    • Czas pracy - transmisja (LTE) (Godz.) do 27
    • Czas pracy - transmisja (Wi-Fi) (Godz.) do 26
    • Czas pracy - odtwarzanie video (Godz., Bezprzewodowo) do 31
    • Czas pracy - słuchania muzyki (Godz., Bezprzewodowo) do 97
  • HONOR świętuje pierwszy rok działalności w Polsce - jest promocja

    HONOR obchodzi pierwszą rocznicę obecności swoich produktów na polskim rynku. 

    Początkowo smartfony HONOR w Polsce były dostępne tylko w Orange, teraz jednak oferta poszerzyła się, obejmując także innych operatorów i największe elektromarkety. Asortyment marki obejmuje urządzenia budżetowe i premium, w tym smartfony, tablety i smartwatche.

    Marka jest już rozpoznawalna dla co drugiego Polaka. Seria Magic zanotowała wzrost sprzedaży o ponad 259% w porównaniu do roku poprzedniego, w tym model HONOR Magic6 Lite, który sprzedał się o ponad 465% lepiej niż poprzednik, HONOR Magic5 Lite.

    Już wkrótce do Polski trafi nowa seria smartfonów HONOR 200, w tym modele 200 Lite, 200 oraz 200 Pro, pierwszy z nich z trybem portretowym stworzonym we współpracy z francuskim Studiem Harcourt. Smartfony będą dostępne na polskim rynku jeszcze przed wakacjami.

    Aktualnie obniżono ceny dwóch smartfonów:

  • HONOR świętuje pierwszy rok działalności w Polsce - jest promocja

    HONOR obchodzi pierwszą rocznicę obecności swoich produktów na polskim rynku. 

    Początkowo smartfony HONOR w Polsce były dostępne tylko w Orange, teraz jednak oferta poszerzyła się, obejmując także innych operatorów i największe elektromarkety. Asortyment marki obejmuje urządzenia budżetowe i premium, w tym smartfony, tablety i smartwatche.

    Marka jest już rozpoznawalna dla co drugiego Polaka. Seria Magic zanotowała wzrost sprzedaży o ponad 259% w porównaniu do roku poprzedniego, w tym model HONOR Magic6 Lite, który sprzedał się o ponad 465% lepiej niż poprzednik, HONOR Magic5 Lite.

    Już wkrótce do Polski trafi nowa seria smartfonów HONOR 200, w tym modele 200 Lite, 200 oraz 200 Pro, pierwszy z nich z trybem portretowym stworzonym we współpracy z francuskim Studiem Harcourt. Smartfony będą dostępne na polskim rynku jeszcze przed wakacjami.

    Aktualnie obniżono ceny dwóch smartfonów:

  • HONOR świętuje pierwszy rok działalności w Polsce - jest promocja

    HONOR obchodzi pierwszą rocznicę obecności swoich produktów na polskim rynku. 

    Początkowo smartfony HONOR w Polsce były dostępne tylko w Orange, teraz jednak oferta poszerzyła się, obejmując także innych operatorów i największe elektromarkety. Asortyment marki obejmuje urządzenia budżetowe i premium, w tym smartfony, tablety i smartwatche.

    Marka jest już rozpoznawalna dla co drugiego Polaka. Seria Magic zanotowała wzrost sprzedaży o ponad 259% w porównaniu do roku poprzedniego, w tym model HONOR Magic6 Lite, który sprzedał się o ponad 465% lepiej niż poprzednik, HONOR Magic5 Lite.

    Już wkrótce do Polski trafi nowa seria smartfonów HONOR 200, w tym modele 200 Lite, 200 oraz 200 Pro, pierwszy z nich z trybem portretowym stworzonym we współpracy z francuskim Studiem Harcourt. Smartfony będą dostępne na polskim rynku jeszcze przed wakacjami.

    Aktualnie obniżono ceny dwóch smartfonów:

  • Kolejny model Infinix już w Plusie

    W ofercie Plusa pojawił się kolejny smartfon Infinixa - NOTE 40 Pro.

    Urządzenie sprzedawane jest z zestawem akcesoriów, który obejmuje ładowarkę przewodową 70 W z kablem, szkło hartowane na ekran, słuchawki przewodowe oraz etui MagCase.

    NOTE 40 Pro 12/256GB dostępny jest za 1 złoty na start i w 12 ratach po 116,50 zł/mies. – łącznie 1399 złotych.

    Nowy model można kupić wraz z promocją Mistrzowska Oferta. To trzy abonamenty w cenie jednego. Za 99 zł miesięcznie dostajemy trzy numery z pakietem 750 GB do wspólnego korzystania. Do tego nielimitowane rozmowy, SMS-y i MMS-y oraz dostęp do usługi All In Streaming w prezencie na 6 miesięcy. Więcej o tej promocji jest tutaj

    NOTE 40 Pro ma wyświetlacz AMOLED FHD+ o rozdzielczości 1080p, jasności 1300 nitów i częstotliwości odświeżania 120 Hz. Chroni go szkło Corning Gorilla Glass.

    Z przodu znajdziemy też aparat do selfie 32 MP. Za to na tylnej obudowie umieszczono aparat główny 108 MP z trzykrotnym zoomem i stabilizacją obrazu.

    NOTE 40 Pro ma podwójne głośniki JBL.

    Smartfon obsługuje szybkie ładowanie przewodowe 70 W, pozwalające naładować jego baterię do 50% w 20 minut. Dysponuje też funkcją ładowania bezprzewodowego o mocy do 20 W.

    Nasz test modelu Infinix NOTE 40 Pro jest tutaj

  • Kolejny model Infinix już w Plusie

    W ofercie Plusa pojawił się kolejny smartfon Infinixa - NOTE 40 Pro.

    Urządzenie sprzedawane jest z zestawem akcesoriów, który obejmuje ładowarkę przewodową 70 W z kablem, szkło hartowane na ekran, słuchawki przewodowe oraz etui MagCase.

    NOTE 40 Pro 12/256GB dostępny jest za 1 złoty na start i w 12 ratach po 116,50 zł/mies. – łącznie 1399 złotych.

    Nowy model można kupić wraz z promocją Mistrzowska Oferta. To trzy abonamenty w cenie jednego. Za 99 zł miesięcznie dostajemy trzy numery z pakietem 750 GB do wspólnego korzystania. Do tego nielimitowane rozmowy, SMS-y i MMS-y oraz dostęp do usługi All In Streaming w prezencie na 6 miesięcy. Więcej o tej promocji jest tutaj

    NOTE 40 Pro ma wyświetlacz AMOLED FHD+ o rozdzielczości 1080p, jasności 1300 nitów i częstotliwości odświeżania 120 Hz. Chroni go szkło Corning Gorilla Glass.

