Kolejna „S-Kadra” dobiegła końca

Drukuj

„S-Kadra” – dobiegła końca kolejna edycja programu motywacyjnego prowadzony przez PTC. Co roku, od pięciu lat pracownicy PTC walczą o tytuł najlepszego pracownika w czterech kategoriach: lider, współpracownik, innowator, przyjaciel klienta. Wszystko to odbywa się w ramach prestiżowego programu motywacyjnego pod hasłem „S-Kadra”. Program już po raz drugi został przygotowany przez agencję Polymus.

Organizowany od pięciu lat przez PTC program przebiega co roku w kilku etapach: akcja informacyjna, zgłoszenia pracowników, którzy chcą się zmierzyć w finałowej rywalizacji, wyjazd teambuildingowy dla wybranych finalistów oraz gala finałowa i nagrodzenie najlepszych pracowników. Za każdym razem konkurs ma swój temat przewodni. W tym roku uczestnicy zmagali się o tytuły Agentów 005 podczas Misji Specjalnych. Podczas wyjazdu półfinałowego uczestnicy wcielający się w role agentów specjalnych musieli przystąpić do wykonania kilku zadań. Ostateczne wyniki tej rywalizacji miały wpływ na końcową punktację i wybór pracowników roku. Laureaci konkursu zostali przedstawieni podczas gali finałowej.

Finał konkursu odbył się w tym roku w klubie Grand Zero, imprezę poprowadziła Monika Richardson, zaś na zakończenie wieczoru dla gości zagrał zespół T.Love.

Wszyscy laureaci programu zostali nagrodzeni cennymi podarunkami – egzotycznymi wycieczkami oraz telefonami ufundowanymi przez partnera konkursu firmę Siemens Mobile.

Do obowiązków agencji Polymus w ramach prowadzenia projektu należało: przygotowanie i przeprowadzenie akcji informacyjnej, przygotowanie i obsługa wyjazdu teambuildingowego dla finalistów oraz organizacja gali finałowej.

