Badania TNS OBOP dotyczące marki Heyah
Wprowadzona przed dwoma miesiącami na rynek telefonii komórkowej nowa marka Heyah jest już rozpoznawana przez ponad połowę dorosłych Polaków (51%) - wynika z badania TNS Telecoms Indem, przeprowadzonego w kwietniu 2004 roku przez TNS OBOP.
Z badania wynika również, że markę Heyah znają przede wszystkim ludzie młodzi. W grupie osób w wieku 15 - 29 lat jest to aż 79%, podczas gdy wśród osób 30-letnich i starszych - 39%. Ponadto wskaźnik znajomości Heyah jest wyższy w dużych miastach (gdzie jest rozpoznawany przez 3/4 badanych), niż wśród mieszkańców wsi i małych miasteczek (42%).
Wykres 1. Znajomość wspomagana operatorów telefonii komórkowej w podziale na grupy wiekowe.
Dane punktowe, kwiecień 2004 r.
Wskaźniki znajomości Heyah nadal pozostają niższe, niż pozostałych operatorów. Uwzględniając jednak krótką obecność tej marki na rynku, dystans do konkurentów w grupie docelowej Heyah jest niewielki.
Uzyskany wynik jest z pewnością rezultatem intensywnej kampanii reklamowej, kierowanej zwłaszcza do młodzieży z wielkich miast. Według oficjalnych cenników stacji, telewizyjna kampania reklamowa marki Heyah pochłonęła 11 mln złotych (okres od 6.03.2004 do 16.05.2004) z czego najwięcej przypadło stacji TVN - 3,7 mln złotych oraz Polsatowi - 3,3 mln złotych. Koszty kampanii w TVP1 i TVP2 szacuje się na 2,4 mln złotych.
Warto dodać, że aż 96% widzów w grupie wszyscy powyżej 4 roku życia widziało przynajmniej jeden spot reklamowy tej kampanii, a jeden widz obejrzał średnio 44 reklamówki Heyah. (dane z panelu telemetrycznego TNS OBOP)
Wykres 2. Znajomość wspomagana operatorów telefonii komórkowej według miejsca zamieszkania.
Dane punktowe, kwiecień 2004 r.
*Przedstawione powyżej wyniki pochodzą z ciągłego badania TNS Telecoms Index zrealizowanego przez TNS OBOP w kwietniu 2004 roku na reprezentatywnej próbie mieszkańców Polski powyżej 15 roku życia.W kwietniu zrealizowano 1004wywiady.TNS uruchamiając w 2002 roku badanie TNS Telecoms Index zdecydował się na ciągły monitoring rynku telekomunikacyjnego. Co miesiąc badanych jest 1000 gospodarstw domowych.
Komentarze / 45
Dodaj komentarz-
Bart_22 pisze: 2004-05-18 18:18Co do sukcesu marketingowego to chyba nie ma nikt watpliwosci? Z zaskoczenia ale z sukcesem.0
-
Fazi pisze: 2004-05-18 18:19Nie źle. 2 miesiące i taki sukces.0
-
miliard pisze: 2004-05-18 18:24No ciekawe jak to jest z tą znajomością wśród starszych, bo niektórzy do dzisiaj mówią, że mają komórkę w ERAPLUS.0
-
loco pisze: 2004-05-18 18:25Nieźle, dali czadu z tymi reklamami. Ale ani sukces ani rozpoznawalnośc nie byłaby tak duża, gdyby nie to, że w Heyah był jasny cennik i sekundowe naliczanie. To się ludziom spodobało i pocztą pantoflową też się nieźle rozniosło. A resztę zrobiła świetnie tzreba przyznać przeprowadzona kampania reklamowa.0
-
loco pisze: 2004-05-18 18:26*milliard: :)))) Albo na zapytanie jaki mają model telefonu odpowiadają "Idea":) I na odwrót zaputani o sieć mówią "Nokia" :))0
-
pajorro pisze: 2004-05-18 18:27***miliard- wiesz, mój dziadek się kiedyś pytał czy w Plusie też jest Tak-Tak ;-))0
-
loco pisze: 2004-05-18 18:31Z drugiej strony na tym właśnie co Pajorro powiedział polega sukces marki. Myślisz automatycznie Tak Tak to telefon na kartę. Tak samo jak moja mama na odkurzacz mówi Elektrolux a ja na "przenośny odtwarzacz kaset magnetofonowych" Walkman.:)0
-
RobacK pisze: 2004-05-18 19:30a mnie i tak dziwi ze tak malo osob wie co i jak... trzeba byc gluchym,slepym i mieszkac w ziemiance (bez obrazy) albo kopalni zeby nie wiedziec co i jak... no fakt nie wiem jak sprawa wyglada w malych miastach i miasteczkach z reklama zewnetrzna,ale telewizor to juz chyba ma kazdy? albo radio nawet.wszedzie tego pelno.0
