Wspólna usługa sieci stacjonarnej i komórkowej
Belgijski operator stacjonarny Belgacom uruchomił w tym tygodniu nową usługę wysyłania SMS-ów z sieci GSM do sieci stacjonarnej. Usługa Belgacom Messenger jest oparta na technologii "text-to-speech", czyli konwertuje wiadomość tekstową wysłaną z terminala GSM na wiadomość głosową, którą można odsłuchać w telefonie stacjonarnym. Koszt wysłania wiadomości SMS wynosi tyle samo co SMS wysłany do sieci GSM (w sieci Proximus 15 centów).
Wykorzystywana technologia text-to-speech jest wykorzystywana w technologii SMS na zasadzie eksperymentu. Oprogramowanie tłumaczące wiadomości nadal słabo radzi sobie ze skrótami oraz często używanymi symbolami smileys. Wiadomość do odbiorcy dostarczana jest bezpłatnie. Jeśli systemowi nie uda się dodzwonić za pierwszym razem próbuje jeszcze przez dwa kolejne dni. Belgacom Messenger nie dostarcza SMS między godziną 22 a 8 rano (żeby nie przeszkadzać klientom we śnie). Odbiorca może wybrać preferowany język, w którym wiadomość zostanie dostarczona.
Komentarze / 26
Dodaj komentarz-
graffi pisze: 2002-08-07 09:19Troszke to bez sensu, ale widać pomysły na udziwnienia są różne0
-
looc pisze: 2002-08-07 10:02czyzby zaden geniusz tym razem nie zdazyl z "jestem pierwszy"??? ;) no, a co to niusa, to faktycznie sms po 2 dniach to "rewelacja". prawie jak z bramki idei. telefonia komorkowa w normalnym swiecie (czyt. nie w polsce, a bardzo daleko od polski) wypiera stacjonarna. koszta polaczen powoli sie rownaja, albo roznica nie ma znaczenia, relatywnie do wysokosci zarobkow. komorka zawsze w kieszeni, mala, poreczna, ksiazka telefoniczna/notatki/pda zawsze pod reka. niedlugo kabel do domu bedzie sluzyl tylko do dsla:) no i dobrze. kwestie kiedy to dojdzie do polski, pozostawiam rzadzacym naszym polskim balaganem.0
-
Qba pisze: 2002-08-07 10:07Raczej nigdy synteza mowy nie poradzi sobie z czytaniem smsow, bo nigdy nie przedstawi poprawnie sensu smsa!0
-
jokerDM pisze: 2002-08-07 10:16I tutaj bym się z Tobą nie zgodził. Osobiście pracowałem na kompie, w którym synteza mowy została doprowadzona praktycznie do perfekcji. Komendy głosowe przyjmował bez zarzutu, tak samo odpowiadał. Jednym słowem: dajmy im trochę czasu na podciągniecie się...0
-
Qba pisze: 2002-08-07 10:27No to dlaczego oni z tak wielkim kapitalem maja problemy, a ty juz czyms takim sprawnym w 100%, bawisz sie juz od dawna!???0
-
graffi pisze: 2002-08-07 10:42Looc, no niech Ci będzie - byłem pierwszy! ;))). A jeszcze o pomyśle - wydaje się to bardzo nowoczesne, jednak w rzeczywistości pomysł nie wnosi nic specjalnie nowego - praktyczniejsza byłaby automatyczna sekretarka - bez kłopotów z syntezą mowy, bez ograniczenia ilości słów itp0
-
