Newsy

  • Huawei Europe Enterprise Roadshow 2024 w Polsce

    W dniach 7-16 maja Mobilne Centrum Ekspozycji Huawei po raz trzeci wyruszy w trasę po Polsce, odwiedzając 4 miasta w ramach Huawei Enterprise Roadshow 2024.

    Tegoroczna edycja odbędzie się pod hasłem Digital & Green, Accelerate Industrial Intelligence.

    Huawei zaprezentuje rozwiązania m.in. dla dużych przedsiębiorstw, administracji publicznej, opieki zdrowotnej, edukacji, dostawców usług internetowych i handlu detalicznego.

    Tegoroczna trasa obejmuje 54 miasta w 21 krajach Europy, począwszy od Francji i Hiszpanii, przez Szwajcarię, Portugalię, Turcję, Finlandię, Norwegię, Szwecję, Austrię, Czechy, Holandię, Grecję, Belgię, Luksemburg, Serbię, Węgry, Irlandię i Bułgarię, a skończywszy na Rumunii. W Polsce Mobilne Centrum Ekspozycyjne Huawei zagości już 7 maja w Warszawie, by następnie 9 maja udać się do Jachranki, 13 maja do Krakowa, a 16 maja zakończyć polską edycję w Katowicach.

    Mobilne Centrum Ekspozycji Huawei będzie można odwiedzić bezpłatnie w godzinach 9:30-17:00 po uprzednim dokonaniu rezerwacji na stronie internetowej wydarzenia lub na miejscu z pomocą opiekunów strefy.

    Polska część trasy Huawei Enterprise Roadshow zostanie zainagurowana 7 maja konferencją Huawei ICT Day, która odbędzie się w warszawskiej Kinotece Pałacu Kultury i Nauki. Podczas wydarzenia firma zaprezentuje portfolio innowacyjnych projektów oraz poruszy kwestie technologiczno-biznesowe istotne z punktu widzenia klientów i partnerów. Zainstalowaną na parkingu Pałacu Kultury i Nauki ekspozycję będzie można odwiedzić także indywidualnie, bez konieczności uczestnictwa w konferencji.

    W Jachrance, Mobilne Centrum Ekspozycyjne Huawei będzie stanowić dodatkową atrakcję dla uczestników konferencji KIKE odbywającej się w dniach 8-10 maja w Hotelu Warszawianka. W Krakowie ekspozycja zostanie zaprezentowana na parkingu hotelu Galaxy jako dodatkowa atrakcja konferencji technologicznej PLNOG, a w Katowicach pojawi się na Placu Sławika i Antalla przy Katowickim Spodku.

    Na odwiedzających będzie czekać również strefa rekreacji – kawiarnia serwująca świeżo paloną lokalną kawę, leżaki oraz konkursy z nagrodami.

    Partnerami Mobilnego Centrum Ekspozycyjnego Huawei w ramach Huawei Enterprise Roadshow będą dystrybutorzy Huawei w Polsce: w Serocku – S4E, w Krakowie – Arrow ECS, w Katowicach – Senetic.

    Harmonogram wizyt Mobilnego Centrum Ekspozycyjnego w Polsce:

    • 7 maja | Warszawa, Pałac Kultury i Nauki
    • 9 maja | Jachranka, Hotel Warszawianka
    • 13 maja | Kraków, Hotel Galaxy
    • 16 maja | Katowice

    Link do rejestracji na wydarzenie

  • Magenta Experience Center

    Jutro T-Mobile otworzy w Warszawie swój pierwszy w Polsce salon sprzedaży Magenta Experience Center.

    MEC zostanie otwarty w warszawskiej galerii handlowej Westfield Mokotów.

    Podobny salon działa już od kilku lat np. w Czechach. Klienci T-Mobile będą mogli skorzystać w nim z przestrzeni do pracy, z kawiarni. T-Mobile zapewne będzie prezentował w salonie swoje rozwiązania dla domu, dla graczy etc. W Magenta Experience Center będą też prowadzone prezentacje i wykłady.

    Salony tego typu są wzorowane na sklepach firmowych Apple.

    W cennikach T-Mobile pojawiły się urządzenia, które będą dostępne w promocji tylko salonie Magenta Experience Center.

    Urządzenie dostępne wyłącznie w Magenta Experience Center:

    • ASUS ROG Ally (Z1 Extreme) - cena urządzenia 3369 zł
    • DJI Mini 4 Pro (DJI RC2) Fly More Combo - cena urządzenia 5849 zł
    • DJI Osmo Action 4 Adventure Combo - cena urządzenia 2409 zł
    • DJI Osmo Pocket 3 Creator Combo - cena urządzenia 3649 zł
    • Xiaomi Mi LED Desk Lamp 1S - cena urządzenia 199 zł
    • Xiaomi Robot Vacuum X10+ - cena urządzenia 2699 zł
    • Xiaomi Smart Air Purifier 4 Compact - cena urządzenia 369 zł
    • Xiaomi Smart Camera C400 - cena urządzenia 199 zł
    • ZTE Nubia Pad 3D 12.4 - cena urządzenia 5769 zł

    Cenę urządzenia można rozłożyć na 12 lub 24 raty.

  • Magenta Experience Center

    Jutro T-Mobile otworzy w Warszawie swój pierwszy w Polsce salon sprzedaży Magenta Experience Center.

    MEC zostanie otwarty w warszawskiej galerii handlowej Westfield Mokotów.

    Podobny salon działa już od kilku lat np. w Czechach. Klienci T-Mobile będą mogli skorzystać w nim z przestrzeni do pracy, z kawiarni. T-Mobile zapewne będzie prezentował w salonie swoje rozwiązania dla domu, dla graczy etc. W Magenta Experience Center będą też prowadzone prezentacje i wykłady.

    Salony tego typu są wzorowane na sklepach firmowych Apple.

    W cennikach T-Mobile pojawiły się urządzenia, które będą dostępne w promocji tylko salonie Magenta Experience Center.

    Urządzenie dostępne wyłącznie w Magenta Experience Center:

    • ASUS ROG Ally (Z1 Extreme) - cena urządzenia 3369 zł
    • DJI Mini 4 Pro (DJI RC2) Fly More Combo - cena urządzenia 5849 zł
    • DJI Osmo Action 4 Adventure Combo - cena urządzenia 2409 zł
    • DJI Osmo Pocket 3 Creator Combo - cena urządzenia 3649 zł
    • Xiaomi Mi LED Desk Lamp 1S - cena urządzenia 199 zł
    • Xiaomi Robot Vacuum X10+ - cena urządzenia 2699 zł
    • Xiaomi Smart Air Purifier 4 Compact - cena urządzenia 369 zł
    • Xiaomi Smart Camera C400 - cena urządzenia 199 zł
    • ZTE Nubia Pad 3D 12.4 - cena urządzenia 5769 zł

    Cenę urządzenia można rozłożyć na 12 lub 24 raty.

  • Magenta Experience Center

    Jutro T-Mobile otworzy w Warszawie swój pierwszy w Polsce salon sprzedaży Magenta Experience Center.

    MEC zostanie otwarty w warszawskiej galerii handlowej Westfield Mokotów.

    Podobny salon działa już od kilku lat np. w Czechach. Klienci T-Mobile będą mogli skorzystać w nim z przestrzeni do pracy, z kawiarni. T-Mobile zapewne będzie prezentował w salonie swoje rozwiązania dla domu, dla graczy etc. W Magenta Experience Center będą też prowadzone prezentacje i wykłady.

    Salony tego typu są wzorowane na sklepach firmowych Apple.

    W cennikach T-Mobile pojawiły się urządzenia, które będą dostępne w promocji tylko salonie Magenta Experience Center.

    Urządzenie dostępne wyłącznie w Magenta Experience Center:

    • ASUS ROG Ally (Z1 Extreme) - cena urządzenia 3369 zł
    • DJI Mini 4 Pro (DJI RC2) Fly More Combo - cena urządzenia 5849 zł
    • DJI Osmo Action 4 Adventure Combo - cena urządzenia 2409 zł
    • DJI Osmo Pocket 3 Creator Combo - cena urządzenia 3649 zł
    • Xiaomi Mi LED Desk Lamp 1S - cena urządzenia 199 zł
    • Xiaomi Robot Vacuum X10+ - cena urządzenia 2699 zł
    • Xiaomi Smart Air Purifier 4 Compact - cena urządzenia 369 zł
    • Xiaomi Smart Camera C400 - cena urządzenia 199 zł
    • ZTE Nubia Pad 3D 12.4 - cena urządzenia 5769 zł

    Cenę urządzenia można rozłożyć na 12 lub 24 raty.

  • Tańsze Samsungi, iPhony i zegarki Apple

    Orange wprowadził dziś do swojej oferty nowy zestaw ze smartfonem Galaxy A55.

    Obniżono też ceny zegarków Apple oraz iPhonów i smartfonów Samsunga.

    Wszystkie urządzenia dostępne są wraz z ofertą abonamentową operatora.

  • Tańsze Samsungi, iPhony i zegarki Apple

    Orange wprowadził dziś do swojej oferty nowy zestaw ze smartfonem Galaxy A55.

    Obniżono też ceny zegarków Apple oraz iPhonów i smartfonów Samsunga.

    Wszystkie urządzenia dostępne są wraz z ofertą abonamentową operatora.

  • Test Samsunga Galaxy A35 5G - jest skazany na rynkowy sukces

    A35 5G to następca modelu A34 5G, który był w zeszłym roku jednym z trzech hitów sprzedaży Samsunga w Polsce. Pozostałe dwa to najtańszy A14 i nieco droższy A54.

