Newsy

  • Baseus Blade HD 100W – test mocnego powerbanka do laptopa i nie tylko

    Szybki rozwój rynku mobilnego stawia przed powerbankami nowe wymagania. Dziś możemy już nie tylko nimi szybciej naładować swój telefon, ale także zasilić z USB C mobilną konsolę taka jak Nintendo Switch lub Steam Deck, a nawet naładować w ten sposób laptopa.

    Powerbank Baseus Blade HD 100W został stworzony z myślą o takich urządzeniach. Skrót HD oznacza wysoką gęstość energii (ang. high density), co pozwoliło na zmniejszenie rozmiaru o 17% i wagi o 10% w porównaniu do poprzedniego modelu Baseus Blade 100W. Sprawdźmy czy powerbank Baseus podoła wymaganiom jakie stawiają przed nim najnowsze urządzenia mobilne.

    Design

    Baseus Blade HD 100W ma niestandardowy wśród powerbanków kształt – jest płaski i smukły. Proporcjami przypomina raczej książkę, podczas gdy inne tego typu urządzenia mają kształt bardziej przypominający pudełko z telefonem. Baseus Blade HD 100W ma wymiary 134 x 134 x 20 mm, a jego waga to 443 gramy. Proporcje Blade HD bardziej sprzyjają noszeniu go w plecaku niż w kieszeni. W moich dżinsach mieści się na styk.

    Na jednej z krawędzi znajdują się 4 złącza USB: 2 x USB-A i 2 x USB-C. Jest także przycisk zasilania. Na spodzie powerbanku znajdują się gumowe nóżki, które zabezpieczają przed rysowaniem się obudowy i powodują, że Baseus nie ześlizguje się z gładkich powierzchni.

    Na wierzchniej stronie znajduje się wyświetlacz. Na nim można znaleźć następujące informacje:

    • Procent naładowania
    • Napięcie ładowania
    • Natężenie prądu
    • Czas do naładowania lub rozładowania

    Gdy włączymy Blade HD i nie są do niego podłączone żadne kable, wyświetli się tylko procent naładowania wbudowanego akumulatora. Gdy podłączymy Baseusa do ładowarki wyświetli parametry z jakimi się ładuje i szacowany czas do pełnego naładowania bazując na bieżących parametrach. Gdy z kolei podłączymy do powerbanka urządzenie do naładowania wyświetlone zostaną parametry ładowania i czas do pełnego rozładowania (nie do naładowania urządzenia).

    Wyświetlacz jest ciemny i trudny do odczytania w świetle słonecznym. Jest to element, który można byłoby poprawić. Informacje wyświetlane przez Baseusa są pomocne i praktyczne. Łatwo zweryfikować, czy ładujemy telefon lub sam powerbank z optymalną mocą.

    Producentowi należy się zdecydowana pochwała za precyzyjne opisanie standardów i parametrów na obudowie. Każde gniazdo ma obok szczegółowe informacje, a od spodu znajdziemy dane uwzględniające takie dane jak pojemność 74 Wh oraz sprawność konwersji energii wynoszącą 75%. Większość producentów nie dostarcza kompletnych informacji o parametrach swoich powerbanków.

    Parametry ładowania

    Powerbank Baseus Blade HD 100W można ładować z mocą do 60W, co jest odzwierciedlone na wyświetlaczu parametrami 20V i 3A. Wyświetlacz wskaże, że czas potrzebny do pełnego naładowania powerbanku wynosi 59 minut. Należy jednak pamiętać, że szacowany czas nie uwzględnia wolniejszego ładowania, które ma miejsce w miarę zbliżania się do 100% pojemności. Faktyczny czas ładowania do pełna to około 1,5 godziny. W godzinę uzyskamy około 80% pojemności.

    Oba gniazda USB C obsługują do 100W mocy ładowania, gdy jest podłączone tylko jedno z nich. Gdy podłączymy oba, jedno oferuje 65W a drugie 30W. Każde gniazdo USB ma moc 30W. Możemy też ładować powerbank z maksymalną mocą i wówczas drugie USB C będzie przekazywać energię dalej z mocą 30W.

    Zgodnie z deklaracją producenta, Blade HD wspiera następujące protokoły szybkiego ładowania:

    • Quick Charge
    • Power Delivery
    • Samsung AFC Adaptive Fast Charge
    • Huawei SCP Super Charge Protocol
    • Huawei FCP Fast Charge Protocol

    Zweryfikowaliśmy to naszym testerem USB:

    Jak widać na zdjęciu wszystkie zadeklarowane przez producenta standardy zostały wykryte. Baseus Blade HD 100W nie wspiera jednak standardów VOOC i Super VOOC, stosowanych przez OPPO, OnePlus i realme. Niewspierane jest też Quick Charge 4.0+ i 5.0 oraz bardzo rzadko spotykane u nas PumpExpress opracowane przez Mediateka i używane w egzotycznych u nas telefonach Meizu.

    Przetestowaliśmy także kabel dostarczany przez Baseusa w zestawie z powerbankiem:

    Jest to pełnoprawny przewód Power Delivery z wbudowanym chipem, obsługujący 100W ładowanie.

    Zwracamy jednocześnie uwagę, że gniazda USB A nie obsługują standardu PD, co jest zgodne ze specyfikacją - to standard zarezerwowany dla kabli USB C. Duże gniazdo USB w powerbanku nie obsługuje także Quick Charge 4.0.

    Na koniec warto wspomnieć, że Blade HD ma specjalny tryb małego obciążenia, który blokuje funkcje automatycznego wyłączania, gdy powerbank nie wykryje odpowiednio dużego obciążenia. Tryb ten może być przydatny do naładowania urządzeń pobierających bardzo mało prądu albo podłączenia niewielkiego światła LED zasilanego z USB. Należy tylko pamiętać, że w tym trybie powerbank będzie aktywny aż do całkowitego rozładowania, nawet jeśli nie będzie w użyciu. Trzeba więc pamiętać, aby go ręcznie wyłączyć.

    Jak to jest z tym 100W mocy?

