Spada sprzedaż telefonów komórkowych w Polsce
W tym roku na polskim rynku zostanie sprzedanych ok. 4,3 mln telefonów komórkowych - oceniają producenci na podstawie danych, jakimi dysponują oraz badań rynkowych. Z danych, do jakich dotarł dziennik "Rzeczpospolita", wynika, że obecnie oczekiwana w tym roku sprzedaż telefonów komórkowych będzie o 16,5 proc. niższa niż w 2002 r.
Szacuje się, że w tym roku - tak jak w 2002 r. - najwięcej telefonów od producentów kupi Idea. W 2003 r. będzie to ok. 1,4 mln, czyli o blisko 23 proc. mniej niż rok wcześniej. Zakupy Plusa i Ery szacowane są na tym samym poziomie - nieco ponad 1,2 mln sztuk. Reszta telefonów sprzedanych zostanie poza sieciami komórkowymi.
Pełna treść artykułu z dziennika Rzeczpospolita znajduje się tutaj
Komentarze / 35
Dodaj komentarz-
wiowio pisze: 2003-07-10 10:54i bardzo dobrze, dosyc juz tych komorek:))0
-
GSManiac pisze: 2003-07-10 11:00No tak, świadczy to o powolnym wzroście nasycenia rynku tel. komórkowych w naszym kraju, choć do poziomu chociażby naszych południowych sąsiadów bardzo nam jeszcze daleko. "Szacuje się, że w tym roku - tak jak w 2002 r. - najwięcej telefonów od producentów kupi Idea" - a tu się zdziwiłem. Przecież Idea zwykle ma najmniej premier telefonów i w ogóle jest zawsze do tyłu. No chyba, że zaplanowali sobie już kampanię na Gwiazdkę - dajmy na to 1,5 mln SE T610 albo V200 (z seryjnym błędem, a jakże...), które będą sprzedawać tradycyjnie za 49 zeta łapiąc w ten sposób kolejne rzesze naiwnych abonentów..0
-
wiowio pisze: 2003-07-10 11:00moze zacznal produkowac telefony na jakosc a nie na ilosc0
-
wiowio pisze: 2003-07-10 11:02i nie ma co obwiniac Opow, tylko producentow to oni wytwarzaja ten badziew0
-
wlo pisze: 2003-07-10 11:11wiowio - jeśli używasz telefonu do wbijania gwoździ, albo jako kastet... może i rzeczywiście są badziewne do tych celów... Mi telefon służy co najmniej rok, a zwykle dwa lata - później jeszcze kolejne dwa następnym użytkownikom. Nie widzę więc by były kiepskiej jakości. Baterie... rzeczywiście - są niejednokrotnie kilkaset razy droższe od telefonu :-) No cóż... Jeśli Cię nie stać... Nie kupuj :-)0
-
wlo pisze: 2003-07-10 11:13GSManiac - myślę, że chodzi o rotację klientów Idei - dużo do nich idzie i dużo od nich odchodzi... stąd ten "przemiał" ;-)0
-
gajowy pisze: 2003-07-10 11:34Ponadto w użytkowania jest wiele starych - dobrych fonów, typu 3210, którą oddałem np. synowi, tylko dokupiłem nową baterię. Dla wielu osób, telefon służy do komunikacji, bo zdjęcia robię cyfrówka, via PC. Stąd brak ruchu w PWA.0
-
fynf pisze: 2003-07-10 11:59Gdyby ceny abonamentów i połączeń były równe tym np. w Niemczech to sprzedaż by rasła lae przy takich cenach nikt nie wytrzyma...0
-
wlo pisze: 2003-07-10 12:24fynf - gdybu w Polsce były takie abonamenty jak w Niemczech, mało kto miałby u nas telefon komórkowy ;-)0
-
wlo pisze: 2003-07-10 12:25VIP - o tym mówię właśnie :-)0
-
mar_10 pisze: 2003-07-10 12:54W Polsce nie ma wogole podzialy rynku adresatow poszczegolnych "polek" telefonow. Ceny w promocjach powoduja ze najdrozsze telefony trafiaja do klientow ktorych w normalnych warunkach nie byloby na nie stac. Klienci w wiekszosci chca za male pieniadze miec telefony z wyzszych polek, co niektorzy zmieniaja komorki co pare miesiecy przez kwitnie drugi obieg. No i oczywiscie na promocjach traca ci, ktorzy uzywaja telefonu glownie do komunikowania sie a nie swiecenia przed kolezenstwem, poniewaz operatorzy takze ze wzgledu na doplaty do telefonow bardzo niechetnie obnizaja ceny polaczen.0
-
szczeps pisze: 2003-07-10 12:55teraz ludzie wola wziasc tel na abonament albo kupuja uzywany od kogosc niz maja kupowac w prepaidzie,taniej taniej taniej!!!0
-
