Huawei Mate X3 – nasze pierwsze wrażenia - to teraz chyba najładniejszy składak

Drukuj
Huawei Mate X3 – nasze pierwsze wrażenia
Huawei Mate X3 – nasze pierwsze wrażenia

W Monachium oprócz P60 Pro, Huawei pokazał także nowy składany model Mate X3. Jest droższy od X2 i ma inną niż dotąd konstrukcję. Do tej pory smartfony Huawei miały zginany ekran na zewnątrz, który zwijał się na tył obudowy. Tym razem producent postawił na rozwiązanie, które konkurencja stosuje od dawna, czyli składany ekran chowany wewnątrz obudowy z dodatkowym zewnętrznym wyświetlaczem. Nowy składak jest lżejszy od swojego protoplasty. Jego cena to 9999 zł, a więc jest znacznie droższy niż Samsung Fold 4. Niemniej warto przyjrzeć się, co potrafi najdroższy telefon Huawei.

Jakość wykonania

Huawei Mate X3 wygląda świetnie. Po złożeniu wygląda jak klasyczny, stylowy smartfon. Rozmiary i waga są podobne do zwykłego smartfona, co jest cechą rozpoznawczą składaków najnowszej generacji i tak właśnie jest w przypadku Mate X3. Matowy tył oraz wyspa aparatów z metalu ze szczotkowanym wykończeniem wyglądają stylowo.

Czytnik linii papilarnych umieszczono na przycisku zasilania, dzięki czemu jest dostępny zarówno, gdy smartfon jest złożony jak i rozłożony. Działa on szybko i skutecznie. Warto zauważyć, że głośniki stereo są bardzo dobre. Są istotnym uzupełnieniem dla multimediów oglądanych na dużym, wewnętrznym ekranie.

Huawei Mate X3 – nasze pierwsze wrażenia

Huawei chwali się wytrzymałością Mate X3. Szkło Kunlun Glass na zewnętrznym wyświetlaczu ma być dziesięciokrotnie wytrzymalsze na upadki, a wewnętrzny ekran ma być czterokrotnie odporniejszy na uderzenia. Nie weryfikowałem tych twierdzeń. Mogę jednak powiedzieć, że jakość wykonania Mate X3 nie budzi żadnych zastrzeżeń. Huawei może się także pochwalić wodoszczelnością zgodną z normą IPX8, a więc można go całego zanurzyć w wodzie – to wciąż rzadkość wśród składaków.

Jedyną uwagą do konstrukcji tego telefonu, jaką mam jest konieczność otwierania dwoma rękami. Nie jest to też zabieg bardzo prosty, jeśli chcemy mieć pewność, że telefon nie wypadnie nam z ręki.

Huawei Mate X3 – nasze pierwsze wrażenia

Wyświetlacze

Zewnętrzny ekran Mate X3 ma przekątną 6,4 cala i rozdzielczość 2504 x 1080 pikseli. Wewnętrzny ekran ma przekątną 7,85 cala i rozdzielczość 2496 x 2224 pikseli. Oba wyświetlacze są wykonane w technologii OLED i obsługują odświeżanie 120 Hz.

W porównaniu z poprzednimi generacjami składanych smartfonów istotną zaletą Mate X3 są klasyczne proporcje oraz wąskie i symetryczne ramki zewnętrznego wyświetlacza. Mówiąc krótko, wygląda on jak ekran zwykłego, nieskładanego smartfonu. Samsung do dzisiaj nie zaprezentował Folda z takim wyświetlaczem i można mieć tylko nadzieję, że piąta wersja właśnie taki ekran będzie miała.

Oba wyświetlacze mają bardzo dobre kąty widzenia, wysoki kontrast i wszystkie potrzebne ustawienia. Składany ekran ma mniej widoczne i wyczuwalne pod palcami zagięcie niż Samsung, ale nie aż tak dobrze ukryte jak OPPO.

Huawei Mate X3 – nasze pierwsze wrażenia

Specyfikacja i system

Huawei Mate X3 ma dokładnie ten sam procesor co Huawei P60 Pro, czyli Snapdragon 8+ Gen 1 4G. Mate jest w Polsce dostępny tylko w jednym wariancie pamięci – 12 GB RAM i 512 GB miejsca na system i pliki. Telefon obsługuje karty NM o pojemności do 256 GB.

Wynik benchmarku Antutu jest bardzo zbliżony do P60 ProMate uzyskał 1035913 punktów i zajął tą samą 13 pozycję w rankingu wydajności. Oznacza to, że on również jest o niecałe 30% mniej wydajny w tym teście niż flagowe modele konkurencji z procesorem Snapdragon 8 Gen 2.

Huawei Mate X3 – nasze pierwsze wrażenia

Pakiet komunikacyjny jest także taki sam zarówno jak w P60 Pro jak i w składanym poprzedniku, czyli Huawei Mate Xs 2. Mamy więc LTE, WiFi 6, Bluetooth 5.2, NFC i emiter podczerwieni. Brak WiFi 6e czy Bluetooth 5.3 nie zrobi nikomu dużej różnicy, choć trudno uwierzyć, że mówimy o brakach w telefonie za 10 tysięcy złotych. Największym brakiem pozostaje nieobsługiwana technologia 5G. Wiadomo, że wynika to z narzuconych Huawei ograniczeń, ale im telefon droższy tym tego typu kompromisy mocniej rzuca się w oczy.

Zestaw czujników i standardów lokalizacji jest kompletny i na równym poziomie co w propozycjach konkurencji.