    Powerbank Baseus Blade HD 100W jest reklamowany jako obsługujący dostarczanie mocy do 100W włącznie. Ma ten parametry w nazwie i na wierzchu obudowy. Jak z tym jest w praktyce?

    Niestety nie mamsztucznego obciążenia zdolnego wygenerować zapotrzebowanie na 100W ani urządzenia z USB C wymagającego takiej mocy do ładowania. Można jednak znaleźć w sieci testy wykonane na profesjonalnym sprzęcie serwisowym, które mówią, że Baseus nie jest w stanie rozładować się do zera zapewniając 100W mocy. Po kilkunastu minutach pracy pod takim obciążeniem wyłącza się, prawdopodobnie z powodu zadziałania zabezpieczenia termicznego.

    Tę kwestię można rozpatrywać z dwóch perspektyw. Z jednej produkt nie dowozi kluczowego parametru, który ma w nazwie, co jest niewątpliwe poważnym problemem. Ponadto, zamiast zmniejszyć prąd ładowania, urządzenie po prostu się wyłącza, co można uznać za mało eleganckie rozwiązanie. Aby go ponownie uruchomić trzeba odłączyć wtyczkę USB i ponownie ją podłączyć.

    Z drugiej strony, jeśli odstawić na bok obietnice producenta i skupić się na porównaniu z konkurencją, to Baseus się wciąż broni. Oferuje wysoką sprawność, niewielkie w stosunku do możliwości i pojemności rozmiary i doskonale ładuje każde urządzenie do 70W zapotrzebowania na energię. Nawet wśród laptopów z USB C wiele nie wymaga mocy 100W. Wówczas Baseus sprawdzi się doskonale.

    Podsumowanie

    Baseus Blade HD 100W to powerbank dla wymagających użytkowników. Nie tylko szybko naładuje smartfony, ale także bardziej wymagające urządzenia jak konsole mobilne i laptopy. Jego wyświetlacz powie nam z jakim prądem ładuje dane urządzenie oraz ile czasu zostało do pełnego rozładowania - lub odwrotnie, z jaką mocą ładowany jest sam Blade HD i ile czasu zostało do pełnego naładowania. Cztery gniazda USB pozwalają na wiele kombinacji zasilania. W zestawie dostajemy 100W kabel zgodny ze standardem Power Delivery oraz woreczek do przenoszenia, który zabezpieczy obudowę przed zarysowaniem. Płaska obudowa sprzyja przenoszeniu w torbie lub plecaku.

    Są dwie grupy użytkowników, którym nie można polecić Baseusa Blade HD 100W. Pierwsza to użytkownicy smartfonów OPPO, OnePlus i realme, bo powerbank nie obsługuje standardów ładowania VOOC i Super VOOC. Są inne powerbanki, które go obsługują - jeden z nich pojawi się w kolejnym naszym teście. Druga grupa to ta, która faktycznie potrzebuje mocy 100W nie przez kilkanaście minut, tylko do pełnego rozładowania. Tego niestety ten produkt nie oferuje, mimo obietnic producenta.

    Rekomendowana cena detaliczna Blade HD wynosi 369 zł. To niemało, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że nie może on sprostać kluczowej specyfikacji, którą ma w nazwie, chociaż wciąż mniej niż produkty najbardziej uznanych producentów. Natomiast w czasie pisania tego testu znalazłem ten powerbank w jednym z największych sklepów z elektroniką w Polsce za 279 zł. W tej cenie uważam, że Baseus jest zdecydowanie warty zakupu, choćby ze względu na wyświetlacz, 4 gniazda USB i możliwość zasilenia najbardziej wymagających konsol mobilnych.

    Urządzenie otrzymaliśmy do testów od firmy Baseus.

  • Baseus Blade HD 100W – test mocnego powerbanka do laptopa i nie tylko

    Szybki rozwój rynku mobilnego stawia przed powerbankami nowe wymagania. Dziś możemy już nie tylko nimi szybciej naładować swój telefon, ale także zasilić z USB C mobilną konsolę taka jak Nintendo Switch lub Steam Deck, a nawet naładować w ten sposób laptopa.

    Powerbank Baseus Blade HD 100W został stworzony z myślą o takich urządzeniach. Skrót HD oznacza wysoką gęstość energii (ang. high density), co pozwoliło na zmniejszenie rozmiaru o 17% i wagi o 10% w porównaniu do poprzedniego modelu Baseus Blade 100W. Sprawdźmy czy powerbank Baseus podoła wymaganiom jakie stawiają przed nim najnowsze urządzenia mobilne.

    Design

    Baseus Blade HD 100W ma niestandardowy wśród powerbanków kształt – jest płaski i smukły. Proporcjami przypomina raczej książkę, podczas gdy inne tego typu urządzenia mają kształt bardziej przypominający pudełko z telefonem. Baseus Blade HD 100W ma wymiary 134 x 134 x 20 mm, a jego waga to 443 gramy. Proporcje Blade HD bardziej sprzyjają noszeniu go w plecaku niż w kieszeni. W moich dżinsach mieści się na styk.

    Na jednej z krawędzi znajdują się 4 złącza USB: 2 x USB-A i 2 x USB-C. Jest także przycisk zasilania. Na spodzie powerbanku znajdują się gumowe nóżki, które zabezpieczają przed rysowaniem się obudowy i powodują, że Baseus nie ześlizguje się z gładkich powierzchni.

    Na wierzchniej stronie znajduje się wyświetlacz. Na nim można znaleźć następujące informacje:

    • Procent naładowania
    • Napięcie ładowania
    • Natężenie prądu
    • Czas do naładowania lub rozładowania

    Gdy włączymy Blade HD i nie są do niego podłączone żadne kable, wyświetli się tylko procent naładowania wbudowanego akumulatora. Gdy podłączymy Baseusa do ładowarki wyświetli parametry z jakimi się ładuje i szacowany czas do pełnego naładowania bazując na bieżących parametrach. Gdy z kolei podłączymy do powerbanka urządzenie do naładowania wyświetlone zostaną parametry ładowania i czas do pełnego rozładowania (nie do naładowania urządzenia).

