Jednym z głównych powodów wymiany smartfonu na nowy jest chęć robienia ładniejszych zdjęć. Nowsze algorytmy oraz większa moc obliczeniowa procesora umożliwiają bardziej zaawansowaną obróbkę fotografii i filmów. Dodatkowo pomagają nowsze matryce. Dlatego postanowiliśmy zbadać, o ile poprawił się aparat w najnowszym modelu Samsunga S23 FE w porównaniu do jego poprzednika sprzed dwóch lat – S21 FE. To porównanie pozwoli nam odpowiedzieć na pytanie, czy i jak bardzo nowy model różni się od poprzednika. Czy wprowadzenie nowej matrycy do głównego aparatu przynosi na tyle znaczącą poprawę, że warto rozważyć przesiadkę?

Specyfikacja

Zacznijmy od specyfikacji i suchych liczb:

Oba zestawy aparatów mają więcej cech wspólnych niż różnic. Największą nowością jest 50-megapikselowa matryca głównego aparatu oraz możliwość nagrywania wideo w rozdzielczości 8K. Nie wszystkie parametry są lepsze, ponieważ aparat do selfie w starszym modelu ma przewagę pod względem rozdzielczości i jasności obiektywu.

Warto również zauważyć, że ogniskowe głównego aparatu nieznacznie się różnią. W nowszym modelu S23 FE kąt widzenia jest trochę szerszy.

Działanie, aplikacja, ogólne wrażenia

Samo doświadczenie z fotografowania jest przyjemniejsze w nowszym modelu S23 FE. To można przypisać dwóm głównym czynnikom: jaśniejszemu wyświetlaczowi i szybszemu działaniu telefonu. Ta druga zaleta wynika z mocniejszego procesora. Efekt jest szczególnie zauważalny podczas fotografowania w nocy. Wtedy zarówno czas naświetlania, jak i oczekiwanie na finalne zdjęcie, są znacznie krótsze w nowszym modelu. Nawet podczas korzystania z pełnej rozdzielczości 50 megapikseli opóźnienie jest na tyle niewielkie, że nie zniechęca do korzystania z tego trybu.

Zdjęcia zrobione w pełnej rozdzielczości matrycy mają mniejszą rozpiętość tonalną niż te zapisywane w domyślnych 12 megapikselach. Jednocześnie, szczegółowość dla wyższej rozdzielczości jest zauważalnie większa. Musimy więc wybierać, co w danej sytuacji jest dla nas istotniejsze.

Warto podkreślić, że porównujemy tutaj dwa różne tryby tego samego telefonu S23 FE.

Największe różnice dzieląca oba smartfony

Już na wstępie możemy powiedzieć, że zdjęcia z obu telefonów niewiele się różnią, gdy oglądamy kadry na pełnym ekranie. Ponieważ parametry dwóch z trzech aparatów w S23 FE się nie zmieniły, największą poprawę można dostrzec w zdjęciach z głównego aparatu z nową matrycą.

Pierwsza z zalet to większa rozpiętość tonalna w S23 FE, pod warunkiem, że korzystamy z domyślnego trybu 12 megapikseli. Nie każda scena jest dostatecznie kontrastowa, aby to uwydatnić. Najbardziej widać to na zdjęciach nocnych i światłach neonów. Jeśli jednak zdjęcie dzienne ma duży kontrast (o co w zimie jest trudno) to także S23 FE wygrywa. Jest to zasługa łączenia kilku pikseli w jeden. Dlatego zdjęcia w pełnej rozdzielczości 50 megapikseli nie mają tej zalety. 

Druga zaleta S23 FE dotyczy zdjęć nocnych jako takich, które są trochę lepsze, czystsze, mają więcej detali. Lepszy tryb nocny również korzysta z zalet łączenia wielu pikseli. Pozwala na zmniejszenie szumu i poprawę szczegółowości. 

Przewaga ta dotyczy także nagrywania wideo w słabym oświetleniu. Poniżej załączam pojedyncze klatki z filmu 4K nagranego nocą.

Kapryśność algorytmów

Wyższa rozdzielczość głównej matrycy w S23 FE powinna zaowocować wyższą szczegółowością na każdym zdjęciu. Tak się jednak nie stało. Bardziej szczegółowe zdjęcia robi raz jeden raz drugi telefon.

Przyczyny takiego stanu rzeczy należy szukać w pracy autofocusa oraz w algorytmach przetwarzania obrazu. To właśnie algorytmy zdają się najmocniej decydować o ostatecznej szczegółowości zdjęcia. Za ich sprawą nie ma jasnego zwycięzcy tego porównania. Czasami przewaga starszego S21 FE jest bardzo wyraźna - widać to na przykładzie zdjęcia Pałacu Kultury:

Czasami sytuacja się odwraca, jak na przykładzie zdjęcia foteli. Trudno znaleźć powtarzalną regułę z czego ta wyższa szczegółowości wynika. Takich naprzemiennych przykładów przewagi jednego telefonu nad drugim mógłbym podać jeszcze wiele. Jedynie zastosowanie trybu 50 MP daje S23 FE powtarzalną przewagę w szczegółowości, ale kosztem wspomnianej rozpiętości tonalnej.