    Z przodu znajdziemy też aparat do selfie 32 MP. Za to na tylnej obudowie umieszczono aparat główny 108 MP z trzykrotnym zoomem i stabilizacją obrazu.

    NOTE 40 Pro ma podwójne głośniki JBL.

    Smartfon obsługuje szybkie ładowanie przewodowe 70 W, pozwalające naładować jego baterię do 50% w 20 minut. Dysponuje też funkcją ładowania bezprzewodowego o mocy do 20 W.

    Nasz test modelu Infinix NOTE 40 Pro jest tutaj

  • Przetestowaliśmy najlepszego robota odkurzającego na rynku - Dreame X40 Ultra

    Przez ostatnie kilka tygodni testowaliśmy chyba najlepszego robota odkurzającego na rynku. To Dreame X40 Ultra. Jego głównym rynkowym rywalem jest Roborock S8 MaxV Ultra. To Ci dwaj producenci są teraz technologicznymi liderami tej branży, która rozwija się bardzo dynamicznie. Reszta graczy tak naprawdę już się nie liczy. Oba te odkurzacza mają wiele cech wspólnych, ale mają także kilka znaczących różnic. My naszego Dreame X40 Ultra w czasie tego testu porównywaliśmy także z modelem flagowym, ale chyba sprzed dwóch lat, czyli z Dreame L10s Ultra. Teraz ten odkurzacz kosztuje mniej więcej o połowę taniej. Sprawdziliśmy, czy warto dopłacić do aktualnego flagowca, bo przecież Dreame L10s Ultra także był hitem sprzedaży i nadal jest bardzo udanym odkurzaczem. Pamiętajmy także o modelu L20 Ultra, czyli zeszłorocznym flagowcu. Różnica pomiędzy nim, a X40 Ultra jest już dużo mniejsza (to około 1000 zł).

    Wybór robota odkurzającego nie jest specjalnie łatwy. Dotyczy to szczególnie sytuacji, gdy jest to nasze pierwsze urządzenie tego typu, ale także okoliczności, gdy mamy już automatyczny odkurzacz, który służy nam kilka lat i teraz planujemy zakup nowej generacji sprzętu. Postęp tej branży z roku na rok jest ogromny i gdy mamy starego robota bez stacji dokującej z wodą to będziemy w szoku, jak zmieniły się te roboty przez ostatnie lata.

    Dreame X40 Ultra versus największy konkurent, czyli Roborock S8 MaxV Ultra – czym się różnią?

    Jeśli ktoś z zasobnym portfelem już zdecydował się na zakup najbardziej wypasionego odkurzacza na rynku, to aktualnie do wyboru ma praktycznie dwa roboty: Dreame X40 Ultra versus jego największy konkurent, czyli Roborock S8 MaxV Ultra. Oba odkurzacze oferują niemal wszystko co najlepsze w tej branży, ale różnią się kilkoma znaczącymi cechami.

    Przede wszystkim różnią się designem, więc przed zakupem powinniśmy je zobaczyć i wybrać ten, który będzie nam się bardziej podobał. Oba odkurzacze (a raczej ich stacje bazowe) są bardzo duże i pod względem wymiarów różnic prawie nie ma. 

    Roborock S8 MaxV Ultra ma przewagę nad Dreame X40 Ultra w postaci własnego asystenta głosowego. Największą niespodzianką jest to, że ten asystent (Rocky) naprawdę działa i działa chyba lepiej niż np. Siri. Oczywiście Dreame również możemy uruchamiać głosowo, ale już przez np. Asystenta Google, a nie dedykowanego asystenta odkurzacza.

    Na tym przewagi Roborock się kończą. Dreame X40 Ultra wygrywa swoimi obrotowymi mopami. W Roborock mop ma kształt prostokąta i się nie obraca, a jedynie bardzo szybko drga (4 tys. razy na minutę). Obrotowe talerze mopują dokładniej i mocniej, choć oczywiście nadal zaschnięte, stare plamy nie zostaną przez takiego robota usunięte. Obrotowe mopy Dreame X40 Ultra mają także dodatkową przewagę. W obu odkurzaczach szczotka potrafi wysuwać swoje ramię i sprzątać w rogach, ale tylko Dreame potrafi wysunąć na boki swoje mopy. Czasami wjeżdża on nimi nawet na boczne listwy przy podłodze, więc mopowanie przy krawędziach jest znacznie bardziej dokładne. Niewielką wadą mopów obrotowych jest bardzo wąska szpara między nimi, która teoretycznie nie jest mopowana.

    Dreame X40 Ultra to także lepszy odkurzacz dla użytkowników dywanów. Po pierwsze jego maksymalna moc ssania to 12 tys. Pa (10 tys. w Roborock). Po drugie (i to jest ważniejsze) flagowiec Dreame potrafi zostawić w stacji mopy i odkurzać dywan bez nich. To ważna cecha dla fanów dywanów z wysokim włosem. Oba odkurzacze potrafią także standardowo unosić mopy na takim dywanie, ale Dreame ma przewagę w postaci mopów pozostawianych w bazie.

    Dreame X40 Ultra versus zeszłoroczny flagowiec Dreame L20 Ultra – czym się różnią?

    Kolejna alternatywą dla naszego flagowca z tego roku będzie Dreame L20 Ultra, który teraz kosztuje około 1000 zł taniej. Potrafi on również zostawić mopy w bazie i wysuwać je bliżej krawędzi. Ma jednak mniejszą moc ssania – maks to 7 tys. Pa. Większą jego wadą jest to, że nie jest wyposażony w bardzo przydatną szczotkę na wysuwanym ramieniu. Nie myje on także mopów ciepłą wodą. Detergent w tym robocie jest podawany ze specjalnych nabojów, a nie wlewany „normalnie” do dedykowanego pojemnika.

    Dreame X40 Ultra versus już dużo tańszy starszy brat Dreame L10s Ultra – czym się różnią?

    Ciekawszą propozycją od L20 Ultra jest chyba Dreame L10s Ultra, który jest już o połowę tańszy od naszego flagowca. Oczywiście nie ma wszystkich gadżetów tegorocznego króla, ale za to jego cena jest prawdziwie królewska. Dreame L10s Ultra nie czyści mopów gorącą wodą, nie potrafi ich wysuwać na boki, a jego szczotka także się nie wysuwa do rogów. Czyści jednak pomieszczenia bardzo dokładnie, ma kamerę, można go obsługiwać głosowo i dobrze omija przeszkody. Gdy cena jest dla nas najważniejsza to warto się nad nim zastanowić.

    Czym teraz wyróżnia się robot odkurzający z segmentu premium?