    Wyświetlacz jest ciemny i trudny do odczytania w świetle słonecznym. Jest to element, który można byłoby poprawić. Informacje wyświetlane przez Baseusa są pomocne i praktyczne. Łatwo zweryfikować, czy ładujemy telefon lub sam powerbank z optymalną mocą.

    Producentowi należy się zdecydowana pochwała za precyzyjne opisanie standardów i parametrów na obudowie. Każde gniazdo ma obok szczegółowe informacje, a od spodu znajdziemy dane uwzględniające takie dane jak pojemność 74 Wh oraz sprawność konwersji energii wynoszącą 75%. Większość producentów nie dostarcza kompletnych informacji o parametrach swoich powerbanków.

    Parametry ładowania

    Powerbank Baseus Blade HD 100W można ładować z mocą do 60W, co jest odzwierciedlone na wyświetlaczu parametrami 20V i 3A. Wyświetlacz wskaże, że czas potrzebny do pełnego naładowania powerbanku wynosi 59 minut. Należy jednak pamiętać, że szacowany czas nie uwzględnia wolniejszego ładowania, które ma miejsce w miarę zbliżania się do 100% pojemności. Faktyczny czas ładowania do pełna to około 1,5 godziny. W godzinę uzyskamy około 80% pojemności.

    Oba gniazda USB C obsługują do 100W mocy ładowania, gdy jest podłączone tylko jedno z nich. Gdy podłączymy oba, jedno oferuje 65W a drugie 30W. Każde gniazdo USB ma moc 30W. Możemy też ładować powerbank z maksymalną mocą i wówczas drugie USB C będzie przekazywać energię dalej z mocą 30W.

    Zgodnie z deklaracją producenta, Blade HD wspiera następujące protokoły szybkiego ładowania:

    • Quick Charge
    • Power Delivery
    • Samsung AFC Adaptive Fast Charge
    • Huawei SCP Super Charge Protocol
    • Huawei FCP Fast Charge Protocol

    Zweryfikowaliśmy to naszym testerem USB:

    Jak widać na zdjęciu wszystkie zadeklarowane przez producenta standardy zostały wykryte. Baseus Blade HD 100W nie wspiera jednak standardów VOOC i Super VOOC, stosowanych przez OPPO, OnePlus i realme. Niewspierane jest też Quick Charge 4.0+ i 5.0 oraz bardzo rzadko spotykane u nas PumpExpress opracowane przez Mediateka i używane w egzotycznych u nas telefonach Meizu.

    Przetestowaliśmy także kabel dostarczany przez Baseusa w zestawie z powerbankiem:

    Jest to pełnoprawny przewód Power Delivery z wbudowanym chipem, obsługujący 100W ładowanie.

    Zwracamy jednocześnie uwagę, że gniazda USB A nie obsługują standardu PD, co jest zgodne ze specyfikacją - to standard zarezerwowany dla kabli USB C. Duże gniazdo USB w powerbanku nie obsługuje także Quick Charge 4.0.

    Na koniec warto wspomnieć, że Blade HD ma specjalny tryb małego obciążenia, który blokuje funkcje automatycznego wyłączania, gdy powerbank nie wykryje odpowiednio dużego obciążenia. Tryb ten może być przydatny do naładowania urządzeń pobierających bardzo mało prądu albo podłączenia niewielkiego światła LED zasilanego z USB. Należy tylko pamiętać, że w tym trybie powerbank będzie aktywny aż do całkowitego rozładowania, nawet jeśli nie będzie w użyciu. Trzeba więc pamiętać, aby go ręcznie wyłączyć.

    Jak to jest z tym 100W mocy?

    Powerbank Baseus Blade HD 100W jest reklamowany jako obsługujący dostarczanie mocy do 100W włącznie. Ma ten parametry w nazwie i na wierzchu obudowy. Jak z tym jest w praktyce?

    Niestety nie mamsztucznego obciążenia zdolnego wygenerować zapotrzebowanie na 100W ani urządzenia z USB C wymagającego takiej mocy do ładowania. Można jednak znaleźć w sieci testy wykonane na profesjonalnym sprzęcie serwisowym, które mówią, że Baseus nie jest w stanie rozładować się do zera zapewniając 100W mocy. Po kilkunastu minutach pracy pod takim obciążeniem wyłącza się, prawdopodobnie z powodu zadziałania zabezpieczenia termicznego.

    Tę kwestię można rozpatrywać z dwóch perspektyw. Z jednej produkt nie dowozi kluczowego parametru, który ma w nazwie, co jest niewątpliwe poważnym problemem. Ponadto, zamiast zmniejszyć prąd ładowania, urządzenie po prostu się wyłącza, co można uznać za mało eleganckie rozwiązanie. Aby go ponownie uruchomić trzeba odłączyć wtyczkę USB i ponownie ją podłączyć.

    Z drugiej strony, jeśli odstawić na bok obietnice producenta i skupić się na porównaniu z konkurencją, to Baseus się wciąż broni. Oferuje wysoką sprawność, niewielkie w stosunku do możliwości i pojemności rozmiary i doskonale ładuje każde urządzenie do 70W zapotrzebowania na energię. Nawet wśród laptopów z USB C wiele nie wymaga mocy 100W. Wówczas Baseus sprawdzi się doskonale.

    Podsumowanie

    Baseus Blade HD 100W to powerbank dla wymagających użytkowników. Nie tylko szybko naładuje smartfony, ale także bardziej wymagające urządzenia jak konsole mobilne i laptopy. Jego wyświetlacz powie nam z jakim prądem ładuje dane urządzenie oraz ile czasu zostało do pełnego rozładowania - lub odwrotnie, z jaką mocą ładowany jest sam Blade HD i ile czasu zostało do pełnego naładowania. Cztery gniazda USB pozwalają na wiele kombinacji zasilania. W zestawie dostajemy 100W kabel zgodny ze standardem Power Delivery oraz woreczek do przenoszenia, który zabezpieczy obudowę przed zarysowaniem. Płaska obudowa sprzyja przenoszeniu w torbie lub plecaku.

