Huawei wygrał Dialog, walczy o Netię i Plusa
Huawei podpisał pierwszy duży kontrakt w Polsce. Za 9,5 mln zł dostawca rozbuduje sieć transmisji danych Telefonii Dialog. Chińczycy walczyli o niego ze znacznie większymi konkurentami, m.in. z Alcatelem i Siemensem.
Kontrakt z operatorem sieci telefonii stacjonarnej może być dla Huawei ważną referencją w kontekście toczących się przetargów w Netii i Polkomtelu. Pierwszy z telekomów wybiera dostawców do budowy ogólnopolskiej sieci UMTS. O kontrakt wart setki milionów euro Chińczycy rywalizują z Alcatelem, Ericssonem i Siemensem.
W Polkomtelu Huawei został zaproszony do złożenia oferty na dostawy sprzętu do sieci transmisji danych. Rywalizować tam będzie znów z Alcatelem i Siemensem oraz kilkoma innymi dostawcami. Zwycięzca przetargu podpisze 4-letnią umowę ramową z operatorem.
Komentarze / 90
Dodaj komentarz-
realniemyslacy pisze: 2005-07-18 09:49Chinczycy nas pogrążą , pieniądze nie zostają w kraju tylko wszystko idzie do Chin. Tak jest ze wszystkim.0
-
wlo pisze: 2005-07-18 10:01realniemyslacy - chciałbyś realnie zarabiać tyle co przeciętny Chińczyk? Namów wszystkich, to będą u nas to produkować.0
-
do wlo pisze: 2005-07-18 10:32Nie o to chodzi, patrze ogólnie na to wszystko. W tej branży co pracuje też odczuwamy ich obecność Osobiście prywatnie też chcę kupować taniej, ale jak w perspektywie mam fakt ze nie będe kupował bo nie będe miał pracy ponieważ Chińczycy zrobią wszystko - to moje zdanie jest takie jakie jest.0
-
Tomek19 pisze: 2005-07-18 11:05Netia jeszcze chyba nie dostała koncesji i nie zapłaciła, a już rozmawia o budowie sieci UMTS :D No nieźle! Ciekawe czy to tylko takie pozory stwarzają, czy naprawdę się za to zabiorą. Patrząc na oferty Hutchinsona to naprawdę szkoda. W Austrii mają np. bardzo konkurencyjną ofertę w stosunku do innych graczy na rynku.0
-
wlo pisze: 2005-07-18 11:59No ciekawe, ciekawe... Ma przykre doświadczenie facet. Ale czy nie jest po części jego winą? Paliło mu się? Mógł zwolnić, przeczytać. Zresztą nie wierzę, by konsultantka nie powiedziała mu, że taryfa obowiązuje od nowego okresu rozliczeniowego. Mi przy zmianie taryf ze c=trzy razy to mówiła i na koniec ropzmowyt jeszcze raz powtórzyła, co jest zamawiane i ZA ILE!! Nie fair jest rzeczywiście wprowadzenie DRWiW do PWA dopiero po pewnym czasie - to trzeba przyznać - mam kolegę, który żałuje, że podpidał za wcześnie umowę. Ale też mu się paliło do fajnego nowego telefonu mimo, że chciał zupełnie inny, którego nie było akurat "na stanie". A poczekałby na ten który chciał - tydzień czy dwa, to i miałby DRWIW. Że nikt nie wygrał, nie można mówić, ale też przegranych nie można zwalać na fakt, że to korporacja - wszak konsymenci mają możliwości, nawet sąd. Jeśi się wygra, koszty poniesie przecież strona przegrana - sąd na pewno przychyli się do tej części pozwu.0
-
blobi pisze: 2005-07-18 12:01Wlo: chciałbys bys zastąpiony w pracy przez Chińczyka tylko dlatego, że można mu mniej zapłacić? ;) No moze w sprawach ekologii Ci to nie grozi - ale to tylko porównanie...0
-
blobi pisze: 2005-07-18 12:05Co do walki z Plusem: Wlo mozesz sobie wierzyc lub nie, ale takie sa realia w Plusie: obsługa to dno i nic nie zmieni mojego zdania (tego Pana chyba tez :)0
-
blobi pisze: 2005-07-18 12:09Oby sie to tylko nie odbilo na jakości transmisji...0
-
