Huawei podpisał porozumienie o współpracy z Politechniką Krakowską.

Podpisy pod porozumieniem złożyli rektor Politechniki Krakowskiej prof. dr hab. inż. Andrzej Szarata i Terry Dong, wiceprezes Huawei Enterprise Polska.

Na mocy zawartego porozumienia, Politechnika Krakowska i Huawei będą współpracować m.in. w zakresie inteligentnych rozwiązań na rzecz ekologicznego i zrównoważonego rozwoju, innowacji w dziedzinie informatyki i technologii informatycznych, a także w obszarze sztucznej inteligencji.

Wspólne działania będą realizowane w oparciu o projekty badawczo-rozwojowe, opracowywanie wniosków o dofinansowane do badań, doktoraty wdrożeniowe oraz staże i wymiany pracowników.

W umowie wskazane zostały jednostki Politechniki Krakowskiej zaangażowane we współpracę: Wydział Informatyki i Telekomunikacji, Wydział Inżynierii Elektrycznej i Komputerowej oraz Wydział Architektury, przy czym do wspólnych działań zaproszone są wszystkie wydziały Politechniki.

Kupując teraz smartfon Infinix Note 30 5G możemy zaoszczędzić 210 zł.

Dzięki nowej ofercie x-kom, model z pamięcią 8/128GB i pomarańczową obudową kosztuje 689 zł.

Jego najniższa cena z ostatnich 30 dni przed obniżką wynosi 899 zł.

Infinix Note 30 5G to smartfon z ekranem 6,78" 120 Hz, aparatem 108 Mpix i baterią 5000 mAh z ładowaniem o mocy 45 W.

Dostajemy tu też głośniki JBL, procesor MediaTek Dimensity 6080 i 8GB RAMu z możliwością  wirtualnego rozszerzenia pamięci do 16 GB. Pamięć na aplikacje i zdjęcia (128 GB) też możemy powiększyć do 1TB, za pomocą dodatkowej karty pamięci.

Smartfon obsługuje 5G, Wi-Fi 5, Bluetooth 5.1, GPS, NFC i Dual SIM.

Note 30 5G działa pod kontrolą systemu Android 13.

Z oferty można skorzystać tutaj

Kupując teraz smartfon Infinix Note 30 5G możemy zaoszczędzić 210 zł.

Dzięki nowej ofercie x-kom, model z pamięcią 8/128GB i pomarańczową obudową kosztuje 689 zł.

Jego najniższa cena z ostatnich 30 dni przed obniżką wynosi 899 zł.

Infinix Note 30 5G to smartfon z ekranem 6,78" 120 Hz, aparatem 108 Mpix i baterią 5000 mAh z ładowaniem o mocy 45 W.

Dostajemy tu też głośniki JBL, procesor MediaTek Dimensity 6080 i 8GB RAMu z możliwością  wirtualnego rozszerzenia pamięci do 16 GB. Pamięć na aplikacje i zdjęcia (128 GB) też możemy powiększyć do 1TB, za pomocą dodatkowej karty pamięci.

Smartfon obsługuje 5G, Wi-Fi 5, Bluetooth 5.1, GPS, NFC i Dual SIM.

Note 30 5G działa pod kontrolą systemu Android 13.

Z oferty można skorzystać tutaj

Kupując teraz smartfon Infinix Note 30 5G możemy zaoszczędzić 210 zł.

Dzięki nowej ofercie x-kom, model z pamięcią 8/128GB i pomarańczową obudową kosztuje 689 zł.

Jego najniższa cena z ostatnich 30 dni przed obniżką wynosi 899 zł.

Infinix Note 30 5G to smartfon z ekranem 6,78" 120 Hz, aparatem 108 Mpix i baterią 5000 mAh z ładowaniem o mocy 45 W.

Dostajemy tu też głośniki JBL, procesor MediaTek Dimensity 6080 i 8GB RAMu z możliwością  wirtualnego rozszerzenia pamięci do 16 GB. Pamięć na aplikacje i zdjęcia (128 GB) też możemy powiększyć do 1TB, za pomocą dodatkowej karty pamięci.

Smartfon obsługuje 5G, Wi-Fi 5, Bluetooth 5.1, GPS, NFC i Dual SIM.

Note 30 5G działa pod kontrolą systemu Android 13.

Z oferty można skorzystać tutaj

Huawei dobrze rozumie fotografię mobilną, co wielokrotnie udowodnił. Doskonałym przykładem jest najnowszy flagowy model Huawei Pura 70 Ultra, który zadbał o każdy aspekt fotografii – ma największą matrycę stosowaną w smartfonach, zmienną przysłonę obiektywu, doskonałe algorytmy, ale ma również szybkość, której brakuje wielu innym smartfonom. Przyjrzyjmy się bliżej co potrafi Pura 70 Ultra na podstawie naszych zdjęć zrobionych w Dubaju.

Duża matryca i jasny obiektyw głównego aparatu

Główny aparat Huawei oferuje rozdzielczość 50 megapikseli, co jest obecnie standardem w wielu smartfonach. To co nie jest standardem to rozmiar matrycy. Pura 70 Ultra jest pierwszym smartfonem Huawei z matrycą typu calowego. Przekłada się to na mniejsze szumy i większą rozpiętość tonalną, a także pośrednio na większe naturalne rozmycie tła uzyskiwane optycznie – bez trybu portretowego.

Matryca jest sparowana z obiektywem o maksymalnej jasności F/1.6, z możliwością zmiany przysłony od F/1.6 do F/4.0. Zmienna przysłona to kolejny element, który występuje tylko w nielicznych telefonach – nie mają jej dwaj najwięksi producenci. Całość uzupełnia stabilizacja polegająca na kompensacji ruchów ręki przez przesuwanie matrycy.

Tak duże i złożone komponenty aparatu wymagają od producentów stosowania bardzo dużej wyspy aparatów, aby to wszystko pomieścić. Huawei rozwiązał to jednak inaczej. Dzięki wysuwanemu obiektywowi, Pura 70 Ultra może pochwalić się smuklejszą konstrukcją. Mechanizm wysuwający obiektyw jest wodoszczelny do dwóch metrów zanurzenia pod wodę, spełnia normę IP68 oraz został przetestowany na 300 000 cykli wysuwania i chowania obiektywu.

Te wszystkie cechy składają się na to, że Huawei Pura 70 Ultra zapewnia doskonałą jakość zdjęć we wszystkich warunkach oświetleniowych. Najłatwiej to ocenić patrząc na zdjęcia nocne i odwzorowanie nasyconych kolorów w słabych warunkach oświetleniowych. Nawet ludzkie oczy są mniej czułe na barwę w słabym oświetleniu, ale aparat Huawei radzi sobie z tym doskonale. Nie jest to przypadek, że Huawei znalazła się na pierwszym miejscu w rankingu fotografii mobilnej DXOMARK.

