Newsy

  • Nowa oferta z umową na 9 miesięcy

    Netia wprowadziła nową edycję oferty z internetem i umową na 9 miesięcy.

    Ceny internetu startują od 40 zł miesięcznie, a od 55 zł miesięcznie dostajemy dodatkowo dostęp do serwisu Disney+. 

    Pierwszy miesiąc w każdym z wariantów klienci otrzymują gratis, a po 9 miesiącach umowa na internet lub internet z Disney+ przechodzi na czas nieokreślony z 1-miesięcznym okresem wypowiedzenia, a abonament wzrasta o 10 zł.

    Ceny poszczególnych taryf przedstawiają się następująco:

    Opcja prędkości pobierania danych:

    Miesięczny abonament od 2. do 9. miesiąca:

    do 150 Mb/s

    40 zł

    do 300 Mb/s

    50 zł

    do 600 Mb/s

    60 zł

    do 1 Gb/s

    80 zł

    Ceny uwzględniają rabaty za e-fakturę i zgody marketingowe.

    Promocja potrwa do 31 października.

    Użytkownicy przewodowego dostępu do internetu Netii mogą dokupić usługi mobilne, które działają na bazie sieci Plus. Dostępne są 4 taryfy mobilne, od 25 zł miesięcznie, a przeniesienie numeru z innej sieci premiowane jest 3 miesiącami abonamentu gratis. W trzech wyższych planach taryfowych obowiązuje aktualnie promocja, w ramach której pakiet danych w okresie zobowiązania jest podwojony. Dzięki czemu w taryfie Super (5G) za 30 zł miesięcznie abonenci otrzymują 60 GB danych.

  • Dwa razy więcej GB w abonamentach Premium Mobile z umową na ile chcesz!

    Premium Mobile ma nową ofertę dla klientów, którzy przenoszą numer lub rejestrują nowy numer w sieci.

    W ramach tej promocji, użytkownicy otrzymują 2 razy więcej GB przez pierwsze 3 miesiące w wybranych abonamentach Freedom, które dostępne są od 24,70 zł miesięcznie.

    Klienci, którzy zdecydują się na Freedom5 dostają 220 GB danych miesięcznie przez pierwsze trzy miesiące, wraz z nielimitowanymi rozmowami, SMS-ami i MMS-ami. Miesięczna opłata za ten pakiet wynosi 54,70 zł. 

    Operator oferuje umowę na okres, jaki wybierze klient, z jednomiesięcznym okresem wypowiedzenia.

    Promocja nie wymaga opłaty aktywacyjnej, a klienci, którzy posiadają więcej niż jeden numer w Premium Mobile, mogą skorzystać z rabatu 5 zł miesięcznie na każdy dodatkowy numer. Maksymalnie możemy odebrać rabat w wysokości 20 zł miesięcznie. Promocja Freedom Pack Extra nie obejmuje numerów z ofertą FreedomPL.

  • Dwa razy więcej GB w abonamentach Premium Mobile z umową na ile chcesz!

    Premium Mobile ma nową ofertę dla klientów, którzy przenoszą numer lub rejestrują nowy numer w sieci.

    W ramach tej promocji, użytkownicy otrzymują 2 razy więcej GB przez pierwsze 3 miesiące w wybranych abonamentach Freedom, które dostępne są od 24,70 zł miesięcznie.

    Klienci, którzy zdecydują się na Freedom5 dostają 220 GB danych miesięcznie przez pierwsze trzy miesiące, wraz z nielimitowanymi rozmowami, SMS-ami i MMS-ami. Miesięczna opłata za ten pakiet wynosi 54,70 zł. 

    Operator oferuje umowę na okres, jaki wybierze klient, z jednomiesięcznym okresem wypowiedzenia.

    Promocja nie wymaga opłaty aktywacyjnej, a klienci, którzy posiadają więcej niż jeden numer w Premium Mobile, mogą skorzystać z rabatu 5 zł miesięcznie na każdy dodatkowy numer. Maksymalnie możemy odebrać rabat w wysokości 20 zł miesięcznie. Promocja Freedom Pack Extra nie obejmuje numerów z ofertą FreedomPL.

  • Dwa razy więcej GB w abonamentach Premium Mobile z umową na ile chcesz!

    Premium Mobile ma nową ofertę dla klientów, którzy przenoszą numer lub rejestrują nowy numer w sieci.

    W ramach tej promocji, użytkownicy otrzymują 2 razy więcej GB przez pierwsze 3 miesiące w wybranych abonamentach Freedom, które dostępne są od 24,70 zł miesięcznie.

    Klienci, którzy zdecydują się na Freedom5 dostają 220 GB danych miesięcznie przez pierwsze trzy miesiące, wraz z nielimitowanymi rozmowami, SMS-ami i MMS-ami. Miesięczna opłata za ten pakiet wynosi 54,70 zł. 

    Operator oferuje umowę na okres, jaki wybierze klient, z jednomiesięcznym okresem wypowiedzenia.

    Promocja nie wymaga opłaty aktywacyjnej, a klienci, którzy posiadają więcej niż jeden numer w Premium Mobile, mogą skorzystać z rabatu 5 zł miesięcznie na każdy dodatkowy numer. Maksymalnie możemy odebrać rabat w wysokości 20 zł miesięcznie. Promocja Freedom Pack Extra nie obejmuje numerów z ofertą FreedomPL.

  • 5G Ultra Plusa zaczęło się w Piotrkowie Trybunalskim – sprawdziliśmy, jak działa tam dzisiaj

    Piotrków Trybunalski to miasto, gdzie gigabitowy Internet mobilny Plusa pojawił się najwcześniej, choć wtedy tak się nie nazywał.  Blisko dwa lata temu Plus i Ericsson informowali, że w Piotrkowie Trybunalskim osiągnięty został rekord prędkości w komercyjnej sieci 5G Plusa – 1 Gbps. Rekordowy wynik był efektem agregacji jednego pasma 5G i dwóch LTE w oparciu o rozwiązania systemu 5G Ericsson Radio System.

    Rekord osiągnięto dzięki temu, że w Piotrkowie Trybunalskim sieć 5G Plusa pracująca na częstotliwości 2600 MHz TDD została dodatkowo poszerzona o częstotliwości LTE 1800 MHz i 2100 MHz. Dzięki agregacji częstotliwości, w trakcie pomiarów w optymalnych warunkach radiowych, została przekroczona szybkość 1 Gbps w sieci komercyjnej.

    Prędkości te zostały osiągnięte w czasie zamkniętych testów, jednak Plus podkreślał wówczas, że dzięki pomyślnemu wdrożeniu rozwiązań umożliwiających agregację nośnych mieszkańcy Piotrkowa Trybunalskiego będą mogli cieszyć się najszybszym transferem danych w sieci komercyjnej. Nie wiemy, dlaczego właśnie to miasto zostało wybrane do tych testów.

    W czerwcu br. Plus ogłosił kolejny krok w rozwoju swojej sieci – tym razem nie tylko w Piotrkowie Trybunalskim, lecz również w 97 innych miastach. Pod nazwą 5G Ultra udostępnił technologię wykorzystującą agregację  2 pasm 5G (2600 MHz i 2100 Mhz) oraz pasma LTE (1800 MHz), której maksymalna prędkość transferu danych wynosi ok. 1 Gbps. Taki wynik wymaga jednak idealnych warunków radiowych oraz minimalnego obciążenia sieci przez innych użytkowników korzystających z 5G i/lub LTE.  

    W lipcu sprawdziliśmy dwukrotnie jak wygląda dziś korzystanie z sieci 5G Plusa w Piotrkowie Trybunalskim, gdy Plus wdrożył 5G już Ultra w kolejnych miastach. Potwierdziło się, że transfer jest bardzo szybki w porównaniu do starszych technologii internetu mobilnego. 