wlo pisze: 2005-07-18 12:21No nie - bez przesady, ale zauważ - jeśli chce się taniej kupować, trzeba taniej produkować, a gdzie można taniej produkować? Tam gdzie są koszty produkcji mniejsze, m.in. niższe płace, tańsza woda, niższe podatki itd. Ja chińskich koszulek nie kupuję - naprawdę wole 3 razy więcej zapłącić i pięc razy częście wyprać taką koszulkę niż ją trzy razy kupować... Chociaż nie wiem czy tak właściwie ta koszulka nie była w Chinach wyprodukowana ;-) Co do obsługi klienta... Ja od wprowadzenia nowych taryf w Erze pytam, dlaczego w dwóch "salonach" w moim mieście konsultanci twierdzą (a więc i sprzedają!!), że pakiet uniwersalny musi być bezwzględnie aktywowany a dopiero później dodatkowo inne? To kłamstwo przecież...0
-
Grzegorz Z.-1 pisze: 2005-07-18 12:26Wlo, a wierzysz że to pismo z 20 czerwca odnoszące się do abonamentu który wygasł 10 czerwca to było w ogóle przez Polkomtel mi przesłane, a nie jakieś sfabrykowane przeze mnie? ;-) ech co za naiwność - "nie wierzę że nie powiedziała". Chyba nie sugerujesz, że facet o tym doskonale wiedział, a tylko próbował coś tam wyłudzić???0
-
realnie myslacy pisze: 2005-07-18 12:28Ale coraz więcej osób woli kupić taniej, i to mnie w sumie martwi0
-
Grzegorz Z.-1 pisze: 2005-07-18 12:32...bo gdyby "pakiet uniwersalny" nie byłby aktywowany, to abonament mógłby wynosić 0 zł :)0
-
Tomek19 pisze: 2005-07-18 12:39Jak ktoś nie czyta regulaminów, to są później takie konsekwencje. Ja akurat należę do tych, co czytają i składam reklamację, gdy operator mnie oszukuje. Zarobiłem już w ten sposób dobrych parę złotych. Zawsze rozpatrują pozytywnie.0
-
blobi pisze: 2005-07-18 12:42Wlo: no właśnie: lepiej kupić drożej i mieć na dłuzej :] A co do kupowania taniej: lepiej wiecej zarabiac i kupowac po takich samych cenach jak dotychczas :D0
-
wlo pisze: 2005-07-18 12:45Grzegorz Z. - nie, nie twierdzę. Po prostu nie zwrcił uwagi może. Nie wiem. Są oczywiście różne przypadki. Może ten miał pecha, może na od..al go załatwiła konsyltantka - też możliwe, ale sam wiesz, że mało prawdopodobne. Pakiet uniwersalny nie musi być aktywowany, musi być minimum jeden - ale nie koniecznie uniwersalny, jest "pełna dowolność wyboru". Mam przed sobą ulotkę "Taryfa Nowy Komfort" z parą na okładce i laską trzymającą w ręce "menu". Jakie wewnątrz jest menu? Nowy Komfort to pełna dowolność wyboru, JEDNEJ z kilku ofert a oferty do wyboru to: uniwersalna, taniej w sieci, multimedialna itd. Hasło na dole strony: Wybierz JEDNĄ Ofertę, a jeśli masz większe potrzeby połącz kilk Ofert... Na stronie Ery jednym z przykładowych zestawów jest za 90 zł z VAT Oferta z przyjaciółmi i Oferta taniej w sieci z telefonem Sony Ericsson T630 za 1 zł. No więc jak to jest?0
-
wlo pisze: 2005-07-18 12:46Kto klientom, którzy w przekonaniu, ze inaczej nie można kupili aktywacje w jednym z tych salonow (włąściwie jednym, bo w tym drugim po moich argumentach, że chba jednak się mylą, facet zasępiony mocno był i zaczął się wczystywać w papiery, które zaczął sobie drukować, ale w ty drugim "stylowym" ;-) gardło dałby sobie poderżnąć za sprawę "konsultant" ;-)) uwzględni reklamacje? Przecież cennik przeczytali, umowę podpisali... Ulotkę dostali, w ulotce jest prawda napisana...0
-
wlo pisze: 2005-07-18 12:49Nie obchodzi mnie to w sumie, ale kolega, który musi w Erze mieć numer, pojechał do innego miasta, żeby kupić aktywację jaką chciał, a nie jaką mu "stylowy" salon polecał ;-)0
-
issa pisze: 2005-07-18 13:04Dobry , dobry tekst... Grzegorz_Z - to jest najlepsze - "Mają mnie zresztą w ręku. Nie zmienię przecież komórki, bo dużo osób ma ten numer, moi bliscy też mają Plusa, mogę do nich dzwonić, oferta "darmowych minut" w sumie jest korzystna." . Ha , ha , a nie mówiłem?! "Plują" mu w twarz , a ten robi zamieszanie , a potem potulnie jak baranek dalej buli opratorowi. :-D0
