Newsy

  • We Wrocławiu działa sieć LoRaWAN

    Emitel rozpoczyna kolejną fazę współpracy z Miejskim Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji we Wrocławiu.

    W ramach nowej umowy, Emitel rozbuduje zdalny system stacjonarnego odczytu danych z urządzeń pomiarowych z modułami radiowymi IoT o kolejne 25 tysięcy wodomierzy.

    Współpraca Emitel i MPWiK rozpoczęła się w 2021 roku a jej celem była zbudowanie pierwszego w Polsce systemu zdalnego odczytu liczników wody z wykorzystaniem sieci LoRaWAN.

    Emitel zaprojektował i zbudował sieć, która swoim zasięgiem obejmuje cały Wrocław, zapewniając bezprzewodową komunikację na potrzeby zdalnego odczytu danych z liczników wody.

    Jest to pierwszy w Polsce projekt smart city na tak dużą skalę, który wykorzystuje LoRaWAN.

    Nowa umowa obejmuje dostarczenie i montaż dodatkowych 25 tysięcy wodomierzy z modułami radiowymi IoT w ramach istniejącej sieci, a także ich integrację z systemem odczytowym. 

  • We Wrocławiu działa sieć LoRaWAN

    Emitel rozpoczyna kolejną fazę współpracy z Miejskim Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji we Wrocławiu.

    W ramach nowej umowy, Emitel rozbuduje zdalny system stacjonarnego odczytu danych z urządzeń pomiarowych z modułami radiowymi IoT o kolejne 25 tysięcy wodomierzy.

    Współpraca Emitel i MPWiK rozpoczęła się w 2021 roku a jej celem była zbudowanie pierwszego w Polsce systemu zdalnego odczytu liczników wody z wykorzystaniem sieci LoRaWAN.

    Emitel zaprojektował i zbudował sieć, która swoim zasięgiem obejmuje cały Wrocław, zapewniając bezprzewodową komunikację na potrzeby zdalnego odczytu danych z liczników wody.

    Jest to pierwszy w Polsce projekt smart city na tak dużą skalę, który wykorzystuje LoRaWAN.

    Nowa umowa obejmuje dostarczenie i montaż dodatkowych 25 tysięcy wodomierzy z modułami radiowymi IoT w ramach istniejącej sieci, a także ich integrację z systemem odczytowym. 

  • moto g85 5G - 1500 zł z obsługą eSIM i Snapdragonem 6s Gen 1

    Motorola wprowadza do Polski kolejny smartfon z tzw. średniej półki.

    moto g85 5G (12/256 GB) w Polsce będzie dostępny już w nadchodzących dniach, w rekomendowanej cenie detalicznej 1499 zł.

    Można go będzie zakupić w sieciach sprzedaży: RTV EURO AGD, Media Expert, Media Markt, x-kom, Komputronik i Neonet, ale również na stronach sprzedaży eLenovo oraz Sferis.

    Moto g85 5G trafi także do oferty operatorów: Play, Orange i T-Mobile.

    Najwyższy model z serii moto g otrzymał wyświetlacz pOLED FHD+ o przekątnej 6,7” i odświeżaniu 120 Hz , który chroniony jest teraz szkłem Corning Gorilla Glass 5. Wyróżnia się również wysoką maksymalną jasnością sięgającą 1600 nitów – co jest rzadko spotykaną cechą wśród smartfonów z segmentu do 1500 złotych.

    Główny aparat to 50 MP (f/1.79) z matrycą LYTIA 600 firmy Sony. Dostępna jest stabilizacja optyczna OIS. Moduł główny jest wspierany przez ultraszerokokątną matrycę 8 MP służącą też do  wykonywania zdjęć makro, a przedni aparat w moto g85 5G to warty uwagi sensor 32 MP (f/2.4).

    Nowy smartfon napędzany jest ośmiordzeniowym procesorem Qualcomm Snapdragon 6s Gen 1 wspieranym przez 12 GB pamięci RAM (z możliwością jej rozszerzenia poprzez funkcję RAM Boost). Do dyspozycji użytkownika producent oddaje 256 GB pamięci wewnętrznej UFS 2.2, którą można rozbudować nawet o dodatkowy 1 TB wykorzystując kartę microSD.

    Smartfon zasilany jest baterią o pojemności 5000 mAh wspierającą szybkie ładowanie TurboPower 30 W. W obudowie znalazły się głośniki stereo. Smartfon wspiera również standard eSIM (fizyczna karta SIM + eSIM).

    moto g85 5G trafia na rynek w wariantach z pleckami z wegańskiej skóry. Użytkownicy mogą wybierać spośród trzech wersji kolorystycznych inspirowanych barwami Pantone: szarej (szkło akrylowe - PMMA), oliwkowej oraz fioletowej (skóra wegańska).

  • Składaki razr 50, moto g85 5G i nowy moto tag - nasza relacja z warszawskiej prezentacji

    Motorola zaprezentowała dwa nowe składane smartfony z serii motorola razr, które mają większe zewnętrzne wyświetlacze i po raz pierwszy normę szczelności IPX8. Mają też dedykowane etui w zestawie. Oprócz tego na premierze zobaczyliśmy nowy smartfon z średniopółkowej serii motro G oraz moto tag, który może mocno namieszać na rynku lokalizatorów.

    Motorola razr 50 ultra

    Gwiazdą zorganizowanego spotkania był nowy, flagowy składak motoroli, czyli razr 50 ultra. Smartfon w konfiguracji 12/512 GB kosztuje 4999 zł i jest dostępny w trzech kolorach: granatowym, zielonym i Peach Fuzz, który jest kolorem roku wybranym przez Pantone.

    Dwiema największymi nowościami, oprócz nowszej i mocniejszej specyfikacji, jest większy zewnętrzny wyświetlacz oraz wodoszczelność.

    Zewnętrzny ekran zwiększył swoje rozmiary o 17% z 3,6 do 4 cali, dzięki węższym ramkom. W dalszym ciągu dwa obiektywy aparatów zostały umieszczone w wycięciach w wyświetlaczu. Większa jest też jasność maksymalna, która wzrosła z 1100 do aż 2400 nitów. Panel to teraz LTPO OLED z odświeżaniem sięgającym 165 Hz. Motorola informowała, że wszystko co działa na wewnętrznym, składanym wyświetlaczu można też uruchomić na zewnątrz – nie ma ograniczeń do specjalnych widgetów. Zewnętrzny ekran pozwala też na wygodne selfie przy wykorzystaniu głównego aparatu.

    Wewnętrzny ekran ma tą samą przekątną 6,9 cala i tą samą rozdzielczość i odświeżanie co starszy model, ale także ma wyraźnie wyższą jasność 3000 zamiast 1400 nitów.

    Z kolei norma wodoszczelności IPX8 pozwala zanurzać telefon na głębokość półtora metra na 30 minut. W zwykłych smartfonach taka norma to standard, ale w składakach to wciąż rzadkość.

    Razr 50 ultra dostała najnowszy procesor Snapdragon 8s Gen 3, podczas gdy razr 40 ultra miała procesor starszej generacji już na starcie. W Polsce dostępna jest tylko opcja 12/512 – biorąc pod uwagę cenę to atrakcyjna propozycja. Pamięć też jest szybsza – UFS 4.0 zamiast 3.1 jak w starszym modelu.

    Nowy jest także zestaw aparatów. Zamiast 12 i 13 megapikseli oba nowe aparaty maja po 50 megapikseli, co jest dziś złotym standardem wśród smartfonów. Niektóre mają większą rozdzielczość, ale też wiele najlepszych aparatów w smartfonach ma właśnie 50 megapikseli. Tym razem niestandardowym posunięciem jest zrezygnowanie z aparatu ultraszerokokątnego i dodanie teleobiektywu o powiększeniu x2.

    Z jednej strony powiększenie x2 można uzyskać cropem - cyfrowo, a rozszerzyć pola widzenia głównego aparatu się nie da. Z drugiej strony jak robimy dużo portretów, to jakość z takiego teleobiektywu będzie lepsza.

    Pakiet komunikacyjny jest kompletny i obejmujący najnowsze standardy. Ważna zmiana dotyczy również baterii. Ta ma większą pojemność 4000 zamiast 3800 mAh oraz szybsze ładowanie – 45 W zamiast 30W przewodowo i 15 W zamiast 5 W bezprzewodowo.

    Motorola do każdego telefonu dodaje w zestawie specjalne etui, dopasowane kolorystycznie do telefonu i umożliwiające noszenie go na ramieniu. Nie jest to oferta przedsprzedażowa, ale zestaw oferowany przez cały okres sprzedaży tego modelu. W pudełku jest też mocna, 68W ładowarka z gniazdem USB C.

    Biorąc pod uwagę bogaty zestaw sprzedażowy z ładowarką oraz etui, które osobno mogłoby kosztować nawet 300 zł oraz bogatszą konfigurację 12/512 uważam, że Motorola przygotowała atrakcyjną ofertę. Koszt wersji ultra jest na podobnym poziomie do nieskładanych flagowców. Telefon wygląda naprawdę ładnie na żywo, szczególnie kolor zielony wygląda ciekawie. Na pytania dotyczące działania odpowiemy po przeprowadzeniu bardziej szczegółowych testów.

    Motorola razr 50

    W skrócie można razr 50 scharakteryzować w ten sposób, że awansowała z poziomu razr 40 do razr 40 ultra. Zamiast malutkiego wyświetlacza zewnętrznego o przekątnej jak w zegarku – 1,5 cala, otrzymała pełnoprawny ekran z razr 40 ultra, a więc 3,6 calowy. To zasadnicza różnica, która awansuje tańszą wersję składaka znacznie bliżej modelu wyższego. Co więcej, Motorola zdecydowała się zachować uszczelnienie IPX8 również dla tańszego modelu.

    Główny, składany ekran ma taką samą wysoką jasność 3000 nitów jak flagowiec, tą samą przekątną i rozdzielczość i też jest w technologii  LTPO OLED, ale odświeżanie ma 120 Hz zamiast 165 Hz.

