Rozkładane smartfony są najdroższymi urządzeniami na rynku mobilnym. Z tego powodu nie każdy producent chce podejmować wysiłek rywalizacji w segmencie ultra premium, który z założenia nie będzie osiągał dużych wolumenów sprzedaży. Stąd wiele bardzo udanych składaków, również takich, które dla Was opisaliśmy, nie trafiło na europejski rynek. Przez ten czas Samsung, który stworzył kategorie składanych smartfonów zdążył się poczuć zupełnie niezagrożony. Sytuacja właśnie się zmienia, bo OnePlus przy współpracy z OPPO stworzyli bardzo mocnego konkurenta w postaci OnePlus Open i trafia on na nasz, polski rynek. Ma topową specyfikację, doskonałe wyświetlacze oraz najlepszy zestaw aparatów spośród wszystkich smartfonów OnePlus. Nie jest co prawda tańszą alternatywą, jak niektórzy przewidywali, bo jedyna dostępna konfiguracja kosztuje 8999 zł. Samsung jest więc o 200 zł tańszy. Przyjrzyjmy się szczegółom.

Design

OnePlus Open to smartfon typu fold – można go rozłożyć tak aby z tradycyjnej wielkości smartfonu zrobić tablet o niemal kwadratowych proporcjach ekranu. OnePlus chwali się, że zawias, który ma tylko 69 elementów, wytrzymuje aż milion cykli otwierania i zamykania. Mamy więc nowy rekord, który będzie jeszcze większym wyzwaniem dla testerów Klawitera.

Najbardziej charakterystycznymi elementami OnePlus Open jest pokaźnych rozmiarów okrągła wyspa aparatów z logo Hasselblad oraz suwak Alert Slider, pozwalający wybrać pomiędzy trybem dzwonka, wibracjami i trybem cichym. Nietypowym elementem są także trzy głośniki – dwa w układzie stereo i trzeci, dodatkowy w drugiej połówce rozkładanego telefonu.

Złożony Open ma 11,7 mm grubości, a rozłożony jedynie 5,8 mm. Waga telefonu to 245 gramów – nie jest to rekord wśród foldów, ale to wciąż mniej niż Samsung i wynik podobny do nieskładanego iPhone 14 Pro Max.

Czytnik linii papilarnych jest umieszczony na przycisku zasilania, na bocznej krawędzi. Dzięki temu jest on dostępny bez względu na to z którego ekranu korzystamy. Działa szybko i powtarzalnie, co nie jest żadnym zaskoczeniem w tej półce cenowej.

W telefonie OnePlus wszystkie elementy konstrukcyjne są umieszczone wewnątrz metalowej ramy, oprócz wyspy aparatów i diody doświetlającej nic nie wystaje ponad nią. Oznacza to jednak, że zewnętrzny ekran ma podwójną ramkę – czarną i metalową.

OnePlus dobrze leży w ręku i bez problemu można go używać jak standardowy telefon.

Wyświetlacze

OnePlus Fold ma dwa wyświetlacze. Zewnętrzny ekran ma przekątną 6,31, rozdzielczość 2K 2484 na 1116 pikseli, proporcjach 20:9 i jest wykonany w technologii Super Fluid AMOLED LTPO 3.0 pozwalającej dostosować dynamiczne odświeżanie od 10 do 120 Hz. Obsługuje 10 bitową paletę kolorów i jest pokryty powłoką ceramiczną odporniejsza na zarysowania do Gorilla Glass.

Wewnętrzny ekran ma przekątną 7,82 cala, rozdzielczość 2K 2440 na 2268 pikseli, a technologia panelu Flexi-fluid AMOLED z LTPO 3.0 pozwala na dopasowanie odświeżania od 1 do 120 Hz. Proporcje ekranu to 1.0758 : 1 - jest on niemal kwadratowy.

Oba wyświetlacze mają taką samą jasność – do 1400 nitów ustawianą ręcznie i do 2800 nitów podczas odtwarzania materiałów z HDR. To bardzo wysoka jasność, która stawia OnePlus Open w ścisłej czołówce najlepszych ekranów na rynku.

W ustawieniach znajdziemy wiele funkcji poprawiających komfort i dających użytkownikowi dodatkową kontrolę. Można wybrać jeden z trzech profili kolorów i ustawić balans bieli, aktywować tryb snu, włączyć automatyczne dostosowanie temperatury kolorów do oświetlenia zewnętrznego, skorzystać z korektora kolorów w wideo, zwiększenia ostrości obrazu oraz włączyć jasny tryb HDR.