    Są zapewne klienci, którzy w ogóle zastanawiają się nad sensem inwestowania w odkurzacz, który kosztuje około 5 tys. złotych, gdy są roboty za tysiąc lub 2 tysiące złotych. W czym taki robot premium będzie lepszy? Można wymienić kilka cech, które charakteryzują droższe urządzenia:

    • Znacznie lepszy design i lepsze materiały
    • Większe rozmiary stacji bazowej
    • Większa moc obliczeniowa potrzebna do skanowania pomieszczeń, projektowania ścieżki sprzątania i omijania przeszkód
    • Własne oświetlenie
    • Skanowanie otoczenia przy użyciu precyzyjnego dalmierza laserowego (LiDAR)
    • Kamera HD
    • Głośnik
    • Kamera IR 
    • Czyszczenie mopa ciepłą wodą – w przypadku naszego odkurzacza woda ma maksymalnie aż 70 stopni
    • Suszenie mopów powietrzem
    • Duże zbiorniki na wodę czystą i brudną
    • Zostawianie mopów w bazie przy odkurzaniu
    • Wysuwane na boki mopy
    • Wysuwana na boki szczotka
    • Znacznie większe moce ssące
    • Zdalna łączność wideo
    • Wysyłanie zdjęć
    • W nowe szczotki nie wkręcają się włosy, co jest udręką w tańszych odkurzaczach
    • Używanie dodatkowych płynów myjących – nie tylko wody

    Podsumowując – odkurzacz premium to urządzenie, które jest już niemal bezobsługowe. Wygląda lepiej od tańszej konkurencji, nie wydaje z siebie żadnych nieprzyjemnych zapachów i precyzyjnie realizuje zadane sprzątania nie obijając się o meble. W czasie naszych testów Dreame X40 Ultra nie wymagał interwencji użytkownika. Nie zablokował się, nie wkręcił w żadne kable i sznurówki. Także sama stacja bazowa nie brudziła się prawie wcale – wystarczyło co tydzień przetrzeć lądowisko robota lekko zmoczoną szmatką lub ręcznikiem papierowym. Fani czystości mogą też wymontowywać plastikowy element z bazy i przepłukiwać go po prostu pod kranem. Oczywiście odkurzacze premium sprzątają też bardziej dokładnie, intensywnie, ale pamiętajmy, że gdy sprzątamy rzadko, to taki odkurzacz nie poradzi sobie z zaschniętymi planami. Warto więc uruchamiać do raz na dzień lub nawet częściej. Gdy jesteśmy leniwi to możemy w aplikacji ustawić automatyczne harmonogramy takich przejazdów.

    Rozpakowanie i pierwsze skanowanie mieszkania

    Choć Dreame X40 Ultra to kombajn do sprzątanie to jego uruchomienie i konfiguracja nie będzie sprawiała kłopotu nawet mniej wprawnym gadżeciarzom. Odkurzacz jest dostarczany w ogromnym pudle, ale przez to jest niemal gotowy do pracy. Później tylko musimy pobrać aplikację Dreame, założyć w niej konto, połączyć się z odkurzaczem i podłączyć go do sieci WiFi. Pamiętajmy tylko, że Dreame X40 Ultra jak większość tego typu urządzeń współpracuje wyłącznie z WLAN 2.4 Ghz. Robot przy pierwszym uruchomieniu zeskanuje w kilka minut rozkład naszych pomieszczeń i samodzielnie je podzieli. Wówczas możemy taki podział zaakceptować lub ręcznie wprowadzić do niego modyfikacje. W aplikacji możemy skorzystać w widoku 2D lub 3D. 2D jest chyba bardziej czytelny.

    Aplikacja to prawdziwy kombajn – ratunkiem jest obsługa głosem

    Z naszym Dreame X40 Ultra „kontaktujemy się” głównie przez aplikację Dreame, która jest dostępna dla iOS i Androida. Jest to potężne narzędzie dla fanów personalizowania sprzątania. Gdy jednak nas to kompletnie nie interesuje, to po prostu po uruchomieniu apki możemy wybrać sprzątanie całego domu/mieszkania lub tez mamy do wyboru opcję wyboru jednego lub kilku pomieszczeń. Jest też opcja strefy - czyli gdy wysypie się nam coś w jednym miejscu to możemy wysłać tam odkurzacz, aby szybko posprzątał tylko ten obszar. Aplikacja jest w języku polskim. Zdarzają się w niej złe tłumaczenia, ale występują sporadycznie.

    Jeszcze prostszym sposobem na obsługę robota jest dołączenie odkurzacza do aplikacji Google Home. Wówczas możemy powiedzieć asystentowi, żeby posprzątał kuchnię lub łazienkę i po chwili nasz odkurzacz się tam pojawi.

    Standardowo odkurzacz sprząta w trybie Clean Genius, czyli sam dobiera sobie parametry sprzątania.

    Gdy jednak mamy duszę gadżeciarza to wówczas w aplikacji możemy ustawić m.in.:

    • Tryb sprzątania: samo odkurzanie, samo mopowanie, odkurzanie i mopowanie, mopowanie po odkurzaniu – każdy z tych trybów może być przypisany do wybranego przez nas pomieszczenia
    • Moc odkurzania: ciche, standardowe, turbo i max
    • Tryb przejazdu: szybki i standardowy
    • Możemy sprawdzić historię sprzątania (trochę nie wiadomo po co)
    • Ustawić harmonogram przejazdów
    • Ustalić sposób odkurzania dywanów – czy mop ma być tylko podniesiony, czy też zostawiony w bazie na czas odkurzania dywanu, a trzecią opcją jest automatyczne pomijanie dywanów
    • W apce ustawiamy także, czy mopy i szczotka mają automatycznie się wysuwać, w zależności od tego, czy robot jest w rogu lub przy krawędzi pomieszczenia
    • W aplikacji jest też specjalna nakładka do precyzyjnego personalizowania tego jak są czyszczone i suszone mopy – samo suszenie może trwać od 2 do 4 godzin. W tym czasie baza lekko szumi, ale nie jest to dźwięk, który mógłby komuś przeszkadzać np. w spaniu. W tym samym miejscu regulujemy także temperaturę wody do mycia mopów – pozwoli nam to oszczędzić energię do jej podgrzania.
    • W apce jest także zdalny dostęp do kamery, którą możemy podejrzeć nasze pomieszczenie lub np. naszego zwierzaka, gdy sam siedzi w domu.
    • Aplikacja pokazuje procent zużycia materiałów eksploatacyjnych – filtra, szczotek itd.
    • W apce jest także opcja ręcznego sterowania robotem, tak jakby był samochodem zdalnie sterowanym

     Ustawień jest więc multum, ale pamiętajmy, że w ogóle nie musimy ich przestawiać i się nad nimi zastanawiać. Dla nas ważne jest przecież to, jak nasz Dreame X40 Ultra posprząta nasze mieszkanie.