    Piotrków odwiedziliśmy 2 razy: w tygodniu w godzinach szczytu oraz w weekend w godzinach porannych. Nasze testy wykonane na dwóch urządzeniach - smartfonie ze średniej półki oraz flagowcu (Samsungu Galaxy A54 i S23).

    Dzięki mapie https://si2pem.gov.pl/ szukanie lokalizacji do bicia rekordów szybkości internetu w sieci mobilnej jest teraz znacznie ułatwione. Każdy z nas może sobie wyszukać, gdzie znajdują się stacje operatora, którego chcemy wziąć na tapet.

    Największą niespodzianką było to, że w czasie testów sieci Plus nie było żadnych różnic pomiędzy wynikami w tygodniu i w weekend . Osiągane transfery wahały się w zależności od lokalizacji od 400 do 600 Mbps. Wysyłanie było bardziej stabilne pod tym względem i na wszystkich badanych nadajnikach mogliśmy transmitować w górę z prędkością około 80 Mbps.

    Kolejną niespodzianką było to, że najszybciej internet mobilny działał w pobliżu zatłoczonego centrum handlowego na ul. Sulejowskiej, gdzie równocześnie wiele osób korzysta z komórkowego transferu. Trochę wolniej internet 5G Ultra działał w okolicach dworca kolejowego i na bocznicy kolejowej w pobliżu ulicy Roosevelta.

    Podobne wyniki opublikował pod koniec czerwca benchmark Speedtest.pl. Pierwsze testy 5G Ultra w Plusie wykazały wówczas, że nowa konfiguracja sieci w porównaniu ze “standardowym” 5G tego operatora jest szybsza o 20-30%, a w bardzo dobrych warunkach radiowych możliwe jest osiąganie prędkości pobierania powyżej 600 Mb/s.

    W pierwszym etapie wdrożenia uruchomiono 356 stacji w 98 miejscowościach. Aktualnymi danymi Plus się nie chwali. 

    Przed rozpoczęciem własnych testów 5G Ultra należy sprawdzić, czy nasz smartfon lub router wspiera odpowiednią agregację pasm i ma odpowiednie oprogramowanie. W czerwcu było to te urządzenia:

    Samsung Galaxy A34 5G, Samsung Galaxy A54 5G, Samsung Galaxy S22+, Samsung Galaxy S22 Ultra, Samsung Z Flip4 5G, Samsung Z Fold4 5G, OPPO Find N2 Flip 5G, motorola edge 40 pro, motorola ThinkPhone, Xiaomi 13, Xiaomi 13 Pro, Xiaomi Redmi Note 12 Pro 5G, router D-Link DWR-X1820, Zowee Router 5G CPE 5 oraz ZTE MC889 5G + Router WiFi – ZTE T3000.

    Teraz dołączył do nich także Samsung S23 – ważne jest jednak to, aby miał najnowsze oprogramowanie.

    5G Ultra dostępne jest na 356 stacjach bazowych w 98 miejscowościach. Na ten moment zasięg 5G Ultra można testować  w tych miejscowościach:

    województwo wielkopolskie: Poznań, Kalisz, Piła, Konin, Śrem, Rawicz, Szamotuły, Zbąszyń, Kłodawa, Mieścisko, Odolanów, Skoki, Granowo, Sulmierzyce, Wysoka, Ryczywół, Grabów nad Prosną, Wielichowo, Krzymów,  

    województwo dolnośląskie: Wrocław, Wałbrzych, Legnica, Jelenia Góra, Bolesławiec, Oleśnica, Jawor, Chojnów, Milicz, Syców, Oborniki Śląskie, Kąty Wrocławskie, Długołęka, Łagiewniki, Międzybórz, Kobierzyce,

    województwo kujawsko-pomorskie: Bydgoszcz, Toruń, Włocławek, Lipno, Żnin, Koronowo, Szubin, Barcin, Białe Błota, Piotrków Kujawski, Mrocza, Jabłonowo Pomorskie, Lubicz Dolny, Oborowo,

    województwo lubuskie: Zielona Góra, Gorzów Wielkopolski, Nowa Sól, Żagań, Międzyrzecz, Szprotawa, Sulęcin, Kożuchów, Świdnica, Kłodawa, Santok,

    województwo łódzkie: Łódź, Piotrków Trybunalski, Koluszki, Wieruszów, Tuszyn, Andrespol,

    województwo pomorskie: Gdańsk, Gdynia, Słupsk, Rumia, Chojnice, Malbork, Lębork, Kościerzyna, Kartuzy, Puck, Władysławowo, Żukowo, Kolbudy,

    województwo warmińsko-mazurskie: Olsztyn, Elbląg, Ełk, Giżycko, Szczytno, Mrągowo, Braniewo,

    województwo zachodniopomorskie: Szczecin, Koszalin, Stargard, Kołobrzeg, Białogard, Wałcz, Choszczno, Pyrzyce, Płoty, Maszewo, Mielno, Rewal.

  • 5G Ultra Plusa zaczęło się w Piotrkowie Trybunalskim – sprawdziliśmy, jak działa tam dzisiaj

    Piotrków Trybunalski to miasto, gdzie gigabitowy Internet mobilny Plusa pojawił się najwcześniej, choć wtedy tak się nie nazywał.  Blisko dwa lata temu Plus i Ericsson informowali, że w Piotrkowie Trybunalskim osiągnięty został rekord prędkości w komercyjnej sieci 5G Plusa – 1 Gbps. Rekordowy wynik był efektem agregacji jednego pasma 5G i dwóch LTE w oparciu o rozwiązania systemu 5G Ericsson Radio System.

    Rekord osiągnięto dzięki temu, że w Piotrkowie Trybunalskim sieć 5G Plusa pracująca na częstotliwości 2600 MHz TDD została dodatkowo poszerzona o częstotliwości LTE 1800 MHz i 2100 MHz. Dzięki agregacji częstotliwości, w trakcie pomiarów w optymalnych warunkach radiowych, została przekroczona szybkość 1 Gbps w sieci komercyjnej.

    Prędkości te zostały osiągnięte w czasie zamkniętych testów, jednak Plus podkreślał wówczas, że dzięki pomyślnemu wdrożeniu rozwiązań umożliwiających agregację nośnych mieszkańcy Piotrkowa Trybunalskiego będą mogli cieszyć się najszybszym transferem danych w sieci komercyjnej. Nie wiemy, dlaczego właśnie to miasto zostało wybrane do tych testów.

    W czerwcu br. Plus ogłosił kolejny krok w rozwoju swojej sieci – tym razem nie tylko w Piotrkowie Trybunalskim, lecz również w 97 innych miastach. Pod nazwą 5G Ultra udostępnił technologię wykorzystującą agregację  2 pasm 5G (2600 MHz i 2100 Mhz) oraz pasma LTE (1800 MHz), której maksymalna prędkość transferu danych wynosi ok. 1 Gbps. Taki wynik wymaga jednak idealnych warunków radiowych oraz minimalnego obciążenia sieci przez innych użytkowników korzystających z 5G i/lub LTE.  

    W lipcu sprawdziliśmy dwukrotnie jak wygląda dziś korzystanie z sieci 5G Plusa w Piotrkowie Trybunalskim, gdy Plus wdrożył 5G już Ultra w kolejnych miastach. Potwierdziło się, że transfer jest bardzo szybki w porównaniu do starszych technologii internetu mobilnego. 

    Piotrków odwiedziliśmy 2 razy: w tygodniu w godzinach szczytu oraz w weekend w godzinach porannych. Nasze testy wykonane na dwóch urządzeniach - smartfonie ze średniej półki oraz flagowcu (Samsungu Galaxy A54 i S23).

