Obecny zarząd Ery twierdzi, że nic się nie zmieniło
Obecny zarząd Ery wydał specjalny komunikat, który zapewnia, że decyzja sądu o uchyleniu postanowienia o zmianie wpisu w KRS dokonanego 24 lutego br. nic nie zmienia w aktualnej sytuacji spółki: ani w aktualnej strukturze udziałowców, ani też w składzie zarządu.
Treść komunikatu z 28.08.2005
W dniu 26 sierpnia 2005 roku Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił postanowienie o zmianie dotyczącego PTC wpisu w KRS dokonanego 24 lutego br. i nakazał ponowne rozpatrzenie tej sprawy przez sąd I instancji.
W związku z tym Zarząd PTC informuje, iż postanowienie to nie powoduje żadnych zmian ani w aktualnej strukturze udziałowców, ani też w składzie Zarządu PTC, nie zmienia też prawa obecnego Zarządu do reprezentowania firmy.
Wbrew nieprawdziwym doniesieniom przedstawicieli ET i byłych członków Zarządu PTC, decyzja Sądu Okręgowego nie dotyczy meritum sporu i wcale nie przesądza o rzekomej „nielegalności” czy „bezprawności” aktualnego wpisu. Z uzasadnienia Sądu Okręgowego wynika, że Sąd Rejestrowy powinien ponownie rozpoznać sprawę biorąc pod uwagę wszechstronną analizę sytuacji. Postanowienie Sądu Okręgowego nie stanowi podstawy do dokonania jakichkolwiek zmian w KRS. Dopiero postanowienie Sądu Rejestrowego wydane w wyniku ponownego rozpoznania mogłoby być podstawą do dokonania takich zmian.
Przy ponownym rozpatrywaniu sprawy Sąd Rejestrowy będzie m.in. brał pod uwagę wpisy w księdze udziałów, co praktycznie wyklucza możliwość uwzględnienia roszczeń ET, który nigdy legalnie i skutecznie nie był uwidoczniony w księdze udziałów (obecnie prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie próby sfałszowania przez przedstawicieli ET wpisów w księdze udziałów). Tak więc wpisy w księdze są zgodne z postanowieniem arbitrażu wiedeńskiego i wskazują, że ET nigdy nie był i nie jest udziałowcem PTC.
Oczekujemy, że decyzja sądu rejestrowego potwierdzi te fakty i położy tym samym kres bezprawnym roszczeniom ET, które destabilizują sytuację Firmy i przeszkadzają w jej bieżącej działalności.
Komentarze / 17
Dodaj komentarz-
daro_pop pisze: 2005-08-28 21:12moze i nie...0
-
wlo pisze: 2005-08-28 21:26Ale jaja!! Może jednak rzeczywiście wiedzieli co robili zmieniając wpis w KRS-ie?0
-
lokop12 pisze: 2005-08-28 21:33I tak jest zgodnie z prawem, teraz Sad Rejestrowy bedzie musial rozpoznac sprawe jeszcze raz i dopiero potem stary zarzad moze walczyc o swoje oczywiscie w przypadku decyzji na jego korzysc....0
-
cgn pisze: 2005-08-28 21:43taaak... a potem skarga kasacyjna jeszcze pewnie hehe - no jeszcze troche te zawirowania beda :) a moze potem jeszcze wznowienie postepowania? czemu nie? ;)0
-
wlo pisze: 2005-08-28 22:09A kiedy jakiś raporcik Era opublikuje? No bo przecież chyba swoim klientom jest to winna... A co będzie jeśli się okaże, że ciemnotę wciskali twierdząc, że są najwększym operatorem?? Bo coś mi się wydaje, ze cienko z przyrostem aktywacji jest??0
-