    Jakość sprzątania

    Jeśli chodzi o jakość sprzątania to Dreame X40 Ultra jest chyba teraz aktualnym liderem. Wynika to z tego, że ma obrotowe mopy (Roborock S8 MaxV Ultra ma tylko mopa sonicznego). Dodatkowo obrotowe mopy mogą się wysuwać na boki, co powoduje, że robot dosłownie wspina się na boczne krawędzie przy podłodze. X40 Ultra potrafi także wysunąć szczotkę, a więc rogi pomieszczeń też są lepiej wymiecione. Wadą mopów obrotowych jest wąska szpara pomiędzy nimi, która nie jest mopowana, ale jest to bardzo niewielka wada tego rozwiązania. Pamiętajmy też, że robot odkurzacz nie wyczyści zaschniętych starych plam i też nie dostanie się w miejsca, do których nie da rady dojechać, bo jest po prostu za szeroki lub za wysoki. Ale pomimo tych wad, nasze podłogi będą dzięki takiemu urządzeniu 100 razy bardziej czyste i to bez żadnego wysiłku po naszej stronie.

    Czy warto kupić odkurzacz Dreame X40 Ultra, czy też lepiej kupić sporo tańszego Dreame L10s Ultra?

    Dreame X40 Ultra to teraz najbardziej zaawansowany robot sprzątający na świecie. Jego obrotowe i wysuwane mopy, możliwość zostawiania mopów w stacji bazowej oraz wysoka moc ssania sprawiają, że jest to urządzenie idealne dla najbardziej wymagających użytkowników. Dreame X40 Ultra oferuje bardziej zaawansowane rozwiązania w zakresie mopowania, co przekłada się na lepsze wyniki w sprzątaniu. 

    Robot wyposażony jest w precyzyjny system skanowania LiDAR oraz kamerę HD z, co pozwala na dokładne mapowanie pomieszczeń i omijanie przeszkód. Dodatkowo posiada kamerę IR, co zwiększa jego zdolności do pracy w różnych warunkach oświetleniowych (ma też własne oświetlenie).

    Dreame X40 Ultra to idealne rozwiązanie dla osób, które cenią sobie wygodę oraz nowoczesne technologie w codziennym utrzymaniu czystości. Jego jedyną wadą jest jego wysoka cena, ale jest to cena na poziomie głównego konkurenta. Jeśli chcecie robota tańszego to na pewno możemy wam polecić Dreame L10s Ultra, który nie ma tych wszystkich bajerów aktualnych flagowców, ale również będziecie bardzo zadowoleni z jakości jego sprzątania i sposobu w jaki omija przeszkody.

    Urządzenie otrzymaliśmy do testów od firmy Dreame Polska.

  • Przetestowaliśmy najlepszego robota odkurzającego na rynku - Dreame X40 Ultra

    Przez ostatnie kilka tygodni testowaliśmy chyba najlepszego robota odkurzającego na rynku. To Dreame X40 Ultra. Jego głównym rynkowym rywalem jest Roborock S8 MaxV Ultra. To Ci dwaj producenci są teraz technologicznymi liderami tej branży, która rozwija się bardzo dynamicznie. Reszta graczy tak naprawdę już się nie liczy. Oba te odkurzacza mają wiele cech wspólnych, ale mają także kilka znaczących różnic. My naszego Dreame X40 Ultra w czasie tego testu porównywaliśmy także z modelem flagowym, ale chyba sprzed dwóch lat, czyli z Dreame L10s Ultra. Teraz ten odkurzacz kosztuje mniej więcej o połowę taniej. Sprawdziliśmy, czy warto dopłacić do aktualnego flagowca, bo przecież Dreame L10s Ultra także był hitem sprzedaży i nadal jest bardzo udanym odkurzaczem. Pamiętajmy także o modelu L20 Ultra, czyli zeszłorocznym flagowcu. Różnica pomiędzy nim, a X40 Ultra jest już dużo mniejsza (to około 1000 zł).

    Wybór robota odkurzającego nie jest specjalnie łatwy. Dotyczy to szczególnie sytuacji, gdy jest to nasze pierwsze urządzenie tego typu, ale także okoliczności, gdy mamy już automatyczny odkurzacz, który służy nam kilka lat i teraz planujemy zakup nowej generacji sprzętu. Postęp tej branży z roku na rok jest ogromny i gdy mamy starego robota bez stacji dokującej z wodą to będziemy w szoku, jak zmieniły się te roboty przez ostatnie lata.

    Dreame X40 Ultra versus największy konkurent, czyli Roborock S8 MaxV Ultra – czym się różnią?

    Jeśli ktoś z zasobnym portfelem już zdecydował się na zakup najbardziej wypasionego odkurzacza na rynku, to aktualnie do wyboru ma praktycznie dwa roboty: Dreame X40 Ultra versus jego największy konkurent, czyli Roborock S8 MaxV Ultra. Oba odkurzacze oferują niemal wszystko co najlepsze w tej branży, ale różnią się kilkoma znaczącymi cechami.

    Przede wszystkim różnią się designem, więc przed zakupem powinniśmy je zobaczyć i wybrać ten, który będzie nam się bardziej podobał. Oba odkurzacze (a raczej ich stacje bazowe) są bardzo duże i pod względem wymiarów różnic prawie nie ma. 

    Roborock S8 MaxV Ultra ma przewagę nad Dreame X40 Ultra w postaci własnego asystenta głosowego. Największą niespodzianką jest to, że ten asystent (Rocky) naprawdę działa i działa chyba lepiej niż np. Siri. Oczywiście Dreame również możemy uruchamiać głosowo, ale już przez np. Asystenta Google, a nie dedykowanego asystenta odkurzacza.

    Na tym przewagi Roborock się kończą. Dreame X40 Ultra wygrywa swoimi obrotowymi mopami. W Roborock mop ma kształt prostokąta i się nie obraca, a jedynie bardzo szybko drga (4 tys. razy na minutę). Obrotowe talerze mopują dokładniej i mocniej, choć oczywiście nadal zaschnięte, stare plamy nie zostaną przez takiego robota usunięte. Obrotowe mopy Dreame X40 Ultra mają także dodatkową przewagę. W obu odkurzaczach szczotka potrafi wysuwać swoje ramię i sprzątać w rogach, ale tylko Dreame potrafi wysunąć na boki swoje mopy. Czasami wjeżdża on nimi nawet na boczne listwy przy podłodze, więc mopowanie przy krawędziach jest znacznie bardziej dokładne. Niewielką wadą mopów obrotowych jest bardzo wąska szpara między nimi, która teoretycznie nie jest mopowana.