-
issa pisze: 2005-07-18 13:10Takie szopki z "darmowymi" usługami są u wszystkich operatorów. Tutaj mu się akurat dobrze złożyło - reklamowy kabaret z własnym doświadczeniem:-) Napisał też sprawiedliwie - "Inni operatorzy też nie są bez grzechu. Usługi telekomunikacyjne to najczęstszy problem, z jakim zgłaszają się ludzie do warszawskiego rzecznika konsumentów - w ubiegłym roku blisko 2 tys. spraw na 12 tys. zgłoszeń." Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych , ale coś mi się wydaje , że gdyby Agora , wydawca Wyborczej nie wyniósł się z czerwonego Plusa ( a z czerwonymi Agora ma mocno na pieńku) do Idei , to tego artukułu , jak i artykułu o Plusowym "UMTS" w Warszawie byśmy nie przeczytali. Oj , chciałbym się mylić , że jest innaczej...0
-
wlo pisze: 2005-07-18 13:12issa - to oczywiste przecież, pomijając kwestie poruszane w tekście, w większości przypadków (m.in. poprzez uprzytomnienie sobie, że rzeczywiście pretensje można mieć do siebie tylko) ludzie odpuszczają.0
-
Grzegorz Z.-1 pisze: 2005-07-18 13:13Isso, ja Ci powiem jedno - ja bulić nie będę. Umowa zamiast do skrzynki pocztowej powędrowała do kosza na śmieci. Tak jakoś te słówka "może pan napisać reklamację" mnie zmroziły i podziałały jak otrzeźwiacz :)0
-
mardall pisze: 2005-07-18 13:13trzeba przyznać, że ciekawa ta historia...0
-
issa pisze: 2005-07-18 13:16Gwoli sprawiedliwości , BARDZO się cieszę , że Wyborcza i inne media króko trzymają typków typu Czarzasty , Jakubowska , Długosz i się z nimi nie cacka... Myślę , że dzięki Wyborczej , ABW i CBŚ ;-))) politycy nabyli rozumu podczas tej kadencji Sejmu...0
-
issa pisze: 2005-07-18 13:19***Grzegorz_Z - dobrze , że jesteś konsekwentny:-) Masz jeszcze Simplusa z którym nie możesz się rozstać;-)0
-
wlo pisze: 2005-07-18 13:19Nie doszukuj się reakcji w sprawie... Ludzie jak mają problem, to gdzie dzwonią uważasz? Do wyborczej, tvn-u albo do faktu czy innego superekspresu. A gdyby zamiast ulotki z cenami planów taryfowych tylko wziął cennik, który przecież stanowi ofertę w rozumieniu przepisów - a chyba na tyle bystry jest gość skoro wiedział gdzie dzwonić, iść, gdzie prosić o poradę - nie miałby problemów, bo tam jak byk (i to wcale nie mniejszymi niż wszystko literami) jest napisane dla kogo jest za darmo. Ale tekst jest, i to niezły ;-) Jak dla mnie typowo edukacyjny tylko. Jeśłi tak dużo spraw jest wnoszonych do rzeczników, dlaczego nie oni nie wystąpią do "właściwego urzędu" o karanie za te nieuczciwe praktyki?0
-
issa pisze: 2005-07-18 13:22.. masz (przecież) jeszcze... :-)0
-
wlo pisze: 2005-07-18 13:27I jeszcze jedno pytanie - jeśli skorzystał z PWA i zmienił taryfę ze względu na te DRWiW tylko, to ciśnie się jedno... dlaczego o to nie zapytał miłej konsultantki, żeby się upewnić? Bywalec a nie wie, że ulotka to śmieć tylko? Czy jeśli dzisiaj s wycieraczki wezmę 5 ulotek różnych sklepów, przejdę się i nie będzie określonego towaru w okeślonej cenie, to mam prawo żądać od kasjerki by mi kiełbasę policzyła tak jak jest w ulotce a nie tak jak jest na cenie na półce? Nie - bo ona powie, że plecak z markową naszywką w cenie 19,99 już "poszedł" i zostały tylko "podobne" ;-) Albo coś podobnego wymyśli.0
-
issa pisze: 2005-07-18 13:29**wlo - tak jakoś mi się skojarzyło , po sytuacji , kiedy to jakoś tak na jesień kosmici zaatakowali serwery gsmonline , i zniknął news o zmianie Idei na Orange;-D Jak to zwykle bywa w takich sprawach , jakakolwiek zbieżność , jest najzupełniej przypadkowa ;-)0
