UOKiK i Heyah będą walczyć z wolnym rynkiem
Dziennik Życie Warszawy podał, że Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przygotowuje postępowanie przygotowawcze w sprawie zawyżania cen starterów Heyah. "Dotarły do nas skargi konsumentów. Zbieramy niezbędne dane. Musimy dokładnie wyjaśnić wszelkie wątki" - powiedział Dariusz Łomowski z UOKiK. Zdaniem Łomowskiego, jest to bardzo niepokojąca praktyka. Urząd musi zbadać, czy nie wprowadzono w błąd konsumentów, podając cenę 20 zł (np. w reklamach telewizyjnych), jednocześnie zawyżając ceny w punktach detalicznych.
Przedstawiciele Heyah zapewniają, że jak tylko dowiedzieli się o procederze od razu wysłali do dystrybutorów pismo, w którym informowali, że nie akceptują takiej sytuacji. "Jeśli będą docierać do nas kolejne sygnały, jesteśmy przygotowani do wypowiedzenia umów z niektórymi punktami dystrybucyjnymi" - powiedziała Agata Borowska, rzecznik operatora.
Według Życia Warszawy, sprzedawcy doliczający wyższą marżę do sprzedawanego startera to spekulanci.
Komentarze / 211
Dodaj komentarz-
robtomas pisze: 2004-05-21 10:03TAAAA, niech UKiOK zacznie jeszcze ścigać sklepikarzy, że sprzedają jogurt drożej niż cena na opakowaniu.0
-
qbul pisze: 2004-05-21 10:10.... a miało być tak pięknie ......0
-
MARCIN EMPUNKT pisze: 2004-05-21 10:13Jeżeli Heyah kupisz u "kur..y i złodzieja" to co sie dziwić, chociaz to słownictwo "spekulanci" to chyba z poprzedniej epoki, mamy wolny rynek, są inne instrumenty aby trzymać w ryzach "sieć dystrybucyjną" He,he,he, pozdr0
-
deco pisze: 2004-05-21 10:22no i co? BEZ SCIEMY??????0
-
kerox pisze: 2004-05-21 10:32Tak to bywa gdy popyt przerasta podaż. Pojawiają się spekulanci. A z drugiej strony kto mi zabroni kupić starter za 20 zł i sprzedać go za, powiedzmy 50?0
-
andvhs pisze: 2004-05-21 10:38Porąbało ich – przecież jest wolny rynek . Jak cukier , benzyna i inne artykuły idą w górę , to ich to nie interesuje ?0
-
Gonzales pisze: 2004-05-21 10:38LOL. Teraz Urząd i Heyah powinii wysłać w teren Inspekcje Robotniczo-Chłopskie, które będą piętnować spekulantów. Trybuna pewnie już szykuje szpalty aby piętnować sprzedawców pasożytujących na zdrowym organizmie narodu. A wszyscy ci, którzy wyciągają czerwoną łapę po nadmierne ceny mogą być pewni, że Heyah z Urzędem odrąbie im tę łapę w interesie ludu telefonującego miast i wsi.0
-
tomoko pisze: 2004-05-21 10:58Brawo Gonzales - w pełni zgadzam się z przedmówcą!!!0
-
wlo pisze: 2004-05-21 11:06No cóż... Jeśli producenta czegoś wiąże umowa ze sprzedawcą (tylko sprzedawcą tego czegoś), że ten będzie po określonej cenie i przy ustalonej marży sprzedawać produkt, to łamanie tej umowy jest zwykłym oszustwem. Co więcej, na towarze jest cena!!! 20 złotych. andvhs - to zupełnie co innego. BTW. Czy nie oburza Was kiedy bierzecie z półki towar z określoną ceną a w kasie dowiadujecie się, że kosztuje 10% więcej? Ja wiem jedno - jeśli ktoś sprzedaje towar po cenie wyższej niż jest na opakowaniu jest oszustem - ja nie dam oszustom na sopbie zarabiać - dlatego nie kupuje w takich sklepach :-)0
-
RAFALS pisze: 2004-05-21 11:07Ludzie to jest wolny rynek, cenę dyktuje popyt a nie urząd!!! To co jak mam na batoniku cenę 1,2 a w kiosku płacę za niego 1,6 to mam wzywać UOKiK? No chyba zacznę tak robić. Wtedy producenci batoników postraszą swoich sprzedawców i co? Ano nic.0
-
wlo pisze: 2004-05-21 11:08A propos... I nie można tego nazwać wolym rynkiem - trochę autor przesadził z tym tytułem... To typowa peerelowska sytuacja i termn spekulacja jest jak najbardziej na miejscu :-)0
-
RoDMaNik pisze: 2004-05-21 11:09Gonzales: ladnie to ujoles, tez sie zgadzam z Twoim stwierdzeniem ;)) Pozdrowionka dla wszystkig GOL'owcow ;)) He he :))))0
-
wlo pisze: 2004-05-21 11:10RAFALS - cenę ustala rynek - czy li producent a nie spekulant, któremu uda się kupić taniej a sprzedać drożej z powodu braku podaży... Ja się w takim razie zastanawiam, dlaczego w latach 70. czy 80. kiedy ludzie kupowali z książeczek "maluchty" i sprzedawali je po 3-krotnie wyższej cenie (strzelam - na pewno 2-krotnie drożej) nie nazywaliśmy tego wolnym rynkiem?0
-
wlo pisze: 2004-05-21 11:12I jeszcze jedno RAFALS - tak - gdybyś za każdym razem żądał tego do czego masz prawo, i my wszyscy podobnie, na pewno nie byłoby jak jest i nie płacilibyśmy za komóki takich stawek jak płacimy! Dlaczego nie przeszkadza Ci przepłacanie za batonik aż 30% a masz tak wielki problem z cenami usług GSM?0
-
wlo pisze: 2004-05-21 11:13No widzisz... Wystarczy chceć :-)0
-
mattulko pisze: 2004-05-21 11:16***wlo: Ale tutaj nie ma żadnej umowy wiążącej PTC z kioskarzem. To że PTC drukuje stratery z ceną 20 zł i tyle sugeruje detalistom to nie znaczy że może tego później na drodze prawnej wymagać. Też nie przepadam za sytuacją kiedy w sklepie chcą ode mnie za towar więcej pieniędzy niż to jest napisane na opakowaniu ale nie ma się co czarować- wyjście jest tylko jedno. PTC musi zalać rynek starterami, zapewnić ich pełną dostępność i będzie po sprawie. Jak komuś będzie za drogo 30 u jakiegoś pazernego kioskarza, zawsze będzie mógł pójść gdzie indziej.0
-
damga pisze: 2004-05-21 11:18po pierwsze, WLO ma racje, jak ktos ma umowe, to musi jej przestrzega, po drugie jest w polsce jakas ustawa, ktora mowi, ze konsumenta obowiazuje najnizsza z cen umieszczonych na/przy towarze (oczywiscie nie ta, ktora dotyczy innego towaru, a jest akurat najblizej). wiec tak naprawde mozemy wezwac uokik do batonika drozszego niz jest na opakowaniu (ale komu sie chce? - i na tym zeruja kioskarze)0
-
andvhs pisze: 2004-05-21 11:20do wlo** czy Ty nie rozumiesz tego że jest WOLNY RYNEK i ten artykuł mogę sprzedać za ile mi się podoba ( o ile znajdę na niego klienta ) . Są artykuły które mają cenę Rządową i tej ceny nie wolno przekraczać . Dystrybutorzy którzy sprzedają Heyah – mają podpisaną umowę i nie mogą przekraczać wyznaczonej ceny przez operatora a każdy ma prawo zakupiony towar sprzedać , za cenę taką jaka mu odpowiada .0
-
RAFALS pisze: 2004-05-21 11:21wlo: komuna była postawiona na głowie. Ceny były urzędowe, regulowane itp. Takie auto było warte tyle ile klient chciał za nie zapłacić i płacił 2-3 razy wiecej. A że były przywileje typu bony i talony to było noramalne? Nie to była reglamentacja. Każdy ma swój rozum. Skoro coś się świetnie sprzedaje to ceny idą w górę. Jak ktoś chce kupić za 20 zł polecam www i tyle. Nie dajmy się zwariować. Myślę, że UOKiK ma lepsze zajęcia, nawet z oeratorami gsm i cenami ich usług.0
-
mattulko pisze: 2004-05-21 11:23***damga: Daj namiary na tę ustawę bo pierwszy raz o niej słyszę. Takie drukowanie ceny na towarze ma ograniczyć chciwość detalistów ale skoro podaż jest za mała, producent się odpowiednio nie stara to nie można mieć pretensji do indywidualnych sprzedawców. Szczerze powiem że sobie plułem w brodę że nie kupiłem na początku jakiegoś tysiączka starterów po 13,60 zdaje się za sztukę w hurtowni i później nimi nie pospekulowałem.0
-
Gonzales pisze: 2004-05-21 11:24Nie chcę wyjść na ignoranat, ale wierzyć mi się nie chce, że Heyah popodpisywała umowy ze wszystkimi punktami sprzedającymi jej startery. Stąd - między innymi - sytuacja, w której sprzedawcy oferują startery po zawyżonych cenach. W tej całej sprawie mam wrażenie, że Heyah chce przerzucić odpowiedzialność za swoją niezdolność przewidywania na osoby trzecie. Skoro zrobili intensywną kampanię reklamową i wyprodukowali zbyt mało starterów, to oczywiste było, że popyt będzie ogromny a ceny pójdą w górę, bo podaż zbyt mała.0
-
wlo pisze: 2004-05-21 11:25andvhs - mylisz się - możesz tylko i wyłącznie SWÓJ produkt sprzedać za tyle ile Ci się podoba (za ile go kupią) ale nie produkt innej firmy, na dodatek z nadrukowaną ceną...0
-
alix pisze: 2004-05-21 11:26witam :) zgadzam sie w 100% z ***wlo. ceny sa elementem umowy producenta z dystrybutorem wiec nalezy sie ich trzymac (pacta servanda sunt :) w wolnym rynku, ktorego jestem najgoretszym zwolennikiem, obowiazuje rowniez swoboda umow i wlasnie o takiej umowie prawnocywilnej tu mowimy. Tak sie sklada, ze uklad Heyah 20 zl jest w interesie konsumenta. Co do batonika jesli widze roznice w cenie na opakowaniu i w kasie fiskalnej to zwracam batonika. Oczywiscie o ile jest drozszy. =)0
-
wlo pisze: 2004-05-21 11:27Gonzales - oczywiście, że nie podpisywała ze wszyskimi - zauważ, że nawet w tej notce mówi się o sieciach :-)0
-
mattulko pisze: 2004-05-21 11:27Brawo ***Gonzales! Sami się nie postarali a teraz mają pretensje. Nie ma żadnej umowy z PTC dla kioskarzy. Sam kupiłem starter w hurtowni papierosów w której kupują oczywiście głównie kioskarze i nikt im żadnej umowy nie podtykał ani nie straszył sądem jeśli sprzedadzą starter drożej.0
-
loco pisze: 2004-05-21 11:28Dzień dobry w piątkowy poranek... Ja kupiłem Hejkę za 20 i za więcej niż 25 bym nie kupił:) Uważam, że dobrze że się tym przejęłi że im dystrybutorzy za dużą kasę wystawiają za startery. Jeśli wiąże ich umowa to powinni jej przestrzegać. Z drugiej strony skoro jest popyt to nikt mi przecież nie zabroni sprzedać mojej Hejki nawet za 100 zeta na allegro jeśli tylko znajdzie się kupiec:) A mam łatwy numerek więc może by się znalazł:D0
-
RAFALS pisze: 2004-05-21 11:28wlo: za batonik nie przepłacam. Jak mam czas to idę 10 minut do najbliższego marketu i kupuje go za 99gr, chociaż cena jest 1,2 na opakowaniu. Kiedy jestem "na głodzie" i przechodzę koło stacji benzynowej o 23:05 to kupuje za 1,6. I nie jest to przepłacanie. Możesz powiedzieć, że mogłem kupić wcześniej, zrobić zapasy itp. Tak mogłem, ale skoro tego nie zrobiłem a chcę kupić natychmiast to płacę więcej. To samo Heyah. Jak chcę to zamawiam na www i czekam na dostawę do domu cierpliwie. Jak jestem "napalony" na hejkę to lecę do najbliższego kiosku i płacę 30 zł i się ciesze jak dziecko że mogę podzwonić. Powtarzam jeszcze raz, każdy ma SWÓJ rozum i SWOJE pieniądze wydaje jak chce.0