    Są dwie grupy użytkowników, którym nie można polecić Baseusa Blade HD 100W. Pierwsza to użytkownicy smartfonów OPPO, OnePlus i realme, bo powerbank nie obsługuje standardów ładowania VOOC i Super VOOC. Są inne powerbanki, które go obsługują - jeden z nich pojawi się w kolejnym naszym teście. Druga grupa to ta, która faktycznie potrzebuje mocy 100W nie przez kilkanaście minut, tylko do pełnego rozładowania. Tego niestety ten produkt nie oferuje, mimo obietnic producenta.

    Rekomendowana cena detaliczna Blade HD wynosi 369 zł. To niemało, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że nie może on sprostać kluczowej specyfikacji, którą ma w nazwie, chociaż wciąż mniej niż produkty najbardziej uznanych producentów. Natomiast w czasie pisania tego testu znalazłem ten powerbank w jednym z największych sklepów z elektroniką w Polsce za 279 zł. W tej cenie uważam, że Baseus jest zdecydowanie warty zakupu, choćby ze względu na wyświetlacz, 4 gniazda USB i możliwość zasilenia najbardziej wymagających konsol mobilnych.

    Urządzenie otrzymaliśmy do testów od firmy Baseus.

  • Operatorzy światłowodów zaczynają się martwić o saturację swojej sieci

    Fundacja Open Allies zorganizowała w stolicy trzecią już Konferencja Operatorów Hurtowych. To inicjatywa fundacji oraz operatorów Fiberhost, NEXERA, Polski Światłowód Otwarty, Światłowód Inwestycje oraz TAURON Obsługa Klienta.

    Operatorzy dyskutowali głównie nad warunkami potrzebnymi do utrzymania szybkiego rozwoju całej branży światłowodowej.

    Według nich kluczowe jest teraz zwiększenie saturacji sieci, zniesienie barier inwestycyjnych i zacieśnienie współpracy międzyoperatorskiej.

    Po kilku latach realizacji inwestycji i doprowadzeniu sieci multi-światłowodowej do ok. 4,2 mln gospodarstw domowych na horyzoncie pojawiły się nowe cele. Jednym z kluczowych jest stałe zwiększanie saturacji sieci, która z roku na rok jest coraz wyższa, jednak wciąż ma olbrzymi potencjał do wzrostu.

    Branża coraz większą uwagę kieruje dziś na obszary pokryte już istniejącymi sieciami. Celem budowy każdej infrastruktury jest bowiem jej maksymalne wykorzystanie i zapewnienie dostępu do szybkiego internetu jak największej liczbie mieszkańców.

    Obecny poziom wykorzystania sieci światłowodowych w Polsce przez mieszkańców znajdujących się w ich zasięgu wciąż znacząco odbiega od oczekiwań i ambicji operatorów. Prognozy dla krajowego rynku są jednak optymistyczne.

    FTTH Council Europe przewiduje, że liczba subskrypcji światłowodowych do 2029 roku ma osiągnąć 6,3 mln (41% penetracji). Zasięg sieci ma się rozszerzyć do 10 mln gospodarstw domowych w 2024 roku i do 12,5 mln w 2029 roku.

    Operatorzy liczą, że w realizacji tych prognoz pomoże im państwo poprzez opłacenie ogólnopolskich kampanii informacyjnych.

    Kolejnym tematem poruszanym od lat jest istnienie barier formalnych, utrudniających szybką i sprawną budowę sieci fiber.

    Prowadzenie inwestycji wiąże się m.in. z koniecznością dokonywania uzgodnień z różnymi podmiotami. Jest to proces kosztowny i czasochłonny, a brak konsensusu w skrajnych przypadkach może doprowadzić nawet do rezygnacji z budowy sieci na danym obszarze. Optymalizacja procesu pozyskiwania zgód od organów publicznych i właścicieli nieruchomości, a także uzupełnienie procedur budowlanych o kwestie telekomunikacyjne – mogłyby stanowić skuteczną odpowiedź na to wyzwanie.

    Wiele emocji wśród operatorów hurtowych budzi także waloryzacja cen. Uczestnicy spotkania w Warszawie poruszali też temat podwyżek opłat hurtowych oraz ich wpływu na ceny detaliczne, opłacane przez konsumentów. Głównym adresatem tego wątku jest Urząd Komunikacji Elektronicznej, który od dłuższego czasu próbuje, wspólnie z operatorami, ustalić konsensus w sprawie mechanizmu indeksacji cen hurtowych akceptowanych przez Regulatora.

    Od kilku lat inwestujemy znaczne kwoty w rozszerzanie zasięgu infrastruktury multi-światłowodowej, w tym realizujemy trudne projekty w ramach walki z wykluczeniem cyfrowym. Jest to szczególnie trudne, biorąc pod uwagę wskaźniki inflacyjne i rosnące koszty pracy. – twierdzi Marta Wojciechowska, szefowa Fiberhost.

    Podczas konferencji poruszono także również temat oczekiwanego zacieśnienia współpracy międzyoperatorskiej, pomiędzy właścicielami infrastruktury światłowodowej (hurtownikami) i korzystającymi z niej detalistami. Branża musi połączyć siły, by utrzymać, a nawet przyspieszyć tempo wzrostu. Bez silnego zaangażowania obu stron, będzie to trudne.

  • Operatorzy światłowodów zaczynają się martwić o saturację swojej sieci

    Fundacja Open Allies zorganizowała w stolicy trzecią już Konferencja Operatorów Hurtowych. To inicjatywa fundacji oraz operatorów Fiberhost, NEXERA, Polski Światłowód Otwarty, Światłowód Inwestycje oraz TAURON Obsługa Klienta.

    Operatorzy dyskutowali głównie nad warunkami potrzebnymi do utrzymania szybkiego rozwoju całej branży światłowodowej.

    Według nich kluczowe jest teraz zwiększenie saturacji sieci, zniesienie barier inwestycyjnych i zacieśnienie współpracy międzyoperatorskiej.

    Po kilku latach realizacji inwestycji i doprowadzeniu sieci multi-światłowodowej do ok. 4,2 mln gospodarstw domowych na horyzoncie pojawiły się nowe cele. Jednym z kluczowych jest stałe zwiększanie saturacji sieci, która z roku na rok jest coraz wyższa, jednak wciąż ma olbrzymi potencjał do wzrostu.