-
wlo pisze: 2005-07-18 13:36Właśnie - nie wszędzie to piszą, ale czasem jest, że towar na ulotce może się różnić od tego w sklepie ;-) Wiesz... kolory, itd. ;-D Czasem kraj pochodzenia... Tak jak na ulotce Ery - Twój własny zestaw, abonament od 30 zł z VAT - powiedz, kiedy rozmawiasz najczęściej, powiedz, z kim lubisz rozmawiać, my skomponujemy Ci Twój włąsny zestaw, najkorzystniejszy dla Ciebie... Przy czym w "stylowym" salonie oferta uniwersalna to podstawa tej kompozycji jest ;-)0
-
hell pisze: 2005-07-18 13:37No i bardzo dobrze, że kupili chiński sprzęt. Kosztuje o połowę mniej a jest takiej samej jakosci a czasami nawet lepszy. I naprawdę żałosne są te komentarze, że chińskie produkty są złe albo gorsze jakościowo. Ktoś tu wspominał o chiński podkoszukach :), sprawdz sobie metkę na tych "markowych" ciuchach, które przez reklamę wciskają ci znane firmy. Zobaczysz na nich "made in china" :)0
-
RAFALS pisze: 2005-07-18 13:42issa: Tak, to Wyborcza tak mocna gani tych niecnych polityków. Szkoda, że ujawnienie sprawy zajeło im tyle czasu. Móże negocjowali warunki?0
-
issa pisze: 2005-07-18 13:43Rozumiem , że generalnie redaktor miał dobre intencje i występował w obronie konsumenta , nie ma wątpliwości , że są pewnie sytuacje kiedy operator występując z pozycji silniejszego , po prostu w kulki gra sobie z klientem. Niech redaktor pójdzie tropem tego komentarza z forym gazety - "• Re: Kabaret Plus przedstawia.(..) pokeo2 18.07.2005 10:48 + odpowiedz Ten art to nic przy tym co sie dzieje u mnei z Polkomtelem - proby wyludzenia, falszowanie dokumentow ze strony Polkomtela, zastraszanie, kompletne ignorowanie obowiazujacego w Polsce prawa. Jak ktos z GW jest zainteresowany to bardzo chetnie przekaze wszystkie dane wlacznie z dokumentami iz sobie nie zmyslam. Dodatkowo nie jetsem jedyna osoba w Polsce ktora ma identyczny problem z Polkomtelem."0
-
RAFALS pisze: 2005-07-18 13:44A co do faceta z tego tekstu. No cóż. Nikt nic nie czyta, a jak czyta to i tak nie rozumie, a jak zrozumie to i tak zaraz zapomina. Tak to jakoś szło....0
-
RAFALS pisze: 2005-07-18 13:46issa: Ciekawe czemu, jak ktos ma dowody fałszowania dokumentów, nie idzie z tym na policję?0
-
issa pisze: 2005-07-18 13:46***RAFALS - nie żartuj sobie ze mnie;-) Niemniej jednak wypowiedź Michnika o tym , że "PAP kłamie" , nie znalazła się w wydanej następnego dnia Wyborczej , chyba , że coś przegapiłem;-) W każdym razie tak czy owak Wyborcza - to moja podstawowa gazeta:-)0
-
wlo pisze: 2005-07-18 13:46hell - no ale jednak są firmowane przez marki. Weź kup np. mysz Logitecha wyprodukowaną w Chinach i jakąś inna podobną. Ja swojego Mouseman-a mam już żeby nie skłamać 5 lat albo dłużej (made in China). W tym czasie znajomi pozmieniali po kilka - dwie w roku nawet - ale nie były firmowane przez markę. No ale cóż - nie zapłacili za każdą jak ja 200 złotych a po 40 czy 30 albo wręcz po 10 złotych kupowali.0
-
issa pisze: 2005-07-18 13:48(niegdysiejsza) wypowiedź , kolejan poprawka... **RAFALS - luzik , wiesz ilu jest fantastów na forach i nie tylko (patrz - lądowanie Talibów w Klewkach) ;-))))0
-
Grzechotnik pisze: 2005-07-18 13:49spoko niuski : 8/100
-
wlo pisze: 2005-07-18 13:52issa - tam podobno naprawdę lądowali helikopterem faceci w turbanach na głowach... Tyle, że nie terroryści a goście handlującyc szafirami czy jakimiś innymi kamykami z uwczesnym właścicielem Klewek czy kimś ważnym w Klewkach ;-)0
