Kolejna ofiara Andersena - WorldCom
Drugi co do wielkości operator telefonii międzystrefowej w USA świadczący usługi przesyłu danych - WorldCom poinformował, że zwolnił dyrektora finansowego, gdy odkryto, że spółka błędnie zaksięgowała blisko cztery miliardy dolarów wydatków.
WorldCom, przeciw któremu już toczy się dochodzenie w amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, zapowiedział, że dokona zmian w wynikach opublikowanych za rok 2001 i pierwszy kwartał 2001 roku i wykaże stratę netto.
To kolejny skandal księgowy, który dotyka jednego z przedstawicieli sektora nowej gospodarki w USA i może naruszyć i tak wątłe zaufanie inwestorów do wyników finansowych amerykańskich spółek.
WorldCom może mieć obecnie poważne problemy z uzyskaniem wsparcia finansowego na sumę pięciu miliardów dolarów bez których czeka go nawet bankructwo, powiedzieli analitycy.
Aby oszczędzić 900 milionów dolarów rocznie koncern zamierza zwolnić 17.000 pracowników, czyli 20 procent zatrudnionych. Oprócz tego WorldCom rozważa również zmniejszenie wydatków inwestycyjnych o 40 procent.
Audytorem WorldCom była firma audytorska Andersen, która zatwierdzała również raporty finansowe koncernu Enron i Global Crossing, które zbankrutowały w grudniu i styczniu oraz QWest Communications, którego zeznania księgowe są obecnie celem dochodzenia prowadzonego przez SEC.
Komentarze / 15
Dodaj komentarz-
szpilka pisze: 2002-06-26 15:05oj, jak przykro...0
-
Michał pisze: 2002-06-26 15:14Słabość sektora, błedy zarządu i nierzetelnośc audytora - co miało największy wpływ -trudno orzec. Należy zastanawiać sie czy w sektorze telekomunikacji w Polsce -podobnie jak w ubezpieczeniach -odbije sie to też u nas. I kto będzie pierwszy.0
-
196906 pisze: 2002-06-26 15:24Oj jak ja bym chciał coś źle zaksięgować np. na moje konto, może być pare milionów pln już nie muszą być $ :)))0
-
mr.bond pisze: 2002-06-26 15:52Ale shitownia. Nic dziwnego, ze caly NASDAQ i Dow Jones leca na pysk. Tak jak U$. Zdaje sie, ze pierwsze skowronki w koniunkturze byly conajmniej zludne :-(0
-
hubi pisze: 2002-06-26 16:01no prosze a ja myslalem ze przekrety to polska specjalnosc0
-
martom24 pisze: 2002-06-26 16:23oj ksiegowy tez tylko czlowiek:))pp kazdy popelnia bledy..a co tam te drobne 4 mld $:)))hehehe ciekawe tylko kto go teraz przyjmie do pracy..ale pewnie ma szerokie znajomosci wiec cos znajdzie.0
-
SZ3RYF pisze: 2002-06-26 16:24co to jest 4mld$, cyba nie widzieli naszej dziury budzetowej0
-
Albi pisze: 2002-06-26 16:40kazdemu sie moze zdazyc :))). Przeciez to tylko 4 miliardy. Mogli sie pomylic :))).0
-
Albi pisze: 2002-06-26 16:59w sumie to nalezy jeszcze pogratulowac firmie audytorskiej Andersen. Maja niezle wyniki w bankructwach, ciekawe pewnie zaplacila konkurencja.0
-
tadzio pisze: 2002-06-26 18:21Ciekawe, bo myslalem kiedys o pracy u audytorow z Wielkiej "5".Nawet sie u jednego staralem o prace, nie wyszlo,i teraz sie ciesze :-)) Nareszcie Andersen spadnie z listy najbardziej cenionych firm wsrod studentow.A ja? No coz... mam spokojna prace ksiegowego,za srednia krajowa,i nie martwie sie kolejnymi bankructwami wielkich firm.0
-
arturiusz pisze: 2002-06-26 18:23jak mozna sie tak pomylic z taka kwota????0
-
wapsky pisze: 2002-06-26 21:38Marne 4 duze banki... Mozna sie POMYLIC!0
-
Qba pisze: 2002-06-27 01:29Czyli kilka osob, lub tylko jedna popelnia jakis blad lub tez walek i 17.000 ludzi leci na bruk! Jak to ladnie gdy jeden trzyma w garsci tysiace!0
-
mr.bond pisze: 2002-06-27 13:36tadzio: Jak widuje w windzie te niunie co pracuja w Andersenie ("konsultantki" :-) ), to sie zastanawiam jak to sie moze tak dlugo udawac. Teraz juz wiem ze nie moze, a jechanie na samej nazwie i marce, ma tez krotkie nozki. Jak cala niekompetencja, ktora sie za tym ukrywa :-)0
-
mr.bond pisze: 2002-06-27 13:38arturiusz: A kto sie tu pomylil?! :-O To takie tlumaczenie malego Kazia (w nieco wiekszym wydaniu). Wstyd!0