    Ekran zewnętrzny jest jaśniejszy niż rok temu w modelu razr 40 ultra, bo ma 1700 zamiast 1100 nitów, ale nie dorównuje tegorocznemu modelowi ultra, który ma 2400 nitów. Dodatkowo tańsza motorola ma odświeżanie 90 Hz na zewnętrznym wyświetlaczu zamiast 144 Hz czy 165 Hz.

    Razr 50 jako jedyna składana motorola ma procesor Mediatek Dimensity 7300X zamiast Snapdragona. Niewielkim zmianom uległ główny aparat, w który w razr 50 ma rozdzielczość 50 megapikseli, a nie 64 megapiksele jak w poprzedniku. Aparat szerokokątny wygląda na identyczny. Nie zmieniła się także bateria, która nadal ma 4200 mAh oraz 30 W ładowanie przewodowe, tylko moc ładowania bezprzewodowego wzrosła z 5 do 15 W.

    Motorola razr 50 kosztuje 3999 zł i do sprzedaży trafi prawdopodobnie w połowie lipca. Na testy tego telefonu musimy jeszcze zaczekać.

    Zmiany w oprogramowaniu na składakach Motoroli

    Motorola wprowadziła kilka zmian w systemie. Pojawiła się opcja always on display, której wcześniej nie było. Ekran AOD naśladuje wyglądem motyw wybudzonego ekranu. Animowany stworek Moto Moo otrzymał więcej animacji oraz opcji personalizacji. Motorola chwali się, że jest pierwszym producentem, który daje dostęp do asystenta Gemini na zewnętrznym wyświetlaczu. Generatywne tapety Motoroli oprócz generowania wzorów na podstawie zdjęcia np. naszego ubrania, teraz umożliwiają generowanie tapety na podstawie tekstowego opisu.

    Nowa Motorola moto G85 5G

    Nowy telefon ze średniej półki będzie dostępny w 3 kolorach: szarym, oliwkowym i fioletowym. Ma ekran pOLED o przekątnej 6,7 cala i odświeżaniu 120 Hz oraz jasności 1600 nitów. Jest wyposażony w procesor Snapdragon 6s Gen 3 oraz 12/256 GB.

    Telefon ma kosztować 1499 zł, ale nie można go było obejrzeć podczas premiery.

    Moto Tag

    To największe zaskoczenie podczas całej prezentacji. Motorola wprowadza na rynek własny lokalizator pod nazwą moto tag. Jest to rozwiązanie bardzo podobne do AirTag od Apple czy Smart Tag od Samsunga. Działa rok na baterii, może emitować dźwięk, pozwala na precyzyjne namierzanie dzięki technologii UWB i spełnia normę IP67. Co ciekawe moto tag jest zgodny z akcesoriami do AirTag, bo ma takie same wymiary. Można więc kupić etui w stylu breloka od dowolnego producenta do AirTaga i używać z lokalizatorem Motoroli.

    Kluczowe jest co innego – sieć urządzeń wspierających lokalizowanie moto taga. W przypadku AiTaga są to urządzenia Apple, które są dominujące w Stanach, ale w Polsce są w zdecydowanej mniejszości. Samsung oparł swoje lokalizatory o sieć swoich urządzeń – najpopularniejszych w Polsce, ale to wciąż jeden producent. Za to moto tag jest oparty o sieć Google Find My Device i będzie lokalizowany przez wszystkie smartfony z Androidem w wersji 9.0 lub nowszym. Dla wszystkich rynków poza Stanami Zjednoczonymi to może być game changer, bo urządzenia z Androidem z pominięciem poszczególnych producentów stanowią zdecydowaną większość i mogą dać najlepszą precyzję lokalizowania.

    Moto tag ma kosztować 169 zł i będzie dostępny w drugiej połowie lipca lub w sierpniu.

  • Oto polskie ceny nowej serii motorola razr 50

    Smartfon motorola razr 50 ultra (12/512 GB) zadebiutuje w Polsce 26 czerwca, w rekomendowanej cenie detalicznej 4999 zł.

    Smartfon można będzie zakupić w sieciach sprzedaży: RTV EURO AGD, Media Expert, Media Markt, x-kom, Komputronik i Neonet, ale również na stronach sprzedaży eLenovo oraz Sferis.

    Motorola razr 50 ultra trafi także do oferty operatorów: Plus, Play, Orange i T-Mobile.

    Kupując smartfon pomiędzy 26 czerwca a 9 lipca (włącznie), konsumenci mogą skorzystać z programu Motorola „Trade in. Trade up”.

    Pozwala on na oddanie innego smartfona do recyklingu – Motorola wraz z partnerem akcji wycenią oddawane w rozliczeniu urządzenie i wypłacą biorącemu udział w promocji konsumentowi gwarantowane 1000 złotych, powiększone o kwotę zaproponowanej wyceny.

    Program nie obejmuje razr 50 ultra w kolorze fuksji, gdyż ten wariant zadebiutuje w sprzedaży dopiero po 9 lipca.

    Drugi z zaprezentowanych składanych smartfonów marki Motorola został wyceniony na 3999 złotych (rekomendowana cena detaliczna).

    Data rozpoczęcia sprzedaży motorola razr 50 (8/256 GB) oraz dostępność urządzenia zostaną ujawnione w późniejszym terminie.

    Lokalizator moto tag pojawi się w Polsce jeszcze latem bieżącego roku i będzie dostępny w dwóch kolorach (zielonym oraz granatowym), w rekomendowanej cenie detalicznej 169 złotych.

    W modelu razr 50 ultra wyświetlacz zewnętrzny ma rekordową wśród dostępnych na rynku smartfonów z klapką przekątną 4”. Drugi z zaprezentowanych smartfonów – razr 50 – ma zewnętrzny wyświetlacz o przekątnej 3,6”. 

    Zewnętrzny wyświetlacz chroniony jest szkłem Gorilla Glass Victus, a samo urządzenie uzyskało certyfikację IPX8 – zapewniającą wysoki stopień odporności na zalanie oraz zanurzenie w słodkiej wodzie (nawet do głębokości 1,5 m na maksymalnie 30 minut ). Ramka smartfona wykonana jest z wysokiej klasy aluminium.

    Zewnętrzny wyświetlacz pOLED o przekątnej 4”, będący znakiem rozpoznawczym modelu razr 50 ultra, ma rozdzielczość 1272 x 1080 pikseli i odświeżany jest z częstotliwością do 165 Hz. Dzięki maksymalnej jasności sięgającej 2400 nitów można z niego korzystać nawet w letni, słoneczny dzień. Po otwarciu smartfon oddaje do dyspozycji użytkownika ekran o przekątnej 6,9” i rozdzielczości FHD+ (2640 x 1080 pikseli), wykonany w technologii Foldable AMOLED. Oferuje on tak samo wysokie odświeżanie (do 165 Hz), a jego maksymalna jasność może osiągnąć nawet 3000 nitów. Jest to ogromna przestrzeń do komfortowej pracy, oglądania materiałów wideo, czy korzystania z aplikacji mobilnych.

    Sercem jest procesor Qualcomm Snapdragon 8s Gen 3 – ten sam, który znalazł się w tegorocznym flagowcu z rodziny edge (motorola edge 50 ultra). Razr 50 ultra oddaje do dyspozycji użytkownika również 12 GB pamięci RAM oraz 512 GB pamięci wewnętrznej (ROM) w bardzo szybkim standardzie UFS 4.0. Smartfon zasila bateria o pojemności 4000 mAh, którą można ładować zarówno przewodowo (Turbo Power 45 W) jak i bezprzewodowo, z mocą 15 W. Wspierane jest również 5 W bezprzewodowe ładowanie zwrotne, przydatne gdy potrzebujemy doładować akcesoria, takie jak słuchawki bezprzewodowe. Smartfon wyposażony został w głośniki stereo ze wsparciem dla technologii Dolby Atmos oraz Spatial Sound, także w trzy mikrofony gwarantujące wysoką jakość rozmów. Poza obsługą fizycznej karty SIM znajdziemy tu również eSIM.

    Jeśli chodzi o możliwości fotograficzne, nowością w rodzinie razr jest obecność teleobiektywu. Główny moduł aparatu w modelu razr 50 ultra składa się z dwóch sensorów: (50 MP f/1.7) z optyczną stabilizacją obrazu (OIS) oraz teleobiektywu 50 MP f/2.0 z dwukrotnym zoomem optycznym). Ze względu na unikalną konstrukcję urządzenia, główny moduł jest także dedykowanym zestawem do robienia zdjęć selfie. Można go używać nie rozkładając smartfona. Razr 50 ultra wyzwala też kreatywność, gdyż możliwości zablokowania zawiasu w różnych położeniach pozwalają na korzystanie z aparatu w trybie fotobudki, gdzie smartfon sam pełni rolę statywu. Przedni aparat 32 MP (f/2.4) dostępny jest po rozłożeniu smartfona.

    Dzięki współpracy z firmą Pantone model razr 50 ultra dostępny jest w czterech wersjach kolorystycznych: granatowej (Midnight Blue), zielonej (Spring Green), fuksji (Pink Peacock) oraz w najmodniejszej w tym sezonie barwie Peach Fuzz (kolor roku 2024 Pantone).

    Drugi z zaprezentowanych składanych smartfonów – motorola razr 50 – to następca ubiegłorocznego modelu razr 40.

    Najbardziej rzucającą się w oczy nowością w stosunku do razr 40 jest obecność w modelu razr 50 pełnowymiarowego wyświetlacza zewnętrznego pOLED o przekątnej 3,6” (rozdzielczość 1056 x 1066 pikseli, odświeżanie do 90 Hz, jasność maksymalna 1700 nitów). Oferuje on bardzo szeroką funkcjonalność i można na nim uruchamiać aplikacje mobilne. Po rozłożeniu urządzenia użytkownik może korzystać z ekranu Foldable AMOLED o przekątnej 6,9” w rozdzielczości FHD+, z odświeżaniem do 120 Hz i maksymalną jasnością 3000 nitów.