    W zeszłym roku, A34 w porównaniu do swojego poprzednika otrzymał większy ekran, inny procesor i nowszy Bluetooth. Zestaw aparatów pozostał dokładnie taki sam. W tym roku zmian też jest niewiele. Ekran A35 jest chroniony szkłem Victus+, mamy nowego Androida 14 z nakładką One UI 6.1, jest WiFi 6. Dla użytkowników chyba najważniejszą zmianą jest nowa matryca głównego aparatu. Teraz ma 50 MP (zamiast 48). Zmienił się także design boków obudowy. Wszystkie te zmiany sprawiają, że A35 coraz mniej różni się od tegorocznego droższego modelu. Chyba największą różnicą pomiędzy tymi telefonami staje się metalowa rama zastosowana w modelu droższym. W A35 rama jest plastikowa. A35 ma też bardzo szerokie ramki wokół swojego ekranu. Mniej znaczącą różnicą jest zastosowany procesor (Exynos 1380 5 nm versus 1480 4 nm) - wyniki A55 w AnTuTu są tylko nieznacznie lepsze (o około 100 tys. punktów).

    Design

    Smartfony z serii A3X różnią się od serii A5X głównie tym, że ich ramka jest wykonana z tworzywa sztucznego, a nie z aluminium. Z przodu ekran chroni szkło Gorilla Glass Victus+, czyli takie samo jak w modelu A55. Tył to także szkło Gorilla. Wszystkie modele z serii A3X i A5X spełniają normę IP67, czyli można je zanurzać w wodzie.

    A35 wygląda bardzo dobrze, szczególnie jego prawa krawędź oraz prosty tył bez wyspy aparatów, nawiązujący bezpośrednio do serii S. Nasz A35 miał bardzo odważny żółty kolor. W sklepach jest także jeszcze bardziej „odpalona” wersja w różu. Tradycjonaliści wybiorą granat lub bardzo jasny błękit. Przyjemnym bonusem jest mocny i dobrej jakości dźwięk z głośników stereo.

    Wyświetlacz

    Ekran w A35 to duży 6,6-calowy wyświetlacz FHD+ Super AMOLED Infinity-O. Odświeżanie może być adaptacyjne do 120 Hz lub ustawione na sztywno na 60. Maksymalna jasność do 1000 nitów (w trybie Vision Booster, który podbija jasność w świetle słonecznym). Ekran ma bardzo dobrą jakość, a jego chyba jedyną wadą są nieco archaiczne, grube ramki. A35 wspiera prosty tryb Always on Display.

    Wydajność i system operacyjny

    Smartfony Samsunga kupuje się teraz coraz częściej ze względu na długie wsparcie koreańskich smartfonów. Nie dotyczy to tylko drogich modeli. Seria A otrzymuje 4 kolejne generacje sytemu operacyjnego i 5 lat aktualizacji zabezpieczeń. A35 jest też zgodny ze standardem Samsung Knox, choć Samsung zaznacza, że jest to wsparcie ograniczone, nie takie jak w serii Galaxy S.

    W A35 działa najnowszy Android 14 z nakładką One UI 6.1. Pod koniec kwietnia zabezpieczenie Androida było z 1 lutego.

    Nakładka One UI jest dopracowana, czytelna i działa bardzo płynnie. Z dodatkowych funkcji znajdziemy m.in. Quick Share, Music Share, Łącze do Windows, Multi Control, Smart View. Są paski boczne, otwieranie aplikacji w oknach i obsługa gestów. Ustawień nie jest tak wiele jak w serii Galaxy S, ale gadżeciarze i tak powinni być zadowoleni.

    Jeśli chodzi o wydajność to A35 oferuje nam w AnTuTu powyżej 610K punktów. Benchmark był uruchomiony w wersji lite ze względu na niską moc smartfonu. W środku pracuje procesor Exynos 1380 wykonany w technologii 5 nm. W A55 jest układ 1480 wykonany w technologii 4 nm. Rok wcześniej, w A34 pracował układ Mediatek Dimencity 1080 6 nm. Procesor jest wspomagany przez 8 GB RAM oraz 256 GB pamięci na pliki. Jest WiFi 6 i 5G.

    Zestaw aparatów

    A35 5G ma nieco inny zestaw aparatów niż jego „rywale” z koreańskiej stajni. W porównaniu do modelu A34 mamy główny aparat z matrycą 50 MP (taki jak w A55) zamiast 48 MP (taki jest w A34). W porównaniu do droższego A55 mamy szeroki kąt z matrycą 8 MP zamiast 12 MP. Można uznać, że są to różnice bez większego znaczenia. A35 5G należy do średniej półki smartfonów, więc nie spodziewaliśmy się po nim fotograficznych wodotrysków. Okazuje się jednak, że zdjęcia z koreańskiego średniaka są naprawdę bardzo dobre – i to zarówno, w dzień jak i w nocy.  Jest wiele szczegółów, mają świetne kolory i przypominają jakością zdjęcia, jakie znamy z serii Galaxy S. Sprawnie działa także HDR. Oczywiście nie mamy do dyspozycji tak dużych powiększeń jak w „eskach” (jest tylko cyfrowy zoom 2X-10X). Telefon domyślnie zapisuje zdjęcia w jakości 12 MP. A35 nie oferuje jeszcze rozbudowanych usług AI znanych z najdroższych smartfonów Galaxy, ale w galerii bez najmniejszego problemu możemy usunąć niechciany fragment zdjęcia. W aparacie mamy też specjalne filtry dostarczone przez Snapchata. Bardzo sporą niespodzianką jest to, że A35 nagrywa doskonałej jakości filmy 4K. Są bardzo stabilne i szczegółowe. Jakość wideo na średniej półce zwykle kulała, a w A35 jest naprawdę znakomicie. Przy nagrywaniu wideo działają systemy Super HDR, OIS i cyfrowa stabilizacja nagrań VDIS.

    Oprócz głównego aparatu i szerokiego kąta mamy także aparat makro 5 MP oraz selfie 13 MP (niestety bez OIS i autofocusa).

    Bateria

    Bateria w A35 5G ma standardową pojemność 5000 mAh. Zapewnia to pracę smartfonu przez 1-2 doby, w zależności od tego jakim użytkownikiem smartfonu będziemy. Jeśli chodzi o proces ładowania to jak zwykle Samsung nie zasługuje na dodatkowe punkty. W pudełku nie znajdziemy ładowarki (jest tylko kabel USB-C), a maksymalna moc ładowania smartfonu to 25W. Po podłączeniu mocnej ładowarki OnePlus telefon wyświetlił, że naładuje się za ponad 2 godziny.

    Podsumowanie

    A35 kosztuje w wersji 128 GB około 1650 zł. A34 można teraz kupić za 1300 zł. A55 to już wydatek na poziomie 2100 zł. A54 kosztuje 1700 zł. Wybór jest więc trudny, ale chyba najmniej opłacalnym zakupem będzie A55, który naprawdę niewiele różni się od naszego testowego A35 5G. A35 to świetny smartfon, który zaskakuje swoją dobrą jakością i dopracowaniem. Przede wszystkim należy go docenić za design, dopieszczony system operacyjny, 5G i wyświetlacz. Wielkie brawa należą się za jakość zdjęć i nagrań wideo w jakości 4K. Lekka krytyka należy się za szerokie ramki wokół ekranu (mi one w ogóle nie przeszkadzają), a na wielką naganę Samsung zasłużył (jak zwykle od wielu lat) za super wolne ładowanie baterii. Samsunga Galaxy A35 5G polecamy z czystym sercem.

  • Test Samsunga Galaxy A35 5G - jest skazany na rynkowy sukces

    A35 5G to następca modelu A34 5G, który był w zeszłym roku jednym z trzech hitów sprzedaży Samsunga w Polsce. Pozostałe dwa to najtańszy A14 i nieco droższy A54.

    W zeszłym roku, A34 w porównaniu do swojego poprzednika otrzymał większy ekran, inny procesor i nowszy Bluetooth. Zestaw aparatów pozostał dokładnie taki sam. W tym roku zmian też jest niewiele. Ekran A35 jest chroniony szkłem Victus+, mamy nowego Androida 14 z nakładką One UI 6.1, jest WiFi 6. Dla użytkowników chyba najważniejszą zmianą jest nowa matryca głównego aparatu. Teraz ma 50 MP (zamiast 48). Zmienił się także design boków obudowy. Wszystkie te zmiany sprawiają, że A35 coraz mniej różni się od tegorocznego droższego modelu. Chyba największą różnicą pomiędzy tymi telefonami staje się metalowa rama zastosowana w modelu droższym. W A35 rama jest plastikowa. A35 ma też bardzo szerokie ramki wokół swojego ekranu. Mniej znaczącą różnicą jest zastosowany procesor (Exynos 1380 5 nm versus 1480 4 nm) - wyniki A55 w AnTuTu są tylko nieznacznie lepsze (o około 100 tys. punktów).

    Design

    Smartfony z serii A3X różnią się od serii A5X głównie tym, że ich ramka jest wykonana z tworzywa sztucznego, a nie z aluminium. Z przodu ekran chroni szkło Gorilla Glass Victus+, czyli takie samo jak w modelu A55. Tył to także szkło Gorilla. Wszystkie modele z serii A3X i A5X spełniają normę IP67, czyli można je zanurzać w wodzie.

    A35 wygląda bardzo dobrze, szczególnie jego prawa krawędź oraz prosty tył bez wyspy aparatów, nawiązujący bezpośrednio do serii S. Nasz A35 miał bardzo odważny żółty kolor. W sklepach jest także jeszcze bardziej „odpalona” wersja w różu. Tradycjonaliści wybiorą granat lub bardzo jasny błękit. Przyjemnym bonusem jest mocny i dobrej jakości dźwięk z głośników stereo.

