Newsy

  • Telewizja Polsat Box przez 12 miesięcy za darmo

    Polsat Box wprowadza nową promocję Telewizja nawet 12 miesięcy bez opłat na start. Oferta dotyczy telewizji we wszystkich technologiach: satelitarnej, kablowej IPTV i internetowej z dekoderem.

    Za pakiet S z 55 kanałami TV nie zapłacimy przez pierwszy rok, a za pakiet M, M Sport i L – przez pierwsze 3 miesiące.

    Nowa oferta to:

    • 12 miesięcy bez opłat za pakiet S dostępny w technologiach satelitarnej i kablowej IPTV, a w nim 55 kanałów TV, w tym kanały tematyczne Telewizji Polsat, ogólnodostępne oraz 5 kanałów w jakości 4K. W drugim roku cena pakietu to 30 zł/mies.
    • 3 miesiące bez opłat za wyższe pakiety: M (77 kanałów TV, cena od 4 miesiąca 40 zł/mies.), M Sport (83 kanały, cena od 4 miesiąca – 70 zł/mies.) oraz L (136 kanałów, cena od 4 miesiąca 70 zł/mies.).
    • Każdy z pakietów podstawowych można wybrać w wariancie z Disney+, który w ramach promocji jest dostępny przez rok w prezencie. Opłata za serwis w drugim roku umowy wyniesie 28,99 zł miesięcznie.

    Oferta dostępna jest z umową na 24 miesiące.

    Promocja 12 miesięcy bez opłat obejmuje także pakiet WYGODNY w ofercie telewizji internetowej z dekoderem z 33 kanałami TV (od 13 miesiąca 30 zł/mies.), a 3 miesiące bez opłat – pozostałe pakiety podstawowe w tej ofercie: KOMFORTOWY (50 kanałów, cena od 4 miesiąca to 40 zł/mies.) i BOGATY (99 kanałów, cena od 4 miesiąca to 70 zł/mies.).

    W ofercie łączonej dostaniemy teraz telewizję Polsat Box z Disney+ i światłowodem Plusa za 19 zł/mies. przez cały pierwszy rok.

    Dzięki temu można zaoszczędzić ponad 1000 zł przez rok.

    Oferta występuje w trzech wariantach. W każdym z nich dostępna jest telewizja Polsat Box – pakiet S (55 kanałów) z Disney+, a także Internet światłowodowy Plusa w opcji S, M lub L.

    • Za telewizję Polsat Box z Disney+ i światłowód S Plusa z prędkością do 300 Mb/s klienci zapłacą 19 zł/mies. przez rok.
    • Telewizja Polsat Box z Disney+ i światłowodem M Plusa z szybkością do 600 Mb/s kosztuje 29 zł/mies. przez rok.
    • Opłata za telewizję Polsat Box z Disney+ i światłowód L Plusa z prędkością do 1 Gb/s wynosi 39 zł/mies. przez rok.

    W drugim roku kontraktu klient zapłaci odpowiednio:

    • 98,99 zł/mies. za wariant oferty ze światłowodem S,
    • 108,99 zł/mies. za wariant oferty ze światłowodem M,
    • 118,99 zł/mies. za wariant oferty ze światłowodem L. 
  • Telewizja Polsat Box przez 12 miesięcy za darmo

    Polsat Box wprowadza nową promocję Telewizja nawet 12 miesięcy bez opłat na start. Oferta dotyczy telewizji we wszystkich technologiach: satelitarnej, kablowej IPTV i internetowej z dekoderem.

    Za pakiet S z 55 kanałami TV nie zapłacimy przez pierwszy rok, a za pakiet M, M Sport i L – przez pierwsze 3 miesiące.

    Nowa oferta to:

    • 12 miesięcy bez opłat za pakiet S dostępny w technologiach satelitarnej i kablowej IPTV, a w nim 55 kanałów TV, w tym kanały tematyczne Telewizji Polsat, ogólnodostępne oraz 5 kanałów w jakości 4K. W drugim roku cena pakietu to 30 zł/mies.
    • 3 miesiące bez opłat za wyższe pakiety: M (77 kanałów TV, cena od 4 miesiąca 40 zł/mies.), M Sport (83 kanały, cena od 4 miesiąca – 70 zł/mies.) oraz L (136 kanałów, cena od 4 miesiąca 70 zł/mies.).
    • Każdy z pakietów podstawowych można wybrać w wariancie z Disney+, który w ramach promocji jest dostępny przez rok w prezencie. Opłata za serwis w drugim roku umowy wyniesie 28,99 zł miesięcznie.

    Oferta dostępna jest z umową na 24 miesiące.

    Promocja 12 miesięcy bez opłat obejmuje także pakiet WYGODNY w ofercie telewizji internetowej z dekoderem z 33 kanałami TV (od 13 miesiąca 30 zł/mies.), a 3 miesiące bez opłat – pozostałe pakiety podstawowe w tej ofercie: KOMFORTOWY (50 kanałów, cena od 4 miesiąca to 40 zł/mies.) i BOGATY (99 kanałów, cena od 4 miesiąca to 70 zł/mies.).

    W ofercie łączonej dostaniemy teraz telewizję Polsat Box z Disney+ i światłowodem Plusa za 19 zł/mies. przez cały pierwszy rok.

    Dzięki temu można zaoszczędzić ponad 1000 zł przez rok.

    Oferta występuje w trzech wariantach. W każdym z nich dostępna jest telewizja Polsat Box – pakiet S (55 kanałów) z Disney+, a także Internet światłowodowy Plusa w opcji S, M lub L.

    • Za telewizję Polsat Box z Disney+ i światłowód S Plusa z prędkością do 300 Mb/s klienci zapłacą 19 zł/mies. przez rok.
    • Telewizja Polsat Box z Disney+ i światłowodem M Plusa z szybkością do 600 Mb/s kosztuje 29 zł/mies. przez rok.
    • Opłata za telewizję Polsat Box z Disney+ i światłowód L Plusa z prędkością do 1 Gb/s wynosi 39 zł/mies. przez rok.

    W drugim roku kontraktu klient zapłaci odpowiednio:

    • 98,99 zł/mies. za wariant oferty ze światłowodem S,
    • 108,99 zł/mies. za wariant oferty ze światłowodem M,
    • 118,99 zł/mies. za wariant oferty ze światłowodem L. 
  • Telewizja Polsat Box przez 12 miesięcy za darmo

    Polsat Box wprowadza nową promocję Telewizja nawet 12 miesięcy bez opłat na start. Oferta dotyczy telewizji we wszystkich technologiach: satelitarnej, kablowej IPTV i internetowej z dekoderem.

    Za pakiet S z 55 kanałami TV nie zapłacimy przez pierwszy rok, a za pakiet M, M Sport i L – przez pierwsze 3 miesiące.

    Nowa oferta to:

    • 12 miesięcy bez opłat za pakiet S dostępny w technologiach satelitarnej i kablowej IPTV, a w nim 55 kanałów TV, w tym kanały tematyczne Telewizji Polsat, ogólnodostępne oraz 5 kanałów w jakości 4K. W drugim roku cena pakietu to 30 zł/mies.
    • 3 miesiące bez opłat za wyższe pakiety: M (77 kanałów TV, cena od 4 miesiąca 40 zł/mies.), M Sport (83 kanały, cena od 4 miesiąca – 70 zł/mies.) oraz L (136 kanałów, cena od 4 miesiąca 70 zł/mies.).
    • Każdy z pakietów podstawowych można wybrać w wariancie z Disney+, który w ramach promocji jest dostępny przez rok w prezencie. Opłata za serwis w drugim roku umowy wyniesie 28,99 zł miesięcznie.

    Oferta dostępna jest z umową na 24 miesiące.

    Promocja 12 miesięcy bez opłat obejmuje także pakiet WYGODNY w ofercie telewizji internetowej z dekoderem z 33 kanałami TV (od 13 miesiąca 30 zł/mies.), a 3 miesiące bez opłat – pozostałe pakiety podstawowe w tej ofercie: KOMFORTOWY (50 kanałów, cena od 4 miesiąca to 40 zł/mies.) i BOGATY (99 kanałów, cena od 4 miesiąca to 70 zł/mies.).

    W ofercie łączonej dostaniemy teraz telewizję Polsat Box z Disney+ i światłowodem Plusa za 19 zł/mies. przez cały pierwszy rok.

    Dzięki temu można zaoszczędzić ponad 1000 zł przez rok.

    Oferta występuje w trzech wariantach. W każdym z nich dostępna jest telewizja Polsat Box – pakiet S (55 kanałów) z Disney+, a także Internet światłowodowy Plusa w opcji S, M lub L.

    • Za telewizję Polsat Box z Disney+ i światłowód S Plusa z prędkością do 300 Mb/s klienci zapłacą 19 zł/mies. przez rok.
    • Telewizja Polsat Box z Disney+ i światłowodem M Plusa z szybkością do 600 Mb/s kosztuje 29 zł/mies. przez rok.
    • Opłata za telewizję Polsat Box z Disney+ i światłowód L Plusa z prędkością do 1 Gb/s wynosi 39 zł/mies. przez rok.

    W drugim roku kontraktu klient zapłaci odpowiednio:

    • 98,99 zł/mies. za wariant oferty ze światłowodem S,
    • 108,99 zł/mies. za wariant oferty ze światłowodem M,
    • 118,99 zł/mies. za wariant oferty ze światłowodem L. 
  • Za chwilę startuje ustawowe blokowanie blokowanie oszukańczych połączeń, SMS-ów i domen

    28 lipca 2023 roku Andrzej Duda podpisał ustawę o zwalczaniu nadużyć w komunikacji elektronicznej. Przepisy wejdą w życie po upływie 30 dni od chwili ich ogłoszenia.

    Według Ministerstwa Cyfryzacji, wejście w życie ustawy o zwalczaniu nadużyć w komunikacji elektronicznej przełoży się bezpośrednio na nasze bezpieczeństwo.

    Dzięki tym regulacjom zmniejszy się ilość fałszywych połączeń, SMS-ów oraz domen internetowych.

    Podpisana ustawa ograniczy oszustwa dokonywane za pomocą usług komunikacji elektronicznej, a przedsiębiorcy telekomunikacyjni będą mieli od 6 do 12 miesięcy na wdrożenie proporcjonalnych rozwiązań przeciwdziałającym nadużyciom.

    Określone zostały też obowiązki nałożone w tym zakresie na prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej oraz CSIRT NASK – Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego:

    • Zespół CSIRT NASK będzie monitorował występowanie smishingu i przekazywał przedsiębiorcom telekomunikacyjnym wzorce wiadomości wyczerpującej znamiona tego przestępstwa,
    • UKE będzie prowadziło wykaz numerów służących wyłącznie do odbierania połączeń głosowych – w ten sposób ograniczymy możliwość podszywania się oszustów pod infolinie urzędów czy innych podmiotów.

    Wniosek o wpisanie numeru do wykazu będą mogły złożyć jednostki sektora finansów publicznych, banki, inne instytucje finansowe lub ubezpieczeniowe, ale też przedsiębiorcy telekomunikacyjni, rejestrując numery telefonów wykorzystywane przez nich na potrzeby biura obsługi klientów lub infolinii. Dzięki temu oszust, próbujący podszyć się banku czy urzędu gminy wpisany do wykazu, w ogóle nie wykona fałszywego połączenia.

    Chronione będą również nadpisy, czyli identyfikatory wiadomości SMS, używane zamiast numeru telefonu. Przykładem nadpisu jest „e-US” używany przez Krajową Administrację Skarbową. Wykaz nadpisów zastrzeżonych dla podmiotów publicznych, będzie prowadzony przez CSIRT NASK. Przedsiębiorcy telekomunikacyjni będą blokować SMS z zastrzeżonymi nadpisami, które nie pochodzą od podmiotu publicznego.

    Przedsiębiorcy telekomunikacyjni będą zobowiązani do przeciwdziałania nadużyciom za pomocą różnorakich środków organizacyjnych i technicznych.

    Jednym z takich działań jest – wspomniane wyżej – blokowanie SMS-ów, które zawierają treści wyczerpujące znamiona smishingu oraz połączeń głosowych, których celem jest podszywanie się pod inną osobę lub instytucję.

    Ustawa nakłada również nowe obowiązki na dużych dostawców poczty elektronicznej (dla co najmniej 500 tys. użytkowników lub podmiotów publicznych), którzy będą musieli stosować mechanizmy uwierzytelnienia SPF/DKIM/DMARC. Ograniczy to działania oszustów, którzy próbują podszyć się pod zaufane instytucje i wyłudzić dane od użytkowników poczty elektronicznej. Zmniejszy to także ilość ataków typu man in the middle, polegających na podsłuchiwaniu i modyfikacji wiadomości przesyłanych pomiędzy dwiema stronami bez ich wiedzy.

    W 2020 r. zostało zawarte porozumienie przez Ministra Cyfryzacji, Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej, Naukową i Akademicką Sieć Komputerową oraz 4 największych przedsiębiorców telekomunikacyjnych w Polsce, dzięki któremu udało się stworzyć listę oszukańczych domen, kradnących lub wyłudzających dane. Linki do nich przesyłane są różnymi kanałami: przez SMS, e-mail lub media społecznościowe. W tej chwili jest na liście jest ponad 130 000 pozycji.