Innym zastosowaniem, w którym specyfikacja Pura 70 Ultra daje jejprzewagę, jest naturalne rozmycie tła, bez konieczności stosowania trybu portretowego. Nadaje to zdjęciom charakter zbliżony do tradycyjnych aparatów fotograficznych. Widać to na zdjęciu, w którym rośliny na pierwszym planie nie są ostre, dopiero budynki w tle naturalnie przykuwają uwagę.

Wyjątkowy teleobiektyw, również do zdjęć makro

Większość smartfonów w przypadku teleobiektywu kładzie wyłącznie nacisk na powiększenie, często kosztem innych parametrów, takich jak jasność. To wyklucza fotografowanie w trudnych warunkach oświetleniowych. W efekcie teleobiektyw wielu smartfonów ma mocno ograniczone zastosowanie. Huawei podszedł do sprawy inaczej i zaprojektował teleobiektyw tak, aby był przydatny w wielu sytuacjach. Po pierwsze ma on wyjątkowo dużą jasność F/2.1, co w połączeniu ze stabilizacją optyczną pozwala fotografować także w nocy. Duża jasność w połączeniu z dłuższą ogniskową podobnie jak w przypadku głównego aparatu pozwala osiągnąć naturalne rozmycie tła. To także najbardziej korzystna ogniskowa do portretów. Powiększenie 3,5x jest wszechstronne – bardziej użyteczne niż zbyt małe powiększenie x2 lub rzadko dające się wykorzystać powiększenie x5 i większe.

Po drugie spełnia on rolę aparatu do zdjęć makro, podczas gdy w innych smartfonach najczęściej do tego celu wykorzystywany jest aparat szerokokątny. Daje to Huawei szereg korzyści. Oprócz większego powiększenia, pozwala fotografować z większej odległości, nie płosząc np. owadów. W praktyce Pura 70 Ultra potrafi zrobić jedne z najlepszych zdjęć makro na rynku smartfonów.

Zdjęcia sportowe, zamrożenie ruchu

Teraz dochodzimy do tego, czego w specyfikacji aparatów już nie widać na pierwszy rzut oka, ale wystarczy wziąć telefon do ręki i zacząć robić zdjęcia, aby od razu poczuć różnicę. Huawei zoptymalizował aparaty w modelu Pura 70 Ultra, aby umożliwić fotografowanie obiektów poruszających się z prędkością do 300 km/h, zakładając, że jesteśmy oddaleni od fotografowanego obiektu o przynajmniej 10 metrów. Parametr odległości jest związany z prędkością kątową. Dla użytkownika ważne jest jednak co innego – brak frustracji związanej z tym, że po wciśnięciu spustu migawki aparat nie zdąży się „namyślić” i uchwycić szybko przemieszczający się obiekt, albo że obiekt okaże się rozmyty z powodu zbyt wolnej migawki.

Duże opóźnienia w smartfonowych aparatach to powszechna bolączka związana z algorytmami. Z jednej strony pozwoliły one wspiąć się smartfonom na wyższy poziom jakości, który dla matryc znacznie mniejszych niż w profesjonalnych aparatach wydawał się niemożliwy. Z drugiej jednak strony spowodowały, że fotografowanie smartfonem wydaje się nieresponsywne i po dotknięciu spustu migawki mija za dużo czasu, aby uchwycić moment. Same szybsze procesory nie wystarczają, aby ten problem rozwiązać, bo obliczenia są zbyt złożone, aby wykonać je w mgnieniu oka. Jak widać w praktyce Huawei sobie z tym poradził.

Dzięki temu Pura 70 Ultra świetnie nadaje się do fotografowania samochodów sportowych, wyścigów, zawodów sportowych, a także dzieci w trakcie zabawy czy zwierząt. Zdjęcia fontanny idealnie zamroziły wodę w powietrzu i każdy detal jest ostry. Jeśli kiedykolwiek czułeś frustrację z powodu tego, że aparat w telefonie nie nadąża, to Pura 70 Ultra rozwiązuje ten problem.

Kompletny zestaw

Pura 70 Ultra nie traktuje po macoszemu żadnego z aparatów. Po raz pierwszy w historii serii wcześniej P, a obecnie Pura, aparat szerokokątny ma rozdzielczość 40 megapikseli. Ma on również funkcję ustawiania ostrości, chociaż nie spełnia roli aparatu do zdjęć makro. Pozwala to na kreatywną zabawę perspektywą, bo obiekty fotografowane szerokim kątem z bliska wydają się większe niż w rzeczywistości.

Przedni aparat do selfie także ma funkcję ustawiania ostrości, co gwarantuje, że wszystkie autoportrety będą ostre.

Podsumowanie

Huawei przez ostatnie lata dodawał do swoich aparatów kolejne elementy, które w momencie premiery wyprzedzały konkurencję. Zaczęło się od trybu nocnego, potem pojawiły się pierwsze teleobiektywy peryskopowe. Dalej przyszedł czas na wszechstronny teleobiektyw do zdjęć nocnych i makro. Teraz Pura 70 Ultra zebrała te lata udoskonaleń dodając calową matrycę, zmienną przysłonę i błyskawiczne działanie pozwalające fotografować najszybsze obiekty . W AppGallery znajdziecie wszystkie aplikacje, które pomogą Wam w obróbce zdjęć i filmów. W sklepie są też wszystkie popularne apki social media.

Wszystko to razem sprawiło, że Pura 70 Ultra to fotosmartfon kompletny, co potwierdza pierwsze miejsce w rankingu DXOMARK. To propozycja dla najbardziej wymagających fotografów mobilnych, którzy potrzebują wszechstronnego narzędzia, które sprawdzi się w skrajnie różnych sytuacjach .

Telefon w promocji możecie zamówić tutaj.

To materiał sponsorowany - powstał na zlecenie firmy Huawei Polska.

Vivo zaprezentowało w Indiach nowy składany smartfon X Fold3 Pro, który został wyceniony na 15,9999 rupii indyjskich (około 7500 zł).

Urządzenie działa na systemie operacyjnym Funtouch OS 14 opartym na Androidzie 14.

Sercem smartfona jest procesor Snapdragon 8 Gen 3 Mobile Platform, wspierany przez 16GB RAMu oraz 512GB pamięci wewnętrznej.

Bateria o pojemności 5700mAh zapewnia długie działanie telefonu.

Wymiary urządzenia wynoszą 160 x 142,4 x 5,2 mm w stanie rozłożonym oraz 160 x 72,6 x 11,2 mm w stanie złożonym, a jego waga to 236g.

Obudowa smartfona wykonana jest z przodu z szkła, z tyłu z włókna szklanego oraz w środku ze stopu aluminium.

Vivo X Fold3 Pro ma dwa wyświetlacze: główny ekran o przekątnej 8,03 cala i rozdzielczości 2480 × 2200 (2K+) oraz ekran zewnętrzny o przekątnej 6,53 cala i rozdzielczości 2748 × 1172. Oba ekrany wykonane są w technologii AMOLED i mają częstotliwość odświeżania 120Hz oraz jasność do 4500 nitów.