    Motorola razr 50 wykorzystuje nowy procesor MediaTek Dimensity 7300X i oferuje 8 GB pamięci RAM oraz 256 GB pamięci wewnętrznej ROM w standardzie UFS 2.2. Bateria ma pojemność 4200 mAh i ładuje się z mocą 30 W (lub 15 W bezprzewodowo). Podobnie jak w przypadku droższego modelu razr 50 ultra, znajdziemy tu głośniki stereo oraz trzy mikrofony. Smartfon wspiera także nowoczesny standard eSIM. Główny aparat, podobnie jak w droższym modelu, może z powodzeniem zostać wykorzystany do robienia selfie. Składa się z modułu 50 MP (f/1.7) z optyczną stabilizacją obrazu (OIS) wspieranego przez ultraszerokokątny sensor 13 MP (f/2.2). Przedni aparat to oczko 32 MP (f/2.4)

    Od strony designu motorola razr 50 nawiązuje do droższego modelu i nie ma tu żadnych kompromisów. Użytkownik otrzymuje równie solidną i sprawdzoną konstrukcję z certyfikacja IPX8 oraz aluminiowymi ramkami, a sam smartfon wykończony jest wegańską skórą w trzech wersjach kolorystycznych: stalowej (Koala Gray), jasnoszarej (Beach Sand) oraz pomarańczowej (Spritz Orange).

    Wraz z nową generacją razr Motorola rozszerza swoja ofertę akcesoriów mobilnych. Do wprowadzonych wiosną do sprzedaży słuchawek z linii moto buds dołącza teraz moto tag – niewielki, ale bardzo praktyczny lokalizator. Wykorzystuje on komunikację Bluetooth LE oraz łączność szerokopasmową (UWB) . Ten przydatny gadżet pomaga w znajdowaniu najcenniejszych rzeczy – od portfela po bagaż – wykorzystując usługę Find My Device od Google.

  • Oto polskie ceny nowej serii motorola razr 50

    Smartfon motorola razr 50 ultra (12/512 GB) zadebiutuje w Polsce 26 czerwca, w rekomendowanej cenie detalicznej 4999 zł.

    Smartfon można będzie zakupić w sieciach sprzedaży: RTV EURO AGD, Media Expert, Media Markt, x-kom, Komputronik i Neonet, ale również na stronach sprzedaży eLenovo oraz Sferis.

    Motorola razr 50 ultra trafi także do oferty operatorów: Plus, Play, Orange i T-Mobile.

    Kupując smartfon pomiędzy 26 czerwca a 9 lipca (włącznie), konsumenci mogą skorzystać z programu Motorola „Trade in. Trade up”.

    Pozwala on na oddanie innego smartfona do recyklingu – Motorola wraz z partnerem akcji wycenią oddawane w rozliczeniu urządzenie i wypłacą biorącemu udział w promocji konsumentowi gwarantowane 1000 złotych, powiększone o kwotę zaproponowanej wyceny.

    Program nie obejmuje razr 50 ultra w kolorze fuksji, gdyż ten wariant zadebiutuje w sprzedaży dopiero po 9 lipca.

    Drugi z zaprezentowanych składanych smartfonów marki Motorola został wyceniony na 3999 złotych (rekomendowana cena detaliczna).

    Data rozpoczęcia sprzedaży motorola razr 50 (8/256 GB) oraz dostępność urządzenia zostaną ujawnione w późniejszym terminie.

    Lokalizator moto tag pojawi się w Polsce jeszcze latem bieżącego roku i będzie dostępny w dwóch kolorach (zielonym oraz granatowym), w rekomendowanej cenie detalicznej 169 złotych.

    W modelu razr 50 ultra wyświetlacz zewnętrzny ma rekordową wśród dostępnych na rynku smartfonów z klapką przekątną 4”. Drugi z zaprezentowanych smartfonów – razr 50 – ma zewnętrzny wyświetlacz o przekątnej 3,6”. 

    Zewnętrzny wyświetlacz chroniony jest szkłem Gorilla Glass Victus, a samo urządzenie uzyskało certyfikację IPX8 – zapewniającą wysoki stopień odporności na zalanie oraz zanurzenie w słodkiej wodzie (nawet do głębokości 1,5 m na maksymalnie 30 minut ). Ramka smartfona wykonana jest z wysokiej klasy aluminium.

    Zewnętrzny wyświetlacz pOLED o przekątnej 4”, będący znakiem rozpoznawczym modelu razr 50 ultra, ma rozdzielczość 1272 x 1080 pikseli i odświeżany jest z częstotliwością do 165 Hz. Dzięki maksymalnej jasności sięgającej 2400 nitów można z niego korzystać nawet w letni, słoneczny dzień. Po otwarciu smartfon oddaje do dyspozycji użytkownika ekran o przekątnej 6,9” i rozdzielczości FHD+ (2640 x 1080 pikseli), wykonany w technologii Foldable AMOLED. Oferuje on tak samo wysokie odświeżanie (do 165 Hz), a jego maksymalna jasność może osiągnąć nawet 3000 nitów. Jest to ogromna przestrzeń do komfortowej pracy, oglądania materiałów wideo, czy korzystania z aplikacji mobilnych.

    Sercem jest procesor Qualcomm Snapdragon 8s Gen 3 – ten sam, który znalazł się w tegorocznym flagowcu z rodziny edge (motorola edge 50 ultra). Razr 50 ultra oddaje do dyspozycji użytkownika również 12 GB pamięci RAM oraz 512 GB pamięci wewnętrznej (ROM) w bardzo szybkim standardzie UFS 4.0. Smartfon zasila bateria o pojemności 4000 mAh, którą można ładować zarówno przewodowo (Turbo Power 45 W) jak i bezprzewodowo, z mocą 15 W. Wspierane jest również 5 W bezprzewodowe ładowanie zwrotne, przydatne gdy potrzebujemy doładować akcesoria, takie jak słuchawki bezprzewodowe. Smartfon wyposażony został w głośniki stereo ze wsparciem dla technologii Dolby Atmos oraz Spatial Sound, także w trzy mikrofony gwarantujące wysoką jakość rozmów. Poza obsługą fizycznej karty SIM znajdziemy tu również eSIM.

    Jeśli chodzi o możliwości fotograficzne, nowością w rodzinie razr jest obecność teleobiektywu. Główny moduł aparatu w modelu razr 50 ultra składa się z dwóch sensorów: (50 MP f/1.7) z optyczną stabilizacją obrazu (OIS) oraz teleobiektywu 50 MP f/2.0 z dwukrotnym zoomem optycznym). Ze względu na unikalną konstrukcję urządzenia, główny moduł jest także dedykowanym zestawem do robienia zdjęć selfie. Można go używać nie rozkładając smartfona. Razr 50 ultra wyzwala też kreatywność, gdyż możliwości zablokowania zawiasu w różnych położeniach pozwalają na korzystanie z aparatu w trybie fotobudki, gdzie smartfon sam pełni rolę statywu. Przedni aparat 32 MP (f/2.4) dostępny jest po rozłożeniu smartfona.

    Dzięki współpracy z firmą Pantone model razr 50 ultra dostępny jest w czterech wersjach kolorystycznych: granatowej (Midnight Blue), zielonej (Spring Green), fuksji (Pink Peacock) oraz w najmodniejszej w tym sezonie barwie Peach Fuzz (kolor roku 2024 Pantone).

    Drugi z zaprezentowanych składanych smartfonów – motorola razr 50 – to następca ubiegłorocznego modelu razr 40.

    Najbardziej rzucającą się w oczy nowością w stosunku do razr 40 jest obecność w modelu razr 50 pełnowymiarowego wyświetlacza zewnętrznego pOLED o przekątnej 3,6” (rozdzielczość 1056 x 1066 pikseli, odświeżanie do 90 Hz, jasność maksymalna 1700 nitów). Oferuje on bardzo szeroką funkcjonalność i można na nim uruchamiać aplikacje mobilne. Po rozłożeniu urządzenia użytkownik może korzystać z ekranu Foldable AMOLED o przekątnej 6,9” w rozdzielczości FHD+, z odświeżaniem do 120 Hz i maksymalną jasnością 3000 nitów.

    Motorola razr 50 wykorzystuje nowy procesor MediaTek Dimensity 7300X i oferuje 8 GB pamięci RAM oraz 256 GB pamięci wewnętrznej ROM w standardzie UFS 2.2. Bateria ma pojemność 4200 mAh i ładuje się z mocą 30 W (lub 15 W bezprzewodowo). Podobnie jak w przypadku droższego modelu razr 50 ultra, znajdziemy tu głośniki stereo oraz trzy mikrofony. Smartfon wspiera także nowoczesny standard eSIM. Główny aparat, podobnie jak w droższym modelu, może z powodzeniem zostać wykorzystany do robienia selfie. Składa się z modułu 50 MP (f/1.7) z optyczną stabilizacją obrazu (OIS) wspieranego przez ultraszerokokątny sensor 13 MP (f/2.2). Przedni aparat to oczko 32 MP (f/2.4)

    Od strony designu motorola razr 50 nawiązuje do droższego modelu i nie ma tu żadnych kompromisów. Użytkownik otrzymuje równie solidną i sprawdzoną konstrukcję z certyfikacja IPX8 oraz aluminiowymi ramkami, a sam smartfon wykończony jest wegańską skórą w trzech wersjach kolorystycznych: stalowej (Koala Gray), jasnoszarej (Beach Sand) oraz pomarańczowej (Spritz Orange).

    Wraz z nową generacją razr Motorola rozszerza swoja ofertę akcesoriów mobilnych. Do wprowadzonych wiosną do sprzedaży słuchawek z linii moto buds dołącza teraz moto tag – niewielki, ale bardzo praktyczny lokalizator. Wykorzystuje on komunikację Bluetooth LE oraz łączność szerokopasmową (UWB) . Ten przydatny gadżet pomaga w znajdowaniu najcenniejszych rzeczy – od portfela po bagaż – wykorzystując usługę Find My Device od Google.

  • Jest wojna Orange z ministrem cyfryzacji o cybertarczę

    Orange napisał do Ministerstwa Cyfryzacji, że nie zgadza się na wykorzystywanie swojej zastrzeżonej marki CyberTarcza w działaniach ministerstwa związanych z cyberbezpieczeństwem.