    Dzięki mapie https://si2pem.gov.pl/ szukanie lokalizacji do bicia rekordów szybkości internetu w sieci mobilnej jest teraz znacznie ułatwione. Każdy z nas może sobie wyszukać, gdzie znajdują się stacje operatora, którego chcemy wziąć na tapet.

    Największą niespodzianką było to, że w czasie testów sieci Plus nie było żadnych różnic pomiędzy wynikami w tygodniu i w weekend . Osiągane transfery wahały się w zależności od lokalizacji od 400 do 600 Mbps. Wysyłanie było bardziej stabilne pod tym względem i na wszystkich badanych nadajnikach mogliśmy transmitować w górę z prędkością około 80 Mbps.

    Kolejną niespodzianką było to, że najszybciej internet mobilny działał w pobliżu zatłoczonego centrum handlowego na ul. Sulejowskiej, gdzie równocześnie wiele osób korzysta z komórkowego transferu. Trochę wolniej internet 5G Ultra działał w okolicach dworca kolejowego i na bocznicy kolejowej w pobliżu ulicy Roosevelta.

    Podobne wyniki opublikował pod koniec czerwca benchmark Speedtest.pl. Pierwsze testy 5G Ultra w Plusie wykazały wówczas, że nowa konfiguracja sieci w porównaniu ze “standardowym” 5G tego operatora jest szybsza o 20-30%, a w bardzo dobrych warunkach radiowych możliwe jest osiąganie prędkości pobierania powyżej 600 Mb/s.

    W pierwszym etapie wdrożenia uruchomiono 356 stacji w 98 miejscowościach. Aktualnymi danymi Plus się nie chwali. 

    Przed rozpoczęciem własnych testów 5G Ultra należy sprawdzić, czy nasz smartfon lub router wspiera odpowiednią agregację pasm i ma odpowiednie oprogramowanie. W czerwcu było to te urządzenia:

    Samsung Galaxy A34 5G, Samsung Galaxy A54 5G, Samsung Galaxy S22+, Samsung Galaxy S22 Ultra, Samsung Z Flip4 5G, Samsung Z Fold4 5G, OPPO Find N2 Flip 5G, motorola edge 40 pro, motorola ThinkPhone, Xiaomi 13, Xiaomi 13 Pro, Xiaomi Redmi Note 12 Pro 5G, router D-Link DWR-X1820, Zowee Router 5G CPE 5 oraz ZTE MC889 5G + Router WiFi – ZTE T3000.

    Teraz dołączył do nich także Samsung S23 – ważne jest jednak to, aby miał najnowsze oprogramowanie.

    5G Ultra dostępne jest na 356 stacjach bazowych w 98 miejscowościach. Na ten moment zasięg 5G Ultra można testować  w tych miejscowościach:

    województwo wielkopolskie: Poznań, Kalisz, Piła, Konin, Śrem, Rawicz, Szamotuły, Zbąszyń, Kłodawa, Mieścisko, Odolanów, Skoki, Granowo, Sulmierzyce, Wysoka, Ryczywół, Grabów nad Prosną, Wielichowo, Krzymów,  

    województwo dolnośląskie: Wrocław, Wałbrzych, Legnica, Jelenia Góra, Bolesławiec, Oleśnica, Jawor, Chojnów, Milicz, Syców, Oborniki Śląskie, Kąty Wrocławskie, Długołęka, Łagiewniki, Międzybórz, Kobierzyce,

    województwo kujawsko-pomorskie: Bydgoszcz, Toruń, Włocławek, Lipno, Żnin, Koronowo, Szubin, Barcin, Białe Błota, Piotrków Kujawski, Mrocza, Jabłonowo Pomorskie, Lubicz Dolny, Oborowo,

    województwo lubuskie: Zielona Góra, Gorzów Wielkopolski, Nowa Sól, Żagań, Międzyrzecz, Szprotawa, Sulęcin, Kożuchów, Świdnica, Kłodawa, Santok,

    województwo łódzkie: Łódź, Piotrków Trybunalski, Koluszki, Wieruszów, Tuszyn, Andrespol,

    województwo pomorskie: Gdańsk, Gdynia, Słupsk, Rumia, Chojnice, Malbork, Lębork, Kościerzyna, Kartuzy, Puck, Władysławowo, Żukowo, Kolbudy,

    województwo warmińsko-mazurskie: Olsztyn, Elbląg, Ełk, Giżycko, Szczytno, Mrągowo, Braniewo,

    województwo zachodniopomorskie: Szczecin, Koszalin, Stargard, Kołobrzeg, Białogard, Wałcz, Choszczno, Pyrzyce, Płoty, Maszewo, Mielno, Rewal.

  • Play Box TV – znacznie lepszy od poprzednika, a system punktowy ma sens

    Play Box TV to nowy flagowy dekoder telewizyjny sieci PLAY i UPC. W pewnym uproszczeniu można powiedzieć, że zastępuje on dwa wcześniejsze dekodery: Play Box i Horizon UPC. Okazuje się jednak, że PLAY BOX nadal jest dostępny w najtańszych taryfach, a dekodery Horizon zapewne również są oferowane klientom, którzy do tej pory z nich korzystali, a np. ich dekoder uległ awarii.

    Play Box TV jest podobny do dekodera Play Box oferowanego przez fioletowego operatora od 2019 r. Nowy dekoder ma jednak inny kształt, a korzystanie z niego jest o niebo przyjemniejsze od tego, co pamiętamy z testów Play Box 4 lata temu. To co łączy te dwa dekodery to system operacyjny – Android TV, wbudowany modem kablowy (ale wymagany jest dostęp do internetu) oraz wparcie dla jakości obrazu 4K.

    Nowy dekoder telewizyjny Play może na szczęście współpracować z dowolnym dostępem do internetu. Ja podczas testów korzystałem z kablówki Multimedia Polska. Wadą takiego rozwiązania jest to, że niewielka część kanałów (głównie Grupy Polsat Plus) nie będzie dostępna, bo zapewne umowa GPP z PLAY wymaga, aby użytkownik był zalogowany do sieci PLAY.

    Wraz z nowym dekoderem PLAY pokazał w maju także swoją nową ofertę telewizyjną. Jest ona złożona z dwóch ofert, które zastąpiły także dotychczasową ofertę telewizji UPC.

    Mamy do dyspozycji:

    • Telewizję MAX
    • Telewizję Nowej Generacji

    Nie należy tych ofert mylić z telewizją PLAY NOW (mobilną), którą część klientów PLAY ma w abonamencie i może z niej korzystać na urządzeniach mobilnych.

    Telewizja MAX to oferta dla klienta, który jest przyzwyczajony do standardowych ofert kablówek. W cenie abonamentu otrzymujemy 163 kanały (ta liczba rośnie) oraz dodatkowe prezenty (testowy Netflix, Viaplay na cały okres umowy). Przy wyborze tej oferty należy jednak pamiętać, że gdy wybierzemy jej najtańszą wersję za 60 zł to otrzymamy stary dekoder, a nie nasz testowy Play Box TV.

    Telewizja Nowej Generacji (oferta, którą testowałem) to zupełna nowość w porównaniu do tradycyjnych ofert. Klient otrzymuje na starcie tylko 79 kanałów (ta liczba rośnie) i dodatkowo w cenie abonamentu otrzymuje pakiet punktów – 25 lub 40 miesięcznie w zależności od abonamentu. Tutaj także należy uważać, bo w najtańszej wersji otrzymamy stary dekoder. Oprócz punktów, które otrzymujemy przez całą długość umowy (12 miesięcy) w promocji przez 3 miesiące otrzymujemy po 100 punktów.

    Oto pakiety i serwisy streamingowe, które możemy aktywować wydając na nie te punkty:

    Sam nowy dekoder Play Box TV wygląda bardzo dobrze, choć chyba w Apple TV zastosowano nieco lepsze plastiki. Dekoder jest podświetlony z dołu: czerwień to stan czuwania, a fiolet to oznaka, że dekoder jest włączony i działa. Jasność LED możemy regulować w menu, ale i tak nie da się tego podświetlenia całkowicie wyłączyć.

