Honor Magic6 Pro – test flagowca z najlepszym aparatem i największą baterią

Drukuj
Honor Magic6 Pro – nasz test flagowca z największą baterią
Honor Magic6 Pro – nasz test flagowca z największą baterią

Podczas targów MWC w Barcelonie swoją premierę miał najnowszy flagowiec marki Honor. Chociaż smartfon mieliśmy w rękach jeszcze w lutym, aby opublikować pełną recenzję musieliśmy zaczekać aż do dziś. To zamieszanie jest spowodowane późną datą premiery tego telefonu w Polsce. Z niektórych regionów recenzje można było publikować już w marcu, tuż po premierze na MWC. Nasza recenzja powstała po pełnych dwóch tygodniach testów, ale ponieważ telefon musiałem zwrócić, odzwierciedla on stan oprogramowania i wiedzy z początku marca.

Honor Magic6 Pro to jeden z najbardziej wyróżniających się flagowców tego roku. Ma baterię o największej pojemności, rzadkie w świecie Androida skanowanie twarzy w 3D oraz peryskopowy teleobiektyw o rozdzielczości aż 180 megapikseli. Według DXOMARK smartfon ma też pierwsze miejsce w aż trzech kategoriach – wyświetlacza, baterii i zdjęć selfie. Drugie miejsce zajął w teście jakości dźwięku. Przede wszystkim jednak jest numerem jeden w głównym rankingu fotograficznym DXOMARK. Honor Magic6 Pro jest tak odmienny od propozycji konkurencji, że warto przyjrzeć mu się znacznie bliżej.

Honor Magic6 Pro – nasz test flagowca z największą baterią

Design

Z jednej strony Honor Magic6 Pro jest na tyle podobny do swojego poprzednika, aby nie było wątpliwości, że to kontynuacja tej samej linii. Trzy obiektywy aparatów w trójkątnym układzie znajdują się pośrodku ogromnej, okrągłej wyspy aparatów umieszczonej centralnie na obudowie. Z drugiej strony wyspa nie wtapia się w szklaną obudowę jak w Honor Magic5 Pro, lecz ma metalową oprawę, która wygląda jak zaokrąglony kwadrat. Są więc różnice, które wyraźnie odróżniają poszczególne generacje flagowej linii Honor.

Magic6 Pro nie podążył za trendem płaskich ekranów oraz krawędzi i wciąż ma wyraźne zaokrąglenia. Ma to swoje zalety i wady. Smartfon nie wygląda tak nowocześnie, ale zaokrąglone krawędzie w przypadku dużych smartfonów są wygodniejsze podczas trzymania telefonu w dłoni. Jednocześnie chwytanie za same krawędzie podczas fotografowania nie jest równie pewne jak wtedy, gdy są płaskie. Honor waży 229 gramów i jest jednym z cięższych smartfonów, chociaż S24 Ultra jest jeszcze o 5 gramów cięższy.

Magic6 Pro ma głośne i dobrze brzmiące głośniki stereo. Co prawda nie mają w pełni rozdzielonych kanałów, ale za to mają pełne brzmienie, z dość dużą ilością basu jak na telefon. Pod tym względem jest to liga mniej więcej Asusa ROG Phone 8 Pro.

Optyczny czytnik linii papilarnych pod ekranem jest bardzo szybki i powtarzalny, chociaż szybkością działania ustępuje ultradźwiękowym czytnikom w najnowszych Samsungach z serii S24. Honor ma jednak asa w rękawie w postaci bezpiecznego odblokowania twarzą za pomocą skanera TOF 3D. Oprócz tego, że jest to jedyny bezpieczny sposób odblokowania przednią kamerą, niepodatny na oszukanie np. zdjęciem, to przede wszystkim działa powtarzalnie. Można tak odblokować telefon nawet w całkowitej ciemności. Jeśli połączymy to z funkcją wybudzania przez podniesienie, to gdy weźmiemy Honora do ręki będzie on od razu odblokowany – to bardzo wygodne i godne zaufania rozwiązanie. Jedynym minusem jest tu większe wycięcie w wyświetlaczu.