    Krzysztof Gawkowski, minister cyfryzacji odpisał „w stylu PIS”, że „wielkie zagraniczne korporacje nie zawłaszczą języka polskiego i nie będą dyktować rządowi jak mówić o cyberbezpieczeństwie.”

    Na to oświadczenie zareagował rzecznik prasowy polskiego Orange, Wojciech JabczyńskiJesteśmy zaskoczeni taką interpretacją sytuacji. Cieszymy się jednak na zaproszenie do współpracy. Intencją naszego pisma było właśnie szukanie porozumienia i w takiej intencji je wysłaliśmy.

    Ministerstwo Cyfryzacji wykorzystuje markę Cybertarcza RP.

    Jest to pakiet działań realizowanych lub koordynowanych przez Ministra Cyfryzacji w najbliższych latach.

    Głównym celem jest zwiększenie cyberbezpieczeństwa Polski. 

    Oto pełna treść listu Orange do MC:

    Temat: Wystąpienie Orange Polska S.A. w kwestii wykorzystania znaku CyberTarcza

    Szanowny Panie Ministrze,
    Mając na względzie pojawiające się w przestrzeni publicznej informacje o wsparciu ze strony Rządu, a w szczególności Ministerstwa Cyfryzacji, dla różnego rodzaju działań z obszaru bezpieczeństwa, w tym finansowania dla małych i średnich przedsiębiorstw, podkreślamy, iż jako Orange Polska w pełni popieramy planowane kierunki działań, mające na celu zwiększenie odporności cyfrowej naszego kraju. W tym zakresie możemy się odwołać choćby do ostatniej wypowiedzi Pana Premiera Krzysztofa Gawkowskiego z konferencji Cyberdefence z 19.06 w Krakowie.
    Uważamy, iż w obecnej sytuacji geopolitycznej jest to absolutnie priorytetowy kierunek, który powinien uwzględniać m.in. wsparcie dla podmiotów tworzących infrastrukturę cyfrową, a przede wszystkim wsparcie dla utrzymania i wzmocnienia infrastruktury krytycznej, w tym telekomunikacyjnej. Liczymy na konkretne pomysły na realizację tych aktywności w tym harmonogram konkursów i projektów,
    Orange jest podmiotem, który od wielu lat podkreśla wagę bezpieczeństwa zarówno w komunikacji, jak i przede wszystkim w działaniach widocznych w usługach, procesach, inwestycjach oraz wsparciu i edukacji naszych klientów. Przy tej okazji zwracamy uwagę, iż CyberTarcza, pojawiająca się przy okazji zapowiedzi wsparcia ze strony Państwa dla bezpieczeństwa, jest nazwą zastrzeżoną Orange Polska, którą firma wspierała przez wiele lat budując jej rozpoznawalność oraz wiarygodność dla swoich bezpiecznych usług ICT. Na potwierdzenie tego faktu załączamy odpowiednie dokumenty.

    Mając na względzie ten aspekt, zwracamy się z prośbą o niewykorzystywanie tej nazwy w celach nie związanych z aktywnościami Orange Polska.
    Jednocześnie w przypadku Państwa zainteresowania dla bliższego zapoznania się z zakresem działań Orange Polska na rzecz bezpieczeństwa, jesteśmy gotowi do spotkania i przedstawienia naszych doświadczeń. W szczególności możemy się podzielić oceną potrzeb tak operatorów, jak i klientów (również tych o podwyższonych wymogach bezpieczeństwa) w tym zakresie, a także obszarów współpracy w odniesieniu do wzmacniania bezpieczeństwa informatycznego kraju z wykorzystaniem naszych technologii i rozwiązań.
    Z poważaniem
    Witold Ryszard Drożdż
    Do wiadomości:
    Pan Krzysztof Gawkowski, Wiceprezes Rady Ministrów, Minister Cyfryzacji;
    Załączniki:
    Załacznik1: Potwierdzenie znaku towarowego CyberTarcza Orange
    Załącznik2: Potwierdzenie znaku towarowego CyberTarcza
    Załącznik3: Potwierdzenie znaku towarowego CERT Orange Polska

  • Jest wojna Orange z ministrem cyfryzacji o cybertarczę

    Orange napisał do Ministerstwa Cyfryzacji, że nie zgadza się na wykorzystywanie swojej zastrzeżonej marki CyberTarcza w działaniach ministerstwa związanych z cyberbezpieczeństwem.

    Krzysztof Gawkowski, minister cyfryzacji odpisał „w stylu PIS”, że „wielkie zagraniczne korporacje nie zawłaszczą języka polskiego i nie będą dyktować rządowi jak mówić o cyberbezpieczeństwie.”

    Na to oświadczenie zareagował rzecznik prasowy polskiego Orange, Wojciech JabczyńskiJesteśmy zaskoczeni taką interpretacją sytuacji. Cieszymy się jednak na zaproszenie do współpracy. Intencją naszego pisma było właśnie szukanie porozumienia i w takiej intencji je wysłaliśmy.

    Ministerstwo Cyfryzacji wykorzystuje markę Cybertarcza RP.

    Jest to pakiet działań realizowanych lub koordynowanych przez Ministra Cyfryzacji w najbliższych latach.

    Głównym celem jest zwiększenie cyberbezpieczeństwa Polski. 

    Oto pełna treść listu Orange do MC:

    Temat: Wystąpienie Orange Polska S.A. w kwestii wykorzystania znaku CyberTarcza

    Szanowny Panie Ministrze,
    Mając na względzie pojawiające się w przestrzeni publicznej informacje o wsparciu ze strony Rządu, a w szczególności Ministerstwa Cyfryzacji, dla różnego rodzaju działań z obszaru bezpieczeństwa, w tym finansowania dla małych i średnich przedsiębiorstw, podkreślamy, iż jako Orange Polska w pełni popieramy planowane kierunki działań, mające na celu zwiększenie odporności cyfrowej naszego kraju. W tym zakresie możemy się odwołać choćby do ostatniej wypowiedzi Pana Premiera Krzysztofa Gawkowskiego z konferencji Cyberdefence z 19.06 w Krakowie.
    Uważamy, iż w obecnej sytuacji geopolitycznej jest to absolutnie priorytetowy kierunek, który powinien uwzględniać m.in. wsparcie dla podmiotów tworzących infrastrukturę cyfrową, a przede wszystkim wsparcie dla utrzymania i wzmocnienia infrastruktury krytycznej, w tym telekomunikacyjnej. Liczymy na konkretne pomysły na realizację tych aktywności w tym harmonogram konkursów i projektów,
    Orange jest podmiotem, który od wielu lat podkreśla wagę bezpieczeństwa zarówno w komunikacji, jak i przede wszystkim w działaniach widocznych w usługach, procesach, inwestycjach oraz wsparciu i edukacji naszych klientów. Przy tej okazji zwracamy uwagę, iż CyberTarcza, pojawiająca się przy okazji zapowiedzi wsparcia ze strony Państwa dla bezpieczeństwa, jest nazwą zastrzeżoną Orange Polska, którą firma wspierała przez wiele lat budując jej rozpoznawalność oraz wiarygodność dla swoich bezpiecznych usług ICT. Na potwierdzenie tego faktu załączamy odpowiednie dokumenty.

    Mając na względzie ten aspekt, zwracamy się z prośbą o niewykorzystywanie tej nazwy w celach nie związanych z aktywnościami Orange Polska.
    Jednocześnie w przypadku Państwa zainteresowania dla bliższego zapoznania się z zakresem działań Orange Polska na rzecz bezpieczeństwa, jesteśmy gotowi do spotkania i przedstawienia naszych doświadczeń. W szczególności możemy się podzielić oceną potrzeb tak operatorów, jak i klientów (również tych o podwyższonych wymogach bezpieczeństwa) w tym zakresie, a także obszarów współpracy w odniesieniu do wzmacniania bezpieczeństwa informatycznego kraju z wykorzystaniem naszych technologii i rozwiązań.
    Z poważaniem
    Witold Ryszard Drożdż
    Do wiadomości:
    Pan Krzysztof Gawkowski, Wiceprezes Rady Ministrów, Minister Cyfryzacji;
    Załączniki:
    Załacznik1: Potwierdzenie znaku towarowego CyberTarcza Orange
    Załącznik2: Potwierdzenie znaku towarowego CyberTarcza
    Załącznik3: Potwierdzenie znaku towarowego CERT Orange Polska

  • Agata Meble zaatakowane przez hakerów

    W ostatnich dniach system informatyczny spółki Agata S.A. (dawniej Agata Meble) nie działał poprawnie na skutek przeprowadzonego ataku hakerskiego.

    Według zarządu firmy, teraz system działa prawidłowo i możliwe jest ponowne robienie zakupów zarówno w sklepach stacjonarnych jak i w sklepie online na agatameble.pl.

    Dział IT spółki weryfikuje teraz, czy hakerzy uzyskali dostęp do danych klientów.

  • HTC U24 Pro dostępny już w przedsprzedaży

    HTC U24 Pro jest już w ofercie przedsprzedażowej, w której razem z telefonem dostaniemy bezprzewodową ładowarkę HTC Wireless Charger.

    Za cały ten zestaw zapłacimy 2699 zł.

    Ładowarka poza promocją kosztuje 189 zł.

    Nowy HTC jest wyposażony w wyświetlacz o przekątnej 6,8 cala, proporcjach 20:9, rozdzielczości FHD+ (1080 x 2436 pikseli) oraz technologii OLED z odświeżaniem 120 Hz. Ekran chroniony jest szkłem Gorilla Glass.

    Wymiary smartfona wynoszą 167,1 x 74,9 x 8,98 mm, a jego waga to 198,7 g.

    Urządzenie działa na systemie operacyjnym Android 14 i jest napędzane procesorem Qualcomm Snapdragon 7 Gen 3.

    Zestaw kamer z tyłu to: 50 MP (OIS), 8 MP oraz 50 MP z 2x zoomem optycznym, z przysłonami f/1.88, f/2.2 i f/2. Umożliwia nagrywanie wideo w 4K z optyczną stabilizacją obrazu (OIS). Aparat wspiera detekcję scen AI, Auto HDR, tryb profesjonalny (RAW), Timelapse, tryb upiększania, tryb portretowy, tryb nocny, zdjęcia w ruchu, tryb panorama, grupowe zdjęcie AI, gesty AI oraz elektroniczną stabilizację obrazu (EIS).

