Węgrzy się martwią
Węgierscy naukowcy twierdzą, że działający telefon komórkowy negatywnie wpływa na ilość spermy. Według Węgrów, trzymanie telefonu w kieszeni lub w specjalnych pokrowcach mocowanych na pasku może zmniejszyć ilość spermy o 30%. Zespół Dr. Imre Fejes z Uniwersytetu Szeged przebadał 221 mężczyzn z uwzględnieniem ich nawyków dotyczących korzystania z telefonu. Wyniki badań podważa profesor Hans Evers, były szef European Society of Human Reproduction and Embryology (ESHRE). Według niego węgierskie badania nie uwzględniły wielu czynników, takich jak np. stres, rodzaj wykonywanej pracy, palenie papierosów - wszystkie te czynniki również mogą wpływać na ilość i jakość produkowanej spermy. Według badań brytyjskiej National Radiological Protection Board (NRPB) fale produkowane przez telefony komórkowe są bezpieczne.
Komentarze / 38
Dodaj komentarz-
mardall pisze: 2004-06-30 02:15no panowie... trzeba uważać...0
-
Bart_22 pisze: 2004-06-30 02:15Gdzies indziej to czytalem ;) Jak ci panowie sie na tym znaja... jeszcze troche i dojdziemy do kwestii wciaz otwartej - szkodliwosci telefonu komorkowego / promieniowania em.0
-
ciulek pisze: 2004-06-30 02:20no rzeczywscxie niezle odkrycie,0
-
nnn pisze: 2004-06-30 02:50no ja ten nius wczesniej nadalem w komentarzach do krytyki krytyki operatorow ;))))0
-
graba pisze: 2004-06-30 02:57i co mamy z tym zrobic??? wiem kupic sobie telefony ktore nie promieniuja;)0
-
Vex pisze: 2004-06-30 03:11No, to żeby nie nabawić się niechcianego potomstwa wystarczy nosić ze sobą kilka działających foników, tak? Ale jaja...0
-
RobacK pisze: 2004-06-30 03:17hehe moj telefon i tak dynda mi na szyi wiec mnie to zbytnio nie martwi... no chyba ze od tego serce bic przestaje:)0
-
nnn pisze: 2004-06-30 04:39roback - wystarczy ze przy uchu0
-
Paweł GSM pisze: 2004-06-30 04:53O L A B O G A !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wyginiemy panowie przez ze komórki ;-) ja naszczęscie słuchawke noszę w plecaku a w samochodzie na schowku lub w ręku jak sprawdzam zasięg i najlepsze w Polsce cell info Ery.... :-))0
-
MARCIN EMPUNKT pisze: 2004-06-30 08:07NO NIEWIEM Z MOJA SPERMĄ NIE JEST TAK NAJGORZEJ, KOMÓRKA, STRES, ALKOHOL, PAIEROSY, NIEZDROWE JEDZENIE...żartowałem he,he,he,pozdr0
-
barracuda pisze: 2004-06-30 10:56Heh jakos niezauwazylem u siebie brakow spermy, mimo ze przez pare lat nosilem fona przy pasku :... ilosc przebadanych osob jest oszalamiajaca. rownie dobrze mogli trafic na facetow z chorymi jadrami,0
-
BUCiu pisze: 2004-06-30 11:29czemu jakoś w to nie wierze?... ;-)0
-
wlo pisze: 2004-06-30 11:39Naukowcy... Te badania są tak poprawinie zrobione jak np. badania wpływy głębokości bieżnika prawej przedniej opony samochodu na zachowania seksualne pasażerki w czasie ostrej jazdy po drogach szutrowych...0
-
voight pisze: 2004-06-30 11:49Hehe, widze ze sezon ogorkowy sie zaczal, nie ma co pisac to wymysla sie takie bzdury, a co do jakosci tych przeprowadzonych badan to zgadzam sie z toba wlo :-).0
