Nokia wydała książkę o MMS-ach
Nokia i Contra Publishing poinformowały o premierze rynkowej see what I'm talking about? (widzisz o czym mówię?), książki pokazującej w jaki sposób wiadomości multimedialne MMS zmieniają sposób komunikacji międzyludzkiej. Czwórce studentów londyńskiej Central Saint Martins College of Art and Design (Akademia Sztuk Pięknych i Wzornictwa) pozwolono "zajrzeć w przyszłość" komunikacji MMS - otrzymali oni na próbę telefony Nokia 7650 na kilka tygodni przed komercyjnym debiutem tych aparatów. W ten sposób stworzyli europejską społeczność MMS, a swe doświadczenia i przeżycia utrwalili w nowej książce.
Przygotowując się do wprowadzenia telefonów obsługujących standard MMS, Nokia wypożyczyła, w charakterze narzędzi badawczych, kilka aparatów Nokia 7650 swej agencji reklamowej Contra. Czwórka studentów Central Saint Martin - Jo Jackson, Harriet Banks, Tom Vernon-Kell i Rory Brady - przedstawiła następnie agencji swój pomysł na napisanie książki o MMS-ach i uzyskała zgodę zarówno Contry jak i Nokia na realizację tego projektu przy użyciu telefonów Nokia 7650.
"Znalezienie się wśród pierwszych użytkowników tej technologii i eksperymentowanie z nią jako z nowym narzędziem pracy projektanta i nowym medium komunikacji było niezwykłym przeżyciem. Co więcej, udało nam się udokumentować narodziny nowego środka ekspresji i to było naprawdę fajne", powiedział Jo Jackson. Doświadczenia studentów trafiły do książki see what I'm talking about? wydanej przez Contra Publishing. Książka ma układ chronologiczny i zawiera materiały wizualne oraz dialogi ilustrujące wielowymiarowość komunikacji MMS.
Dyrektor naczelny agencji Contra, Antti Ohrling, powiedział: "Jako agencję reklamową pociągał nas pomysł zbudowania nowych, interaktywnych społeczności w oparciu o komunikację multimedialną. Projekt ten dowodzi, że połączenie talentu z możliwościami techniki i innowacyjnością daje inspirujące wyniki".
W eksperymencie tym, mającym badać społeczne interakcje, studenci stwierdzili, że chociaż wiele form komunikacji elektronicznej generalnie zawęża i ogranicza wymianę doświadczeń i przeżyć, to telefony przesyłające obrazy pozwalają osiągnąć coś wręcz przeciwnego: "Mieliśmy bogatsze, lepsze możliwości wyrażenia samych siebie i podzielenia się tym. Ta technologia przywraca człowieczeństwo komunikacji elektronicznej", powiedziała Harriet Banks.
Christian From, Główny Menedżer ds. Marketingu w Nokia powiedział: "Czuliśmy, że ten projekt będzie doskonałą możliwością przetestowanie technologii MMS, gdy czworo młodych, utalentowanych ludzi otrzyma telefony wyposażone w funkcję MMS i będzie mogło z nich korzystać bez ograniczeń. Otrzymane wyniki przeszły nasze najśmielsze oczekiwania. Ta książka stanowi dobrą ilustrację bogactwa wnoszonego przez MMS-y do komunikacji."