Smartfon obsługuje sieć 5G oraz ma gniazdo na dwie karty nano SIM z funkcją Dual SIM Dual Standby (DSDS).

Przy ekranie zewnętrznym jak i głównym znajdziemy aparaty 32MP FF.

Natomiast z tyłu telefonu dostępny jest zestaw aparatów: 50MP (OIS) VCS, 50MP szerokokątnego AF i 64MP teleobiektywu (OIS) z 3x zoomem optycznym. 

Łączność zapewniają Wi-Fi w pasmach 2.4GHz i 5.0GHz, Bluetooth 5.4, USB Typu C (USB 3.2 Gen2), GPS, OTG oraz NFC. 

Smartfon wyposażony jest w różne czujniki, w tym akcelerometr, czujnik temperatury barwowej, czujnik światła otoczenia, czujnik zbliżeniowy, e-kompas oraz żyroskop.

Specyfikacja techniczna smartfonu vivo X Fold3 Pro:

System Operacyjny: Funtouch OS 14, Android 14

Procesor: Snapdragon 8 Gen 3 Mobile Platform

Pamięć RAM i ROM:

• 16GB + 512GB

Bateria:

• 5700mAh (typowa)

Wymiary:

• Rozłożony: 160 x 142,4 x 5,2 mm
• Złożony: 160 x 72,6 x 11,2 mm

Waga:

• 236g

Materiał przedniego, tylnego i środkowego panelu:

• Przód: Szkło
• Tył: Włókno szklane
• Środek: Stop aluminium

Wyświetlacz:

• Główny ekran: 8.03 cala
• Ekran zewnętrzny: 6.53 cala

Rozdzielczość:

• Główny ekran: 2480 × 2200 (2K+)
• Ekran zewnętrzny: 2748 × 1172

Typ:

• AMOLED (oba ekrany)

Częstotliwość odświeżania:

• 120Hz (oba ekrany)

Lokalna szczytowa jasność: 4500 nitów

Sieć:

• Gniazdo kart: 2 nano SIM (SIM1 + SIM2)
• Dual SIM Dual Standby (DSDS)
• 2G GSM: GSM 850/900/1800/1900 MHz
• 3G WCDMA: B1/B2/B4/B5/B6/B8/B19
• 4G FDD-LTE: B1/B2/B3/B4/B5/B7/B8/B12/B17/B18/B19/B20/B25/B26/B28/B66
• 4G TD-LTE: B34/B38/B39/B40/B41/B42
• 5G: n1/n2/n3/n5/n7/n8/n12/n20/n25/n26/n28/n38/n40/n41/n77/n78/n66

Zestaw aparatów:

• Przedni 32MP FF (ekran zewnętrzny)
• Przedni 32MP FF (główny ekran)
• Tylny 50MP (OIS) VCS + 50MP szerokokątny AF + 64MP Teleobiektyw (OIS) 3x zoom optyczny

Przysłona:

• Przód: ekran zewnętrzny f/2.4, główny ekran f/2.4
• Tył: główny f/1.68, szerokokątny f/2.0, teleobiektyw f/2.57

Lampa błyskowa z tyłu

Odtwarzanie audio: AAC, WAV, MP3, MIDI, VORBIS, APE, FLAC, OGG, M4A

Odtwarzanie wideo: MP4, 3GP, AVI, FLV, MKV, WEBM, TS, ASF

Łączność

• Wi-Fi: 2.4GHz, 5.0GHz
• Bluetooth 5.4
• USB Typu C, USB 3.2 Gen2
• GPS:
• OTG:
• NFC:
• Lokalizacja: GPS, BeiDou, GLONASS, Galileo, QZSS, NavIC, A-GPS

Czujniki

• Akcelerometr
• Czujnik temperatury barwowej
• Czujnik światła otoczenia
• Czujnik zbliżeniowy
• E-kompas:
• Żyroskop

Już jutro startuje w Warszawie Orange Warsaw Festival. Po raz pierwszy na terenie festiwalu będzie dostępne 5G C-band.

Dookoła toru Służewiec jest 6 stacjonarnych stacji bazowych. Jak co roku na terenie, na którym odbywa się Orange Warsaw Festival, Orange stawia dodatkową stację. Nadaje ona sygnał na częstotliwościach: 800, 1800, 2100 i 2600 MHz i po raz pierwszy, sygnał 5G w paśmie C. Stacja mobilna jest podłączona do sieci światłowodem.

W zeszłym roku stacja tymczasowa przeniosła około połowy ruchu festiwalowego, czyli około 700 GB danych.

Za budowę dodatkowego nadajnika odpowiada firma Electronic Control Systems z Krakowa. Po stronie Orange za projekt odpowiadał Karol Zieliński, Kierownik Projektu Sieci Mobilnej.

Do stacji Orange będą mieli w ramach NetWorks dostęp także klienci T-Mobile.

Już jutro startuje w Warszawie Orange Warsaw Festival. Po raz pierwszy na terenie festiwalu będzie dostępne 5G C-band.

Dookoła toru Służewiec jest 6 stacjonarnych stacji bazowych. Jak co roku na terenie, na którym odbywa się Orange Warsaw Festival, Orange stawia dodatkową stację. Nadaje ona sygnał na częstotliwościach: 800, 1800, 2100 i 2600 MHz i po raz pierwszy, sygnał 5G w paśmie C. Stacja mobilna jest podłączona do sieci światłowodem.

W zeszłym roku stacja tymczasowa przeniosła około połowy ruchu festiwalowego, czyli około 700 GB danych.

Za budowę dodatkowego nadajnika odpowiada firma Electronic Control Systems z Krakowa. Po stronie Orange za projekt odpowiadał Karol Zieliński, Kierownik Projektu Sieci Mobilnej.

Do stacji Orange będą mieli w ramach NetWorks dostęp także klienci T-Mobile.

Orange wprowadził dziś nowy cennik swoich urządzeń w ofercie abonamentowej.

W ofercie pojawił się nowy telewizor Hisense 55" QLED E7KQ, do którego dodawany jest za złotówkę soundbar.

Do tego telefon TCL 505 można też już kupić z taryfą Plan XS, a także obniżono ceny iPhone 13 256GB.

Orange wprowadził dziś nowy cennik swoich urządzeń w ofercie abonamentowej.

W ofercie pojawił się nowy telewizor Hisense 55" QLED E7KQ, do którego dodawany jest za złotówkę soundbar.

Do tego telefon TCL 505 można też już kupić z taryfą Plan XS, a także obniżono ceny iPhone 13 256GB.

Teraz klienci Orange na kartę mogą zyskać dodatkowe 500 GB za darmo.

Do 10 czerwca mogą oni otrzymać dodatkowy pakiet danych 300 GB za wyrażenie zgody marketingowej SMS-em.