Podsumowanie

Działanie aparatu w modelu S23 FE jest szybsze, rozpiętość tonalna większa, a jakość nocnych zdjęć oraz nocnego wideo jest nieco lepsza. To niewątpliwe przewagi nowszego modelu nad S21 FE. Jednak, oglądając zdjęcia bez powiększeń, różnice nie są na tyle duże, aby uzasadnić przesiadkę na nowszy model. Rozróżnienie, które zdjęcie pochodzi z którego telefonu, przeglądając jedynie galerię, jest praktycznie niemożliwe. Dlatego uważam, że ze względu na sam aparat nie warto zmieniać S21 FE na S23 FE. Natomiast wyższa wydajność, lepsza jakość wykonania i jaśniejszy wyświetlacz mogą dodatkowo uzasadnić tę przesiadkę.

Dużo łatwiej polecić S23 FE jako dobry telefon z mocnej średniej półki dla osób, które przesiadają się z smartfonów słabszych lub starszych niż S21 FE. Wówczas różnice będą bardziej zauważalne, a w swojej kategorii cenowej S23 FE jest konkurencyjny w porównaniu do innych telefonów.

Jednym z głównych powodów wymiany smartfonu na nowy jest chęć robienia ładniejszych zdjęć. Nowsze algorytmy oraz większa moc obliczeniowa procesora umożliwiają bardziej zaawansowaną obróbkę fotografii i filmów. Dodatkowo pomagają nowsze matryce. Dlatego postanowiliśmy zbadać, o ile poprawił się aparat w najnowszym modelu Samsunga S23 FE w porównaniu do jego poprzednika sprzed dwóch lat – S21 FE. To porównanie pozwoli nam odpowiedzieć na pytanie, czy i jak bardzo nowy model różni się od poprzednika. Czy wprowadzenie nowej matrycy do głównego aparatu przynosi na tyle znaczącą poprawę, że warto rozważyć przesiadkę?

Specyfikacja

Zacznijmy od specyfikacji i suchych liczb:

Oba zestawy aparatów mają więcej cech wspólnych niż różnic. Największą nowością jest 50-megapikselowa matryca głównego aparatu oraz możliwość nagrywania wideo w rozdzielczości 8K. Nie wszystkie parametry są lepsze, ponieważ aparat do selfie w starszym modelu ma przewagę pod względem rozdzielczości i jasności obiektywu.

Warto również zauważyć, że ogniskowe głównego aparatu nieznacznie się różnią. W nowszym modelu S23 FE kąt widzenia jest trochę szerszy.

Działanie, aplikacja, ogólne wrażenia

Samo doświadczenie z fotografowania jest przyjemniejsze w nowszym modelu S23 FE. To można przypisać dwóm głównym czynnikom: jaśniejszemu wyświetlaczowi i szybszemu działaniu telefonu. Ta druga zaleta wynika z mocniejszego procesora. Efekt jest szczególnie zauważalny podczas fotografowania w nocy. Wtedy zarówno czas naświetlania, jak i oczekiwanie na finalne zdjęcie, są znacznie krótsze w nowszym modelu. Nawet podczas korzystania z pełnej rozdzielczości 50 megapikseli opóźnienie jest na tyle niewielkie, że nie zniechęca do korzystania z tego trybu.

Zdjęcia zrobione w pełnej rozdzielczości matrycy mają mniejszą rozpiętość tonalną niż te zapisywane w domyślnych 12 megapikselach. Jednocześnie, szczegółowość dla wyższej rozdzielczości jest zauważalnie większa. Musimy więc wybierać, co w danej sytuacji jest dla nas istotniejsze.

Warto podkreślić, że porównujemy tutaj dwa różne tryby tego samego telefonu S23 FE.

Największe różnice dzieląca oba smartfony

Już na wstępie możemy powiedzieć, że zdjęcia z obu telefonów niewiele się różnią, gdy oglądamy kadry na pełnym ekranie. Ponieważ parametry dwóch z trzech aparatów w S23 FE się nie zmieniły, największą poprawę można dostrzec w zdjęciach z głównego aparatu z nową matrycą.

Pierwsza z zalet to większa rozpiętość tonalna w S23 FE, pod warunkiem, że korzystamy z domyślnego trybu 12 megapikseli. Nie każda scena jest dostatecznie kontrastowa, aby to uwydatnić. Najbardziej widać to na zdjęciach nocnych i światłach neonów. Jeśli jednak zdjęcie dzienne ma duży kontrast (o co w zimie jest trudno) to także S23 FE wygrywa. Jest to zasługa łączenia kilku pikseli w jeden. Dlatego zdjęcia w pełnej rozdzielczości 50 megapikseli nie mają tej zalety. 

Druga zaleta S23 FE dotyczy zdjęć nocnych jako takich, które są trochę lepsze, czystsze, mają więcej detali. Lepszy tryb nocny również korzysta z zalet łączenia wielu pikseli. Pozwala na zmniejszenie szumu i poprawę szczegółowości. 

Przewaga ta dotyczy także nagrywania wideo w słabym oświetleniu. Poniżej załączam pojedyncze klatki z filmu 4K nagranego nocą.