    Wyświetlacz

    Ekran w A35 to duży 6,6-calowy wyświetlacz FHD+ Super AMOLED Infinity-O. Odświeżanie może być adaptacyjne do 120 Hz lub ustawione na sztywno na 60. Maksymalna jasność do 1000 nitów (w trybie Vision Booster, który podbija jasność w świetle słonecznym). Ekran ma bardzo dobrą jakość, a jego chyba jedyną wadą są nieco archaiczne, grube ramki. A35 wspiera prosty tryb Always on Display.

    Wydajność i system operacyjny

    Smartfony Samsunga kupuje się teraz coraz częściej ze względu na długie wsparcie koreańskich smartfonów. Nie dotyczy to tylko drogich modeli. Seria A otrzymuje 4 kolejne generacje sytemu operacyjnego i 5 lat aktualizacji zabezpieczeń. A35 jest też zgodny ze standardem Samsung Knox, choć Samsung zaznacza, że jest to wsparcie ograniczone, nie takie jak w serii Galaxy S.

    W A35 działa najnowszy Android 14 z nakładką One UI 6.1. Pod koniec kwietnia zabezpieczenie Androida było z 1 lutego.

    Nakładka One UI jest dopracowana, czytelna i działa bardzo płynnie. Z dodatkowych funkcji znajdziemy m.in. Quick Share, Music Share, Łącze do Windows, Multi Control, Smart View. Są paski boczne, otwieranie aplikacji w oknach i obsługa gestów. Ustawień nie jest tak wiele jak w serii Galaxy S, ale gadżeciarze i tak powinni być zadowoleni.

    Jeśli chodzi o wydajność to A35 oferuje nam w AnTuTu powyżej 610K punktów. Benchmark był uruchomiony w wersji lite ze względu na niską moc smartfonu. W środku pracuje procesor Exynos 1380 wykonany w technologii 5 nm. W A55 jest układ 1480 wykonany w technologii 4 nm. Rok wcześniej, w A34 pracował układ Mediatek Dimencity 1080 6 nm. Procesor jest wspomagany przez 8 GB RAM oraz 256 GB pamięci na pliki. Jest WiFi 6 i 5G.

    Zestaw aparatów

    A35 5G ma nieco inny zestaw aparatów niż jego „rywale” z koreańskiej stajni. W porównaniu do modelu A34 mamy główny aparat z matrycą 50 MP (taki jak w A55) zamiast 48 MP (taki jest w A34). W porównaniu do droższego A55 mamy szeroki kąt z matrycą 8 MP zamiast 12 MP. Można uznać, że są to różnice bez większego znaczenia. A35 5G należy do średniej półki smartfonów, więc nie spodziewaliśmy się po nim fotograficznych wodotrysków. Okazuje się jednak, że zdjęcia z koreańskiego średniaka są naprawdę bardzo dobre – i to zarówno, w dzień jak i w nocy.  Jest wiele szczegółów, mają świetne kolory i przypominają jakością zdjęcia, jakie znamy z serii Galaxy S. Sprawnie działa także HDR. Oczywiście nie mamy do dyspozycji tak dużych powiększeń jak w „eskach” (jest tylko cyfrowy zoom 2X-10X). Telefon domyślnie zapisuje zdjęcia w jakości 12 MP. A35 nie oferuje jeszcze rozbudowanych usług AI znanych z najdroższych smartfonów Galaxy, ale w galerii bez najmniejszego problemu możemy usunąć niechciany fragment zdjęcia. W aparacie mamy też specjalne filtry dostarczone przez Snapchata. Bardzo sporą niespodzianką jest to, że A35 nagrywa doskonałej jakości filmy 4K. Są bardzo stabilne i szczegółowe. Jakość wideo na średniej półce zwykle kulała, a w A35 jest naprawdę znakomicie. Przy nagrywaniu wideo działają systemy Super HDR, OIS i cyfrowa stabilizacja nagrań VDIS.

    Oprócz głównego aparatu i szerokiego kąta mamy także aparat makro 5 MP oraz selfie 13 MP (niestety bez OIS i autofocusa).

    Bateria

    Bateria w A35 5G ma standardową pojemność 5000 mAh. Zapewnia to pracę smartfonu przez 1-2 doby, w zależności od tego jakim użytkownikiem smartfonu będziemy. Jeśli chodzi o proces ładowania to jak zwykle Samsung nie zasługuje na dodatkowe punkty. W pudełku nie znajdziemy ładowarki (jest tylko kabel USB-C), a maksymalna moc ładowania smartfonu to 25W. Po podłączeniu mocnej ładowarki OnePlus telefon wyświetlił, że naładuje się za ponad 2 godziny.

    Podsumowanie

    A35 kosztuje w wersji 128 GB około 1650 zł. A34 można teraz kupić za 1300 zł. A55 to już wydatek na poziomie 2100 zł. A54 kosztuje 1700 zł. Wybór jest więc trudny, ale chyba najmniej opłacalnym zakupem będzie A55, który naprawdę niewiele różni się od naszego testowego A35 5G. A35 to świetny smartfon, który zaskakuje swoją dobrą jakością i dopracowaniem. Przede wszystkim należy go docenić za design, dopieszczony system operacyjny, 5G i wyświetlacz. Wielkie brawa należą się za jakość zdjęć i nagrań wideo w jakości 4K. Lekka krytyka należy się za szerokie ramki wokół ekranu (mi one w ogóle nie przeszkadzają), a na wielką naganę Samsung zasłużył (jak zwykle od wielu lat) za super wolne ładowanie baterii. Samsunga Galaxy A35 5G polecamy z czystym sercem.

  • Test Samsunga Galaxy A35 5G - jest skazany na rynkowy sukces

    A35 5G to następca modelu A34 5G, który był w zeszłym roku jednym z trzech hitów sprzedaży Samsunga w Polsce. Pozostałe dwa to najtańszy A14 i nieco droższy A54.

    W zeszłym roku, A34 w porównaniu do swojego poprzednika otrzymał większy ekran, inny procesor i nowszy Bluetooth. Zestaw aparatów pozostał dokładnie taki sam. W tym roku zmian też jest niewiele. Ekran A35 jest chroniony szkłem Victus+, mamy nowego Androida 14 z nakładką One UI 6.1, jest WiFi 6. Dla użytkowników chyba najważniejszą zmianą jest nowa matryca głównego aparatu. Teraz ma 50 MP (zamiast 48). Zmienił się także design boków obudowy. Wszystkie te zmiany sprawiają, że A35 coraz mniej różni się od tegorocznego droższego modelu. Chyba największą różnicą pomiędzy tymi telefonami staje się metalowa rama zastosowana w modelu droższym. W A35 rama jest plastikowa. A35 ma też bardzo szerokie ramki wokół swojego ekranu. Mniej znaczącą różnicą jest zastosowany procesor (Exynos 1380 5 nm versus 1480 4 nm) - wyniki A55 w AnTuTu są tylko nieznacznie lepsze (o około 100 tys. punktów).

    Design

    Smartfony z serii A3X różnią się od serii A5X głównie tym, że ich ramka jest wykonana z tworzywa sztucznego, a nie z aluminium. Z przodu ekran chroni szkło Gorilla Glass Victus+, czyli takie samo jak w modelu A55. Tył to także szkło Gorilla. Wszystkie modele z serii A3X i A5X spełniają normę IP67, czyli można je zanurzać w wodzie.

    A35 wygląda bardzo dobrze, szczególnie jego prawa krawędź oraz prosty tył bez wyspy aparatów, nawiązujący bezpośrednio do serii S. Nasz A35 miał bardzo odważny żółty kolor. W sklepach jest także jeszcze bardziej „odpalona” wersja w różu. Tradycjonaliści wybiorą granat lub bardzo jasny błękit. Przyjemnym bonusem jest mocny i dobrej jakości dźwięk z głośników stereo.

    Wyświetlacz

    Ekran w A35 to duży 6,6-calowy wyświetlacz FHD+ Super AMOLED Infinity-O. Odświeżanie może być adaptacyjne do 120 Hz lub ustawione na sztywno na 60. Maksymalna jasność do 1000 nitów (w trybie Vision Booster, który podbija jasność w świetle słonecznym). Ekran ma bardzo dobrą jakość, a jego chyba jedyną wadą są nieco archaiczne, grube ramki. A35 wspiera prosty tryb Always on Display.

    Wydajność i system operacyjny

    Smartfony Samsunga kupuje się teraz coraz częściej ze względu na długie wsparcie koreańskich smartfonów. Nie dotyczy to tylko drogich modeli. Seria A otrzymuje 4 kolejne generacje sytemu operacyjnego i 5 lat aktualizacji zabezpieczeń. A35 jest też zgodny ze standardem Samsung Knox, choć Samsung zaznacza, że jest to wsparcie ograniczone, nie takie jak w serii Galaxy S.

    W A35 działa najnowszy Android 14 z nakładką One UI 6.1. Pod koniec kwietnia zabezpieczenie Androida było z 1 lutego.

    Nakładka One UI jest dopracowana, czytelna i działa bardzo płynnie. Z dodatkowych funkcji znajdziemy m.in. Quick Share, Music Share, Łącze do Windows, Multi Control, Smart View. Są paski boczne, otwieranie aplikacji w oknach i obsługa gestów. Ustawień nie jest tak wiele jak w serii Galaxy S, ale gadżeciarze i tak powinni być zadowoleni.