    Branża coraz większą uwagę kieruje dziś na obszary pokryte już istniejącymi sieciami. Celem budowy każdej infrastruktury jest bowiem jej maksymalne wykorzystanie i zapewnienie dostępu do szybkiego internetu jak największej liczbie mieszkańców.

    Obecny poziom wykorzystania sieci światłowodowych w Polsce przez mieszkańców znajdujących się w ich zasięgu wciąż znacząco odbiega od oczekiwań i ambicji operatorów. Prognozy dla krajowego rynku są jednak optymistyczne.

    FTTH Council Europe przewiduje, że liczba subskrypcji światłowodowych do 2029 roku ma osiągnąć 6,3 mln (41% penetracji). Zasięg sieci ma się rozszerzyć do 10 mln gospodarstw domowych w 2024 roku i do 12,5 mln w 2029 roku.

    Operatorzy liczą, że w realizacji tych prognoz pomoże im państwo poprzez opłacenie ogólnopolskich kampanii informacyjnych.

    Kolejnym tematem poruszanym od lat jest istnienie barier formalnych, utrudniających szybką i sprawną budowę sieci fiber.

    Prowadzenie inwestycji wiąże się m.in. z koniecznością dokonywania uzgodnień z różnymi podmiotami. Jest to proces kosztowny i czasochłonny, a brak konsensusu w skrajnych przypadkach może doprowadzić nawet do rezygnacji z budowy sieci na danym obszarze. Optymalizacja procesu pozyskiwania zgód od organów publicznych i właścicieli nieruchomości, a także uzupełnienie procedur budowlanych o kwestie telekomunikacyjne – mogłyby stanowić skuteczną odpowiedź na to wyzwanie.

    Wiele emocji wśród operatorów hurtowych budzi także waloryzacja cen. Uczestnicy spotkania w Warszawie poruszali też temat podwyżek opłat hurtowych oraz ich wpływu na ceny detaliczne, opłacane przez konsumentów. Głównym adresatem tego wątku jest Urząd Komunikacji Elektronicznej, który od dłuższego czasu próbuje, wspólnie z operatorami, ustalić konsensus w sprawie mechanizmu indeksacji cen hurtowych akceptowanych przez Regulatora.

    Od kilku lat inwestujemy znaczne kwoty w rozszerzanie zasięgu infrastruktury multi-światłowodowej, w tym realizujemy trudne projekty w ramach walki z wykluczeniem cyfrowym. Jest to szczególnie trudne, biorąc pod uwagę wskaźniki inflacyjne i rosnące koszty pracy. – twierdzi Marta Wojciechowska, szefowa Fiberhost.

    Podczas konferencji poruszono także również temat oczekiwanego zacieśnienia współpracy międzyoperatorskiej, pomiędzy właścicielami infrastruktury światłowodowej (hurtownikami) i korzystającymi z niej detalistami. Branża musi połączyć siły, by utrzymać, a nawet przyspieszyć tempo wzrostu. Bez silnego zaangażowania obu stron, będzie to trudne.

  • Polski Samsung chwali się pozycją lidera i sztuczną inteligencją

    Marcin Garbarczyk, VP Head of Mobile Experience w Samsung Electronics Polska, podał dziś wybrane dane dotyczące wyników sprzedaży swojego działu w Polsce.

    Według danych GfK, Samsung w I kw. tego roku miał już 40.7% udziału w polskim rynku pod względem jego wartości. W zeszłym roku udział ten wynosił 37.2%.

    Garbarczyk stwierdził, że jednym z powodów zauważalnego wzrostu jest bardzo dobra sytuacja segmentu premium. Segment telefonów kosztujących powyżej 600 euro w 2022 roku stanowił w Polsce 45% całości. W zeszłym roku segment ten urósł do 55%. W I kw. bieżącego roku segment premium pod względem wartości stanowił już 63%.

    W Samsungu udział sprzedaży smartfonów z segmentu premium urósł przez ostatni rok o 24%.

    Smartfonów z serii S24 sprzedało się o 40% więcej niż z serii S23.

    Samsung nie podał swoich udziałów ilościowych.

    Na spotkaniu w Warszawie przedstawiciele koreańskiej firmy pochwalili się informacjami dotyczącymi popularności usług AI na naszym rynku. Polacy najczęściej korzystają z usuwania elementów na zdjęciach (do tej pory było 976K takich użyć). Sporą popularnością cieszy się tworzenie tapet (758K użyć). Dużą popularnością cieszy się samsungowa klawiatura AI (746K użyć). Pod względem popularności czwartą usługą AI jest circle to search.

    Samsung zapowiedział też nową akcję promocyjną. Do wybranych produktów klienci otrzymają darmowe słuchawki Galaxy Buds 2 Pro. Akcja potrwa do 21 kwietnia.

  • Samsung Galaxy M15 5G - specyfikacja i cena

    Na rynku indyjskim pojawił się nowy smartfon Samsung Galaxy M15 5G.

    6000mAh to pojemność baterii jaką wykorzystano w tym telefonie.

    Wyposażono go w 6.5-calowy ekran Super AMOLED o częstotliwości odświeżania 90Hz.

    Z przodu umieszczono też aparat do selfie o rozdzielczości 13 MP.

    Za to z tyłu znajdziemy zestaw aparatów 50 MP, 5 MP i 2 MP.

    Ośmiordzeniowy procesor MediaTek Dimensity 6100+ odpowiada za płynne działanie smartfonu.

    Wspomaga go 4/6 RAMu i 128 GB pamięci wewnętrznej.

    Pamięć na zdjęcia i aplikacje możemy rozszerzyć za pomocą gniazda na karty pamięci MicroSD (do 1 TB).

    Nowy telefon Samsunga obsługuje 5G, Bluetooth v5.3 i Wi-Fi 802.11a/b/g/n/ac.

    Galaxy M15 z pamięcią 4/128GB kosztuje 13499 rupii indyjskich (ok. 640 zł).

    Za wersję z większą pamięcią 6/128GB zapłacimy 14799 rupii indyjskich (ok. 700 zł). 

  • Samsung Galaxy M15 5G - specyfikacja i cena

    Na rynku indyjskim pojawił się nowy smartfon Samsung Galaxy M15 5G.