-
eranet pisze: 2004-05-18 19:04z tego badania wychodzi jeszcze jedna rzecz, że najbardziej rozpoznawalną marką telefonii komórkowej w Polsce jest Era, czy to się komus podoba, czy nie...A Heyah, młodzi tak, ale moi rodzice pewnie nie do końca wiedzieliby o co dokładnie chodzi..Ważne, że wiedzą co to jest Era i z czego korzystaja...0
-
Allan pisze: 2004-05-18 19:18***eranet tak i jeszcze, że w porównaniu do innych operatorów markę "Era" zna najwięcej wieśniaków :P0
-
maras pisze: 2004-05-18 19:32Trudno żeby HEYAH nie była rozpoznawana skoro gdzie sie nie obejrzysz widać tą czeroną łapę (przy okazji PLAGIAT z teledysku "where is the love" grupy BLACK EYED PEAS - ciekawe czy era zapłaciła tantiemy zespolowi) **ERANET no cóż wiedzę że miłość jest ślepa no chyba że aż tak podnieca Cię ta róznica 4% w badanej grupie powyżej 30 w stosunku do pozostałych opów. A przepraszam ile osób brało udział w tym badaniu??? lat. Żenujące jest też to że 79% badanych dało się nabrać na to że HEYAH to jakiś nowy operator, nie świadczy to najlepiej o pozimie inteligencji polskiego społeczeństwa, przynajmniej tego przebadanego (bo ja nie znam nikogo kto uczestniczył w tym badaniu)0
-
eh pisze: 2004-05-18 19:52nie ma dziwne taka agresywna reklama sprała ludziom mozg , nawet moj kids jak widzi to łapsko to krzyczy 'ejah'...0
-
rgumkowski1 pisze: 2004-05-18 20:07Przecierz to normalne, że głównie ludzie młodzi rozpoznawaja ta marke, ponieważ jest ona skierowana głównie do nich.0
-
rgumkowski1 pisze: 2004-05-18 20:14A jeśli chodzi o kampanie reklamową, to widać, tu było ogromny ruch PTC (przez te kilka miesięcy Heyah była widoczna niemal wszędzie) i nawet kwoty wydane na tą kampanie były ogromne, świadczy to, że do dziś nie ujawnili jaka to była suma.0
-
kejkun pisze: 2004-05-18 20:38Kampania bezspornie była świetnie przeprowadzona. Zresztą wykazano się inwencją - np. w Warszawie całe składy metra są pomalowane w łapy Heyah. Trzeba przyznać, że wygląda to efektownie, no i zapada w pamięć :) Ale jest właśnie tak jak napisał loco - podstawą sukcesu jest świetna oferta.0
-
Lidoro pisze: 2004-05-18 20:51**kejkun - dlatego na pewno w Warszawie i innych największych miastach rozpoznawalność Heyah jest najwyższa. Chociaż pewnie dzięki umieszczeniu logo Heyah w TVN Turbo rozpoznawalność wzrośnie i w mniejszych miejscowościach.0
-
issa pisze: 2004-05-18 21:09Ale się uśmiałem z Waszych komentarzy , ***loco , pajorro , lukash-lah - extra! :-) Teraz "kocioł" z poprzedniego newsa zostanie przeniesiony tutaj i znowu się zacznie ;-)0
-
issa pisze: 2004-05-18 21:11*** eh - moja córka też żywo reaguje na Czerwoną Łapę. :-) Nosi w takiej swojej torebce Nokię 5110 , zepsutą oczywiście i nawet klika mi zdjęcia ;-) Podpatrzyła u mnie.0
-
mardall pisze: 2004-05-18 21:34Łapa jest wszędzie to fakt!!!0
-
vision pisze: 2004-05-18 21:43No tak, widac ze kampania przyniosla skutek, tylko nie nalezy zapomniec o tym, ze znajomosc marki to jedno, a jej postrzeganie to drugie. Z niecierpliwoscia czekam na badania dotyczace postrzegania marki, oraz danych dotyczacych uzytkownikow tego produktu.0
-
Smarkacz pisze: 2004-05-18 22:35Mysle, ze postrzeganie marki bardzo negatywnie wypasc nie moze. Ceny mowia same za siebie, prostota obslugi i zasieg to atuty z ktorymi nie mozna sie nie zgodzic, zatem tylko debil albo obsesyjny przeciwnik moze sie wyrazac na temat Heyah negatywnie.0
-
Alexander25 pisze: 2004-05-18 22:43Smarkacz , albo osoba ceniąca jakość, wymagająca czegos więcej niż "żeby dzwoniło" , chcąca zakupić sobie nowy aparat,że o poczciwszej pojemności karty sim nie wspomnę... To wielkie minusy heyah z którymi chyba też tylko debil się nie zgodzi albo obsesyjny miłośnik tak chorej sieci jak Era ...0