    Jeśli chodzi o wydajność to A35 oferuje nam w AnTuTu powyżej 610K punktów. Benchmark był uruchomiony w wersji lite ze względu na niską moc smartfonu. W środku pracuje procesor Exynos 1380 wykonany w technologii 5 nm. W A55 jest układ 1480 wykonany w technologii 4 nm. Rok wcześniej, w A34 pracował układ Mediatek Dimencity 1080 6 nm. Procesor jest wspomagany przez 8 GB RAM oraz 256 GB pamięci na pliki. Jest WiFi 6 i 5G.

    Zestaw aparatów

    A35 5G ma nieco inny zestaw aparatów niż jego „rywale” z koreańskiej stajni. W porównaniu do modelu A34 mamy główny aparat z matrycą 50 MP (taki jak w A55) zamiast 48 MP (taki jest w A34). W porównaniu do droższego A55 mamy szeroki kąt z matrycą 8 MP zamiast 12 MP. Można uznać, że są to różnice bez większego znaczenia. A35 5G należy do średniej półki smartfonów, więc nie spodziewaliśmy się po nim fotograficznych wodotrysków. Okazuje się jednak, że zdjęcia z koreańskiego średniaka są naprawdę bardzo dobre – i to zarówno, w dzień jak i w nocy.  Jest wiele szczegółów, mają świetne kolory i przypominają jakością zdjęcia, jakie znamy z serii Galaxy S. Sprawnie działa także HDR. Oczywiście nie mamy do dyspozycji tak dużych powiększeń jak w „eskach” (jest tylko cyfrowy zoom 2X-10X). Telefon domyślnie zapisuje zdjęcia w jakości 12 MP. A35 nie oferuje jeszcze rozbudowanych usług AI znanych z najdroższych smartfonów Galaxy, ale w galerii bez najmniejszego problemu możemy usunąć niechciany fragment zdjęcia. W aparacie mamy też specjalne filtry dostarczone przez Snapchata. Bardzo sporą niespodzianką jest to, że A35 nagrywa doskonałej jakości filmy 4K. Są bardzo stabilne i szczegółowe. Jakość wideo na średniej półce zwykle kulała, a w A35 jest naprawdę znakomicie. Przy nagrywaniu wideo działają systemy Super HDR, OIS i cyfrowa stabilizacja nagrań VDIS.

    Oprócz głównego aparatu i szerokiego kąta mamy także aparat makro 5 MP oraz selfie 13 MP (niestety bez OIS i autofocusa).

    Bateria

    Bateria w A35 5G ma standardową pojemność 5000 mAh. Zapewnia to pracę smartfonu przez 1-2 doby, w zależności od tego jakim użytkownikiem smartfonu będziemy. Jeśli chodzi o proces ładowania to jak zwykle Samsung nie zasługuje na dodatkowe punkty. W pudełku nie znajdziemy ładowarki (jest tylko kabel USB-C), a maksymalna moc ładowania smartfonu to 25W. Po podłączeniu mocnej ładowarki OnePlus telefon wyświetlił, że naładuje się za ponad 2 godziny.

    Podsumowanie

    A35 kosztuje w wersji 128 GB około 1650 zł. A34 można teraz kupić za 1300 zł. A55 to już wydatek na poziomie 2100 zł. A54 kosztuje 1700 zł. Wybór jest więc trudny, ale chyba najmniej opłacalnym zakupem będzie A55, który naprawdę niewiele różni się od naszego testowego A35 5G. A35 to świetny smartfon, który zaskakuje swoją dobrą jakością i dopracowaniem. Przede wszystkim należy go docenić za design, dopieszczony system operacyjny, 5G i wyświetlacz. Wielkie brawa należą się za jakość zdjęć i nagrań wideo w jakości 4K. Lekka krytyka należy się za szerokie ramki wokół ekranu (mi one w ogóle nie przeszkadzają), a na wielką naganę Samsung zasłużył (jak zwykle od wielu lat) za super wolne ładowanie baterii. Samsunga Galaxy A35 5G polecamy z czystym sercem.

  • Darmowe 11GB z okazji 11 urodzin nju mobile

    Nju mobile ma 11 urodziny nju mobile.

    Z tej okazji Orange przygotował prezent – darmowe 11 GB na 30 dni.

    Klienci nju mogą włączyć bonus w dniach 22.04 – 06.05.2024 r.

    Jeśli jesteś klientem nju na abonament lub nju na kartę to wyślij bezpłatnego SMS-a pod nr. 80455 o treści URODZINY.

    Klienci nju subskrypcja dostaną swoje GB automatycznie.

    Bonus ważny jest 30 dni od dnia włączenia i do wykorzystania w kraju

    Aby sprawdzić, ile GB pozostało do wykorzystania należy wysłać bezpłatnego SMS-a pod nr 80138 o treści ILE.

    Klienci nju subskrypcja mogą sprawdzić ilość pozostałych GB w aplikacji nju mobile lub po zalogowaniu na stronie njumobile.pl.

  • Darmowe 11GB z okazji 11 urodzin nju mobile

    Nju mobile ma 11 urodziny nju mobile.

    Z tej okazji Orange przygotował prezent – darmowe 11 GB na 30 dni.

    Klienci nju mogą włączyć bonus w dniach 22.04 – 06.05.2024 r.

    Jeśli jesteś klientem nju na abonament lub nju na kartę to wyślij bezpłatnego SMS-a pod nr. 80455 o treści URODZINY.

    Klienci nju subskrypcja dostaną swoje GB automatycznie.

    Bonus ważny jest 30 dni od dnia włączenia i do wykorzystania w kraju

    Aby sprawdzić, ile GB pozostało do wykorzystania należy wysłać bezpłatnego SMS-a pod nr 80138 o treści ILE.

    Klienci nju subskrypcja mogą sprawdzić ilość pozostałych GB w aplikacji nju mobile lub po zalogowaniu na stronie njumobile.pl.

  • Tylko 10 zł za smartfon

    Tylko 10 zł za smartfon

    Dziś na SimplyBuy.pl kupimy smartfon Redmi Note 11 Pro za 10 zł.

    W promocji Serio za dychę przez cały kwiecień dostępne są kupony uprawniające do skorzystania ze specjalnego rabatu.

    Codziennie o godzinie 10:00 dostępne jest nowe urządzenie w cenie obniżonej do 10 zł.

    Z promocyjnej ceny może skorzystać tylko 10 osób.

    Oferta dostępna jest tutaj.

    Sklep SimplyBuy.pl powstał z inicjatywy platformy Mi-Home.pl.

    Nasze wrażenia z korzystania z Redmi Note 11 Pro jest tutaj.

  • Tylko 10 zł za smartfon

    Tylko 10 zł za smartfon

    Dziś na SimplyBuy.pl kupimy smartfon Redmi Note 11 Pro za 10 zł.

    W promocji Serio za dychę przez cały kwiecień dostępne są kupony uprawniające do skorzystania ze specjalnego rabatu.

    Codziennie o godzinie 10:00 dostępne jest nowe urządzenie w cenie obniżonej do 10 zł.

    Z promocyjnej ceny może skorzystać tylko 10 osób.

    Oferta dostępna jest tutaj.

    Sklep SimplyBuy.pl powstał z inicjatywy platformy Mi-Home.pl.

    Nasze wrażenia z korzystania z Redmi Note 11 Pro jest tutaj.

  • Zegarki i opaski: na świecie teraz rządzą trzy firmy

    Globalny rynek urządzeń do noszenia na nadgarstku (wearable band devices) odnotował w 2023 r. umiarkowany wzrost, napędzany głównie przez rynki wschodzące.

    Liczba dostarczonych na rynek podstawowych zegarków znacznie wzrosła pomimo spadku liczby smartwatchów.

    Canalys prognozuje, że do 2025 r. łączne dostawy urządzeń do noszenia na nadgarstku osiągną 217 milionów sztuk, przy czym smartwatche będą liderem wzrostu.

    W 2023 r. globalny rynek urządzeń z opaskami do noszenia odnotował niewielki wzrost o 1,4%, osiągając wolumen dostaw na poziomie 185 mln sztuk.

    Wyłączając 15 milionów dodatkowych dostaw (głównie podstawowych zegarków) w Indiach, rynek spadł o 8%, na czele ze spadającymi smartwatchami i podstawowymi opaskami.

    Rynek podstawowych zegarków wykazywał duży potencjał wzrostu, wyróżniając się jako jedyny segment rosnący o 25% rok do roku. Do tego wzrostu przyczyniło się kilka czynników. Po pierwsze, silna dynamika utrzymuje się w regionie Azji i Pacyfiku, zwłaszcza w Indiach, napędzając ekspansję podstawowych zegarków. Podstawowe zegarki stały się popularne na rynkach wschodzących ze względu na ich przystępną cenę i praktyczne funkcje, podkreślając niewykorzystane możliwości rynkowe, ponieważ wskaźniki penetracji urządzeń do noszenia pozostają niskie.

    Chińscy dostawcy odegrali kluczową rolę w napędzaniu wzrostu na rynku podstawowych zegarków. Xiaomi konsekwentnie wprowadza innowacje i rozszerza swój asortyment, oferując różnorodne produkty w różnych przedziałach cenowych na całym świecie. W międzyczasie Huawei zwiększył atrakcyjność podstawowych zegarków poprzez poprawę wzornictwa i jakości materiałów, wzmacniając swój wizerunek premium.

    Sprzedawcy aktywnie wprowadzają więcej preinstalowanych aplikacji na podstawowych zegarkach, szczególnie w Chinach, jeszcze bardziej zacierając rozróżnianie smartwatchy i podstawowych zegarków przez konsumentów. Te "inteligentniejsze" podstawowe zegarki nie tylko oferują bogate funkcje, ale także są dostępne w przystępnych cenach, spełniając codzienne potrzeby większości konsumentów. Te strategiczne inicjatywy znacznie zwiększyły globalną konkurencyjność chińskich dostawców, dzięki czemu Xiaomi i Huawei znalazły się w pierwszej trójce w 2023 r., tuż za Apple.