Oferta ta łączy się ze standardowym bonusem 200 GB, co daje użytkownikom łącznie 500 GB danych do wykorzystania przez 31 dni.

Aby skorzystać z bonusu trzeba wysłać SMS o treści "TAK" na bezpłatny numer 80290.

Warunkiem uzyskania darmowych gigabajtów jest posiadanie aktywnego Konta Głównego oraz pierwszy raz w historii numeru wyrażenie zgody na przesyłanie informacji handlowych drogą elektroniczną.

Szczegóły Promocji

• Termin: 5-10 czerwca 2024 roku.
• Bonus: 300 GB dodatkowych danych do 31 dni.

Warunki:

• Wyrażenie zgody marketingowej SMS-em na numer 80290.
• Posiadanie aktywnego Konta Głównego.

Bonus przyznawany automatycznie w ciągu 24 godzin.

Sumowanie bonusów: Dodatkowy bonus 300 GB łączy się ze standardowym bonusem 200 GB, dając łącznie 500 GB na 31 dni.

Sprawdzenie ile GB mamy do wykorzystania::

• Logowanie do konta w Mój Orange.
• Wysłanie SMS o treści "ILE" na numer 411 (Orange Free i Zawsze bez limitu) lub "ILE DANYCH" na numer 901 (Orange IoT).

Teraz klienci Orange na kartę mogą zyskać dodatkowe 500 GB za darmo.

Do 10 czerwca mogą oni otrzymać dodatkowy pakiet danych 300 GB za wyrażenie zgody marketingowej SMS-em.

Oferta ta łączy się ze standardowym bonusem 200 GB, co daje użytkownikom łącznie 500 GB danych do wykorzystania przez 31 dni.

Aby skorzystać z bonusu trzeba wysłać SMS o treści "TAK" na bezpłatny numer 80290.

Warunkiem uzyskania darmowych gigabajtów jest posiadanie aktywnego Konta Głównego oraz pierwszy raz w historii numeru wyrażenie zgody na przesyłanie informacji handlowych drogą elektroniczną.

Szczegóły Promocji

• Termin: 5-10 czerwca 2024 roku.
• Bonus: 300 GB dodatkowych danych do 31 dni.

Warunki:

• Wyrażenie zgody marketingowej SMS-em na numer 80290.
• Posiadanie aktywnego Konta Głównego.

Bonus przyznawany automatycznie w ciągu 24 godzin.

Sumowanie bonusów: Dodatkowy bonus 300 GB łączy się ze standardowym bonusem 200 GB, dając łącznie 500 GB na 31 dni.

Sprawdzenie ile GB mamy do wykorzystania::

• Logowanie do konta w Mój Orange.
• Wysłanie SMS o treści "ILE" na numer 411 (Orange Free i Zawsze bez limitu) lub "ILE DANYCH" na numer 901 (Orange IoT).

W tym tygodniu T-Mobile uruchomił 40 nowych stacji 5G Bardziej, co przyczyniło się do poprawy zasięgu w Chorzowie, Częstochowie i Tarnowie.

Sygnał 5G Bardziej dotarł do Gryfic oraz Jastrzębia Zdroju.

Dzięki tym działaniom, sieć 5G Bardziej obejmuje już 2511 stacji bazowych, co pozwala na pokrycie sygnałem 5G jednej czwartej populacji Polski.

W tym tygodniu T-Mobile uruchomił 40 nowych stacji 5G Bardziej, co przyczyniło się do poprawy zasięgu w Chorzowie, Częstochowie i Tarnowie.

Sygnał 5G Bardziej dotarł do Gryfic oraz Jastrzębia Zdroju.

Dzięki tym działaniom, sieć 5G Bardziej obejmuje już 2511 stacji bazowych, co pozwala na pokrycie sygnałem 5G jednej czwartej populacji Polski.

Technologia składanych smartfonów rozwinęła się na tyle, że mają one coraz mniej kompromisów w porównaniu do tradycyjnych telefonów. Honor Magic V2 ma mniej niż 10 mm grubości, waży 231 gramów i mieści w sobie baterię pojemności 5000 mAh.  To parametry wielu klasycznych flagowców, ale dodatkowo Honor rozkłada się oferując największy na naszym rynku ekran o przekątnej 7,92 cala. To prawie jakbyśmy dostali mały tablet w gratisie do telefonu – nie zwiększając jego rozmiarów. Na swój sposób to niesamowite, że jest to w ogóle możliwe. Pod kątem grubości, wagi i baterii Honor Magic V2 zdeklasował konkurencję w postaci Samsunga Galaxy Z Fold5 oraz OnePlusa Open. Cena 7499 zł również nie jest wygórowana – to tylko tysiąc złotych więcej niż najlepsze standardowe flagowce. Nie obyło się jednak bez pewnych minusów, z którymi trzeba się pogodzić, decydując się na zakup składaka. Przejdźmy zatem do szczegółów.

Design

Projekt i jakość wykonania to jedne z kluczowych zalet Honora. Ten telefon nie różni się wielkością i wagą od klasycznego, nierozkładanego smartfonu. Jest obecnie najcieńszym i najlżejszym składakiem, jaki możemy kupić. Jego grubość to 9,9 mm, a waga to 231 gramów. To rewelacyjny wynik.

Bardzo podoba mi się również kolor i matowe szkło z tyłu obudowy. Ten telefon ma swój charakter i świetnie się prezentuje, gdy jest złożony.

Użytkownik ma do dyspozycji dobrej klasy głośniki stereo oraz dwa szybkie sposoby odblokowania telefonu – czytnikiem linii papilarnych w przycisku zasilania oraz przednią kamerą, za pomocą twarzy. Obie metody działają bez zarzutu.

Trzeba również podkreślić, że telefon składa się całkowicie na płasko, nie pozostawiając szpary pomiędzy połówkami wyświetlacza. Zapobiega to gromadzeniu się paprochów i kurzu.

To czego zabrakło, aby zadać Samsungowi ostateczny cios to normy uszczelnienia, której w Honorze nie ma w ogóle. To główna cecha, która rozróżnia konstrukcję Magic V2 od standardowego flagowca, który już niemal zawsze oferuje normę IP68.

Wyświetlacze

Zewnętrzny ekran Honora to LTPO OLED o przekątnej 6,43 cala, rozdzielczości 2376 x 1060 pikseli z odświeżaniem 120 Hz i jasnością 2500 nitów. Najważniejsza jest tutaj klasyczna proporcja 20:9, która nie różni się w porównaniu do klasycznych smartfonów. Pozwala to obsługiwać złożonego Magica jak zwykły telefon. Chociaż przekątna 6,43 nie wygląda specjalnie imponująco, jest największa wśród składaków dostępnych w Polsce.