    Specyfikacja nowego dekodera Play BOX TV:

    • DVB-T & C / IPTV / OTT
    • Procesor: AML S905X4-J
    • Android TV w wersji 11
    • Pamięć RAM: 3 GB (wcześniej 2 GB)
    • Standard Wi-Fi: 2x2, dual band, 802.11.ax (RTL8852)
    • Bluetooth: 5.0
    • Kodeki wideo: VP9, H.264, H.265 (HEVC)
    • Obsługiwane formaty: Dolby Vision, HDR10+, HDR10, HLG
    • Chromecast
    • Asystent Google
    • Porty: 1 x wejście antenowe, 1 x HDMI, 1 x czytnik kart micro SD, 1 x USB-A, 1 x LAN, 1 x SPDIF
    • Zawartość zestawu: BOX TV, kabel HDMI, zasilacz, pilot, baterie do pilota 2xAAA, Instrukcja obsługi
    • Wymiary: 123 mm x 29 mm

    Dekoder jest bardzo zgrabny i niewielki (ma rozmiar Apple TV) i niemal „ginie” na stoliku pod telewizorem. Dekoder jest produkowany w Chinach, ale za jego projekt i zapewne interfejs odpowiada koreański KAON, który od lat współpracuje z UPC.

    Pilot do dekodera jest w „starym” stylu, czyli ma wiele klawiszy i skrótów. Pilot jest bardzo „plastikowy” i trochę brakuje mu efektu premium. Szkoda, że nie jest metalowy i nie waży trochę więcej. To oczywiście zwiększyłoby koszty zakupu dekodera dla operatora, ale na pewno wpłynęłoby dobrze na wizerunek całej usługi.

    Na pilocie na pewno przydadzą się użytkownikom klawisze skrótów do Youtube, Netflixa, HBO, prime video i Canal+. Trochę mniej może przydać się skrót do Viaplay, który chyba powoli będzie zwijał się z naszego rynku. Jest też bardzo przydatny przycisk skrótu do programu telewizyjnego i skrót do Asystenta Google. Pilot potrafi obsługiwać także telewizor, więc będzie naszym głównym narzędziem do oglądania telewizji.

    Wraz z premierą nowej oferty telewizyjnej i nowego dekodera PLAY zaprezentował także nowy interfejs/nakładkę na Androida TV. Jest on przystosowany do obsługi systemu punktowego, czyli do zakupu nowych pakietów w zależności od naszych preferencji.

    Przez pierwsze trzy miesiące punktów nam na pewno nie zabraknie (bo mamy promocyjne 100 punktów), ale w kolejnych miesiącach być może będziemy musieli je dokupić.

    W ofercie są następujące dodatkowe pakiety:

    Interfejs jest bardzo ładny, czytelny, przejrzysty, choć liczba dostępnych w dekoderze usług jest tak duża, że mniej doświadczony użytkownik może się pogubić. Na szczęście bardzo czytelnie przygotowano proces zakupu pakietów za punkty. Cała procedura jest zrozumiała i szybka.

    Po podłączeniu dekodera możemy sprawdzić jakość naszego łącza i obecność serwerów CDN (content delivery network), które szybciej serwują treści wideo.

    Główne menu dekodera jest podzielone na następujące działy:

    • Aplikacje, czyli programy i gry z Google PLAY
    • Moje - lista programów, które oglądamy lub mamy nagrane
    • Punkty – aktualny status wykorzystanych i dostępnych punktów
    • Telewizja – czyli kanały telewizyjne
    • Wideo – baza materiałów wideo, do których mamy bezpośredni dostęp o dowolnej porze
    • HBO
    • Netflix
    • Top Selling Movies, czyli wypożyczalnia filmów Google
    • Viaplay
    • Prime Video
    • Youtube
    • Pakiety – lista aktywowanych i dostępnych do aktywacji pakietów

    Menu i cały interfejs na początku nieco przytłacza, ale już po chwili można się do tego rozkładu przyzwyczaić. Trochę szkoda, że w menu nie ma bezpośredniego skrótu do programu telewizyjnego.

    Za jakość obrazu i szybkość działania interfejsu na pewno należą się brawa. Nie wiem jak nowy dekoder działał na początku dwa miesiące temu, ale teraz korzysta się z niego bardzo przyjemnie, a szybkość działania nie odstaje od tego co oferuje na końcu swojej kariery Horizon. W czasie testów tylko jeden wyświetlany ekran wyglądał na błąd w oprogramowaniu. Programy przełączają się szybko i od razu mają dobrą jakość, a należy pamiętać, że nie korzystaliśmy ze światłowodu PLAY, a z kablówki konkurencji. Szkoda tylko, że kilka programów nie jest dostępnych przy wykorzystywaniu łączy konkurencji. Takie sztuczne ograniczenia już niedługo pewnie pójdą w niepamięć, ale na razie trzeba mieć to na uwadze.

    Play Box TV zaskoczył mnie swoją dojrzałością. Jest to nowy produkt, ale przy jego wdrażaniu wykorzystano wcześniejsze doświadczenie ze starym modelem dekodera. Google TV było dosyć kapryśną platformą, która działała koszmarnie na wolnych chińskich urządzeniach. Teraz się to zmieniło i korzystanie z Android TV i telewizji PLAY jest równie przyjemne, co korzystanie z Apple TV (mojej domyślnej platformy do obsługi streamingu). Brawa należą się także za odwagę przy wdrożeniu systemu punktowego. Nie wiemy, czy mniej zaawansowani telewidzowie będą z niego korzystali, ale konfigurowanie i zmiana pakietów jest naprawdę wygodna i ma sens, co w przypadku większości usług naszych operatorów zdarza się niestety stosunkowo rzadko.

  • Play Box TV – znacznie lepszy od poprzednika, a system punktowy ma sens

    Play Box TV to nowy flagowy dekoder telewizyjny sieci PLAY i UPC. W pewnym uproszczeniu można powiedzieć, że zastępuje on dwa wcześniejsze dekodery: Play Box i Horizon UPC. Okazuje się jednak, że PLAY BOX nadal jest dostępny w najtańszych taryfach, a dekodery Horizon zapewne również są oferowane klientom, którzy do tej pory z nich korzystali, a np. ich dekoder uległ awarii.

    Play Box TV jest podobny do dekodera Play Box oferowanego przez fioletowego operatora od 2019 r. Nowy dekoder ma jednak inny kształt, a korzystanie z niego jest o niebo przyjemniejsze od tego, co pamiętamy z testów Play Box 4 lata temu. To co łączy te dwa dekodery to system operacyjny – Android TV, wbudowany modem kablowy (ale wymagany jest dostęp do internetu) oraz wparcie dla jakości obrazu 4K.

    Nowy dekoder telewizyjny Play może na szczęście współpracować z dowolnym dostępem do internetu. Ja podczas testów korzystałem z kablówki Multimedia Polska. Wadą takiego rozwiązania jest to, że niewielka część kanałów (głównie Grupy Polsat Plus) nie będzie dostępna, bo zapewne umowa GPP z PLAY wymaga, aby użytkownik był zalogowany do sieci PLAY.

    Wraz z nowym dekoderem PLAY pokazał w maju także swoją nową ofertę telewizyjną. Jest ona złożona z dwóch ofert, które zastąpiły także dotychczasową ofertę telewizji UPC.

    Mamy do dyspozycji:

    • Telewizję MAX
    • Telewizję Nowej Generacji

    Nie należy tych ofert mylić z telewizją PLAY NOW (mobilną), którą część klientów PLAY ma w abonamencie i może z niej korzystać na urządzeniach mobilnych.