-
wlo pisze: 2004-05-21 11:29Jeśli więc producent rozwiąże umowę albo naliczy kary takiemu dystrybutorowi z winy tylko jednego drobnego sprzedawcy (z którym to ta sieć a nie producent ma podpisaną z kolei umowę) to dobrze. Na tym polega cały łańcuszek uczciwości :-)0
-
alix pisze: 2004-05-21 11:31I jeszcze cos do krzykaczy ;) Wyobrazcie sobie sytuacje w ktorej ceny telefonow z cennika PLUS GSM obowiazuja tylko w salonach firmowych, a poza nimi fony chodza 200 albo 300% drozsze. Wiele osob musialoby przejechac niezly kawal drogi aby dorwac jakis salon. Czy rowniez nie mielibyscie zastrzezen? Dzis aby dostac w Krakowie Heyah za 20 pln musze jechac do Media Markt bo w centrum startery chodza po 35 zetow.0
-
mattulko pisze: 2004-05-21 11:31*** wlo: Mogę dowolny produkt sprzedać po dowolnej cenie o ile nie mam pozycji dominującej na rynku. A jak mi się zdaje żaden drobny detalista nie może być o to posądzony. Niech się lepiej UOKiK zajmnie na poważnie TP, pożytek dla obywateli będzie znacznie większy niż w tej sprawie. Tak naprawdę chodzi tu o postraszenie, może kupcy się przelękną, obniżą ceny i będzie po kłopocie.0
-
wlo pisze: 2004-05-21 11:31RAFALS - nie chce mi się dalej rozwijać tego tematu - jeśli więc potrzebujesz zadzwonić, dzwoń po cenach jakie są i nie gadaj, że jest drogo. Masz zdecydowanie inne podejście do tych spraw - wybiórcze - nie jesteśmy więc partnerami do rozmowy na ten temat ;-)0
-
Gonzales pisze: 2004-05-21 11:33***Wlo, tylko, że w praktyce wyglądało to tak, że sieci dystrybucyjne sprzedawały startery po normalnej cenie, tyle, że komisom i w hurtowych ilościach. A komisy nie są związane umową. I tyle.0
-
wlo pisze: 2004-05-21 11:33mattulko - SWÓJ produkt - nie produkt innego producenta z nadrukowaną ceną - prawo Panowie obowiązuje... Jełśłi macie je gdzieś, nie pie...e mi o drogich rozmowach telefonicznych w Polsce - jeśli tak Wam na przestrzeganiu praw zależy. Wiem, że każdy Polak woli zakombinowąć niż uczciwie zarobić - dklatego wyłączam się z tej dyskusji - nie jest dla mnie :-)0
-
RAFALS pisze: 2004-05-21 11:33A i jescze jedno, gdyby klienci nie kupowali po 30-35 zł to sprzedawcy by ceny obnizyli. A skoro w narodzie zapanowała nagła potrzeba posiadania Heyah, to są chętni żeby tę potrzebę zaspokoić. Wiesz co mi powiedział jeden człowiek który kupił Heyah? "Kupiłem bo to teraz takie modne..." Koleś używa aktywacji biznesowej w Idea, a starter kupił bo inni koledzy też kupili. Potem sam mówił, że właściwie to jest kicha bo ona na swoim abonamencie może dzwonić taniej, ma więcej usług, do kiosku po karty nie trzeba ganiać itp. Kartę pewnie wywali do kosza po wydzwonieniu albo da dzieciom do zabawy.0
-
wlo pisze: 2004-05-21 11:35Gonzales - masz prawo zgłosić, że dany komis sprzedaje coś po zawyżonej cenie - a nie jest to jednostkowy produkt, jak np. rzeźba z lodu, tylko produkt masowy z ceną WYDRUKOWANĄ NA OPAKOWANIU!!!0
-
wlo pisze: 2004-05-21 11:36RAFALS - DLATEGO TAKI BYŁ W prl-U POPYT NA NOWE MALUCHY NA GIEŁDZIE CZY LODÓWKI W uNIVWERSALU - PROSTO Z SAMOCHODÓW FABRYKI SPEKULANCI SPRZEDAWALI - SAM TAKĄ (ROSYJSKĄ) KUPOWAŁEM :-) upsss. - sorry :-)0
-
RAFALS pisze: 2004-05-21 11:38wlo: Skoro tak uważasz, że nie sjesteśmy partnerami w rozmowie. A co rozmawiasz tylko z tymi którzy popierają twoje zdanie w 100%? Też jestem za niszymi cenami, każdy jest za niższymi cenami. Tylko nie wiedzę możliwości, żeby UOKiK nakazał panu Waldkowi z komisu sprzedaż tego towaru za 20zł. Niech operator zaspokoi popyt jaki wywołał swoją kampanią a nie będize problemu.0
-
Gonzales pisze: 2004-05-21 11:44***Wlo, zgłosić mogę, ale po co? Nie będę kopał się ze zdrowym rozsądkiem. Popyt przewyższający podaż wywołuje wzrost cen, niezależnie od tego co producent nabazgrze na opakowaniu, czy też co tam ustawodawca sobie wymyśli.0
-
RAFALS pisze: 2004-05-21 11:46wlo: W PRL-u było fajnie ale tylko na papierze. Ceny były niskie, urzędowe, tylko że towaru nie było w sklepach, albo był na talony, bony, zapisy. Chciałeś mieć talon trzeba było się do PZPRu zapisać. Potrzebowałeś bon, donos na kolege z pracy do szefa za to, itp. Nie dziękuję, postoję. Wolę ten dziki kapitalizm.0
-
issa pisze: 2004-05-21 11:48Widzę , że będzie ostro , w sumie to nawet już jest. Ja chciałbym kupić Starter , po 20 zł. Jeśli chodzi o ceny rozmów i usług , to nie wydają (?) mi się wysokie , a dalej mi się wydaje (?), że cenniki trochę znam. Tj. przynajmniej ja korzystam z tego gdzie jest tanio: gprs na Idei i minuty abonamentowe oraz dodatkowe przez , które dostaję przez cały okres trwania umowy do innych opów i na Idee, połączenia na Plusa i stacjonarne ze Strefy na numerze w Plusie , i Heja.0
-
wlo pisze: 2004-05-21 11:57RAFALS - nie chodzi o popieranie mojego zdania a o uczciwość - Tobie to nie przeszkadza, mi tak... Sytuacja z Heyah jest podobna - nie zauważyłeś? One mają sztywną ceną, którą nadrukował producent... A propos: Art. 543. Wystawienie rzeczy w miejscu sprzedaży na widok publiczny z oznaczeniem ceny uważa się za ofertę sprzedaży. - Kodek cywilny :-) Innych przepisów nie chce mi się szukać.0
-
wlo pisze: 2004-05-21 11:59Oferowaną ceną sprzedaży Heyah jest cena 20 zł nie 35 jak u nas...0
-
wlo pisze: 2004-05-21 12:03Jeszcze lepsze coś znalazłem - też KC: Art. 767. Jeżeli komisant zawarł umowę na warunkach korzystniejszych od warunków oznaczonych przez komitenta, uzyskana korzyść należy się komitentowi. Co Ty na to RAFALS? A więc te tzw. "komisy" komórkowe, powinny nadwyżkę oddawać... hurtowniom, albo kioskarzom sprzedającym nadal po 20 zł?0
-
wlo pisze: 2004-05-21 12:05RAFALS - pamiętam doskonale tamte czasy - nie musisz mi mówić jak było... Być może dlatego, że mam trochę inny światopogląd, w szczególności inną moralność, tamte czasy nie były dla mnie... podobnie jak obecnie. A podobieństw jest dużo więcej niż byś sobie pomyślał :-)0
-
mooby pisze: 2004-05-21 12:29widac ze im sie nudzi na tych kierowiniczych stanowiskach ;/ niech sie wezma za publiczna telewizje i telekomunikacje a nie za sieci gsm!!!!0
-
RAFALS pisze: 2004-05-21 12:29wlo: 1. To że ktoś sprzedaje starter w komisie to nie oznacza że jest to umowa komisowa, więc Art. 767 KC tutaj nie jest na miejscu. 2. Mnie też to przeszkadza (opcjonalnie bo Heyah nie kupuje) że cena w komisie czy na bazarku jest większa, więc można kupić taniej na www i nie popierać "spekulantów" i po kłopocie. 3. Co do uczciwości i moralności. Ja jestem uczciwy i wymagam tego od innych więc jeśli ktoś mnie w ten sposób oszukuje (cena Heyah) to go nie popieram i nie kupuje u niego. Co do batoników, cena na opakowaniu jest tylko sugerowana więc każdy sprzedaje jak uważa. A co do moralności, wybacz ale ten argument jest poniżej pasa. Nie ma innych moralności, albo się jest moralnym albo nie. Ale tu moralność nie ma nic do roboty, wystarczy prosta uczciwość oraz brak popierania nieuczciwości.0
-
eliop pisze: 2004-05-21 12:33Polecam www.prawo.akcjasos.pl . Sa tam art. o ktorych pisze WLO. Pozdrawiam0
-
Bono pisze: 2004-05-21 12:48Cena startera Heyah jest ustalona na 20 zeta i jak detalisci sprzedaja drozej, to zdrowo przesadzaja. Ja na miejscu przedstawicieli Heyah od razu bym tych dystrybutorow pogonil.0
-
Bono pisze: 2004-05-21 12:52Co innego aukcje "zlotych numerow" - maja inny charakter. Marchewke tez mozna sprzedawac na aukcji, ale w warzywniaku nikt by jej nie chcial kupic za 30 zl/szt. Jezeli detalisci lamia umowe, to naleza im sie becki.0
-
koniuszy pisze: 2004-05-21 12:56a fakt sprzedaży przez Heyah "ładniejszych numerków" na allegro to nie jest spekulacja? no nie wiem !!!0
-
promedia pisze: 2004-05-21 13:01Zajmujac sie reprezentacja handlowa, doskonale wiem, ze nie wolno ustalac sobie 'cen' w sposob dowolny. Sa oczywiscie pewne widelki, ktorych gorny limit jest 'swiety' - cene moze byc nizsza od ustalonej jako max. nie moze natomiast przekroczyc maximum. W przypadku. To samo zapewne tyczy sie punktow dystrybucyjnych HEYAH - nie dzisie sie oepratorowi, ze chce sie 'zabrac' za te sprawe, bo formalnie dziala to na jego niekorzysc - potencjaly Klient 'wie' z reklam, ze starterek == 20zl, decyduje sie na zakup, idzie do punktu sprzedazy, a tam cena np. 30zl (rekord w poznaniu jaki widzialem to 50zl za 'bylejaki' numer) i co robi... jesli go nie stac na te cene wybierze konkurencyjna oferte, ktora jest tansza na wejsciu (np. Simplus za 18zl).0
-
Bono pisze: 2004-05-21 13:03**koniuszy - patrz post wyzej :) Przeciez nawet jak zawierasz umowe z operatorem i chcesz miec inny numer niz otrzymany (mowie o abo), to masz oplate dodatkowa. To jest normalne. Ale nie ma tak, ze pisza ze telefon w promocji kosztuje np. 49 zl, a potem na miejscu w punkcie kaza bulic np 300, bo "jest duzo chetnych"!0
-
waldek pisze: 2004-05-21 13:09**Bono i promedia - zgadzam sie w zupelnosci. przeciez to chora sytuacja! gdybym ja tak swoim klientom przez telefon mowil jedno, a potem na miejscu co innego, to bym musial interes zamknac. nie dziwie sie, ze sie wkurzyli i chca dystrybutorom dac po lapach. Heyah ma byc bez sciem, wiec lepeij niech dystry sie dostosuja!0
-
daydreamer pisze: 2004-05-21 13:14Polak potrafi.0
-
hansen pisze: 2004-05-21 13:15rynek starterów heyah nie jest wolnym rynkiem od tego urząd powinien zacząc. Rynek starterów heyah podobnie jak cały prawie rynek w czasach PRLu /poza octem, herbatą popularną i musztardą/ jest rynkiem niedoboru - braku tych starterów. Powoduje to zwyżkę ceny owych starterów sprzedawanych w kioskach i na bazarach. Kioskarz wbijajac cenę sprzedaży do kasy fiskalnej jaka wbija? Jak myślicie? 35 czy 20 złotych? Wystarczy tylko poprosić o wydruk z kasy. Widziałem akcje jak klient poprosił o paragon a tam 20 złotych a zapłacił 35. Rada na to nie kupowac.0
-