pinkbird pisze: 2003-07-10 13:11mar_10: to ze nie ma podzialu rynku i telefon kosztuje najpierw 999, a potem 49 to prawda i tez nad tym ubolewam bo ktos kto nie jest kompletnym maniakiem nie moze sobie za w miare umiarkowana cene kupic jakiejsc sluchawki zanim ona "zmasowieje". ale co do tego ze starzy klienci placa za nowych to sie nie zgodze. im wiecej bedzie klientow tym szybciej doczekamy sie obnizki cen (korzysci skali), a gdyby nie praktyki o ktorych piszesz to w tym kraju byloby nawet znacznie mniejsze nasycenie telefonow komorkowych niz jest teraz.0
-
mar_10 pisze: 2003-07-10 13:21pinkbird: Przy braku promocji nie byloby napewno tzw boomu komorkowego, nasycenie rosloby napewno wolniej. Jestem jednak przekonany ze nie bylby to drastyczny spadek pod warunkiem ze wiazaloby sie to ze znaczaca obnizka cen uslug (a powinno). Oczywiscie nie byloby juz wtedy mowy zmienianiu aparatu kilka-kilkanasciie razy w roku, chociaz prawde powiedziawszy brak promocji powoduje znaczne obnizenie cen aparatow na wolnym rynku (sklepy i komisy sprzedajace bez aktywacji).0
-
pinkbird pisze: 2003-07-10 13:28mar_10: jest akurat odwrotnie. :) pamietam te czasy gdy sluchawki nie byly tak dotowane jak teraz. ceny telefonow takich jak np. 6110 byly po prostu nie z tej ziemi, mimo ze ta sluchawka wtedy dawno juz nie byla nowoscia, a w tzw. Europie dawali ja juz czasem za pol-darmo...0
-
dziobek pisze: 2003-07-10 13:34powoli rynek zaczyna sie nasycac, klasy wyzsze i srednie juz maja komorki, opy aby sprzedac wiecej (czyli trafic do niezbyt zamoznych) beda musieli obnizyc koszty ekspoloatacji komorki wogole, a nie tylko subsydiowac aparat0
-
mar_10 pisze: 2003-07-10 13:59pinkbird: To byly troche inne czasy, komorka wtedy byla jeszcze nowoscia i luksusem. Jestem teraz w Finlandii i tutaj nie ma zadnych promocji z aktywacjami. Telefony (szczegolnie low-endy) sa tansze niz w Polsce a ceny poszczegolnych modeli spadaja wraz z dlugoscia ich stazu na rynku (w PL chyba tego nie ma albo odbywa sie to sporo wolniej). Co wiecej tutaj operatorzy nie maja milionow abonentow - na 5 milionow mieszkancow jest 5 operatorow, a ceny rozmow maja niskie.0
-
wlo pisze: 2003-07-10 14:51A jakie podatki płaci w Finlandii klasa "low-end"??? Jakie podatki płącą operatorzy od zysków na klasie "low-end"??? Ja np. nie mam dość cen towarów i usług w ogóle... Ja mam dość wysokich podatków!!!0
-
mar_10 pisze: 2003-07-10 15:34wlo: Nie wiem jakie sa podatki dla firm ale progi podatkowe dla osob fizycznych maja tutaj sporo wyzsze niz w Polsce. Zreszta tutaj podatki zaleza od miejsca w ktorym mieszkasz bo duza czesc skladki to podatek lokalny (zabiera go administracja lokalna) a reszta to podatek ogolnokrajowy. Podatek lokalny jest ustalany przez lokalna wladze wiec stawki sa rozne w roznych miejscach. Jesli zarabisz w okolicach sredniej krajowej to urzedy (fiskus, social security, itd) zabieraja ci jakies 50% dochodow :) Prog nieopodatkowanych dochodow to jakies 11000 EURO rocznie, Nie jest jak widac tak wesolo jak sie wydaje chociaz placac tak duze obciazenie dostajesz o niebo wieksze niz w Polsce przywileje socjalne.0
-
mar_10 pisze: 2003-07-10 15:43wlo: Nie wiem co to jest klasa low-end i nie wiem jakie sa podatki dla firm w Finlandii ale dla osob fizycznych sa wyzsze niz w Polsce. Jesli o to chodzi to tutaj jest wieksza komuna niz u nas w kraju. Tyle tylko ze sporo uczciwsza.0
-
mar_10 pisze: 2003-07-10 15:43wlo: Nie wiem co to jest klasa low-end i nie wiem jakie sa podatki dla firm w Finlandii ale dla osob fizycznych sa wyzsze niz w Polsce. Jesli o to chodzi to tutaj jest wieksza komuna niz u nas w kraju. Tyle tylko ze sporo uczciwsza.0
-