    Przedni aparat ma rozdzielczość 50 MP, przysłonę f/2.45, autofocus, Auto-HDR, tryb upiększania, portret w czasie rzeczywistym oraz gesty AI.

    Smartfon jest wyposażony w port USB 3.0 Type-C oraz gniazdo słuchawkowe 3,5 mm.

    Ma 12 GB RAMu (DDR5) oraz 256 GB pamięci wewnętrznej (UFS 3.1) z możliwością rozszerzenia za pomocą karty MicroSD (3.0, do SDXC).

    Obsługuje Dual SIM oraz sieć 5G NR.

    HTC U24 Pro ma NFC, Bluetooth 5.3 i Wi-Fi 6E.

    Zastosowana tu bateria ma pojemność 4600 mAh i obsługuje ładowanie przewodowe Quick Charge 4.0 (do 60 W), ładowanie bezprzewodowe (15 W) i ładowanie bezprzewodowe wsteczne (5 W, kompatybilne z Qi). Urządzenie zapewnia do 12,5 godziny odtwarzania wideo w HD oraz do 10,9 godziny korzystania z internetu przez Wi-Fi.

    Telefon jest odporny na wodę i kurz zgodnie z klasą ochrony IP67.

    Specyfikacja HTC U24 Pro jest tutaj

  • HTC U24 Pro dostępny już w przedsprzedaży

    HTC U24 Pro jest już w ofercie przedsprzedażowej, w której razem z telefonem dostaniemy bezprzewodową ładowarkę HTC Wireless Charger.

    Za cały ten zestaw zapłacimy 2699 zł.

    Ładowarka poza promocją kosztuje 189 zł.

    Nowy HTC jest wyposażony w wyświetlacz o przekątnej 6,8 cala, proporcjach 20:9, rozdzielczości FHD+ (1080 x 2436 pikseli) oraz technologii OLED z odświeżaniem 120 Hz. Ekran chroniony jest szkłem Gorilla Glass.

    Wymiary smartfona wynoszą 167,1 x 74,9 x 8,98 mm, a jego waga to 198,7 g.

    Urządzenie działa na systemie operacyjnym Android 14 i jest napędzane procesorem Qualcomm Snapdragon 7 Gen 3.

    Zestaw kamer z tyłu to: 50 MP (OIS), 8 MP oraz 50 MP z 2x zoomem optycznym, z przysłonami f/1.88, f/2.2 i f/2. Umożliwia nagrywanie wideo w 4K z optyczną stabilizacją obrazu (OIS). Aparat wspiera detekcję scen AI, Auto HDR, tryb profesjonalny (RAW), Timelapse, tryb upiększania, tryb portretowy, tryb nocny, zdjęcia w ruchu, tryb panorama, grupowe zdjęcie AI, gesty AI oraz elektroniczną stabilizację obrazu (EIS).

    Przedni aparat ma rozdzielczość 50 MP, przysłonę f/2.45, autofocus, Auto-HDR, tryb upiększania, portret w czasie rzeczywistym oraz gesty AI.

    Smartfon jest wyposażony w port USB 3.0 Type-C oraz gniazdo słuchawkowe 3,5 mm.

    Ma 12 GB RAMu (DDR5) oraz 256 GB pamięci wewnętrznej (UFS 3.1) z możliwością rozszerzenia za pomocą karty MicroSD (3.0, do SDXC).

    Obsługuje Dual SIM oraz sieć 5G NR.

    HTC U24 Pro ma NFC, Bluetooth 5.3 i Wi-Fi 6E.

    Zastosowana tu bateria ma pojemność 4600 mAh i obsługuje ładowanie przewodowe Quick Charge 4.0 (do 60 W), ładowanie bezprzewodowe (15 W) i ładowanie bezprzewodowe wsteczne (5 W, kompatybilne z Qi). Urządzenie zapewnia do 12,5 godziny odtwarzania wideo w HD oraz do 10,9 godziny korzystania z internetu przez Wi-Fi.

    Telefon jest odporny na wodę i kurz zgodnie z klasą ochrony IP67.

    Specyfikacja HTC U24 Pro jest tutaj

  • Jest nowy smartfon Samsunga w Polsce (cena)

    Samsung wprowadził na polski rynek nowy smartfon Galaxy M35 5G, wyposażony w procesor Samsung Exynos 1380.

    Urządzenie ma 6.6-calowy wyświetlacz Super AMOLED o rozdzielczości 1080 x 2340 (FHD+), z częstotliwością odświeżania 120 Hz i głębią kolorów 16M.

    Z tyłu znajduje się zestaw trzech kamer: główna 50 MP (F1.8) z optyczną stabilizacją obrazu, szerokokątna 8 MP (F2.2) oraz makro 2 MP (F2.4). Aparat obsługuje cyfrowy zoom do 10x i nagrywanie wideo w rozdzielczości UHD 4K (3840 x 2160) przy 30 klatkach na sekundę. Przednia kamera ma 13 MP (F2.2).

    Galaxy M35 5G ma 6 GB RAMu i 128 GB pamięci wewnętrznej, z możliwością rozszerzenia do 1 TB za pomocą karty MicroSD.

    Urządzenie obsługuje Dual SIM (Nano-SIM) z hybrydowym gniazdem dla drugiej karty SIM lub MicroSD.

    Smartfon działa w sieci 5G.

    Łączność obejmuje USB typu C (USB 2.0), Wi-Fi 802.11a/b/g/n/ac/ax, Bluetooth v5.3 oraz NFC.

    Wymiary smartfona to 162.3 x 78.6 x 9.1 mm, a jego waga wynosi 222 g.

    Bateria o pojemności 6000 mAh zapewnia do 27 godzin transmisji LTE, do 26 godzin transmisji Wi-Fi, do 31 godzin odtwarzania wideo i do 97 godzin słuchania muzyki bezprzewodowo.

    Telefon wyceniono na 1299 zł.

    Specyfikacja techniczna smartfon Samsung Galaxy M35 5G:

    Procesor Samsung Exynos 1380 (4x 2.4 GHz, A78 + 4x 2.0 GHz, A55) 

    Wyświetlacz

    • 6.6 cala
    • 1080 x 2340 (FHD+)
    • Super AMOLED
    • Głębia kolorów wyświetlacza: 16M
    • Maks. częstotliwość odświeżania: 120 Hz

    Zestaw kamer z tyłu:

    • 50 MP, F1.8
    • 8 MP, F2.2
    • 2 MP, F2.4
    • Optyczna stabilizacja obrazu
    • Zoom cyfrowy do 10x
    • Rozdzielczość nagrywania wideo: UHD 4K (3840 x 2160)@30fps

    Aparat z przodu:13.0 MP, F2.2

    RAM: 6 GB

    Pamięć: 128 GB

    • MicroSD (do 1TB)

    Dual SIM (Nano-SIM (4FF)

    • SIM 1 + Hybrid (SIM lub MicroSD)

     Sieci

    • 2G GSM, 3G WCDMA, 4G LTE FDD, 4G LTE TDD, 5G Sub6 FDD, 5G Sub6 TDD
    • 2G GSM GSM850, GSM900, DCS1800, PCS1900
    • 3G UMTS B1(2100), B2(1900), B4(AWS), B5(850), B8(900
    • 4G FDD LTE B1(2100), B2(1900), B3(1800), B4(AWS), B5(850), B7(2600), B8(900), B12(700), B17(700), B20(800), B26(850), B28(700), B66(AWS-3)
    • 4G TDD LTE B38(2600), B40(2300), B41(2500)
    • 5G FDD Sub6 N1(2100), N3(1800), N5(850), N7(2600), N8(900), N20(800), N28(700), N66(AWS-3)
    • 5G TDD Sub6 N38(2600), N40(2300), N41(2500), N77(3700), N78(3500)

    Łączność

    • USB typu C (USB 2.0)
    • GPS, Glonass, Beidou, Galileo, QZSS
    • Wi-Fi 802.11a/b/g/n/ac/ax 2.4GHz+5GHz, HE80, MIMO, 1024-QAM, Wi-Fi Direct
    • Bluetooth v5.3
    • NFC

    Czujniki:

    • akcelerometr, czytnik linii papilarnych, żyroskop, czujnik geomagnetyczny, czujnik światła, wirtualny czujnik zbliżeniowy

    Wymiary: 162.3 x 78.6 x 9.1 m

    Waga: 222 g

    Bateria

    • 6000 mAh
    • Czas pracy - transmisja (LTE) (Godz.) do 27
    • Czas pracy - transmisja (Wi-Fi) (Godz.) do 26
    • Czas pracy - odtwarzanie video (Godz., Bezprzewodowo) do 31
    • Czas pracy - słuchania muzyki (Godz., Bezprzewodowo) do 97
  • Jest nowy smartfon Samsunga w Polsce (cena)

    Samsung wprowadził na polski rynek nowy smartfon Galaxy M35 5G, wyposażony w procesor Samsung Exynos 1380.

    Urządzenie ma 6.6-calowy wyświetlacz Super AMOLED o rozdzielczości 1080 x 2340 (FHD+), z częstotliwością odświeżania 120 Hz i głębią kolorów 16M.

    Z tyłu znajduje się zestaw trzech kamer: główna 50 MP (F1.8) z optyczną stabilizacją obrazu, szerokokątna 8 MP (F2.2) oraz makro 2 MP (F2.4). Aparat obsługuje cyfrowy zoom do 10x i nagrywanie wideo w rozdzielczości UHD 4K (3840 x 2160) przy 30 klatkach na sekundę. Przednia kamera ma 13 MP (F2.2).

    Galaxy M35 5G ma 6 GB RAMu i 128 GB pamięci wewnętrznej, z możliwością rozszerzenia do 1 TB za pomocą karty MicroSD.

    Urządzenie obsługuje Dual SIM (Nano-SIM) z hybrydowym gniazdem dla drugiej karty SIM lub MicroSD.

    Smartfon działa w sieci 5G.

