Yann Gontard nie jest już szefem TPI
Yann Gontard, prezes TP Internet, złożył dziś rezygnację z zajmowanego stanowiska. Funkcję tę pełnił od kwietnia 2001 r.
"Uważam, że zadania, które przede mną postawiono w Grupie TP, wykonałem. Teraz przyszedł czas, aby podjąć nowe wyzwania zawodowe i dlatego zdecydowałem się odejść z TP Internet – mówi Yann Gontard. – Przez blisko trzy lata miałem przyjemność współpracować z bardzo dobrym zespołem, który cenię za kompetencję i darzę wielką sympatią. Mam nadzieję, że czas wspólnej pracy wszyscy będziemy dobrze wspominać" – dodaje.
Gontard pracę w TP Internet od października 2001 roku do kwietnia 2003 roku łączył z funkcją dyrektora Pionu Multimediów Telekomunikacji Polskiej. Był współautorem pierwszej w Grupie TP kompleksowej oferty dostępu do Internetu.
Komentarze / 24
Dodaj komentarz-
hubi pisze: 2004-01-23 22:33tak ciekawe dlaczego go wylali juz widze ze on taki ambitny i nie ma tam juz co robic, poproszono go o rezygnacje bo pewnie jest juz nowy na jego miejsce0
-
tkubon pisze: 2004-01-23 22:48No nareszcie wy*******ili tego żabojada. Te jego wizje o uzytkownikach neostrady to po prostu smiech na sali0
-
setka pisze: 2004-01-24 02:02A nie sądzicie, że ma to związek z kłopotami WP. Precież wirtualnej polsce grozi upadłość. Myślę, że tu należy szukać przyczyny. Przyszłość WP rostrzygnie się w przyszłym tygodniu.0
-
Erazmus pisze: 2004-01-24 04:03Moze teraz wezma sie za francuzikow zarzadzajacych w pionie odpowiedzialnym za obsluge klienta . Az dziwne ze nikt nie stracil stolka za chaos jaki panuje od pazdziernika w telekomunie.0
-
fynf pisze: 2004-01-24 11:25Zarabiał ponad 10tyś.euro miesięcznie więc i tak już się chyba dorobił...0
-
piotrek pisze: 2004-01-24 12:45"Cenię za kompetencję" ROTFL, jeśli we Francji w telecomie pracują na górze tacy "spece" jak w Polsce, to facet po prostu nie wie, kim jest kompetentny współpracownik i stąd takie hasło.... Ponadto, pierwsze zdanie powinno brzemić "Uważam, że zadania, które przede mną postawiono w Grupie TP, znacznie mnie przerosły".0
-
J pisze: 2004-01-24 14:26A ja jestem zaskoczony. Ciekawe kto go zastąpi. Też pewnie żabojad. A 10.000 euraków to przecież nie fortuna.0
-
bysr pisze: 2004-01-24 14:34*j nie 10 000 to naprawdę nie tak dużo ja na fruzjera i buty tyle dziennie wydaje . Zastanów się co mówisz ... Powiem tyle na to stanowisko powinien wskoczyć jskiś doswuiadczony szwab(Niemiec). Dlaczego tak myśle , bo oni sa nastawieni na zarabianie kasy i wychodzą z założenia że jak ktoś raz u nich coś kupił i wszystko mu sie podobało to tam wróci , poleci innym znajomym itp. itd. ..... pozdrawiam0
-
adas pisze: 2004-01-24 17:28Ja tam mysle ze on zostanie dyrektorem microsoftu w polsce...ciekawe czy sie to sprawdzi ;)0
-
Prezes pisze: 2004-01-24 18:40TPSA jes wielką przechowalnią takich nieudaczników!!! Yann Gontard miał ponad 10.000 euro + trzynastki + premie kwartalne, dieta, mieszkanie, asystentka, klinika, dwa auta i imprezy gratiss!!!! To przekracza przeciętne uposazenie prezesa!!!! Żabojadów jest tu pełno bo FRANCE TELECOM ich wywala do nas bo robią burdel!!! TPSA jest nadal w ponad 50% polska ale ministerstwo pozwala na KOLESI z FT0
-
Prezes pisze: 2004-01-24 18:42Ci goście nie potrafią nic powiedzieć o nowoczesnych technologiach - transmisji danych itp0
-
tkubon pisze: 2004-01-24 22:20Jak widzialem tego zabojada w tv i sposob jego wypowiedzi (nie mowie tu o obcym akcencie) o telekomunikacji i neostradzie to malo nie spadlem z krzesla. Takiego tumana to dawno swiat nie widzial0