Ocena: 0 głosów Aktualna ocena: 0
Drukuj

Komentarze / 33

Dodaj komentarz
  • Users Avatars Mini
    yo_gi pisze: 2005-05-02 21:29
    dobry pomysł... ciekawe jakie są zadania do wykonania.
    0
  • Users Avatars Mini
    Celeronik pisze: 2005-05-02 22:34
    Program motywujący dla swoich :) no nic tu po nas.
    0
  • Users Avatars Mini
    amplituner pisze: 2005-05-02 22:45
    szkoda ze koniec programu a nie całej sieci!!! ;/
    0
  • Users Avatars Mini
    promedia pisze: 2005-05-03 20:04
    *** pffff... znam 'nieco' branze reklamy, promocji, eventow itp... i szczerze powiem, czesciej uzywamy slowa 'integracyjny' (w odniesieniu np. do wyjazdu, eventu, czy temu podobnych) niz 'teambuildingowego'. Jesli chce sie byc baaardzo swiatowym mozna uzywac takich 'kwiatkow', tylko pytanie po co?
    0
  • Users Avatars Mini
    maciupek pisze: 2005-05-02 23:45
    nooo, widzę, że sami poważni komentatorzy... no no jakie umysły...jakie głębokie i ambitne wypowiedzi..!!! Brawo!!! Tylko brać, brać ... nic nie dawać, a jak nie dostać to narzekać i pieprzy, pieprzyć. Oj ludziki...
    0
  • Users Avatars Mini
    olek_01 pisze: 2005-05-02 23:46
    Buenos Aires:) - (...)oraz telefonami ufundowanymi przez partnera konkursu firmę Siemens Mobile (...) - no to fajnie - dawali telefony:)))
    0
  • Users Avatars Mini
    eranet pisze: 2005-05-02 23:50
    ten program to jedna wielka ściema...normalny pracownik na pewno nie ma szans...
    0
  • Users Avatars Mini
    Celeronik pisze: 2005-05-03 00:08
    macipek*** po Twoim komentarzu nic inteligentnego nie mozna wywnioskować. A swoją drogą jak wspomnial eranet*** takie konkursy to ściema - zamiast pracować bawią się w agentów 007(5) :D
    0
  • Users Avatars Mini
    Pułkownik pisze: 2005-05-03 01:09
    Fajna sprawa. To jest plus pracy w dużej firmie.
    0
  • Users Avatars Mini
    ilford pisze: 2005-05-03 03:01
    a minus taki że i tak nie mają nic do powiedzenia stachanowcy współcześni
    0
  • Users Avatars Mini
    Longman pisze: 2005-05-03 10:30
    ilford, dokladnie to samo chcialem powiedziec. Wypisz-wymaluj XXIwieczna odmiana socjalistycznego wspolzawodnictwa pracy, przy czym wszyscy wiedza, ze to sciema, ale zaden z pracownikow nie powie tego na glos bo: a) boi sie wywalenia z roboty i w dodatku anatemy b) pranie mozgu posuniete jest tak daleko, ze powtarza on najwieksze bzdury przyjmujac to w dodatku za aksjomat. Nawet formy sa te same (wywieszanie zdjec roznych "menagerow miesiaca i roku" przypomina mi skecze Laskowika i Smolenia "moj stary wisi przed zakladem"). Aby sprawa byla jasna - tyczy to calej branzy, a nie tylko Ery. Orwell jest zachwycony jak widzi takie konkursy - widac, ze czytaja jego "1984".
    0
  • Users Avatars Mini
    Michal pisze: 2005-05-03 11:18
    Ale jak z pracy odejdziesz to telefon musisz oddac a wycieczke splacic:) Ciekawe czy trzymali sie za rece i spiewali "era,era najlepsza jest". Troche kojarzy mi sie to z amwayowym praniem mozgu.
    0
  • Users Avatars Mini
    cstach pisze: 2005-05-03 11:36
    Zawsze firma powinna premiowac jakos swoich pracownikow. Pozdrownienia
    0
  • Users Avatars Mini
    mardall pisze: 2005-05-03 12:33
    jeżeli to naprawde ściema to niezła kicha...
    0
  • Users Avatars Mini
    lll pisze: 2005-05-03 13:32
    SUKCES, SUKCES, SUKCES... brrr rzygać się chce. Nic bardziej nie motywuje niż- bilety płatnicze nbp- wycieczki to sobie mogą w du pę wsadzić.(słuchawki ok bo mamy allegro) REASUMUJĄC TAK CZY INACZEJ !!! ERA ZDZIERA !!! (obojętne czy z klienta czy z roba)
    0
  • Users Avatars Mini
    lll pisze: 2005-05-03 13:48