    Dreame X40 Ultra to także lepszy odkurzacz dla użytkowników dywanów. Po pierwsze jego maksymalna moc ssania to 12 tys. Pa (10 tys. w Roborock). Po drugie (i to jest ważniejsze) flagowiec Dreame potrafi zostawić w stacji mopy i odkurzać dywan bez nich. To ważna cecha dla fanów dywanów z wysokim włosem. Oba odkurzacze potrafią także standardowo unosić mopy na takim dywanie, ale Dreame ma przewagę w postaci mopów pozostawianych w bazie.

    Dreame X40 Ultra versus zeszłoroczny flagowiec Dreame L20 Ultra – czym się różnią?

    Kolejna alternatywą dla naszego flagowca z tego roku będzie Dreame L20 Ultra, który teraz kosztuje około 1000 zł taniej. Potrafi on również zostawić mopy w bazie i wysuwać je bliżej krawędzi. Ma jednak mniejszą moc ssania – maks to 7 tys. Pa. Większą jego wadą jest to, że nie jest wyposażony w bardzo przydatną szczotkę na wysuwanym ramieniu. Nie myje on także mopów ciepłą wodą. Detergent w tym robocie jest podawany ze specjalnych nabojów, a nie wlewany „normalnie” do dedykowanego pojemnika.

    Dreame X40 Ultra versus już dużo tańszy starszy brat Dreame L10s Ultra – czym się różnią?

    Ciekawszą propozycją od L20 Ultra jest chyba Dreame L10s Ultra, który jest już o połowę tańszy od naszego flagowca. Oczywiście nie ma wszystkich gadżetów tegorocznego króla, ale za to jego cena jest prawdziwie królewska. Dreame L10s Ultra nie czyści mopów gorącą wodą, nie potrafi ich wysuwać na boki, a jego szczotka także się nie wysuwa do rogów. Czyści jednak pomieszczenia bardzo dokładnie, ma kamerę, można go obsługiwać głosowo i dobrze omija przeszkody. Gdy cena jest dla nas najważniejsza to warto się nad nim zastanowić.

    Czym teraz wyróżnia się robot odkurzający z segmentu premium?

    Są zapewne klienci, którzy w ogóle zastanawiają się nad sensem inwestowania w odkurzacz, który kosztuje około 5 tys. złotych, gdy są roboty za tysiąc lub 2 tysiące złotych. W czym taki robot premium będzie lepszy? Można wymienić kilka cech, które charakteryzują droższe urządzenia:

    • Znacznie lepszy design i lepsze materiały
    • Większe rozmiary stacji bazowej
    • Większa moc obliczeniowa potrzebna do skanowania pomieszczeń, projektowania ścieżki sprzątania i omijania przeszkód
    • Własne oświetlenie
    • Skanowanie otoczenia przy użyciu precyzyjnego dalmierza laserowego (LiDAR)
    • Kamera HD
    • Głośnik
    • Kamera IR 
    • Czyszczenie mopa ciepłą wodą – w przypadku naszego odkurzacza woda ma maksymalnie aż 70 stopni
    • Suszenie mopów powietrzem
    • Duże zbiorniki na wodę czystą i brudną
    • Zostawianie mopów w bazie przy odkurzaniu
    • Wysuwane na boki mopy
    • Wysuwana na boki szczotka
    • Znacznie większe moce ssące
    • Zdalna łączność wideo
    • Wysyłanie zdjęć
    • W nowe szczotki nie wkręcają się włosy, co jest udręką w tańszych odkurzaczach
    • Używanie dodatkowych płynów myjących – nie tylko wody

    Podsumowując – odkurzacz premium to urządzenie, które jest już niemal bezobsługowe. Wygląda lepiej od tańszej konkurencji, nie wydaje z siebie żadnych nieprzyjemnych zapachów i precyzyjnie realizuje zadane sprzątania nie obijając się o meble. W czasie naszych testów Dreame X40 Ultra nie wymagał interwencji użytkownika. Nie zablokował się, nie wkręcił w żadne kable i sznurówki. Także sama stacja bazowa nie brudziła się prawie wcale – wystarczyło co tydzień przetrzeć lądowisko robota lekko zmoczoną szmatką lub ręcznikiem papierowym. Fani czystości mogą też wymontowywać plastikowy element z bazy i przepłukiwać go po prostu pod kranem. Oczywiście odkurzacze premium sprzątają też bardziej dokładnie, intensywnie, ale pamiętajmy, że gdy sprzątamy rzadko, to taki odkurzacz nie poradzi sobie z zaschniętymi planami. Warto więc uruchamiać do raz na dzień lub nawet częściej. Gdy jesteśmy leniwi to możemy w aplikacji ustawić automatyczne harmonogramy takich przejazdów.

    Rozpakowanie i pierwsze skanowanie mieszkania

    Choć Dreame X40 Ultra to kombajn do sprzątanie to jego uruchomienie i konfiguracja nie będzie sprawiała kłopotu nawet mniej wprawnym gadżeciarzom. Odkurzacz jest dostarczany w ogromnym pudle, ale przez to jest niemal gotowy do pracy. Później tylko musimy pobrać aplikację Dreame, założyć w niej konto, połączyć się z odkurzaczem i podłączyć go do sieci WiFi. Pamiętajmy tylko, że Dreame X40 Ultra jak większość tego typu urządzeń współpracuje wyłącznie z WLAN 2.4 Ghz. Robot przy pierwszym uruchomieniu zeskanuje w kilka minut rozkład naszych pomieszczeń i samodzielnie je podzieli. Wówczas możemy taki podział zaakceptować lub ręcznie wprowadzić do niego modyfikacje. W aplikacji możemy skorzystać w widoku 2D lub 3D. 2D jest chyba bardziej czytelny.

    Aplikacja to prawdziwy kombajn – ratunkiem jest obsługa głosem

    Z naszym Dreame X40 Ultra „kontaktujemy się” głównie przez aplikację Dreame, która jest dostępna dla iOS i Androida. Jest to potężne narzędzie dla fanów personalizowania sprzątania. Gdy jednak nas to kompletnie nie interesuje, to po prostu po uruchomieniu apki możemy wybrać sprzątanie całego domu/mieszkania lub tez mamy do wyboru opcję wyboru jednego lub kilku pomieszczeń. Jest też opcja strefy - czyli gdy wysypie się nam coś w jednym miejscu to możemy wysłać tam odkurzacz, aby szybko posprzątał tylko ten obszar. Aplikacja jest w języku polskim. Zdarzają się w niej złe tłumaczenia, ale występują sporadycznie.

