British Telecom też zmienia szefa
Zgodnie z przewidywaniami Sir Peter Bonfield zgodził się zrezygnować z bycia dyrektorem naczelnym British Telecom w styczniu 2002, czyli rok przed terminem. Bonfield pracował w BT sześć lat. Oficjalnym powodem odejścia jest zakończenie procesu restrukturyzacji firmy. Krytycy mówią jednak, że to za czasów panowania Sir Peter Bonfield firma zadłużyła się na 44 miliardy dolarów w wyniku serii fatalnych przejęć i spółek. Szef BT dostanie 1.5 mln funtów odprawy.
Komentarze / 7
Dodaj komentarz-
Amper pisze: 2001-11-02 01:54Skoro narobił tyle długów todlaczego dostaje tak dużą odprawę? Dlaczego wogóle ma odprawę!!! Zupełnie jak w Polsce...0
-
graffi pisze: 2001-11-02 03:17Mimo wszysto jest to odejście "z twarzą", co u nas niestety jest wyjątkiem0
-
Qba pisze: 2001-11-02 08:37Niestety pomysl intermastera w Polsce jest niemozliwy! Kto staje sie prezesem w wielkiej polskiej firmie, zyje jedna dewiza "NACHAPAC SIE DOPOKI MNIE NIE WYWALA"! Nara!0
-
Ewandy pisze: 2001-11-02 09:44Nabral do swojej kiesy - juz nie wytrzymal dalej w firmie - musi gdzies wyjechac na wakacje - za swojego panowania uchwalil prawo o wielkiej odprawie - no i ... . W Polsce tak latwo ze stanowiska ludzie nie rezygnuja, tylko beda ciagnac do ostatka az firma sie zniszczy.0
-
hubi pisze: 2001-11-02 11:21no widac ze nie tylko w polsce nie sprawdzajacy sie szefowie dostaja odprawy0
-
piasek pisze: 2001-11-02 13:20W telekomunikacji taki zwyczaj że odprawy są kosmiczne0
-
muszka pisze: 2001-11-02 18:48Za takie pieniadze tez bym sie dobrowolnie zrzekla.0