Kapryśność algorytmów

Wyższa rozdzielczość głównej matrycy w S23 FE powinna zaowocować wyższą szczegółowością na każdym zdjęciu. Tak się jednak nie stało. Bardziej szczegółowe zdjęcia robi raz jeden raz drugi telefon.

Przyczyny takiego stanu rzeczy należy szukać w pracy autofocusa oraz w algorytmach przetwarzania obrazu. To właśnie algorytmy zdają się najmocniej decydować o ostatecznej szczegółowości zdjęcia. Za ich sprawą nie ma jasnego zwycięzcy tego porównania. Czasami przewaga starszego S21 FE jest bardzo wyraźna - widać to na przykładzie zdjęcia Pałacu Kultury:

Czasami sytuacja się odwraca, jak na przykładzie zdjęcia foteli. Trudno znaleźć powtarzalną regułę z czego ta wyższa szczegółowości wynika. Takich naprzemiennych przykładów przewagi jednego telefonu nad drugim mógłbym podać jeszcze wiele. Jedynie zastosowanie trybu 50 MP daje S23 FE powtarzalną przewagę w szczegółowości, ale kosztem wspomnianej rozpiętości tonalnej.

Podsumowanie

Działanie aparatu w modelu S23 FE jest szybsze, rozpiętość tonalna większa, a jakość nocnych zdjęć oraz nocnego wideo jest nieco lepsza. To niewątpliwe przewagi nowszego modelu nad S21 FE. Jednak, oglądając zdjęcia bez powiększeń, różnice nie są na tyle duże, aby uzasadnić przesiadkę na nowszy model. Rozróżnienie, które zdjęcie pochodzi z którego telefonu, przeglądając jedynie galerię, jest praktycznie niemożliwe. Dlatego uważam, że ze względu na sam aparat nie warto zmieniać S21 FE na S23 FE. Natomiast wyższa wydajność, lepsza jakość wykonania i jaśniejszy wyświetlacz mogą dodatkowo uzasadnić tę przesiadkę.

Dużo łatwiej polecić S23 FE jako dobry telefon z mocnej średniej półki dla osób, które przesiadają się z smartfonów słabszych lub starszych niż S21 FE. Wówczas różnice będą bardziej zauważalne, a w swojej kategorii cenowej S23 FE jest konkurencyjny w porównaniu do innych telefonów.

Spór patentowy spowodował, że Apple ogłosiło wstrzymanie sprzedaży dwóch najnowszych modeli swoich zegarków – Apple Watch Series 9 oraz Apple Watch Ultra 2 – w Stanach Zjednoczonych.

Wstrzymanie sprzedaży ma rozpocząć się od 21 grudnia w sklepie internetowym i od 24 grudnia w sklepach stacjonarnych i potrwać do czasu wyjaśnienia sprawy – donosi agencja Reuters.

Sprawę do sądu zgłosiła firma medyczna Masimo. Chodzi o technologię pomiaru natlenienia krwi. Apple wstrzymuje sprzedaż z powodu decyzji Amerykańskiej Komisji Handlu Międzynarodowego (ITC) z października. Decyzja ITC jest obecnie poddawana ocenie przez prezydenta Joe Bidena.

Sporem nie są objęty Watch SE.

Według badacza IDC Ryana Reitha świąteczna sprzedaż Apple Watch nie ucierpi, a ostateczna decyzja w sprawie patentu zostanie podjęta w miesiącach najmniejszej sprzedaży Apple – styczniu i lutym.

Apple twierdzi, że decyzja ITC jest błędna, powinna zostać wycofana i zamierza się od niej odwołać.

Masimo oskarżyło Apple o przejmowanie ich pracowników i kradzież technologii pomiaru natlenienia krwi. Joe Kiani, CEO Masimo twierdzi, że jest otwarty na negocjację z Apple.

W wyniku pozwu w akcje Apple spadły w poniedziałek o 0,9%.

Apple pracuje nad różnymi możliwościami prawno-technicznymi, jeżeli zakaz zostanie utrzymany. Producent zaczął przygotowywać sklepy do zmiany materiałów promocyjnych Apple Watch tak aby nie pokazywały zdjęć modeli Series 9 i Ultra 2.

Całość wygląda na typową wojnę patentową, bo technologia pomiaru natlenienia krwi nie jest unikatowa ani skomplikowana. Najtańsze pulsoksymetry można kupić za kilkanaście złotych. Działania Apple wskazują jednak na to, że nie zamierzają z nikim negocjować.

Spór patentowy spowodował, że Apple ogłosiło wstrzymanie sprzedaży dwóch najnowszych modeli swoich zegarków – Apple Watch Series 9 oraz Apple Watch Ultra 2 – w Stanach Zjednoczonych.

Wstrzymanie sprzedaży ma rozpocząć się od 21 grudnia w sklepie internetowym i od 24 grudnia w sklepach stacjonarnych i potrwać do czasu wyjaśnienia sprawy – donosi agencja Reuters.

Sprawę do sądu zgłosiła firma medyczna Masimo. Chodzi o technologię pomiaru natlenienia krwi. Apple wstrzymuje sprzedaż z powodu decyzji Amerykańskiej Komisji Handlu Międzynarodowego (ITC) z października. Decyzja ITC jest obecnie poddawana ocenie przez prezydenta Joe Bidena.