filippoz pisze: 2004-05-21 13:17czy w tym kraju nic nie może być bez "wałków" ?? ręce opadają0
-
john wayne pisze: 2004-05-21 13:21gonic tych kioskarzy! jak z nimi heyah pozrywa umowy i im sprzedaz spadnie na leb, to sie odechce spekulowac.0
-
JM pisze: 2004-05-21 13:23Mylicie pojecia Cena sugierowana- np. batonik 99gr. jego cena obowiazuje wtedy gdy nie ma innej ceny na batoniku - wtedy kupujemy ja po cenie takiej jak jest nadrukowana a nie takiej jak jest w kasie - no chyba ze w kasie jest nizsza no to oki :)- Jezeli jest wyzsza to sprzedawca ma zakichany obowiazek sprzedania nam jej po cenie nizszej- ustawa konsumencka , kodeks cywilny Cena producenta - chodzi o waski przedzial tego aspektu - produkty z cena ustalona - moze ona byc nizsza ale nigdy nie wyzsza. Nalezy zrozumiec iz sprzedawca dostaje upust na ten produkt i on wlasnie jest jego zyskiem a ma zachowac cene zalecana Wiec dlatego jest ta afera i mysle ze slusznie - to jest zwykla spekulacja i chamstwo - nic wiecej. Nikt z nas by nie chcial podpisac umowy z operatorem a przy kasie czy pierwszym rachunku sie zdziwic - Tak wlasnie jest . Kupujemy karte za 20 zł a przy kasie okazuje sie ze kosztuje 30 zł. EXTRA.0
-
JM pisze: 2004-05-21 13:27Reasumijac Nagannym jest proceder sprzedazy po cenach wyzszych niz ustalone Niedopuszczalnym jest sprzedaz po cenach wyzszych niz producenta - chodzi tu o waskie spektrum uslug badz produktow A co do zycia Faktem jest to iz H dala ciala i nie zaspokoila zapotrzebowania na rynku co od razu zostalo zauwazone przez waskie grono cwaniaczkow No i jeszcze te aukcje zlotych numerow ..... o ty juz nie bede pisac - wycisnac ile sie da - taki tytul mialo zebranie w H w sprawie zlotych numerow0
-
Bono pisze: 2004-05-21 13:28*JM, cieszy mnie Twoj rozsadny punkt widzenia :) Cena jest czynnikiem na podstawie ktorego wiekszosc konsumentow podejmuje decyzje o zakupie. Nie moze byc sytuacji, ze byle sprzedawca zmienia oferte firmy zmieniajac cene wedlug swojego widzimisie!0
-
Puchacz pisze: 2004-05-21 13:32Teraz trzeba sie jeszcze zastanowic, czy tacy szemrani sprzedawcy nie zawyzaja cen innych produktow. W skali kraju to pewnie jest niezla plaga nieuczciwosci drobnych kanciarzy. Szkoda, ze swoimi przekretami psuja wizerunek mojej Hejki :(0
-
promedia pisze: 2004-05-21 13:36***waldek - moze dzial sprzedazy HEYAH powinien pomyslec o jakiejs infolinii 0-801... i prowadzic sprzedaz direct poprzez telefon?0
-
ojciec.dyrektor pisze: 2004-05-21 13:38A więc Kalinowski w swej bezgranicznej mądrości już dawno temu przepowiedział, że heja jest dla złodzieja ;-DDD0
-
ojciec.dyrektor pisze: 2004-05-21 13:40Wszyscy jadą na sprzedawców. A co robi gejach? Wystawia złote numerki na aukcjach. Czy to jest fer (fair)? Ja dzekłbym dze nie :-) BEZ ŚĆEMY ;-P0
-
ojciec.dyrektor pisze: 2004-05-21 13:41***promedia - widząc pazerność gejach spodziewałbym się raczej 0-700... a nie 0-801...0
-
leucomax pisze: 2004-05-21 13:43A w/g mnie maja rację - bo jeśli puścimy to na tzw. wolny rynek to za jakiś czas za kupony doładowujące będziemy płacic np. 70 zł za kupon o wartośći 50 zł . Cena detaliczna jest ustalona na 20 zł i tak ma być - od tej ceny sprzedawca dostaje rabat i to jest jego zysk . A to że wykorzystują ogromny popyt na startery to jest inna bajka . Gdyby starterów było tyle ile trzeba to sprawa umarła by śmiercią naturalną . a to że moi przedmówcy powoływali się na ceny np. jogurtów - na takich opakowaniach jest najczęściej napisane - " SUGEROWANA CENA DETALICZNA " .0
-
mario blaster pisze: 2004-05-21 13:44Podam wam przykład z Wrocławia.Był taki okres około 2/3 tygodnie temu że nie można było wogule dostać Heyah dzwoniłem po dystrybutorach i nikt nie miał nawet na allegro przy opcji "kup teraz" za 30zł był tekst drobnym druczkiem napisany że są problemy z dostawami i mogą być opóznienia.W najwiekszych marketach dawali około 100szt na tydzien wiec markety sprzedawały po 3 szt. np.Carefur. Ja żeby mieć coś w ladzie płaciłem 30zł hurtownikowi i sprzedawałem po 40/35zł w centrum dochodziło do 50zł. Teraz gdy spawa sie powoli normuje to płace po około 20/24zł i sprzedaje po 30zł Tylko cene sugerowaną zalepiam i ludzie to kupują bo nie ma jeszcze tak dostepne jak by sie chciało. Pozdrawiam0
-
Gonzales pisze: 2004-05-21 13:53***Mario: patent jest prosty jak drut: dokładasz do startera ładowarkę za 3 PLN, albo inną pierdołę za niewielką kwotę i sprzedajesz jako pakiet za 35 PLN, czy tam ile chcesz. I po sprawie. Nota bene, w Data-telu startery są po 25 PLN.0
-
mario blaster pisze: 2004-05-21 13:56leucomax*** Ale pamioetaj jedno na początku owszem płaciliśmy za H 14/16 zł i sprzedawaliśmy po 20 ale potem zaczęły sie cyrki że trzeba było jeżdzić do np. marketu i płacić 20zł do tego ganiać bo sprzedawali ci 3szt. wiec dlatego ceny poszły w góre. A jeżeli chciałeś kupić u przedstawicielstwa H to trzeba było do jednej startówki kupić 3 kupony 20zł i 1- 50zł wiec jaki to kapitał trzeba mieć jeżeli sprzedż siegała około 10szt dziennie(mówie o swoim przykładzie).0
-
RAFALS pisze: 2004-05-21 13:57Cwaniakom i spekulantom mówimy zdecydowane - NIE! Czerwona łapa sprawiedliwości społecznej, wsparta pomocą tow. urzędnika wybije wam z głowy te imperialistyczne zapędy! Socjalizm TAK, wypaczenia NIE. Niech żyje wolny ręcznie sterowany rynek czerwonej łapy... :) W ramach czynu społecznego pracownicy Zakładów Heyah zobowiązują się do wykonania 300% normy i zaspokojenia zapotrzebowania społecznego przed zbliżającym się okresem wypoczynku wakacyjnego ludu pracującego miast i wsi.....0
-
mario blaster pisze: 2004-05-21 13:59Teraz są wiem bo własnie dzwoniłem ale mówie o czasach 2 tygodnie wczesniej.Taraz też mogę kupić po około 20zł ale z kuponem 20zł zobaczymy czy na giełdzie np.Gamma bedzie miała wreszcie.0
-
mario blaster pisze: 2004-05-21 14:01Rafals :-) i bardzo dobrze bo mam dość tłumaczenia ludziom dlaczego jest tak drogo. To Heyah dała D.U.P.Y i nie spodziewali sie takiego szału na ich produkt,0
-
Puchacz pisze: 2004-05-21 14:01**ojciec.dyrektor - heyah ma umowe ze sprzedawcami na okreslonych warunkach. aukcje to co innego. Tak jak pisal Bono - " jak zawierasz umowe z operatorem i chcesz miec inny numer niz otrzymany (mowie o abo), to masz oplate dodatkowa. To jest normalne. Ale nie ma tak, ze pisza ze telefon w promocji kosztuje np. 49 zl, a potem na miejscu w punkcie kaza bulic np 300, bo "jest duzo chetnych"!" I ja sie z tym zgadzam. Jezeli Heyah mowi, ze startery sa za 20 zlotych, to ja za tyle chce kupic, a nie sluchac sciem detalisty, ze "takie sa warunki".0
-
Puchacz pisze: 2004-05-21 14:04**mario blaster - co Ty chcesz ludziom wytlumaczyc? Jest drogo, bo Ty podnosisz cene, a nie Heyah!0
-
mario blaster pisze: 2004-05-21 14:09Jeżeli u Heyah nie ma starterów A dystrybutorzy podnoszą cene i ja kupuje za 30 to za ile mam sprzedać????? Fakt że moge nie brac po 30 i nie mieć wogule.ale wiele osób płaciło te 35zł żeby mieć i móc taniej dzwonić0
-
olek_01 pisze: 2004-05-21 14:17Ale macie problemy :P idźcie sobie na www, i kupcie przez neta,i wybierzecie sobie fajny numer,a nie wściekajcie się- jest w miarę wolny rynek,to o co chodzi??? Ostatnio na giełdzie elektronicznej widziałem startery Heyah nawet po 70 zł sztuka,(!) ale to były startery z tzw. złotymi numerami . pzdr .0
-
maro blaster pisze: 2004-05-21 14:24A jak byście nazwali praktyki Heyah: Jest opakowanie 20szt.cała seria nr. 888111661 i wzwyż jest końcówka 665 oraz 667 a za kilka tygodni widze na Allegro H sprzedaj 888111666 jak złoty nr.0
-
RAFALS pisze: 2004-05-21 14:30mario: nazwalibyśmy to robieniem świetnego interesu przez PTC oczywiście bez ściemy :)0
-
mario blaster pisze: 2004-05-21 14:34Ciekawi mnie jeszcze jedno jeżeli ktoś wylicytuje nr i zostanie dostarczony kurierem to czy bedzie w orginalnym opakowaniu a na nim napis 20zł :-).Jeżeli żeczywiście tak by było to wtedy UOKiK powinien zakupiś sobie taki nr. żeby sprawdzić kto tu sciemia:D0
-
mattulko pisze: 2004-05-21 14:36Te złote numery też powinny być przeznaczone dla jakichś przypadkowych szczęśliwców za 20 zł skoro mamy uniknąć spekulacji. Jakoś nie widzę różnicy. Nie widzę też jakiejś potwornej nieuczciwości w tym że podnosi się cenę wtedy gdy jest duży popyt. Czy ktoś kto się upiera jakie to naganne zachowanie mógłby wreszcie podać jakiś konkretny przepis na którym opiera swoje święte oburzenie? Numer artykułu najlepiej to pomyślimy czy Heyah pod to podpada.0
-
Erazmus pisze: 2004-05-21 14:44Heyah sama jest winna bo dostarczyła na rynek odpowiedniej ilości starterów . Poza tym ich praktyki sprzedawania starterów Heyah w pakiecie z TT albo z kartami doładowującymi handlowcom jest też malo etyczna .0
-
maras pisze: 2004-05-21 14:54hehe taka dziwna przypadłość. Jak batonik w markecie kosztuje 99 groszy, a ma wybitą cenę 1,20 to jakoś konsument nie płacze. płacze tylko mały sklepikarz który ten sam batonik kupuje u dystrybutora/hurtowni za 1,10 (średnio brutto) to niby jak ma go sprzedawać za 1,20, już nie mówiąc jak ma być konkurencyjny wobec ceny 0,99zł. wiec nie aby wyjść na swoje i nie zbankrutować spekuluje ceną HEYAH skoro są chętni zapłacić 35zł. niestety prawo podaży i popytu. Nie musisz kupować za 35zł to jest tylko twoja decyzja, poszukaj sklepu z ucziwa ceną a ten omijaj z daleka, chciał zarobić więcej nie zarobi nic bo stracił klienta. No cóż skoro ERA nie zorganizowała porządnej sieci sprzedaży to teraz ma problem ze spekulantami i wizerunek marki cierpi. czyli znów taka podówja moralność - jak cena w markecie jest zaniżona to kupującemu to nie przeszkadza, ale jak gdzieś jest zawyżona to już tragednia.0
-