    Do tej pory lista funkcjonowała jedynie jako ostrzeżenie dla użytkowników, teraz zyskała umocowanie ustawowe. Oznacza to, że przedsiębiorcy telekomunikacyjni będą mogli z automatu blokować dostęp do fałszywych domen internetowych.

  • Galaxy Watch 6 Classic versus poprzednie edycje – nasze porównanie najnowszych zegarków Samsunga

    Wraz z prezentacją nowych składanych telefonów, Samsung pokazał także szóstą generację swojego smartwatcha. W nasze ręce trafiła największa i najbardziej rozbudowana wersja zegarka Samsung Galaxy Watch 6 Classic LTE o średnicy 47 mm. Taki zegarek kosztuje 2299 zł.

    Zegarki z serii Galaxy Watch oferują wiele różnych usług, zwłaszcza w połączeniu z Samsungami. Wysoka wszechstronność ma jednak swoją cenę - skraca czas pracy na baterii.

    Warto również zauważyć, że od czasu premiery Galaxy Watch 4, kolejne dwie generacje wprowadziły niewiele nowości. Podobnie jak w przypadku składanych telefonów, formuła pozostaje niemal identyczna. W rezultacie ci, którzy już posiadają zegarki z serii Galaxy Watch i są z nich zadowoleni, mogą nie mieć wielu powodów do przejścia na nowszą wersję. Pomimo tego, Galaxy Watch 6 Classic wciąż pozostaje jednym z najlepszych smartwatchy na rynku, zwłaszcza dla użytkowników telefonów Samsung.

    Co nowego w Watch 6?

    • Większy wyświetlacz z węższą ramką
    • Dwukrotnie wyższa jasność maksymalna wyświetlacza
    • Powrót obrotowej korny w wersji Classic
    • Nowy, łatwiejszy sposób odczepiania paska
    • Większa bateria (w porównaniu do Watch 4 Classic, nie Watch 5 Pro)
    • Aktualizacja oprogramowania do Wear OS 4 i One UI 5 Watch
    • Więcej wskaźników dla pomiarów snu
    • Nowy ekran podczas snu
    • Powiadomienia o nieregularności bicia serca
    • Automatyczne wyznaczanie stref tętna

    Funkcje zarezerwowane dla użytkowników telefonów Samsunga

    • Prostsza i trwająca krócej konfiguracja (różnica jest znacząca)
    • Pomiar EKG
    • Powiadomienia o nieregularnym rytmie serca
    • Monitorowanie ciśnienia krwi (po kalibracji z tradycyjnym ciśnieniomierzem)

    Wersje i różnice

    Decydując się na zegarek Galaxy Watch 6 wybieramy:

    • Czy chcemy wersję zwykłą, czy Classic z obrotowym pierścieniem
    • Jeden z dwóch rozmiarów – 40 lub 44 mm dla wersji zwykłej oraz 43 lub 47 mm dla wersji Classic
    • Wersję WiFi lub LTE z eSIM
    • Kolor koperty – w przypadku Classic koperta jest srebrna lub czarna

    Design

    Wygląd Galaxy Watch 6 Classic jest bardzo zbliżony do modelu Watch 4 Classic. Kształt koperty oraz układ przycisków pozostały bez zmian, podobnie jak normy uszczelnienia - IP68, 5 ATM oraz MIL-STD-810H. Koperta wciąż jest wykonana ze stali nierdzewnej. Wersja Classic nie oferuje opcji tytanowej dostępnej w modelu Watch 5 Pro. Szósta generacja wykorzystuje szkło szafirowe do ochrony ekranu, odziedziczone po piątej generacji, w przeciwieństwie do szkła Gorilla Glass DX z czwartej generacji.

    Porównując czwartą i szóstą generację obok siebie, można dostrzec, że ramki ekranu oraz obudowa stały się nieco węższe w najnowszej wersji, choć różnica ta jest raczej subtelna. Cieszy fakt powrotu obrotowej korony, która w piątej generacji była niedostępna. Przewijanie ekranu przy użyciu korony jest teraz bardziej satysfakcjonujące. Sam mechanizm oraz mechaniczny klik korony zostały ulepszone, co przełożyło się na większą precyzję w porównaniu do czwartej Classica.

    Wersja Classic charakteryzuje się wystającym rantem ponad powierzchnię ekranu, który pełni rolę ochrony dla szkła. Podczas testów wielokrotnie stukałem tą część zegarka i potwierdzam, że spełnia ona swoje zadanie. Zwykła wersja Galaxy Watch nie posiada tego charakterystycznego rantu, co czyni ją bardziej podatną na zarysowania.

    Watch 6 otrzymał nowy pasek Hybrid Eco-Leather Band, który poza standardowym mocowaniem na teleskop posiada także przycisk ułatwiający demontaż. Pomimo tego, że pasek pozostaje wyściełany elastomerem od spodu, jego wierzchnia strona ma imitować skórę z widocznym przeszyciem.

    Galaxy Watch ma wbudowany głośnik i mikrofon, jak w poprzednich wersjach, można więc odbierać połączenia, korzystać z dyktafonu i dyktować tekst.

    Wyświetlacz

    Jedną z kluczowych zmian w szóstej generacji jest nowy ekran. Przekątna ekranu wzrosła z 1,4 do 1,5 cala, a jego rozdzielczość z 450x450 do 480 x 480 pikseli. Ekran jest wykonany w technologii Super AMOLED. Jasność wyświetlacza została podniesiona z 1000 do 2000 nitów, co umieszcza go na równi z najjaśniejszymi wyświetlaczami dostępnymi na rynku. Poprawia to czytelność w bezpośrednim świetle słonecznym.

    Pewnym rozczarowaniem jest, że Samsung nie zdecydował się ma zastosowanie technologii LTPO pozwalającej obniżać częstotliwość odświeżania i tym sposobem wydłużyć żywotność baterii. Huawei ma już LTPO w swoich najnowszych modelach Watch 4 Pro i Watch Ultimate.

    Większość dostępnych tarcz zegarka jest już znana z wcześniejszych generacji. Z jednej strony użytkownicy mają możliwość wybrania ulubionej tarczy niezależnie od wersji zegarka, którą posiadają. Jednak z drugiej strony można by oczekiwać, że Samsung przygotowałby więcej nowych, świeżych rozwiązań tarcz na premierę, by dostarczyć bardziej zróżnicowaną ofertę dla użytkowników.

    Specyfikacja, system działanie

    Samsung po raz pierwszy od dwóch generacji zmienił procesor i pojemność RAM. Zarówno czwarta jak i piąta generacja korzystały z procesora Exynos W920 i 1,5 GB RAM. Galaxy Watch 6 ma nowszy procesor Exynos W930 o wyższym taktowaniu zegara oraz 2 GB RAM. Według producenta nowy procesor jest o 18% wydajniejszy. Pojemność pamięci na aplikacje i muzykę się nie zmieniła – nadal mamy 16 GB, z czego wolnej pamięci jest 7 GB.

    Zaktualizowany został także Bluetooth do wersji 5.3, ale WiFi n, LTE i zestaw standardów lokalizacji pozostał bez zmian - GPS, Glonass, Beidou i Galileo. O ile szybsze WiFi czy 5G w zegarku nie ma praktycznego znaczenia, to konkurencja poszła mocno do przodu, jeśli chodzi o system lokalizacji, oferując możliwość jednoczesnego korzystania z wielu systemów, a także automatycznego dostosowywania precyzji do warunków. U Samsunga od 3 generacji i 3 lat bez zmian.

    Funkcje pomiaru parametrów zdrowotnych pozostały w większości bez zmian. Podobnie jak w dwie generacje starszym Watch 4 Classic mamy:

    • Ciągłe monitorowanie tętna
    • Ciągłe monitorowanie natlenienia krwi
    • Ciągłe monitorowanie stresu
    • Analizę składu ciała
    • Pomiar EKG - tylko z telefonami Samsunga
    • Pomiar ciśnienia – po skalibrowaniu z ciśnieniomierzem i tylko z telefonami Samsunga

    Z piątej generacji Samsung zachował pomiar temperatury skóry, który obecnie jest wykorzystywany tylko podczas snu i do śledzenia cyklu miesiączkowego.

    Jedyne nowości dostępne tylko na szóstej generacji to automatyczne wyznaczanie stref tętna, powiadamianie o nieregularnym biciu serca i nieznacznie rozbudowana analiza snu z możliwością przypisania użytkownikowi określonej charakterystyki spania symbolizowanego przez zwierzę. Podobne rozwiązanie wprowadził wcześniej Fitbit.

    Sądzę, że wielu użytkowników oczekiwałoby większej liczby nowych funkcji, które inni producenci najczęściej zapewniają. Huawei ma zegarek do nurkowania, do pomiaru ciśnienia, a także z wbudowanymi słuchawkami. Garmin ciągle intensywnie rozwija funkcje sportowe, wydłuża czas pracy na baterii, zwiększa precyzję lokalizacji. Apple stworzył nową kategorię Watch Ultra z komputerem nurkowym i kilkoma dodatkowymi funkcjami. W przypadku Samsunga różnice między czwartą, piątą i szóstą generacją są niewielkie.

    Nie zmienia to jednak faktu, że integracja Galaxy Watch z telefonami Samsunga jest bezkonkurencyjna, a funkcji jest naprawdę wiele. To jeden z nielicznych zegarków w świecie Androida, który pozwala na swobodne odpisywanie na powiadomienia. Możliwe jest także zdalne sterowanie aparatem z podglądem kadru na zegarku, możliwością wybrania punktu ustawienia ostrości i pomiaru ekspozycji, przełączeniem się pomiędzy trybem zdjęć i wideo oraz regulacją zoom za pomocą pierścienia. Synchronizuje się też tryb nie przeszkadzać, jeśli ustawimy go na telefonie.

    Galaxy Watch 6 Classic automatycznie wykrywa spacer, bieganie, jazdę na rowerze czy pływanie i robi to naprawdę dobrze. Dodatkowo, choć nowy procesor nie jest dużo szybszy niż w poprzednich generacjach, moim zdaniem Watch 6 działa zauważalnie płynniej od czwartej generacji.

    Bateria

    Czas działania na baterii to dla mnie największy minus w porównaniu z zegarkami Garmin, które mają trochę miej funkcji smart, ale potrafią działać nawet 40 razy dłużej i to z zawsze włączonym ekranem.

    Watch 6 Classic w rozmiarze 47 mm ma baterię o pojemności 425 mAh. Jest ładowany bezprzewodowo i ma w zestawie magnetyczną ładowarkę z kablem USB C na końcu.

    Samsung obiecuje 30 godzin działania z zawsze włączonym ekranem i 40 godzin z wygaszonym ekranem wybudzanym gestem. W praktyce oznacza to, że korzystając z AOD ładujemy zegarek codziennie, tuż przed pójściem spać, najpóźniej tuż po obudzeniu, a jeśli mamy wyłączony AOD, to wówczas możemy go ładować co półtora dnia, czyli np. po południu dnia następnego. To wszystko przy normalnym użytkowaniu i z najwyżej kilkudziesięcioma minutami korzystania z GPS.

    Rozumiem z czego to wynika, ale po przesiadce z Garmina, którego ładuję raz w miesiącu i mam zawsze włączony ekran to bolesna zmiana. Zegarek Samsunga czasem trzeba ładować częściej niż telefon.

    Podsumowanie

    Samsung Galaxy Watch 6 Classic nadal pozostaje jednym z najlepszych smartwatchów na platformie Android i jest idealnym zegarkiem do połączenia z telefonem Samsunga. Producent zdaje się zdawać sobie sprawę, że sprawdzona formuła cieszy się uznaniem i nie zamierza znacząco jej modyfikować. Chociaż zmiany są subtelne, wprowadzają ulepszenia zwiększające komfort użytkowania, takie jak płynniejsza praca, większy i jaśniejszy ekran, łatwiejszy do odłączenia pasek oraz nowa funkcja automatycznego wyznaczania stref tętna. Trudno też znaleźć zegarek, który miałby więcej smart-funkcji. Parowanie w ekosystemie Samsunga jest szybkie i dopracowane.

    Niemniej jednak, istnieją pewne aspekty, które pozostają bez zmian przez trzy generacje, mimo możliwości ich usprawnienia od samego początku. Najbardziej dotkliwy jest zbyt krótki czas pracy na baterii, który powoduje, że zegarek trzeba ładować codziennie. W drugiej kolejności jest system lokalizacji, któremu brakuje trybu multiband dostępnego u konkurencji od przynajmniej dwóch generacji. Brak "killer feature", który jednoznacznie wyróżniałby Watch 6 spośród wcześniejszych generacji i skłonił do zakupu, stanowi trzeci problem. Samsung przegonił Apple pod kątem konserwatywnego podejścia do zmian w swoich produktach. Apple ma przecież Ultrę zdecydowanie odróżniającą się od zwykłego Watch 8. Tymczasem do Samsunga wrócił obrotowy pierścień z czwartej generacji.