    Telewizja MAX to oferta dla klienta, który jest przyzwyczajony do standardowych ofert kablówek. W cenie abonamentu otrzymujemy 163 kanały (ta liczba rośnie) oraz dodatkowe prezenty (testowy Netflix, Viaplay na cały okres umowy). Przy wyborze tej oferty należy jednak pamiętać, że gdy wybierzemy jej najtańszą wersję za 60 zł to otrzymamy stary dekoder, a nie nasz testowy Play Box TV.

    Telewizja Nowej Generacji (oferta, którą testowałem) to zupełna nowość w porównaniu do tradycyjnych ofert. Klient otrzymuje na starcie tylko 79 kanałów (ta liczba rośnie) i dodatkowo w cenie abonamentu otrzymuje pakiet punktów – 25 lub 40 miesięcznie w zależności od abonamentu. Tutaj także należy uważać, bo w najtańszej wersji otrzymamy stary dekoder. Oprócz punktów, które otrzymujemy przez całą długość umowy (12 miesięcy) w promocji przez 3 miesiące otrzymujemy po 100 punktów.

    Oto pakiety i serwisy streamingowe, które możemy aktywować wydając na nie te punkty:

    Sam nowy dekoder Play Box TV wygląda bardzo dobrze, choć chyba w Apple TV zastosowano nieco lepsze plastiki. Dekoder jest podświetlony z dołu: czerwień to stan czuwania, a fiolet to oznaka, że dekoder jest włączony i działa. Jasność LED możemy regulować w menu, ale i tak nie da się tego podświetlenia całkowicie wyłączyć.

    Specyfikacja nowego dekodera Play BOX TV:

    • DVB-T & C / IPTV / OTT
    • Procesor: AML S905X4-J
    • Android TV w wersji 11
    • Pamięć RAM: 3 GB (wcześniej 2 GB)
    • Standard Wi-Fi: 2x2, dual band, 802.11.ax (RTL8852)
    • Bluetooth: 5.0
    • Kodeki wideo: VP9, H.264, H.265 (HEVC)
    • Obsługiwane formaty: Dolby Vision, HDR10+, HDR10, HLG
    • Chromecast
    • Asystent Google
    • Porty: 1 x wejście antenowe, 1 x HDMI, 1 x czytnik kart micro SD, 1 x USB-A, 1 x LAN, 1 x SPDIF
    • Zawartość zestawu: BOX TV, kabel HDMI, zasilacz, pilot, baterie do pilota 2xAAA, Instrukcja obsługi
    • Wymiary: 123 mm x 29 mm

    Dekoder jest bardzo zgrabny i niewielki (ma rozmiar Apple TV) i niemal „ginie” na stoliku pod telewizorem. Dekoder jest produkowany w Chinach, ale za jego projekt i zapewne interfejs odpowiada koreański KAON, który od lat współpracuje z UPC.

    Pilot do dekodera jest w „starym” stylu, czyli ma wiele klawiszy i skrótów. Pilot jest bardzo „plastikowy” i trochę brakuje mu efektu premium. Szkoda, że nie jest metalowy i nie waży trochę więcej. To oczywiście zwiększyłoby koszty zakupu dekodera dla operatora, ale na pewno wpłynęłoby dobrze na wizerunek całej usługi.

    Na pilocie na pewno przydadzą się użytkownikom klawisze skrótów do Youtube, Netflixa, HBO, prime video i Canal+. Trochę mniej może przydać się skrót do Viaplay, który chyba powoli będzie zwijał się z naszego rynku. Jest też bardzo przydatny przycisk skrótu do programu telewizyjnego i skrót do Asystenta Google. Pilot potrafi obsługiwać także telewizor, więc będzie naszym głównym narzędziem do oglądania telewizji.

    Wraz z premierą nowej oferty telewizyjnej i nowego dekodera PLAY zaprezentował także nowy interfejs/nakładkę na Androida TV. Jest on przystosowany do obsługi systemu punktowego, czyli do zakupu nowych pakietów w zależności od naszych preferencji.

    Przez pierwsze trzy miesiące punktów nam na pewno nie zabraknie (bo mamy promocyjne 100 punktów), ale w kolejnych miesiącach być może będziemy musieli je dokupić.

    W ofercie są następujące dodatkowe pakiety:

    Interfejs jest bardzo ładny, czytelny, przejrzysty, choć liczba dostępnych w dekoderze usług jest tak duża, że mniej doświadczony użytkownik może się pogubić. Na szczęście bardzo czytelnie przygotowano proces zakupu pakietów za punkty. Cała procedura jest zrozumiała i szybka.

    Po podłączeniu dekodera możemy sprawdzić jakość naszego łącza i obecność serwerów CDN (content delivery network), które szybciej serwują treści wideo.

    Główne menu dekodera jest podzielone na następujące działy:

    • Aplikacje, czyli programy i gry z Google PLAY
    • Moje - lista programów, które oglądamy lub mamy nagrane
    • Punkty – aktualny status wykorzystanych i dostępnych punktów
    • Telewizja – czyli kanały telewizyjne
    • Wideo – baza materiałów wideo, do których mamy bezpośredni dostęp o dowolnej porze
    • HBO
    • Netflix
    • Top Selling Movies, czyli wypożyczalnia filmów Google
    • Viaplay
    • Prime Video
    • Youtube
    • Pakiety – lista aktywowanych i dostępnych do aktywacji pakietów

    Menu i cały interfejs na początku nieco przytłacza, ale już po chwili można się do tego rozkładu przyzwyczaić. Trochę szkoda, że w menu nie ma bezpośredniego skrótu do programu telewizyjnego.

    Za jakość obrazu i szybkość działania interfejsu na pewno należą się brawa. Nie wiem jak nowy dekoder działał na początku dwa miesiące temu, ale teraz korzysta się z niego bardzo przyjemnie, a szybkość działania nie odstaje od tego co oferuje na końcu swojej kariery Horizon. W czasie testów tylko jeden wyświetlany ekran wyglądał na błąd w oprogramowaniu. Programy przełączają się szybko i od razu mają dobrą jakość, a należy pamiętać, że nie korzystaliśmy ze światłowodu PLAY, a z kablówki konkurencji. Szkoda tylko, że kilka programów nie jest dostępnych przy wykorzystywaniu łączy konkurencji. Takie sztuczne ograniczenia już niedługo pewnie pójdą w niepamięć, ale na razie trzeba mieć to na uwadze.

    Play Box TV zaskoczył mnie swoją dojrzałością. Jest to nowy produkt, ale przy jego wdrażaniu wykorzystano wcześniejsze doświadczenie ze starym modelem dekodera. Google TV było dosyć kapryśną platformą, która działała koszmarnie na wolnych chińskich urządzeniach. Teraz się to zmieniło i korzystanie z Android TV i telewizji PLAY jest równie przyjemne, co korzystanie z Apple TV (mojej domyślnej platformy do obsługi streamingu). Brawa należą się także za odwagę przy wdrożeniu systemu punktowego. Nie wiemy, czy mniej zaawansowani telewidzowie będą z niego korzystali, ale konfigurowanie i zmiana pakietów jest naprawdę wygodna i ma sens, co w przypadku większości usług naszych operatorów zdarza się niestety stosunkowo rzadko.

  • Play Box TV – znacznie lepszy od poprzednika, a system punktowy ma sens

    Play Box TV to nowy flagowy dekoder telewizyjny sieci PLAY i UPC. W pewnym uproszczeniu można powiedzieć, że zastępuje on dwa wcześniejsze dekodery: Play Box i Horizon UPC. Okazuje się jednak, że PLAY BOX nadal jest dostępny w najtańszych taryfach, a dekodery Horizon zapewne również są oferowane klientom, którzy do tej pory z nich korzystali, a np. ich dekoder uległ awarii.