-
vision pisze: 2004-05-18 22:50***Smarkacz: postrzeganie marki, to nie tylko ocena jej jakosci, ale takze dla kogo owa marka jest przeznaczona i czy osoba badana identyfikuje sie z tym wizerunkiem. Moj wizerunek marki Heyah jest taki, ze postrzegam ja jako marke wlasnie dla dzieciakow i smarkaczy. Prosta i tania, ale kompletnie bez prestizu, nowoczesnych rozwiazan i zupelnie nie dla mnie. Zaznaczam, ze jest to tylko moj prywatny osad i odczucia i wcale nie musi byc prawdziwy - zeby mnie tu zaraz milosnicy Heyah nie zagryzli :-) Jednak tak wlasnie postrzegam te marke, a ceny polaczen sa tylko jednym z wielu elementow podelgajacych ocenie przy badaniu postrzegania marki.0
-
cro pisze: 2004-05-18 23:28Ale faktycznie. Nie znam prawie nikogo kto miałby numer na 888 a tych kilka przypadków które spotkałem to jakoś tak miałem wrażenie że mają coś gorszego. Ze nie stać ich na porządną sieć. NIe mówie tu o tym jaka ta marka jest a jedynie o własnym odczuciu, wrażeniu. Nie wiem czemu ale tak jakos odbieram heyah.0
-
jedrzej pisze: 2004-05-19 00:29hehe ja jestem grzeczny i ani slowka nie mowie procz tego ze niezaleznie od telefonii kapitalny i blyskawiczny sukces,powtorka sprzed wielu lat kiedy miesiac dwa po wprowadzeniu jakiejkolwiek marki na polski rynek wzrasy=tala sprzedaz od 30% wzwyz pozdr;0
-
blobi pisze: 2004-05-19 02:51Ciekawe jak stwierdzili ze "wszyscy powyzęj 4 roku zycia" skoro badali od 15 roku życia w zwyż...:| ?0
-
JarekM pisze: 2004-05-19 09:47Doskonała kampania reklamowa. Nie sadze żeby ktoś powtórzył taki wynik w tak krótkim czasie. Prawie milion sprzedanych aktywacji. A marke Heyah rozpoznaje nawet moja 3,5 letnia córka :)0
-
simon pisze: 2004-05-19 10:12właśnie kampania reklamowa była dobrze przemyślana i wykonana ze smakiem0
-
AQQ pisze: 2004-05-19 10:28i idea planuje podjac walke z heja :-)0
-
klops pisze: 2004-05-19 13:13gdyby mieli lepsze simy to moze bym sie zastanawial nad lepszym mysleniem o hejce, ale nie wyobrazam sobie ze mam tylko 70 numerow i 10 smsow (chco z 20 jakos sie przemeczylem na siemensie m35, gdzie w telefonie nie ma na to nic). no ale to 70nr to nie dla mnie. dzwonie malo i rzadko i cenowo to nawet byloby niezle ale tylko do 1go wyjazdu za granice a sluzbowo czasem jezdze. 1szy wyjazd zjadlby cale oszczednosci z ceny za minute i taktu 1/1. moge miec slaby telefon ale musze miec abo i tyle...0
-
jedrzej pisze: 2004-05-19 14:23mysle *klops nad tym co napisales,wcale tak strasznie drogo nei jest w tych prepraidach juz (no ale tez i nei wiem ilez dzwonisz z zagranicy hmm..az mnei to zaciekawilo) pozdr;0
-
klops pisze: 2004-05-19 14:38*jedrzej: wysylam raczej smsy. jak cos pilnego to sluzbowego przechodniego uzywam ale nie do prywatnych celow. biorac pod uwage moj abo (36zl) to na hejce oszczedzilbym moze 5-10zl. sms z litwy w roamingu w abo to 0,90 - 1,10, w sim+ np. to juz 1,70 - 1,90 zl. do tego kiepska karta sim, niewygodne doladowania itp. no i zapomnialem dodac ze jak sie spreze to w ramach mojego abo (po ofercie przedluzeniowej) moge nawet 48min wygadac do wszystkich poza szczytem np.. tez pozdrawiam ;)0
-
DeeM pisze: 2004-05-19 14:39kampania dobra tylko zerżnięta z identycznych profili z innych krajów (nie byli pierwsi:)) Pochwały należą sie era - jako pierwszy operator rzucił rękawice....0
-
klops pisze: 2004-05-19 15:18no i okazalo sie ze na duzy wyjazd administracja woli zakupic sim+ ;( tak to juz ze starymi urzedniczkami ;((( i nie przeskoczysz czlowieku jazgoczacej masy... nie wytlumaczysz, bo "my wiemy co mamy robic". a pozniej niewykorzystane zl na koncie "do domku" sa zabierane pewnie...0