Obudowa Honora ma najwyższa normę uszczelnienia IP68.

Honor Magic6 Pro – nasz test flagowca z największą baterią

Wyświetlacz

Magic6 Pro ma ekran o największej przekątnej jaką obecnie stosuje się w smartfonach - 6,8 cala. Ekran jest wykonany w technologii LTPO OLED, obsługuje odświeżanie 120 Hz i ma rozdzielczość 2800 x 1280 pikseli. Maksymalna jasność całego panelu to 1600 nitów, ale punktowa jasność podczas odtwarzania materiałów HDR sięga aż 5000 nitów. Ekran jest zgodny ze standardami Dolby Vision oraz HDR Vivid. Ma też trzy certyfikaty TÜV Rheinland oraz przyciemnianie PWM o częstotliwości aż 4320 Hz, co powinno całkowicie zapobiegać widocznemu i męczącemu oczy migotaniu.

Honor chwalił się na konferencji nowym szkłem z marketingową nazwą NanoCrystal Shield, które ma być o wiele wytrzymalsze na stłuczenie. Odtworzono film pokazujący zderzenia S24 Ultra i iPhone 15 Pro Max z Magic6 Pro, z których Honor wychodził zwycięsko, a konkurencja ze zbitym ekranem. Nie możemy tych obietnic zweryfikować, ale jeśli faktycznie trudniej zbić ekran, będzie to bardzo istotna zaleta dla użytkownika.

W ustawieniach oprócz standardowego trybu ciemnego, ochrony wzroku i dostosowania kolorów oraz balansu bieli jest kilka ustawień dodatkowych. Jednym z nich jest automatyczne dostosowanie temperatury barwowej do temperatury oświetlenia otoczenia, drugim jest tryb e-książki, który wyświetla czarno-biały obraz. Jest też możliwość ręcznego wybrania częstotliwości odświeżania a także możliwość automatycznego dostosowania go do wyświetlanej treści.

Jakość wyświetlacza Magic6 Pro jest z najwyższej półki i technicznie nie sposób się do czegoś przyczepić. Mimo wszystko gdybym miał wybór, wolałbym całkowicie płaski ekran.

Honor Magic6 Pro – nasz test flagowca z największą baterią

Specyfikacja

Honor Magic6 Pro może pochwalić się najmocniejszymi podzespołami. Podobnie jak inne tegoroczne flagowce jest wyposażony w procesor Snapdragon 8 Gen 3, ma 12 GB RAM oraz 512 GB na system i pliki. Podzespoły są takie same, ale już ich chłodzenie mające wpływ na wydajność już nie.  W benchmarku Antutu Honor zdobył ponad 2 miliony punktów. Jest to zatem kolejny smartfon, który w temperaturze pokojowej osiągnął wynik lepszy od Samsunga S24 Ultra. Nie zauważyłem również, aby Honor miał problemy z throttlingiem i nadmiernym nagrzewaniem się obudowy.

Pakiet komunikacyjny Honora obejmuje 5G, WiFi 6e oraz 7, Bluetooth 5.3, NFC, emiter podczerwieni oraz USB C z kontrolerem 3.2 i obsługą standardu transmisji obrazu DisplayPort 1.2. Magic6 Pro obsługuje następujące standardy lokalizacji: GPS (L1+L5), GLONASS, BDS (B1I+B1c+B2a), GALILEO (E1+E5a). Jest również wyposażony w komplet czujników, w tym również czujnik spektrum kolorów.

Honor Magic6 Pro – nasz test flagowca z największą baterią

System

Honor działał pod kontrolą systemu Android 14 z zabezpieczeniami z lutego – to stan z początku marca, kiedy powstawał ten tekst. Nakładka systemowa to MagicOS 8.0. System działający na Magic6 Pro sprawia wrażenie dobrze zoptymalizowanego i dopracowanego. Ma kilka dodatków, w tym Magic Capsule, naśladujący dynamiczną wyspę od Apple. Gdy odtwarzamy multimedia dookoła wycięcia pokazuje się miniatura okładki albumu i fala dźwiękowa. Po dotknięciu magiczna kapsuła rozwinie się do wielkości standardowego powiadomienia z belki skrótów i pozwala sterować muzyką. Podobne powiadomienia w kapsule pojawią się podczas nagrywania dyktafonem, nastawionego budzika czy rozmowy głosowej.