Warto również podkreślić to co widać na naszych zdjęciach - OnePlus Open ma niemal niewyczuwalne i bardzo mało widoczne zagięcie głównego ekranu, nawet gdy patrzymy na niego pod kątem i pod światło. U Samsunga to zagięcie jest dużo bardziej widoczne i przewaga OnePlus jest pod tym kątem miażdżąca.

Specyfikacja i system

OnePlus Open jest oferowany tylko w jednej, bardzo mocnej konfiguracji. Najmocniejszy procesor Qualcomm Snapdragon 8 Gen 2 jest wspomagany przez 16GB LPDDR5X RAM oraz 512GB ROM w najnowszym standardzie UFS 4.0.

W benchmarku Antutu v10 Open zdobył ponad półtora miliona punktów. To maksymalny wynik jakie uzyskują obecnie smartfony. W przypadku telefonu kosztującego 9 tysięcy złotych to może wydawać się oczywiste, że będzie miał topową specyfikację, ale widzieliśmy już rozmaite kompromisy w składanych smartfonach, niezależnie od ich ceny. Tych kompromisów w OnePlus Open całe szczęście nie ma.

Pakiet łączności obejmuje najnowsze standardy, w tym 5G, Wi-Fi 6E oraz Wi-Fi 7 w zakresach 2.4GHz, 5GHz i 5,8GHz, Bluetooth 5.3 i NFC. Lokalizacja jest realizowana za pomocą systemów GPS (L1+L5 Dual Band), GLONASS, Galileo (E1+E5a Dual Band), Beidou, A-GPS i QZSS.

Zestaw czujników jest kompletny i obejmuje akcelerometr, żyroskop, czujnik światła, cyfrowy kompas, czujnik zbliżeniowy i czytnik linii papilarnych. Dodatkowo producent wymienia czujnik spektrum kolorów i czujnik podczerwieni. Kontroler gniazda USB C działa w standardzie 3.1.

Open działa pod kontrolą Androida 13 z nakładką OxygenOS 13.2. Aktualizacje zabezpieczeń systemowych są z września. Producent obiecuje 4 aktualizacje Androida i 5 lat aktualizacji zabezpieczeń. Warto zauważyć, że wersja 13 systemu Google jest już na wylocie, bo wersja 14 miała swoją premierę 4 października. W efekcie te cztery aktualizacje są bliższe tak naprawdę trzem aktualizacjom.

Wśród funkcji systemowych, zwłaszcza tych zoptymalizowanych pod kątem rozkładanego ekranu warto wymienić: pasek zadań, dzielony ekran, elastyczne okno, przełączanie ekranu z aktywną aplikacją oraz podwójne okno umożliwiające używanie tej samej aplikacji w dwóch oknach jednocześnie. Wszystko działało sprawnie i wiele z tych elementów ułatwia korzystanie z telefonu. Zwłaszcza pasek zadań dający łatwy dostęp do aplikacji i plików oraz domyślna konfiguracja przełączania ekranu. Podobało mi się, że po zamknięciu telefonu ekran się wygasza, ale gestem przeciągnięcia możemy powrócić do tego co robiliśmy na większym wyświetlaczu. Mówiąc krótko, korzystanie z Open jest bardzo przyjemne.

Zestaw aparatów

Jedną z kluczowych cech modelu Open jest zestaw aparatów. Nie tylko ze względu na dużą, charakterystyczną wyspę aparatów i współpracę z marką Hasselblad, ale przede wszystkim na deklarację OnePlus, że w modelu Open znalazł się najlepszy zestaw aparatów ze wszystkich smartfonów jakie mają w ofercie. Większość producentów składanych smartfonów, które są najdroższymi modelami w ofercie, nie może powiedzieć tego samego. Open ma następujący zestaw aparatów:

• 48 MP (Sony LYT-T808), f/1.7, 24mm, dual pixel PDAF, OIS
• 64 MP (OmniVision OV64B), f/2.6, 70mm, PDAF, OIS, 3x powiększenie optyczne
• 48 MP (Sony IMX581), f/2.2, 14mm, PDAF
• 20 MP, f/2.2 – główny aparat do selfie
• 32 MP, f/2.4 – drugi aparat do selfie

Open ma też w zanadrzu typowe dla składanych smartfonów sztuczki – można włączyć podgląd z aparatu dla osoby fotografowanej oraz zrobić selfie jednym z głównych aparatów. Można też na większym wyświetlaczu mieć jednocześnie podgląd kadru i ostatnio zrobionego zdjęcia, a także złożyć zawias o 45 stopni i postawić telefon na stole niczym na statywie.