Wewnętrzny, składany ekran ma przekątną 7,92 cala - to także największa przekątna wśród składaków. Wyświetlacz ten ma rozdzielczość 2344 x 2156 pikseli oraz proporcje obrazu 9.78:9. Maksymalna jasność sięga 1600 nitów, co jest wynikiem niższym niż w OnePlus Open, ale wciąż bardzo dobrym.

Oba wyświetlacze prezentują się rewelacyjnie i spełniają oczekiwania. Zagięcie na składanym ekranie jest mało widoczne. Jasność jest mniejsza niż u konkurencji, a dostosowanie częstotliwości odświeżania do wyświetlanej treści mniej elastyczne. Trudno jednak rozróżnić te elementy w codziennym użytkowaniu.

Moim jedynym zastrzeżeniem są kwadratowe proporcje składanego ekranu, wspólne dla wszystkich składaków. Z jednej strony gwarantują one największą powierzchnię na wyświetlanie treści, ale z drugiej strony wile rodzajów treści nie da się dopasować do takich proporcji. Na przykład oglądanie filmów na rozłożonym ekranie pozostawia większość przestrzeni w postaci czarnych pasów. Warto o tym pamiętać i zastanowić się jaki rodzaj treści chcemy konsumować na składanym telefonie.

Specyfikacja i system

Honor Magic V2 jest wyposażony w zeszłoroczny procesor Snapdragon 8 Gen 2. Telefon ma za to 16 GB RAM oraz 512 GB miejsca na system i pliki użytkownika.

Z jednej strony procesor starszy o generację od stosowanego w tegorocznych flagowcach jest niewątpliwym rozczarowaniem. Magic V2 jest od niedawna dostępny w Polsce, kosztuje ponad 7 tysięcy, a dostajemy przestarzałą technologię. Taki mniej korzystny obraz ma jednak miejsce w porównaniu z nieskładanymi telefonami, bo składaki Samsunga i OnePlusa też są wyposażone w Snapdragon 8 Gen 2 i na razie nie było jeszcze nowych premier składanych smartfonów z nowszymi podzespołami. Samsung zaprezentuje nowego Folda w lipcu.

W benchmarku Antutu telefon uzyskał 1 milion 451 tysięcy punktów co przełożyło się na 50 pozycję w rankingu tego testu wydajności.

Za to na pakiet komunikacyjny nie można narzekać, bo są tu najnowsze standardy, takie jak 5G, WiFi 6E i 7, Bluetooth 5,3, NFC, USB C z kontrolerem 3.1 i możliwością przesyłania obrazu w standardzie Display Port 1.2, a nawet emiter podczerwieni.

Jest także komplet czujników, a lokalizacja jest realizowana za pomocą systemów GPS (L1+L5), GLONASS (L1), BDS (B1I+B1c+B2a), GALILEO (E1+E5a) oraz QZSS (L1+L5).

Honor zadebiutował na rynku z Androidem 13 oraz nakładką systemową MagicOS 7.2. Taki mam system w dniu pisania tej recenzji. Producent poinformował, że jest już dostępna aktualizacja do Androida 14 i MagicOS 8.0. Dowiedziałem się, że na telefonach dostępnych w Polsce już pojawiła się opcja aktualizacji. Na moim testowym egzemplarzu niestety nie udało mi się aktualizacji zainstalować. Do dzisiaj jednak wszyscy użytkownicy tego smartfonu byli zmuszeni do korzystania ze starszej wersji systemu Android – trochę zbyt długo jak na flagowy telefon. Honor Magic 6 Pro debiutował z MagicOS 8.0 już w marcu.

W dostępnej dotąd wersji systemu nie było dodatków pozwalających dodatkowo wykorzystać możliwości dużego ekranu. Opcje ograniczyły się do wyboru, co ma wydarzyć się po złożeniu telefonu – czy zewnętrzny ekran ma pozostać aktywny, czy się wygasić. Są też opcje skalowania aplikacji i to wszystko. Telefon działał bezproblemowo i płynnie, nawet po uruchomieniu kilku aplikacji w oknach.

Honor wspiera obsługę rysika, ale nie jest on dostarczany w zestawie.

Zestaw aparatów

Magic V2 ma taki zestaw aparatów, jakiego można oczekiwać od składaka, czyli jednak nie tak rozbudowany jak mają fotograficzne flagowce z ogromnymi wyspami aparatów i podwójnym teleobiektywem. Takiego zestawu jak dotąd nie zaoferował żaden składany smartfon. Jednak porównując do konkurencji, Honor nie ma się czego wstydzić:

• 50 MP, f/1.9, , PDAF, 8x8 dToF Laser AF, OIS – główny aparat
• 20 MP, f/2.4, 62mm, PDAF, 2.5x powiększenie optyczne, OIS – aparat z teleobiektywem
• 50 MP, f/2.0, 13mm, AF – aparat ultraszerokokątny
• 16 MP, f/2.2 – przedni aparat do selfie

To specyfikacja lepsza od Samsunga (poza nagrywaniem wideo 8K, którego w Honorze nie ma) i zbliżona do tego co oferuje nowszy od Samsunga OnePlus Open.

Honor poradził sobie dobrze we wszystkich testowanych warunkach. Zdjęcia za dnia, w pomieszczeniach i w nocy mają bardzo dobrą jakość, odpowiednią szczegółowość i rozpiętość tonalną. Jedyną słabością są zdjęcia nocne aparatu szerokokątnego, które wypadły słabiej niż powinny.

Jakość wideo 4K jest dobra, ze skuteczną stabilizacją i możliwością płynnego przełączania się pomiędzy aparatami podczas nagrywania.

W porównaniu do nieskładanych flagowców tracimy dość sporo, zarówno jeśli chodzi o maksymalne powiększenie teleobiektywu, jak i wielkość matrycy głównego aparatu. Myślę jednak, że niewielu najbardziej wymagających fotografów mobilnych zdecyduje się na składany smartfon. Użytkownik potrzebujący po prostu dobrego zestawu aparatów raczej będzie z Honora zadowolony.

Bateria i ładowanie

Producentowi Magic V2 udało się nie lada osiągnięcie i w najcieńszym oraz najlżejszym składanym smartfonie umieścił największą baterię o pojemności 5000 mAh. Taka pojemność jest standardem wśród klasycznych smartfonów, ale konkurencyjne składaki mają wyraźnie mniejszą pojemność. Dla przykładu Fold 5 od Samsunga ma tylko 4400 mAh.

Honor ma też szybsze ładowanie od koreańskiego producenta – zamiast 25W aż 66W, a więc wartość podobna do tej, którą znajdziemy w OnePlus Open. To czego zabrakło, to ładowanie bezprzewodowe, które jest dostępne w Samsungu.

Czas strumieniowania wideo na mniejszym, zewnętrznym ekranie znajduje się w czołówce smartfonów, przekraczając 24 godziny. Gdy skorzystamy z zewnętrznego wyświetlacza, działanie Magic V2 skróci się od 30% do 40%, zależnie od rodzaju obciążenia.