  • Galaxy Watch 6 Classic versus poprzednie edycje – nasze porównanie najnowszych zegarków Samsunga

    Wraz z prezentacją nowych składanych telefonów, Samsung pokazał także szóstą generację swojego smartwatcha. W nasze ręce trafiła największa i najbardziej rozbudowana wersja zegarka Samsung Galaxy Watch 6 Classic LTE o średnicy 47 mm. Taki zegarek kosztuje 2299 zł.

    Zegarki z serii Galaxy Watch oferują wiele różnych usług, zwłaszcza w połączeniu z Samsungami. Wysoka wszechstronność ma jednak swoją cenę - skraca czas pracy na baterii.

    Warto również zauważyć, że od czasu premiery Galaxy Watch 4, kolejne dwie generacje wprowadziły niewiele nowości. Podobnie jak w przypadku składanych telefonów, formuła pozostaje niemal identyczna. W rezultacie ci, którzy już posiadają zegarki z serii Galaxy Watch i są z nich zadowoleni, mogą nie mieć wielu powodów do przejścia na nowszą wersję. Pomimo tego, Galaxy Watch 6 Classic wciąż pozostaje jednym z najlepszych smartwatchy na rynku, zwłaszcza dla użytkowników telefonów Samsung.

    Co nowego w Watch 6?

    • Większy wyświetlacz z węższą ramką
    • Dwukrotnie wyższa jasność maksymalna wyświetlacza
    • Powrót obrotowej korny w wersji Classic
    • Nowy, łatwiejszy sposób odczepiania paska
    • Większa bateria (w porównaniu do Watch 4 Classic, nie Watch 5 Pro)
    • Aktualizacja oprogramowania do Wear OS 4 i One UI 5 Watch
    • Więcej wskaźników dla pomiarów snu
    • Nowy ekran podczas snu
    • Powiadomienia o nieregularności bicia serca
    • Automatyczne wyznaczanie stref tętna

    Funkcje zarezerwowane dla użytkowników telefonów Samsunga

    • Prostsza i trwająca krócej konfiguracja (różnica jest znacząca)
    • Pomiar EKG
    • Powiadomienia o nieregularnym rytmie serca
    • Monitorowanie ciśnienia krwi (po kalibracji z tradycyjnym ciśnieniomierzem)

    Wersje i różnice

    Decydując się na zegarek Galaxy Watch 6 wybieramy:

    • Czy chcemy wersję zwykłą, czy Classic z obrotowym pierścieniem
    • Jeden z dwóch rozmiarów – 40 lub 44 mm dla wersji zwykłej oraz 43 lub 47 mm dla wersji Classic
    • Wersję WiFi lub LTE z eSIM
    • Kolor koperty – w przypadku Classic koperta jest srebrna lub czarna

    Design

    Wygląd Galaxy Watch 6 Classic jest bardzo zbliżony do modelu Watch 4 Classic. Kształt koperty oraz układ przycisków pozostały bez zmian, podobnie jak normy uszczelnienia - IP68, 5 ATM oraz MIL-STD-810H. Koperta wciąż jest wykonana ze stali nierdzewnej. Wersja Classic nie oferuje opcji tytanowej dostępnej w modelu Watch 5 Pro. Szósta generacja wykorzystuje szkło szafirowe do ochrony ekranu, odziedziczone po piątej generacji, w przeciwieństwie do szkła Gorilla Glass DX z czwartej generacji.

    Porównując czwartą i szóstą generację obok siebie, można dostrzec, że ramki ekranu oraz obudowa stały się nieco węższe w najnowszej wersji, choć różnica ta jest raczej subtelna. Cieszy fakt powrotu obrotowej korony, która w piątej generacji była niedostępna. Przewijanie ekranu przy użyciu korony jest teraz bardziej satysfakcjonujące. Sam mechanizm oraz mechaniczny klik korony zostały ulepszone, co przełożyło się na większą precyzję w porównaniu do czwartej Classica.

    Wersja Classic charakteryzuje się wystającym rantem ponad powierzchnię ekranu, który pełni rolę ochrony dla szkła. Podczas testów wielokrotnie stukałem tą część zegarka i potwierdzam, że spełnia ona swoje zadanie. Zwykła wersja Galaxy Watch nie posiada tego charakterystycznego rantu, co czyni ją bardziej podatną na zarysowania.

    Watch 6 otrzymał nowy pasek Hybrid Eco-Leather Band, który poza standardowym mocowaniem na teleskop posiada także przycisk ułatwiający demontaż. Pomimo tego, że pasek pozostaje wyściełany elastomerem od spodu, jego wierzchnia strona ma imitować skórę z widocznym przeszyciem.

    Galaxy Watch ma wbudowany głośnik i mikrofon, jak w poprzednich wersjach, można więc odbierać połączenia, korzystać z dyktafonu i dyktować tekst.

    Wyświetlacz

    Jedną z kluczowych zmian w szóstej generacji jest nowy ekran. Przekątna ekranu wzrosła z 1,4 do 1,5 cala, a jego rozdzielczość z 450x450 do 480 x 480 pikseli. Ekran jest wykonany w technologii Super AMOLED. Jasność wyświetlacza została podniesiona z 1000 do 2000 nitów, co umieszcza go na równi z najjaśniejszymi wyświetlaczami dostępnymi na rynku. Poprawia to czytelność w bezpośrednim świetle słonecznym.

    Pewnym rozczarowaniem jest, że Samsung nie zdecydował się ma zastosowanie technologii LTPO pozwalającej obniżać częstotliwość odświeżania i tym sposobem wydłużyć żywotność baterii. Huawei ma już LTPO w swoich najnowszych modelach Watch 4 Pro i Watch Ultimate.

    Większość dostępnych tarcz zegarka jest już znana z wcześniejszych generacji. Z jednej strony użytkownicy mają możliwość wybrania ulubionej tarczy niezależnie od wersji zegarka, którą posiadają. Jednak z drugiej strony można by oczekiwać, że Samsung przygotowałby więcej nowych, świeżych rozwiązań tarcz na premierę, by dostarczyć bardziej zróżnicowaną ofertę dla użytkowników.

    Specyfikacja, system działanie

    Samsung po raz pierwszy od dwóch generacji zmienił procesor i pojemność RAM. Zarówno czwarta jak i piąta generacja korzystały z procesora Exynos W920 i 1,5 GB RAM. Galaxy Watch 6 ma nowszy procesor Exynos W930 o wyższym taktowaniu zegara oraz 2 GB RAM. Według producenta nowy procesor jest o 18% wydajniejszy. Pojemność pamięci na aplikacje i muzykę się nie zmieniła – nadal mamy 16 GB, z czego wolnej pamięci jest 7 GB.

    Zaktualizowany został także Bluetooth do wersji 5.3, ale WiFi n, LTE i zestaw standardów lokalizacji pozostał bez zmian - GPS, Glonass, Beidou i Galileo. O ile szybsze WiFi czy 5G w zegarku nie ma praktycznego znaczenia, to konkurencja poszła mocno do przodu, jeśli chodzi o system lokalizacji, oferując możliwość jednoczesnego korzystania z wielu systemów, a także automatycznego dostosowywania precyzji do warunków. U Samsunga od 3 generacji i 3 lat bez zmian.

    Funkcje pomiaru parametrów zdrowotnych pozostały w większości bez zmian. Podobnie jak w dwie generacje starszym Watch 4 Classic mamy:

    • Ciągłe monitorowanie tętna
    • Ciągłe monitorowanie natlenienia krwi
    • Ciągłe monitorowanie stresu
    • Analizę składu ciała
    • Pomiar EKG - tylko z telefonami Samsunga
    • Pomiar ciśnienia – po skalibrowaniu z ciśnieniomierzem i tylko z telefonami Samsunga

    Z piątej generacji Samsung zachował pomiar temperatury skóry, który obecnie jest wykorzystywany tylko podczas snu i do śledzenia cyklu miesiączkowego.

    Jedyne nowości dostępne tylko na szóstej generacji to automatyczne wyznaczanie stref tętna, powiadamianie o nieregularnym biciu serca i nieznacznie rozbudowana analiza snu z możliwością przypisania użytkownikowi określonej charakterystyki spania symbolizowanego przez zwierzę. Podobne rozwiązanie wprowadził wcześniej Fitbit.

    Sądzę, że wielu użytkowników oczekiwałoby większej liczby nowych funkcji, które inni producenci najczęściej zapewniają. Huawei ma zegarek do nurkowania, do pomiaru ciśnienia, a także z wbudowanymi słuchawkami. Garmin ciągle intensywnie rozwija funkcje sportowe, wydłuża czas pracy na baterii, zwiększa precyzję lokalizacji. Apple stworzył nową kategorię Watch Ultra z komputerem nurkowym i kilkoma dodatkowymi funkcjami. W przypadku Samsunga różnice między czwartą, piątą i szóstą generacją są niewielkie.

    Nie zmienia to jednak faktu, że integracja Galaxy Watch z telefonami Samsunga jest bezkonkurencyjna, a funkcji jest naprawdę wiele. To jeden z nielicznych zegarków w świecie Androida, który pozwala na swobodne odpisywanie na powiadomienia. Możliwe jest także zdalne sterowanie aparatem z podglądem kadru na zegarku, możliwością wybrania punktu ustawienia ostrości i pomiaru ekspozycji, przełączeniem się pomiędzy trybem zdjęć i wideo oraz regulacją zoom za pomocą pierścienia. Synchronizuje się też tryb nie przeszkadzać, jeśli ustawimy go na telefonie.

    Galaxy Watch 6 Classic automatycznie wykrywa spacer, bieganie, jazdę na rowerze czy pływanie i robi to naprawdę dobrze. Dodatkowo, choć nowy procesor nie jest dużo szybszy niż w poprzednich generacjach, moim zdaniem Watch 6 działa zauważalnie płynniej od czwartej generacji.

    Bateria

    Czas działania na baterii to dla mnie największy minus w porównaniu z zegarkami Garmin, które mają trochę miej funkcji smart, ale potrafią działać nawet 40 razy dłużej i to z zawsze włączonym ekranem.

    Watch 6 Classic w rozmiarze 47 mm ma baterię o pojemności 425 mAh. Jest ładowany bezprzewodowo i ma w zestawie magnetyczną ładowarkę z kablem USB C na końcu.

    Samsung obiecuje 30 godzin działania z zawsze włączonym ekranem i 40 godzin z wygaszonym ekranem wybudzanym gestem. W praktyce oznacza to, że korzystając z AOD ładujemy zegarek codziennie, tuż przed pójściem spać, najpóźniej tuż po obudzeniu, a jeśli mamy wyłączony AOD, to wówczas możemy go ładować co półtora dnia, czyli np. po południu dnia następnego. To wszystko przy normalnym użytkowaniu i z najwyżej kilkudziesięcioma minutami korzystania z GPS.

    Rozumiem z czego to wynika, ale po przesiadce z Garmina, którego ładuję raz w miesiącu i mam zawsze włączony ekran to bolesna zmiana. Zegarek Samsunga czasem trzeba ładować częściej niż telefon.

    Podsumowanie

    Samsung Galaxy Watch 6 Classic nadal pozostaje jednym z najlepszych smartwatchów na platformie Android i jest idealnym zegarkiem do połączenia z telefonem Samsunga. Producent zdaje się zdawać sobie sprawę, że sprawdzona formuła cieszy się uznaniem i nie zamierza znacząco jej modyfikować. Chociaż zmiany są subtelne, wprowadzają ulepszenia zwiększające komfort użytkowania, takie jak płynniejsza praca, większy i jaśniejszy ekran, łatwiejszy do odłączenia pasek oraz nowa funkcja automatycznego wyznaczania stref tętna. Trudno też znaleźć zegarek, który miałby więcej smart-funkcji. Parowanie w ekosystemie Samsunga jest szybkie i dopracowane.

    Niemniej jednak, istnieją pewne aspekty, które pozostają bez zmian przez trzy generacje, mimo możliwości ich usprawnienia od samego początku. Najbardziej dotkliwy jest zbyt krótki czas pracy na baterii, który powoduje, że zegarek trzeba ładować codziennie. W drugiej kolejności jest system lokalizacji, któremu brakuje trybu multiband dostępnego u konkurencji od przynajmniej dwóch generacji. Brak "killer feature", który jednoznacznie wyróżniałby Watch 6 spośród wcześniejszych generacji i skłonił do zakupu, stanowi trzeci problem. Samsung przegonił Apple pod kątem konserwatywnego podejścia do zmian w swoich produktach. Apple ma przecież Ultrę zdecydowanie odróżniającą się od zwykłego Watch 8. Tymczasem do Samsunga wrócił obrotowy pierścień z czwartej generacji.

  • Galaxy Watch 6 Classic versus poprzednie edycje – nasze porównanie najnowszych zegarków Samsunga

    Wraz z prezentacją nowych składanych telefonów, Samsung pokazał także szóstą generację swojego smartwatcha. W nasze ręce trafiła największa i najbardziej rozbudowana wersja zegarka Samsung Galaxy Watch 6 Classic LTE o średnicy 47 mm. Taki zegarek kosztuje 2299 zł.