    Łączność obejmuje USB typu C (USB 2.0), Wi-Fi 802.11a/b/g/n/ac/ax, Bluetooth v5.3 oraz NFC.

    Wymiary smartfona to 162.3 x 78.6 x 9.1 mm, a jego waga wynosi 222 g.

    Bateria o pojemności 6000 mAh zapewnia do 27 godzin transmisji LTE, do 26 godzin transmisji Wi-Fi, do 31 godzin odtwarzania wideo i do 97 godzin słuchania muzyki bezprzewodowo.

    Telefon wyceniono na 1299 zł.

    Specyfikacja techniczna smartfon Samsung Galaxy M35 5G:

    Procesor Samsung Exynos 1380 (4x 2.4 GHz, A78 + 4x 2.0 GHz, A55) 

    Wyświetlacz

    • 6.6 cala
    • 1080 x 2340 (FHD+)
    • Super AMOLED
    • Głębia kolorów wyświetlacza: 16M
    • Maks. częstotliwość odświeżania: 120 Hz

    Zestaw kamer z tyłu:

    • 50 MP, F1.8
    • 8 MP, F2.2
    • 2 MP, F2.4
    • Optyczna stabilizacja obrazu
    • Zoom cyfrowy do 10x
    • Rozdzielczość nagrywania wideo: UHD 4K (3840 x 2160)@30fps

    Aparat z przodu:13.0 MP, F2.2

    RAM: 6 GB

    Pamięć: 128 GB

    • MicroSD (do 1TB)

    Dual SIM (Nano-SIM (4FF)

    • SIM 1 + Hybrid (SIM lub MicroSD)

     Sieci

    • 2G GSM, 3G WCDMA, 4G LTE FDD, 4G LTE TDD, 5G Sub6 FDD, 5G Sub6 TDD
    • 2G GSM GSM850, GSM900, DCS1800, PCS1900
    • 3G UMTS B1(2100), B2(1900), B4(AWS), B5(850), B8(900
    • 4G FDD LTE B1(2100), B2(1900), B3(1800), B4(AWS), B5(850), B7(2600), B8(900), B12(700), B17(700), B20(800), B26(850), B28(700), B66(AWS-3)
    • 4G TDD LTE B38(2600), B40(2300), B41(2500)
    • 5G FDD Sub6 N1(2100), N3(1800), N5(850), N7(2600), N8(900), N20(800), N28(700), N66(AWS-3)
    • 5G TDD Sub6 N38(2600), N40(2300), N41(2500), N77(3700), N78(3500)

    Łączność

    • USB typu C (USB 2.0)
    • GPS, Glonass, Beidou, Galileo, QZSS
    • Wi-Fi 802.11a/b/g/n/ac/ax 2.4GHz+5GHz, HE80, MIMO, 1024-QAM, Wi-Fi Direct
    • Bluetooth v5.3
    • NFC

    Czujniki:

    • akcelerometr, czytnik linii papilarnych, żyroskop, czujnik geomagnetyczny, czujnik światła, wirtualny czujnik zbliżeniowy

    Wymiary: 162.3 x 78.6 x 9.1 m

    Waga: 222 g

    Bateria

    • 6000 mAh
    • Czas pracy - transmisja (LTE) (Godz.) do 27
    • Czas pracy - transmisja (Wi-Fi) (Godz.) do 26
    • Czas pracy - odtwarzanie video (Godz., Bezprzewodowo) do 31
    • Czas pracy - słuchania muzyki (Godz., Bezprzewodowo) do 97
  • Jest nowy smartfon Samsunga w Polsce (cena)

    Samsung wprowadził na polski rynek nowy smartfon Galaxy M35 5G, wyposażony w procesor Samsung Exynos 1380.

    Urządzenie ma 6.6-calowy wyświetlacz Super AMOLED o rozdzielczości 1080 x 2340 (FHD+), z częstotliwością odświeżania 120 Hz i głębią kolorów 16M.

    Z tyłu znajduje się zestaw trzech kamer: główna 50 MP (F1.8) z optyczną stabilizacją obrazu, szerokokątna 8 MP (F2.2) oraz makro 2 MP (F2.4). Aparat obsługuje cyfrowy zoom do 10x i nagrywanie wideo w rozdzielczości UHD 4K (3840 x 2160) przy 30 klatkach na sekundę. Przednia kamera ma 13 MP (F2.2).

    Galaxy M35 5G ma 6 GB RAMu i 128 GB pamięci wewnętrznej, z możliwością rozszerzenia do 1 TB za pomocą karty MicroSD.

    Urządzenie obsługuje Dual SIM (Nano-SIM) z hybrydowym gniazdem dla drugiej karty SIM lub MicroSD.

    Smartfon działa w sieci 5G.

    Łączność obejmuje USB typu C (USB 2.0), Wi-Fi 802.11a/b/g/n/ac/ax, Bluetooth v5.3 oraz NFC.

    Wymiary smartfona to 162.3 x 78.6 x 9.1 mm, a jego waga wynosi 222 g.

    Bateria o pojemności 6000 mAh zapewnia do 27 godzin transmisji LTE, do 26 godzin transmisji Wi-Fi, do 31 godzin odtwarzania wideo i do 97 godzin słuchania muzyki bezprzewodowo.

    Telefon wyceniono na 1299 zł.

    Specyfikacja techniczna smartfon Samsung Galaxy M35 5G:

    Procesor Samsung Exynos 1380 (4x 2.4 GHz, A78 + 4x 2.0 GHz, A55) 

    Wyświetlacz

    • 6.6 cala
    • 1080 x 2340 (FHD+)
    • Super AMOLED
    • Głębia kolorów wyświetlacza: 16M
    • Maks. częstotliwość odświeżania: 120 Hz

    Zestaw kamer z tyłu:

    • 50 MP, F1.8
    • 8 MP, F2.2
    • 2 MP, F2.4
    • Optyczna stabilizacja obrazu
    • Zoom cyfrowy do 10x
    • Rozdzielczość nagrywania wideo: UHD 4K (3840 x 2160)@30fps

    Aparat z przodu:13.0 MP, F2.2

    RAM: 6 GB

    Pamięć: 128 GB

    • MicroSD (do 1TB)

    Dual SIM (Nano-SIM (4FF)

    • SIM 1 + Hybrid (SIM lub MicroSD)

     Sieci

    • 2G GSM, 3G WCDMA, 4G LTE FDD, 4G LTE TDD, 5G Sub6 FDD, 5G Sub6 TDD
    • 2G GSM GSM850, GSM900, DCS1800, PCS1900
    • 3G UMTS B1(2100), B2(1900), B4(AWS), B5(850), B8(900
    • 4G FDD LTE B1(2100), B2(1900), B3(1800), B4(AWS), B5(850), B7(2600), B8(900), B12(700), B17(700), B20(800), B26(850), B28(700), B66(AWS-3)
    • 4G TDD LTE B38(2600), B40(2300), B41(2500)
    • 5G FDD Sub6 N1(2100), N3(1800), N5(850), N7(2600), N8(900), N20(800), N28(700), N66(AWS-3)
    • 5G TDD Sub6 N38(2600), N40(2300), N41(2500), N77(3700), N78(3500)

    Łączność

    • USB typu C (USB 2.0)
    • GPS, Glonass, Beidou, Galileo, QZSS
    • Wi-Fi 802.11a/b/g/n/ac/ax 2.4GHz+5GHz, HE80, MIMO, 1024-QAM, Wi-Fi Direct
    • Bluetooth v5.3
    • NFC

    Czujniki:

    • akcelerometr, czytnik linii papilarnych, żyroskop, czujnik geomagnetyczny, czujnik światła, wirtualny czujnik zbliżeniowy

    Wymiary: 162.3 x 78.6 x 9.1 m

    Waga: 222 g

    Bateria

    • 6000 mAh
    • Czas pracy - transmisja (LTE) (Godz.) do 27
    • Czas pracy - transmisja (Wi-Fi) (Godz.) do 26
    • Czas pracy - odtwarzanie video (Godz., Bezprzewodowo) do 31
    • Czas pracy - słuchania muzyki (Godz., Bezprzewodowo) do 97
  • HONOR świętuje pierwszy rok działalności w Polsce - jest promocja

    HONOR obchodzi pierwszą rocznicę obecności swoich produktów na polskim rynku. 

    Początkowo smartfony HONOR w Polsce były dostępne tylko w Orange, teraz jednak oferta poszerzyła się, obejmując także innych operatorów i największe elektromarkety. Asortyment marki obejmuje urządzenia budżetowe i premium, w tym smartfony, tablety i smartwatche.

    Marka jest już rozpoznawalna dla co drugiego Polaka. Seria Magic zanotowała wzrost sprzedaży o ponad 259% w porównaniu do roku poprzedniego, w tym model HONOR Magic6 Lite, który sprzedał się o ponad 465% lepiej niż poprzednik, HONOR Magic5 Lite.

    Już wkrótce do Polski trafi nowa seria smartfonów HONOR 200, w tym modele 200 Lite, 200 oraz 200 Pro, pierwszy z nich z trybem portretowym stworzonym we współpracy z francuskim Studiem Harcourt. Smartfony będą dostępne na polskim rynku jeszcze przed wakacjami.

    Aktualnie obniżono ceny dwóch smartfonów:

  • HONOR świętuje pierwszy rok działalności w Polsce - jest promocja

    HONOR obchodzi pierwszą rocznicę obecności swoich produktów na polskim rynku. 

    Początkowo smartfony HONOR w Polsce były dostępne tylko w Orange, teraz jednak oferta poszerzyła się, obejmując także innych operatorów i największe elektromarkety. Asortyment marki obejmuje urządzenia budżetowe i premium, w tym smartfony, tablety i smartwatche.

    Marka jest już rozpoznawalna dla co drugiego Polaka. Seria Magic zanotowała wzrost sprzedaży o ponad 259% w porównaniu do roku poprzedniego, w tym model HONOR Magic6 Lite, który sprzedał się o ponad 465% lepiej niż poprzednik, HONOR Magic5 Lite.

    Już wkrótce do Polski trafi nowa seria smartfonów HONOR 200, w tym modele 200 Lite, 200 oraz 200 Pro, pierwszy z nich z trybem portretowym stworzonym we współpracy z francuskim Studiem Harcourt. Smartfony będą dostępne na polskim rynku jeszcze przed wakacjami.