-
rgumkowski1 pisze: 2004-01-24 23:33No i bardzo dobrze, że odchodzi, bo co ten Yann Gontard wniósł jeżeli chodzi o poprawę dostępu do internetu w spółce TP?0
-
setka pisze: 2004-01-25 02:13TP. musi dać zarobić teraz innym a z nas zedrze znowu kasę...:-(0
-
Gonzales pisze: 2004-01-25 09:26Nie rozumiem tych, co tak podniecają się zarobkami Francuza. 10.000 EURO + bonusy, za Dyrektora pionu w firmie telekomunikacyjnej, to naprawdę nie są aż takie kokosy. Natomiast dziwne, dlaczego tak długo trzymali gościa odpowiedzialnego za tak fatalną ofertę produktową :).0
-
Greg pisze: 2004-01-25 11:41Nieudacznikami s nie tylko francuscy managerowie TPSA. Taki np. pan Józefiak odpowiedzialny dzisiaj m.in. za obsługę klientów błękitnej linii mimo całkowitej niewydolności systemu nadal piastuje funkcję. Jak długo jeszcze? Wcześniej "zasłużył" się w Idei wprowadzając na bez akceptacji klientów niejoko "na siłę" nowe abonamenty. Wielu klientów wtedy odeszło z Idei. Dzisiaj Pan Józefiak uprawia swą radosną twórczość w TPSA. I ponownie chciał wprowadzić nowe abonamenty w ISDN, ale mu się nie udało! UOKiK stanął po stronie klientów! Jak dłgo taki szkodnik jak Józefiak będzie psuł firmy i denerwował klientów?. Niedługo na całe szczęście będzie odpowiadać przed prokuratorem (Radio Zet Janusz Weiss).0
-
Erazmus pisze: 2004-01-25 13:07Zobaczymy co z tego wyjdzie. Wydaje mi sie ze ludzie w telekomunie maja plecy u obecnej elity rzadzacej i ciezko bedzie ich ruszyc.0
-
bakx pisze: 2004-01-25 22:18narobił wielkie gó$$%&$ i spada z tepsy :P0
-
orko pisze: 2004-01-26 12:47pan yann g. bedzie teraz odnosil kolejne sukcesy w kolejnym swietnym przedsiewzieciu francuskim czyli cyfrze plus, a tpi pewnie niedlugo zniknie rowniez z rynku - tak jak wczesniej portal.pl...0
-
Erazmus pisze: 2004-01-26 13:46Wlasnie podano ze pracownicy tepsy beda protestowac przeciwko planowanym zwolnieniom. Bedzie sie dziac sporo w telekomunie w najblizszych dniach. Najpierw kary nalozone przez UOKiK , problemy z TP Internet a teraz strajki.0
-
mushroom pisze: 2004-01-26 14:52tERAZ BEDZIE JAKIMS DORADCA W KTORYMS Z MINISTERSTW NP OBRONY. tO NIC ZE JEST FARANCUZEM. NA PEWNO MA KWALIFIKACJE - ZNA BIEGLE FRANCUSKI.;)0
-
r0bal pisze: 2004-01-28 17:01Ciekawe, czy jakikolwiek operator bylby w stanie utrzymac sie na rynku przy takim poziomie swiadczonych uslug. Chyba musialby wysylac masowo "czarodziei" albo hipnotyzerow, aby znalezc klienta. ;) A TPSA ma ich... sporo.0
-
wredna pisze: 2007-07-10 23:47Pracowałam z nim w jednej z firm. Gość cholernie chaotyczny i wcale nie taki fajny na jakiego się kreuje. Potrafi zmieszać z błotem gdy ktoś ma inną opinię. Jego "coachingi" na uczelniach są obciachowe. Plecie bzdury młodym ludziom jak mają szukać pracy i awansować [rotfl] Któregoś dnia po jego nieudanych próbach zrobienia mi z mózgu wody, powiedziałam mu co o nim myślę. We Francji sprzedawał proszki w P&G, w Polsce od razu był menedżerem. Guzik umie, ale świetnie się sprzedaje.0
-
wredna pisze: 2007-07-10 23:51Generalnie YG robi z ludźmi co chce. Nie dziwię się, że młodzi ludzie są w niego wpatrzeni, bo wydaje się super fajny. Młodzi nawet nie widzą jak nimi manipuluje. Oczywiście robi to dla ich dobra .... hehehe .... YG nie lubi osób z dużym doświadczeniem i znających swoją wartość. Od razu ich eliminuje .... Teraz chyba jest w Sodexo ... zatem wrócił do swoich franców ......... Ciekawe na jak długo?0