    Zegarki z serii Galaxy Watch oferują wiele różnych usług, zwłaszcza w połączeniu z Samsungami. Wysoka wszechstronność ma jednak swoją cenę - skraca czas pracy na baterii.

    Warto również zauważyć, że od czasu premiery Galaxy Watch 4, kolejne dwie generacje wprowadziły niewiele nowości. Podobnie jak w przypadku składanych telefonów, formuła pozostaje niemal identyczna. W rezultacie ci, którzy już posiadają zegarki z serii Galaxy Watch i są z nich zadowoleni, mogą nie mieć wielu powodów do przejścia na nowszą wersję. Pomimo tego, Galaxy Watch 6 Classic wciąż pozostaje jednym z najlepszych smartwatchy na rynku, zwłaszcza dla użytkowników telefonów Samsung.

    Co nowego w Watch 6?

    • Większy wyświetlacz z węższą ramką
    • Dwukrotnie wyższa jasność maksymalna wyświetlacza
    • Powrót obrotowej korny w wersji Classic
    • Nowy, łatwiejszy sposób odczepiania paska
    • Większa bateria (w porównaniu do Watch 4 Classic, nie Watch 5 Pro)
    • Aktualizacja oprogramowania do Wear OS 4 i One UI 5 Watch
    • Więcej wskaźników dla pomiarów snu
    • Nowy ekran podczas snu
    • Powiadomienia o nieregularności bicia serca
    • Automatyczne wyznaczanie stref tętna

    Funkcje zarezerwowane dla użytkowników telefonów Samsunga

    • Prostsza i trwająca krócej konfiguracja (różnica jest znacząca)
    • Pomiar EKG
    • Powiadomienia o nieregularnym rytmie serca
    • Monitorowanie ciśnienia krwi (po kalibracji z tradycyjnym ciśnieniomierzem)

    Wersje i różnice

    Decydując się na zegarek Galaxy Watch 6 wybieramy:

    • Czy chcemy wersję zwykłą, czy Classic z obrotowym pierścieniem
    • Jeden z dwóch rozmiarów – 40 lub 44 mm dla wersji zwykłej oraz 43 lub 47 mm dla wersji Classic
    • Wersję WiFi lub LTE z eSIM
    • Kolor koperty – w przypadku Classic koperta jest srebrna lub czarna

    Design

    Wygląd Galaxy Watch 6 Classic jest bardzo zbliżony do modelu Watch 4 Classic. Kształt koperty oraz układ przycisków pozostały bez zmian, podobnie jak normy uszczelnienia - IP68, 5 ATM oraz MIL-STD-810H. Koperta wciąż jest wykonana ze stali nierdzewnej. Wersja Classic nie oferuje opcji tytanowej dostępnej w modelu Watch 5 Pro. Szósta generacja wykorzystuje szkło szafirowe do ochrony ekranu, odziedziczone po piątej generacji, w przeciwieństwie do szkła Gorilla Glass DX z czwartej generacji.

    Porównując czwartą i szóstą generację obok siebie, można dostrzec, że ramki ekranu oraz obudowa stały się nieco węższe w najnowszej wersji, choć różnica ta jest raczej subtelna. Cieszy fakt powrotu obrotowej korony, która w piątej generacji była niedostępna. Przewijanie ekranu przy użyciu korony jest teraz bardziej satysfakcjonujące. Sam mechanizm oraz mechaniczny klik korony zostały ulepszone, co przełożyło się na większą precyzję w porównaniu do czwartej Classica.

    Wersja Classic charakteryzuje się wystającym rantem ponad powierzchnię ekranu, który pełni rolę ochrony dla szkła. Podczas testów wielokrotnie stukałem tą część zegarka i potwierdzam, że spełnia ona swoje zadanie. Zwykła wersja Galaxy Watch nie posiada tego charakterystycznego rantu, co czyni ją bardziej podatną na zarysowania.

    Watch 6 otrzymał nowy pasek Hybrid Eco-Leather Band, który poza standardowym mocowaniem na teleskop posiada także przycisk ułatwiający demontaż. Pomimo tego, że pasek pozostaje wyściełany elastomerem od spodu, jego wierzchnia strona ma imitować skórę z widocznym przeszyciem.

    Galaxy Watch ma wbudowany głośnik i mikrofon, jak w poprzednich wersjach, można więc odbierać połączenia, korzystać z dyktafonu i dyktować tekst.

    Wyświetlacz

    Jedną z kluczowych zmian w szóstej generacji jest nowy ekran. Przekątna ekranu wzrosła z 1,4 do 1,5 cala, a jego rozdzielczość z 450x450 do 480 x 480 pikseli. Ekran jest wykonany w technologii Super AMOLED. Jasność wyświetlacza została podniesiona z 1000 do 2000 nitów, co umieszcza go na równi z najjaśniejszymi wyświetlaczami dostępnymi na rynku. Poprawia to czytelność w bezpośrednim świetle słonecznym.

    Pewnym rozczarowaniem jest, że Samsung nie zdecydował się ma zastosowanie technologii LTPO pozwalającej obniżać częstotliwość odświeżania i tym sposobem wydłużyć żywotność baterii. Huawei ma już LTPO w swoich najnowszych modelach Watch 4 Pro i Watch Ultimate.

    Większość dostępnych tarcz zegarka jest już znana z wcześniejszych generacji. Z jednej strony użytkownicy mają możliwość wybrania ulubionej tarczy niezależnie od wersji zegarka, którą posiadają. Jednak z drugiej strony można by oczekiwać, że Samsung przygotowałby więcej nowych, świeżych rozwiązań tarcz na premierę, by dostarczyć bardziej zróżnicowaną ofertę dla użytkowników.

    Specyfikacja, system działanie

    Samsung po raz pierwszy od dwóch generacji zmienił procesor i pojemność RAM. Zarówno czwarta jak i piąta generacja korzystały z procesora Exynos W920 i 1,5 GB RAM. Galaxy Watch 6 ma nowszy procesor Exynos W930 o wyższym taktowaniu zegara oraz 2 GB RAM. Według producenta nowy procesor jest o 18% wydajniejszy. Pojemność pamięci na aplikacje i muzykę się nie zmieniła – nadal mamy 16 GB, z czego wolnej pamięci jest 7 GB.

    Zaktualizowany został także Bluetooth do wersji 5.3, ale WiFi n, LTE i zestaw standardów lokalizacji pozostał bez zmian - GPS, Glonass, Beidou i Galileo. O ile szybsze WiFi czy 5G w zegarku nie ma praktycznego znaczenia, to konkurencja poszła mocno do przodu, jeśli chodzi o system lokalizacji, oferując możliwość jednoczesnego korzystania z wielu systemów, a także automatycznego dostosowywania precyzji do warunków. U Samsunga od 3 generacji i 3 lat bez zmian.

    Funkcje pomiaru parametrów zdrowotnych pozostały w większości bez zmian. Podobnie jak w dwie generacje starszym Watch 4 Classic mamy:

    • Ciągłe monitorowanie tętna
    • Ciągłe monitorowanie natlenienia krwi
    • Ciągłe monitorowanie stresu
    • Analizę składu ciała
    • Pomiar EKG - tylko z telefonami Samsunga
    • Pomiar ciśnienia – po skalibrowaniu z ciśnieniomierzem i tylko z telefonami Samsunga

    Z piątej generacji Samsung zachował pomiar temperatury skóry, który obecnie jest wykorzystywany tylko podczas snu i do śledzenia cyklu miesiączkowego.

    Jedyne nowości dostępne tylko na szóstej generacji to automatyczne wyznaczanie stref tętna, powiadamianie o nieregularnym biciu serca i nieznacznie rozbudowana analiza snu z możliwością przypisania użytkownikowi określonej charakterystyki spania symbolizowanego przez zwierzę. Podobne rozwiązanie wprowadził wcześniej Fitbit.

    Sądzę, że wielu użytkowników oczekiwałoby większej liczby nowych funkcji, które inni producenci najczęściej zapewniają. Huawei ma zegarek do nurkowania, do pomiaru ciśnienia, a także z wbudowanymi słuchawkami. Garmin ciągle intensywnie rozwija funkcje sportowe, wydłuża czas pracy na baterii, zwiększa precyzję lokalizacji. Apple stworzył nową kategorię Watch Ultra z komputerem nurkowym i kilkoma dodatkowymi funkcjami. W przypadku Samsunga różnice między czwartą, piątą i szóstą generacją są niewielkie.

    Nie zmienia to jednak faktu, że integracja Galaxy Watch z telefonami Samsunga jest bezkonkurencyjna, a funkcji jest naprawdę wiele. To jeden z nielicznych zegarków w świecie Androida, który pozwala na swobodne odpisywanie na powiadomienia. Możliwe jest także zdalne sterowanie aparatem z podglądem kadru na zegarku, możliwością wybrania punktu ustawienia ostrości i pomiaru ekspozycji, przełączeniem się pomiędzy trybem zdjęć i wideo oraz regulacją zoom za pomocą pierścienia. Synchronizuje się też tryb nie przeszkadzać, jeśli ustawimy go na telefonie.

    Galaxy Watch 6 Classic automatycznie wykrywa spacer, bieganie, jazdę na rowerze czy pływanie i robi to naprawdę dobrze. Dodatkowo, choć nowy procesor nie jest dużo szybszy niż w poprzednich generacjach, moim zdaniem Watch 6 działa zauważalnie płynniej od czwartej generacji.

    Bateria

    Czas działania na baterii to dla mnie największy minus w porównaniu z zegarkami Garmin, które mają trochę miej funkcji smart, ale potrafią działać nawet 40 razy dłużej i to z zawsze włączonym ekranem.

    Watch 6 Classic w rozmiarze 47 mm ma baterię o pojemności 425 mAh. Jest ładowany bezprzewodowo i ma w zestawie magnetyczną ładowarkę z kablem USB C na końcu.

    Samsung obiecuje 30 godzin działania z zawsze włączonym ekranem i 40 godzin z wygaszonym ekranem wybudzanym gestem. W praktyce oznacza to, że korzystając z AOD ładujemy zegarek codziennie, tuż przed pójściem spać, najpóźniej tuż po obudzeniu, a jeśli mamy wyłączony AOD, to wówczas możemy go ładować co półtora dnia, czyli np. po południu dnia następnego. To wszystko przy normalnym użytkowaniu i z najwyżej kilkudziesięcioma minutami korzystania z GPS.

    Rozumiem z czego to wynika, ale po przesiadce z Garmina, którego ładuję raz w miesiącu i mam zawsze włączony ekran to bolesna zmiana. Zegarek Samsunga czasem trzeba ładować częściej niż telefon.

    Podsumowanie

    Samsung Galaxy Watch 6 Classic nadal pozostaje jednym z najlepszych smartwatchów na platformie Android i jest idealnym zegarkiem do połączenia z telefonem Samsunga. Producent zdaje się zdawać sobie sprawę, że sprawdzona formuła cieszy się uznaniem i nie zamierza znacząco jej modyfikować. Chociaż zmiany są subtelne, wprowadzają ulepszenia zwiększające komfort użytkowania, takie jak płynniejsza praca, większy i jaśniejszy ekran, łatwiejszy do odłączenia pasek oraz nowa funkcja automatycznego wyznaczania stref tętna. Trudno też znaleźć zegarek, który miałby więcej smart-funkcji. Parowanie w ekosystemie Samsunga jest szybkie i dopracowane.

    Niemniej jednak, istnieją pewne aspekty, które pozostają bez zmian przez trzy generacje, mimo możliwości ich usprawnienia od samego początku. Najbardziej dotkliwy jest zbyt krótki czas pracy na baterii, który powoduje, że zegarek trzeba ładować codziennie. W drugiej kolejności jest system lokalizacji, któremu brakuje trybu multiband dostępnego u konkurencji od przynajmniej dwóch generacji. Brak "killer feature", który jednoznacznie wyróżniałby Watch 6 spośród wcześniejszych generacji i skłonił do zakupu, stanowi trzeci problem. Samsung przegonił Apple pod kątem konserwatywnego podejścia do zmian w swoich produktach. Apple ma przecież Ultrę zdecydowanie odróżniającą się od zwykłego Watch 8. Tymczasem do Samsunga wrócił obrotowy pierścień z czwartej generacji.

  • Przegrywamy w Węgrami

    Przegrywamy z Węgrami

    Ookla (speedtest.net) opublikowała zestawienie średnich prędkości internetu mobilnego i stacjonarnego uzyskiwanych w poszczególnych państwach w lipcu 2023 r.

    Zestawienie jest oparte na medianie.

    Polska w rankingu usług mobilnych spadła o 3 pozycje zajmując 54 miejsce. Lokatę tę uzyskała oferując prędkość wynoszącą 43.75 Mbit/s. W rankingu usług stacjonarnych Polska zajęła 35 pozycję (3 miejsca w dół), zapewniając prędkość 105.42 Mbit/s.

    Dane speedtest.net za lipiec 2023 r.