Sporem nie są objęty Watch SE.

Według badacza IDC Ryana Reitha świąteczna sprzedaż Apple Watch nie ucierpi, a ostateczna decyzja w sprawie patentu zostanie podjęta w miesiącach najmniejszej sprzedaży Apple – styczniu i lutym.

Apple twierdzi, że decyzja ITC jest błędna, powinna zostać wycofana i zamierza się od niej odwołać.

Masimo oskarżyło Apple o przejmowanie ich pracowników i kradzież technologii pomiaru natlenienia krwi. Joe Kiani, CEO Masimo twierdzi, że jest otwarty na negocjację z Apple.

W wyniku pozwu w akcje Apple spadły w poniedziałek o 0,9%.

Apple pracuje nad różnymi możliwościami prawno-technicznymi, jeżeli zakaz zostanie utrzymany. Producent zaczął przygotowywać sklepy do zmiany materiałów promocyjnych Apple Watch tak aby nie pokazywały zdjęć modeli Series 9 i Ultra 2.

Całość wygląda na typową wojnę patentową, bo technologia pomiaru natlenienia krwi nie jest unikatowa ani skomplikowana. Najtańsze pulsoksymetry można kupić za kilkanaście złotych. Działania Apple wskazują jednak na to, że nie zamierzają z nikim negocjować.

OPPO poinformowało, że pod koniec listopada sąd w Chinach orzekł na korzyść OPPO w sprawie przeciwko Nokii o globalne stawki licencjonowania patentów 5G.

Sprawa dotyczyła patentów 5G FRAND (Fair, Reasonable, and Non-Discriminatory). 

OPPO w swoim specjalnym oświadczeniu podało, że jest gotowe przestrzegać i wykonać decyzję sądu dotyczącą globalnych opłat licencyjnych FRAND za patenty Nokii.

Chińska firma ma nadzieję na jak najszybsze rozwiązanie sporu dotyczącego opłat licencyjnych.

Według OPPO, wyrok ten daje jasne wytyczne dotyczące stawek opłat licencyjnych patentów istotnych dla standardu 5G dla światowej branży telekomunikacyjnej oraz innych branż z nią związanych (takich jak IoT czy inteligentne samochody). 

OPPO ma nadzieję, że Nokia będzie również przestrzegać i wykona wyrok chińskiego sądu, dzięki czemu obie strony będą mogły szybko powrócić do negocjacji. 

Samo OPPO jest także jednym z kluczowych posiadaczy patentów standardu 5G. Firma jest obecna w ponad 40 krajach i regionach z patentami w obszarze komunikacji 5G, składając łącznie ponad 5700 globalnych wniosków patentowych. Przedsiębiorstwo ma ponad 2900 kluczowych rodzin patentów 5G zgłoszonych do ETSI (Europejski Instytut Norm Telekomunikacyjnych). Ponadto firma przedłożyła ponad 9000 wniosków do 3GPP. 

OPPO w swoim oświadczeniu zachęca innych producentów do rozwiązywania sporów dotyczących własności intelektualnej między licencjodawcami i licencjobiorcami w drodze partnerskich negocjacji w oparciu o wzajemny szacunek dla wartości patentów.

Przy okazji sądowego sukcesu w Chinach, OPPO pochwaliło się także wygranymi we francuskich sądach. Sąd Najwyższy w Paryżu, orzekł, że patent Nokii EP486 został unieważniony z powodu braku poziomu wynalazczego, a patent EP731 z powodu braku nowości na terenie Francji. OPPO wygrało w pierwszej instancji, po dwuletnim postępowaniu sądowym.

W Niemczech na razie sytuacja pozostaje bez zmian. OPPO szanuje decyzję sądu wstrzymując sprzedaż swoich produktów za pośrednictwem wszystkich własnych kanałów sprzedaży. Jednak oczywiście chiński producent sprzeciwia się nieracjonalnie wysokim opłatom licencyjnym za patenty.

Marki OPPO i OnePlus ze względu na spory z Nokią przestały operować we Francji i Niemczech, ale zapewne po zakończeniu sporów patentowych Chińczycy chętnie wrócą na te lukratywne rynki.

W Polsce nie jest prowadzony żaden spór między Nokią i OPPO.

Do końca roku można skorzystać z nowej promocji Orange z darmowym abonamentem przez 5 miesięcy.

To jak długo nie będziemy płacić za abonament zależy od wybranego planu. Za Plan L nie zapłacimy przez 5 miesięcy, a Plan M jest za darmo przez 3 miesiące. Ten sam bonus dostaną wszystkie osoby, które wybiorą teraz ofertę abonamentową Orange. Promocja adresowana jest do nowych abonentów i osoby, które przedłużą swoją umowę. Mogą z niej skorzystać też klienci, który przeniosą swój numer z konkurencyjnej sieci lub ofert nju i Orange na kartę.

Ofertą objęte są umowy zawarte za pośrednictwem internetowej strony operatora od dziś do 1 stycznia 2024 roku.

Promocja łączy się ze świąteczną ofertą Orange. Więcej o niej jest tutaj

Co dostajemy w ofercie abonamentowej?