    Aktualnie obniżono ceny dwóch smartfonów:

  • HONOR świętuje pierwszy rok działalności w Polsce - jest promocja

    HONOR obchodzi pierwszą rocznicę obecności swoich produktów na polskim rynku. 

    Początkowo smartfony HONOR w Polsce były dostępne tylko w Orange, teraz jednak oferta poszerzyła się, obejmując także innych operatorów i największe elektromarkety. Asortyment marki obejmuje urządzenia budżetowe i premium, w tym smartfony, tablety i smartwatche.

    Marka jest już rozpoznawalna dla co drugiego Polaka. Seria Magic zanotowała wzrost sprzedaży o ponad 259% w porównaniu do roku poprzedniego, w tym model HONOR Magic6 Lite, który sprzedał się o ponad 465% lepiej niż poprzednik, HONOR Magic5 Lite.

    Już wkrótce do Polski trafi nowa seria smartfonów HONOR 200, w tym modele 200 Lite, 200 oraz 200 Pro, pierwszy z nich z trybem portretowym stworzonym we współpracy z francuskim Studiem Harcourt. Smartfony będą dostępne na polskim rynku jeszcze przed wakacjami.

    Aktualnie obniżono ceny dwóch smartfonów:

  • Kolejny model Infinix już w Plusie

    W ofercie Plusa pojawił się kolejny smartfon Infinixa - NOTE 40 Pro.

    Urządzenie sprzedawane jest z zestawem akcesoriów, który obejmuje ładowarkę przewodową 70 W z kablem, szkło hartowane na ekran, słuchawki przewodowe oraz etui MagCase.

    NOTE 40 Pro 12/256GB dostępny jest za 1 złoty na start i w 12 ratach po 116,50 zł/mies. – łącznie 1399 złotych.

    Nowy model można kupić wraz z promocją Mistrzowska Oferta. To trzy abonamenty w cenie jednego. Za 99 zł miesięcznie dostajemy trzy numery z pakietem 750 GB do wspólnego korzystania. Do tego nielimitowane rozmowy, SMS-y i MMS-y oraz dostęp do usługi All In Streaming w prezencie na 6 miesięcy. Więcej o tej promocji jest tutaj

    NOTE 40 Pro ma wyświetlacz AMOLED FHD+ o rozdzielczości 1080p, jasności 1300 nitów i częstotliwości odświeżania 120 Hz. Chroni go szkło Corning Gorilla Glass.

    Z przodu znajdziemy też aparat do selfie 32 MP. Za to na tylnej obudowie umieszczono aparat główny 108 MP z trzykrotnym zoomem i stabilizacją obrazu.

    NOTE 40 Pro ma podwójne głośniki JBL.

    Smartfon obsługuje szybkie ładowanie przewodowe 70 W, pozwalające naładować jego baterię do 50% w 20 minut. Dysponuje też funkcją ładowania bezprzewodowego o mocy do 20 W.

    Nasz test modelu Infinix NOTE 40 Pro jest tutaj

  • Kolejny model Infinix już w Plusie

    W ofercie Plusa pojawił się kolejny smartfon Infinixa - NOTE 40 Pro.

    Urządzenie sprzedawane jest z zestawem akcesoriów, który obejmuje ładowarkę przewodową 70 W z kablem, szkło hartowane na ekran, słuchawki przewodowe oraz etui MagCase.

    NOTE 40 Pro 12/256GB dostępny jest za 1 złoty na start i w 12 ratach po 116,50 zł/mies. – łącznie 1399 złotych.

    Nowy model można kupić wraz z promocją Mistrzowska Oferta. To trzy abonamenty w cenie jednego. Za 99 zł miesięcznie dostajemy trzy numery z pakietem 750 GB do wspólnego korzystania. Do tego nielimitowane rozmowy, SMS-y i MMS-y oraz dostęp do usługi All In Streaming w prezencie na 6 miesięcy. Więcej o tej promocji jest tutaj

    NOTE 40 Pro ma wyświetlacz AMOLED FHD+ o rozdzielczości 1080p, jasności 1300 nitów i częstotliwości odświeżania 120 Hz. Chroni go szkło Corning Gorilla Glass.

    Z przodu znajdziemy też aparat do selfie 32 MP. Za to na tylnej obudowie umieszczono aparat główny 108 MP z trzykrotnym zoomem i stabilizacją obrazu.

    NOTE 40 Pro ma podwójne głośniki JBL.

    Smartfon obsługuje szybkie ładowanie przewodowe 70 W, pozwalające naładować jego baterię do 50% w 20 minut. Dysponuje też funkcją ładowania bezprzewodowego o mocy do 20 W.

    Nasz test modelu Infinix NOTE 40 Pro jest tutaj

  • Przetestowaliśmy najlepszego robota odkurzającego na rynku - Dreame X40 Ultra

    Przez ostatnie kilka tygodni testowaliśmy chyba najlepszego robota odkurzającego na rynku. To Dreame X40 Ultra. Jego głównym rynkowym rywalem jest Roborock S8 MaxV Ultra. To Ci dwaj producenci są teraz technologicznymi liderami tej branży, która rozwija się bardzo dynamicznie. Reszta graczy tak naprawdę już się nie liczy. Oba te odkurzacza mają wiele cech wspólnych, ale mają także kilka znaczących różnic. My naszego Dreame X40 Ultra w czasie tego testu porównywaliśmy także z modelem flagowym, ale chyba sprzed dwóch lat, czyli z Dreame L10s Ultra. Teraz ten odkurzacz kosztuje mniej więcej o połowę taniej. Sprawdziliśmy, czy warto dopłacić do aktualnego flagowca, bo przecież Dreame L10s Ultra także był hitem sprzedaży i nadal jest bardzo udanym odkurzaczem. Pamiętajmy także o modelu L20 Ultra, czyli zeszłorocznym flagowcu. Różnica pomiędzy nim, a X40 Ultra jest już dużo mniejsza (to około 1000 zł).

    Wybór robota odkurzającego nie jest specjalnie łatwy. Dotyczy to szczególnie sytuacji, gdy jest to nasze pierwsze urządzenie tego typu, ale także okoliczności, gdy mamy już automatyczny odkurzacz, który służy nam kilka lat i teraz planujemy zakup nowej generacji sprzętu. Postęp tej branży z roku na rok jest ogromny i gdy mamy starego robota bez stacji dokującej z wodą to będziemy w szoku, jak zmieniły się te roboty przez ostatnie lata.

    Dreame X40 Ultra versus największy konkurent, czyli Roborock S8 MaxV Ultra – czym się różnią?

    Jeśli ktoś z zasobnym portfelem już zdecydował się na zakup najbardziej wypasionego odkurzacza na rynku, to aktualnie do wyboru ma praktycznie dwa roboty: Dreame X40 Ultra versus jego największy konkurent, czyli Roborock S8 MaxV Ultra. Oba odkurzacze oferują niemal wszystko co najlepsze w tej branży, ale różnią się kilkoma znaczącymi cechami.

    Przede wszystkim różnią się designem, więc przed zakupem powinniśmy je zobaczyć i wybrać ten, który będzie nam się bardziej podobał. Oba odkurzacze (a raczej ich stacje bazowe) są bardzo duże i pod względem wymiarów różnic prawie nie ma. 

    Roborock S8 MaxV Ultra ma przewagę nad Dreame X40 Ultra w postaci własnego asystenta głosowego. Największą niespodzianką jest to, że ten asystent (Rocky) naprawdę działa i działa chyba lepiej niż np. Siri. Oczywiście Dreame również możemy uruchamiać głosowo, ale już przez np. Asystenta Google, a nie dedykowanego asystenta odkurzacza.

    Na tym przewagi Roborock się kończą. Dreame X40 Ultra wygrywa swoimi obrotowymi mopami. W Roborock mop ma kształt prostokąta i się nie obraca, a jedynie bardzo szybko drga (4 tys. razy na minutę). Obrotowe talerze mopują dokładniej i mocniej, choć oczywiście nadal zaschnięte, stare plamy nie zostaną przez takiego robota usunięte. Obrotowe mopy Dreame X40 Ultra mają także dodatkową przewagę. W obu odkurzaczach szczotka potrafi wysuwać swoje ramię i sprzątać w rogach, ale tylko Dreame potrafi wysunąć na boki swoje mopy. Czasami wjeżdża on nimi nawet na boczne listwy przy podłodze, więc mopowanie przy krawędziach jest znacznie bardziej dokładne. Niewielką wadą mopów obrotowych jest bardzo wąska szpara między nimi, która teoretycznie nie jest mopowana.

    Dreame X40 Ultra to także lepszy odkurzacz dla użytkowników dywanów. Po pierwsze jego maksymalna moc ssania to 12 tys. Pa (10 tys. w Roborock). Po drugie (i to jest ważniejsze) flagowiec Dreame potrafi zostawić w stacji mopy i odkurzać dywan bez nich. To ważna cecha dla fanów dywanów z wysokim włosem. Oba odkurzacze potrafią także standardowo unosić mopy na takim dywanie, ale Dreame ma przewagę w postaci mopów pozostawianych w bazie.

    Dreame X40 Ultra versus zeszłoroczny flagowiec Dreame L20 Ultra – czym się różnią?

    Kolejna alternatywą dla naszego flagowca z tego roku będzie Dreame L20 Ultra, który teraz kosztuje około 1000 zł taniej. Potrafi on również zostawić mopy w bazie i wysuwać je bliżej krawędzi. Ma jednak mniejszą moc ssania – maks to 7 tys. Pa. Większą jego wadą jest to, że nie jest wyposażony w bardzo przydatną szczotkę na wysuwanym ramieniu. Nie myje on także mopów ciepłą wodą. Detergent w tym robocie jest podawany ze specjalnych nabojów, a nie wlewany „normalnie” do dedykowanego pojemnika.

    Dreame X40 Ultra versus już dużo tańszy starszy brat Dreame L10s Ultra – czym się różnią?