Ładowanie do pełna zajmuje trochę ponad 50 minut, o ile mamy kompatybilną ładowarkę, bo nie ma jej w zestawie z telefonem.

Podsumowanie

Honor Magic V2 to jeden z najbardziej imponujących składanych smartfonów na rynku. Ma najmniejsze rozmiary, największą baterię, największe przekątne wyświetlaczy i całkiem dobry zestaw aparatów, dorównujący OnePlus Open. Główną słabością tego telefonu jest brak uszczelnienia zabezpieczającego przed zalaniem, które oferuje Samsung.

Dodatkowo telefon trafił na polski rynek z dużym poślizgiem, pod koniec cyklu życia konkurencyjnych modeli. Dzisiaj Snapdragon 8 Gen 2 nie wygląda już tak atrakcyjnie, zwłaszcza w tak wysokiej cenie. Za chwilę powinny na rynek trafić składane modele z trzecią generacją tego procesora. Aktualizacja oprogramowania też była spóźniona. Tutaj z kolei dopatruję przewagi konkurencji. Samsung oferuje dłuższe wsparcie, więcej funkcji, spójniejszy ekosystem i szybsze aktualizacje.

Trudno jednak ukryć podziw dla faktu, jak zgrabnym i ładnym telefonem jest Honor Magic V2. Gdybym chciał zrezygnować z zestawu aparatów w klasycznych flagowcach na rzecz składanego ekranu, Honor byłby w czołówce rozważanych przeze mnie modeli.

Technologia składanych smartfonów rozwinęła się na tyle, że mają one coraz mniej kompromisów w porównaniu do tradycyjnych telefonów. Honor Magic V2 ma mniej niż 10 mm grubości, waży 231 gramów i mieści w sobie baterię pojemności 5000 mAh.  To parametry wielu klasycznych flagowców, ale dodatkowo Honor rozkłada się oferując największy na naszym rynku ekran o przekątnej 7,92 cala. To prawie jakbyśmy dostali mały tablet w gratisie do telefonu – nie zwiększając jego rozmiarów. Na swój sposób to niesamowite, że jest to w ogóle możliwe. Pod kątem grubości, wagi i baterii Honor Magic V2 zdeklasował konkurencję w postaci Samsunga Galaxy Z Fold5 oraz OnePlusa Open. Cena 7499 zł również nie jest wygórowana – to tylko tysiąc złotych więcej niż najlepsze standardowe flagowce. Nie obyło się jednak bez pewnych minusów, z którymi trzeba się pogodzić, decydując się na zakup składaka. Przejdźmy zatem do szczegółów.

Design

Projekt i jakość wykonania to jedne z kluczowych zalet Honora. Ten telefon nie różni się wielkością i wagą od klasycznego, nierozkładanego smartfonu. Jest obecnie najcieńszym i najlżejszym składakiem, jaki możemy kupić. Jego grubość to 9,9 mm, a waga to 231 gramów. To rewelacyjny wynik.

Bardzo podoba mi się również kolor i matowe szkło z tyłu obudowy. Ten telefon ma swój charakter i świetnie się prezentuje, gdy jest złożony.

Użytkownik ma do dyspozycji dobrej klasy głośniki stereo oraz dwa szybkie sposoby odblokowania telefonu – czytnikiem linii papilarnych w przycisku zasilania oraz przednią kamerą, za pomocą twarzy. Obie metody działają bez zarzutu.

Trzeba również podkreślić, że telefon składa się całkowicie na płasko, nie pozostawiając szpary pomiędzy połówkami wyświetlacza. Zapobiega to gromadzeniu się paprochów i kurzu.

To czego zabrakło, aby zadać Samsungowi ostateczny cios to normy uszczelnienia, której w Honorze nie ma w ogóle. To główna cecha, która rozróżnia konstrukcję Magic V2 od standardowego flagowca, który już niemal zawsze oferuje normę IP68.

Wyświetlacze

Zewnętrzny ekran Honora to LTPO OLED o przekątnej 6,43 cala, rozdzielczości 2376 x 1060 pikseli z odświeżaniem 120 Hz i jasnością 2500 nitów. Najważniejsza jest tutaj klasyczna proporcja 20:9, która nie różni się w porównaniu do klasycznych smartfonów. Pozwala to obsługiwać złożonego Magica jak zwykły telefon. Chociaż przekątna 6,43 nie wygląda specjalnie imponująco, jest największa wśród składaków dostępnych w Polsce.

Wewnętrzny, składany ekran ma przekątną 7,92 cala - to także największa przekątna wśród składaków. Wyświetlacz ten ma rozdzielczość 2344 x 2156 pikseli oraz proporcje obrazu 9.78:9. Maksymalna jasność sięga 1600 nitów, co jest wynikiem niższym niż w OnePlus Open, ale wciąż bardzo dobrym.

Oba wyświetlacze prezentują się rewelacyjnie i spełniają oczekiwania. Zagięcie na składanym ekranie jest mało widoczne. Jasność jest mniejsza niż u konkurencji, a dostosowanie częstotliwości odświeżania do wyświetlanej treści mniej elastyczne. Trudno jednak rozróżnić te elementy w codziennym użytkowaniu.

Moim jedynym zastrzeżeniem są kwadratowe proporcje składanego ekranu, wspólne dla wszystkich składaków. Z jednej strony gwarantują one największą powierzchnię na wyświetlanie treści, ale z drugiej strony wile rodzajów treści nie da się dopasować do takich proporcji. Na przykład oglądanie filmów na rozłożonym ekranie pozostawia większość przestrzeni w postaci czarnych pasów. Warto o tym pamiętać i zastanowić się jaki rodzaj treści chcemy konsumować na składanym telefonie.

Specyfikacja i system

Honor Magic V2 jest wyposażony w zeszłoroczny procesor Snapdragon 8 Gen 2. Telefon ma za to 16 GB RAM oraz 512 GB miejsca na system i pliki użytkownika.

Z jednej strony procesor starszy o generację od stosowanego w tegorocznych flagowcach jest niewątpliwym rozczarowaniem. Magic V2 jest od niedawna dostępny w Polsce, kosztuje ponad 7 tysięcy, a dostajemy przestarzałą technologię. Taki mniej korzystny obraz ma jednak miejsce w porównaniu z nieskładanymi telefonami, bo składaki Samsunga i OnePlusa też są wyposażone w Snapdragon 8 Gen 2 i na razie nie było jeszcze nowych premier składanych smartfonów z nowszymi podzespołami. Samsung zaprezentuje nowego Folda w lipcu.

W benchmarku Antutu telefon uzyskał 1 milion 451 tysięcy punktów co przełożyło się na 50 pozycję w rankingu tego testu wydajności.