-
RAFALS pisze: 2005-07-18 13:55Od tzw. afery Rywina staram się również czytać inne punkty widzenia. Moja zdanie jest takie. Wyborcza mocno lobbowała za zmianą ustawy na swoją korzyść. Władcy chcieli innej wersji ale byli skłonni odsŧapić od swych poglądów za marne 14mln zł. To pewnie gazetę zdenerwowało. Tylko czemu tak długo zwlekali z ujawnieniem sprawy? Negocjowali?...0
-
issa pisze: 2005-07-18 13:59Szafiry , szmaragdy , akwamaryny , topazy , skąd ja to znam... :-)0
-
ktosik pisze: 2005-07-18 14:00HELL !! Widzę że jeszcze chyba jestes za młody, żeby zrozumieć pewne fakty, oczywiście że dobrze jest że cos jest tanie, ale niedobrze jest dla europejskich firm. zalewa nas tania Chińszczyzna, odbierając miejsca pracy nam.0
-
Musli pisze: 2005-07-18 14:02niech kupuja b.dobrze, byle szybko byl u mnie net z dialogu =)0
-
RAFALS pisze: 2005-07-18 14:03ktosik: A jak to jest, że ta sama chińszczyzna zalewa też USA a dalej mają tam 4-5% bezrobocia a nie 10 jak w UE średnio i 20% jak w PL? Chyba jesteś za młody, żeby zrozumieć pewne fakty ekonomiczne.0
-
yurgal pisze: 2005-07-18 14:14Kabaret Plus przedstawia. Zrobiony w kopytko- niezły artykuł w GW0
-
Ktosik pisze: 2005-07-18 14:19RAFALS Oczywiście, że USA też odczuwa Chiny i też mają ten problem co my. Podam przykład: Maszyna (branża samochodowa) jednej z najlepszych europejskich firm, kosztuje 100.000 EUR + uruchomienie + transport itd. A Chińska, która jest dokładnym klonem tejże właśnie maszyny z Europejskiej firmy kosztuje .... 41.000 EUR razem z transportem , uruchomieniem itd. . A powiem Tobie że w Polsce sprzedali już 160 sztuk tych maszyn. A jakie to sa straty dla Europejczyków to nie powiem, sam sobie oblicz. Pomijam juz: czosnek , truskawki i inne rzeczy codziennego uzytku z Chin, które są produkowane przez ludzi , którzy zarabiają 10 dol . miesięcznie. Jak tak dalej będzie to zobaczysz co będzie0
-
issa pisze: 2005-07-18 14:22To będzie najpopularniejszy news dnia:-) Zmykam , dziś wolne , słoneczko , blisko rzeka... :-) Miłego dnia Panowie:-)0
-
wlo pisze: 2005-07-18 14:24issa - nie za dobrze Ci? Może być coś za mnie porobił??? ;-D0
-
RAFALS pisze: 2005-07-18 14:39Ktosik: A gdzie te przykłady z USA? A co do truskawek, to owszem ale tylko mrożone. Świeże są Polskie.0
-
RAFALS pisze: 2005-07-18 14:44W tej naszej Polsce większym problemem od Chińczyków jest przeregulowana gospodarka. Tysiące dyrektyw, przepisów, ustaw na każdy drobiazg. Tysiące pozwoleń, koncesji. Do tego podatki, wysokie ogólnie, skomplikowane. Wysokie koszty pracy, przez ogromny ZUS i koszty NFZ. Bardzo sztywne prawo pracy. Wszechwładza związków zawodowych i urzędników. I te wszystkie sprawy i jeszcze kilka innych skutecznie zniechęca do zatrudniania nowych ludzi, do zakładania firm, do inwestowania.0
-
RAFALS pisze: 2005-07-18 14:52Sukces Chińczyków ma kilka podstaw. Są pozytywne, jak ciężka praca, chęć poprawy własnego losu, awansu społecznego. Ale są też negatywne, jak sztywny kurs juana, utrzymywany na niskim poziomie. Dzięki temu to co kosztuje teraz importera 1$ przy realnym kursie kosztrowało by np. 2$. Ale są też podstawy naganne, jak praca niewolnicza więźniów, uczniowie pracujacy w szkole pod przymusem itp.0
-
ktosik pisze: 2005-07-18 14:56Właśnie, Ale prawda jest taka że nie moze to trwać za długo, nie może. Ktoś się za to weźmie, myślę że nałożą sankcje, podatki, nie wiem. czytałem wczoraj w nowym Auto motor i sport że wchodzi do Europy Chińska Limuzyna klasy S, długość 5 metrów, i ma kosztować - 15.000 EUR. Nie mówie że wszyscy od razu kupią, ale na pewno bedzie zbyt i to duży.0