    Ciekawszą propozycją od L20 Ultra jest chyba Dreame L10s Ultra, który jest już o połowę tańszy od naszego flagowca. Oczywiście nie ma wszystkich gadżetów tegorocznego króla, ale za to jego cena jest prawdziwie królewska. Dreame L10s Ultra nie czyści mopów gorącą wodą, nie potrafi ich wysuwać na boki, a jego szczotka także się nie wysuwa do rogów. Czyści jednak pomieszczenia bardzo dokładnie, ma kamerę, można go obsługiwać głosowo i dobrze omija przeszkody. Gdy cena jest dla nas najważniejsza to warto się nad nim zastanowić.

    Czym teraz wyróżnia się robot odkurzający z segmentu premium?

    Są zapewne klienci, którzy w ogóle zastanawiają się nad sensem inwestowania w odkurzacz, który kosztuje około 5 tys. złotych, gdy są roboty za tysiąc lub 2 tysiące złotych. W czym taki robot premium będzie lepszy? Można wymienić kilka cech, które charakteryzują droższe urządzenia:

    • Znacznie lepszy design i lepsze materiały
    • Większe rozmiary stacji bazowej
    • Większa moc obliczeniowa potrzebna do skanowania pomieszczeń, projektowania ścieżki sprzątania i omijania przeszkód
    • Własne oświetlenie
    • Skanowanie otoczenia przy użyciu precyzyjnego dalmierza laserowego (LiDAR)
    • Kamera HD
    • Głośnik
    • Kamera IR 
    • Czyszczenie mopa ciepłą wodą – w przypadku naszego odkurzacza woda ma maksymalnie aż 70 stopni
    • Suszenie mopów powietrzem
    • Duże zbiorniki na wodę czystą i brudną
    • Zostawianie mopów w bazie przy odkurzaniu
    • Wysuwane na boki mopy
    • Wysuwana na boki szczotka
    • Znacznie większe moce ssące
    • Zdalna łączność wideo
    • Wysyłanie zdjęć
    • W nowe szczotki nie wkręcają się włosy, co jest udręką w tańszych odkurzaczach
    • Używanie dodatkowych płynów myjących – nie tylko wody

    Podsumowując – odkurzacz premium to urządzenie, które jest już niemal bezobsługowe. Wygląda lepiej od tańszej konkurencji, nie wydaje z siebie żadnych nieprzyjemnych zapachów i precyzyjnie realizuje zadane sprzątania nie obijając się o meble. W czasie naszych testów Dreame X40 Ultra nie wymagał interwencji użytkownika. Nie zablokował się, nie wkręcił w żadne kable i sznurówki. Także sama stacja bazowa nie brudziła się prawie wcale – wystarczyło co tydzień przetrzeć lądowisko robota lekko zmoczoną szmatką lub ręcznikiem papierowym. Fani czystości mogą też wymontowywać plastikowy element z bazy i przepłukiwać go po prostu pod kranem. Oczywiście odkurzacze premium sprzątają też bardziej dokładnie, intensywnie, ale pamiętajmy, że gdy sprzątamy rzadko, to taki odkurzacz nie poradzi sobie z zaschniętymi planami. Warto więc uruchamiać do raz na dzień lub nawet częściej. Gdy jesteśmy leniwi to możemy w aplikacji ustawić automatyczne harmonogramy takich przejazdów.

    Rozpakowanie i pierwsze skanowanie mieszkania

    Choć Dreame X40 Ultra to kombajn do sprzątanie to jego uruchomienie i konfiguracja nie będzie sprawiała kłopotu nawet mniej wprawnym gadżeciarzom. Odkurzacz jest dostarczany w ogromnym pudle, ale przez to jest niemal gotowy do pracy. Później tylko musimy pobrać aplikację Dreame, założyć w niej konto, połączyć się z odkurzaczem i podłączyć go do sieci WiFi. Pamiętajmy tylko, że Dreame X40 Ultra jak większość tego typu urządzeń współpracuje wyłącznie z WLAN 2.4 Ghz. Robot przy pierwszym uruchomieniu zeskanuje w kilka minut rozkład naszych pomieszczeń i samodzielnie je podzieli. Wówczas możemy taki podział zaakceptować lub ręcznie wprowadzić do niego modyfikacje. W aplikacji możemy skorzystać w widoku 2D lub 3D. 2D jest chyba bardziej czytelny.

    Aplikacja to prawdziwy kombajn – ratunkiem jest obsługa głosem

    Z naszym Dreame X40 Ultra „kontaktujemy się” głównie przez aplikację Dreame, która jest dostępna dla iOS i Androida. Jest to potężne narzędzie dla fanów personalizowania sprzątania. Gdy jednak nas to kompletnie nie interesuje, to po prostu po uruchomieniu apki możemy wybrać sprzątanie całego domu/mieszkania lub tez mamy do wyboru opcję wyboru jednego lub kilku pomieszczeń. Jest też opcja strefy - czyli gdy wysypie się nam coś w jednym miejscu to możemy wysłać tam odkurzacz, aby szybko posprzątał tylko ten obszar. Aplikacja jest w języku polskim. Zdarzają się w niej złe tłumaczenia, ale występują sporadycznie.

    Jeszcze prostszym sposobem na obsługę robota jest dołączenie odkurzacza do aplikacji Google Home. Wówczas możemy powiedzieć asystentowi, żeby posprzątał kuchnię lub łazienkę i po chwili nasz odkurzacz się tam pojawi.

    Standardowo odkurzacz sprząta w trybie Clean Genius, czyli sam dobiera sobie parametry sprzątania.

    Gdy jednak mamy duszę gadżeciarza to wówczas w aplikacji możemy ustawić m.in.:

    • Tryb sprzątania: samo odkurzanie, samo mopowanie, odkurzanie i mopowanie, mopowanie po odkurzaniu – każdy z tych trybów może być przypisany do wybranego przez nas pomieszczenia
    • Moc odkurzania: ciche, standardowe, turbo i max
    • Tryb przejazdu: szybki i standardowy
    • Możemy sprawdzić historię sprzątania (trochę nie wiadomo po co)
    • Ustawić harmonogram przejazdów
    • Ustalić sposób odkurzania dywanów – czy mop ma być tylko podniesiony, czy też zostawiony w bazie na czas odkurzania dywanu, a trzecią opcją jest automatyczne pomijanie dywanów
    • W apce ustawiamy także, czy mopy i szczotka mają automatycznie się wysuwać, w zależności od tego, czy robot jest w rogu lub przy krawędzi pomieszczenia
    • W aplikacji jest też specjalna nakładka do precyzyjnego personalizowania tego jak są czyszczone i suszone mopy – samo suszenie może trwać od 2 do 4 godzin. W tym czasie baza lekko szumi, ale nie jest to dźwięk, który mógłby komuś przeszkadzać np. w spaniu. W tym samym miejscu regulujemy także temperaturę wody do mycia mopów – pozwoli nam to oszczędzić energię do jej podgrzania.
    • W apce jest także zdalny dostęp do kamery, którą możemy podejrzeć nasze pomieszczenie lub np. naszego zwierzaka, gdy sam siedzi w domu.
    • Aplikacja pokazuje procent zużycia materiałów eksploatacyjnych – filtra, szczotek itd.
    • W apce jest także opcja ręcznego sterowania robotem, tak jakby był samochodem zdalnie sterowanym

     Ustawień jest więc multum, ale pamiętajmy, że w ogóle nie musimy ich przestawiać i się nad nimi zastanawiać. Dla nas ważne jest przecież to, jak nasz Dreame X40 Ultra posprząta nasze mieszkanie.

    Jakość sprzątania

    Jeśli chodzi o jakość sprzątania to Dreame X40 Ultra jest chyba teraz aktualnym liderem. Wynika to z tego, że ma obrotowe mopy (Roborock S8 MaxV Ultra ma tylko mopa sonicznego). Dodatkowo obrotowe mopy mogą się wysuwać na boki, co powoduje, że robot dosłownie wspina się na boczne krawędzie przy podłodze. X40 Ultra potrafi także wysunąć szczotkę, a więc rogi pomieszczeń też są lepiej wymiecione. Wadą mopów obrotowych jest wąska szpara pomiędzy nimi, która nie jest mopowana, ale jest to bardzo niewielka wada tego rozwiązania. Pamiętajmy też, że robot odkurzacz nie wyczyści zaschniętych starych plam i też nie dostanie się w miejsca, do których nie da rady dojechać, bo jest po prostu za szeroki lub za wysoki. Ale pomimo tych wad, nasze podłogi będą dzięki takiemu urządzeniu 100 razy bardziej czyste i to bez żadnego wysiłku po naszej stronie.

    Czy warto kupić odkurzacz Dreame X40 Ultra, czy też lepiej kupić sporo tańszego Dreame L10s Ultra?

    Dreame X40 Ultra to teraz najbardziej zaawansowany robot sprzątający na świecie. Jego obrotowe i wysuwane mopy, możliwość zostawiania mopów w stacji bazowej oraz wysoka moc ssania sprawiają, że jest to urządzenie idealne dla najbardziej wymagających użytkowników. Dreame X40 Ultra oferuje bardziej zaawansowane rozwiązania w zakresie mopowania, co przekłada się na lepsze wyniki w sprzątaniu. 

    Robot wyposażony jest w precyzyjny system skanowania LiDAR oraz kamerę HD z, co pozwala na dokładne mapowanie pomieszczeń i omijanie przeszkód. Dodatkowo posiada kamerę IR, co zwiększa jego zdolności do pracy w różnych warunkach oświetleniowych (ma też własne oświetlenie).

    Dreame X40 Ultra to idealne rozwiązanie dla osób, które cenią sobie wygodę oraz nowoczesne technologie w codziennym utrzymaniu czystości. Jego jedyną wadą jest jego wysoka cena, ale jest to cena na poziomie głównego konkurenta. Jeśli chcecie robota tańszego to na pewno możemy wam polecić Dreame L10s Ultra, który nie ma tych wszystkich bajerów aktualnych flagowców, ale również będziecie bardzo zadowoleni z jakości jego sprzątania i sposobu w jaki omija przeszkody.

    Urządzenie otrzymaliśmy do testów od firmy Dreame Polska.