Tuż po moich testach smartfon dostał aktualizację według opisu poprawiającą jakość zdjęć nocnych z teleobiektywu oraz w niektórych przypadkach zbyt jasną ekspozycję. Tego nie miałem okazji sprawdzić, ale wrażenie aparat zrobił na mnie i tak bardzo dobre. Wszystkie trzy aparaty mają autofokus, dwa z trzech mają stabilizację optyczną. Jest tryb makro i jest teleobiektyw peryskopowy o trzykrotnym powiększeniu. W podglądzie kadru widzimy pięć domyślnie proponowanych ogniskowych: x0,6, x1, x2, x3 i x6. Dwa z nich to powiększenia cyfrowe, ale z zakresu podwójnego cropa, które wciąż zachowują bardzo dobrą jakość. Elastyczność zestawu aparatów jest bardzo duża, a zdjęcia są atrakcyjne w każdych warunkach oświetleniowych – w dzień, w pomieszczeniach i w nocy.

OnePlus chwali się, że wykorzystał w głównym aparacie nową matrycę Sony LYT-T808, która ma nową konstrukcję “Pixel Stacked” i dzięki temu zapewnia parametry podobne do matrycy jednocalowej. Chodzi o rozpiętość tonalną i czułość, bo inny rozmiar matrycy to też inna ogniskowa dla tego samego kąta widzenia, a co za tym idzie inna plastyka i bokeh. Efekty faktycznie są moim zdaniem bardzo dobre.

Równie wysoki poziom trzymają nagrania wideo w 4K w 30 lub 60 klatkach na sekundę. Mają atrakcyjne kolory, wysoką szczegółowość, dobrą rozpiętość tonalną, jak i skuteczną stabilizację.

Jest jednak jedna rzecz, której OnePlus Open nie ma – wideo 8K. Uważam, że to niewielka strata dla użytkownika, ale np. Samsung ma wideo 8K w trzech generacjach smartfonów klasycznych i dwóch generacjach składanych. Nie ma rozsądnego uzasadnia czemu 8K brakuje w Open.

Przykładowe zdjęcia:

Bateria

OnePlus ma baterię o pojemności 4,805 mAh składającą się z dwóch ogniw – 3295 + 1510 mAh. W zestawie z telefonem jest ładowarka 67W SUPERVOOC. Według producenta ładowanie od 1 procenta do pełna trwa 42 minuty.

Test strumieniowania wideo z YouTube przeprowadziliśmy na wewnętrznym, największym ekranie, z jasnością ekranu ustawioną na połowę. Po 9 godzinach i 16 minutach telefon rozładował się do 62%. Biorąc pod uwagę rozmiar i jasność ekranu to bardzo dobry wynik. Zakładając liniowe rozładowanie baterii pozwoli to osiągnąć czas odtwarzania przekraczający 24 godziny.

Podsumowanie

OnePlus Open nie okazał się tańszą alternatywą dla Folda 5 już obecnego na rynku – kosztuje 8999 zł. Za to cel OnePlus we współpracy z OPPO okazał się ambitny i myślę, że można śmiało określić Open jako wybór lepszy – ma jaśniejsze wyświetlacze o większej przekątnej, prawie niewidoczne zagięcie ekranu, niższą wagę, lepszy zestaw aparatów, pojemniejsza baterię i dużo szybsze ładowanie. Jest to więc najlepszy, najpotężniejszy składany smartfon na naszym rynku. Zwłaszcza, że na naszym rynku będzie on również reprezentował OPPO. Do Polski nie trafi Find N3, którego OnePlus reprezentuje u nas jako submarka. Jedyna rzecz, która w Samsungu jest obiektywnie lepsza to norma uszczelnienia obudowy IP68. W przypadku Open to jedynie IPX4. W OnePlus brakuje też nagrywania wideo 8K.

Mnie najbardziej ucieszył zestaw aparatów, który dotąd był traktowany w składakach mniej priorytetowo. OnePlus Open jest moim zdaniem bardzo udanym smartfonem.