    Jeszcze prostszym sposobem na obsługę robota jest dołączenie odkurzacza do aplikacji Google Home. Wówczas możemy powiedzieć asystentowi, żeby posprzątał kuchnię lub łazienkę i po chwili nasz odkurzacz się tam pojawi.

    Standardowo odkurzacz sprząta w trybie Clean Genius, czyli sam dobiera sobie parametry sprzątania.

    Gdy jednak mamy duszę gadżeciarza to wówczas w aplikacji możemy ustawić m.in.:

    • Tryb sprzątania: samo odkurzanie, samo mopowanie, odkurzanie i mopowanie, mopowanie po odkurzaniu – każdy z tych trybów może być przypisany do wybranego przez nas pomieszczenia
    • Moc odkurzania: ciche, standardowe, turbo i max
    • Tryb przejazdu: szybki i standardowy
    • Możemy sprawdzić historię sprzątania (trochę nie wiadomo po co)
    • Ustawić harmonogram przejazdów
    • Ustalić sposób odkurzania dywanów – czy mop ma być tylko podniesiony, czy też zostawiony w bazie na czas odkurzania dywanu, a trzecią opcją jest automatyczne pomijanie dywanów
    • W apce ustawiamy także, czy mopy i szczotka mają automatycznie się wysuwać, w zależności od tego, czy robot jest w rogu lub przy krawędzi pomieszczenia
    • W aplikacji jest też specjalna nakładka do precyzyjnego personalizowania tego jak są czyszczone i suszone mopy – samo suszenie może trwać od 2 do 4 godzin. W tym czasie baza lekko szumi, ale nie jest to dźwięk, który mógłby komuś przeszkadzać np. w spaniu. W tym samym miejscu regulujemy także temperaturę wody do mycia mopów – pozwoli nam to oszczędzić energię do jej podgrzania.
    • W apce jest także zdalny dostęp do kamery, którą możemy podejrzeć nasze pomieszczenie lub np. naszego zwierzaka, gdy sam siedzi w domu.
    • Aplikacja pokazuje procent zużycia materiałów eksploatacyjnych – filtra, szczotek itd.
    • W apce jest także opcja ręcznego sterowania robotem, tak jakby był samochodem zdalnie sterowanym

     Ustawień jest więc multum, ale pamiętajmy, że w ogóle nie musimy ich przestawiać i się nad nimi zastanawiać. Dla nas ważne jest przecież to, jak nasz Dreame X40 Ultra posprząta nasze mieszkanie.

    Jakość sprzątania

    Jeśli chodzi o jakość sprzątania to Dreame X40 Ultra jest chyba teraz aktualnym liderem. Wynika to z tego, że ma obrotowe mopy (Roborock S8 MaxV Ultra ma tylko mopa sonicznego). Dodatkowo obrotowe mopy mogą się wysuwać na boki, co powoduje, że robot dosłownie wspina się na boczne krawędzie przy podłodze. X40 Ultra potrafi także wysunąć szczotkę, a więc rogi pomieszczeń też są lepiej wymiecione. Wadą mopów obrotowych jest wąska szpara pomiędzy nimi, która nie jest mopowana, ale jest to bardzo niewielka wada tego rozwiązania. Pamiętajmy też, że robot odkurzacz nie wyczyści zaschniętych starych plam i też nie dostanie się w miejsca, do których nie da rady dojechać, bo jest po prostu za szeroki lub za wysoki. Ale pomimo tych wad, nasze podłogi będą dzięki takiemu urządzeniu 100 razy bardziej czyste i to bez żadnego wysiłku po naszej stronie.

    Czy warto kupić odkurzacz Dreame X40 Ultra, czy też lepiej kupić sporo tańszego Dreame L10s Ultra?

    Dreame X40 Ultra to teraz najbardziej zaawansowany robot sprzątający na świecie. Jego obrotowe i wysuwane mopy, możliwość zostawiania mopów w stacji bazowej oraz wysoka moc ssania sprawiają, że jest to urządzenie idealne dla najbardziej wymagających użytkowników. Dreame X40 Ultra oferuje bardziej zaawansowane rozwiązania w zakresie mopowania, co przekłada się na lepsze wyniki w sprzątaniu. 

    Robot wyposażony jest w precyzyjny system skanowania LiDAR oraz kamerę HD z, co pozwala na dokładne mapowanie pomieszczeń i omijanie przeszkód. Dodatkowo posiada kamerę IR, co zwiększa jego zdolności do pracy w różnych warunkach oświetleniowych (ma też własne oświetlenie).

    Dreame X40 Ultra to idealne rozwiązanie dla osób, które cenią sobie wygodę oraz nowoczesne technologie w codziennym utrzymaniu czystości. Jego jedyną wadą jest jego wysoka cena, ale jest to cena na poziomie głównego konkurenta. Jeśli chcecie robota tańszego to na pewno możemy wam polecić Dreame L10s Ultra, który nie ma tych wszystkich bajerów aktualnych flagowców, ale również będziecie bardzo zadowoleni z jakości jego sprzątania i sposobu w jaki omija przeszkody.

    Urządzenie otrzymaliśmy do testów od firmy Dreame Polska.

  • Stacje 5G w paśmie C sieci T-Mobile – są nowe adresy

    Oto najnowsza lista wszystkich pozwoleń radiowych dla pasma 5G 3600 sieci T-Mobile. Jest to stan na 25.06.

    T-Mobile ma przyznanych 1868 pozwoleń (w tym 18 nowych).

    Operator deklaruje, że klienci jego sieci mogą korzystać obecnie 2388 stacji 5G w paśmie C.

    Lista pozwoleń radiowych na uruchomienie nadajników 5G w paśmie C - T-Mobile:

    (nowe stacje zaznaczone czerwonym kolorem)

  • Stacje 5G w paśmie C sieci T-Mobile – są nowe adresy

    Oto najnowsza lista wszystkich pozwoleń radiowych dla pasma 5G 3600 sieci T-Mobile. Jest to stan na 25.06.

    T-Mobile ma przyznanych 1868 pozwoleń (w tym 18 nowych).

    Operator deklaruje, że klienci jego sieci mogą korzystać obecnie 2388 stacji 5G w paśmie C.

    Lista pozwoleń radiowych na uruchomienie nadajników 5G w paśmie C - T-Mobile:

    (nowe stacje zaznaczone czerwonym kolorem)

  • To tutaj będą działać stacje 5G w paśmie C sieci PLAY - lista adresów

    Oto aktualna lista wszystkich pozwoleń radiowych pasma 5G 3600 dla sieci PLAY.

    Jest to stan na 25.06.

    Play ma przyznanych 1609 pozwoleń (w tym 228 nowych).