    Tak na prawdę to chciałbym 1. Pracować w erze. 2. Dostać dyplom dla największego naciągacza. 3. Aby moje zdjęcie wisiało w każdym salonie na zapleczu i koledzy mogliby się do mnie modlić i czerpać siłę i wytrwanie z mojego sukcesu. Przede wszystkim wytrwanie... sorki ale mnie poniosło...
    0
  • Users Avatars Mini
    lll pisze: 2005-05-03 13:49
    naprawdę piszemy razem. pzdr
    0
  • Users Avatars Mini
    aqq pisze: 2005-05-03 14:52
    wyscig szcz....w
    0
  • Users Avatars Mini
    cezar pisze: 2005-05-03 17:06
    amplituner: dokładnie to jest: " no i w pizdu, i wylądował" :-)
    0
  • Users Avatars Mini
    promedia pisze: 2005-05-03 20:00
    *** Zrodlo Polymus BTL - czyli co? Autoreklama?
    0
  • Users Avatars Mini
    WIBRATOR pisze: 2005-05-03 17:52
    ...."obsługa wyjazdu teambuildingowego" BRAWO ZA SŁOWOTWÓRSTWO !!! Ale co to ma wspólnego z językiem polskim ? Nie prościej napisać "wyjazdu integrującego zespół" ? Niedługo we will live w dzikim kraju, where będziemy uprawiać speech, ktory all naszym ziomalom wyjdzie bokiem ? To się wam podoba ???????
    0
  • Users Avatars Mini
    jonasz pisze: 2005-05-03 22:07
    Z s-kadrą zabawa jest prosta. W regionie w Katowicach szafowie dogadują się, kto ma w której kategorii szanse, następnie jest pełna \"dowolność\" w głosowaniu na te osoby. Totalna ściema. Ale efekt propagandowy niczego sobie ...
    0
  • Users Avatars Mini
    osad pisze: 2005-05-03 23:05
    i cały misterny plan też w pizdu
    0
  • Users Avatars Mini
    orko1990 pisze: 2005-05-03 23:48
    ech, wszedzie rywalizacja....
    0
  • Users Avatars Mini
    wlo pisze: 2005-05-04 10:50
    Nie bardzo rozumiem... Ludzie za wyróżniającą się pracę zawsze dostawali nagrody - to niezależnie od systemu i nie ma tu co porównywać. Brak zróżnicowania - czy w wysokości pensji czy za osiągnięcia byłby właśnie bardzo dziwny ;-) Czepiacie się - jak to zwykle bywa w naszym narodzie. Kiedy Wy (o ile pracujecie w PTC (bo jak sądze konkurs nie dotyczył pracowników firm pracujących dla PTC?) byście wygrali tają wycieczkę czy telefon, zapewne bez zmróżenia oka i z dziką satysfakcją byście przez rok do kolejnej edycji konkursu pokazywali kolegom z pracy zdjęcia z wycieczki i opowiadali jak to super był jedząc jakiś lokalny przysmak albo jeszcze coś innego co Wam się przytrafiło na innym kontynencie?
    0
  • Users Avatars Mini
    loco pisze: 2005-05-04 11:22
    ***wlo: zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. Nagrody za pracę dobrze wykonaną zawsze były (w szanujących się firmach) i mam nadzieję, że zawsze będą. Ja bym właśnie jak to mówisz z dziką satysfakcją MMSami słał zdjęcia z plaży chłopakom z pracy i nie sądzę , żeby ktoś mnie znienawidzil za to. Ci co mnie nie lubią to i tak mnie nie lubią a ci co lubią życzą mi jak najlepiej :)
    0
  • Users Avatars Mini
    loco pisze: 2005-05-04 11:25
    A przeczytałem w dzisiejszych WIrtualnych (nie wiem, czy to bylo na GOLu bo ostatnio z GOLem jestem porządnie do tylca, korzystam teraz z chwili pracowego oddechu po weekendzie), że Plus coś strasznie na rentowności stracił. A i czytałem w Briefie bodajże kweitniowym (kuleżanka mi przyniosła bo powiedziała, że o komórkach pewnie będę chciał poczytać ;) że te reklamy z kabaretem Mumio to się Plusowi mogą czkawką odbić... mnie tam się podobają :D
    0
  • Users Avatars Mini
    Longman pisze: 2005-05-04 11:26