Ceny uwzględniają rabat dla użytkowników Mój Orange za e-fakturę, odbierany co miesiąc w Mój Orange (-5 zł/mies.). W cenach zawarte są też rabaty: za zgody marketingowe (-5 zł/mies.), a także, przez pierwsze 24 mies., za zawarcie umowy na czas określony (-10 zł/mies.).

Inne opłaty i upusty:

• opłata aktywacyjna wynosi 60 zł,
• druga i kolejna karta SIM z rabatem 20 zł/mies.
• możliwość zakupu urządzeń na raty. 

Z oferty można skorzystać tutaj.

W załączeniu poniżej dostępne są aktualny regulamin promocji i cenniki urządzeń.

Do końca roku można skorzystać z nowej promocji Orange z darmowym abonamentem przez 5 miesięcy.

To jak długo nie będziemy płacić za abonament zależy od wybranego planu. Za Plan L nie zapłacimy przez 5 miesięcy, a Plan M jest za darmo przez 3 miesiące. Ten sam bonus dostaną wszystkie osoby, które wybiorą teraz ofertę abonamentową Orange. Promocja adresowana jest do nowych abonentów i osoby, które przedłużą swoją umowę. Mogą z niej skorzystać też klienci, który przeniosą swój numer z konkurencyjnej sieci lub ofert nju i Orange na kartę.

Ofertą objęte są umowy zawarte za pośrednictwem internetowej strony operatora od dziś do 1 stycznia 2024 roku.

Promocja łączy się ze świąteczną ofertą Orange. Więcej o niej jest tutaj

Co dostajemy w ofercie abonamentowej?

Ceny uwzględniają rabat dla użytkowników Mój Orange za e-fakturę, odbierany co miesiąc w Mój Orange (-5 zł/mies.). W cenach zawarte są też rabaty: za zgody marketingowe (-5 zł/mies.), a także, przez pierwsze 24 mies., za zawarcie umowy na czas określony (-10 zł/mies.).

Inne opłaty i upusty:

• opłata aktywacyjna wynosi 60 zł,
• druga i kolejna karta SIM z rabatem 20 zł/mies.
• możliwość zakupu urządzeń na raty. 

Z oferty można skorzystać tutaj.

W załączeniu poniżej dostępne są aktualny regulamin promocji i cenniki urządzeń.

Do końca roku można skorzystać z nowej promocji Orange z darmowym abonamentem przez 5 miesięcy.

To jak długo nie będziemy płacić za abonament zależy od wybranego planu. Za Plan L nie zapłacimy przez 5 miesięcy, a Plan M jest za darmo przez 3 miesiące. Ten sam bonus dostaną wszystkie osoby, które wybiorą teraz ofertę abonamentową Orange. Promocja adresowana jest do nowych abonentów i osoby, które przedłużą swoją umowę. Mogą z niej skorzystać też klienci, który przeniosą swój numer z konkurencyjnej sieci lub ofert nju i Orange na kartę.

Ofertą objęte są umowy zawarte za pośrednictwem internetowej strony operatora od dziś do 1 stycznia 2024 roku.

Promocja łączy się ze świąteczną ofertą Orange. Więcej o niej jest tutaj

Co dostajemy w ofercie abonamentowej?

Ceny uwzględniają rabat dla użytkowników Mój Orange za e-fakturę, odbierany co miesiąc w Mój Orange (-5 zł/mies.). W cenach zawarte są też rabaty: za zgody marketingowe (-5 zł/mies.), a także, przez pierwsze 24 mies., za zawarcie umowy na czas określony (-10 zł/mies.).

Inne opłaty i upusty:

• opłata aktywacyjna wynosi 60 zł,
• druga i kolejna karta SIM z rabatem 20 zł/mies.
• możliwość zakupu urządzeń na raty. 

Z oferty można skorzystać tutaj.

W załączeniu poniżej dostępne są aktualny regulamin promocji i cenniki urządzeń.

W internetowym sklepie Mi-home.pl można już kupić smartfon Xiaomi Redmi 13C.

Redmi 13C dostępny jest w dwóch wariantach:

• 4/128GB za 599 zł,

• 8/256GB za 799 zł.

Smartfon ma 6,74-calowy ekran o odświeżaniu 90 Hz. Z przodu znajdziemy też aparat 8 MP. Na tylnej obudowie umieszczona jest matryca główna o rozdzielczości 50 MP, wspomaganą przez aparat makro 2 MP. Telefon napędza ośmiordzeniowy procesor MediaTek Helio G85. W tym przypadku nie dostajemy 5G a za łączność odpowiadają tu LTE, Wi-Fi, Bluetooth 5.3 i NFC. Jego bateria ma pojemność 5000 mAh. Ładowanie o mocy 18W zapewnia 5 godzin odtwarzania muzyki po zaledwie 5 minutach ładowania. Nowy model działa pod kontrolą MIUI 14 (Android 13). 

Specyfikacja smartfonu Redmi 13C jest tutaj

OPPO ma ambitne plany na polskim rynku w nadchodzącym roku, co zostało przedstawione podczas specjalnego spotkania z dziennikarzami, na którym podsumowano bieżący rok i zaprezentowano perspektywy na najbliższe miesiące.