-
RAFALS pisze: 2005-07-18 15:06ktosik: UE ma to w d... Robi wszystko żeby sie przypodobać Chinom. Nie zauważa problemu praw człowieka w Chinach, więźniów politycznych, itp. Wolą milczeć, żeby francuskie i niemieckie skostniałe firmy mogły wygrywać rządowe kontrakty w Chinach. w zamian Chińczycy mają możliwość dostępu do najnowszych technologii, wejśdie "na salony" polityczne w UE. I interes się kręci.0
-
ktosik pisze: 2005-07-18 15:08I to jest przykre, ale to się skończy zobaczysz0
-
Tomek19 pisze: 2005-07-18 15:08A dzisiaj w Gazecie Wyborczej przeczytałem artykuł "Kosztowny telefon z wakacji" o cenach w roamingu i najbardziej mnie rozbawiło tłumaczenie operatorów: "Oto bowiem Polacy telefonujący z Malty płacą nie 20 zł za minutę, jak podała Komisja, ale ledwie 17 zł w przypadku użytkowników telefonów na kartę i 7 zł - regularnych abonentów (stawki w Polsce zwykle nie przekraczają złotówki)". Operatorzy tłumaczą się starym sposobem rozliczania się i posiadanie kilkuset umów roamingowych i jeszcze tym, że im nie zależy na obniżce, bo zgarniają tylko 15% od ceny operatora zagranicznego. Autor artykułu radzi więc wyłączyć pocztę głosową, telefon i nie korzystać :D0
-
Tomek19 pisze: 2005-07-18 15:10Podobno w Egipcie roaming to połowa przychodów tamtejszych operatorów i nie chcą się zgodzić na obniżki. Znowu nie myślą, że jak ceny niższe, to ludzie więcej dzwonią i przychody mogą nawet wzrosnąć. Pewnie tylko sieć by tego nie wytrzymała, bo mają 3 nadajniki na krzyż i jest im dobrze.0
-
Tomek19 pisze: 2005-07-18 15:17Jeszcze jednym rozwiązaniem jest kupienie lokalnego prepaida. Sam mam niemieckiego T-Mobile, a byłem w Berlinie tylko 2 tygodnie na praktyce, ale miałem dość kasowania po 2 zł za smsa. Wolałem płacić 14 centów. Zapłaciłem 19,95 euro, a wyciągnąłem 20. Był tylko problem, że nie miałem niemieckiego adresu, ale wpisali adres salonu i później w Polsce przez internet zmieniłem.0
-
wlo pisze: 2005-07-18 15:19RAFALS - produkować za bezcen w Chinach, sprzedając w Europie pod swoją marką z odpowiednią marżą... Oczywiście taki towar jest znacznie lepszy niż "niefirmowy" więc musie więcej kosztować, ale fakt jest faktem, że marżę dzięki temu mają wyższą niż by mieli to samo w Europie wyprodukować. Tomek19 - a dziwisz się?0
-
wlo pisze: 2005-07-18 15:192 złote za esemesa? To chyba bardzo dawno miałeś te praktyki?0
-
RAFALS pisze: 2005-07-18 15:23wlo: Ale często ten "lepszy markowy" i ten "niefirmowy" jest klepany na tej samej matrycy, w tej samej chińskiej fabryce.0
-
RAFALS pisze: 2005-07-18 15:25A co do roamingu, to śmieszy mnie ostatnie rekalma Tak-Taka. 2zł/min w roamingu resztę dopłaca Era.... Tak tak już to widzę jak oni do tego interesu dokładają. A skoro można w tak-taku to czemu nie w erze na umowę? To samo jest w Plusie. Pzykład? SamiSwoi płacisz 3zł/min np. z Turcji a w abonamencie ok 7-8zł/min za to samo. Kto tu kogo naciąga?0
-
wlo pisze: 2005-07-18 15:29to zależy... pokaż mi kopię myszy logitecha? nie ma ;-)0
-
RAFALS pisze: 2005-07-18 15:38wlo:ALe chińczycy nie tylko myszy Logitecha robią. A zresztą nie o dokładną opię tu chodzi. Mogą się różnić czasem niewiele kształtem, kolorem itp. Ale generalnie chodzi o to że jedna fabryka produkuje wiele marek tych znanych ale i tych nieznanych. Jakościowo więc to są podobna, albo identyczne produkty, tylko cenowo inne.0
-