    Coraz więcej chińskich sprzedawców smartfonów decyduje się na korzystanie z platformy Wear OS, co oznacza, że rok 2024 może być kluczowy dla ekspansji Wear OS.

    Canalys na bieżący rok prognozuje dla rynku urządzeń noszonych na nadgarstku 7% wzrost.

  • Zegarki i opaski: na świecie teraz rządzą trzy firmy

    Globalny rynek urządzeń do noszenia na nadgarstku (wearable band devices) odnotował w 2023 r. umiarkowany wzrost, napędzany głównie przez rynki wschodzące.

    Liczba dostarczonych na rynek podstawowych zegarków znacznie wzrosła pomimo spadku liczby smartwatchów.

    Canalys prognozuje, że do 2025 r. łączne dostawy urządzeń do noszenia na nadgarstku osiągną 217 milionów sztuk, przy czym smartwatche będą liderem wzrostu.

    W 2023 r. globalny rynek urządzeń z opaskami do noszenia odnotował niewielki wzrost o 1,4%, osiągając wolumen dostaw na poziomie 185 mln sztuk.

    Wyłączając 15 milionów dodatkowych dostaw (głównie podstawowych zegarków) w Indiach, rynek spadł o 8%, na czele ze spadającymi smartwatchami i podstawowymi opaskami.

    Rynek podstawowych zegarków wykazywał duży potencjał wzrostu, wyróżniając się jako jedyny segment rosnący o 25% rok do roku. Do tego wzrostu przyczyniło się kilka czynników. Po pierwsze, silna dynamika utrzymuje się w regionie Azji i Pacyfiku, zwłaszcza w Indiach, napędzając ekspansję podstawowych zegarków. Podstawowe zegarki stały się popularne na rynkach wschodzących ze względu na ich przystępną cenę i praktyczne funkcje, podkreślając niewykorzystane możliwości rynkowe, ponieważ wskaźniki penetracji urządzeń do noszenia pozostają niskie.

    Chińscy dostawcy odegrali kluczową rolę w napędzaniu wzrostu na rynku podstawowych zegarków. Xiaomi konsekwentnie wprowadza innowacje i rozszerza swój asortyment, oferując różnorodne produkty w różnych przedziałach cenowych na całym świecie. W międzyczasie Huawei zwiększył atrakcyjność podstawowych zegarków poprzez poprawę wzornictwa i jakości materiałów, wzmacniając swój wizerunek premium.

    Sprzedawcy aktywnie wprowadzają więcej preinstalowanych aplikacji na podstawowych zegarkach, szczególnie w Chinach, jeszcze bardziej zacierając rozróżnianie smartwatchy i podstawowych zegarków przez konsumentów. Te "inteligentniejsze" podstawowe zegarki nie tylko oferują bogate funkcje, ale także są dostępne w przystępnych cenach, spełniając codzienne potrzeby większości konsumentów. Te strategiczne inicjatywy znacznie zwiększyły globalną konkurencyjność chińskich dostawców, dzięki czemu Xiaomi i Huawei znalazły się w pierwszej trójce w 2023 r., tuż za Apple.

    Coraz więcej chińskich sprzedawców smartfonów decyduje się na korzystanie z platformy Wear OS, co oznacza, że rok 2024 może być kluczowy dla ekspansji Wear OS.

    Canalys na bieżący rok prognozuje dla rynku urządzeń noszonych na nadgarstku 7% wzrost.

  • Samsung Exynos z AMD Radeon

    Samsung Exynos z AMD Radeon

    Samsung i AMD poszerzają zakres współpracy licencyjnej w celu wykorzystania procesorów graficznych AMD Radeon w przyszłych platformach mobilnych koreańskiego producenta.

    Spółki poinformowały o podpisaniu wieloletniego aneksu do umowy o współpracy, którego celem jest wykorzystanie rozwiązań graficznych AMD Radeon w procesorach SoC Samsung Exynos.

    Samsung dzięki współpracy z AMD chce zaoferować użytkownikom urządzeń mobilnych jakość grafiki typową dla konsol do gier, optymalizując jednocześnie zużycie energii.

    Samsung i AMD rozpoczeli współpracę w zakresie licencjonowania architektury graficznej AMD RDNA w roku 2019. Pozwoliła ona na wspólne opracowanie w roku 2022 procesora graficznego Samsung Xclipse w oparciu o architekturę AMD RDNA 2. Xclipse był pierwszym w branży mobilnym GPU z akceleracją sprzętową Ray Tracingu oraz obsługą funkcji Variable Rate Shading zapewniając konsolową jakość rozgrywki na mobilnych urządzeniach.

  • SkyShowtime wprowadza nowy plan subskrypcji z reklamami

    23 kwietnia serwis SkyShowtime wprowadza nowy plan subskrypcji z reklamami.

    Paramount będzie wyłącznym przedstawicielem serwisu SkyShowtime w zakresie sprzedaży reklam.

    Paramount zajmie się sprzedażą reklam w serwisie SkyShowtime na wszystkich rynkach, na których platforma jest dostępna (ponad 20 europejskich rynków).

    Nowy plan subskrypcji Standard z reklamami będzie dostępny w SkyShowtime od 23 kwietnia.

    SkyShowtime stanie się pierwszym dużym serwisem streamingowym, który jednocześnie uruchomi subskrypcję z reklamami na wszystkich swoich rynkach.

    Subskrypcja Standard z reklamami będzie zawierała średnio cztery do pięciu minut reklam na godzinę.

    Z opcji Standard z reklamami będą mogli skorzystać użytkownicy na wszystkich ponad 20 rynkach, na których dostępny jest serwis SkyShowtime, tzn. w Albanii, Andorze, Bośni i Hercegowinie, Bułgarii, Chorwacji, Czarnogórze, Czechach, Danii, Finlandii, Hiszpanii, Niderlandach, Kosowie, Macedonii Północnej, Norwegii, Polsce, Portugalii, Rumunii, Serbii, Słowacji, Słowenii, Szwecji i na Węgrzech.

    Subskrypcja miesięczna:

     

    Subskrypcja roczna:

  • Samsung Galaxy A15 – test najtańszego smartfonu Samsunga serii A

    Samsung Galaxy A15 jest aktualnie najtańszym modelem koreańskiego producenta z serii A. Jego cena wynosi 899 zł. W tym roku smartfony z serii Galaxy A mają więcej nowości niż zazwyczaj. Po raz pierwszy najniższy model otrzymał wyświetlacz Super AMOLED z odświeżeniem 90 Hz zamiast ekranu IPS. Model A15 został wyposażony w bardziej wydajny procesor Helio 99 oraz oferuje szybsze ładowanie o mocy 25W zamiast standardowych 15W. Specyfikacja A15 odpowiada obecnie temu, co rok temu oferował wyższy model A24, co świadczy o znacznym postępie w rozwoju serii A.

    Design

    A15 ma obudowę w całości wykonaną z tworzywa. Design smartfonu silnie koresponduje z wyższymi modelami Samsunga. Mam tu na myśli przede wszystkim 3 obiektywy aparatów osobno wystające ponad obudowę oraz płaski design. Charakterystycznym elementem łączącym serię A jest zgrubienie na prawej krawędzi ramy w miejscu umieszczenia przycisków zasilania i regulacji głośności. Lepiej to wygląda w droższych modelach z ramą wykonaną z szczotkowanego aluminium, ale i tu dodaje charakterystyczny akcent.

    Tył obudowy jest wykonany z połyskliwego tworzywa i łatwo się brudzi. Obudowa nie ma normy uszczelnienia, która jest zarezerwowana dla wyższych modeli telefonów. Na dolnej krawędzi znajdziemy gniazdo słuchawkowe oraz pojedynczy monofoniczny głośnik, który dostarcza mocny dźwięk, jednak jego jakość, szczególnie na maksymalnym poziomie głośności, pozostawia wiele do życzenia. Głośnik bardziej nada się do prowadzenia rozmów głośnomówiących i słuchania audycji niż słuchania muzyki. Czytnik linii papilarnych został umieszczony na przycisku zasilania. Działanie czytnika jest wystarczająco szybkie i powtarzalne, aby proces odblokowania był komfortowy. Możliwe jest także odblokowanie telefonu za pomocą twarzy.

    Wyświetlacz

    A15 to pierwszy model od początku serii, który otrzymał ekran Super AMOLED i to od razu z podwyższonym odświeżaniem 90 Hz. Jest to więc kluczowa zmiana, która wnosi nową jakość. Ekran ma przekątną 6,5 cala, rozdzielczość FHD+ 2340 x 1080 pikseli oraz maksymalną jasność dochodzącą do 800 nitów. To dobre parametry wyświetlacza dla niedrogiego telefonu. Są też niezbędne ustawienia dla ochrony oczu, możliwość dostosowania kolorów i balansu bieli.

    Brakuje jednak wsparcia dla standardów wideo HDR oraz funkcji dostosowania odświeżania ekranu do wyświetlanej treści. Ustawienie 90 Hz spowoduje zablokowanie na takim odświeżaniu na stałe, nawet gdy wyświetlany jest tylko pulpit. Nie ma też funkcji always on display.