maras pisze: 2004-05-21 15:03a z drugiej strony skoro ERA oferuje usługę/produkt który ma taką cenę to powinna taką cene wyegzekwować w punkcie detalicznym, kto tu po drodze zawyża cenę? końcowy punkt detaliczny czy któryś z dystrybutorów? z waszych wypowiedzi wynika że dystrybutorzy próbują już sobie dorobić dodatkowo - skoro tak ERA ma z nimi stosowne umowy - więc niech je egzekwuje.0
-
ola! pisze: 2004-05-21 15:04A ja uważam że dobrze że się tym zajęli. Niech sprawdzą czy nikt nie oszukuje i już. I niech rzucą więcej starterków to nie będzie problemów z cenami! :)0
-
mario blaster pisze: 2004-05-21 15:05Maras*** Tylko tak jak pisałem wcześniej był taki okres że nie można było dostać wogule w żadnym dużym markecie we Wrocławiu bo mam spisane talefony i dzwoniłem codziennie.Czyli jak nie kupiłeś w komisie za około 35zł to nie kupiłeś nigdzie.Mogłeś przeczekać tak jak wiele osób robiło i teraz kupić po normalnej cenie.0
-
ola! pisze: 2004-05-21 15:06Najgorsze jest to, że przecież Era w żaden sposób nie ma możliwości skontrolowania każdego kiosku a nawet stoliczka na ulicy (bo i tak widziałam startery sprzedawane po 35 zeta)... Nie ma siły na ludków którzy w necie albo w hurtowni kupią za 20 zeta a potem sprzedają za 30 i więcej... SKoro znajdują nabywcę...0
-
vision pisze: 2004-05-21 15:11Tak mowicie, ze wolny rynek i jak starter ma cene 20zl to nie sprawa urzedu i Ery, jesli jakis kioskarz sprzedaje go za 25 czy 30zl. Jestem jednak bardzo ciekawy, czy tak samo byscie mowili, gdyby karta doladowywujaca o nominale 50zl, kosztowala w niektorych punktach (albo w wiekszosci) 60-70zl? Wolny rynek? Srednia marza detalisty to 30%, wiec napewno on na tym zarabia, bo przeciez taki starter w hurcie nie kosztuje 19zl tylko jakies 13-15. Skoro zajmuje sie sprawa UOKiK, to znaczy ze jest ku temu podstawa prawna, chocby dlatego, iz zakazana jest zmowa cenowa.0
-
mario blaster pisze: 2004-05-21 15:15OLA! ** Ale Era nie może kontrolować.Nawet oficjalnie!!! nie może sprzedawać starterów (pod grożbą odebrania koncesji) Ale gdyby Heja była dostepna taj jak w pierwszym tygodniu (w każdym kiosku markecie stacjach paliw) to nie było by problemu bo co za idiota kupił by zestaw za30zł jeżeli w kiosku obok sa za 20zł. A nie mozna mówić o zmowie sprzedawców-cwaniaków bo widać to teraz jak sa juz dostepne zestawy to cena spada i są już coraz czesciej w marketach po 20 oraz w komisach po 25(ale cena na dniach ma sie unormować)0
-
Gonzales pisze: 2004-05-21 15:45***Vision - nie przesadzasz trochę z tą zmową cenową? Jaka zmowa - są ludzie, którzy żądają wielokrotność ceny producenta i są ludzie, którzy za to im płacą. Z jednej strony cynizm, z drugiej frajerstwo, ale nie zmowa. A Urząd się czepia, bo to urząd państwowy, i tyle.0
-
mario blaster pisze: 2004-05-21 15:53***Vision Marża na kupony wynosi w tej chwili Tak Tak,Pop i Heyah 8/7% simplus 12% ale od lipca ma byś około 8% wiec do 30% daleko0
-
hubi pisze: 2004-05-21 15:59jest wolny rynek i PTC moze tylko scigac swych dystrybutorow bo z nimi ma umowe ale jasli ktos kupil od dystrybutora to jego juz ta umowa nie obowiazuje, i moze se zadac nawet 50 zl a czy klienci to kupia to juz inna sprawa i ich wybor0
-
alix pisze: 2004-05-21 16:26***Gonzales. Wierz mi jestem przeciwnikiem wszelkiej biurokracji, ale w tym przypadku uważam, że UOKiK dziala w moim interesie, dbajac abym nie musial jechac do innego miasta by kupic Heyah w oficjalnej cenie. Tego wlasnie wymagam.0
-
Gonzales pisze: 2004-05-21 16:28***Alix: gdyby UOKiK chciał rzeczywiście zadziałać w Twoim interesie, to wymógłby na PTC dostarczenie odpowiedniej ilości starterów, a dopiero potem zaczął kontrole cen. Przy obecnej podaży efekt będzie taki, że sprzedawcy pochowają startery i będę je sprzedawać spod lady po jeszcze wyższej cenie.0
-
Gonzales pisze: 2004-05-21 16:29Oczywiście będą a nie będę. Pozdrawiam.0
-
Shade pisze: 2004-05-21 16:32Zajac sie Telepsem nieroby!!!!!!!!!0
-
alix pisze: 2004-05-21 16:34***Gonzales: Hmm tu jestem niekompetentny przyznaje, bo nie wiem czy uprawnienia UOKiK obejmuja wymuszenie wpuszczenia na rynek odpowiedniej ilosci starterow - intuicyjnie jednak watpie :) Wg mnie ( i KC :) towar ma byc sprzedawany wg oznaczonej ceny, a na starterze widnieje 20 pln (nie jestem na 100% pewien bo nie mam go przed soba) Ten obowiazek nie jest chyba uzalezniony od ilosci towaru? :) Pozdrawiam rowniez - Wroclaw z Krakowa =)0
-
alix pisze: 2004-05-21 16:421. Niektorzy mowia: przeciez mozesz isc do innego punktu i tam kupic w oficjalnej cenie. OK, a jesli w danej miejscowosci nie ma takiego punktu? Bede stratny na paliwie :( 2. Jesli produkuje np. lodowki i sprzedaje je z zastrzeniem ze maja kosztowac nie wiecej niz np. 1500 zl to wymagam realizacji takiej umowy. Jesli zas dystrybutor sie nie wywiazuje to powinien byc pozbawiony mozliwosci zarabiania na MOIM produkcie gdyz postepuje nieetycznie + bezprawnie, narazajac moja marke na utrate zaufania itp :)0
-
Gonzales pisze: 2004-05-21 16:50***Alix: wszystko OK; zgadzam się, że jeżeli dystrybutor - na przykład Kolporter S.A. ma w zespole kioskarzy sprzedających startery o połowę drożej, to jest to niegodne etc. Ale zawyżone ceny dotyczą przede wszystkim rynku wtórnego. I - tu się kłania wątek o rejestracji pre-paidów - błędne jest przekonanie, że administracyjnie rozwiąże się wszelakie problemy. PTC zamiast rozwiązać problem w najprostszy sposób - zapewniając podaż, angażuje organy państwa. Bez sensu.0
-
Gonzales pisze: 2004-05-21 16:53Po prostu - PTC padła ofiarą własnego sukcesu, złej strategii i słabej dystrybucji na linii producent-dystrybutor. A teraz szuka winnych na zewnątrz :/.0
-
alix pisze: 2004-05-21 16:59***Gonzales: pelna zgoda - im mniej panstwa tym lepiej :) i rowniez zgadzam sie, ze PTC winno zapewnic odpowiednia podaz. I faktycznie jest to sprawa rynku wtornego. jednak ja jako konsument :] domagam sie towaru w zapewnionej cenie - jest miedzy mna a PTC umowa ze za kupie od nich starter za 20 pln. Jesli nie moge tego prawa zrealizowac (ze wzgledu na zawyzanie cen w dystrybucji) czuje sie poszkodowany. I jako klient chce po prostu rozwiazania sytuacji - czy UOKiK czy sama PTC sie za to wezmie - ganz egal - chce byc zadowolony / nawiasem mowiac oczywiscie wole zeby to byla PTC i dzieki Tobie to odkrylem :DDD pozdrawiam.0
-
Mario Blaster22 pisze: 2004-05-21 17:11Ale własnie dzwoniłem do kolportera nr.3634488 i nie mają Heyahów nie mieli od jakiegoś czasu a na pytanie kiedy będą to mówią że za około tydzień zobaczymy czy bedą:-) nie wiadomo czy nie beda sprzedawane w sprzedaży wiązanej (starter+ kupony)0
-
vision pisze: 2004-05-21 17:50***Gonzalez: mowiac o tej zmowie cenowej, mialem na mysli terminologie, jaka sie posluguje nasz urzad :-) ; Rynku wtornego nie da sie uregulowac jakimis przepisami i regulami, bo albo znajda sie klienci na jakis tam towar albo nie. Jednak na rynku pierwotnym oczekuje rownego dostepu. W gdansku moge sobie znalezc pewnie z kilkadziesiat jesli nie kilkasest miejsc ktore rozprowadzaja startery, ale takich mozliwosci nie ma (a napewno nie az takich) w malych miejscowosciach. Tam jest latwiej wywindowac sobie cene i wypiac sie na klienta oraz na to, co napisane na starterze, czy tez dowolnym innym produkcie.0
-
JM pisze: 2004-05-21 17:51Dziwie sie niektorym z Was Gdyby nie instytucje takiie jak UOiK dalej byscie placili za wiele rzeczy wiecej niz obecnie- nie mam czasu na przytaczanie - np. TPSA itp ale nie o to chodzi Bez interwencji Panstwa monopolisci robili by co tylko chca i nikt by im tego nie zabronil Wowczas mowi sie o zmowie. Jezeli ktos nie rozumie prawa to coz - rozmowa moze toczyc sie do wiecznosci i tak nie dojdzie do porozumienia w tej kwestii0
-
JM pisze: 2004-05-21 17:55Co do operatora - kpina - juz dawno powinni zareagowac na tego typu spekulacje *** Gonzales- twoj patent nie jest taki prosty- podatek dochodowy , - ciekawe jak to zaksiegujesz ? no chyba ze szara strefa to nie ma o czym mowic0
-
vision pisze: 2004-05-21 17:55***darth_vadere: co sie stalo? Nie napisales nam, jako ktory sie wpisales, tylko cos wiecej... no no no :P Jak by co, to byles 104 hehe0
-
Gonzales pisze: 2004-05-21 17:57Hehe, dobre. Tylko, ze gdyby nie to państwo, to już dawno nie mielibyśmy monopoli... Telekomunikacja, energetyka, gazownictwo, kolej, poczta etc... :). A co do rozumienia prawa - prawa nie rozumieją ci, którzy je tworzą, więc wymaganie tej umiejętności od zwykłego obywatela jest nietaktem ;).0
-
JM pisze: 2004-05-21 17:58Ogolnie jednak nalezy zrozumiec iz jest to czysta lichwa i ktos na ty robi duza kase. A my konsumenci za to placimy. W Polsce caly system jest chory wiec nie ma o czym pisac - takie sytuacje dzieja sie w kazdej galezi naszej gospodarki - wegiel ,bezyna itp0
-
Gonzales pisze: 2004-05-21 18:00***Jm: a co tu ma do rzeczy podatek dochodowy? Jeżeli ktoś kupuje starter za 20 PLN, a sprzedaje za 35 to podatek płaci od 15. Jeżeli pojawi się pierdółka za - powiedzmy 2 PLN - to płaci od 13, bo cena końcowa jest niezmienna.0
-
JM pisze: 2004-05-21 18:03****Gonzales- nigdy nie wypowiadalem sie na golu ale dzis postanowilem sie zarejestrowac. czytale wasze i twoje wypowiedzi i dziwie sie ze taki wlasnie jest Twoj tok myslenia. Nie wiedzac co robi dana instytucja nie wypowiadaj sie na jej temat. Pewnie myslisz skoro Sad Najwyzszy tez jest panstwem to robi zle. Coz . Szkoda jednak czasu na polemike . Szanuje jednak kazde zdanie gdyz to wlasnie jest demokracja i kazdy moze myslec to co chce Mam tylko nadzieje ze nie bedzie dochodzic do takich sytuacji jakie wlasnie mamy z H Pozdrawiam0
-
JM pisze: 2004-05-21 18:05***Gonzales- porozmawiaj z ksiegowa a ona juz ci wytlulaczy roznice pomiedzy wartosciami podatku i dochodem z tego tytulu0
-
Klerikal_HEll pisze: 2004-05-21 18:09TO KUPUJCIE SIM+ I POSPRAWIE,A JAK ZAKUPISZ PRZEZ SIEĆ TO JESZCZE CI DADZĄ WIECEJ NIŻ ZAPŁACIŁEŚ:)0
-