    Operator nie podaje aktualnych danych dotyczących liczby uruchomionych stacji 5G. Deklaruje tylko, że jego sieć 5G obejmuje 25% populacji.

    Lista pozwoleń radiowych 5G pasmo C - Play:

    (nowe stacje zaznaczone czerwonym kolorem)

  • To tutaj będą działać stacje 5G w paśmie C sieci PLAY - lista adresów

    Oto aktualna lista wszystkich pozwoleń radiowych pasma 5G 3600 dla sieci PLAY.

    Jest to stan na 25.06.

    Play ma przyznanych 1609 pozwoleń (w tym 228 nowych).

    Operator nie podaje aktualnych danych dotyczących liczby uruchomionych stacji 5G. Deklaruje tylko, że jego sieć 5G obejmuje 25% populacji.

    Lista pozwoleń radiowych 5G pasmo C - Play:

    (nowe stacje zaznaczone czerwonym kolorem)

  • T-Mobile rozszerza swoją ofertę o olimpijskie kanały Eurosportu

    T-Mobile i Warner Bros. Discovery podpisały umowę o współpracy.

    Dzięki niej klienci T-Mobile zyskają dostęp do ośmiu kanałów Eurosportu relacjonujących przebieg Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.

    To najważniejsze w tym roku wydarzenie sportowe rozpocznie się 26 lipca

    Specjalne kanały okazjonalne Eurosportu będą transmitowały zawody z różnorodnych dyscyplin, w tym rozgrywek tenisa, piłki nożnej, koszykówki, sportów walki, piłki ręcznej, siatkówki czy golfa. Siedem z nich nadaje w jakości HD i jeden to kanał 4K. 

    Oferta okazjonalnych kanałów Eurosportu podczas Igrzysk Olimpijskich Paris 2024 będzie zawierać:

    • 150 godzin transmisji tenisa, tenisa stołowego i golfa
      • Rozgrywki mężczyzn i kobiet we wszystkich dyscyplinach
      • Relacje dostępne przez całą dobę
      • Wszystkie transmisje tenisa od godz. 10:00 do 23:30
      • Najlepsze mecze z głównego kortu Roland-Garros
    • 75 godzin transmisji piłki nożnej
      • Rozgrywki mężczyzn i kobiet
      • Relacje dostępne przez całą dobę
    • 105 godzin transmisji koszykówki
      • Rozgrywki mężczyzn i kobiet we wszystkich dyscyplinach
      • Relacje dostępne przez całą dobę
    • 123 godziny transmisji piłki ręcznej
      • Rozgrywki mężczyzn i kobiet
      • Relacje dostępne przez całą dobę
    • 130 godzin transmisji siatkówki
      • Rozgrywki mężczyzn i kobiet we wszystkich dyscyplinach
      • Relacje dostępne przez całą dobę
    • 150 godzin transmisji judo, zapasów, boksu i taekwondo
      • Rozgrywki mężczyzn i kobiet we wszystkich dyscyplinach
      • Tydzień pierwszy: judo + wieczorna sesja boksu
      • Tydzień drugi: zapasy, taekwondo + finał boksu
    • 90 godzin transmisji gimnastyki artystycznej, gimnastyki sportowej, skoków na trampolinie, skoków do wody, pływania synchronicznego
      • Rozgrywki mężczyzn i kobiet we wszystkich dyscyplinach (tam, gdzie ma to zastosowanie)
      • Relacje dostępne przez całą dobę
      • Transmisje od godz. 9:30 do 23:00

    W jakości 4K zobaczymy: ceremonię otwarcia i zamknięcia, lekkoatletykę (67 godzin), siatkówkę (32 godziny), pływanie (28 godzin), kolarstwo / kolarstwo torowe (19 godzin), judo (14 godzin), gimnastykę artystyczną (14 godzin) i wielu innych sportów, w tym boks, kajakarstwo slalomowe, kajakarstwo sprintowe, skoki do wody, podnoszenie ciężarów, triathlon czy piłkę wodną.

  • Stacje 5G w paśmie C sieci Orange – są nowe adresy

    Oto najnowsza lista wszystkich pozwoleń radiowych dla pasma 5G 3600 sieci Orange. Jest to stan na 25.06.

    Orange ma przyznanych 1444 pozwoleń (w tym 228 nowych).

    Orange zapowiada, że jego klienci do końca roku będą mogli korzystać z 3 tys. nadajników.

    Aktualnie jego klienci mogą korzystać z 1897 stacji bazowych 5G w paśmie C.

    Lista pozwoleń radiowych Orange - nadajniki 5G w paśmie C:

    (nowe stacje zaznaczone czerwonym kolorem)

  • Stacje 5G w paśmie C sieci Orange – są nowe adresy

    Oto najnowsza lista wszystkich pozwoleń radiowych dla pasma 5G 3600 sieci Orange. Jest to stan na 25.06.

    Orange ma przyznanych 1444 pozwoleń (w tym 228 nowych).

    Orange zapowiada, że jego klienci do końca roku będą mogli korzystać z 3 tys. nadajników.

    Aktualnie jego klienci mogą korzystać z 1897 stacji bazowych 5G w paśmie C.

    Lista pozwoleń radiowych Orange - nadajniki 5G w paśmie C:

    (nowe stacje zaznaczone czerwonym kolorem)

  • Rozpoczynają się testy polskich sieci komórkowych metodą drive test

    Firma Notel (RFBENCHMARK) rozpoczyna serię testów jakości i szybkości Internetu mobilnego w Polsce z wykorzystaniem metody drive test.

    Planowana trasa przejazdu Notel na rok 2024 obejmuje:

    • III kwartał 2024: Warszawa, Trójmiasto, Poznań
    • IV kwartał 2024: GOP, Białystok

    Wykorzystując oprogramowanie TEMS Paragon i zestaw 12 telefonów Samsung S23+ i S24 Ultra, testy będą benchmarkiem jakości usług czterech głównych operatorów mobilnych w Polsce w czasie rzeczywistym.

    Testy ocenią jakość działania popularnych aplikacji, takich jak YouTube, Netflix, TikTok, media społecznościowe, M2M Voice, Whatsapp oraz Microsoft Teams.

    Ekspertów Notel wspomoże RFBENCHMARK Analytics, aplikacja, która integruje dane z różnych źródeł, takich jak crowdsourcing, drive testy, ślady sieciowe i dane GIS.

    Wyniki pomiarów będą dostępne publicznie.

  • Galaxy SmartTag może teraz otworzyć zamek Yale

    Producent zamków Yale nawiązał współpracę z Samsungiem dotyczącą ekosystemu SmartThings.