siemens-s55 pisze: 2003-07-10 16:55No to widac juz oznaki przesycenia rynku!!!Chociaz wiemy jaka jest sytuacja w polsce i ludzie tez juz nie maja pieniedzy by kupic sobie telefon z umowa na 24 miesiace bo ktos dzisija ma prace a jutro jej nie ma a umowa bedzie trwac nadal:(((0
-
mar_10 pisze: 2003-07-10 16:57nie wiem czemu wyslalo mi podwojnie, sorki0
-
_CISCO_ pisze: 2003-07-10 17:55GSManiac **** naiwni to są ci co kupili aktywację bez dokładnego przeczytania regulaminu promocji (bez względu co to za sieć) a potem coś im się nie zgadza, a nie klijenci Idei. Nie obrazaj klijentów Idei0
-
fian pisze: 2003-07-10 18:21Oj,oj tym co w Polsce drogie wydają się połączenia proponuję trochę podróży zagranicznych lub fachowej lektury.0
-
mar_10 pisze: 2003-07-10 19:46fian: Oczywiscie ze w wielu krajach jest drozej. Zwykle im biedniejszy kraj tym drozej. Kilka miesiecy temu bedac w Rosji placilem na roamingu jakies 4$ za minute rozmowy do Polski. Pomijam kraje ktore sa ogolnie drozsze od Polski ale sila nabywcza przecietnej pensji takze jest kilka razy wieksza niz w Polsce.0
-
fian pisze: 2003-07-10 20:02mar 10 Nie rozmawiamy o sile nabywczej tylko o kosztach połączeń. Trudno będzie Tobie znależć Niemca który z komórki zadzwoni za granicę. Jeżeli wogóle gdziekolwiek zadzwoni poza promocją. Większośc bywalców GOLA fascynuje się wiadomościami róznych opów zagranicznych nie zwracając uwagi na to że te koszty są ściśle ukierunkowane. Tak jak obecnie w simplusie po 5gr.sms-y....... Drogo to niestety będzie już od początku roku kiedy będziemy musieli dostosować swoje ceny do standardów UE. Bądziemy wówczas dzwonić w nocy lub swięta zamiast smacznie spać lub świątecznie wypoczywać.0
-
swerd pisze: 2003-07-10 20:04coraz większe nasycenie rynku to i coraz mniejszy popyt. przeciez średnio co 2 lata ludzie wymieniają komórki, a ostatnio był na to boom, to i teraz jest gorze. ale za rok znowu będzie lepiej .tak myśle :)0
-
mar_10 pisze: 2003-07-10 20:53fian: Nie widze zadnych przeslanek ku temu zebysmy musieli dostosowywac swoje ceny do standardow UE. Jesli tak sadzisz to powiedz mi do ktorego kraju UE mamy przystosowac ceny? Z tego co wiem to w kazdym sa inne, w niektorych nizsze niz w PL a w innych wyzsze.0
-
kmc pisze: 2003-07-10 22:10rynek sie nasyca...0
-
lukebor pisze: 2003-07-10 23:09tak naprawdę to rynek jest nasycony tak gdzieś w 50 %...po prostu jesteśmy za biednym krajem na takie warunki korzystania z telefonii komórkowej i takie ceny, ot co...czekamy jak na zbawienie na każdy fon w promo za 1 pln, nie myśląc o kosztach które ponosimy za opłaty z abo i inne...jak myślicie, skąd się bierze tyle nieaktywnych użytkowników pre-paid...???no właśnie...0
-
Chris_ pisze: 2003-07-11 00:21a co mysleli? ze to eldorado bedzie trwac wiecznie? i tak mysle, ze rynek jak na nasze qarunki materialne jak i gospodarcze jest dosyc nasycony.0
-
radagast pisze: 2003-07-11 01:53mozna się było tego spodziewać!!!!!!!!! Ale myślę, że na ryneku jest już naprawdę sporo aparatów!!! Choć w przeliczeniu na jednego mieszkańca jest ich dużo mniej niż np. w Czechach!!!!!0
-
pinkbird pisze: 2003-07-11 02:11mar_10: Finlandia... fajnie. Masz racje, ale w Polsce to bedzie tak jak tam teraz IMO nie wczesniej niz za jakies 5 lat i nic sie na to szczegolnie nie poradzi. Przy okazji: w Niemczech i Anglii telefony sa subsydiowane lepiej niz w Polsce a rynek nowych nowoczesnych i niedrogich telefonow poza promocja tez swietnie dziala. Ale oczywiscie sie zgadzam ze na dluuga mete korzystnie mogloby byc zrezygnowanie z przesadnego subysydiowania. Pozdrawiam0
-
szymon_ pisze: 2003-07-11 11:07Wiadomo bylo ze nasze zarobki nie rosna wiec jak sprzedaz telefonw moze rosnac po duzej gropy Polakow nie stac na zakup komorki:(i jezeli sie sytulacja nie zmieni sprezdaz w koljenych latach bedzie spdac dalej....0