    Ranking internetu mobilnego (oparty na medianie wyników testów):

    Średnia globalna:

    • Download: 42.35 Mbps
    • Upload: 10.04 Mbps
    • Latency: 28 ms

    Ranking internetu stacjonarnego (oparty na medianie wyników testów):

    Średnia globalna:

    • Download: 82.56 Mbps
    • Upload: 36.80 Mbps
    • Latency: 9 ms
  • To dlatego nie działał mObywatel 2.0

    Minister Cyfryzacji, Janusz Cieszyński, w serwisie LinkedIn opublikował wpis, który tłumaczy przyczyny sporych problemów w pierwszych dniach po uruchomieniu mObywatela 2.0.

    Oto treść tego wpisu:

    Jak to było z mObywatelem 2.0 czyli czemu nie pisać "u mnie działa" w socialach

    1 - czemu zdecydowaliśmy się na deploy w piątek?

    Bo piątek do nasz najmniej zajęty dzień. Ponieważ mogliśmy dość swobodnie ustalić dzień tygodnia w którym ustawa wejdzie w życie, zespół developerski wybrał piątek jako dzień, w którym mamy najmniej ruchu organicznego. Czy to była dobra decyzja? Moim zdaniem TAK - patrząc na błędy które wystąpiły, gdybyśmy ruszyli w poniedziałek, mielibyśmy problemy przez 2-3 dni powszednie, w które każdy restart serwerów ma wielokrotnie większe oddziaływanie biznesowe niż w weekendy. Dodam, że największy błąd na produkcji udało nam się usunąć dopiero w połowie dnia w niedzielę, a zapewniam, że wszyscy byli pod parą.

    2 - dlaczego wszystko zaczęło się sypać 14.07? Nie było testów?

    Testy były, włącznie z publicznymi beta testami. Nie stwierdziliśmy w trakcie żadnych poważnych błędów, które mogłyby być powodem do tego, żeby opóźnić start. Podczas daily w tygodniu przed startem wszystkie obszary odpowiedzialne za wdrożenie zgłaszały pełną gotowość i nie wskazywały ryzyk. Oczywiście cała aplikacja została przetestowana zgodnie z procedurami obowiązującymi w Centralny Ośrodek Informatyki.

    3 - skoro były testy, to czemu nie wyłapały błędów?

    Problem z zakładaniem mDowodów powstał w momencie przeciążenia urządzeń kryptograficznych, które odpowiadają za generowanie nowych dokumentów. Kiedy zaczęła się na nich robić kolejka, wydłużyły się czasy odpowiedzi backendu. Tu wyszedł pierwszy problem - timeout w aplikacji był ustawiony na krótszy niż w backendzie i kiedy w tle żądanie jeszcze się "mieliło", to apka zwracała błąd. Skutki? Użytkownicy próbowali po raz kolejny, co jeszcze mocniej obciążało system. Pojawiły się też przypadki, których nie przewidzieliśmy na testach polegające na tym, że mDowód nie był pobierany z serwera do aplikacji. W tę dziurę wpadło kilkadziesiąt tysięcy osób, a jej efekt był taki, że user mógł próbować dowolnie wiele razy, a i tak występował błąd. Pomogło wyczyszczenie bazy i poprawka uniemożliwiająca wystąpienie takiego przypadku. Warto pamiętać o tym, że przez cały ten czas zespół nie stwierdził żadnych błędów na poziomie kodu, tj. back-end działał i działa poprawnie.

    4 - czy nie można było dokupić sprzętu krypto?

    Można było, ale po piku na początku nigdy później nie doszliśmy nawet blisko przeciążenia. Taki sprzęt to duże koszty i 6-9 miesięcy na zakup. mObywatel 2.0 to apka, która powstała praktycznie od zera i z poprzednią wersją łączy ją naprawdę niewiele. Początkowy plan, który zakładał stopniową transformację przerodził się w trakcie w zbudowanie nowej apki i przepisywanie kluczowych modułów starej wersji, które pierwotnie planowaliśmy wykorzystać. Także na pewno czeka nas jeszcze wiele pracy, szczególnie w obszarze infrastruktury.

    Uczymy się cały czas i ta sytuacja pokazała, że mamy u siebie do poprawienia wiele procesów.

  • To dlatego nie działał mObywatel 2.0

    Minister Cyfryzacji, Janusz Cieszyński, w serwisie LinkedIn opublikował wpis, który tłumaczy przyczyny sporych problemów w pierwszych dniach po uruchomieniu mObywatela 2.0.

    Oto treść tego wpisu:

    Jak to było z mObywatelem 2.0 czyli czemu nie pisać "u mnie działa" w socialach

    1 - czemu zdecydowaliśmy się na deploy w piątek?

    Bo piątek do nasz najmniej zajęty dzień. Ponieważ mogliśmy dość swobodnie ustalić dzień tygodnia w którym ustawa wejdzie w życie, zespół developerski wybrał piątek jako dzień, w którym mamy najmniej ruchu organicznego. Czy to była dobra decyzja? Moim zdaniem TAK - patrząc na błędy które wystąpiły, gdybyśmy ruszyli w poniedziałek, mielibyśmy problemy przez 2-3 dni powszednie, w które każdy restart serwerów ma wielokrotnie większe oddziaływanie biznesowe niż w weekendy. Dodam, że największy błąd na produkcji udało nam się usunąć dopiero w połowie dnia w niedzielę, a zapewniam, że wszyscy byli pod parą.

    2 - dlaczego wszystko zaczęło się sypać 14.07? Nie było testów?

    Testy były, włącznie z publicznymi beta testami. Nie stwierdziliśmy w trakcie żadnych poważnych błędów, które mogłyby być powodem do tego, żeby opóźnić start. Podczas daily w tygodniu przed startem wszystkie obszary odpowiedzialne za wdrożenie zgłaszały pełną gotowość i nie wskazywały ryzyk. Oczywiście cała aplikacja została przetestowana zgodnie z procedurami obowiązującymi w Centralny Ośrodek Informatyki.

    3 - skoro były testy, to czemu nie wyłapały błędów?

    Problem z zakładaniem mDowodów powstał w momencie przeciążenia urządzeń kryptograficznych, które odpowiadają za generowanie nowych dokumentów. Kiedy zaczęła się na nich robić kolejka, wydłużyły się czasy odpowiedzi backendu. Tu wyszedł pierwszy problem - timeout w aplikacji był ustawiony na krótszy niż w backendzie i kiedy w tle żądanie jeszcze się "mieliło", to apka zwracała błąd. Skutki? Użytkownicy próbowali po raz kolejny, co jeszcze mocniej obciążało system. Pojawiły się też przypadki, których nie przewidzieliśmy na testach polegające na tym, że mDowód nie był pobierany z serwera do aplikacji. W tę dziurę wpadło kilkadziesiąt tysięcy osób, a jej efekt był taki, że user mógł próbować dowolnie wiele razy, a i tak występował błąd. Pomogło wyczyszczenie bazy i poprawka uniemożliwiająca wystąpienie takiego przypadku. Warto pamiętać o tym, że przez cały ten czas zespół nie stwierdził żadnych błędów na poziomie kodu, tj. back-end działał i działa poprawnie.

    4 - czy nie można było dokupić sprzętu krypto?

    Można było, ale po piku na początku nigdy później nie doszliśmy nawet blisko przeciążenia. Taki sprzęt to duże koszty i 6-9 miesięcy na zakup. mObywatel 2.0 to apka, która powstała praktycznie od zera i z poprzednią wersją łączy ją naprawdę niewiele. Początkowy plan, który zakładał stopniową transformację przerodził się w trakcie w zbudowanie nowej apki i przepisywanie kluczowych modułów starej wersji, które pierwotnie planowaliśmy wykorzystać. Także na pewno czeka nas jeszcze wiele pracy, szczególnie w obszarze infrastruktury.

    Uczymy się cały czas i ta sytuacja pokazała, że mamy u siebie do poprawienia wiele procesów.

  • Grupa Polsat Plus chwali się wynikami w II kw. - ucierpiał zysk netto i płatna telewizja

    Przychody Grupy Polsat Plus w 2Q’23 wzrosły 1,9% r/r, osiągając poziom 3.290 mln zł.

    Na poziom całkowitych przychodów wpływ miały w głównej mierze:

    • Wyższe przychody ze sprzedaży sprzętu przede wszystkim w wyniku wzrostu udziału droższych modeli smartfonów w miksie sprzedażowym.
    • Wyższe pozostałe przychody ze sprzedaży przede wszystkim dzięki wyższym przychodom z działalności na rynku fotowoltaicznym, rosnącym przychodom z odsetek od sprzedaży ratalnej oraz wyższym przychodom z najmu lokali.
    • Niższe przychody hurtowe na skutek ubytku przychodów z tytułu rozliczeń międzyoperatorskich, wynikającego z regulacyjnego, sukcesywnego obniżania stawek międzyoperatorskich MTR. Ubytek ten został w znacznym stopniu skompensowany wyższymi przychodami z tytułu reklamy i sponsoringu oraz od operatorów kablowych i satelitarnych.

     

    Koszty Grupy w 2Q’23 wyniosły 2.945 mln zł i wzrosły o 4,6% r/r.

    Na ich wysokość miały wpływ w głównej mierze:

    • Wzrost kosztów technicznych i rozliczeń międzyoperatorskich spowodowany głównie przez wyższe koszty utrzymania sieci wynikające z wyższych kosztów energii elektrycznej oraz waloryzacji umów czynszowych. Wzrost ten został w istotnej części zniwelowany przez niższe koszty rozliczeń międzyoperatorskich w związku z regulacyjnym, sukcesywnym obniżaniem stawek międzyoperatorskich MTR.
    • Wyższe koszty kontentu przede wszystkim na skutek rozpoznania wyższych rok do roku kosztów produkcji własnej oraz inwestycji ukierunkowanych na zwiększenie atrakcyjności oferty programowej naszych kanałów telewizyjnych i pakietów płatnej telewizji.
    • Wzrost kosztów wynagrodzeń i świadczeń na rzecz pracowników głównie w efekcie wzrostu zatrudnienia oraz utrzymującej się presji inflacyjnej.
    • Wzrost innych kosztów przede wszystkim w wyniku rozpoznania wyższych kosztów związanych z działalnością na rynku fotowoltaicznym.

     

    EBITDA Grupy Polsat Plus, wynosząca 799 mln zł, zanotowała spadek o 10,6% r/r, przy marży EBITDA na poziomie 24,3%.

     

    Zysk operacyjny Grupy Polsat Plus (EBIT) wyniósł 330 mln zł.

     

    Koszty finansowe, netto wzrosły r/r o 170 mln zł głównie na skutek wzrostu kosztów obsługi zadłużenia Grupy, co jest pochodną utrzymujących się na wysokim poziomie stóp procentowych.

     

    Zysk netto Grupy spadł o 97,1% r/r do poziomu 8 mln zł. Spadek ten spowodowany był utrzymującą się po stronie kosztowej presję inflacyjną, a z drugiej przez istotnie wyższe koszty obsługi zadłużenia.

     

    Baza klientów kontraktowych B2C wyniosła 5.848 tys. (-2,4% r/r).

     

    ARPU kontraktowe na klienta B2C wyniosło 71,8 PLN w 2Q’23, rosnąc o 2,3% r/r.

     

    Wskaźnik churn był na poziomie 7,3% w skali roku.

     

    Nastąpił spadek całkowitej bazy usług kontraktowych B2C o 266 tys. r/r (-2,0%). To efekt tego, że o 222 tys. r/r (-4,3%) spadła liczba usług płatnej telewizji.

     

    Liczba RGU Internetu zanotowała spadek o 32 tys. r/r (-1,6%) na skutek mniejszej liczby użytkowników dedykowanego Internetu mobilnego.

     

    2,45 mln klientów korzysta z oferty multiplay – to 42% bazy klientów.

     

    Liczba świadczonych aktywnych usług przedpłaconych zmniejszyła się o 116 tys. r/r (-4,2%), osiągając poziom 2.656 tys. na koniec 2Q’23.

     

    W 2Q’23 ARPU prepaid wyniosło 17,8 zł i wzrosło o 2,3% r/r.

  • Raport NIK: PKP PLK z unijnymi miliardami, a systemu GSM-R i roamingu z operatorami nie ma

    NIK przypomniał w swoim raporcie, że PKP PLK nie wdrożyło dwóch systemów kolejowych mających włączyć polską sieć do europejskiej organizacji bezpieczeństwa ruchu w zakresie zaplanowanym w Krajowym Programie Kolejowym i w Krajowym Planie Wdrażania Interoperacyjności „Sterowanie”.

     

    Od 2017 r. PKP PLK nie zainstalowała systemu GSM-R, czyli specjalnej łączności cyfrowej przeznaczonej dla kolei na żadnym z ok. 14 tys. km linii zaplanowanych do zabudowania tym systemem w ramach projektu pn.: „Budowa infrastruktury systemu ERTMS GSM-R na liniach kolejowych PKP PLK S A w ramach NPW ERTMS”.

     

    Drugi system ETCS, który dotyczy sterowania ruchem pociągów został w okresie objętym kontrolą zainstalowany tylko na 500 km, czyli jednej czwartej wielkości planowanej w Krajowym Programie Kolejowym do osiągnięcia w 2023 r.