    Aplikacja SmartThings może teraz zarządzać innymi urządzeniami ekosystemu Yale Smart Security: Smart Opener do bram i garaży, sejf Yale, inteligentny zamek do szafki oraz inteligentne zamki Yale.

    Z poziomu aplikacji SmartThings użytkownicy mogą sterować podłączonymi urządzeniami, sprawdzać stan zamka oraz zdalnie ryglować i odryglowywać drzwi z dowolnego miejsca. Właściciele mieszkań mogą zapewnić dostęp do domu swoim bliskim, przydzielając uprawnienia nawet 20 użytkownikom. Mogę też monitorować szczegóły ich aktywności w aplikacji, aby wiedzieć, kto i kiedy wszedł lub wyszedł z mieszkania.

    Użytkownicy mogą otrzymywać natychmiastowe powiadomienia bezpośrednio na swój telefon, dzięki czemu są na bieżąco informowani o zmianach w stanie urządzenia. Może to być ostrzeżenie o niskim poziomie naładowania baterii lub np. informacja o otwarciu drzwi.

    Użytkownicy mogą tworzyć w aplikacji „Procedury” aby integrować różne urządzenia i konfigurować ich jednoczesne działanie. Na przykład, chcąc zwiększyć bezpieczeństwo w nocy, użytkownik może zaprogramować oświetlenie tak, aby włączało się po otwarciu drzwi inteligentnym zamkiem, dzięki czemu wieczorem, na progu domu nigdy nie będzie ciemno.

    Użytkownicy mogą również zaplanować zamknięcie drzwi o określonej porze w nocy i odblokowanie ich rano.

    Galaxy SmartTag można używać do ryglowania i odryglowywania drzwi zamiast aplikacji.

  • Carrefour ma swoją usługę z eSIM

    Carrefour wprowadza nową usługę eSIM Travel Data.

    Umożliwia ona korzystanie z transmisji danych w ponad 100 krajach na całym świecie.

    eSIM to cyfrowa karta SIM, która pozwala na aktywację planu komórkowego bez konieczności używania fizycznej karty SIM. Dzięki eSIM, użytkownicy mogą łatwo przełączać się między operatorami i korzystać z międzynarodowych planów danych. Urządzenia wyposażone w eSIM łączą się z siecią komórkową, jak tradycyjne karty SIM. 

    Proces zakupu i instalacji eSIM jest prosty – użytkownik wybiera pakiet danych, który jest dostarczany drogą cyfrową. Następnie instaluje eSIM w telefonie i może od razu korzystać z usług. Usługa jest dostępna zarówno przed wyjazdem, jak i podczas pobytu za granicą.

    Ceny pakietów internetowych są zróżnicowane w zależności od wybranego kraju. Są też dostępne pakiety regionalne, dzięki którym zakupione gigabajty możemy wykorzystać w kilku krajach.

  • Nowe tanie smartwatche myPhone: Adventure i Classic 2

    Tylko 139 zł za smartwatch

    myPhone wprowadził do sprzedaży dwa nowe modele smartwatchy: Watch AdventureClassic 2.

    Model myPhone Watch Adventure wyposażony jest w 1,43-calowy ekran AMOLED o rozdzielczości 466×466 pikseli i funkcję Always on Display.

    Ma wbudowany GPS, baterię o pojemności 370 mAh, kompas oraz przycisk SOS.

    Smartwatch oferuje ponad 50 trybów sportowych, klasę wodoodporności 3 ATM oraz funkcję usuwania wody za pomocą wibracji.

    Monitoruje tętno, poziom tlenu we krwi, sen, stres oraz HRV (zmienność rytmu serca).

    Umożliwia także odbieranie i wykonywanie połączeń głosowych oraz odczytywanie powiadomień dzięki Bluetooth 5.3.

    Wszystkim można zarządzać za pomocą aplikacji Fibeing, kompatybilnej z Androidem i iOS.

    Cena myPhone Watch Adventure wynosi 329 zł, a dostępne kolory to czarny i szary.

    myPhone Watch Classic 2 ma 1,85-calowy ekran TFT o rozdzielczości 240×284 pikseli, z możliwością personalizacji tarczy.

    Bateria ma pojemność 260 mAh.

    Smartwatch umożliwia wykonywanie i odbieranie połączeń przez Bluetooth oraz obsługę powiadomień.

    Ma tryby sportowe oraz funkcje monitorowania zdrowia, takie jak pomiar tętna, ciśnienia, poziomu tlenu we krwi, aktywność snu, poziom stresu oraz tryb kobiecy do monitorowania cyklu menstruacyjnego.

    Współpracuje z aplikacją SMART-TIME PRO, kompatybilną z Androidem i iOS.

    Cena myPhone Watch Classic 2 wynosi 139 zł, a dostępne kolory to czarny i srebrny.

  • Nowe tanie smartwatche myPhone: Adventure i Classic 2

    Tylko 139 zł za smartwatch

    myPhone wprowadził do sprzedaży dwa nowe modele smartwatchy: Watch AdventureClassic 2.

    Model myPhone Watch Adventure wyposażony jest w 1,43-calowy ekran AMOLED o rozdzielczości 466×466 pikseli i funkcję Always on Display.

    Ma wbudowany GPS, baterię o pojemności 370 mAh, kompas oraz przycisk SOS.

    Smartwatch oferuje ponad 50 trybów sportowych, klasę wodoodporności 3 ATM oraz funkcję usuwania wody za pomocą wibracji.

    Monitoruje tętno, poziom tlenu we krwi, sen, stres oraz HRV (zmienność rytmu serca).

    Umożliwia także odbieranie i wykonywanie połączeń głosowych oraz odczytywanie powiadomień dzięki Bluetooth 5.3.

    Wszystkim można zarządzać za pomocą aplikacji Fibeing, kompatybilnej z Androidem i iOS.

    Cena myPhone Watch Adventure wynosi 329 zł, a dostępne kolory to czarny i szary.

    myPhone Watch Classic 2 ma 1,85-calowy ekran TFT o rozdzielczości 240×284 pikseli, z możliwością personalizacji tarczy.

    Bateria ma pojemność 260 mAh.

    Smartwatch umożliwia wykonywanie i odbieranie połączeń przez Bluetooth oraz obsługę powiadomień.

    Ma tryby sportowe oraz funkcje monitorowania zdrowia, takie jak pomiar tętna, ciśnienia, poziomu tlenu we krwi, aktywność snu, poziom stresu oraz tryb kobiecy do monitorowania cyklu menstruacyjnego.

    Współpracuje z aplikacją SMART-TIME PRO, kompatybilną z Androidem i iOS.

    Cena myPhone Watch Classic 2 wynosi 139 zł, a dostępne kolory to czarny i srebrny.