Za to na pakiet komunikacyjny nie można narzekać, bo są tu najnowsze standardy, takie jak 5G, WiFi 6E i 7, Bluetooth 5,3, NFC, USB C z kontrolerem 3.1 i możliwością przesyłania obrazu w standardzie Display Port 1.2, a nawet emiter podczerwieni.

Jest także komplet czujników, a lokalizacja jest realizowana za pomocą systemów GPS (L1+L5), GLONASS (L1), BDS (B1I+B1c+B2a), GALILEO (E1+E5a) oraz QZSS (L1+L5).

Honor zadebiutował na rynku z Androidem 13 oraz nakładką systemową MagicOS 7.2. Taki mam system w dniu pisania tej recenzji. Producent poinformował, że jest już dostępna aktualizacja do Androida 14 i MagicOS 8.0. Dowiedziałem się, że na telefonach dostępnych w Polsce już pojawiła się opcja aktualizacji. Na moim testowym egzemplarzu niestety nie udało mi się aktualizacji zainstalować. Do dzisiaj jednak wszyscy użytkownicy tego smartfonu byli zmuszeni do korzystania ze starszej wersji systemu Android – trochę zbyt długo jak na flagowy telefon. Honor Magic 6 Pro debiutował z MagicOS 8.0 już w marcu.

W dostępnej dotąd wersji systemu nie było dodatków pozwalających dodatkowo wykorzystać możliwości dużego ekranu. Opcje ograniczyły się do wyboru, co ma wydarzyć się po złożeniu telefonu – czy zewnętrzny ekran ma pozostać aktywny, czy się wygasić. Są też opcje skalowania aplikacji i to wszystko. Telefon działał bezproblemowo i płynnie, nawet po uruchomieniu kilku aplikacji w oknach.

Honor wspiera obsługę rysika, ale nie jest on dostarczany w zestawie.

Zestaw aparatów

Magic V2 ma taki zestaw aparatów, jakiego można oczekiwać od składaka, czyli jednak nie tak rozbudowany jak mają fotograficzne flagowce z ogromnymi wyspami aparatów i podwójnym teleobiektywem. Takiego zestawu jak dotąd nie zaoferował żaden składany smartfon. Jednak porównując do konkurencji, Honor nie ma się czego wstydzić:

• 50 MP, f/1.9, , PDAF, 8x8 dToF Laser AF, OIS – główny aparat
• 20 MP, f/2.4, 62mm, PDAF, 2.5x powiększenie optyczne, OIS – aparat z teleobiektywem
• 50 MP, f/2.0, 13mm, AF – aparat ultraszerokokątny
• 16 MP, f/2.2 – przedni aparat do selfie

To specyfikacja lepsza od Samsunga (poza nagrywaniem wideo 8K, którego w Honorze nie ma) i zbliżona do tego co oferuje nowszy od Samsunga OnePlus Open.

Honor poradził sobie dobrze we wszystkich testowanych warunkach. Zdjęcia za dnia, w pomieszczeniach i w nocy mają bardzo dobrą jakość, odpowiednią szczegółowość i rozpiętość tonalną. Jedyną słabością są zdjęcia nocne aparatu szerokokątnego, które wypadły słabiej niż powinny.

Jakość wideo 4K jest dobra, ze skuteczną stabilizacją i możliwością płynnego przełączania się pomiędzy aparatami podczas nagrywania.

W porównaniu do nieskładanych flagowców tracimy dość sporo, zarówno jeśli chodzi o maksymalne powiększenie teleobiektywu, jak i wielkość matrycy głównego aparatu. Myślę jednak, że niewielu najbardziej wymagających fotografów mobilnych zdecyduje się na składany smartfon. Użytkownik potrzebujący po prostu dobrego zestawu aparatów raczej będzie z Honora zadowolony.

Bateria i ładowanie

Producentowi Magic V2 udało się nie lada osiągnięcie i w najcieńszym oraz najlżejszym składanym smartfonie umieścił największą baterię o pojemności 5000 mAh. Taka pojemność jest standardem wśród klasycznych smartfonów, ale konkurencyjne składaki mają wyraźnie mniejszą pojemność. Dla przykładu Fold 5 od Samsunga ma tylko 4400 mAh.

Honor ma też szybsze ładowanie od koreańskiego producenta – zamiast 25W aż 66W, a więc wartość podobna do tej, którą znajdziemy w OnePlus Open. To czego zabrakło, to ładowanie bezprzewodowe, które jest dostępne w Samsungu.

Czas strumieniowania wideo na mniejszym, zewnętrznym ekranie znajduje się w czołówce smartfonów, przekraczając 24 godziny. Gdy skorzystamy z zewnętrznego wyświetlacza, działanie Magic V2 skróci się od 30% do 40%, zależnie od rodzaju obciążenia.

Ładowanie do pełna zajmuje trochę ponad 50 minut, o ile mamy kompatybilną ładowarkę, bo nie ma jej w zestawie z telefonem.

Podsumowanie

Honor Magic V2 to jeden z najbardziej imponujących składanych smartfonów na rynku. Ma najmniejsze rozmiary, największą baterię, największe przekątne wyświetlaczy i całkiem dobry zestaw aparatów, dorównujący OnePlus Open. Główną słabością tego telefonu jest brak uszczelnienia zabezpieczającego przed zalaniem, które oferuje Samsung.

Dodatkowo telefon trafił na polski rynek z dużym poślizgiem, pod koniec cyklu życia konkurencyjnych modeli. Dzisiaj Snapdragon 8 Gen 2 nie wygląda już tak atrakcyjnie, zwłaszcza w tak wysokiej cenie. Za chwilę powinny na rynek trafić składane modele z trzecią generacją tego procesora. Aktualizacja oprogramowania też była spóźniona. Tutaj z kolei dopatruję przewagi konkurencji. Samsung oferuje dłuższe wsparcie, więcej funkcji, spójniejszy ekosystem i szybsze aktualizacje.

Trudno jednak ukryć podziw dla faktu, jak zgrabnym i ładnym telefonem jest Honor Magic V2. Gdybym chciał zrezygnować z zestawu aparatów w klasycznych flagowcach na rzecz składanego ekranu, Honor byłby w czołówce rozważanych przeze mnie modeli.

4 czerwca do zespołu CSIRT NASK, odpowiedzialnego m.in. za administrację samorządową, sektor przedsiębiorstw (z wyłączeniem infrastruktury krytycznej) oraz za zgłoszenia od osób fizycznych, trafiło 1934 zgłoszeń zagrożeń cyberbezpieczeństwa, spośród których zidentyfikowano 364 nowych incydentów cyberbezpieczeństwa, które są obsługiwane przez CSIRT NASK.
 
W ramach tych incydentów 17 z nich określono jako incydent w podmiocie publicznym, czyli incydent, który powoduje lub może spowodować obniżenie jakości lub przerwanie realizacji zadania publicznego realizowanego przez podmiot publiczny.
 
Ponadto CERT Polska wpisał aż 329 domeny na listę ostrzeżeń, czyli oszukańcze strony przede wszystkim wyłudzające dane i pieniądze.
 