     

    Rada Nadzorcza PKP PLK uznała cel zarządczy związany z uzyskaniem w 2021 r. założonych parametrów sprawności sieci GSM-R za zrealizowany i zarekomendowała wypłacenie zarządowi PKP PLK premii z tego tytułu.

     

    Unia Europejska dąży do ujednolicenia systemu kolei w państwach członkowskich. Chodzi głównie o cyfrowy system łączności i bezpieczeństwa prowadzenia ruchu oraz uzyskania zharmonizowanego poziomu technicznego.

     

    Wspólne działania instytucji unijnych i organizacji związanych z rynkiem kolejowym doprowadziły do powstania założeń systemu ERTMS. Europejski System Zarządzania Ruchem Kolejowym (ERTMS) jest podstawowym środkiem prowadzącym do interoperacyjności kolei.

     

    Jego elementem jest system ETCS, czyli Europejski System Sterowania Pociągiem. Wdrażanie ERTMS ma również znaczący wpływ na zwiększenie bezpieczeństwa przewozów kolejowych oraz podniesienie prędkości pociągów powyżej 160 km/h.

     

    Dokumentem, na podstawie którego zaplanowano wdrożenie ERTMS w Polsce jest Krajowy Program Kolejowy (KPK) do 2023 roku – rządowy program wieloletni, obejmujący inwestycje na liniach kolejowych. Dokument ten obejmuje strategie przyjęte dotychczas przez Radę Ministrów, w tym „Strategię Rozwoju Kraju 2020", „Strategię Rozwoju Transportu do 2020 z perspektywą do 2030 roku", a ostatecznie „Strategię na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju do roku 2020 (z perspektywą do 2030 r.)”. 

     

    KPK przewiduje zainstalowanie systemów zarządzania ruchem na głównych trasach w Polsce do 2030 r.  W programie zaplanowano, że do końca 2014 r. system ETCS będzie zbudowany na 224 km linii, do końca 2017 r. na 900 km linii, a na koniec 2023 r. na 2000 km linii. Plany te posypały się już na początkowym etapie realizacji Programu.

     

    Kolejnym narzędziem do wdrożenia interoperacyjności unijnych kolei na liniach był Krajowy Program Wdrażania Interoperacyjności „Sterowanie” (KPW TSI) opracowany w czerwcu 2017 r. w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa. Zakładał, że wdrożenie GSM-R w skali całej sieci kolejowej zostanie zrealizowane z końcem 2023 r., a system ten osiągnie pełną funkcjonalność w okresie między styczniem i grudniem 2024 r. i wówczas nastąpi przełączenie analogowego systemu na cyfrowy GSM-R. W KPW TSI założono również, że na liniach, na których nie przewiduje się budowy GSM-R, w celu utrzymania łączności kolejowej wykorzystany zostanie roaming GSM – GSM-R. Zgodnie z powyższym Planem PKP PLK S.A. powinna wywiązać się do końca 2021 r. z obowiązku zawarcia umów z operatorami na korzystanie z roamingu GSM – GSM-R oraz cyklicznego informowania o postępach robót ministra właściwego ds. transportu, ministra właściwego ds. rozwoju regionalnego, Centrum Unijnych Programów Transportowych i Prezesa Urzędu Transportu Kolejowego.

     

    NIK skontrolowała Ministerstwo Infrastruktury, PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. i Centrum Unijnych Projektów Transportowych. Okres objęty kontrolą to lata 2017-2021 z wykorzystaniem dowodów sporządzonych przed lub po tym okresie.

     

    Najważniejsze ustalenia kontroli tej kontroli poniżej:

     

    Zarząd PKP PLK S.A. niewłaściwe zaplanował wdrożenie systemu GSM-R. Nierzetelnie określono bowiem, liczbę i lokalizacje terminali dyżurnych ruchu (FDS). Wskutek niestaranności PKP PLK S.A. konieczne było wprowadzenie aneksu do umowy z wykonawcą, który zmienił plan budowy terminali i tym samym wydłużył termin zakończenia inwestycji.

     

    Ponadto nie przeciwdziałano kolizjom, które wystąpiły w związku realizowanymi innymi inwestycjami na sieci PKP PLK S.A. W konsekwencji PKP PLK S.A. wstrzymała m.in. wdrożenie systemu GSM-R na długości ok. 900 km linii.

     

    Ponadto nierzetelnie zaplanowano przeprowadzenie prac budowlanych, nie uwzględniając ryzyka niedysponowania całością gruntów na cele budowlane. W efekcie prace te nie rozpoczęły się w zaplanowanym terminie na 63 nieruchomościach, do których PKP PLK S.A. nie miała prawa do prowadzenia prac budowlanych.

     

    Według wykonawcy opóźnienie w realizacji tej inwestycji wynosi już ponad 1000 dni. Oznacza to, że nie będzie dotrzymany termin wdrożenia GSM-R w zakresie zaplanowanym w KPK i w KPW TSI. Ponadto spowoduje to kolejne opóźnienie w zrealizowaniu innych inwestycji m.in. związanych z ETCS, bowiem do ich zakończenia wymagane jest uprzednie wdrożenie przez PKP PLK S.A. systemu GSM-R.

     

    W przypadku budowy systemu ETCS Zarząd PKP PLK S.A. również źle przygotował inwestycje. Chodzi o umowy dotyczące wdrożenia ETCS na odcinku Korytów – Zawiercie na Centralnej Magistrali Kolejowej, Legnica – Węgliniec – Bielawa Dolna i Otwock – Lublin. Zarząd tej spółki nie przewidział możliwych kolizji z innymi inwestycjami kolejowymi. Tym samym zagrożone jest osiągnięcie w KPK efektów rzeczowych zaplanowanych na koniec 2023 r.

     

    W okresie objętym kontrolą na wdrażanie systemów ETCS i GSM-R w ramach dedykowanych temu projektów przyznano spółce dofinansowanie UE w kwocie ok. 9,4 mld zł.

     

    Zdaniem NIK nie wystąpiły obiektywne przyczyny niezrealizowania tych inwestycji w wyznaczonym terminie. Przygotowanie i planowanie danej inwestycji powinno być przeprowadzone tak, aby zapewnić osiągnięcie zakładanych celów w planowanym terminie.

    Ponadto budowa ETCS w ramach innych umów niż poddane kontroli również nie była przeprowadzana zgodnie z planem. Przykładowo jedna z inwestycji dotycząca sieci bazowej transeuropejskiej sieci transportowej (TEN-T) była opóźniona o co najmniej 26 miesięcy.

     

    Zarząd PKP PLK nie wykonał celu zarządczego (finansowe i niefinansowe wskaźniki wykorzystywane jako mierniki stopnia realizacji założonych celów) związanego z uzyskaniem określonej sprawności systemu GSM-R. Wykazał średnią sprawność obsługi w 2021 r. za pomocą parametru, który został wyliczony nie na linii zarządzanej przez PKP PLK S.A., ale na linii należącej do Pomorskiej Kolei Metropolitalnej S.A. Rada Nadzorcza PKP PLK S.A. uznała, że ten cel zarządczy został osiągnięty i wystąpiła do Walnego Zgromadzenia Spółki o wypłatę nienależnej premii dla ośmiu członków Zarządu PKP PLK S.A. w wysokości 36,7 tys. zł. Premia została wypłacona. NIK wystąpiła do Prezesa PKP PLK S.A. o zwrot przez członków zarządu tej spółki nienależnie wypłaconych pieniędzy.

     

    Od 2017 r. minister odpowiedzialny za transport prowadził monitoring realizacji KPK. W ministerstwie weryfikowano szereg danych sprawozdawczych. W 2021 r. wprowadzono dodatkowy monitoring postępu prac PKP PLK S.A. bezpośrednio związanych z wdrażaniem systemów ETCS i GSM-R. Minister miał wiele informacji na ten temat jednak nie podejmował skutecznych działań, żeby zaradzić nieprawidłowościom. Ograniczał się do prowadzenia kolejnego, szczegółowego monitoringu.

     

    Od końca 2019 r. do 1 czerwca 2022 r. zbudowano system ETCS na długości zaledwie 3,1 km linii kolejowych.

     

    Minister przyjął błędne założenia planu wdrażania ERTMS. W KPW TSI zapisano, że system zostanie zbudowany w Polsce w latach 2017 – 2032. Jednocześnie przyjęto, że wdrożenie GSM-R nie jest uwarunkowane wcześniejszymi pracami inwestycyjnymi na liniach kolejowych i może być realizowane całkowicie odrębnie, np. niezależnie od inwestycji wdrażających ETCS. Przyjęte założenie nie zostało zmienione, ani zaktualizowane nawet kiedy w ministerstwie wiedziano o problemach w realizowaniu projektów przez PKP PLK S.A., które uniemożliwiały skuteczne wdrożenie ETCS i GSM-R w uprzednio zaplanowanym zakresie i terminie. Do dnia zakończenia kontroli KPW TSI nie został zaktualizowany, nie powstał też projekt jego aktualizacji. W konsekwencji publikowano w dalszym ciągu KPW TSI w wersji nieaktualnej i niemożliwej do zrealizowania.

     

    O stanie prac nad wdrożeniem roamingu GSM – GSM-R pierwszy raz minister oficjalnie dowiedział się w lipcu 2020 r. PKP PLK S.A. przekazała wówczas ministrowi informację o planowanym wyłączeniu sygnału GSM przez operatorów publicznych i o niemożliwości zapewnienia w planowanym roamingu funkcji kolejowych w połączeniach głosowych, istotnych w prowadzeniu tej komunikacji. Przy czym o tej niemożliwości autorzy studium wykonalności projektu wdrażającego GSM-R informowali PKP PLK w 2018 r. Minister jednak nie podjął żadnych działań. Bierna postawa ministra doprowadziła do tego, że PKP PLK S.A. dopiero na trzy dni przed upływem terminu na podpisanie umów roamingu, poinformowała go, że nie zostaną one w ogóle zawarte. W konsekwencji nie zapewniono sygnału GSM-R na liniach kolejowych przewidzianych w planach. Jednocześnie jako sposób rozwiązania problemu, PKP PLK S.A. zaproponowała ministrowi pod koniec grudnia 2021 r. m.in. pozostawienie na tych odcinkach łączności analogowej i zmianę zapisów w KPW TSI. Minister przystał na propozycje PKP PLK i nie próbował rozwiązać problemu. Zdaniem NIK działania zaradcze powinny zostać podjęte przez ministra bezzwłocznie w sytuacji, gdy okazało się, że wdrożenie systemu GSM-R w zakresie zaplanowanym w KPW TSI będzie niemożliwe. Tym samym Minister odstąpił od realizacji własnych założeń wdrożenia GSM-R w 2024 r., które określił w KPW TSI.

     

    Centrum jest instytucją pośredniczącą, która w imieniu Skarbu Państwa udzielała PKP PLK S.A. dofinansowania ze środków Unii Europejskiej na wdrażanie ERTMS. Budowy tego systemu dotyczyło 11 umów na dofinansowanie w łącznej kwocie 9,4 mld zł. Do 30 czerwca 2022 r. CUPT przekazało PKP PLK prawie 6,9 mld zł.

     

    CUPT nie miało możliwości bezpośredniego wpływu na sposób przeciwdziałania przez PKP PLK S.A. występującym problemom i ryzykom. Mogło jedynie monitorować postęp już zrealizowanych prac, dlatego przekazywało informacje o problemach przedstawicielom organów nadzorujących PKP PLK S.A., m.in. ministrowi właściwemu ds. transportu i Prezesowi Urzędu Transportu Kolejowego. Nie przyniosło to w pełni oczekiwanych skutków. Centrum w porozumieniu z ministrem właściwym ds. rozwoju regionalnego odstąpiło jednakże od monitorowania postępu w realizacji przez xarząd PKP PLK zakresów rzeczowych określonych w trzech umowach o dofinansowanie, przyznających PKP PLK S.A. ponad 4,2 mld zł dofinansowania.

     

    NIK pozyskała informacje o taborze od 15 przewoźników towarowych i 2 pasażerskich. Na koniec czerwca 2022 r. mieli oni 4544 pojazdów kolejowych. Tylko 2021 było wyposażonych w urządzenia pokładowe systemu GSM-R.  Urządzenia systemu ETCS były zamontowane w 526 pojazdach. Na zlecenie Ministra Infrastruktury analizę potrzeb przewoźników na urządzenia ETCS przeprowadził Urząd Transportu Kolejowego (UTK). Okazało się, że przeważająca część taboru nie jest wyposażona w ETCS, a przejście na ten system będzie wymagało znacznych kosztów. Nie wszyscy przewoźnicy dostrzegali korzyści wynikające z wdrożenia systemu, przy czym pozytywnie ocenili kwestie poprawy bezpieczeństwa, jednak nisko ocenili w ankietach możliwość łatwiejszego dostępu do rynków zagranicznych i oszczędności wynikających ze zmniejszenia personelu drużyn trakcyjnych. Do najistotniejszych barier wskazanych przez przewoźników należą niemożliwość doposażenia pojazdów z powodów technicznych lub z powodu wieku pojazdu. W konsekwencji wymusza to inwestycje w nowy tabor, co podwyższa koszt przejścia na system ETCS. Sytuacja finansowa poszczególnych przewoźników spowalnia lub uniemożliwia wręcz instalowanie systemu. Istotny wpływ na plany zakupowe przewoźników ma poziom dofinansowania, jakie może zostać przyznane (najmniejsze zainteresowanie przy 30% dofinansowaniu, a najwyższe przy 85% dofinansowaniu), przy czym w przypadku przewoźników towarowych zmniejszenie dofinansowania do poziomu 75% wyraźnie wpływa na ograniczenie liczby planowanych inwestycji.