W systemie znajdziemy też wiele innych udogodnień. Ekran może się nie wygaszać, gdy na niego patrzymy i dopasować się do orientacji twarzy, gdy patrzymy na niego leżąc na boku. Telefonem można też sterować gestami dłoni wykonywanymi w powietrzu dzięki TOF 3D i w ten sposób przewijać ekran. W moim wypadku działało to niezbyt dobrze. Aktualizacja pod koniec testów dodała funkcję Magiczny Portal, która pozwala przeciągnąć zaznaczony tekst wprost do jednej z aplikacji i np. wysłać go komunikatorem, sprawdzić adres na mapie, czy dodać do notatki.

Honor Magic6 Pro – nasz test flagowca z największą baterią

Duża część prezentacji podczas premiery Honora była poświęcona możliwościom sztucznej inteligencji. Pokazano rozumienie przez AI kontekstu i automatyczne otwieranie właściwej aplikacji np. mapy po podświetleniu adresu. Był także asystent generujący odpowiedzi lokalnie na urządzeniu. Honor ogłosił też współpracę z Microsoftem i Nvidią. Niestety funkcje AI nie są na polskim rynku dostępne w żadnym języku, nawet po angielsku. Być może przyszłe aktualizacje to zmienią, ale nic na ten temat dzisiaj nie wiadomo. Czyli Honor goni konkurencję i kładzie duży nacisk na AI, ale dla naszego rynku to na razie bez znaczenia i nie dostaniemy nic związanego z AI. Widać tu duży kontrast w porównaniu z funkcjami AI w Samsungu, które od dnia premiery są dostępne na naszym rynku i w języku polskim.

Zestaw aparatów

Poprzedni flagowiec Honora zajmował przez jakiś czas pierwsze miejsce w rankingu DXOMARK. Nic więc dziwnego, że oczekiwania wobec następcy są duże. Dziś już wiadomo, że jego następca, recenzowany Magic6 Pro, ponownie jest na pierwszym miejscu w rankingu DXO. Główny aparat otrzymał nowszą matrycę o nazwie Super Dynamic Falcon Camera H9000 oraz zmienną przysłonę o jasności F/1.4-2.0. W Magic5 Pro przysłona była stała, o wartości F/1.6. Teleobiektyw to zupełnie nowa i jedyna tego typu konstrukcja. Samo powiększenie optyczne nie jest imponujące, bo zostało zmniejszone z 3,5x do 2,5x, za to matryca ma zawrotną rozdzielczość 180 megapikseli. To trzykrotnie więcej niż w teleobiektywach konkurencji. Siłą rzeczy crop i powiększenie cyfrowe musi tutaj grać istotną rolę. Jest też nowy tryb wykrywający ruch i mogący automatycznie wyzwolić migawkę. Producent podaje, że został wytrenowany na 8 milionach zdjęć różnych sportów. Automatyczne wykrywanie najlepszych momentów podczas fotografowania jest możliwe w przypadku siatkówki, deskorolki, koszykówki, skoku w dal, gimnastyki, pchnięcia kulą, tenisa, podnoszenia ciężarów, piłki nożnej, taekwondo oraz niektórych ruchów rozciągających.

Honor Magic6 Pro – nasz test flagowca z największą baterią

Pełna specyfikacja aparatów:

  • 50 MP, f/1.4-2.0, 27mm, Laser AF, PDAF, OIS – główny aparat
  • 180 MP, f/2.6, PDAF, OIS, 2.5x powiększenie optyczne – aparat peryskopowy z teleobiektywem
  • 50 MP, f/2.0, 13mm, 122˚, AF – aparat ultraszerokokątny robiący także zdjęcia marko
  • 50 MP, f/2.0, 22mm, AF, TOF 3D – przedni aparat do selfie

Moją uwagę w Honorze zwróciły dwie rzeczy. Po pierwsze kąt widzenia głównego aparatu jest węższy niż w innych smartfonach. Wiele dzisiejszych modeli ma ekwiwalent ogniskowej 23 mm, a Honor ma 27 mm. Nie jest to ani zaletą, ani wadą - to cecha i kwestia preferencji użytkownika.