    6000mAh to pojemność baterii jaką wykorzystano w tym telefonie.

    Wyposażono go w 6.5-calowy ekran Super AMOLED o częstotliwości odświeżania 90Hz.

    Z przodu umieszczono też aparat do selfie o rozdzielczości 13 MP.

    Za to z tyłu znajdziemy zestaw aparatów 50 MP, 5 MP i 2 MP.

    Ośmiordzeniowy procesor MediaTek Dimensity 6100+ odpowiada za płynne działanie smartfonu.

    Wspomaga go 4/6 RAMu i 128 GB pamięci wewnętrznej.

    Pamięć na zdjęcia i aplikacje możemy rozszerzyć za pomocą gniazda na karty pamięci MicroSD (do 1 TB).

    Nowy telefon Samsunga obsługuje 5G, Bluetooth v5.3 i Wi-Fi 802.11a/b/g/n/ac.

    Galaxy M15 z pamięcią 4/128GB kosztuje 13499 rupii indyjskich (ok. 640 zł).

    Za wersję z większą pamięcią 6/128GB zapłacimy 14799 rupii indyjskich (ok. 700 zł). 

  • Nowe prezenty w sklepach Samsunga

    Samsung przygotował nową odsłonę programu lojalnościowego Samsung Rewards.

    Bezpłatna dostawa na całe portfolio produktów, darmowy zwrot w przypadku urządzeń mobilnych, czy finansowanie do 20 rat 0% to bonusy. Dodatkowo każdy zakup w oficjalnym sklepie premiowany jest zniżkami na kolejne produkty. 

    Nowe gratisy czekają w oficjalnym sklepie marki na samsung.pl lub w aplikacji Samsung Shop.

    Samsung Rewards – co nowego?

    W nowej odsłonie programu Samsung Rewards, zależnie od wartości zakupów realizowanych na samsung.pl, uczestnicy mogą uzyskać jeden z trzech poziomów członkostwa:

    • Blue (tuż po rejestracji),
    • Gold,
    • Platinum.

    Im wyższy poziom, tym wyższa wartość dodatkowych benefitów przysługujących kupującym.

    Zarejestrowani w programie mogą liczyć na:

    • zniżki przy zakupie dodatkowej pogwarancyjnej ochrony serwisowej,
    • bonusowe zniżki do wykorzystania w Programie OdZysk,
    • bezpłatną usługę instalację sprzętu RTV i AGD w przypadku poziomu Gold i Platinum.

    Jednocześnie zmianie uległ też poziom zwrotu. Odzyskać można od 1 do 3% zwrotu wartości zamówienia, w punktach Samsung Rewards, do wymiany na zniżki na kolejne zakupy (dotychczas był to 1%).

    Na członków programu Samsung Rewards czekają również dodatkowe rotacyjne oferty specjalne oraz możliwość pozyskiwania dodatkowych punktów Rewards w ramach wybranych promocji.

    Wszystkie informacje o produkcie dostępne są tutaj

  • Nowe prezenty w sklepach Samsunga

    Samsung przygotował nową odsłonę programu lojalnościowego Samsung Rewards.

    Bezpłatna dostawa na całe portfolio produktów, darmowy zwrot w przypadku urządzeń mobilnych, czy finansowanie do 20 rat 0% to bonusy. Dodatkowo każdy zakup w oficjalnym sklepie premiowany jest zniżkami na kolejne produkty. 

    Nowe gratisy czekają w oficjalnym sklepie marki na samsung.pl lub w aplikacji Samsung Shop.

    Samsung Rewards – co nowego?

    W nowej odsłonie programu Samsung Rewards, zależnie od wartości zakupów realizowanych na samsung.pl, uczestnicy mogą uzyskać jeden z trzech poziomów członkostwa:

    • Blue (tuż po rejestracji),
    • Gold,
    • Platinum.

    Im wyższy poziom, tym wyższa wartość dodatkowych benefitów przysługujących kupującym.

    Zarejestrowani w programie mogą liczyć na:

    • zniżki przy zakupie dodatkowej pogwarancyjnej ochrony serwisowej,
    • bonusowe zniżki do wykorzystania w Programie OdZysk,
    • bezpłatną usługę instalację sprzętu RTV i AGD w przypadku poziomu Gold i Platinum.

    Jednocześnie zmianie uległ też poziom zwrotu. Odzyskać można od 1 do 3% zwrotu wartości zamówienia, w punktach Samsung Rewards, do wymiany na zniżki na kolejne zakupy (dotychczas był to 1%).

    Na członków programu Samsung Rewards czekają również dodatkowe rotacyjne oferty specjalne oraz możliwość pozyskiwania dodatkowych punktów Rewards w ramach wybranych promocji.

    Wszystkie informacje o produkcie dostępne są tutaj

  • Nowe prezenty w sklepach Samsunga

    Samsung przygotował nową odsłonę programu lojalnościowego Samsung Rewards.

    Bezpłatna dostawa na całe portfolio produktów, darmowy zwrot w przypadku urządzeń mobilnych, czy finansowanie do 20 rat 0% to bonusy. Dodatkowo każdy zakup w oficjalnym sklepie premiowany jest zniżkami na kolejne produkty. 

    Nowe gratisy czekają w oficjalnym sklepie marki na samsung.pl lub w aplikacji Samsung Shop.

    Samsung Rewards – co nowego?

    W nowej odsłonie programu Samsung Rewards, zależnie od wartości zakupów realizowanych na samsung.pl, uczestnicy mogą uzyskać jeden z trzech poziomów członkostwa:

    • Blue (tuż po rejestracji),
    • Gold,
    • Platinum.

    Im wyższy poziom, tym wyższa wartość dodatkowych benefitów przysługujących kupującym.

    Zarejestrowani w programie mogą liczyć na:

    • zniżki przy zakupie dodatkowej pogwarancyjnej ochrony serwisowej,
    • bonusowe zniżki do wykorzystania w Programie OdZysk,
    • bezpłatną usługę instalację sprzętu RTV i AGD w przypadku poziomu Gold i Platinum.