    @wlo, szanuje ciebie, ale czasem jak cos palniesz to zasmiewam sie do lez. Ja zetknalem sie juz pare razy z takim "konkursami", w roznych korporacjach, wiec wiem jak to wyglada - wygrywaja bynajmniej nie ci najlepsi, tylko najlepiej ustawieni. Ba! znam osobiscie takie przypadki (Poznan, Idea, salon na Wierzbiecicach przed paroma laty) gdy najlepszy pracownik dostal kopa w d.. i wylot, a nagrode odebrala osoba najbardziej sprzedajna (bynajmniej nie w sensie wynikow sprzedazy w firmie...). Coz, z punktu osoby odbierajacej nagrode taki konkurs jest dobry, bo lepiej byc bogatym i zdrowym niz biednym i chorym. Nie wiem czemu przypomina mi sie jak Jan XXIII, ktory w ramach zartu powiedzial "Kazdy dzis moze zostac papiezem - najlepszy dowod, ze ja nim zostalem!". Ci z PTC tez musza byc najlepsi - inaczej nie dostaliby nagrody. Pozdrawiam serdecznie!
    0
  • Users Avatars Mini
    loco pisze: 2005-05-04 11:27
    A jak w ogóle weekend? Ja wreszcie odpocząłem. Wczoraj nadrobiłem biurowe zaległości i mam 5 minut na GOLa, ale zaraz ten luksus się skończy :(((
    0
  • Users Avatars Mini
    wlo pisze: 2005-05-04 12:14
    Longman - wiesz... podatki też płacą tylko naiwni, któzy myślą, że "idą" na cele pożytku publicznego, jak ochrona zdrowia, utrzymanie armii, utrzymanie dróg itd. itp. A nie na wyposażanie gabinetów lekarskich w zakładach publicznych by prywatnie lekarze mogli kasować klientów, nie an służbowe prywatne samochody policji którymi codziennie rano kadra rozwozi, żony, dzieci, kochanki do ich firm, szkół itd., nie na budowę 8,3 km drogi dojazdowej do daczy pana prezesa jakiegoś lokalnego zarządu dróg (oraz niejednokrotnie wyposażenia "zdala czynnego" w tejże daczy biura - jakiś kominek z bujanym fotelem, stolik/barek zawsze zaopatrzony... ;-)).
    0
  • Users Avatars Mini
    Longman pisze: 2005-05-04 12:56
    @wlo, to niezupelnie tak. Podatki placa uczciwi (ja na przyklad place...jak sadze ty tez placisz), ale tylko naiwni wierza, ze te pieniadze ida rzeczywiscie na to co powinny. Po prostu uznaniowosc w tej mierze jest pelna. Kiedys mialem calkiem sporo znajomosci w poznanskiej Idei - slyszalem takie rzeczy, ze wlos sie jezyl. Kiedys dyrektor prowizyjny, tzw. facet z nadania ubzdural sobie aby stawiac BTS na terenie bagien miedzyrzeckich, mimo ze najblizszy kosciol z wieza bylo o 4 kilometry dalej, ale facet wskazal biala plame i powiedzial \"tu jest dziaura w zasiegu\". Wszyscy mowili po katach, ze wystarcza ze 3-4 telefony z fajnym abo (ksiadz, wikary, gosposia i ew. tzw. parafialna zlota raczka), ale wszyscy zamilkli jak prowizyjny przelecial sie po tych ktorzy smieli go krytykowac.
    0
  • Users Avatars Mini
    Longman pisze: 2005-05-04 12:56
    I podejrzewam, ze gdyby go nie odwolano to zbrojonoby BTS betonem na 15 metrow w dol, aby wieza sie nie zawalila. Zastanawiasz sie pewnie po co to pisze? A dlatego, ze prowizyjny byl zaufanym Jozefiaka, dostawal nagrody i mozna mu bylo naskoczyc. Pytanie tylko kto sie na to zlozyl, bo pieniazki nie biora sie znikad. I to tyle na temat logiki wewnetrznej korporacji. Jeszcze raz pozdrawiam i dzieki za posty. Czasem zdanie mam zbiezne z twoim, czasem nie, ale poczytac zawsze warto :-)
    0
  • Users Avatars Mini
    wlo pisze: 2005-05-04 15:55
    Longman - no właśnie - i mi się wydaje, że jeśli ktoś robi taki konkurs dla swojej kadry, to robi to uczciwie... jeśli nie - no cóż - wiemy jak to jest. Z przykładami nagradzania nie wnoszących nic do firmy sekretarek zamiast projektantów czy ludzi zarabiającyh tak naprawdę dla firmy sam miałem styczność - dlaczego? O szczegółach nie będę mówił - nie wypada ;-) Ale nie to przecież jest normalnością, prawda? Wszędzie znajdzie się odsetek nienormalności - w każdej dziedzinie życia czy sferze zawodowej.
    0