Gonzales pisze: 2004-05-21 18:11***JM: dziękuję za ciepłe słowa. Nie uważam, że to co państwowe to złe. Uważam natomiast, że złe jest to, że państwo ingeruje w stosunki handlowe, w taki sposób, jak ma to mieć miejsce z Heyah. Tak się składa, że w cywilizowanym kraju taką sprawę albo załatwiłby sam operator [dostarczając taką ilość zestawów, która byłaby wystarczająca, lub uruchamiając własne punkty sprzedaży etc.], albo federacje konsumentów. Tymczasem u nas jak zwykle robi się wszzystko dookoła problemu. Również pozdrawiam.0
-
JM pisze: 2004-05-21 18:18***Gonzales- wlasnie sam odpowiedziales sobie na nurtujace wszystkich pytanie- Co to jest i po co jest UOKiK- federacje konsumentow nie maja osobowosci prawnej wiec nie moga byc strona w sporze wrecz odwrotnie do UOKiK. Wiec zostal on powoloany do Naszej obrony przed takimi wlasnie sprkulacjami. To ona zaatakowal Tepse gdy chciala podniesc abomanent na Isdn i tak dalej, To wlasnie jest bardzo porzyteczna istytucja w porownaniu do innych darmozjadow na stolkach. Dzieki nim zachamowano niesluszny wzrost cen produktow zwiazanych z wejsciem Polski do UE. Sprzedawcy i producenci zaczeli sie bac _ a to dobry znak0
-
wlo pisze: 2004-05-21 18:20RAFALS - a więc jeśli to nie umowa komisowa, to i tak łamie inne zasady :-) Jak nie kijem go to pałą... Zrozum - sprzedaż tego po wyższej cenie niż producencka, wydrukowana na opakowaniu (jak każdego innego produktu) jest nadużyciem.0
-
JM pisze: 2004-05-21 18:26Podsumowujac: Radze kazdemu zapoznac sie z tym co robi taka instytucja jak UOKiK - ona nas chroni . W dzisiejszym Panswie malo jest tego typu instytucji. To wlasnie dzieki niej mamy Wykaz Klauzul Zabronionych , to dzieki nim moze zwrocic towar zakupiony w necie itd. Nie atakujnie ich tylko ERA - to ona jest winna calej sytuacji i za to powinna zostac ukarana - a swoja droga nikt z was nie pomyslal iz moze tak wlasnie mialo to wygladac ? Pomyslcie- Pozdrawiam Wszystkich0
-
wlo pisze: 2004-05-21 18:26Gonzales - akurat nie mohgą naciskać na producenta o dostarczenie odpowiedniej do popytu podaży - to właśnie jest rynek - kształtowanie ceny, np. podażą... Tyle,, że PTK nie ma zamiaru tego robić i robią to za nią spekulanci w sposób nierynkowy a najnormalniej oszukańczy :-)0
-
JM pisze: 2004-05-21 18:32***wlo - jezeli jest na towarze zapis iz jest to cena sugierowana badz zalecana - i pod warunkiem iz widnieje na tym towarze inna druga cena - w tych przypadkach istnieje mozliwosc sprzedazy w innej cenie niz ta nadrukowana na opakowaniu produktu - kodeks cywilny - Kodeks Cywilny (Dz U Nr 141, poz. 1176 z 2002 r.)0
-
JM pisze: 2004-05-21 18:33Zapomnialem- nalezy skreslic ta ZŁA cene badz ja usunac0
-
vision pisze: 2004-05-21 18:34***JM: na staretrach Heyah nie ma zapisu "sugerowana/zalecana cena detaliczna" tylko widnieje sama cena :-)0
-
JM pisze: 2004-05-21 18:34Podstawa - Rozp. Ministra Finansow w sprawie Ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży0
-
JM pisze: 2004-05-21 18:35***vision - wiec dlatego wlasnie zajela sie tym instytucja UOKiK0
-
JM pisze: 2004-05-21 18:37Mysle ze juz wszystko zostalo powiedziane w tej kwestii Pozdrawiam Wszystkich i zycze milego popoludnia0
-
Mario Blaster22 pisze: 2004-05-21 18:46nawet nie jest to cena- poprostu jest napisane 20zł W tak Taku masz jasno napisane płacisz 40 dostajesz 80zł:D a tutaj tego nie ma. Wygodnie by było gdyby na koncie było 20zł to można by było tą 20 podciągnąc pod konto a tak lipa:-) Pozdrawiam również0
-
wlo pisze: 2004-05-21 18:51JM - owszem, jeśli jest niższa :-)0
-
wlo pisze: 2004-05-21 18:59Poza tym o czyym tu w ogóle gadać - jeśli różnica pomiędzy ceną 20 zł z opakowania a faktyczną, za którą sprzedawca sprzedaje starter nie jest opodatkowana, to jest to zwykłe złodziejstwo, a okradanymi są i kupujący i operator i państwo - a więc ludzie - kółko się zamyka. Tak funkcjonyjemy my - Polacy i nie sądzę by to się zmieniło kiedykolwiek. Zawsze więc będziemy mieli pretensje, że kupujemy coś za 100 zł z czego tylko 50 jest opodatkowane a reszta wpływa do kieszeni cwaniaka - od ciecia po [...} - co Wam pasuje wpiszcie w nawias :-)0
-
pajorro pisze: 2004-05-21 21:08U mnie w komisach w Bochni też starterki drogie, chciałem kiedyś kupić jeden- jako prezent, wziąłem sobie równe 20 zł do szkoły. Po lekcjach poszedłem do komisu, proszę o starter Heyah, a tu pan mówi- 25 zł. Ja mu na to- no, ale 20 przecież kosztuje! On do mnie- nie, 25 zł. No to podziękowałem, poszedłem do następnego- tam też 20 zł. Nie wspomnę o kioskach- tam wogóle nie mieli. W trzecim komisie gościu sprzedał mi ładny numerek za 20 zł. Tylko, że on miał startery w kopertach. Każdy musi coś przykombinować- jedni podwyższają cenę starterów, drudzy wszystkie otwierają, żeby co lepsze numery sprzedać za więcej niż 20 zł...0
-
Alexander25 pisze: 2004-05-21 22:21Okazja czyni złodzieja niestety.. Gdyby po prostu obniżyli ceny tak - taka i przebudowali jego ofertę zamiast wprowadzać to heyahowe badziewko, to wszystkim by wyszło na zdrowie i nie byłoby tego typu problemów jak również nie powstałby większy rynek zbytu kradzionych telefonów oraz nie byłoby takiego na nie zapotrzebowania gdyby klient mógł zakupić zestaw z aparatem . .. .... Stworzyli namiastkę , która urosła do rangi czegoś ekskluzywnego...paranoja.0
-
eh pisze: 2004-05-21 22:39***ojciec dyrektor , JM - jak miło was czytac :) sa jeszcze na tym swiecie myslacy podobnie jak ja :)))0
-
JM pisze: 2004-05-21 23:24*** eh - ciesze sie ze myslisz podobnie0
-
Kryho pisze: 2004-05-22 00:02@Alexander25 czlowieku wez sie zastanow co piszesz. Dlaczego Heyah nazwales badziewkiem, pozatym to nie jest ekskluzywne tylko tanie. Ja wole miec do dyspozycji badzo dobra oferte jak wielu polakow. Pozatym dobrze ze wprowadzono Heyah :) bo konkurwncja jest0
-
stiopa pisze: 2004-05-22 00:30Prawo podaży i popytu - to jest treść pierwszego wykładu z ekonomi... tylko, że kurs trwa dwa semestry!!! :) Ale ekonomia po Polsku zamyka się w tym jednym zdaniu, co zostało poparte wieloma wypowiedziami. Z taką świadomością ekonomiczną to nic dziwnego, że Nasza gospodarka sypie się i wali :(0
-
stiopa pisze: 2004-05-22 00:38Nie mam nic przeciwko temu, że Felek czy Waldek swój starter (kupiony w kiosku za 20 zł) sprzeda na stadionie za 60 zł. Jeśli znajdzie kupca? OK! Ale nie ten Felek ani Waldek nie wiesza sobie na szyi oficjalnej firmowej tabliczki pt. "Tu kupisz Heyah"! To jest kpina z prawa handlowego!!!0
-
stiopa pisze: 2004-05-22 00:43Najprzykrzejsze ;) jest to, że niewykształcony rencista z kiosku roz...ala politykę marketingową firmy wartej miliony zł.0
-
wlo pisze: 2004-05-22 02:02Widzisz stiopa - ale za to wszyscy tutaj powiedzą o nim, że jest przedsiębiorczy i kreuje wolny rynek!!!0
-
stiopa pisze: 2004-05-22 02:10to NIE MA nic wspólnego z wolnym rynkiem!! Cała dyskusja na ten temat jest nieporozumieniem i wynika z tego, że każdy udaje prof. Balcerowicza niewiele wiedząc tak naprawdę o ekonomii... i nie wszyscy tak powiedzą, bo my nie! :)0
-
stiopa pisze: 2004-05-22 02:23Wolny rynek w przypadku starterów to konkurencja Era-Plus-Idea a nie Era-Pan Zenek z kiosku ruchu! To jest zwykła spekulacja a taki rynek zwany jest czarnym... Bliżej początku dyskusji pojawiały się logiczne osądy sytuacji ale, niestety, szybko zostały zalane bełkotem: "wolny rynek" i " prawo popytu i podaży"... ech! :(0
-
Gonzales pisze: 2004-05-22 10:17***Stiopa - najprzykrzejsze jest to, że firma warta miliony opracowuje strategię marketingową, którą może rozpier..ć niewykształcowny rencista z kiosku. a tak poza tym, to szczyt demagogii. Jeżeli ktokolwiek rozwalił strategię marketingową Heyah [bo to jest przecież dyskusyjne], to zrobiła to właśnie PTC, zaniedbując dystrybucję. Cóż, jedni się bawią w Balcerowicza, inni w Kotlera. Niemniej jednak jeszcze kilka postów podobnych do Twoich i dojdę do wniosku, że tak naprawdę zawinili klienci, którzy rzucili się szturmem na startery.0
-
Alek pisze: 2004-05-22 11:28Masz pytanie dotyczące twojego telefonu lub cieci IDEA wyślij sms na numer 508708360. Napewno odpoqiem. Zapraszam!0
-
Alek pisze: 2004-05-22 11:32Według mnie HEYAH jest do niczegoMij kolega bardzo nażeka. Często noe moźe wysyłać smsów, ma problemy z dodzwonieniem się. Kupił sobie Popa i teraz jest zadowolony. W popie ma dużo darmowych doładowań. Za rejestracje 10 zł. co miesiac 5 zł gratis, i gdy ściaga gry JAVA dostaje gratis 30 zł. Pop jest najlepszy!0
-
kfysiek pisze: 2004-05-22 11:45hmm z tego co sie orientuje to kazdy kioskaz kupujac startery i zdrapki nabywa je o okreslona sume taniej wiec jesli sprzedaje to za 20 zl to i tak na tym zarabia od 3 do 5 PLN. Wiec łaski nie robia sprzedajac to po cenie takiej jak jest na opakowaniu. A jak ktos to kupuje drozej to jest.... pozdrawiam0
-
Lukasz Roguski [ZW] pisze: 2004-05-22 12:30Czesc;) Popieram tzw. Wolny Rynek. Nie przeszkadza mi to, ze Pani Jola sprzeda Pani Kasi starter za nawet 50 zl. Ale sprzedaz starterow Heyah w kioskach, itp. za wieksza kwote to skandal !. Jesli ktos sprzedaje bilety komunikacji miejskiej (np. za 2.40 zl) nie moze podwyzszac ceny do jakiej mu sie podoba. Kazdy kto prowadzi dzialalnosc gospodarcza (w sklepach) musi miec kase fiskalna. Jesli cena brutto Heyah wynosi 20 zl., a sprzedawane jest na przyklad za 40 zl. to na 100 proc. "na kase" nabijane jest 20 zl. To naprawde jest grozny proceder. Na szczescie szalenstowo Heyah troche juz opadlo i wydaje sie, ze sytuacja normalnieje. Pozdrawiam Lukasz Roguski Zycie Warszawy0
-
Gonzales pisze: 2004-05-22 12:42Miło, że zabrał głos Autor publikacji. To oczywiste co piszesz, że sprzedaż w kioskach konkretnych dystrybutorów powyżej ceny nominalnej jest naganna, ale gros dyskusji tyczy się cen w komisach, które takowych umów nie posiadają. No i szkoda, że nie ustosunkowałeś się do roli złej dystrybucji PTC w tym całym zamieszaniu. Niemniej jednak dziękuję za wypowiedź. Pozdrawiam.0
-