    Specyfikacja i system

    Galaxy A15 jest wyposażony w niemal dwuletni procesor Mediatek Helio G99, posiada 4 GB pamięci RAM oraz 128 GB przestrzeni na dane, z możliwością rozszerzenia za pomocą karty micro SD. Trudno oczekiwać, aby najniższy model w serii oferował coś wywołującego pozytywne zaskoczenie. W benchmarku Antutu A15 uzyskał 385 tysięcy punktów. To blisko końca stawki, ale pokonał podobnie wycenione modele realme C67, który uzyskał 312 tysięcy punktów oraz TCL 40 NXTPAPER 5G, który uzyskał 350 tysięcy punktów.

    Wydajność jest wystarczająca, aby zapewnić komfort użytkowania i umożliwić relaks przy grach mobilnych. Większość czasu animacje systemowe są płynne. Czasem zdarzy się spadek płynności, ale nie na długo.

    Pakiet komunikacyjny A15 obejmuje LTE, WiFi ac, Bluetooth 5.3 oraz NFC. Lokalizacja jest oparta o systemy GPS, GALILEO, GLONASS, BDS i QZSS.

    Zestaw czujników obejmuje akcelerometr, czujnik światła i kompas cyfrowy. Czujnik zbliżeniowy jest wirtualny, a żyroskopu nie ma w ogóle. Konsekwencją braku żyroskopu jest brak możliwości rozglądania się w wideo 360 za pomocą przechylania telefonu.

    Galaxy A15 działa pod kontrolą najnowszego Androida 14 i nakładki systemowej Samsunga OneUI 6.0. To najnowsza wersja OneUI przed wprowadzeniem funkcji AI, która nosi numer 6.1. Samsung jest obecnie liderem wspierania i aktualizowania oprogramowania. A15 nie ma aż tak długiego wsparcia jak droższe modele, ale producent obiecuje 4 nowe wersje systemu i 5 lat aktualizacji zabezpieczeń. W momencie pisania recenzji zabezpieczenia na A15 są zaktualizowane do wersji z marca, czyli są aktualne.

    Nakładka OneUI ma większość funkcji, które Samsung oferuje na innych swoich telefonach. Cięcia w najniższym modelu objęły funkcję AOD oraz brak DeX, co jest zrozumiałe, bo funkcja pracy desktopowej po podłączeniu monitora wymaga znacznie większej wydajności niż tradycyjny pulpit telefonu.

    Zestaw aparatów

    Samsung ma trzy obiektywy z tyłu obudowy, każdy oprawiony osobno niczym w S24 i choć każdym z tych trzech aparatów da się robić zdjęcia (nie ma tu aparatu do detekcji głębi sceny), to tylko jeden z nich oferuje zadowalającą jakość zdjęć.

    Specyfikacja:

    • 50 MP, f/1.8, AF – główny aparat
    • 5 MP, f/2.2 – aparat ultraszerokokątny
    • 2 MP, f/2.4 – aparat do makro
    • 13 MP, f/2.0 – przedni aparat do selfie

    Zdjęcia z głównego aparatu są zadowalające pod względem szczegółowości. Brakuje im trochę rozpiętości tonalnej w niektórych sytuacjach. W dobrych warunkach oświetleniowych zdjęcia są w porządku, w słabszym świetle pojawią się wyraźnie większa ilość szumu. Większa niż w wyższych modelach smartfonów. Zdjęcia zachodu są dla aparatu wymagające, aby pogodzić jasne niebo i cienie. Podobnie można ocenić przedni aparat do selfie, który również oferuje sensowną jakość.

    Zdecydowanie gorzej wypadają pozostałe dwa aparaty – ultraszerokokątny i do zdjęć makro. Oba mają niską rozdzielczość, niedużą szczegółowość i są bardzo wrażliwe na słabsze warunki oświetleniowe. W idealnych warunkach mają coś do zaoferowania, ale i tak będzie widać po nich ziarnistość i mniej nasycone kolory. Gdy światła jest mniej oba aparaty stają się po prostu bezużyteczne.

    A15 umożliwia nagrywanie wideo w jakości 1080p przy 30 klatkach na sekundę. Galaxy oferuje dobrą jakość dźwięku i na tym kończą się zalety. Wideo pozbawione jest stabilizacji. Nie ma możliwości przełączania się podczas nagrywania pomiędzy aparatami. Jakość nagrań z szerokiego kąta przypomina kamery do monitoringu, na dodatek nie z najwyższej półki.

    Bateria

    Samsung A15 w tym roku dostał ładowanie większej mocy 25W, zamiast 15W jak było w starszych modelach z tej serii. Chociaż 25W w skali rynku mobilnego nikogo nie zaskakuje, to wśród telefonów Samsunga to prawie najszybsze ładowanie jakie jest dostępne. Taką samą moc obsługuje S24 czy S23 FE. Trudno więc było oczekiwać więcej. Trzeba jednak pamiętać, że ładowarki nie ma w zestawie.

    Bateria ma pojemność 5000 mAh, w więc całkiem dużo jak na niewielki model smartfonu. Ponownie, S24 ma mniejszą pojemność 4000 mAh.

    W naszym teście strumieniowania wideo z YouTube z jasnością ekranu ustawiona na połowę po 15 godzinach A15 miał jeszcze 16% baterii. Można się więc spodziewać blisko 18 godzin strumieniowania wideo. Biorąc pod uwagę, że starszy i nisko pozycjonowany procesor nie jest tak dobrze zoptymalizowany pod kątem dekodowania mediów jak nowsze konstrukcje, to naprawdę dobry wynik, jeden z lepszych w tej klasie smartfonów.

    Gdy podłączymy telefon do kompatybilnej ładowarki w pół godziny naładujemy niecałą połowę baterii, a do naładowania do pełna potrzeba około jednej godziny i 20 minut.

    Podsumowanie

    Samsung Galaxy A15 to niedrogi smartfon, który dobrze spełnia podstawowe zadania. Oferuje zwykle płynne działanie, sensowne zdjęcia z głównego aparatu i przede wszystkim pewne i dość długie wsparcie oprogramowania przez producenta. W tym roku podstawowy model z serii A dostał dwie ważne dla użytkownika nowości, niedostępne w A14 i wcześniejszych odsłonach – ekran Super AMOLED z odświeżaniem 90 Hz oraz ładowanie 25W. Zrównał się w ten sposób specyfikacją z wyższym modelem z ubiegłego roku – A24. Oba elementy w znaczący sposób podnoszą komfort korzystania z telefonu.

    Wśród najważniejszych braków należy wymienić: brak always on display, brak żyroskopu umożliwiającego pełną obsługę filmów 360, brak stabilizacji wideo i przeciętny monofoniczny głośnik. Brak uszczelnienia obudowy to bardziej cecha tej półki cenowej.

    Cieszy natomiast, że nie zabrakło NFC i możemy za pomocą A15 zapłacić zbliżeniowo. Zaletą A15 jest także design spójny z wyższymi modelami tego producenta. Jeśli nie mamy wygórowanych wymagań, A15 powinien sprawdzić się bez problemu.

    Standardowa wersja Galaxy A15, oferująca tylko LTE (bez 5G), jest dostępna w sprzedaży detalicznej za 899 zł. Istnieje również wersja Galaxy A15 5G przeznaczona dla operatorów komórkowych, różniąca się jedynie procesorem wspierającym 5G, który jest nieznacznie mniej wydajny. A15 5G ma procesor Mediatek Dimensity 6100+ zamiast Mediateka Helio G99. Wsparcie dla 5G jest teraz bardzo ważne - szczególnie dla operatorów.

    Smartfon otrzymaliśmy do testów od firmy Samsung Polska.

  • Samsung Galaxy A15 – test najtańszego smartfonu Samsunga serii A

    Samsung Galaxy A15 jest aktualnie najtańszym modelem koreańskiego producenta z serii A. Jego cena wynosi 899 zł. W tym roku smartfony z serii Galaxy A mają więcej nowości niż zazwyczaj. Po raz pierwszy najniższy model otrzymał wyświetlacz Super AMOLED z odświeżeniem 90 Hz zamiast ekranu IPS. Model A15 został wyposażony w bardziej wydajny procesor Helio 99 oraz oferuje szybsze ładowanie o mocy 25W zamiast standardowych 15W. Specyfikacja A15 odpowiada obecnie temu, co rok temu oferował wyższy model A24, co świadczy o znacznym postępie w rozwoju serii A.

    Design

    A15 ma obudowę w całości wykonaną z tworzywa. Design smartfonu silnie koresponduje z wyższymi modelami Samsunga. Mam tu na myśli przede wszystkim 3 obiektywy aparatów osobno wystające ponad obudowę oraz płaski design. Charakterystycznym elementem łączącym serię A jest zgrubienie na prawej krawędzi ramy w miejscu umieszczenia przycisków zasilania i regulacji głośności. Lepiej to wygląda w droższych modelach z ramą wykonaną z szczotkowanego aluminium, ale i tu dodaje charakterystyczny akcent.

    Tył obudowy jest wykonany z połyskliwego tworzywa i łatwo się brudzi. Obudowa nie ma normy uszczelnienia, która jest zarezerwowana dla wyższych modeli telefonów. Na dolnej krawędzi znajdziemy gniazdo słuchawkowe oraz pojedynczy monofoniczny głośnik, który dostarcza mocny dźwięk, jednak jego jakość, szczególnie na maksymalnym poziomie głośności, pozostawia wiele do życzenia. Głośnik bardziej nada się do prowadzenia rozmów głośnomówiących i słuchania audycji niż słuchania muzyki. Czytnik linii papilarnych został umieszczony na przycisku zasilania. Działanie czytnika jest wystarczająco szybkie i powtarzalne, aby proces odblokowania był komfortowy. Możliwe jest także odblokowanie telefonu za pomocą twarzy.