Podczas wydarzenia w Warszawie ujawniono, że OPPO zajmuje obecnie czwartą pozycję globalnie wśród dostawców smartfonów z systemem Android, będąc jednocześnie drugim największym graczem na rodzimym rynku chińskim. Świadomość marki OPPO na światowym poziomie wynosi już prawie 87%, z wskaźnikiem brand consideration (rozpatrywanie produktów marki w planach zakupowych) przekraczającym 35%. Brand preference dla marki OPPO osiągnął poziom 13.3%. To bardzo imponujące rezultaty.

W Polsce, świadomość marki OPPO wzrosła już do ponad 70%, a seria RENO cieszy się poziomem świadomości na poziomie 50%. To efekt długotrwałej i intensywnej pracy, którą firma prowadzi na polskim rynku od wielu miesięcy.

Oferta OPPO w Polsce obejmuje trzy główne serie: flagową Find N, mocną średnią półkę RENO oraz dostępną cenowo serię A. Firma zajmuje również trzecią pozycję na polskim rynku w kategorii słuchawek bezprzewodowych TWS. W ciągu roku sprzedaż słuchawek OPPO z serii Enco wzrosła niemal dwukrotnie. Dodatkowo, firma wprowadziła do oferty tablety, w tym ekonomiczny Pad Air z 10.36-calowym ekranem oraz bardziej zaawansowany Pad 2 z dodatkową klawiaturą.

W 2023 roku OPPO przeprowadziło aż 70 różnych promocji we współpracy z partnerami z rynku otwartego i operatorskiego oraz zrealizowało osiem kampanii telewizyjnych. Firma szczyci się globalnymi partnerstwami, takimi jak Roland Garros i Wimbledon, oraz umową sponsorską z Ligą Mistrzów, co stanowi ważny element strategii marketingowej. Na polskim rynku OPPO współpracowało m.in. z Fundacją Legii Warszawa, BLIKIEM, marką adidas i siecią kawiarni Green Caffe Nero.

Pod koniec roku doszło do 'fuzji' z marką OnePlus, obie firmy mają teraz wspólny dział sprzedaży. Mimo to, komunikacja i działania PR obu marek pozostaną odrębne. Proces łączenia ma przynieść oszczędności i lepszą koordynację działań rynkowych.

W najbliższych miesiącach OPPO planuje wprowadzenie na polski rynek średniopółkowego tabletu Pad Neo oraz kolejnej edycji serii Reno. Firma zamierza być jednym z kluczowych dostawców smartfonów z obsługą 5G, dostępnych w przystępnych cenach. W 2023 roku OPPO planuje także zdobyć pozycję lidera na polskim rynku słuchawek. W tym celu, premierę będzie miała seria Enco Buds 2 Pro. W styczniu 2023 roku polscy konsumenci będą mieli okazję poznać flagowy model OnePlus 12.

Marcin Żurawski, Head of Operator business w polskim oddziale OPPO, podkreślił, że firma ma stabilną pozycję z perspektywami dynamicznego rozwoju w najbliższych miesiącach. Kluczowym elementem strategii jest seria RENO oraz popularność słuchawek, cenionych przez Polaków za doskonałe stosunek jakości do ceny.

To materiał sponsorowany - powstał na zlecenie firmy OPPO.

Ookla (Speedtest.net) opublikowała listopadowy ranking prędkości internetu w dużych miastach.

W rankingu mobilnego dostępu do sieci liderem pozostaje Dubaj, zapewniając medianę prędkości 386,62 Mbps. Natomiast w stacjonarnym dostępie na czele tym razem znalazł się Pekin z prędkością 296,32 Mbps.

Kraków i Warszawa reprezentują Polskę w zestawieniu. Kraków w rankingu stacjonarnym pozostał na 23. miejscu z prędkością 178,41 Mbps. Warszawa awansowała o cztery miejsca, plasując się na 28. pozycji z prędkością 159,44 Mbps.

W przypadku dostępu mobilnego Kraków awansował o 3 pozycje, zajmując 74. miejsce z prędkością 45,29 Mbps, a Warszawa spadła o jedno miejsce i zajmuje 79. pozycję ze średnią prędkością 42,85 Mbps.

Ookla (speedtest.net) opublikowała zestawienie średnich prędkości internetu mobilnego i stacjonarnego w różnych krajach za listopad 2023 roku.

Polska spadła tym razem o jedno miejsce w globalnym rankingu usług mobilnych, obecnie zajmując 61. pozycję. Średnia prędkość mobilnego internetu w naszym kraju wynosi teraz 42.12 Mbit/s. W przypadku usług stacjonarnych Polska wskoczyła na 29. miejsce, oferując średnią prędkość internetu wynoszącą 139.28 Mbit/s.

Jeśli chodzi o najszybszych w rankingu, sytuacja pozostaje niezmieniona. Zjednoczone Emiraty Arabskie utrzymują prędkość mobilną na poziomie 324,92 Mbit/s, podczas gdy Singapur ma internet stacjonarny o prędkości 263,51 Mbit/s.

Na internetowej stronie Orange czeka już nowy rabat.

Dziś dostajemy 50 zł zniżki na ładowarkę indukcyjną WG29 15W do iPhone/Apple Watch/AirPods.