-
marek pisze: 2004-05-19 15:33*DeeM - wystarczy ze byli pierwsi w polsce. gdyby heyah wystartowala jako druga, czy kolejna marka tego typu, to nie mialaby az takiego powodzenia. konkurencyjne marki beda mialy nie lada klopot :)0
-
vision pisze: 2004-05-19 16:09***klops: a nie lepiej po prostu kupic w kraju docelowym lokalnego prepaida? Ja zawsze tak robie, bo nie da sie ukryc, ze zadna taryfa polskich prepaidow na roaming, nie jest w stanie przebic uslug operatora kraju docelowego.0
-
waldek pisze: 2004-05-19 17:02U mnie w domu procent rozpoznawalnosci marki Heyah wynosi 100 :)0
-
klops pisze: 2004-05-19 18:01*vision: wyjazd tylko na 3 dni ale po drodze tam i spowrotem tez musimy miec kontakt, poza tym musi byc ta sama siec co ma szef itp. jakbym jechal na tydzien to byloby sie nad czym zastanawiac. poza tym w biurze panstwowym to i tak rozszdek i liczenie nie ma za wiele do gadania jak jest "wszechwiedzaca" administracja obslugiwana przez oldstajlowe urzedniczki ;)0
-
john wayne pisze: 2004-05-19 19:01dzięki heyah era ugruntuje swoja pozycje lidera :)0
-
john wayne pisze: 2004-05-19 19:13a "oldstajlowe" urzędniczki nie mają zielonego pojęcia o tym co dobre :)0
-
issa pisze: 2004-05-19 20:53Jak Heyah ? Co to w ogóle jest ? ;-) He, he, właśnie mam "zlecenie" na kolejne dwa startery, wcześniej przyszły w poniedziałek i dziś następny. Numery jak z bajki. Witaj Allegro , za chwileczkę :-)0
-
issa pisze: 2004-05-19 20:59A zanim wskoczę na Allegro , to parę kwestii. U nas pojawiły się już za 45 zł, i są do nabycia , na razie nie zniknęły. Poza tym w momencie kiedy szedł z Allegro jeden ze starterów , zadzwoniłem sobie na ten numer , ot tak dla zabawy i ... włączyła mi się poczta ! Byłoby to być może możliwe , gdyby Starter był używany (wtedy to nie Starter) , ale na 100% nie był , bo po pierwsze był niewyłamany z karty kodów , a po drugie się sprawdziłem go od razu kodem "konta" i odrzucono rządanie, a jak wiadomo bez pierwszego połączenia zrobić tego nie można. Tak więc na 100% raz jeszcze powiem była to nówka. Co więcej w chwile po zaistnieniu w sieci dostałem sms-a z poczty , że numer 606666*** (mam go zresztą zapisany) łączył się ze skrytką , ale nie zostawił wiadomości. Dziwna sprawa.0
-
jedrzej pisze: 2004-05-19 21:02*issa ty ratujesz to allegro przed zalewem heyah czy po prostu dozysz by rzeczywiscie milion stuknal co? hmm..a moze handluje z unia europejska? pierze pieniadze? to Ci rodzinka cicha issocorleone no! :-) *klops w takim badz razie to ja ineteresa bym mial nawet do Ciebie-co ty na to? (taa..teraz chlop zaginei bez wiescie eeech:-)0
-
issa pisze: 2004-05-19 21:35***jedrzej - no właśnie zauważyłem , rzeczywiście zalew i to jaki ! 2500 aukcji n-starterów niekiedy na jeden aukcji , rzeczywiście chyba ***wlo miał świętą rację , że do miliona zadowolonych klientów im jeszcze daleko. Choć może 880 poprawił sytuację , nie wiadomo... Nie biorę dla siebie , ale wszyscy wiedzą , że jak potrzeba Startera , albo telefonu , to "Marek załatwi" , i wysyłają sms-y z prośbą jak i w tym przypadku. Dużo Nokii 5110 kupiłem i Starterów (nie tylko Heyah) , a czasem licytuję też na koncie taty. Właśnie wczoraj przyszła jedna Nokia, ten telefon jest wprost stworzony do Heja. Ogólnie już kupione , 2 Startery po 24.99 :-)0
-
klops pisze: 2004-05-20 00:09*jedrzej: wal na moj mejl - jest na stronce - tylko pliz nie umieszczaj go wsrod znajomych w ksiazce outlooka bo mnie zalewaja wirusy ;) ale jesli chodzi o litwe moga byc klopoty bo estem kierownikiem wycieczki czyli bede harowal ;) zawsze mozesz sprobowac ;)0