Po drugie Honor wyjątkowo dobrze poradził sobie z bardzo dużą rozpiętością tonalną. Podczas fotografowania slajdów wyświetlanych podczas premiery na ogromnym ekranie częstą sytuacją było czarne tło i nieduży jasny punkt. We wszystkich innych smartfonach z którymi miałem do czynienia ten jasny punkt na automatycznym ustawieniu ekspozycji jest wypalony, całkiem biały i pozbawiony szczegółów. Dotyczy to nawet najnowszego S24 Ultra. Aby tego uniknąć konieczne jest ręczne zmniejszenie ekspozycji po dotknięciu ekranu na każdym zdjęciu o -2EV, albo przejście na tryb ręczny. Honor wszystkie te zdjęcia zrobił bezbłędnie w pełnym trybie automatycznym (bez dotykania do ekranu), zachowując nierozjaśnione czarne tło i poprawnie ustawiając ekspozycję w jasnym miejscu. Osiągał to dzięki algorytmom, bo na podglądzie kadru wszystko było wypalone, dopiero w galerii obrazy wyglądały tak jak powinny. Podkreślam również, że to nie było związane z wykrywaniem twarzy i na ponad 50 zdjęciach slajdów nie trafił się ani jeden z wypalonym fragmentem. To prawdziwa skokowa zmiana.

Honor Magic6 Pro – nasz test flagowca z największą baterią

Poza tym zestaw aparatów Honora jest wszechstronny i elastyczny. Proponowany przez aplikację zakres powiększeń od 0,5x do 5x sprawdza się w większości codziennych sytuacji, oferując bardzo dobrą jakość. Aparat reaguje szybko, zdjęcia są szczegółowe i jak wspomniałem mają dobrą rozpiętość tonalną. Moje odczucie jest takie, że algorytmy Samsunga w odpowiednich warunkach dają bardziej wyraziste i czystsze kolory, jednocześnie Honor radzi sobie lepiej w wielu sytuacjach, gdzie Samsung już nie daje rady, zwłaszcza w przypadku zdjęć z aparatu szerokokątnego oraz pośredniego powiększenia, gdzie Honor ma po prostu znacznie wyższą rozdzielczość.

Teleobiektyw Honora mimo wysokiej rozdzielczości i obsługi 100x powiększenia nie da tak dobrych rezultatów w zakresach 20x-30x jak Samsung S24 Ultra. Za to w zakresie od 2,5x do x5 jest zauważalnie lepszy, szczególnie w słabszym oświetleniu.

Magic6 Pro wyróżnia się także jakością i powiększeniem trybu makro. Zdjęcia są szczegółowe dzięki 50 megapikselowej matrycy aparatu szerokokątnego, który dzięki funkcji ustawiania ostrości może fotografować z bardzo bliska.

Za to tryb automatycznego rejestrowania sportu i dynamicznych scen z pewnością nie nadaje do wszystkiego. Z jednej strony pozwala łatwo zarejestrować bez pomocy osób trzecich nasz podskok, jeśli ustawimy telefon na statywie. Nie uda się to jednak za każdym razem, a w przypadku kropli wpadającej do wody w moim wypadku aparat nie zareagował automatycznie ani razu. Podejrzewam, że w wymienionych przez producenta sportach, na których został wytrenowany sprawdza się lepiej.

Magic6 Pro jest jednym z nielicznych smartfonów obok Samsunga, który pozwala przełączać obiektywy aparatów podczas nagrywania wideo 4K/60p. Ma też doskonałą stabilizację i wysoką jakość obrazu. Miałem okazję sprawdzić również edytor wideo będący częścią aplikacji Galeria i wyjątkowo przypadł mi do gustu. Jedyne czego w nagrywaniu wideo brakuje to rozdzielczości 8K, która w ogóle nie jest w tym modelu dostępna.