zawiasa pisze: 2005-08-29 00:13Dobrze, że pojawiają sie posty na GOlu także w niedzielę bo gdy ich nie ma to na tych stronach jest nudno jak na patrolach w Silent Hunter III.0
-
Maniaczka pisze: 2005-08-29 01:19*wlo: Skad ta pewność?0
-
Maniaczka pisze: 2005-08-29 01:19Ale raport już dawno powinien być, to zadziwiające i jakie tajemnicze:)0
-
Grzegorz Z.-1 pisze: 2005-08-29 04:06no właśnie - to już nie mają się gdzie odwołać ?? :)0
-
wlo pisze: 2005-08-29 10:32Maniaczka - z analizy zeszłorocznych raportów i tego co widzę dzisiaj. Jesli w zeszłum roku marne 100 tys. aktywacji abonamentowych zrobili (no może nie dokładnie podaję, ale mniej więcej - w każdym razie w 2 bodajże kwartale mieli ubytek w bazie abonamentowej) to myślisz, że co? Że Era zdobywa klentów na potęgę? Szczególnie w sytuacji o której mowa? Gdzieś wpadło mi w oczy - informacja jakiegoś dilera o aktywacjach w Erze... O ile dobrze pamiętam mowa była o 9,2 milionach aktywacji na konec drugiego kwartału.0
-
Grzegorz Z.-1 pisze: 2005-08-29 16:31jasno wlo, wszyscy abonenci ery przestraszyli się kłótni w zarządzie, pozrywali umowy i przenieśli się na maksprofity... a raportów nie ma, bo w raportach musieli by podać wysokość poszczególnych udziałów, widocznie bali się dodatkowej odpowiedzialności za publiczne poświadczenie nieprawdy, skoro okazałoby się, że jednak sąd orzeknie że nie mają racji, co jak widać jednak miało miejsce.0
-
wlo pisze: 2005-08-29 17:50Grzegorz Z. - nie wiem czy wszyscy, na pewno udział Ery znacząco spadł po ustaniu euforii Heyah. Jakie poświadczenie nieprawdy? Przecież zmieniali zapisy w KRS-ie z pełną odpowiedzialnością - byli pewni tego co robią i kto jest akcjonariuszem, nie? Wpis w rejestrze sądowym jest ważniejszy iż raport, gdzie podaje się to co w rejestrze właśnie jest zapisane - poświadczyliby więc tylko prawdę...0
-
wlo pisze: 2005-08-29 17:54Rejestry sądowe są publicznie dostępne, więc i publika ma do nich dostęp... Nie to jest więc przyczyną nie publikowania tych raportów. Uważam, że właśnie fakt, że w raporcie w sposób skondensowany podawane są informacje, z których jeśli się komuś chce naprawdę dużo można wywnioskować (porównując poprzednie raporty), obrazujące coraz gorsze wyniki, w tym także w dynamice (o ile jest jakaś dynamika) przyrostu bazu użytkowników są tego przyczyną.0
-
flama pisze: 2005-08-29 18:33Nie ma to jak maxprofit buahahaa Powiedz wlo co cię to tak dręczy, ja nigdy w te raporty nie wierzyłem i nie będe wierzył, wszystko to ściema, to wiem na pewno. ;)0
-
Grzegorz Z.-1 pisze: 2005-08-29 21:23jasne! 3/4 z Heyah "po ustaniu euforii" przeszło na MaxProfit ;-) Oj ten dzisiejszy upał ....0
-
wlo pisze: 2005-08-30 00:16Grzegorz Z. - noa ja widzę, że jednak to Ty masz fobie na punkcie Max Profit... Dla mnie to już normalka - spowszedniało mi to... Zauważ, że słowem o tym nie napisałem... Podnieca Cię pisanie o Max Profit? Czy może cos innego? flama - co niby miałoby mnie dręczyć?0
-
Luki pisze: 2005-08-30 00:28graja na zwloke tak stary zarzad odzyska wladze predzej czy pozniej, najbardziej na tym traci cala firma, powinni wziasc to pod uwage0