Blues pisze: 2004-05-22 13:21Żadnych umów nie zawierał nikt z detalistów..nawet Babcia klozetowa,która to sprzedaje w swoim sraczu.Jest to wszystko pomyślane od początku do końca! Nie ma starterów po 20 pln? tylko pio 30-35? i tak to PTC sp.z o.o. obmyśliła,trzeba kupować na stronie www.heyah.pl...Dystrybutorzy są nikomu nie potrzebni,to ściema jest...jak im dobrze się sprzedaje bez salonów,to jeszcze z dwa lata i wypiepszą w kosmos wszystkie swoje autoryzowane salony pod marką era...o to w tym chodzi..a bajki o sprzedanych 1100 000 starterów to można opowiadać tylko takim debilom,którzy myslą,że z milona numerów można zrobić milion sto,a nie 700-800 tysięcy.....a w słowacji i tak mają wolne wikendowe minuty.....0
-
stiopa pisze: 2004-05-22 14:00Gonzales: dlaczego Ty tak nienawidzisz Ery??? Z ich strony wszystko jest OK! To, że ludzie rzucili się szturmem na ich produkt wcale nie obliguje ich do zwiększania podaży :) Myślałem, że w tej dyskusji chodzi o kwestie prawne a nie opowieści typu : \"Ja na miejscu PTC to bym...\" - to raczej nazwałbym demagogią.0
-
stiopa pisze: 2004-05-22 14:08Ktoś dużo wyżej napisał, że jego koledzy z pracy kupili sobie łapę, bo to modne! Tyle, ze ta oferta jest skierowana do młodzieży a nie do starych błaznów i zapewne została poparta stosownymi badaniami chłonności rynku :) Każda firma działa zgodnie ze swoją strategią bez względu na to czy to się podoba szaraczkowi, czy nie :P W kioskach ruchu zawyżanie cen jest WYKROCZENIEM, a w komisach normalną reacją na popyt - zgodną z prawem. Dodam, że chyba tylko Tobie i Blasterowi wydaje się, ze dyskusja dotyczy komisów - poczytaj uważnie wypowiedzi innych :))0
-
Gonzales pisze: 2004-05-22 14:12Czy ja nienawidzę PTC? Bez przesady; ja z operatorem robię biznes, więc sympatie czy antypatie nie mają nic do rzeczy. To raz. Dwa - myślałem, że skoro mamy rynek konsumenta, to robimy wszystko, aby zapewnić odpowiednią podaż. Co do kwestii prawnych - prawo prawem, a zdrowy rozsądek zdrowym rozsądkiem. No i dlaczego najeżdżam na PTC - ano dlatego, że IMHO to oni zawinili i nie potrafią przyznać się do błędu.0
-
Gonzales pisze: 2004-05-22 14:24Natomiast co do reagowania ludzi na oferty - cóż, Nokia 6310i też jest skierowana do biznesu, a małolaty latają z nią bo to modnie :). Również i ja Tobie polecam poczytać ze zrozumieniem wypowiedzi innych - dyskusją objęto wszystkie punkty sprzedaży ;).0
-
issa pisze: 2004-05-22 14:36Wy tu gadu , gadu , a ja właśnie dostałem z Allegro dwa zestawy Heyah z prefiksami 880 , a wiec jednak ten wysyp aukcji zwiazany jest z wprowadzeniem nowego prefiksu. Cena 1 wynosiła z przesyłką 28zl i 25 groszy. Na aukcji na której kupowałem ja , jeden z Allegrowiczów kupił ... 21 Starterów. Ciekawe czy na handel ? No bo raczej tylu telefonów nie ma...0
-
stiopa pisze: 2004-05-22 14:37Szczerze mówiąc, to nie potrafię odpowiedzieć, czy zawyżają akurat komisy, kioski, czy też allegro, bo nie jestem zainteresowany kupnem startera :) Oczywiście, że PTC nie zamierza wojować z komisami (przecież nie zatrudnia osłów) i bez względu na to, w którą stronę pociągnęli dyskusję userzy, dochodzenie UOKiK dotyczy rynku pierwotnego (a więc sieci kolpolter m.in.) a nie wtórnego - o tym jestem przekonany. Gonzales- czy Twoim zdaniem Nokia podejmuje jakiekolwiek działania w związku z tym, co napisałeś? :)0
-
windu pisze: 2004-05-22 14:44*issa - to u Ciebie w sobote poczta normalnie działa?Bo u mnie nie zobaczysz dzisiaj listonosza :| *issa,to co przenosisz sie do Heyah? ;)0
-
issa pisze: 2004-05-22 14:49Jeśli chodzi o ceny Starterów , to u nas są one dostępne tylko w takim niby komisie po 45 zł , przechodzę koło niego codziennie i już od kilku dni leżą. Nie wiem , czy jeszcze podnieśli cenę , kosztowało ostatnio 45 zł, wcześniejsza partia znikła błyskawicznie , ta stoi , co wskazuje , że albo się już względnie nasyciło , albo ludzie już naprawdę nie chcą przepłacać , mimo iż ten zakup bardzo szybko im się zwróci. A ten w/w Allegrowicz co kupił 21 sztuk , sprzeda je choćby i po 35 zł, bo na pewno zamierza to zrobić i będzie mieć te 9 zł od sztuki na czytso , wliczając koszty przesyłki.0
-
issa pisze: 2004-05-22 14:51*** windu - Oczywiście , że u nas poczta działa w sobotę. My mamy właśną skrytkę , ale tą przesyłkę przyniósł nam listonosz. Nie przenoszę się do Heja , pisałem o tym , że ani rezygnacja z usług Plusa , ani Idei nie wchodzi w grę i to wcale nie z powodu tego , że jeszcze jest trochę umów o różnej długości. A Heja mam i jest O.K. , bardzo mi się podoba :-) Te otrzymane dziś idą dla znajomych i pewnie to nie ostatni zakup.0
-
Gonzales pisze: 2004-05-22 14:52***Stiopa - będę Ci wdzięczny, jeżeli będziesz komentował moje wypowiedzi kompleksowo a nie wyciągał zdania z kontekstu. Pisałeś, że biznes kupuje ofertę dla małolatów bo to modne; napisałem, że małolaty kupują Nokie dla biznesu też z uwagi na modę. I gdzie tu mowa o jakichkolwiek działaniach? Sorry, ale jeżeli mamy grać w takiego ping ponga to ja dziękuję, szkoda mi cennego czasu :). Pozdrawiam.0
-
pajorro pisze: 2004-05-22 14:55***issa- cały czas kupujesz jakieś startery Heyah, chyba przenosisz tam całą rodzinkę :-))0
-
hansen pisze: 2004-05-22 14:59***issa - przepłaciłeś, trzeba było powiedziec to jak ekipa jechała z Ustki do Szkarskiej to bym im podrzucił do walizek te starterki po 20 złotych sztuka. Na Pomorzu sa raczej w ciągłej sprzedaży i bez problemów mozna kupić. Nawet widziałem stoisko w realu ale nie pytałem o cenę. Stoi rzcaej stale od miesiaca albo jeszcze dłużej.0
-
issa pisze: 2004-05-22 15:01Nie ***pajorro , tato nie dał się przenieść z Simplusa , nieodparty urok Plusnetu itd, mama to bezwzględny fan Plusa , aktualnie z pięknym numerem , i aktywacją w "Dwa razy więcej" kupioną przez mnie osobiście i nie tylko tę jedną, brat tylko by się zaśmiał na Heyah , cztery numery w Plusie.Cała rodzina od strony mojej żony oprócz babci w Plusie , namiętnie ich namawiałem na Strefę i nawet mi się udało , z korzyścią zresztą dla nich samych... Ale jak pisałem bardzo dużo znajomych prosi mnie o kupno , bo wiedzą , że w miarę się na tym znam i mogę załatwić choćby i z Alegro , znacznie taniej niż w normalnej sprzedaży. Mnie Heja zachwyciła od początku i życzę jej jak najlepiej. To jest to o co chodziło , dla wielu , bardzo wielu.. Do tego można sobie kupić telefon w Tak-Taku i włożyć Heyah , tak że ma się komplet , telefon na gwarancji i super tanie rozmowy :-)0
-
windu pisze: 2004-05-22 15:05**issa - wiem,wiem,ze się nie przenosisz :) Z tego co wiem,to w Poznaniu tez są problemy z kupnem Heyah,ale,ponieważ nie planuje kupna startera,to nawet nie wiem po ile "chodzą".0
-
issa pisze: 2004-05-22 15:05***hansen - następnym razem będę pamiętał. :-) Ekipa już jest , a część ekipy , sztuk 1 , oddaje się zgubnemu nałogowi i zaciąga się właśnie papierosem. ;-)0
-
issa pisze: 2004-05-22 15:27***hansen - nie wiem , czy znasz Plecusia , mieszka na Krokusowej , chyba go znasz. Otóż kilka dni po tym , jak powiedziałeś o tym , że są u Talarka , było zapotrzebowanie na Startery , a na Allegro był to okres , kiedy bardzo trudno było dostać Haeja taniej niż za 30 zł. Poprosiłem go i jestem pewny , że zaglądał do wielu punktów , a już na pewno do wspomnianego przez Ciebie Talarka i nie było , a w niektórych punktach mówili mu , że rozchodziły się błyskwicznie i ceny dochodziły nawet do 60zl. Od znajomego sprzedawcy dowiedział się natomiast , żew hurtowniach stosują sprzedaż wiązaną Starterów i zdrapek i to bardzo poważnie ograniczało sprzedaż , bo i ile taki Starter poszedłby błyskawicznie o tyle takie zdrapki , to "umoczenie" pieniędzy na długi czas, bez żadnej pewności sprzedania nawet w długim okresie czasu...0
-
issa pisze: 2004-05-22 15:29... A jeszcze troszkę nie na temat , to pamiętam o przesłaniu tego zdjęcia punktu usługowego z tabliczką informacyjną "Malkontentów i snobów nie obsługujemu" , skaner jest już na miejscu i postaram się najpóźniej jutro wysłać. Idę prosić ojca by dał mi te zdjęcie. Obiecałem i nie pozostaje mi nic innego jak dotrzymać słowa :-)0
-
issa pisze: 2004-05-22 15:32Co zaś się tyczy przenoszenia się na poszczególne oferty , to gdybym miał teraz wybór "od początku" , to miałbym Nokię 3650 + adapter "dual sim" tanio chodzą na Allegro , a tam kartę Idei i Plusa , Plusa na Strefę , a Idee w planie Start Optima tylko i wyłącznie do GPRS Maniaka , używanego 1-2 godziny wieczorem , oraz w drugim starszym telefonie Heja. Tak zestaw wydaj mi się optymalny , ale wiele się jeszcze może zdarzyć i czeka nas na pewno pełno niespodzianek :-)0
-
sleza pisze: 2004-05-22 16:54Niech się skurwiele wezmą za ceny benzyni i LPG,banda kutafonów!0
-
Alexander25 pisze: 2004-05-22 18:06Kryho - po prostu sobie jednego hayaha kupilem do przetestowania na własne j skórze.. i.. niczym nie powala , karta sim przedpotopowa , raptem 10 sms-ów , 80 wpisów w książce mieści , przy wysyłaniu wizytówek zastanawia się dość długo ( przetestowane na hejhah znajomych i w róznych aparatach) , opłata za połaczenie z biurem obsługi - nieakceptowalna. Brak usług dodanych , nawet durnego mms-a wyslać i odebrać się nie da , bramka internetowa - ten sam spamerski szmelc co w Erze , stawki sms w porównaniu chocby z simplusem i taryfą team 2 są daremne i o grosz taniej to doprawdy żadna łaska zważywszy , że operator nie dotuje w minimalnym stopniu telefonu i zarabia na mnie już w momencie zakupu startera.0
-
Alexander25 pisze: 2004-05-22 18:14To samo dotyczy cen połaczeń ... Jedyny plus heyah to sekundowe naliczanie od początku i na tym właściwie koniec. Zwazywszy ,że operator nie umożliwia zakupu telefonu, choćby nienajnowszej już Nokii 3310 za 340 zł , to gdyby jeszcze liczył połączenia co minutę to byłaby to już parodia i szczyt zdzierstwa . Badziewko to i tak delikatne określenie Heyah i jej możliwości. Załosna jednorazóweczka i taka jest i będzie funkcja tegoż qusi- operatora. Sprzedane milion numerów o niczym nie świadczy może poza ciekawoscia Polaków i oczekiwaniem na zmiany w cennikach operatorów. .. Wiele osob kupiło z ciekawości jak ja przy okazji zakupów w supermarkecie , wygada 15 zł i zakończy przygodę z hejah..0