    Play Box TV jest podobny do dekodera Play Box oferowanego przez fioletowego operatora od 2019 r. Nowy dekoder ma jednak inny kształt, a korzystanie z niego jest o niebo przyjemniejsze od tego, co pamiętamy z testów Play Box 4 lata temu. To co łączy te dwa dekodery to system operacyjny – Android TV, wbudowany modem kablowy (ale wymagany jest dostęp do internetu) oraz wparcie dla jakości obrazu 4K.

    Nowy dekoder telewizyjny Play może na szczęście współpracować z dowolnym dostępem do internetu. Ja podczas testów korzystałem z kablówki Multimedia Polska. Wadą takiego rozwiązania jest to, że niewielka część kanałów (głównie Grupy Polsat Plus) nie będzie dostępna, bo zapewne umowa GPP z PLAY wymaga, aby użytkownik był zalogowany do sieci PLAY.

    Wraz z nowym dekoderem PLAY pokazał w maju także swoją nową ofertę telewizyjną. Jest ona złożona z dwóch ofert, które zastąpiły także dotychczasową ofertę telewizji UPC.

    Mamy do dyspozycji:

    • Telewizję MAX
    • Telewizję Nowej Generacji

    Nie należy tych ofert mylić z telewizją PLAY NOW (mobilną), którą część klientów PLAY ma w abonamencie i może z niej korzystać na urządzeniach mobilnych.

    Telewizja MAX to oferta dla klienta, który jest przyzwyczajony do standardowych ofert kablówek. W cenie abonamentu otrzymujemy 163 kanały (ta liczba rośnie) oraz dodatkowe prezenty (testowy Netflix, Viaplay na cały okres umowy). Przy wyborze tej oferty należy jednak pamiętać, że gdy wybierzemy jej najtańszą wersję za 60 zł to otrzymamy stary dekoder, a nie nasz testowy Play Box TV.

    Telewizja Nowej Generacji (oferta, którą testowałem) to zupełna nowość w porównaniu do tradycyjnych ofert. Klient otrzymuje na starcie tylko 79 kanałów (ta liczba rośnie) i dodatkowo w cenie abonamentu otrzymuje pakiet punktów – 25 lub 40 miesięcznie w zależności od abonamentu. Tutaj także należy uważać, bo w najtańszej wersji otrzymamy stary dekoder. Oprócz punktów, które otrzymujemy przez całą długość umowy (12 miesięcy) w promocji przez 3 miesiące otrzymujemy po 100 punktów.

    Oto pakiety i serwisy streamingowe, które możemy aktywować wydając na nie te punkty:

    Sam nowy dekoder Play Box TV wygląda bardzo dobrze, choć chyba w Apple TV zastosowano nieco lepsze plastiki. Dekoder jest podświetlony z dołu: czerwień to stan czuwania, a fiolet to oznaka, że dekoder jest włączony i działa. Jasność LED możemy regulować w menu, ale i tak nie da się tego podświetlenia całkowicie wyłączyć.

    Specyfikacja nowego dekodera Play BOX TV:

    • DVB-T & C / IPTV / OTT
    • Procesor: AML S905X4-J
    • Android TV w wersji 11
    • Pamięć RAM: 3 GB (wcześniej 2 GB)
    • Standard Wi-Fi: 2x2, dual band, 802.11.ax (RTL8852)
    • Bluetooth: 5.0
    • Kodeki wideo: VP9, H.264, H.265 (HEVC)
    • Obsługiwane formaty: Dolby Vision, HDR10+, HDR10, HLG
    • Chromecast
    • Asystent Google
    • Porty: 1 x wejście antenowe, 1 x HDMI, 1 x czytnik kart micro SD, 1 x USB-A, 1 x LAN, 1 x SPDIF
    • Zawartość zestawu: BOX TV, kabel HDMI, zasilacz, pilot, baterie do pilota 2xAAA, Instrukcja obsługi
    • Wymiary: 123 mm x 29 mm

    Dekoder jest bardzo zgrabny i niewielki (ma rozmiar Apple TV) i niemal „ginie” na stoliku pod telewizorem. Dekoder jest produkowany w Chinach, ale za jego projekt i zapewne interfejs odpowiada koreański KAON, który od lat współpracuje z UPC.

    Pilot do dekodera jest w „starym” stylu, czyli ma wiele klawiszy i skrótów. Pilot jest bardzo „plastikowy” i trochę brakuje mu efektu premium. Szkoda, że nie jest metalowy i nie waży trochę więcej. To oczywiście zwiększyłoby koszty zakupu dekodera dla operatora, ale na pewno wpłynęłoby dobrze na wizerunek całej usługi.

    Na pilocie na pewno przydadzą się użytkownikom klawisze skrótów do Youtube, Netflixa, HBO, prime video i Canal+. Trochę mniej może przydać się skrót do Viaplay, który chyba powoli będzie zwijał się z naszego rynku. Jest też bardzo przydatny przycisk skrótu do programu telewizyjnego i skrót do Asystenta Google. Pilot potrafi obsługiwać także telewizor, więc będzie naszym głównym narzędziem do oglądania telewizji.

    Wraz z premierą nowej oferty telewizyjnej i nowego dekodera PLAY zaprezentował także nowy interfejs/nakładkę na Androida TV. Jest on przystosowany do obsługi systemu punktowego, czyli do zakupu nowych pakietów w zależności od naszych preferencji.

    Przez pierwsze trzy miesiące punktów nam na pewno nie zabraknie (bo mamy promocyjne 100 punktów), ale w kolejnych miesiącach być może będziemy musieli je dokupić.

    W ofercie są następujące dodatkowe pakiety:

    Interfejs jest bardzo ładny, czytelny, przejrzysty, choć liczba dostępnych w dekoderze usług jest tak duża, że mniej doświadczony użytkownik może się pogubić. Na szczęście bardzo czytelnie przygotowano proces zakupu pakietów za punkty. Cała procedura jest zrozumiała i szybka.

    Po podłączeniu dekodera możemy sprawdzić jakość naszego łącza i obecność serwerów CDN (content delivery network), które szybciej serwują treści wideo.

    Główne menu dekodera jest podzielone na następujące działy:

    • Aplikacje, czyli programy i gry z Google PLAY
    • Moje - lista programów, które oglądamy lub mamy nagrane
    • Punkty – aktualny status wykorzystanych i dostępnych punktów
    • Telewizja – czyli kanały telewizyjne
    • Wideo – baza materiałów wideo, do których mamy bezpośredni dostęp o dowolnej porze
    • HBO
    • Netflix
    • Top Selling Movies, czyli wypożyczalnia filmów Google
    • Viaplay
    • Prime Video
    • Youtube
    • Pakiety – lista aktywowanych i dostępnych do aktywacji pakietów

    Menu i cały interfejs na początku nieco przytłacza, ale już po chwili można się do tego rozkładu przyzwyczaić. Trochę szkoda, że w menu nie ma bezpośredniego skrótu do programu telewizyjnego.

    Za jakość obrazu i szybkość działania interfejsu na pewno należą się brawa. Nie wiem jak nowy dekoder działał na początku dwa miesiące temu, ale teraz korzysta się z niego bardzo przyjemnie, a szybkość działania nie odstaje od tego co oferuje na końcu swojej kariery Horizon. W czasie testów tylko jeden wyświetlany ekran wyglądał na błąd w oprogramowaniu. Programy przełączają się szybko i od razu mają dobrą jakość, a należy pamiętać, że nie korzystaliśmy ze światłowodu PLAY, a z kablówki konkurencji. Szkoda tylko, że kilka programów nie jest dostępnych przy wykorzystywaniu łączy konkurencji. Takie sztuczne ograniczenia już niedługo pewnie pójdą w niepamięć, ale na razie trzeba mieć to na uwadze.