Jest to oferta w ramach promocji Świąteczne Odliczanie z Orange. Każdego dnia do 24 grudnia w aplikacji Mój Orange i na internetowej stronie operatora pojawiają się kolejne kody rabatowe obniżające koszt urządzeń i akcesoriów.

Aby dostać zniżkę trzeba wykorzystać kod rabatowy, który można wygenerować tutaj.

Cena ładowarki po rabacie:

• Razem za urządzenie: 149,90 zł
• Cena początkowa: 199,90 zł
• Najniższa cena w okresie 30 dni, przed obniżką: 199,90 zł

Promocyjna cena dostępna jest tylko dziś.

Regulamin promocji jest w załączeniu poniżej.

Na internetowej stronie Orange czeka już nowy rabat.

Dziś dostajemy 50 zł zniżki na ładowarkę indukcyjną WG29 15W do iPhone/Apple Watch/AirPods.

Jest to oferta w ramach promocji Świąteczne Odliczanie z Orange. Każdego dnia do 24 grudnia w aplikacji Mój Orange i na internetowej stronie operatora pojawiają się kolejne kody rabatowe obniżające koszt urządzeń i akcesoriów.

Aby dostać zniżkę trzeba wykorzystać kod rabatowy, który można wygenerować tutaj.

Cena ładowarki po rabacie:

• Razem za urządzenie: 149,90 zł
• Cena początkowa: 199,90 zł
• Najniższa cena w okresie 30 dni, przed obniżką: 199,90 zł

Promocyjna cena dostępna jest tylko dziś.

Regulamin promocji jest w załączeniu poniżej.

Huawei pochwalił się swoim Huawei Europe Supply Center.  Jest zlokalizowane w miejscowości Rijswijk w Holandii.

Podobne regionalne centrum dla Europy (podobno znacznie większe) działa także na Węgrzech.

Centrum w Holandii to jeden z czterech tego typu obiektów na świecie i kluczowy element zintegrowanego europejskiego centrum dostaw firmy.

W magazynie Huawei testuje najnowsze rozwiązania dla logistyki (także oparte na 5G), które chce oferować dużym i średnim firmom na naszym kontynencie.

Grupa iliad przedłożyła Grupie Vodafone kolejną propozycję połączenia iliad Italia i Vodafone Italia.

Vodafone Italia został wyceniony na 10,45 mld euro. Vodafone otrzymałby 50% kapitału kapitału zakładowego NewCo, wraz z płatnością gotówkową w wysokości 6,5 mld euro i pożyczką akcjonariuszy w wysokości 2,0 mld euro.

Iliad Italia jest wyceniany na 4,45 mld euro. Iliad otrzyma 50% kapitału zakładowego NewCo, wraz z płatnością gotówkową w wysokości 500 mln euro i pożyczką dla akcjonariuszy w wysokości 2,0 mld euro.

Na włoskim rynku działa teraz 5 operatorów komórkowych i ponad 10 stacjonarnych sieci szerokopasmowych.

W oparciu o szacowany EBITDAaL Vodafone Italia w wysokości 1,34 mld euro w roku obrotowym 2024 proponowana transakcja implikuje mnożnik EBITDAaL na poziomie 7,8x, tj. więcej niż 7,1x EBITDAaL oferowany przez iliad w ofercie o wartości 11,25 mld euro w lutym 2022 r.

W ramach proponowanej transakcji iliad miałby opcję kupna udziałów kapitałowych Vodafone w NewCo i byłaby w stanie nabyć pakiet 10% kapitału zakładowego NewCo każdego roku.

Oczekuje się, że połączona firma wygeneruje przychody w wysokości około 5,8 mld euro i EBITDAaL w wysokości około 1,6 mld euro w roku obrotowym kończącym się w marcu 2024 r.

Skorzysta również z oczekiwanych rocznych synergii w wysokości ponad 600 mln EUR w zakresie Opex + Capex.

Po zamknięciu proponowanej fuzji dźwignia finansowa wyniosłaby 4,5x dług netto do EBITDAaL, przy czym celem jest obniżenie tego wskaźnika do poziomu poniżej 3x w ciągu trzech lat od zamknięcia.

Grupa iliad przedłożyła Grupie Vodafone kolejną propozycję połączenia iliad Italia i Vodafone Italia.

Vodafone Italia został wyceniony na 10,45 mld euro. Vodafone otrzymałby 50% kapitału kapitału zakładowego NewCo, wraz z płatnością gotówkową w wysokości 6,5 mld euro i pożyczką akcjonariuszy w wysokości 2,0 mld euro.

Iliad Italia jest wyceniany na 4,45 mld euro. Iliad otrzyma 50% kapitału zakładowego NewCo, wraz z płatnością gotówkową w wysokości 500 mln euro i pożyczką dla akcjonariuszy w wysokości 2,0 mld euro.

Na włoskim rynku działa teraz 5 operatorów komórkowych i ponad 10 stacjonarnych sieci szerokopasmowych.

W oparciu o szacowany EBITDAaL Vodafone Italia w wysokości 1,34 mld euro w roku obrotowym 2024 proponowana transakcja implikuje mnożnik EBITDAaL na poziomie 7,8x, tj. więcej niż 7,1x EBITDAaL oferowany przez iliad w ofercie o wartości 11,25 mld euro w lutym 2022 r.