System bazujący na Androidzie 13 to EMUI 13.1. To ta sama wersja systemu co na P60 Pro i niesie ze sobą te same ograniczenia braku usług Google i sklepu Play. Jak wspominaliśmy, nie każdemu musi to przeszkadzać i wiele aplikacji w tym także typowych dla polskiego rynku jest w sklepie Huawei AppGallery dostępnych. Część popularnych programów trzeba jednak instalować z innych źródeł, a niektóre aplikacje wymagają usług Google i nie dadzą się uruchomić. Tylko od potrzeb i przyzwyczajeń użytkownika zależy, czy będzie to przeszkoda, czy nie. Warto jednak pamiętać, że w przypadku telefonów innych producentów nie ma takich dylematów.

Huawei Mate X3 – nasze pierwsze wrażenia Huawei Mate X3 – nasze pierwsze wrażenia

Zestaw aparatów

Mate X3 ma kompletny zestaw 5 aparatów, trzy z tyłu i dwa do selfie, po jednym dla każdego z wyświetlaczy. Zestaw aparatów z tyłu obudowy jest wszechstronny i obejmuje między innymi teleobiektyw o pięciokrotnym powiększeniu, którego nie znajdziemy ani w starszym modelu Huawei, ani u konkurencji. Specyfikacja aparatów jest następująca:

  • 50 MP, f/1.8, 23mm, PDAF, Laser AF, OIS – główny aparat
  • 12 MP, f/3.4, 125mm, PDAF, OIS, 5x powiększenie – aparat z teleobiektywem
  • 13 MP, f/2.2, 13mm, AF – aparat szerokokątny
  • 8 MP, f/2.4 – zewnętrzny aparat do selfie
  • 8 MP, f/2.4 – wewnętrzny aparat do selfie

Huawei Mate X3 – nasze pierwsze wrażenia

Huawei Mate X3 robi jedne z najlepszych zdjęć wśród składanych smartfonów, które zwykle idą na kompromis w porównaniu klasycznych telefonów nieskładanych. Huawei ma większy zoom od swoich konkurentów, bardzo dobrze radzi sobie w każdych warunkach oświetleniowych, także w pomieszczeniach i w nocy. Nie jest to poziom na równi z P60 Pro, ale jest wystarczająco blisko. Na pewno Mate X3 znacznie bliżej do P60 Pro niż powiedzmy Samsungowi Fold 4 do S22 Ultra.

Podobają mi się zmiany wprowadzone w aplikacji aparatu, która jest teraz bardziej ergonomiczna i pozwala sterować wszystkimi funkcjami kciukiem w pobliżu spustu migawki. Podobnie jak w P60 Pro pojawiła się opcja zdalnego sterowania aparatem w innym telefonie Huawei oraz możliwość wyboru stylu zdjęcia pomiędzy pierwotnym, jaskrawym i jasnym.

Jakość wideo 4K również jest bardzo dobra. Nagrania są szczegółowe, dobrze stabilizowane i możliwe jest przełączanie się pomiędzy wszystkimi trzema aparatami bez przerywania nagrywania. Zabrakło tylko wideo 8K, które nie jest kluczową funkcją dla większości użytkowników.

Przykładowe zdjęcia:

Huawei Mate X3 – nasze pierwsze wrażenia

Huawei Mate X3 – nasze pierwsze wrażenia

Huawei Mate X3 – nasze pierwsze wrażenia

Huawei Mate X3 – nasze pierwsze wrażenia

Huawei Mate X3 – nasze pierwsze wrażenia

Bateria

Pojemność baterii w Mate X3 jest większa niż w jego poprzedniku – wynosi 4800 mAh. Mate Xs 2 ma 4600 mAh, a Samsung Fold 4 4400 mAh. Mate X3 ma ładowarkę w zestawie o mocy 66W i obsługuje 50W ładowanie bezprzewodowe.

W teście odtwarzania wideo z YouTube (w przypadku Huawei z przeglądarki) z jasnością ekranu ustawioną na połowę na dużym, rozkładanym ekranie można liczyć na niecałe 12 godzin oglądania. W przypadku mniejszego, zewnętrznego wyświetlacza czas wydłużył się o 4 godziny do 16 godzin. To wynik bardzo zbliżony do P60 Pro, który ma ten sam procesor.

Huawei Mate X3 – nasze pierwsze wrażenia

Podsumowanie

Pod względem designu i mechanicznej konstrukcji trudno znaleźć w Huawei Mate X3 jakiekolwiek niedociągnięcia. Telefon wygląda świetnie, a w ręku czuć jakość i precyzję wykonania. Telefon ma najwyższej klasy wyświetlacze OLED z odświeżaniem 120 Hz, szybkie ładowanie, wysokiej klasy głośniki stereo i robi jedne z najlepszych zdjęć wśród składaków. Technicznie ten telefon uzasadnia swoją wysoką cenę.

Ograniczenia ma te same co P60 Pro i każdy telefon Huawei po modelu P30 Pro, czyli brak obsługi 5G oraz brak usług Google i sklepu Play. Trudno rozpatrywać składany smartfon typu Fold pod kątem opłacalności zakupu, bo to najdroższa odmiana smartfonów jaka jest na rynku. Jednak nawet w tym elitarnym gronie Huawei Mate X3 z ceną 9999 zł zalicza się do tych najdroższych. Na pewno nie trzeba wydawać tyle pieniędzy, aby kupić dobry telefon. W takim wypadku jest to już ekscentryczny kaprys i każdy sam powinien ocenić, czy go na niego stać. Huawei pokazał jednak, że gdyby nie narzucone odgórnie ograniczenia, wciąż mógłby zaoferować użytkownikom świetny sprzęt, mogący konkurować z najlepszymi.

Ocena: 0 głosów Aktualna ocena: 0
Drukuj

Komentarze / 0