jokerDM pisze: 2002-08-07 10:47Qba, nie napisałem, ze pracuję na takim sprzęcie od dawna. Napisałem, ze się bawiłem, a to jest różnica. To po pierwsze. Po drugie, nie wiem, jaki mają kapitał, ani na jakim sprzęcie pracują. To że się bawiłem czymś takim, nie musi oznaczać, ze jest to dopoasowane do takiej usługi. A po trzecie, pisząc posta wcześniej, miałem na myśli to, że to tylko kwestia czasu, jak dopracują wszystko w najdrobniejszych szczegółach. Podobna analogia jest z np.: wojskiem. Wojsko ma takie zabawki, że cywilom się nawet nie śniło. I używa ich na codzieć, a normalni mają to tylko od wielkiego święta.0
-
Qba pisze: 2002-08-07 10:58O wojsku nic mi nie mow! Mam doczynienia z tymi pajacami na codzien, wiec tu przynajmniej chce od tego odpoczac! Mam nadziej, ze nie jestes wojskowym i cie nie obrazilem!0
-
jokerDM pisze: 2002-08-07 11:06NIe, nie jestem wojskowym :D Ale wiem, o czym mówisz :-))) Ehhhhh szkoda gadać o nich, masz rację . pozdrawiam0
-
voight pisze: 2002-08-07 11:11Czyzby panowie Qba i jokerDM mieli problemy z obowiazkowa sluzba wojskowa, to mozna zalatwic jak sie odpowiednio posmaruje.Mnie na szczescie ominelo ale tez chodzilem w stresie przez 18 miesiecy po obronie.0
-
jokerDM pisze: 2002-08-07 11:40Na szczęście ja mam to za sobą. Ale przyznaję: nie darzę armii szczególną sympatią, chociaż rozumiem konieczność ich istnienia i działania, ale nie w takiej formie. Kolega voight powiada, że smarowanie? Hmmmmm :-)))))0
-
misiek24 pisze: 2002-08-07 12:17looc: "sms po 2 dniach to "rewelacja". prawie jak z bramki idei." SMS nie przychodzi po 2 dniach jak to napisałeś, tylko system przez 2 dni próbuje dodzwonić się do odbiorcy jeśli nie uda mu się za pierwszym razem.0
-
misiek24 pisze: 2002-08-07 12:24Co do syntezy mowy to zgadzam się z Qbą. Jeżeli ludzie nie będą pisać poprawnie według normalnych zasad wyrażania się SMSów to nigdy nie osiągnie się 100% poprawności odebrania SMSa na stacjonarce. Jak niby system np. ma rozpoznać tekst pisany w ten sposób: xxxxWWWWuuuuuuBBBBBB? A są przecież osoby które w ten sposób piszą SMSy, gdzie najpierw małymi literami piszą jeden wyraz i zaraz od razu dużymi literami piszą drugi wyraz itd. A na dodatek np. piszą tylko początkowe litery wyrazów. Przecież to jest paranoja a spotykałem się własnie już z takimi SMSami. Oj będzie ciężko.0
-
ProJack pisze: 2002-08-07 12:35misiek24: zgadzam sie. moja siostra tak pisze smsy. a na dodatek zamiast nie pisze ni, wrzuca angielskie wyrazy, bo czesto sa krotsze niz nasze. Jak taki syntezator sobie z tym poradzi? Jak by to brzmialo kiedy siostra do mnie napisze NIwpadneTOyouBOjadeDOmum? Jak przeczytam to wiem o co chodzi, bo znam siostre, ale jak podnosze sluchawke, a tam komputerek mi to czyta to pewnie mialbym problem. Pozdr - a nie pozdrawiam ;-)0
-
spiro pisze: 2002-08-07 14:06fajna sprawa. tylko ciekawe jak to sobie poradzi z polskimi znakami diakrytycznymi???0
-
ekstro pisze: 2002-08-07 14:21Offtopic : jesli ktos nie widzial to polecam ta stronke :0
-
ekstro pisze: 2002-08-07 14:21scansoft.com/realspeak/demo0
-