-
2973 pisze: 2004-06-30 12:13niż demograficzny! wyrzucić telefony przez okno !0
-
dżejk pisze: 2004-06-30 12:17Niedawno czytałem, że noszenie telefonu może wywołać raka jądra, potem, że obniżenie potencji, a teraz zmniejszenie ilośc produkowanej spermy. Ciekawe, co jeszcz wymyślą ;-)0
-
promedia pisze: 2004-06-30 12:55*** Jakis juz czas temu udowodniono, ze dlugotrwale przebywanie w polu elektrycznym / magnetycznym wplywa nienajlepiej na organizm - grupa obserwowanych 'osobnikow' byli maszynisci lokomotyw, motorniczy i osoby prowadzace pociagi metra - objawy stwierdzone: zaburzenia w rozwoju komorek krwi, niewlasciwe interpretacje zmyslowe dajace np. halucyjacje, czy odpowiadajace za spozniony refleks - jakby nie patrzec cos w tym musi byc (przepisy uwzgledniaja np. minimalna odleglosc od slupow energetycznych i linii najwyzszych napiec w jakiej moze dlugotrwale przebywac czlowiek - pod nimi swiruja kompasy, zegarki i inna elektronika) ***wlo - dobry tekst... rozbawil mnie...0
-
bakx pisze: 2004-06-30 13:01a świastak siedzi.....0
-
miliard pisze: 2004-06-30 13:09Podobno antidotum może być osadzenie na maszcie BTSa platformy z bocianim gniazdem. Wtedy przyrost naturalny na tym nie ucierpi.0
-
zaman pisze: 2004-06-30 13:11to chyba bardziej zależy od partnerki ... ;) a tak na serio, to można uwierzyć we wszystko ... i wtedy się sprawdza :)))0
-
wlo pisze: 2004-06-30 13:14promedia - no nie porównuj natężeń pól pochodzących od takich źródeł jakie są eksploatowane w lokomotywach z natężeniam pól pochodzących z komórki. Wiadomo przecież, że taka lokówka, suszarka do włosów czy żelazko, w odległości w jakiej są eksploatowane od ciała człowieka, emitują wyżesze natężenia pól e-m. Oczywiście nie jest to to samo - chociażby na częstotliwość/długość fali e-m, ale fakt jest faktem. Nikt nie ma zamiaru zaprzeczać - nawet laicy w tych sprawach, ale nie przesadzajmy... 221 testowanych... Były maszynista jak długo jeździł lokomotywą? Jak myślisz? Nie dziwię się, że coś znaleźli, natomiast te węgierskie badania... raczej dowód na to, że można przeznaczać pieniądze na zachcianki grupy naukowców, którzy tylko dopiszą do listy swoich osiągnięć następną publikację :-)0
-
issa pisze: 2004-06-30 13:26*** promedia - "niewlasciwe interpretacje zmyslowe dajace np. halucyjacje, czy odpowiadajace za spozniony refleks" - ja mam te objawy !!!! Jak tylko znajdę się w POLU widzenia żony ! ;-DDD0
-
issa pisze: 2004-06-30 13:29A tak na serio to właśnie zamówiłem papie Sagema MYX1 przez sklep internetowy Simplusa. Zamówienie o numerze ponad 323 tysiące. Oczywiście te 323 tysiące wcześniejszych to nie moje wszystkie :-)))) Bardzo tania jest Nokia 5510 (jak dla mnie najpiękniejszy telefon na świecie) , ale jak on nie chce nosić 3650 bo za duża , to tej też nie będzie chciał. Tanie i fajne są telefony w Simplusie :-) A kupujemy dlatego , bo bateria w C333 po roku "siadła". Mojemu loedze , który ma tą samą C333 i tak samo długo też bateria siadła.0
-