W ramach proponowanej transakcji iliad miałby opcję kupna udziałów kapitałowych Vodafone w NewCo i byłaby w stanie nabyć pakiet 10% kapitału zakładowego NewCo każdego roku.

Oczekuje się, że połączona firma wygeneruje przychody w wysokości około 5,8 mld euro i EBITDAaL w wysokości około 1,6 mld euro w roku obrotowym kończącym się w marcu 2024 r.

Skorzysta również z oczekiwanych rocznych synergii w wysokości ponad 600 mln EUR w zakresie Opex + Capex.

Po zamknięciu proponowanej fuzji dźwignia finansowa wyniosłaby 4,5x dług netto do EBITDAaL, przy czym celem jest obniżenie tego wskaźnika do poziomu poniżej 3x w ciągu trzech lat od zamknięcia.

T-Mobile rozpoczął współpracę z Polskim Światłowodem Otwartym. Dzięki niej T- Mobile zyska dostęp do sieci z zasięgiem 3,8 mln gospodarstw domowych.

Umowa między spółkami została podpisana w grudniu br. i reguluje współpracę stron dotyczącą zarówno sieci HFC, jak i FTTH. Usługi hurtowe udostępniane są w modelu BSA (bitstream access).

W Polsce od kilku lat następuje wzrost liczby klientów korzystających z internetu w oparciu o BSA (bitstream access). W 2022 roku ich liczba zwiększyła się o 36,7 proc. w porównaniu do 2021 r., osiągając wartość 1,13 mln.

(…) blisko 10 mln polskich gospodarstw domowych będzie mogło skorzystać z pełnej oferty T-Mobile – powiedział cytowany w komunikacie Andreas Maierhofer, szef T-Mobile Polska.

PŚO każdego miesiąca konsekwentnie realizuje plan zakładający rozbudowę sieci o ponad 2 mln gospodarstw domowych do 2028 roku, by docelowo swoim zasięgiem objąć ponad 6 mln gospodarstw domowych w Polsce. Równolegle spółka modernizuje swoją sieć HFC do najnowszego standardu FTTH, na której dzięki wykorzystaniu technologii XGS-PON wszyscy operatorzy detaliczni mogą oferować usługi internetu stacjonarnego o prędkości nawet 5 Gb/s. 

Udziałowcami Polskiego Światłowodu Otwartego są Plug Finco i P4.

T-Mobile rozpoczął współpracę z Polskim Światłowodem Otwartym. Dzięki niej T- Mobile zyska dostęp do sieci z zasięgiem 3,8 mln gospodarstw domowych.

Umowa między spółkami została podpisana w grudniu br. i reguluje współpracę stron dotyczącą zarówno sieci HFC, jak i FTTH. Usługi hurtowe udostępniane są w modelu BSA (bitstream access).

W Polsce od kilku lat następuje wzrost liczby klientów korzystających z internetu w oparciu o BSA (bitstream access). W 2022 roku ich liczba zwiększyła się o 36,7 proc. w porównaniu do 2021 r., osiągając wartość 1,13 mln.

(…) blisko 10 mln polskich gospodarstw domowych będzie mogło skorzystać z pełnej oferty T-Mobile – powiedział cytowany w komunikacie Andreas Maierhofer, szef T-Mobile Polska.

PŚO każdego miesiąca konsekwentnie realizuje plan zakładający rozbudowę sieci o ponad 2 mln gospodarstw domowych do 2028 roku, by docelowo swoim zasięgiem objąć ponad 6 mln gospodarstw domowych w Polsce. Równolegle spółka modernizuje swoją sieć HFC do najnowszego standardu FTTH, na której dzięki wykorzystaniu technologii XGS-PON wszyscy operatorzy detaliczni mogą oferować usługi internetu stacjonarnego o prędkości nawet 5 Gb/s. 

Udziałowcami Polskiego Światłowodu Otwartego są Plug Finco i P4.

Dziś ponownie można skorzystać z 200 złotowej obniżki na smartfon Xiaomi 13 Lite 5G.  Jest to oferta w ramach promocji Świąteczne Odliczanie z Orange. W niej każdego dnia do 24 grudnia w aplikacji Mój Orange i na internetowej stronie operatora pojawiać się będą kolejne kody rabatowe obniżające koszt urządzeń i akcesoriów. Wcześniej ten sam rabat był dostępny 8 grudnia.

Aby dostać zniżkę trzeba wykorzystać kod rabatowy, który można wygenerować tutaj.

Kod obowiązuje przy zakupach rozłożonych na 20 rat.

Cena Xiaomi 13 Lite 5G 8/256GB eSIM po rabacie:

• 101,10 zł x 20 rat 0%
• Razem za urządzenie: 2022,00 zł
• Cena początkowa: 2222,00 zł
• Najniższa cena w okresie 30 dni, przed obniżką: 2222,00 zł

Promocyjna cena dostępna jest tylko dziś.

Regulamin promocji jest w załączeniu poniżej.

Nasze pierwsze wrażenia z korzystania z Xiaomi 13 Lite 5G są tutaj