    Wyświetlacz

    A15 to pierwszy model od początku serii, który otrzymał ekran Super AMOLED i to od razu z podwyższonym odświeżaniem 90 Hz. Jest to więc kluczowa zmiana, która wnosi nową jakość. Ekran ma przekątną 6,5 cala, rozdzielczość FHD+ 2340 x 1080 pikseli oraz maksymalną jasność dochodzącą do 800 nitów. To dobre parametry wyświetlacza dla niedrogiego telefonu. Są też niezbędne ustawienia dla ochrony oczu, możliwość dostosowania kolorów i balansu bieli.

    Brakuje jednak wsparcia dla standardów wideo HDR oraz funkcji dostosowania odświeżania ekranu do wyświetlanej treści. Ustawienie 90 Hz spowoduje zablokowanie na takim odświeżaniu na stałe, nawet gdy wyświetlany jest tylko pulpit. Nie ma też funkcji always on display.

    Specyfikacja i system

    Galaxy A15 jest wyposażony w niemal dwuletni procesor Mediatek Helio G99, posiada 4 GB pamięci RAM oraz 128 GB przestrzeni na dane, z możliwością rozszerzenia za pomocą karty micro SD. Trudno oczekiwać, aby najniższy model w serii oferował coś wywołującego pozytywne zaskoczenie. W benchmarku Antutu A15 uzyskał 385 tysięcy punktów. To blisko końca stawki, ale pokonał podobnie wycenione modele realme C67, który uzyskał 312 tysięcy punktów oraz TCL 40 NXTPAPER 5G, który uzyskał 350 tysięcy punktów.

    Wydajność jest wystarczająca, aby zapewnić komfort użytkowania i umożliwić relaks przy grach mobilnych. Większość czasu animacje systemowe są płynne. Czasem zdarzy się spadek płynności, ale nie na długo.

    Pakiet komunikacyjny A15 obejmuje LTE, WiFi ac, Bluetooth 5.3 oraz NFC. Lokalizacja jest oparta o systemy GPS, GALILEO, GLONASS, BDS i QZSS.

    Zestaw czujników obejmuje akcelerometr, czujnik światła i kompas cyfrowy. Czujnik zbliżeniowy jest wirtualny, a żyroskopu nie ma w ogóle. Konsekwencją braku żyroskopu jest brak możliwości rozglądania się w wideo 360 za pomocą przechylania telefonu.

    Galaxy A15 działa pod kontrolą najnowszego Androida 14 i nakładki systemowej Samsunga OneUI 6.0. To najnowsza wersja OneUI przed wprowadzeniem funkcji AI, która nosi numer 6.1. Samsung jest obecnie liderem wspierania i aktualizowania oprogramowania. A15 nie ma aż tak długiego wsparcia jak droższe modele, ale producent obiecuje 4 nowe wersje systemu i 5 lat aktualizacji zabezpieczeń. W momencie pisania recenzji zabezpieczenia na A15 są zaktualizowane do wersji z marca, czyli są aktualne.

    Nakładka OneUI ma większość funkcji, które Samsung oferuje na innych swoich telefonach. Cięcia w najniższym modelu objęły funkcję AOD oraz brak DeX, co jest zrozumiałe, bo funkcja pracy desktopowej po podłączeniu monitora wymaga znacznie większej wydajności niż tradycyjny pulpit telefonu.

    Zestaw aparatów

    Samsung ma trzy obiektywy z tyłu obudowy, każdy oprawiony osobno niczym w S24 i choć każdym z tych trzech aparatów da się robić zdjęcia (nie ma tu aparatu do detekcji głębi sceny), to tylko jeden z nich oferuje zadowalającą jakość zdjęć.

    Specyfikacja:

    • 50 MP, f/1.8, AF – główny aparat
    • 5 MP, f/2.2 – aparat ultraszerokokątny
    • 2 MP, f/2.4 – aparat do makro
    • 13 MP, f/2.0 – przedni aparat do selfie

    Zdjęcia z głównego aparatu są zadowalające pod względem szczegółowości. Brakuje im trochę rozpiętości tonalnej w niektórych sytuacjach. W dobrych warunkach oświetleniowych zdjęcia są w porządku, w słabszym świetle pojawią się wyraźnie większa ilość szumu. Większa niż w wyższych modelach smartfonów. Zdjęcia zachodu są dla aparatu wymagające, aby pogodzić jasne niebo i cienie. Podobnie można ocenić przedni aparat do selfie, który również oferuje sensowną jakość.

    Zdecydowanie gorzej wypadają pozostałe dwa aparaty – ultraszerokokątny i do zdjęć makro. Oba mają niską rozdzielczość, niedużą szczegółowość i są bardzo wrażliwe na słabsze warunki oświetleniowe. W idealnych warunkach mają coś do zaoferowania, ale i tak będzie widać po nich ziarnistość i mniej nasycone kolory. Gdy światła jest mniej oba aparaty stają się po prostu bezużyteczne.

    A15 umożliwia nagrywanie wideo w jakości 1080p przy 30 klatkach na sekundę. Galaxy oferuje dobrą jakość dźwięku i na tym kończą się zalety. Wideo pozbawione jest stabilizacji. Nie ma możliwości przełączania się podczas nagrywania pomiędzy aparatami. Jakość nagrań z szerokiego kąta przypomina kamery do monitoringu, na dodatek nie z najwyższej półki.

    Bateria

    Samsung A15 w tym roku dostał ładowanie większej mocy 25W, zamiast 15W jak było w starszych modelach z tej serii. Chociaż 25W w skali rynku mobilnego nikogo nie zaskakuje, to wśród telefonów Samsunga to prawie najszybsze ładowanie jakie jest dostępne. Taką samą moc obsługuje S24 czy S23 FE. Trudno więc było oczekiwać więcej. Trzeba jednak pamiętać, że ładowarki nie ma w zestawie.

    Bateria ma pojemność 5000 mAh, w więc całkiem dużo jak na niewielki model smartfonu. Ponownie, S24 ma mniejszą pojemność 4000 mAh.

    W naszym teście strumieniowania wideo z YouTube z jasnością ekranu ustawiona na połowę po 15 godzinach A15 miał jeszcze 16% baterii. Można się więc spodziewać blisko 18 godzin strumieniowania wideo. Biorąc pod uwagę, że starszy i nisko pozycjonowany procesor nie jest tak dobrze zoptymalizowany pod kątem dekodowania mediów jak nowsze konstrukcje, to naprawdę dobry wynik, jeden z lepszych w tej klasie smartfonów.

    Gdy podłączymy telefon do kompatybilnej ładowarki w pół godziny naładujemy niecałą połowę baterii, a do naładowania do pełna potrzeba około jednej godziny i 20 minut.

    Podsumowanie

    Samsung Galaxy A15 to niedrogi smartfon, który dobrze spełnia podstawowe zadania. Oferuje zwykle płynne działanie, sensowne zdjęcia z głównego aparatu i przede wszystkim pewne i dość długie wsparcie oprogramowania przez producenta. W tym roku podstawowy model z serii A dostał dwie ważne dla użytkownika nowości, niedostępne w A14 i wcześniejszych odsłonach – ekran Super AMOLED z odświeżaniem 90 Hz oraz ładowanie 25W. Zrównał się w ten sposób specyfikacją z wyższym modelem z ubiegłego roku – A24. Oba elementy w znaczący sposób podnoszą komfort korzystania z telefonu.

    Wśród najważniejszych braków należy wymienić: brak always on display, brak żyroskopu umożliwiającego pełną obsługę filmów 360, brak stabilizacji wideo i przeciętny monofoniczny głośnik. Brak uszczelnienia obudowy to bardziej cecha tej półki cenowej.

    Cieszy natomiast, że nie zabrakło NFC i możemy za pomocą A15 zapłacić zbliżeniowo. Zaletą A15 jest także design spójny z wyższymi modelami tego producenta. Jeśli nie mamy wygórowanych wymagań, A15 powinien sprawdzić się bez problemu.

    Standardowa wersja Galaxy A15, oferująca tylko LTE (bez 5G), jest dostępna w sprzedaży detalicznej za 899 zł. Istnieje również wersja Galaxy A15 5G przeznaczona dla operatorów komórkowych, różniąca się jedynie procesorem wspierającym 5G, który jest nieznacznie mniej wydajny. A15 5G ma procesor Mediatek Dimensity 6100+ zamiast Mediateka Helio G99. Wsparcie dla 5G jest teraz bardzo ważne - szczególnie dla operatorów.

    Smartfon otrzymaliśmy do testów od firmy Samsung Polska.

  • Samsung Galaxy A15 – test najtańszego smartfonu Samsunga serii A

    Samsung Galaxy A15 jest aktualnie najtańszym modelem koreańskiego producenta z serii A. Jego cena wynosi 899 zł. W tym roku smartfony z serii Galaxy A mają więcej nowości niż zazwyczaj. Po raz pierwszy najniższy model otrzymał wyświetlacz Super AMOLED z odświeżeniem 90 Hz zamiast ekranu IPS. Model A15 został wyposażony w bardziej wydajny procesor Helio 99 oraz oferuje szybsze ładowanie o mocy 25W zamiast standardowych 15W. Specyfikacja A15 odpowiada obecnie temu, co rok temu oferował wyższy model A24, co świadczy o znacznym postępie w rozwoju serii A.

    Design

    A15 ma obudowę w całości wykonaną z tworzywa. Design smartfonu silnie koresponduje z wyższymi modelami Samsunga. Mam tu na myśli przede wszystkim 3 obiektywy aparatów osobno wystające ponad obudowę oraz płaski design. Charakterystycznym elementem łączącym serię A jest zgrubienie na prawej krawędzi ramy w miejscu umieszczenia przycisków zasilania i regulacji głośności. Lepiej to wygląda w droższych modelach z ramą wykonaną z szczotkowanego aluminium, ale i tu dodaje charakterystyczny akcent.