-
windu pisze: 2004-05-22 19:43**Alexander25 - no,to nawet nie wiesz ilu ludziom się naraziłeś tą wypowedzią :-)) Mi,nie :) bo ja mam podobne odczucia na temat heyah...0
-
aqq pisze: 2004-05-22 20:08toc to bzdura, scigac o'k ale sprzedawcow0
-
nautilius pisze: 2004-05-22 20:14zgadzam sie z alexandrem25 tylko sekundówka jest godna uwagi0
-
dexiooooo pisze: 2004-05-22 20:14te pierdolce w komisach komorkowych sprzedaja po 50 zeta0
-
issa pisze: 2004-05-22 20:31Sprzedane milion numerów o niczym nie świadczy... No ładnie , rozwijając ten tok myślenia , posiadanie 6 milonów abonentów , lub 2.5 miliona użytkowników ( określenie regulaminowe użytkowników pre-paid) o niczym nie świadczy ;-) Żałosna jednorazóweczka ? Hi, hi , znam jeszcze trzy odmiany takiej "jednorazóweczki" , no ale pewnie mniej żałosne... ;-) Pewnie na Tobie wrażenia nie zrobiła , jednak chyba więkoszść myśli innaczej , w tym i operatorowi oficjele , którzy trzęsą portkami , a do tego przemówiła sama krolowa Nokia. Oj, może / pewnie i nie milion , ale już pisałem to przy innej okazji. On dzwonią i się smieją z naszych dywagacji :-)0
-
issa pisze: 2004-05-22 20:41Zważywszy , że operator nie umożliwia kupna telefonu... Kto jak kto , ale Ty powinieneś wiedzieć , że w Tak-taku , nawet nówce śmiga Heja jak miło. A że nieoficjalnie ? Cóż z tego ... A więc dalej rozwijamy ten tok myślenia. "...to gdyby jeszcze liczył połączenia co minutę to byłaby to już parodia i szczyt zdzierstwa". Jaka szkoda , że są na rynku zestawy pre-paid bez telefonu , i to nie tylko Heja z ceną za minutę do tej pory nawet grubo powyżej 2 zł;-) Wiem , że nie wszyscy mają stacjonarne , ale zamiast dzwonić na Bok Heja za 1 zł/minutę , nie lepiej 0 801222111 ? Wyjdzie taniej ? Oj chyba tak... Z całym szacunkiem , każdy ma prawo do wypowiedzenia swojejgo zdania , szkoda tylko , że z regułu zupełnie nieobiektywnie. Poczekamy na grudzień i rzekomą ofertę Simplusa ( O boją się ? Czego ?!) i obiecywaną nieoficjalnie ofertę POP-a . Zobaczymy jaka wtedy wybuchnie , jakże sprawiedliwa euforia. ;-) Mi się nie naraziłeś , pozdrawiam i robię , swoje. Tj dzwonię... :-)0
-
issa pisze: 2004-05-22 20:50Już mi się nawet nie chce pisać , bo to rzucanie grochem o ścianę. Poczekamy jak w post-paid pojawi się kiedyś 1/1 ze znacznie obniżoną opłatą , zobaczymy co wtedy powiecie. Stawiam , że będzie to jednak PTC , która już odstawiła konkurencję na lata świetlne. Śmieszne umniejszanie na siłę czyichś osiągnięć. Ale to "daremne żale , próżny trud..."0
-
issa pisze: 2004-05-22 21:21Tak już zupełnie na luzie , chciałem dodać , że nieposiadanie Strefy Plus , dla przekraczającyvh minuty abonamentowe lub posiadających pakiety kwotowe , powinno być traktowane jako najcięższy grzech telekomunikacyjny. Nie zwracać uwagi na tak korzystną ofertę , pomijanie przy czytaniu punktu 27 , i w ogóle nie używanie Strefy do 30 września za 1.22 , powinno być chyba karalne. To ostatnie słow to oczywiście żart , ale poczytajcie sobie i zwróćcie uwagę na Strefkę. Oczywiście jeśli ktoś tego nie zrobił do tej pory... Pozdrawiam :-)0
-
pajorro pisze: 2004-05-22 22:02Strefa Plus za 1,22 naprawdę się opłaca :-) Kto wie, znając Plusa może we wrześniu przedłuży tą promocje? ;-)0
-
issa pisze: 2004-05-22 22:07*** Alexander 25 - jeszcze parę słów do Ciebie. Twoim zachowaniem przypominasz mi ludzi , którzy "miłość" do swojego klubu piłkarskiego, okazują zionącą nienawiścią do innych klubów.Muszę Ci przyznać , że bezsens Twoich wypowiedzi jest wprost niewiarygodny. Przypominasz mi byłego irackiego ministra informacji , który kiedy już amerykańskie czołgi grzmiały w Bagdadzie , zapierał się , że jest innaczej. Pewnie teraz też bohatersie oddziały Simplusa , wypierają ze świętej telekomunikacyjnej ziemi niewierne armie Heyah ;-) Może to zabrzmi brutalnie , nie obraź się , ale jest tylko jeden wybór - ktoś z nas bredzi. Pomyśl choć trochę czasem. Z pozdrowieniami , Issa :-)0
-
damga pisze: 2004-05-23 01:43popatrzyem troche i widze, ze prawo sie zmienilo od kiedy pamietam, ale sytuacja wyglada nastepujaco: USTAWA z dnia 5 lipca 2001 r. o cenach. (Dz. U. Nr 97, poz. 1050) definicja: cena - wartość wyrażoną w jednostkach pieniężnych, którą kupujący jest obowiązany zapłacić przedsiębiorcy za towar lub usługę;0
-
damga pisze: 2004-05-23 01:43Rozporządzenie Ministra Finansów w sprawie szczegółowych zasad uwidaczniania cen towarów i usług oraz sposobu oznaczania ceną towarów przeznaczonych do sprzedaży z dnia 10 czerwca 2002 r. (Dz. U. 99, poz. 894) "Na podstawie art. 12 ust. 3 ustawy z dnia 5 lipca 2001 r. o cenach (Dz. U nr 97, poz. 1050) zarządza się, co następuje..."0
-
damga pisze: 2004-05-23 01:43§ 9 1. Towary przeznaczone do sprzedaży detalicznej oznacza się, z zastrzeżeniem ust. 2, cenami w sposób bezpośredni na poszczególnych egzemplarzach lub na ich pojedynczych opakowaniach, metodą uniemożliwiającą łatwe usunięcie oznaczenia. A Rozporządzenie określa: 1) szczegółowe zasady uwidaczniania cen towarów i usług w miejscach sprzedaży detalicznej oraz świadczenia usług.0
-
damga pisze: 2004-05-23 01:43Tak wiec ustawa i rozporzadzenie mowia, ze w punktach SPRZEDAZY DETALICZNEJ (czyli w kioskach m.in.) konsument musi placic cene nadrukowana na opkaowanie0
-
damga pisze: 2004-05-23 01:44jak ktos chce siegnac do zrodel, to cytaty trzeba w googla wkleic. A propo, dlaczego na GOLu linki podaje sie ze spacjami w srodku?0
-
mardall pisze: 2004-05-23 03:33Jesli chodzi o sieci dystrybucyjne to UOKiK niech wkracza, ale jesli transakcje dokonywane są przez maluczkich to dla mnie inna sprawa. To trochę tak jak z konikami sprzedającymi bilety - nie przeszkadzają mi gdy mam bilet, ale gdy nie mam to złość do nich czuję wielką...0
-
Gonzales pisze: 2004-05-23 09:19***Issa - ale Alexander25 a rację pisząc, że ilość sprzedanych starterów o niczym nie świadczy, ponieważ masa ludzi kupiło Heyah tylko po to, aby zobaczyć co to za nowość. A ile osób będzie realnie korzystać - czas pokaże.0
-
issa pisze: 2004-05-23 09:45I pewnie liczba 2.5 miliona użytkowników spomnianego przez ***Alexandra 24 Simplusa ma takie samo pokrycie w rzeczywistości. Nie ma za dużej różnicy , czy wyrzuci się kartę sim zaraz po "testach" , czy po 6 miesiącach lub 1 roku. A jakoś wiele przykładów u nas , choć może i moje miasto nie jest z miarodajne pokazał , że dokładnie tak jest. Zresztą ta część wypowiedzi jest marginalna , chodzi też o pozostałą część , która jest nie wiedzieć zcemu obsesyjnie powtarzana i moim zdaniem nie ma pokrycia w rzeczywistości o czym już napisałem. Czy ***Alexander 25 , nie mógłby skrócić swoich przemyśleń do "Legia Pany , Widzew to h..je" ? ;-) tłumacząc "Simplus jest genialny , Heyah za żadne skarby" , albo "Simplus to bóstwo , a Heyah to g..no" ;-) Wiadmo , że Heyah , ma swoje złe i dobre strony , ale patrząc po tym czego wymaga ten segment użytkowników...0
-
issa pisze: 2004-05-23 10:00... wydaje mi się z kolei , że te drugie przeważają i to bardzo nad pierwszymi. Ja rozumów wszystkich z pewnością nie zjadłem , ale jeśli w operatorów pracują tacy analitycy jak ***Alexander - to naprawdę ciekawe , dlaczego POP zaczął natychmiast wydawać miliony na reklamy i energicznie machać żółtą łapką , a Simplus postawił "na sprawdzone rozwiązania" ;-) o których mówił sms-em , swoim klintom , obniżył cenę sms-ów wewnątrz (zobaczymy czy dłużej niż do wakacji) na 18 groszy , oraz zrobił tak samo z Zestawem Startowym , skoro to takie g..o. Ze strachu przed "pseudo -operatorem" ? Poza tym użytkownik Tak-tak **Grzegorz_Z stwierdził , że numery Heyah zostały już wplecione w związek z Tak-taka i stworzy to napotężniejszy duet pre-paidów na rynku. Zyczę obiektywnego spojrzenia , wielu tutaj obcznym , a nie zaślepienia popartego właśnie jak dla mnie "pseudo - argumentami" , rodem jak od wpomnianego irackiego ministra.0
-
Gonzales pisze: 2004-05-23 11:26***Issa - nie reaguj tak emocjonalnie :). Weź pod uwagę, że ***A25 nie napisał w gruncie rzeczy niczego nowego, tylko powtórzył to, co powtarzał on sami, i co powtarzali inni. Weź poprawkę na styl formułowania zdań i wyjdzie Ci, że to nie fanatyzm [który trzeba tępić], tylko naturalna ekpresja wypowiedzi ;). Natomiast co wymagań segmentu - może nie pisz o małych wymaganiach, bo Ci zaraz ***wlo wyjedzie, że jego dzieci to już z dziada pradziada korzystały z WAP via GPRS :)))).0
-
Gonzales pisze: 2004-05-23 13:07***Pajorro: a czy ja to kwestionuję? W żadnym wypadku. Po prostu nawiązałem do niskich wymagań i przypadków, które przeczą temu, że młodzież ma małe wymagania :).0
-
pajorro pisze: 2004-05-23 13:37***Gonzales- wiem jak to jest...ja znam osoby i to młode- z klasy, ze szkłoy, które do dzisiaj korzystają z TEAM- poprostu z niewiedzy ( nie wspomne o WAPie, GPRSie), bo rozumiem już sytuacje, że dziadek korzystający z Simplus'a do dziś korzystałby z taryfy MONO, no ale od czego ma się wnuka ;-))0
-
issa pisze: 2004-05-23 20:42***pajorro , ta wap strona była tajna ! Już nic Ci więcej nie powiem ;-) Tak na poważnie Gprs Maniak umożliwia bardzo tanie łączenie z internetem , do wap o wiele lepszy jest naturalnie InterOptimaWap i ta daje możliwość wysłania co najmniej 1200 sms-ów na miesiąc za 12.2 zł. Jak ktoś ma dwa , albo trzy konta na Mieście Plusa to i więcej. Nie ma co ukrywać , że się po prostu opłaca 1 grosz za sms-a , który może mieć więcej znakow niz 160... :-) Aktualnie sms-y wysylam , albo z telefonu , albo z Miasta Plusa , ale wersja na komputerze , nie wap.0