     

    Nie lepiej jest ze szkoleniami maszynistów z umiejętności korzystania z urządzeń pokładowych ETCS lub GSM-R.  Według stanu na 30 czerwca 2022 r. 17 przewoźników zatrudniało 8270 maszynistów. 943 zatrudnionych (11,4%) ukończyło szkolenie z wykorzystywania urządzeń ETCS poziom 2. Szkolenie z wykorzystania urządzeń GSM-R ukończyło natomiast 253 maszynistów (ok. 3%). Zasady organizacji szkoleń i egzaminowania maszynistów i kandydatów na maszynistów określały przepisy ustawy o transporcie kolejowym oraz przepisy wykonawcze do tej ustawy. Według stanu prawnego na 12 sierpnia 2022 r. szkolenie, jak i egzaminowanie na licencję maszynisty oraz świadectwo maszynisty przeprowadzał ten sam podmiot – ośrodek szkolenia i egzaminowania. Nadzór nad tym ośrodkiem powierzono prezesowi UTK.

  • Klienci zapłacą 70 procent za budowę światłowodu - Orange ma nowy pomysł na obniżenie swoich kosztów

    W miejscowości Bronków w województwie lubuskim, mieszkańcy zdecydowali się  współfinansować budowę światłowodów. To pierwsza taka umowa z Orange.

    Pomarańczowy operator podpisał umowę z 14 klientami, którzy sfinansują 69% kosztów budowy światłowodu w swojej miejscowości.

    Inwestycja jest już w trakcie realizacji.

    Usługi mają być uruchomione najpóźniej do 31 marca 2024 roku.

    Kolejne umowy operatora właśnie się procedują.

    Klienci mogą kontaktować się pod specjalnym adresem:

    orange.sprzedaz.wspolfinansowanie@orange.com

     

  • Klienci zapłacą 70 procent za budowę światłowodu - Orange ma nowy pomysł na obniżenie swoich kosztów

    W miejscowości Bronków w województwie lubuskim, mieszkańcy zdecydowali się  współfinansować budowę światłowodów. To pierwsza taka umowa z Orange.

    Pomarańczowy operator podpisał umowę z 14 klientami, którzy sfinansują 69% kosztów budowy światłowodu w swojej miejscowości.

    Inwestycja jest już w trakcie realizacji.

    Usługi mają być uruchomione najpóźniej do 31 marca 2024 roku.

    Kolejne umowy operatora właśnie się procedują.

    Klienci mogą kontaktować się pod specjalnym adresem:

    orange.sprzedaz.wspolfinansowanie@orange.com

     

  • To te modele laptopów dostaną za darmo uczniowie z polskich szkół

    Kolejne przetargi na dostarczenie laptopów zostały rozstrzygnięte.

    W każdym z 49 regionów został wyłoniony wykonawca, który do września br. dostarczy sprzęt komputerowy.

    Do uczniów trafi 284 767 komputerów o wartości ponad 830 mln zł.

    Jesienią każdy czwartoklasista otrzyma laptop na własność.

    Trwa podpisanie umów wykonawczych.

    Najpewniej we wrześniu większość uczniów będzie mogła korzystać ze swojego laptopa sfinansowanego z programu Laptop dla Ucznia w ramach KPO – zapewnia minister Janusz Cieszyński.

    W każdym z regionów wybrany został oferent proponujący najniższą cenę. W zależności od regionu, wahała się ona od 2 872,05 zł do 2 950,77 zł. 

    HP  ProBook 440 G9 - ten model laptopa zwyciężył w 17 regionach: chełmsko-zamojskim, sandomiersko-jędrzejowskim, bytomskim, gliwickim, jeleniogórskim, kaliskim, krośnieńskim, nowosądeckim, nowotarskim, miasto st. Warszawa, oświęcimskim, przemyskim, rzeszowskim, szczecińskim, tarnobrzeskim, tarnowskim i wrocławskim.  

    Następnym modelem jest Dell Latitude 3540. 83 561 sztuk tego modelu trafi do uczniów z 14 regionów: miasto Łódź, radomskiego, siedleckiego, suwalskiego, warszawsko zachodniego, białostockiego, elbląskiego, kieleckiego, konińskiego, krakowskiego, lubelskiego, miasto Kraków, płockiego i sieradzkiego.   

    Region: chojnicki, częstochowski, katowicki, koszaliński, nyski, miasto Poznań, olsztyński, warszawsko wschodni, włocławski otrzymają model ASUS ExpertBook B1502CBA.  

    Acer TravelMate P215-54 trafi do regionów: bydgosko-toruńskiego, ełckiego, gdańskiego, miasta Wrocław, poznańskiego i trójmiejskiego. 

    Model ACER TravelMateP214-54 otrzymają uczniowie z regionów: legnicko-głogowskiego, szczecinecko-pyrzyckiego oraz świeckiego.  

    Na zakup 394 346 laptopów dla czwartoklasistów rząd przeznaczy w tym roku ponad miliard zł. Otrzymają je wszyscy uczniowie klas czwartych szkół publicznych i niepublicznych w Polsce.  

    Program wyposażania w laptopy uczniów klas IV zostanie z uczniami na stałe dzięki ustawie, która weszła w życie 2 sierpnia 2023 roku.

    Przekazanie laptopów będzie następować na podstawie umowy zawartej przez gminę lub szkołę z rodzicem ucznia.

  • Streaming w lipcu w Polsce miał rekord - nadal jest niszą

    Streaming w lipcu w Polsce osiągnął rekordowy 6.9% udziału oglądalności na telewizorze.

    Lipiec to kolejny letni miesiąc, w którym Polacy spędzają mniej czasu przed telewizorem, a nadawcy telewizyjni nie emitują swoich flagowych programów ramówkowych.

    Najczęściej oglądanymi programami w lipcu były wydarzenia sportowe i wydarzenia muzyczne na żywo, a także wiadomości, wiadomości sportowe i pogoda.

    Brak nowych programów ramówkowych w telewizji pomógł streamingowy osiągnąć rekordowe 6,9%, czyli o 0,5 punktu procentowego więcej niż w zeszłym miesiącu.

    YouTube był liderem transmisji strumieniowej trzeci miesiąc z rzędu, zdobywając rekordowy udział w telewizji na poziomie 1,9% (wzrost o 0,1 punktu procentowego w porównaniu z poprzednim miesiącem).

    Dla porównania Netflix zyskał 0,2 punktu procentowego, zdobywając w lipcu 1,7% całości telewizji.

    Poza YouTube Netflix skok oglądalności streamingu obserwowano także na HBO Max i Amazon Prime, ale żadna z nich nie osiągnęła jeszcze 0,5% udziału oglądalności na telewizorze.

  • Mistrzowska oferta Plusa

    Plus wprowadza nową Mistrzowską Ofertę dla klientów indywidualnych oraz dla firm.

    Od 17 sierpnia klienci Plusa mogą nabyć dwa abonamenty w cenie jednego i dwa smartfony w cenie jednego.

    Obie promocje: abonamentową i sprzętową można łączyć. 

    Oferta abonamentowa dla klientów indywidualnych

    W ofercie z dwoma abonamentami w cenie jednego mamy dwie opcje za 59 zł lub 69 zł miesięcznie

    Każdy, kto zdecyduje się na ofertę za 69 zł miesięcznie otrzyma dwa abonamenty z pakietem 240 GB na dwa numery do wspólnego korzystania oraz nielimitowane rozmowy, SMS-y i MMS-y, a na dodatek dostęp do Disney+ w prezencie na rok.

    Z oferty za 69 zł miesięcznie mogą skorzystać wszyscy nowi klienci Plusa, osoby przechodzące do Plusa z innej sieci, a także dotychczasowi użytkownicy oferty Plusa na kartę czy MIX. Mogą ją dokupić także obecni abonenci Plusa.

    Dla obecnych klientów Plus przygotował także ofertę w cenie 59 zł miesięcznie. W tej cenie otrzymują oni dwa abonamenty z pakietem 100 GB do wspólnego korzystania oraz nielimitowane rozmowy, SMS-y i MMS-y. Plus daje również dostęp do Disney+ w prezencie na rok. 

    Oferta za 59 zł/mies. została przygotowana dla klientów Plusa, którzy równocześnie kupią albo przedłużą inny abonament głosowy za min. 39 zł/mies. lub Internet (mobilny/światłowodowy) za min. 19 zł/mies.  

    Z opcji za 59 zł/mies. mogą skorzystać także klienci Polsat Box, którzy równocześnie kupią lub przedłużą usługę Polsat Box za min. 20 zł/mies.

    Oferta abonamentowa dla firm

    Osoby posiadające firmę dostają do wyboru dwa abonamenty w cenie jednego za 49 zł + VAT miesięcznie lub 59 zł + VAT miesięcznie

    Za 59 zł + VAT miesięcznie znajdziemy dwa abonamenty w cenie jednego ze wspólnym pakietem 140 GB, nielimitowanymi rozmowami, SMS-ami i MMS-ami oraz Disney+ w prezencie na rok. 

    Mogą z niej skorzystać nowi klienci Plusa, wszyscy przenoszący numer do Plusa, a także osoby przechodzące z oferty MIX czy prepaid Plusa na abonament. Ofertę mogą dokupić także obecni abonenci Plusa.

    Dla tych, którzy są już klientami Plusa, operator przygotował także ofertę z dwoma abonamentami w cenie jednego za 49 zł + VAT miesięcznie. W tej cenie klienci otrzymują dwa abonamenty z 60 GB do wspólnego korzystania, nielimitowanymi rozmowami, SMS-ami i MMS-ami oraz dostęp do Disney+ w prezencie na rok.

    Ofertę dla przedsiębiorców za 49 zł + VAT miesięcznie mogą wybrać osoby, które jednocześnie kupią albo przedłużą wybrany abonament głosowy za min. 49 zł + VAT/mies. lub Internet (mobilny/światłowodowy) za min. 15,44 zł + VAT/mies. 

    Z oferty za 49 zł + VAT/mies. mogą skorzystać także klienci Polsat Box, którzy kupią albo przedłużą abonament Polsat Box za min. 16,26 zł + VAT/mies. 

    Dwa smartfony w cenie jednego

    Plus wraca z ofertą z dwoma smartfonami w cenie jednego.

    Kupując Xiaomi Redmi Note 12 5G 4/128GB lub Xiaomi Redmi Note 12 Pro 5G 6/128GB w prezencie dostępny jest Xiaomi Redmi A2 2/32GB

    Zakup dwóch smartfonów w cenie jednego można połączyć z abonamentową Mistrzowską Ofertą.

    Cena zestawu Xiaomi Redmi Note 12 5G 4/128GB i Xiaomi Redmi A2 2/32GB zarówno dla klientów indywidualnych, jak i firm wyniesie łącznie 1599,04 złotych (+ VAT) – 1 zł na start (+ VAT) oraz 12 rat po 133,17 zł (+ VAT)/mies. Duet Xiaomi Redmi Note 12 Pro 5G 6/128GB i Xiaomi Redmi A2 2/32GB dostępny jest za 1 zł na start (+ VAT) oraz 12 rat po 149,83 zł (+ VAT)/mies. – całkowity koszt zakupu wyniesie 1798,96 zł (+ VAT).

    Smartfony Samsung do 600 złotych taniej i słuchawki w prezencie

    Plus oferuje niższe ceny smartfonów Samsung Galaxy Z Fold 5 5G oraz Samsung Galaxy Z Flip 5 5G dla klientów indywidualnych oraz firm. Dzięki temu klienci będą mogli zaoszczędzić do 600 złotych (+ VAT).

    Całkowity koszt zakupu:

    • Samsung Galaxy Z Flip 5 5G 8/256GB wyniesie 5199 złotych (+ VAT) – 499 zł na start (+ VAT) oraz 12 rat po 391,65 zł (+ VAT)/mies. (najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 5599 zł (+ VAT)), 
    • Samsung Galaxy Z Fold 5 5G 12/256GB wyniesie 8199 złotych (+ VAT) – 799 zł na start (+ VAT) oraz 12 rat po 616,66 zł (+ VAT)/mies. (najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 8799 zł (+ VAT)).

    Decydując się na zakup Samsung Galaxy Z Flip 5 lub Z Fold 5 do 3 września można otrzymać słuchawki Galaxy Buds2 Pro w prezencie. Wystarczy aktywować smartfon do 10 września oraz do 17 września wypełnić specjalny formularz dostępny w aplikacji Samsung Members.