Komentarze / 21
Dodaj komentarz-
hsvhkfhb pisze: 2002-09-18 18:29jestem pierwszy0
-
gledzio pisze: 2002-09-18 18:36Bestseller to to nie będzie0
-
Beerfield pisze: 2002-09-18 18:39Troche to dziwny pomysl i nie zabardzo wiem, czemu ma sluzyc? Chodzi o pokazanie, do czego sluza MMS'y? Nawet jesli ktos nie wie, to nie sadze, zeby w celu dowiedzenia sie kupowal az ksiazke. No, chyba ze to bedzie bezplatna reklamowka...0
-
dziobek pisze: 2002-09-18 18:51bezpalatna hihi chca i na tym zarobic, a przeloza na polski? co oni tam mogli napisac, wyslalem zdjecie i sie ucieszyla...0
-
byku pisze: 2002-09-18 19:26Książka to chyba lekka przesada rozumien broszurka ale o czym mozna napisać całą ksiązkę no chyba że o czymś nie wiemy a producenci nie chcą powiedziec0
-
pawezi pisze: 2002-09-18 20:13Moim zdaniem taka książka powinna być gratis dla kazdego bo tylko w ten sposób mogą zainteresować ludzi MMS-ami jesli ona bedzie płatna to kto ja kupi.Zresztą ludzi bardziej bedzie interesowac przystepna cena MMS_ów0
-
_CISCO_ pisze: 2002-09-18 20:22pawezi** zgadzam się z Tobą całkowicie. "Książka" powinna być za friko. Namawiam szkolne i osiedlowe biblioteki o zakup tej pozycji w wiadomych celach :P0
-
jkac pisze: 2002-09-18 21:41A mi sie wydaje, ze ksiazka moze byc ciekawa. Przeciez nie bedzie tam napisane zeby robic sobie zdjecia pod prysznicem i wysylac do wszystkich znajomych, tylko opisywac wrazenia tych ludzi - kiedy warto bylo dolaczyc zdjecie, kiedy nie, z jakimi reakcjami sie spotykali itd.0
-
marek pisze: 2002-09-18 21:47szkoda ze nie wzieli mnie do testow MMSow:) a swoja droga ciekawe kto placil za przyjemnosc korzystania z tej technologii? No chyba ze tylko w Polsce funkcjonuje haslo"biednych studentow"?0
-
byku pisze: 2002-09-18 21:48może nie za friko ale nie powinno wogule być takiej publikacji , no chyba że ma 5 stron0
-
jkac pisze: 2002-09-18 21:52marek: sam bym sie chetnie zglosil, ale boje sie, ze u nas nikomu by sie nie chcialo przeprowadzac takich testow. No chyba, ze faktycznie sami bysmy za siebie placili. Ech...0
-
ukash pisze: 2002-09-19 01:04moze ta ksiazka to jakis kryminal z udzialem mmsow :-))) tak na powaznie to jak nei ebdzie za darmo to watpie zeby sie ktokolwiek zdrowy na umysle znalazl co na to wyda chodzby 2 zeta :-)0
-
jkac pisze: 2002-09-19 01:14Spokojnie, "Odtajniony kod SMSowy" tez nie byl nikomu potrzebny, a jednak pewnie kilka dobrych egzmplarzy poszlo. Ja zamierzam to przejrzec, a dopiero potem sie zastanowic, bo jezeli bedzie na tym samym poziomie co tamto, to dziekuje.0
-
portal pisze: 2002-09-19 01:17to bardzo dobrze, przyda sie taka promocja tej uslugi, bo jak narzie zadna siec nie zrobila na prawde profesjonalnej promocji, nie swojej uslugi, ale generalnie tej technologi... a szkoda0
-
Tygrysek urwisek pisze: 2002-09-19 01:49Niezly pomysl :) hihi To ja napisze 12 tomow o SMSkach :) i bede dystrybuowal przez MMS :)0
-
jkac pisze: 2002-09-19 02:29W sumie moglibysmy na GOLu stworzyc jakies wspolne dzielo...0
-
Qba pisze: 2002-09-19 10:18A kiedy ktos napisze ksiazke o klikaczach! To moglby byc bestseller!?0
-
Vonnegut pisze: 2002-09-19 11:50:))) hehe Qba :)))0
-
jarpol pisze: 2002-09-19 13:24hihi o tępiącym klikaczy jedynym sprawiedliwym to można by opos napisać, nieprawdaż, qba ? :) jkac: odtajniony kod smsowy ZTCP był gratis przy aktywacji dodawany.0
-
gledzio pisze: 2002-09-20 13:30Qba** podziwiam Twoją determinację :))0
-
jkac pisze: 2002-09-21 03:15jarpol: tak, ale pozniej chodzil w sprzedazy po jakis kioskach czy empikach, bo mi sie gdzies pod oczy nawinal... Glowy nie dam, ale tak mi sie wydaje.0