    Play Box TV zaskoczył mnie swoją dojrzałością. Jest to nowy produkt, ale przy jego wdrażaniu wykorzystano wcześniejsze doświadczenie ze starym modelem dekodera. Google TV było dosyć kapryśną platformą, która działała koszmarnie na wolnych chińskich urządzeniach. Teraz się to zmieniło i korzystanie z Android TV i telewizji PLAY jest równie przyjemne, co korzystanie z Apple TV (mojej domyślnej platformy do obsługi streamingu). Brawa należą się także za odwagę przy wdrożeniu systemu punktowego. Nie wiemy, czy mniej zaawansowani telewidzowie będą z niego korzystali, ale konfigurowanie i zmiana pakietów jest naprawdę wygodna i ma sens, co w przypadku większości usług naszych operatorów zdarza się niestety stosunkowo rzadko.

  • Jest 5 tysięcy nowych adresów ze światłowodem PLAY

    W lipcu br. w zasięgu sieci optycznej Polskiego Światłowodu Otwartego znalazło się 4 640 nowych gospodarstw domowych z 20 miejscowości.

    Najwięcej nowych adresów zostało dodanych w Krakowie (867), Warszawie (861) i Bydgoszczy (637).

    Operator przeprowadził również modernizację sieci HFC do standardu FTTH w 394 gospodarstwach domowych.

    Polski Światłowód Otwarty zwiększył zasięg swojej sieci światłowodowej o ponad 5 tys. gospodarstw domowych.

    Udziałowcami Polskiego Światłowodu Otwartego są InfraVia Capital Partners i Play.

    Nowa sieć została wybudowana w następujących miejscowościach:

    • BRZEG
    • BYDGOSZCZ
    • CZĘSTOCHOWA
    • GDAŃSK
    • GDYNIA
    • GRODZISK MAZOWIECKI
    • KATOWICE
    • KIELCE
    • KOŁOBRZEG
    • KRAKÓW
    • LESZNO
    • LUBLIN
    • ŁÓDŹ
    • ŁUKÓW
    • NYSA
    • SZCZECIN
    • ŚWIĘTOCHŁOWICE
    • WARSZAWA
    • WROCŁAW
    • ZIELONKA
  • Jest 5 tysięcy nowych adresów ze światłowodem PLAY

    W lipcu br. w zasięgu sieci optycznej Polskiego Światłowodu Otwartego znalazło się 4 640 nowych gospodarstw domowych z 20 miejscowości.

    Najwięcej nowych adresów zostało dodanych w Krakowie (867), Warszawie (861) i Bydgoszczy (637).

    Operator przeprowadził również modernizację sieci HFC do standardu FTTH w 394 gospodarstwach domowych.

    Polski Światłowód Otwarty zwiększył zasięg swojej sieci światłowodowej o ponad 5 tys. gospodarstw domowych.

    Udziałowcami Polskiego Światłowodu Otwartego są InfraVia Capital Partners i Play.

    Nowa sieć została wybudowana w następujących miejscowościach:

    • BRZEG
    • BYDGOSZCZ
    • CZĘSTOCHOWA
    • GDAŃSK
    • GDYNIA
    • GRODZISK MAZOWIECKI
    • KATOWICE
    • KIELCE
    • KOŁOBRZEG
    • KRAKÓW
    • LESZNO
    • LUBLIN
    • ŁÓDŹ
    • ŁUKÓW
    • NYSA
    • SZCZECIN
    • ŚWIĘTOCHŁOWICE
    • WARSZAWA
    • WROCŁAW
    • ZIELONKA
  • Tytanowy Huawei zegarek w ofercie Orange

    W ofercie Orange możemy od dziś kupić zegarek Huawei Watch 4 Pro Elite. Jest to najdroższy model z serii Watch 4 Pro. Charakteryzuje go tytanowa koperta oraz bransoletka. Nowość sprzedawana jest w promocyjnym zestawie ze słuchawkami Huawei FreeBuds 5. Inną zmianą w cenniku jest obniżenie cen smartfonu Honor Magic5 Lite 5G.

    Ceny nowości w ofercie abonamentowej:

    Huawei Watch 4 Pro Elite eSIM + Huawei FreeBuds 5:

    Taryfa Całkowity koszt urządzenia
    Plan S 2788,00 zł
    Plan M 2785,00 zł
    Plan L 2785,00 zł

    Ceny brutto.

    Nasze wrażenia z korzystania z Watch 4 Pro są tutaj

    Nasz test słuchawek FreeBuds 5 jest tutaj

    Zmiany cen w ofercie abonamentowej:

    Honor Magic5 Lite 5G 128GB:

    Taryfa Cena przed obniżką Cena po obniżce Rabat
    Plan S 1803,00 zł 1659,24 zł -143,76 zł
    Plan M 1680,00 zł 1584,00 zł -96,00 zł
    Plan L 1560,24 zł 1464,00 zł -96,24 zł

    Ceny brutto.

    Nasze wrażenia z korzystania z Magic5 Lite 5G są tutaj

    Wszystkie telefony dostępne są w ofercie ratalnej.

    Poniżej zamieszczone są pełne cenniki urządzeń dostępnych w Orange.

    Informacja o najnowszej promocji abonamentu w Orange jest tutaj

    Wszystko o nowych taryfach Orange jest tutaj

  • Tytanowy Huawei zegarek w ofercie Orange

    W ofercie Orange możemy od dziś kupić zegarek Huawei Watch 4 Pro Elite. Jest to najdroższy model z serii Watch 4 Pro. Charakteryzuje go tytanowa koperta oraz bransoletka. Nowość sprzedawana jest w promocyjnym zestawie ze słuchawkami Huawei FreeBuds 5. Inną zmianą w cenniku jest obniżenie cen smartfonu Honor Magic5 Lite 5G.

    Ceny nowości w ofercie abonamentowej:

    Huawei Watch 4 Pro Elite eSIM + Huawei FreeBuds 5:

    Taryfa Całkowity koszt urządzenia
    Plan S 2788,00 zł
    Plan M 2785,00 zł
    Plan L 2785,00 zł

    Ceny brutto.

    Nasze wrażenia z korzystania z Watch 4 Pro są tutaj

    Nasz test słuchawek FreeBuds 5 jest tutaj

    Zmiany cen w ofercie abonamentowej:

    Honor Magic5 Lite 5G 128GB:

    Taryfa Cena przed obniżką Cena po obniżce Rabat
    Plan S 1803,00 zł 1659,24 zł -143,76 zł
    Plan M 1680,00 zł 1584,00 zł -96,00 zł
    Plan L 1560,24 zł 1464,00 zł -96,24 zł

    Ceny brutto.

    Nasze wrażenia z korzystania z Magic5 Lite 5G są tutaj

    Wszystkie telefony dostępne są w ofercie ratalnej.

    Poniżej zamieszczone są pełne cenniki urządzeń dostępnych w Orange.

    Informacja o najnowszej promocji abonamentu w Orange jest tutaj

    Wszystko o nowych taryfach Orange jest tutaj

  • Płatności PayU sprzedane

    Płatności PayU sprzedane

    PayU sprzedało swoją platformę do obsługi płatności internetowych Global Payments Organisation (GPO). Wartość transakcji to 610 mln dolarów.

    Nabywcą jest firma Rapyd.

    PayU chce skupić się na swojej działalności w Indiach. Obsługuje tam 450 tys. sprzedawców i 2 mln kredytobiorców.

    PayU oferowało rozwiązania w zakresie płatności e-commerce dla sprzedawców w ponad 50 krajach w Ameryce Łacińskiej, Europie Środkowo-Wschodniej i Afryce. Działalność ta stanowi około 30% całkowitych przychodów PayU. W FY23 całkowite wolumeny płatności dla GPO wzrosły o 12% rok do roku do 34 mld USD. Jest to około 3-krotny wzrost w ciągu 5 lat.