    Cały czas trwa także promocja Mistrzowskie 25 GB na 25-lecie

  • Mistrzowska oferta Plusa

    Plus wprowadza nową Mistrzowską Ofertę dla klientów indywidualnych oraz dla firm.

    Od 17 sierpnia klienci Plusa mogą nabyć dwa abonamenty w cenie jednego i dwa smartfony w cenie jednego.

    Obie promocje: abonamentową i sprzętową można łączyć. 

    Oferta abonamentowa dla klientów indywidualnych

    W ofercie z dwoma abonamentami w cenie jednego mamy dwie opcje za 59 zł lub 69 zł miesięcznie

    Każdy, kto zdecyduje się na ofertę za 69 zł miesięcznie otrzyma dwa abonamenty z pakietem 240 GB na dwa numery do wspólnego korzystania oraz nielimitowane rozmowy, SMS-y i MMS-y, a na dodatek dostęp do Disney+ w prezencie na rok.

    Z oferty za 69 zł miesięcznie mogą skorzystać wszyscy nowi klienci Plusa, osoby przechodzące do Plusa z innej sieci, a także dotychczasowi użytkownicy oferty Plusa na kartę czy MIX. Mogą ją dokupić także obecni abonenci Plusa.

    Dla obecnych klientów Plus przygotował także ofertę w cenie 59 zł miesięcznie. W tej cenie otrzymują oni dwa abonamenty z pakietem 100 GB do wspólnego korzystania oraz nielimitowane rozmowy, SMS-y i MMS-y. Plus daje również dostęp do Disney+ w prezencie na rok. 

    Oferta za 59 zł/mies. została przygotowana dla klientów Plusa, którzy równocześnie kupią albo przedłużą inny abonament głosowy za min. 39 zł/mies. lub Internet (mobilny/światłowodowy) za min. 19 zł/mies.  

    Z opcji za 59 zł/mies. mogą skorzystać także klienci Polsat Box, którzy równocześnie kupią lub przedłużą usługę Polsat Box za min. 20 zł/mies.

    Oferta abonamentowa dla firm

    Osoby posiadające firmę dostają do wyboru dwa abonamenty w cenie jednego za 49 zł + VAT miesięcznie lub 59 zł + VAT miesięcznie

    Za 59 zł + VAT miesięcznie znajdziemy dwa abonamenty w cenie jednego ze wspólnym pakietem 140 GB, nielimitowanymi rozmowami, SMS-ami i MMS-ami oraz Disney+ w prezencie na rok. 

    Mogą z niej skorzystać nowi klienci Plusa, wszyscy przenoszący numer do Plusa, a także osoby przechodzące z oferty MIX czy prepaid Plusa na abonament. Ofertę mogą dokupić także obecni abonenci Plusa.

    Dla tych, którzy są już klientami Plusa, operator przygotował także ofertę z dwoma abonamentami w cenie jednego za 49 zł + VAT miesięcznie. W tej cenie klienci otrzymują dwa abonamenty z 60 GB do wspólnego korzystania, nielimitowanymi rozmowami, SMS-ami i MMS-ami oraz dostęp do Disney+ w prezencie na rok.

    Ofertę dla przedsiębiorców za 49 zł + VAT miesięcznie mogą wybrać osoby, które jednocześnie kupią albo przedłużą wybrany abonament głosowy za min. 49 zł + VAT/mies. lub Internet (mobilny/światłowodowy) za min. 15,44 zł + VAT/mies. 

    Z oferty za 49 zł + VAT/mies. mogą skorzystać także klienci Polsat Box, którzy kupią albo przedłużą abonament Polsat Box za min. 16,26 zł + VAT/mies. 

    Dwa smartfony w cenie jednego

    Plus wraca z ofertą z dwoma smartfonami w cenie jednego.

    Kupując Xiaomi Redmi Note 12 5G 4/128GB lub Xiaomi Redmi Note 12 Pro 5G 6/128GB w prezencie dostępny jest Xiaomi Redmi A2 2/32GB

    Zakup dwóch smartfonów w cenie jednego można połączyć z abonamentową Mistrzowską Ofertą.

    Cena zestawu Xiaomi Redmi Note 12 5G 4/128GB i Xiaomi Redmi A2 2/32GB zarówno dla klientów indywidualnych, jak i firm wyniesie łącznie 1599,04 złotych (+ VAT) – 1 zł na start (+ VAT) oraz 12 rat po 133,17 zł (+ VAT)/mies. Duet Xiaomi Redmi Note 12 Pro 5G 6/128GB i Xiaomi Redmi A2 2/32GB dostępny jest za 1 zł na start (+ VAT) oraz 12 rat po 149,83 zł (+ VAT)/mies. – całkowity koszt zakupu wyniesie 1798,96 zł (+ VAT).

    Smartfony Samsung do 600 złotych taniej i słuchawki w prezencie

    Plus oferuje niższe ceny smartfonów Samsung Galaxy Z Fold 5 5G oraz Samsung Galaxy Z Flip 5 5G dla klientów indywidualnych oraz firm. Dzięki temu klienci będą mogli zaoszczędzić do 600 złotych (+ VAT).

    Całkowity koszt zakupu:

    • Samsung Galaxy Z Flip 5 5G 8/256GB wyniesie 5199 złotych (+ VAT) – 499 zł na start (+ VAT) oraz 12 rat po 391,65 zł (+ VAT)/mies. (najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 5599 zł (+ VAT)), 
    • Samsung Galaxy Z Fold 5 5G 12/256GB wyniesie 8199 złotych (+ VAT) – 799 zł na start (+ VAT) oraz 12 rat po 616,66 zł (+ VAT)/mies. (najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 8799 zł (+ VAT)).

    Decydując się na zakup Samsung Galaxy Z Flip 5 lub Z Fold 5 do 3 września można otrzymać słuchawki Galaxy Buds2 Pro w prezencie. Wystarczy aktywować smartfon do 10 września oraz do 17 września wypełnić specjalny formularz dostępny w aplikacji Samsung Members.

    Cały czas trwa także promocja Mistrzowskie 25 GB na 25-lecie

  • Mistrzowska oferta Plusa

    Plus wprowadza nową Mistrzowską Ofertę dla klientów indywidualnych oraz dla firm.

    Od 17 sierpnia klienci Plusa mogą nabyć dwa abonamenty w cenie jednego i dwa smartfony w cenie jednego.

    Obie promocje: abonamentową i sprzętową można łączyć. 

    Oferta abonamentowa dla klientów indywidualnych

    W ofercie z dwoma abonamentami w cenie jednego mamy dwie opcje za 59 zł lub 69 zł miesięcznie

    Każdy, kto zdecyduje się na ofertę za 69 zł miesięcznie otrzyma dwa abonamenty z pakietem 240 GB na dwa numery do wspólnego korzystania oraz nielimitowane rozmowy, SMS-y i MMS-y, a na dodatek dostęp do Disney+ w prezencie na rok.

    Z oferty za 69 zł miesięcznie mogą skorzystać wszyscy nowi klienci Plusa, osoby przechodzące do Plusa z innej sieci, a także dotychczasowi użytkownicy oferty Plusa na kartę czy MIX. Mogą ją dokupić także obecni abonenci Plusa.

    Dla obecnych klientów Plus przygotował także ofertę w cenie 59 zł miesięcznie. W tej cenie otrzymują oni dwa abonamenty z pakietem 100 GB do wspólnego korzystania oraz nielimitowane rozmowy, SMS-y i MMS-y. Plus daje również dostęp do Disney+ w prezencie na rok. 

    Oferta za 59 zł/mies. została przygotowana dla klientów Plusa, którzy równocześnie kupią albo przedłużą inny abonament głosowy za min. 39 zł/mies. lub Internet (mobilny/światłowodowy) za min. 19 zł/mies.  

    Z opcji za 59 zł/mies. mogą skorzystać także klienci Polsat Box, którzy równocześnie kupią lub przedłużą usługę Polsat Box za min. 20 zł/mies.

    Oferta abonamentowa dla firm

    Osoby posiadające firmę dostają do wyboru dwa abonamenty w cenie jednego za 49 zł + VAT miesięcznie lub 59 zł + VAT miesięcznie

    Za 59 zł + VAT miesięcznie znajdziemy dwa abonamenty w cenie jednego ze wspólnym pakietem 140 GB, nielimitowanymi rozmowami, SMS-ami i MMS-ami oraz Disney+ w prezencie na rok. 

    Mogą z niej skorzystać nowi klienci Plusa, wszyscy przenoszący numer do Plusa, a także osoby przechodzące z oferty MIX czy prepaid Plusa na abonament. Ofertę mogą dokupić także obecni abonenci Plusa.

    Dla tych, którzy są już klientami Plusa, operator przygotował także ofertę z dwoma abonamentami w cenie jednego za 49 zł + VAT miesięcznie. W tej cenie klienci otrzymują dwa abonamenty z 60 GB do wspólnego korzystania, nielimitowanymi rozmowami, SMS-ami i MMS-ami oraz dostęp do Disney+ w prezencie na rok.

    Ofertę dla przedsiębiorców za 49 zł + VAT miesięcznie mogą wybrać osoby, które jednocześnie kupią albo przedłużą wybrany abonament głosowy za min. 49 zł + VAT/mies. lub Internet (mobilny/światłowodowy) za min. 15,44 zł + VAT/mies. 

    Z oferty za 49 zł + VAT/mies. mogą skorzystać także klienci Polsat Box, którzy kupią albo przedłużą abonament Polsat Box za min. 16,26 zł + VAT/mies. 

    Dwa smartfony w cenie jednego

    Plus wraca z ofertą z dwoma smartfonami w cenie jednego.

    Kupując Xiaomi Redmi Note 12 5G 4/128GB lub Xiaomi Redmi Note 12 Pro 5G 6/128GB w prezencie dostępny jest Xiaomi Redmi A2 2/32GB

    Zakup dwóch smartfonów w cenie jednego można połączyć z abonamentową Mistrzowską Ofertą.

    Cena zestawu Xiaomi Redmi Note 12 5G 4/128GB i Xiaomi Redmi A2 2/32GB zarówno dla klientów indywidualnych, jak i firm wyniesie łącznie 1599,04 złotych (+ VAT) – 1 zł na start (+ VAT) oraz 12 rat po 133,17 zł (+ VAT)/mies. Duet Xiaomi Redmi Note 12 Pro 5G 6/128GB i Xiaomi Redmi A2 2/32GB dostępny jest za 1 zł na start (+ VAT) oraz 12 rat po 149,83 zł (+ VAT)/mies. – całkowity koszt zakupu wyniesie 1798,96 zł (+ VAT).

    Smartfony Samsung do 600 złotych taniej i słuchawki w prezencie

    Plus oferuje niższe ceny smartfonów Samsung Galaxy Z Fold 5 5G oraz Samsung Galaxy Z Flip 5 5G dla klientów indywidualnych oraz firm. Dzięki temu klienci będą mogli zaoszczędzić do 600 złotych (+ VAT).

    Całkowity koszt zakupu:

    • Samsung Galaxy Z Flip 5 5G 8/256GB wyniesie 5199 złotych (+ VAT) – 499 zł na start (+ VAT) oraz 12 rat po 391,65 zł (+ VAT)/mies. (najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 5599 zł (+ VAT)), 
    • Samsung Galaxy Z Fold 5 5G 12/256GB wyniesie 8199 złotych (+ VAT) – 799 zł na start (+ VAT) oraz 12 rat po 616,66 zł (+ VAT)/mies. (najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 8799 zł (+ VAT)).

    Decydując się na zakup Samsung Galaxy Z Flip 5 lub Z Fold 5 do 3 września można otrzymać słuchawki Galaxy Buds2 Pro w prezencie. Wystarczy aktywować smartfon do 10 września oraz do 17 września wypełnić specjalny formularz dostępny w aplikacji Samsung Members.

    Cały czas trwa także promocja Mistrzowskie 25 GB na 25-lecie

  • Polacy mają włączone swoje telewizory Samsung 6 godzin dziennie przez 24 dni w miesiącu

    Według danych firmy Samsung w Polsce już 3 500 000 telewizorów tej firmy jest podłączonych do Internetu.

    Większość z nich, czyli 2 900 000 to modele z systemem Tizen, a pozostałe wykorzystują starszy system Orsay.

    Estymuje się, że do końca 2023 roku w Polsce będzie ponad 3 000 000 aktywnych telewizorów Samsung z systemem Tizen podłączonych do Internetu.

    W 2022 roku 4 na 5 kupionych telewizorów Samsung Smart TV było podłączonych do sieci i aktywnie wykorzystywanych.

    Telewizory Samsung są uruchomione średnio przez nieco ponad 6 godzin dziennie przez 24 dni w miesiącu. W ujęciu miesięcznym w przybliżeniu daje to ok. 184 godzin korzystania z telewizora.

    Obecnie już ponad 200 mln użytkowników w 197 krajach korzysta z inteligentnych telewizorów Samsung.

    W 2022 roku Samsung sprzedał 9,65 mln telewizorów QLED i Neo QLED na świecie, w efekcie czego sprzedanych zostało w sumie 35 milionów tego rodzaju modeli od ich premiery w 2017 roku.