issa pisze: 2004-06-30 13:30"koledze" oczywiście... :-)))0
-
issa pisze: 2004-06-30 13:41Zestaw Simplusa będzie do "przetestowania" , jak już pojawi się SimPeel ;-) Tak nie na temat dodam jeszcze , że w Sklepie Internetowym Idei do kupienia w POPie Sony Ericsson T230+apart cyfrowy , oraz SonyEricsson T105.0
-
ponczo pisze: 2004-06-30 13:45hahhahahahahah :)0
-
loco pisze: 2004-06-30 14:04A jak ja nosze w bojówkach w dolnych kieszeniach, przy kolanie, to co mi się z kolanem stanie??? Albo w gajerze w tej takiej sercówce??? Serce mi się wynaturzy i będę kochajcym inaczej??? Bo się boooooję....0
-
vision pisze: 2004-06-30 14:08Gdzies juz czytalem komentarze innych naukowcow, ktorzy skrytykowali Wegrow za to, ze nie wzieli pod uwage picia alkoholu, palenia, trybu zycia, poziomu stresu itp. itd. Zatem rzeczywiscie, cos one malo wiarygodne.0
-
vision pisze: 2004-06-30 14:15***loco: jesli w bojowkach to wykreci Ci kolanem i bedziesz wygladal jak niektorzy kolesie z krokiem w kolanach :D Jak na sercu? Hmm bedziesz mial budke telefoniczna w tym miejscu? :D0
-
kamil200222 pisze: 2004-06-30 14:36juz to czyatłem nie raz . tylko gdzie my mamy nosic te teleofny zeby bylo ok. Gdzie bysmy nie nosili to i tak cos znajda ze jest ne tak . Ale w to akurat mi sie niechce wierzyc zabardzo jak nie wzieli pod uwage alkoholi itd.0
-
olek_01 pisze: 2004-06-30 15:23E,tam bzdury wierutne,a ja w pokoju mam : radio które odbiera fle , komputer i monitor - one też zkłócają coś tam, głośniki do kompa - też daja pole,zwłaszcza w stanie "czadowania", dalej;kable eletryczne też trochę promieniują, stacja bazowa od telefonu stacjonarnego,Telewizor.... już dawno nie powinienem mieć jąder,mózgu,wzroku,słuchu..... ech,sezon ogórkowy...:P0
-
olek_01 pisze: 2004-06-30 15:25..a telefon nosze w tylniej kieszeni spodni i nie wystaje (apropo's ochrony przed kradzieami) :-)))0
-
Mariusz. pisze: 2004-06-30 15:31Papierosy szkodzą, alkohol szkodzi, seks szkodzi, jedzenie szkodzi oddychanie szkodzi to i komórka też może szkodzić przecież, nie? ;)0
-
miliard pisze: 2004-06-30 15:49Noszenie komórki w kieszeni bojówek powoduje zagotowywanie wody w kolanie. Wystarczy cukier w kostkach, herbata w worku i 5 oklok ti można sobie urządzić.0
-
klops pisze: 2004-06-30 16:30ja nosze w kaburze przy garniaku i chyba juz wiem co mi tak ostatnio watroba siadla. musi fale komorkowe...0
-
promedia pisze: 2004-06-30 19:33***wlo ***issa - to byl dowod (moze nieco dosadny) na to, ze w mniejszym, lub wiekszym stopniu fale el / mag maja wplyw na nasze organizy. 221 badanych + nieuwzglednienie wszystkich 'szkodliwych' wplywow zycia codziennego (stres, zanieczyszczenie powietrza, warunki bio-meteo, inne) nie moze stanowic o wiarygodnosci badan.0
-
rzu pisze: 2004-06-30 21:41ale jeżeli mam telefon w kieszeni i telefon dzwoni i mam włączone wibracje to wtedy sperma się produkuje mam rację?0
-
rgumkowski1 pisze: 2004-07-04 15:13A ja tam nosze moją komóre w kieszeni, i o swoją męskość puki co sie nie martwie! :)0