Otrzymane zgłoszenia dotyczące cyberbezpieczeństwa są podstawą rejestracji nowych zagrożeń lub incydentów bezpieczeństwa, bądź też są przypisywane do zgłoszonych wcześniej incydentów.

Mogą także być rejestrowane do celów statystycznych jako niemające charakteru zgłoszenia realnego zagrożenia bądź incydentu.
 
Statystyki zgłoszeń obejmują liczbę zgłoszeń o zagrożeniach (z podziałem na rodzaje zagrożeń), liczbę zgłoszeń incydentów utworzonych na podstawie zgłoszeń o zmaterializowanych zagrożeniach, oraz liczbę zgłoszeń nielegalnych treści z podziałem na pornografię dziecięcą (CSAM) oraz pozostałe treści, wraz z informacjami o działaniach podjętych wobec zgłoszeń o potencjalnie nielegalnych treściach.

Samsung ma w swojej ofercie w Polsce obecnie 24 różne modele smartfonów.

Najtańszym z nich jest Samsung Galaxy A15, którego cena wynosi 599 zł. Z kolei najdroższy model to Samsung Galaxy Z Fold4 (12 GB/ 512 GB), dostępny za 8747 zł. Wszystkie ceny pochodzą ze sklepów internetowych.

Warto zwrócić uwagę, że Samsung Galaxy S20 FE 5G, wprowadzony na rynek w 2020 roku, nadal jest dostępny. Jeśli zależy nam na wytrzymałym telefonie, odpornym na upadki, pył i wodę, warto rozważyć Samsung Galaxy Xcover 6 Pro.

Dzieląc smartfony na kategorie cenowe do 1500 zł, mamy tylko dwa modele z ekranem LCD, reszta to już wyświetlacze AMOLED. Najmniejsze ekrany, o przekątnej 6.1 cala, znajdziemy w modelach Samsung Galaxy S22 5G i Galaxy S23. Sześć modeli ma wyświetlacze o rozmiarze 6.6 cala, a trzy mają ekrany o przekątnej 6.7 cala. W tej kategorii cenowej Samsung Galaxy A05s kosztuje jedynie 750 zł. Największe ekrany, o przekątnej 7.6 cala, oferują modele Samsung Galaxy Z Fold4 i Fold5.

Jeśli chodzi o baterie, najmniejszą pojemność, 4000 mAh, ma Samsung Galaxy S23, podczas gdy największą, 6000 mAh, ma Samsung Galaxy M34 5G.

W kwestii aparatów, większość smartfonów Samsunga jest wyposażona w trzy obiektywy. Wyjątkiem są modele składane, takie jak Flip5, z dwoma obiektywami, oraz najnowszy flagowy model Ultra, który ma cztery obiektywy: 200 MP, 10 MP, 10 MP i 12 MP.

Jeśli zależy nam na wysokiej jakości aparacie przednim, Samsung Galaxy M55 5G wyróżnia się największą rozdzielczością – 50 MP.

Najtańszym modelem z technologią 5G jest Samsung Galaxy M15 5G.

Specyfikacja techniczna - smartfony Samsung - od najtańszego do najdroższego

Amazfit przygotował aktualizację oprogramowania dla serii Amazfit Cheetah, Amazfit Falcon i Amazfit T-Rex Ultra.

Wśród nowych rozwiązań m.in. monitoring HRV, możliwość wyświetlania danych w trybie nocnym, mapy prezentujące ukształtowanie terenu oraz pomiar regeneracji fizycznej i psychicznej.

Aktualizacja zaplanowana na czerwiec będzie już piątą w tym roku:

• W aplikacji Zepp pojawią się konturowe mapy przedstawiające ukształtowanie terenu. Mapy będzie można pobrać na smartwatch;
• Wprowadzenie powiadomień nawigacyjnych, które będą sygnalizować na ekranie zegarka konieczność np. skrętu w lewo albo w prawo;
• Możliwość sparowania z zewnętrznym prędkościomierzem jazdy na rowerze;
• Wprowadzenie trybów Night Shift oraz Red Flashlight, które umożliwiają wyświetlanie danych na ekranie zegarka w kolorze zielonym, czerwonym albo pomarańczowym, co mniej podrażnia oczy;
• Monitoring zmienności rytmu zatokowego, czyli Heart Rate Variability (HRV), co umożliwia dodatkowy wgląd w organizm i dostosowanie treningów do poziomu zmęczenia (jeśli HRV jest wysokie, a więc czas między uderzeniami serca jest dłuższy, organizm jest wypoczęty i gotowy do trudniejszych, bardziej wymagających treningów). Wcześniej rozwiązanie to wprowadzono w Amazfit Balance;

Kolejną nowością będzie funkcja Readiness.

Funkcja ta, teraz dostępna tylko w Amazfit Balance i Amazfit Active, umożliwia pomiar regeneracji fizycznej i psychicznej. Ale docelowo będzie zintegrowana także z Zepp Coach, trenerem AI, który tworzy spersonalizowane plany treningowe. Połączenie obu tych funkcji umożliwi efektywniejsze planowanie treningów. Jeśli przykładowo wynik Readiness okaże się niski, Zepp Coach zasugeruje aktualizację tygodniowego planu i zmniejszenie obciążeń treningowych.

Aktualizacja, która planowana jest w tym miesiącu, obejmie pięć modeli:

• Amazfit Cheetah Pro
• Amazfit Cheetah R(ound)
• Amazfit Cheetah S(quare)
• Amazfit T-Rex Ultra
• Amazfit Falcon

Do polskiego oddziału ZTE dołączył Adam Bialic.

Bialic ma być odpowiedzialny za budowanie strategii marketingowych marek ZTE, nubia i Redmagic.

Z radością dołączam do rodziny ZTE! Jako pasjonat technologii doceniam obecne tu nieskończone zasoby innowacyjności i kreatywności, które przekładają się na portfolio wyjątkowych urządzeń. Z ogromnym entuzjazmem będę budować trwałe relacje z konsumentami, dzieląc się wiedzą i pasją do naszych produktów. Wspólnie wzmocnimy pozycję rynkową marek ZTE, nubia i Redmagic – powiedział Adam Bialic, Marketing Manager.

Adam Bialic może pochwalić się ponad 12-letnim doświadczeniem w branży technologii mobilnych. Zaczynał od pracy w związanych z nią tematycznie mediach, gdzie oprócz zadań typowo dziennikarskich, współtworzył projekty komercyjne dla takich marek jak m.in. LG Electronics, Orange oraz Play.

Jako menedżer ds. marketingu i PR w Polsce w TCL Communication był odpowiedzialny za całość działań promocyjnych dla marek TCL Mobile, Alcatel Mobile i BlackBerry Mobile.

Specjalizuje się w marketingu produktów technologicznych i zarządzaniu relacjami z mediami.