-
wlo pisze: 2004-05-23 20:52pajorro - wracamy do uśpionej dyskusji... Niestety w WAP-ie Plusa jest problem - system rozłącza każdą sesję po 10 minutach nieaktywaności (i nie zależy to od telefonu :-)). Nie ma tego problemu przy połączeniu via TCP/IP. Być może się coś w tej sprawie zmieniło, o czym nie wiem? Zaraz nawet sprawdzę (na Nokii stale wyświetlającej "G") :-) Co do opłacalności strefy - opłaca się jeśli opłaty są naliczane oddzielnie (co niedawno Plus umożliwił). Korzystanie w przypadku posiadania minut abonamentowych (szczególnie dużej ich ilości) zypełnie się nie opłaca, jeśli są one wykorzystywane na ten cel...0
-
issa pisze: 2004-05-23 21:16*** wlo - jak rozumiesz "oddzielnie" ? Przecież do tej pory schodziło oddzielnie połączenia strefowe i minuty abonamentowe czyli teraźniejsza opcja "MNIE", od niedawna najpierw pomniejsza minuty abonamentowe a dopiero potem nalicza Strefę. Przecież napisałem , że opłaca się , przy przekraczaniu pakietu minut , a posiadając pakiet i dzwoniąc na Plusa i stacjonarne zawsze się opłaca i to bardzo. Co do sesji zaś to rozłącza po 10 minutach w Plusie i to jest bolesne. W Idei można wisieć i wisieć na wap sesji...0
-
issa pisze: 2004-05-23 21:21*** wlo - a nie wydaje Ci się , że czasem o wiele lepiej jest zmniejszyć abonament i włączyć Strefę , szczególnie jak np. ktoś dzwoni na stacjonarne? Ja np. mam SS i Strefę , stacjonarnego nigdy mieć nie będę , i np. wieczorkiem , wolę zadzwonić do matki na stacjonarny wychodzi mi 29 groszy za minutę lub niecałe 15 groszy za 30 sekund. Bajeczka. Jeśli chodzi o internet , jak napisałeś , sesji nie zrywa po 10 minutach , to pewne :-)0
-
issa pisze: 2004-05-23 21:24Przy Strefie i np. aktywacji w "Super Kartach" gdzie są wysokie pakiety dodatkowe , powstaje np. pytanie dotyczące użytkowania taryfy Multi do połączeń nocnych.0
-
windu pisze: 2004-05-23 21:25Panowie - rozumiem,że przez tą stronkę wap,która podał *pajorro,można wysyłać smsy przez Miasto Plusa?Issa, 1200 smsów za 12,2 ale przez Inter optime Wap?0
-
wlo pisze: 2004-05-23 21:32issa - tak, jeśli ktoś dzwoni w większości z jednej okolicy (znajdującej się w zasięgu strefy) uważam, że powinien zmniejszyć abonament do ilości minut , które wykorzysta na połącvzenia spoza strefy albo na połączenia do innych sieci. To się po prostu opłaca. Ja nie korzystam ze strefy, bo po pierwsze tylko jakieś 40-50% jak szacuję połączeń wykonywałbym ze strefy, po drugie dzwonię najwięcej do Plusa a w tym przypadku bardziej opłaca mi się pakiet z ceną 50 gr/min. niż strefa i po trzecie - ilość połączeń na stacjonerne ze strefy w żadnym wypadku nie zrekompensuje mi tego, a może i po czwtarte - "pakietowe" połączenia do Plusa mam po 50 gr niezależnie czy edzwonię ze strefy czy spoza sterfy (minuta abonamentowa w moim przypadku to 94 gr/min. a te pakiety znacznie mi ją obniżają - najważniejsze odpowiednio je aktywaować i deaktywować - to nic nie kosztuje a robi się w chwilę :-)0
-
pajorro pisze: 2004-05-23 21:35No tak, nie wiem jak jest teraz, bo dawno nie używałem "GPRS zawsze online", ale jak wysyłałem przez WAP e-maila i nic nie robiąc przez chwilę literka G została przekreślona...Nie wiem dlaczego w Plusie z tym czegoś nie zrobią???0
-
issa pisze: 2004-05-23 22:12*** wlo - o tak , pakiety na miarę Plusa są extra. Wiem , że mówiłem już to chyba ze sto razy , ale aktualnie raczej nic nie dorównuje w post-paid dla "fizycznych" , taryfom Plusa. ***windu - tak, ten przelicznik odnosił się do wapInterOptimy, ale jeśli np. zamierzasz wyslac duzo sms-ow (wersja tylko do Plusa , bo Miasto Plusa nie naklada takich ograniczen) , to zrob tak. Wejdz od razu na wap strone wap.telefon. gsm.pl (jedna spacja do pominięcia) , nastepnie znajdz pozycje wap e-mail , lub będzie to bardzo zbliżone nazwą i wysyła e-maile w formacie 486******** @ text.plusgsm.pl. Daję ci słowo , że mieszcząc się w 20 kilobajtach czyli 54 grosze brutto ( 10 kilo na przychodzące i wychodzące) wyślesz tyle sms-ów , że głowa boli :-) Oczywiście jest tam też bramka Omnix na sms-ki do Ery , nie ma tylko na Idee. To wysyłanie sms-ów przez e-mail dostępne jest rzecz jasna dla każdego czy to z Ery , Idei i Plusa.0
-
issa pisze: 2004-05-23 22:18Tak więc ***windu - zakładając , że ktoś ma Idee i łączy się via gprs z tą stroną , może sobie "wisieć" cały dzień. U mnie jest tak w T300 i Idei np. , że połączenie przychodzące "zawiesza" sesję wap , po zakończeniu zaś połączenia głosowego jest pytanie o wznowienie sesji , w ramach oczywiście wcześniejszych paczek. Ja mam dołączaną klawiaturę na COM Sony Ericssona i wpisanie sms-a , nawet bardzo długiego zajmuje mi chwilkę. Zrób sobie test ekonomiczny , daję Ci słowo , że się nie zawiedziesz. Podobnie na minikomp.com :-)0
-
windu pisze: 2004-05-23 22:23Ok,dzięki spróbuję :) Jak tylko będę miał troszkę więcej czasu (nauka).Issa,takie 10 kilobajtow to ile "mieści" smsów,tzn ile wyśle smsów w takiej jednej paczce?To rzeczywiście się tak opłaca?0
-
issa pisze: 2004-05-23 22:41Oczywiście zawsze coś jest pobierane i wysyłane przy sciąganiu strony , choć w tym konkretnym wypadku , czyli linku wap email , baaardzo mało. Więc ponieważ jeden znak to jeden bajt , 10*1024 bajty/znaki = 10240 bajtów/ znakow i daje to teoretycznie 64 sms-y. Jeśli przekroczysz wychodząceo jedną paczkę czyli 27 groszy , bo to będzie szło oczywiście najbardziej , tak czy owak inwestycja 54 czy 81 groszy z pewnoscia się zwróci , zakładając cenę sms-a 29 groszy. Warto spróbować. Acha , jest tam oczywiscie "typowa" bramka sms Plusa , bazująca na tych samym tricku , ale tam jest jakiś limit , raczej na pewno. Koniec sesji , pozdrawiam i zmykam :-)0
-
rgumkowski1 pisze: 2004-05-24 17:38No właśnie takie zamieszanie robia sprzwedawcy, że sam nawet nie wiem ile powinień kosztować ten zestaw. A drugą sprawa jest to, że ta marka nie ma swoich salonów sprzedazy i pośrednicy zyskują na tym windując nam ceny.0
-
wlo pisze: 2004-05-24 20:00Gumek - powinno kosztować tyle, ile producent wydrkował na opakowaniu - tam jest stylkowe 20 zł wyraźnie widoczne :-)0
-
Alexander25 pisze: 2004-05-24 22:23Issa- wiesz mało mi zależy na tym czy komukolwie się naraziłem , widocznie Twoje uczucia to w jakis sposób ruszyło... w końcu jak się uderzy w stół to nożyce się odezwą ... Jednak muszę cos sprostować nie jestem fanatykiem jednej sieci i na ślepo pieję dytyramby ku czci wszystkiemu co wyszło z logo Plusa. Nie wszystko mi się w Plusie podoba czemu również daję wyraz w komentarzach. Tak więc Twoje porównanie mej osoby do kibica klubu piłkarskiego jest jak najbardziej chybione. Skoro już fatygujesz się i czytasz moje komentarze rób to dokładniej .Miałem okazję korzystać z usług wszystkich 3 operatorów i plus z tej trójki zdzierców jest jeszcze najsensowniejszy.0
-
Alexander25 pisze: 2004-05-24 22:30a co do heyaha działającego z simlockami Ery... to kwestia tego , że chyba większość nie lubi kombinować i ceni full service... to znaczy , mam salon operatora, idę , kupuję i wychodzę z aktywnym telefonem a jak nie wiem co i jak wybieram numer biura obsługi darmowy lub za rozsądną cenę. Nie jestem przeciwnikiem zmian i konkurencji - fajnie ,że jest ,ale ciągle uważam że Era powinna była przebudować cenniki tak - taka , który jakościowo ma "ręce i nogi" i jest produktem pełnowartościowym , a nie wprowadzać namiastkę robiąc wielkie halo. Obcięcie cen w tak taku spowodowałoby dokładnie to samo co wprowadzenie tego czegoś na 888.0
-
Alexander25 pisze: 2004-05-24 22:35oops....zagapienie i pośpiech - w 1 -ym miałobyć :" nie pieję dytyrambów ku czci operatora". sorry za pomyłkę , ale własnie odczytywałem małą lawinkę sms-ów . Pozdrawiam0
-
Alexander25 pisze: 2004-05-24 22:45Jeszcze jedno - jak zauważyłeś - o heyahu podobnie jak ja myśli więcej osób.. więc zastanawiajace kto tu bredzi - racz pomyśleć nad tym nim coś napiszesz i staraj się łaski swojej pisać na temat , bez upiększania metaforami mającymi pokazywać tu elokwencję ( oddziały simplus i heyah) , bo Ci to nie wychodzi a tok prostej wypowiedzi czyni niezbyt komunikatywnym .. Pozdrawiam .0
-
janex pisze: 2004-05-25 02:42no w Ustce w kiosku sa te starter po 30 zl choc na opakowaniu jest cena operatora-20pln to zdzierstwo ale nawet do glowy mi nie przychodzi jak to mozna logicznie wytlumaczyc poza pazernoscia na pieniadze za to powinni dowalac takie kary ze im sie odechce okradac ludzi0
-
Pitl pisze: 2004-05-25 11:10W Slupsku startery po 30 zl lub w transakcji wiazanej z karta 50 zl z cenie nominalnej czyli razem za 70 zl. Nie ma co miecpraetesji do ludzi,ze probuja zarabic. Niech HEYAH wypusci po prostu tyle starterow ile chce rynek. Mysle,ze juz ten drugi prefix unormuje sprawe w kilka tygodni.0
-
Dzabar pisze: 2004-05-29 16:40Przeciez popyt krztaltuje cene i niema sie co dziwic :)0
-
artjaw pisze: 2004-06-02 22:46Jak śpiewał Kuba - z czasem się wszystko ustoi :-P0
-
Ziomalka22 pisze: 2004-06-04 13:31cała ta dyskusja wydaje mi sie smieszna:)miałam kontakt z dystrybutorami heyah z calego kraju i rownież ze sprzedawcami detalicznymi, wina lezy po stronie tylko i wyłącznie dystrybutorów,którzy mają swoje zasady a ci wszyscy kioskarze to tylko marionetki bo niby za ile maja sprzedac starter który kupili za 25 zeta??Chyba nikt nie chce dokladac do tego interesu??sami robili bysmy dokladnie tak samo,gdybysmy nie chcieli kupowac starterow heyah z doladowaniami nie tylko do heyah ale tez do tak tak(a wlasnie takie warunkiproponują dystrybutorzy przy tanszych starterach)0
-
konsultant-heyah pisze: 2004-06-04 14:15tak jak ziomalka22 tak i ja jestesmy pracownikami i nie raz kontaktowalismy sie z dystrybutorami. to jest tylko i wylacznie ich wina.0
-
BOSSY pisze: 2006-07-28 12:14a JA PONAD 300ZL IM NABILEM NA GPRS PRZEZ KOMPA OJEJ JAKA SZKODA:)))) HAHAH ***H E Y A H**0