dwx pisze: 2002-08-07 14:40Ciekawe rzeczy dzisiaj!!! ***misiek24*** gratuluję pomysłowej siostry, powiedz jej że jest mistrzem świata, okolic i hetmańskich wzgorz!!!! :-)))). Co do polskich znaków diaktrycznych, uważam że programy syntezy mowy poradzą sobie z nimi szybciej niż niejedne komórki (takie systemy już dawno istnieją i to niekoniecznie w wojsku, ale np. w ośrodkach dla niewidomych, co wiecej istnieje już oprogramowanie które umożliwia osobie niewidomej korzystanie z komputera! Budzi we mnie głębokie zastanowienie co ***QBA*** ma na codzień wspólnego z "pajacami" z wojska? Czyżby kolejny slogan? ...0
-
dwx pisze: 2002-08-07 14:43CD... Chyba za mało jest miejsca na pełną wypowiedź! Wracając do newsa myślę że każdy nowy pomysł jest dobry niezależnie od poziomu jego sprawności, zgodnie z przysłowiem "nie od razu Kraków zbudowano" (pozdrowienia dla Krakowa!) - wszyscy wielcy wynalazacy mieli kłopoty na początku działania ich nowych produktów, najważniejsze że ktoś wprowadza takie nowinki. Jest wtedy czas na doporacowanie i udoskonalenie pomysłu w realnych warunkach. Gdyby wprowadzało sie usługę czy produkt dopiero wtedy gdy będzie idealny, pewnie chodzilibyśmy jeszcze po drzewach. Według mnie plus dla pomysłodawcy!!0
-
ProJack pisze: 2002-08-07 14:59dwx: pewnie ci chodzilo o moja siostre. dzieki. sam pomysl nie jest zly i wiadomo, ze z czasem beda go udoskonalac, ale wiesz, ze pomyslowosc piszacych smsy nie zna granic! operatorzy tego systemu beda mieli wciaz nowe wyzwania, jak przekazac cos idiotycznego w sposob "mowiony".0
-
misiek24 pisze: 2002-08-07 15:27dwx: nic mi nie wiadomo żebym miał siostrę. :)0
-
jkac pisze: 2002-08-07 19:10Wiadomo, ze jest pewnie ze 100 systemow pisania SMSow. MOZNApisacWtenSPOSOB. MoznaNaPrzykladTak. Roznie ludzie pisza, dlatego uwazam, ze lepszym pomyslem byloby wprowadzic na rynek mala przystawke do telefonu gdzie mozna by odczytac (moze nawet napisac) SMSa. Wtedy cos z tego bedzie i nie bedzie problemu, zeby zle zrozumiec co i jak. Ekstro: stronka jest super. Pozdrawiam0
-
looc pisze: 2002-08-08 08:53misiek24, moze jestem nieco padniety dzis, ale czytac jeszcze potrafie :) dalej uwazam, ze siec stacjonarna i smsy to poroniony pomysl. po to mam komore przy sobie, zeby sms mnie zlapal gdziekolwiek, gdzie siega zasieg, a nie czekal na mnie za 2 dni w domu. pozdrwawiam i padam spac. looc0
-
misiek24 pisze: 2002-08-08 22:25looc: no widocznie jednak nie umiesz czytać jeśli uważasz że sms jest dostarczany dopiero po dwóch dniach od momentu wysłania go od nadawcy. :))))0
-
jkac pisze: 2002-08-09 01:19Misiek24: podejrzewam, ze co najwyzej nie doczytal, a prawda jest taka, ze SMS zawsze predzej mnie zlapie przy komorce niz w domu. Bo jak jestem w domu to mam komorke, a jak mam komorke to nie zawsze jestem w domu. :) Jest to pomysl przyszlosciowy, np. jak ktos nie ma komorki. Ale wtedy moze warto podejsc do budki i zadzwonic taniej niz oszczedzac to czym sie rozni SMS od polaczenia...0
-
Qba pisze: 2002-08-12 09:51dwx idz do syfu to zrozumiesz co to znaczy! Ja tam na szczescie nie bylem, ale mam doczynienia z ta banda pija... i zlodzie..... na codzien, od szeregowego po generala!0