    Tył obudowy jest wykonany z połyskliwego tworzywa i łatwo się brudzi. Obudowa nie ma normy uszczelnienia, która jest zarezerwowana dla wyższych modeli telefonów. Na dolnej krawędzi znajdziemy gniazdo słuchawkowe oraz pojedynczy monofoniczny głośnik, który dostarcza mocny dźwięk, jednak jego jakość, szczególnie na maksymalnym poziomie głośności, pozostawia wiele do życzenia. Głośnik bardziej nada się do prowadzenia rozmów głośnomówiących i słuchania audycji niż słuchania muzyki. Czytnik linii papilarnych został umieszczony na przycisku zasilania. Działanie czytnika jest wystarczająco szybkie i powtarzalne, aby proces odblokowania był komfortowy. Możliwe jest także odblokowanie telefonu za pomocą twarzy.

    Wyświetlacz

    A15 to pierwszy model od początku serii, który otrzymał ekran Super AMOLED i to od razu z podwyższonym odświeżaniem 90 Hz. Jest to więc kluczowa zmiana, która wnosi nową jakość. Ekran ma przekątną 6,5 cala, rozdzielczość FHD+ 2340 x 1080 pikseli oraz maksymalną jasność dochodzącą do 800 nitów. To dobre parametry wyświetlacza dla niedrogiego telefonu. Są też niezbędne ustawienia dla ochrony oczu, możliwość dostosowania kolorów i balansu bieli.

    Brakuje jednak wsparcia dla standardów wideo HDR oraz funkcji dostosowania odświeżania ekranu do wyświetlanej treści. Ustawienie 90 Hz spowoduje zablokowanie na takim odświeżaniu na stałe, nawet gdy wyświetlany jest tylko pulpit. Nie ma też funkcji always on display.

    Specyfikacja i system

    Galaxy A15 jest wyposażony w niemal dwuletni procesor Mediatek Helio G99, posiada 4 GB pamięci RAM oraz 128 GB przestrzeni na dane, z możliwością rozszerzenia za pomocą karty micro SD. Trudno oczekiwać, aby najniższy model w serii oferował coś wywołującego pozytywne zaskoczenie. W benchmarku Antutu A15 uzyskał 385 tysięcy punktów. To blisko końca stawki, ale pokonał podobnie wycenione modele realme C67, który uzyskał 312 tysięcy punktów oraz TCL 40 NXTPAPER 5G, który uzyskał 350 tysięcy punktów.

    Wydajność jest wystarczająca, aby zapewnić komfort użytkowania i umożliwić relaks przy grach mobilnych. Większość czasu animacje systemowe są płynne. Czasem zdarzy się spadek płynności, ale nie na długo.

    Pakiet komunikacyjny A15 obejmuje LTE, WiFi ac, Bluetooth 5.3 oraz NFC. Lokalizacja jest oparta o systemy GPS, GALILEO, GLONASS, BDS i QZSS.

    Zestaw czujników obejmuje akcelerometr, czujnik światła i kompas cyfrowy. Czujnik zbliżeniowy jest wirtualny, a żyroskopu nie ma w ogóle. Konsekwencją braku żyroskopu jest brak możliwości rozglądania się w wideo 360 za pomocą przechylania telefonu.

    Galaxy A15 działa pod kontrolą najnowszego Androida 14 i nakładki systemowej Samsunga OneUI 6.0. To najnowsza wersja OneUI przed wprowadzeniem funkcji AI, która nosi numer 6.1. Samsung jest obecnie liderem wspierania i aktualizowania oprogramowania. A15 nie ma aż tak długiego wsparcia jak droższe modele, ale producent obiecuje 4 nowe wersje systemu i 5 lat aktualizacji zabezpieczeń. W momencie pisania recenzji zabezpieczenia na A15 są zaktualizowane do wersji z marca, czyli są aktualne.

    Nakładka OneUI ma większość funkcji, które Samsung oferuje na innych swoich telefonach. Cięcia w najniższym modelu objęły funkcję AOD oraz brak DeX, co jest zrozumiałe, bo funkcja pracy desktopowej po podłączeniu monitora wymaga znacznie większej wydajności niż tradycyjny pulpit telefonu.

    Zestaw aparatów

    Samsung ma trzy obiektywy z tyłu obudowy, każdy oprawiony osobno niczym w S24 i choć każdym z tych trzech aparatów da się robić zdjęcia (nie ma tu aparatu do detekcji głębi sceny), to tylko jeden z nich oferuje zadowalającą jakość zdjęć.

    Specyfikacja:

    • 50 MP, f/1.8, AF – główny aparat
    • 5 MP, f/2.2 – aparat ultraszerokokątny
    • 2 MP, f/2.4 – aparat do makro
    • 13 MP, f/2.0 – przedni aparat do selfie

    Zdjęcia z głównego aparatu są zadowalające pod względem szczegółowości. Brakuje im trochę rozpiętości tonalnej w niektórych sytuacjach. W dobrych warunkach oświetleniowych zdjęcia są w porządku, w słabszym świetle pojawią się wyraźnie większa ilość szumu. Większa niż w wyższych modelach smartfonów. Zdjęcia zachodu są dla aparatu wymagające, aby pogodzić jasne niebo i cienie. Podobnie można ocenić przedni aparat do selfie, który również oferuje sensowną jakość.

    Zdecydowanie gorzej wypadają pozostałe dwa aparaty – ultraszerokokątny i do zdjęć makro. Oba mają niską rozdzielczość, niedużą szczegółowość i są bardzo wrażliwe na słabsze warunki oświetleniowe. W idealnych warunkach mają coś do zaoferowania, ale i tak będzie widać po nich ziarnistość i mniej nasycone kolory. Gdy światła jest mniej oba aparaty stają się po prostu bezużyteczne.

    A15 umożliwia nagrywanie wideo w jakości 1080p przy 30 klatkach na sekundę. Galaxy oferuje dobrą jakość dźwięku i na tym kończą się zalety. Wideo pozbawione jest stabilizacji. Nie ma możliwości przełączania się podczas nagrywania pomiędzy aparatami. Jakość nagrań z szerokiego kąta przypomina kamery do monitoringu, na dodatek nie z najwyższej półki.

    Bateria

    Samsung A15 w tym roku dostał ładowanie większej mocy 25W, zamiast 15W jak było w starszych modelach z tej serii. Chociaż 25W w skali rynku mobilnego nikogo nie zaskakuje, to wśród telefonów Samsunga to prawie najszybsze ładowanie jakie jest dostępne. Taką samą moc obsługuje S24 czy S23 FE. Trudno więc było oczekiwać więcej. Trzeba jednak pamiętać, że ładowarki nie ma w zestawie.

    Bateria ma pojemność 5000 mAh, w więc całkiem dużo jak na niewielki model smartfonu. Ponownie, S24 ma mniejszą pojemność 4000 mAh.

    W naszym teście strumieniowania wideo z YouTube z jasnością ekranu ustawiona na połowę po 15 godzinach A15 miał jeszcze 16% baterii. Można się więc spodziewać blisko 18 godzin strumieniowania wideo. Biorąc pod uwagę, że starszy i nisko pozycjonowany procesor nie jest tak dobrze zoptymalizowany pod kątem dekodowania mediów jak nowsze konstrukcje, to naprawdę dobry wynik, jeden z lepszych w tej klasie smartfonów.

    Gdy podłączymy telefon do kompatybilnej ładowarki w pół godziny naładujemy niecałą połowę baterii, a do naładowania do pełna potrzeba około jednej godziny i 20 minut.

    Podsumowanie

    Samsung Galaxy A15 to niedrogi smartfon, który dobrze spełnia podstawowe zadania. Oferuje zwykle płynne działanie, sensowne zdjęcia z głównego aparatu i przede wszystkim pewne i dość długie wsparcie oprogramowania przez producenta. W tym roku podstawowy model z serii A dostał dwie ważne dla użytkownika nowości, niedostępne w A14 i wcześniejszych odsłonach – ekran Super AMOLED z odświeżaniem 90 Hz oraz ładowanie 25W. Zrównał się w ten sposób specyfikacją z wyższym modelem z ubiegłego roku – A24. Oba elementy w znaczący sposób podnoszą komfort korzystania z telefonu.

    Wśród najważniejszych braków należy wymienić: brak always on display, brak żyroskopu umożliwiającego pełną obsługę filmów 360, brak stabilizacji wideo i przeciętny monofoniczny głośnik. Brak uszczelnienia obudowy to bardziej cecha tej półki cenowej.

    Cieszy natomiast, że nie zabrakło NFC i możemy za pomocą A15 zapłacić zbliżeniowo. Zaletą A15 jest także design spójny z wyższymi modelami tego producenta. Jeśli nie mamy wygórowanych wymagań, A15 powinien sprawdzić się bez problemu.

    Standardowa wersja Galaxy A15, oferująca tylko LTE (bez 5G), jest dostępna w sprzedaży detalicznej za 899 zł. Istnieje również wersja Galaxy A15 5G przeznaczona dla operatorów komórkowych, różniąca się jedynie procesorem wspierającym 5G, który jest nieznacznie mniej wydajny. A15 5G ma procesor Mediatek Dimensity 6100+ zamiast Mediateka Helio G99. Wsparcie dla 5G jest teraz bardzo ważne - szczególnie dla operatorów.

    Smartfon otrzymaliśmy do testów od firmy Samsung Polska.