Tomek19 pisze: 2005-07-18 15:46Na odwrót - używając TT - 2 zł, a Heyah 17,07 zł/min.0
-
wlo pisze: 2005-07-18 16:23RAFALS - ja tam jednak twierdzę, że markowa chińszczyzna jest znacznie lepsza od nie markowej - nawet jeśli robi to ta sama fabryka. Przykładem innym może być zasilacz. Zwykły zasilacz transformatorowy, stabilizowany. Do urządzenia Braun (depilator) intensywnie użytkowany zasiacz wytrzymuje już chyba 5 rok, natomiast zasilacz tej samej chińskiej firmy - nazwę mogę podać, ale nie w tej chwili - ale do jakiejś mniej markowej maszynki do strzyżenia wytrzymała dwa miesiące. To już nasz rodzimy tatarek jest o niebo lepszy. BTW - mam suszarkę Brauna "made in Eire"... skąd to jest??0
-
loco pisze: 2005-07-18 16:30Dzień doberek - mam chwilę oddechu i wpadłem sprawdzić co dobrego :)0
-
loco pisze: 2005-07-18 16:33A tu widzę Chinczyki panie atakują... to jak u Witkacego ;) Apropos wyjazdów - strasznie mi się podoba reklama Ery z "Goodbye my love goodbye" - polewka niezła :))) A reklam Plusa z Mumio ostatnio nie ma jakoś :( Na pocieszenie oglądam czasem "kawka kawusia, no no no" z Opola :)))0
-
arczi pisze: 2005-07-18 16:34wlo chyba Irlandia ale pewnien nie jestem0
-
Tomek19 pisze: 2005-07-18 16:51***wlo*** w moim słowniku Eire to (Republiek) Ierland :D0
-
hell pisze: 2005-07-18 16:58*ktosik Na ekonomii to ty sie nie znasz, a może znasz ale na rodem z komuny. Poczytaj sobie troszeczkę jak rozwija sie gospodarka światowa to może wyjdziesz z tego ograniczonego zaścianka myślowgo wykształconego w związkach zawodowych made in opzz.0
-
marcinb pisze: 2005-07-18 17:13Witam, ja trochę z innej beczki. Czy jest w Jednej Idei taka usługa jak Niegraniczony Kapitał Minut w starej Optimie?0
-
ktosik pisze: 2005-07-18 17:34HELL Ty za to się znasz, siedzisz sobie na tym swoim ryneczku, ściagasz te simlocki na stoliku między straganem ze szczypiorkiem a babcią która sprzedaje skarpety. .... typowy znawca światowego rynku...0
-
hell pisze: 2005-07-18 17:57*ktosik Naprawdę nie udzielaj się w sprawach, o których nie masz zielonego pojęcia. A teraz pobiegnij do mamusi i podziekuj za neostradę. Chociaz może lepiej nie przeszkadzaj, ma w końcu gówniarza na parę godzin z głowy...0
-
windu pisze: 2005-07-18 18:05Przed chwilą miałem telefon z Plusa,jakaś automatyczna ankieta Plus GSM,"w celu poprawy obsługi klienta" ;)) Kurde ale źle wcisnąłem i sie rozłaczyło.No bardzo żałuje,że nie dane mi bedzie wziąc w niej udział.Grzegorz.Z - aktywuj jednak swój numer,to Ciebie też poproszą o zdanie,a że będzie bardzo pomocne w celu poprawy relacji Polkomtel - klient,to nie mam wątpliwości ;)))0
-
windu pisze: 2005-07-18 18:13loco - motyw z wykładem pana profesora był lepszy ;) "Sugerowabym notowac,bo na kolokwium znów będzie ryk" ;))0
-
Grzegorz Z.-1 pisze: 2005-07-18 18:20windu, issa, wlo - tak poza tym, to wolę go jednak nie aktywować, bo jeszcze by mi z czystej złośliwości bekneli kaucję 5500 zł za "ujawnienie do wiadomości publicznej tajemnicy handlowej" ;-)0
-
stasiek pisze: 2005-07-18 18:31co do simplusa-nie lubie go ale kupiłem wczesniej ze wzgledu na swojaki.Jednak musze przyznac ze mi chodzi simplus na nowej platformie bez zastrzezeń.0
-
starcu pisze: 2005-07-18 19:56mowi sie ze chinczyki zle i kasa wyleci do Chin... a czy Polska produkuje sprzet telekomunikacyjny? taki fajny zeby mozna bylo kupic i zeby kasa zostala w Polsce? chyba nie.. a kto produkuje? to lepiej zaplacic 3 razy tyle i zeby kasa poleciala do Norwegii czy USA? czy lepiej zaplacic mniej a troche kasy zostawic w Polsce....0