    Jednocześnie zmianie uległ też poziom zwrotu. Odzyskać można od 1 do 3% zwrotu wartości zamówienia, w punktach Samsung Rewards, do wymiany na zniżki na kolejne zakupy (dotychczas był to 1%).

    Na członków programu Samsung Rewards czekają również dodatkowe rotacyjne oferty specjalne oraz możliwość pozyskiwania dodatkowych punktów Rewards w ramach wybranych promocji.

    Wszystkie informacje o produkcie dostępne są tutaj

  • Disney+ i HBO Max za 49,99 zł

    Stream+ to nowy pakiet w ofercie Polsat Box, który dołącza do ofert telewizji satelitarnej i internetowej.

    Pakiet Stream+ zawiera dostęp do serwisu Disney+ i HBO Max (w tym z 3 kanałami HBO) w cenie 49,99 zł/mies. 

    Podana cena obowiązuje przy umowie na 24 miesiące.

    Dodatkowo na start z pakietem Stream+ dostępny jest benefit:

    • pierwsze 6 miesięcy bez opłat z pakietami M Sport i L (tv satelitarna i kablowa IPTV) oraz Bogatym (tv internetowa),
    • pierwsze 3 miesiące bez opłat z pakietami S i M (tv satelitarna i kablowa IPTV) oraz Wygodnym i Komfortowym (tv internetowa).

    Abonenci Polsat Box mają też bezpłatny dostęp do kanałów i treści telewizyjnych ze swojego pakietu w serwisie Polsat Box Go. 

  • Disney+ i HBO Max za 49,99 zł

    Stream+ to nowy pakiet w ofercie Polsat Box, który dołącza do ofert telewizji satelitarnej i internetowej.

    Pakiet Stream+ zawiera dostęp do serwisu Disney+ i HBO Max (w tym z 3 kanałami HBO) w cenie 49,99 zł/mies. 

    Podana cena obowiązuje przy umowie na 24 miesiące.

    Dodatkowo na start z pakietem Stream+ dostępny jest benefit:

    • pierwsze 6 miesięcy bez opłat z pakietami M Sport i L (tv satelitarna i kablowa IPTV) oraz Bogatym (tv internetowa),
    • pierwsze 3 miesiące bez opłat z pakietami S i M (tv satelitarna i kablowa IPTV) oraz Wygodnym i Komfortowym (tv internetowa).

    Abonenci Polsat Box mają też bezpłatny dostęp do kanałów i treści telewizyjnych ze swojego pakietu w serwisie Polsat Box Go. 

  • Disney+ i HBO Max za 49,99 zł

    Stream+ to nowy pakiet w ofercie Polsat Box, który dołącza do ofert telewizji satelitarnej i internetowej.

    Pakiet Stream+ zawiera dostęp do serwisu Disney+ i HBO Max (w tym z 3 kanałami HBO) w cenie 49,99 zł/mies. 

    Podana cena obowiązuje przy umowie na 24 miesiące.

    Dodatkowo na start z pakietem Stream+ dostępny jest benefit:

    • pierwsze 6 miesięcy bez opłat z pakietami M Sport i L (tv satelitarna i kablowa IPTV) oraz Bogatym (tv internetowa),
    • pierwsze 3 miesiące bez opłat z pakietami S i M (tv satelitarna i kablowa IPTV) oraz Wygodnym i Komfortowym (tv internetowa).

    Abonenci Polsat Box mają też bezpłatny dostęp do kanałów i treści telewizyjnych ze swojego pakietu w serwisie Polsat Box Go. 

  • Plus ma nowy sklep internetowy ze smartfonami

    Liberty.eu to nowy sklep internetowy, w którym dostępne są smartfony. W najbliższym czasie oferta sklepu zostanie uzupełniona o tablety, smartwatche, akcesoria i inne urządzenia elektroniczne. 

    Liberty.eu zyskał też nowe logo i identyfikację wizualną, spójną z Grupą Polsat Plus.

    Liberty należy do Grupy Polsat Plus i jest dystrybutorem marek Plus oraz Polsat Box. Zarządza siecią 824 salonów sprzedaży obydwu marek. W strukturze Liberty Poland znajdują się również dwa Call Center odpowiedzialne za zdalną sprzedaż.

  • Plus ma nowy sklep internetowy ze smartfonami

    Liberty.eu to nowy sklep internetowy, w którym dostępne są smartfony. W najbliższym czasie oferta sklepu zostanie uzupełniona o tablety, smartwatche, akcesoria i inne urządzenia elektroniczne. 

    Liberty.eu zyskał też nowe logo i identyfikację wizualną, spójną z Grupą Polsat Plus.

    Liberty należy do Grupy Polsat Plus i jest dystrybutorem marek Plus oraz Polsat Box. Zarządza siecią 824 salonów sprzedaży obydwu marek. W strukturze Liberty Poland znajdują się również dwa Call Center odpowiedzialne za zdalną sprzedaż.

  • HONOR Magic6 Lite tańszy o 300 zł

    HONOR obniżył cenę smartfonu Magic6 Lite. Teraz zapłacimy za niego 1599 zł, zamiast 1899 zł.

    Telefon w nowej, niższej cenie można kupić w elektromarketach Media Expert, RTV Euro AGD, X-Kom i u operatorów Orange, Play i Plus

    Smartfon jest dostępny w trzech wariantach kolorystycznych: czarnym, zielonym i pomarańczowym. 

    HONOR Magic6 Lite ma baterię o pojemności 5300 mAh.

    Wyposażono go też w wyświetlacz AMOLED o przekątnej 6,78 cala i rozdzielczości 1200 x 2652 pikseli.

    Z tyłu zaś znajdziemy system aparatów, w skład którego wchodzą kamery: główna o rozdzielczości 108 MP, szerokokątna 5 MP i makro 2 MP.

    Smartfon jest napędzany przez procesor Qualcomm Snapdragon 6 Gen 1 z nakładką systemową Magic OS 7.2.

    Specyfikacja techniczna smartfonu jest tutaj.

  • HONOR Magic6 Lite tańszy o 300 zł

    HONOR obniżył cenę smartfonu Magic6 Lite. Teraz zapłacimy za niego 1599 zł, zamiast 1899 zł.