Przykładowe zdjęcia:

Honor Magic6 Pro – nasz test flagowca z największą baterią

Honor Magic6 Pro – nasz test flagowca z największą baterią

Honor Magic6 Pro – nasz test flagowca z największą baterią

Honor Magic6 Pro – nasz test flagowca z największą baterią

Honor Magic6 Pro – nasz test flagowca z największą baterią

Honor Magic6 Pro – nasz test flagowca z największą baterią

Honor Magic6 Pro – nasz test flagowca z największą baterią

Bateria

Honor Magic6 Pro ma najpojemniejszą baterię niemal ze wszystkich tegorocznych flagowców – 5600 mAh. Jest ona też znacznie większa niż w ubiegłorocznym modelu, który miał 5100 mAh. Dodatkowo jest to bateria nowego typu w technologii krzemowo-węglowej, która powinna lepiej sprawdzać się podczas mrozu i dłużej zachować sprawność. Jedyny telefon z większą baterią od Honora to Redmagic 9 Pro, który ma aż 6500 mAh.

Honor obsługuje 80W ładowanie przewodowe i 66W ładowanie bezprzewodowe. Mocna ładowarka powinna naładować telefon w 45 minut. Niestety Honor Magic6 Pro jest jednym z pierwszych chińskich smartfonów bez ładowarki w zestawie. W pudełku znajdziemy jedynie sam kabel.

Honor faktycznie wyjątkowo długo działa na baterii. Standardowy, umiarkowany dzień kończę z niemal połową baterii w zapasie. Nawet w najbardziej intensywny dzień wyjazdu na MWC, gdy wstałem o 3 nad ranem, oglądałem w samolocie film, fotografowałem cały dzień w Barcelonie i korzystałem z komunikatorów, nie musiałem martwić się o baterię, która wytrzymała do późnego wieczora. To chyba pierwszy raz, kiedy smartfon używany tak intensywnie wytrzymał taki maraton.

Podsumowanie

Honor mocno wyróżnia się na tle pozostałych flagowców. Ma charakterystyczny design, największą baterię i jako jedyny obsługuje bezpieczne odblokowanie twarzą skanerem TOF 3D, który działa doskonale w każdych warunkach, także w ciemności. Ma też komplet cech charakterystycznych dla flagowców: doskonały, bardzo jasny wyświetlacz, topową wydajność, wysokiej klasy zestaw aparatów robiących doskonałe zdjęcia i filmy. Aparat wyróżnia się rozpiętością tonalną, doskonałą stabilizacją wideo i możliwością przełączania się pomiędzy aparatami w trakcie nagrywania wideo 4K/60p. Honor jest więc naprawdę solidną propozycją dla najbardziej wymagających użytkowników.

Wśród minusów można wyliczyć brak niemal wszystkich funkcji AI, które są dostępne na innych rynkach i w innych językach. Długość wsparcia i częstość aktualizacji nie są do końca określone, ani nie są na poziomie oferowanym przez Samsunga. Szkoda również, że brak ładowarki w zestawie zaczyna dotyczyć nawet chińskich producentów. Zakrzywione krawędzie to kwestia gustu, ale też jest to odstępstwo od głównego nurtu designu smartfonów. Chociaż polski oddział Honor nie ma na to wielkiego wpływu, to nie podoba mi się również, że zarówno na premierę jak i publikację recenzji musieliśmy zaczekać aż do kwietnia, podczas gdy na niektórych rynkach pierwsze recenzje pojawiły się zaraz po targach MWC na samym początku marca.

Mając te minusy na uwadze muszę przyznać, że Honor Magic6 Pro jest dopracowanym i unikalnym smartfonem, mającym istotne zalety niedostępne u konkurencji. Taka rywalizacja mocno napędza rynek smartfonów.

Smartfon otrzymaliśmy do testów od firmy Honor Polska.

Ocena: 0 głosów Aktualna ocena: 0
Drukuj

Komentarze / 0