-
Misek pisze: 2005-07-18 20:25A co do Chińczyków i przymusowej pracy więźniów to popieram wszędzie więźniowie powinni przymusowo i w dodatku ciężko pracować za swoje grzechy!!0
-
waldek pisze: 2005-07-18 20:32blobi: W Erze i Ideii obsluga to tez dno. Wiec po co te gadanie. Jedna siec sie od drugiej niczym nie rozni.0
-
waldek pisze: 2005-07-18 20:37hell: Tylko jak kupuje podkoszulek na placu Made in China to po jednym praniu robi sie z niego z XXL L, a jak kupuje markowej firmy XXL to przez rok w nim chodze i dalej ma takie same rozmiary. Nie chodzi o to kto produkuje, tylko czyjej technologii uzywaja. A jak ty wierzysz w te limuzyny za 15 tys euro to fajnie masz pod sufitem.0
-
nieważne pisze: 2005-07-18 21:23Dajcie HELLowi spokój, siedzi sobie w mieszkaniu w bloku, wykupił najtańsze chello i kisi ogórka w mieszkaniu z mamą i tatą , mieszkanie ma 27 m2, i kupuje tylko chińszczyznę bo tania0
-
zapinator pisze: 2005-07-18 21:36co do tych towarow z Chin, to nieraz u nas w sklepach firmowych mozna spotakac podrobki ale malo kto to zauwaza, bo towary sa tej samej lub prawie takiej samej jakosci, tak samo sytuacja sie ma z towarami z hipermarketow, wejdzcie np do tesco i spojrzcie kto wyprodukowal np chipsy wystepujace pod marka Tesco, i wyjdzie ze Star Foods i sa to dokladnie te same chipsy, tylko ze dwa razy tansze, daje to troche do myslenia0
-
Alienus pisze: 2005-07-18 22:09nie wiem czy zdajecie sobie sprawę ale w tej chwili 60 procent ubrań które macie na sobie jest produkowane w chinach... Ta nasza pogoń za chińską taniochą kiedyś nas zgubi. Chiny rozwijają się technologicznie właśnie dzięki europejczykom przenoszącym tam zakłady z zaawansowanymi technologiami (choćby nawet producenci komórek i sprzętu komputerowego). Gospodarczo sie rozwijają dzięki właśnie zakichanym koszulkom i butom i szybko poszerzają asortyment o bardziej zaawansowane produkty. Za 20 lat osiągną poziom PKB na głowe odpowiadający krajom starej UE. A taki dochód razy 2 miliardy mieszkańców (w 2025 r) uczuni z nich hiperpotęge większą niż UE i USA z Japonią razem wzięte... Po tym jak wykończą "zachodni" przemysł i rolnictwo, i sciągną do siebie wszystkie zaawansowane technologie to absolutnie wszystko będzie made in china... A jak nie będziemy chcieli to nam jeszcze dop.....dolą bo wystawienie i uzbrojenie 100 000 000ej armii nie będzie żadnym problemem...0
-
Alienus pisze: 2005-07-18 22:11To był oczywiście taki teoretyczny żarcik :-D Ale warto nad tym pomyśleć... Pozdrówki dla czytających :-)0
-
zapinator pisze: 2005-07-18 22:19**alienus, oby ludzi nie zaczeli klonowac bo wtedy kazdy z nas bedzie mial na szyi made in china:)0
-
pajorro pisze: 2005-07-18 23:51Właśnie sobie odpaliłem Internet na moim laptopie ;-))0
-
hell pisze: 2005-07-19 00:09*nieważne Bardzo ci współczuję bo zapewne opisujesz własną sytuację rodzinną.0
-
dt pisze: 2005-07-19 04:51co do tego kabaretu to powiem ze koles albo jest tak glupi albo glupiego udaje. Czytac trzeba dokladnie (dla niektorych niestety)0
-
RAFALS pisze: 2005-07-19 12:44Misek: Ale tam więźniowie, w większości, to nie sią pospolici przestępcy. Tam to są polityczni więźniowie. Za taką dyskusję jak na tym forum, pewnie większość z nas by poszła siedzieć w Chinach. Wystarczy że taki Chińczyk sobie robi poranną gimnastykę w parku i już robią z niego sektę (Falungong czy jakoś tak się nazywać ma). Nie porównuj naszych więźniów, którym praca by się przydała zamiast siłki i telewizora do Chińczyków co to siedzą za przekonania.0