    Telefon w nowej, niższej cenie można kupić w elektromarketach Media Expert, RTV Euro AGD, X-Kom i u operatorów Orange, Play i Plus

    Smartfon jest dostępny w trzech wariantach kolorystycznych: czarnym, zielonym i pomarańczowym. 

    HONOR Magic6 Lite ma baterię o pojemności 5300 mAh.

    Wyposażono go też w wyświetlacz AMOLED o przekątnej 6,78 cala i rozdzielczości 1200 x 2652 pikseli.

    Z tyłu zaś znajdziemy system aparatów, w skład którego wchodzą kamery: główna o rozdzielczości 108 MP, szerokokątna 5 MP i makro 2 MP.

    Smartfon jest napędzany przez procesor Qualcomm Snapdragon 6 Gen 1 z nakładką systemową Magic OS 7.2.

    Specyfikacja techniczna smartfonu jest tutaj.

  • Google Pixel 7 Pro za 2199 zł

    W sklepie iBOOD można dziś zyskać 44 procentowy rabat na smartfon Google Pixel 7 Pro.

    Google Pixel 7 Pro kosztuje tam 2199 zł.

    Dzięki tej ofercie dostajemy zniżkę w wysokości 1700,95 zł, bo cena tego urządzenia poza promocją to 3899,95 zł. 

    Do ceny trzeba doliczyć jeszcze koszt wysyłki, która wynosi 29,95 zł.

    Oferta obowiązuje tylko dziś do końca dnia w iBOOD.

    Smartfon ma procesor Google Tensor G2. Dysponuje 12 GB RAMu LPDDR5 i 128 GB pamięci masowej typu UFS 3.1.

    Obsługuje dwie karty SIM (Nano SIM i eSIM).

    Jego wyświetlacz to OLED o przekątnej 6,7 cala i rozdzielczości QHD+ (1440 x 3120), z częstotliwością odświeżania do 120 Hz.

    Aparat składa się z szerokokątnej kamery 50 MP, 12 MP ultraszerokokątnej kamery z autofokusem oraz 48 MP aparatu z teleobiektywem i zoomem optycznym.

    Przedni aparat ma rozdzielczość 10,8 MP.

    Za dźwięk odpowiada głośnik stereo oraz 3 mikrofony z redukcją szumów.

    W zakresie łączności mamy tu WiFi 6E, Bluetooth 5.2, NFC oraz 5G.

    Zastosowany tu akumulator ma pojemność 5000 mAh.

    Smartfon jest odporny na wodę i kurz zgodnie z normą IP68, ma powłokę odporną na odciski palców oraz szkło ochronne Corning Gorilla Glass Victus.

  • Google Pixel 7 Pro za 2199 zł

    W sklepie iBOOD można dziś zyskać 44 procentowy rabat na smartfon Google Pixel 7 Pro.

    Google Pixel 7 Pro kosztuje tam 2199 zł.

    Dzięki tej ofercie dostajemy zniżkę w wysokości 1700,95 zł, bo cena tego urządzenia poza promocją to 3899,95 zł. 

    Do ceny trzeba doliczyć jeszcze koszt wysyłki, która wynosi 29,95 zł.

    Oferta obowiązuje tylko dziś do końca dnia w iBOOD.

    Smartfon ma procesor Google Tensor G2. Dysponuje 12 GB RAMu LPDDR5 i 128 GB pamięci masowej typu UFS 3.1.

    Obsługuje dwie karty SIM (Nano SIM i eSIM).

    Jego wyświetlacz to OLED o przekątnej 6,7 cala i rozdzielczości QHD+ (1440 x 3120), z częstotliwością odświeżania do 120 Hz.

    Aparat składa się z szerokokątnej kamery 50 MP, 12 MP ultraszerokokątnej kamery z autofokusem oraz 48 MP aparatu z teleobiektywem i zoomem optycznym.

    Przedni aparat ma rozdzielczość 10,8 MP.

    Za dźwięk odpowiada głośnik stereo oraz 3 mikrofony z redukcją szumów.

    W zakresie łączności mamy tu WiFi 6E, Bluetooth 5.2, NFC oraz 5G.

    Zastosowany tu akumulator ma pojemność 5000 mAh.

    Smartfon jest odporny na wodę i kurz zgodnie z normą IP68, ma powłokę odporną na odciski palców oraz szkło ochronne Corning Gorilla Glass Victus.

  • Google Pixel 7 Pro za 2199 zł

    W sklepie iBOOD można dziś zyskać 44 procentowy rabat na smartfon Google Pixel 7 Pro.

    Google Pixel 7 Pro kosztuje tam 2199 zł.

    Dzięki tej ofercie dostajemy zniżkę w wysokości 1700,95 zł, bo cena tego urządzenia poza promocją to 3899,95 zł. 

    Do ceny trzeba doliczyć jeszcze koszt wysyłki, która wynosi 29,95 zł.

    Oferta obowiązuje tylko dziś do końca dnia w iBOOD.

    Smartfon ma procesor Google Tensor G2. Dysponuje 12 GB RAMu LPDDR5 i 128 GB pamięci masowej typu UFS 3.1.

    Obsługuje dwie karty SIM (Nano SIM i eSIM).

    Jego wyświetlacz to OLED o przekątnej 6,7 cala i rozdzielczości QHD+ (1440 x 3120), z częstotliwością odświeżania do 120 Hz.

    Aparat składa się z szerokokątnej kamery 50 MP, 12 MP ultraszerokokątnej kamery z autofokusem oraz 48 MP aparatu z teleobiektywem i zoomem optycznym.

    Przedni aparat ma rozdzielczość 10,8 MP.

    Za dźwięk odpowiada głośnik stereo oraz 3 mikrofony z redukcją szumów.

    W zakresie łączności mamy tu WiFi 6E, Bluetooth 5.2, NFC oraz 5G.

    Zastosowany tu akumulator ma pojemność 5000 mAh.

    Smartfon jest odporny na wodę i kurz zgodnie z normą IP68, ma powłokę odporną na odciski palców oraz szkło ochronne Corning Gorilla Glass Victus.