    PayU należy do funduszu Prosus, do którego należy m.in. OTOMOTO, OLX i Otodom.

    PayU średnio obsługiwało około 10 mln płatności dziennie.

  • Płatności PayU sprzedane

    Płatności PayU sprzedane

    PayU sprzedało swoją platformę do obsługi płatności internetowych Global Payments Organisation (GPO). Wartość transakcji to 610 mln dolarów.

    Nabywcą jest firma Rapyd.

    PayU chce skupić się na swojej działalności w Indiach. Obsługuje tam 450 tys. sprzedawców i 2 mln kredytobiorców.

    PayU oferowało rozwiązania w zakresie płatności e-commerce dla sprzedawców w ponad 50 krajach w Ameryce Łacińskiej, Europie Środkowo-Wschodniej i Afryce. Działalność ta stanowi około 30% całkowitych przychodów PayU. W FY23 całkowite wolumeny płatności dla GPO wzrosły o 12% rok do roku do 34 mld USD. Jest to około 3-krotny wzrost w ciągu 5 lat.

    PayU należy do funduszu Prosus, do którego należy m.in. OTOMOTO, OLX i Otodom.

    PayU średnio obsługiwało około 10 mln płatności dziennie.

  • T-Mobile wystartuje w sierpniu z ofertą Red Bull Mobile

    Należący do Grupy Polsat Plus serwis Antyweb.pl przypadkowo odkrył, że T-Mobile wprowadzi na rynek nową ofertę Red Bull Mobile.

    Do tej pory marka ta była wykorzystywana bez większego sukcesu rynkowego przez PLAY.

    Nowa oferta RBM już przy wsparciu sieci T-Mobile najprawdopodobniej zostanie zaprezentowana we wrześniu br.

    Antyweb.pl otrzymał od działu PR T-Mobile oficjalne potwierdzenie swojej informacji:

    Ekipie Antywebu gratulujemy dociekliwości! Możemy oficjalnie potwierdzić, że w T-Mobile bardzo lubimy napić się Red Bulla oraz że bardzo nam się podoba, jak nasze loga wyglądają obok siebie na granatowym tle :) Stay tuned!

    Ale musimy też wyjaśnić: oferty, które ustrzeliliście, to tylko testowe pliki, którymi nie należy się sugerować. Na naszą finalną propozycję musicie jeszcze chwilę poczekać, ale zapewniamy, że warto!

  • T-Mobile wystartuje w sierpniu z ofertą Red Bull Mobile

    Należący do Grupy Polsat Plus serwis Antyweb.pl przypadkowo odkrył, że T-Mobile wprowadzi na rynek nową ofertę Red Bull Mobile.

    Do tej pory marka ta była wykorzystywana bez większego sukcesu rynkowego przez PLAY.

    Nowa oferta RBM już przy wsparciu sieci T-Mobile najprawdopodobniej zostanie zaprezentowana we wrześniu br.

    Antyweb.pl otrzymał od działu PR T-Mobile oficjalne potwierdzenie swojej informacji:

    Ekipie Antywebu gratulujemy dociekliwości! Możemy oficjalnie potwierdzić, że w T-Mobile bardzo lubimy napić się Red Bulla oraz że bardzo nam się podoba, jak nasze loga wyglądają obok siebie na granatowym tle :) Stay tuned!

    Ale musimy też wyjaśnić: oferty, które ustrzeliliście, to tylko testowe pliki, którymi nie należy się sugerować. Na naszą finalną propozycję musicie jeszcze chwilę poczekać, ale zapewniamy, że warto!

  • UPixele w USA mają 3 procent rynku

    Sprzedaż smartfonów w USA w II kwartale 2023 r. spadła o 24% w porównaniu rok do roku.

    Dostawy spadły trzeci kwartał z rzędu.

    Dostawy smartfonów z Androidem spadły o 38%, a dostawy Apple spadły o 6%.

    Konsumenci wahali się przed zakupem smartfonów w obliczu niepewności gospodarczej.

    Niski wskaźnik wymiany smartfonów prawdopodobnie utrzyma się w III kwartale 2023 roku.

    Marki Samsung, Motorola i TCL-Alcatel zanotowały najbardziej gwałtowne spadki dostaw, podczas gdy dostawy Apple były bardziej odporne. W rezultacie udział Apple w dostawach wzrósł rok do roku.

     

  • Na smartfonowej karuzeli zarobili 197 mln zł - udało się odzyskać 20

    Prokuratura Okręgowa w Olsztynie skierowała do Sądu Okręgowego w Olsztynie akt oskarżenia przeciwko ośmiu osobom oskarżanym o działanie w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się wyłudzeniem podatku VAT.

    Straty dla Skarbu Państwa wyniosły 197 milionów złotych.

    W toku trwającego od 2014r śledztwa ustalono, iż członkowie grupy zorganizowali w latach 2014 – 2015 karuzelę podatkową związaną z międzynarodowym obrotem telefonami komórkowymi.

    Przestępczy proceder polegał na tworzeniu sieci podmiotów pozorujących prowadzenie działalności gospodarczej, tzw. „łańcuchów karuzelowych” z wykorzystaniem spółek, tzw.  „słupów ”, których  celem było wyłudzenie zwrotu  podatku VAT z budżetu państwa.

    Dokonywano szeregu pozorowanych transakcji handlowych pomiędzy poszczególnymi podmiotami, w którym spółka  dokonująca  wewnątrzwspólnotowego nabycia towarów  unikała zapłaty podatku VAT, natomiast ostatni podmiot,  dokonujący wewnątrzwspólnotowej dostawy towarów  uzyskiwał jego nienależny zwrot z budżetu państwa.

    W tym celu do Urzędów Skarbowych na terenie kraju były przedkładane nierzetelne dokumenty podatkowe. 

    Prowadzącym postępowanie funkcjonariuszom udało się ustalić, iż  w procederze wykorzystano co najmniej 15 podmiotów. Ustalono hierarchiczny podział ról poszczególnych podmiotów i osób zaangażowanych w mechanizm wyłudzenia. Przeprowadzono analizę kryminalną przepływów finansowych na rachunkach spółek objętych śledztwem. 

    Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego  i prokuratorzy  w ramach prowadzonego śledztwa współpracowali zarówno z polskimi organami celno-skarbowymi, jak również ze służbami partnerskimi innych państw europejskich. 

    Akt oskarżenia obejmuje zarówno osoby, które zorganizowały i  kierowały procederem  jak i  przedstawicieli firm, których zadaniem było uwiarygodnienie fikcyjnych transakcji.

    W toku prowadzonych czynności został zabezpieczony majątek należący do oskarżonych o wartości ponad 20 mln zł.  

    Postawione zarzuty są zagrożone karą do 15  lat pozbawienia wolności.  

  • Ministerstwo Cyfryzacji ostrzega przez Barbie

    Ministerstwo Cyfryzacji ostrzega przed korzystaniem z aplikacji związanych z filmem Barbie.

    W sieci dostępne są dwie aplikacje: barbieselfie.ai i bairbie.me – obie stanowią duże zagrożenie dla danych użytkowników.

    Akceptując politykę prywatności usługi barbieselfie.ai dajemy dostęp do:

    • kamery smatfona
    • historii płatności
    • historii lokalizacji GPS
    • danych rejestracyjnych
    • dokładnych danych technicznych smartfona
    • danych o zaangażowaniu użytkownika w mediach społecznościowych
    • informacji o interakcjach z innymi usługami
    • danych z ankiet i konkursów

    Aplikacja bairbie.me nie spełnia wymagań Ogólnego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) o ochronie danych osobowych (RODO) – nie wiadomo więc jakie informacje są przejmowane i do czego będą wykorzystywane.