88 mln euro za zmowę operatorów GSM
Pięciu holenderskich operatorów sieci telefonii komórkowej uznano za winnych zmowy kartelowej. Holenderski urząd ds. kontroli konkurencji ukarał ich grzywną o łącznej wysokości 88 mln euro.
To najwyższa grzywna kiedykolwiek wymierzona w Holandii za złamanie reguł konkurencji. Urząd uznał, że od połowy zeszłego roku piątka firm wspólnie ustalała stawki dla swoich kontrahentów a także wymieniała się informacjami o rynku telefonów bezabonamentowych (tzw. pre-paid). Doprowadziło to prawie do zaniku konkurencji i ustalenia wyższych cen na sprzedaż usług dla klientów.
Najwyższą karę zapłaci Royal KPN: 31 mln euro. Spółka już zapowiedziała odwołanie od rozstrzygnięcia urzędu. Za inicjatorów nielegalnych praktyk zostali uznani także brytyjski Vodafone (w Holandii znany jako Libertel) oraz Deutsche Telekom (czyli holenderski Ben). Ukarano ich grzywną w wysokości odpowiednio 15,2 i 24 mln euro. Niższe kary spotkały Dutchtone (w rękach France Telecom) i O2 (British Telecom). Ukarani różnie komentują grzywnę - jedni utrzymują, że porozumienie o stawkach nie miało miejsca; inni mu nie zaprzeczają, ale twierdzą, że było legalne albo że nie miało negatywnych konsekwencji dla klientów.
Komentarze / 33
Dodaj komentarz-
Qba pisze: 2002-12-31 12:57Jestem ciekaw czy zaplaca, bo to ze dostali kare to nie znaczy ze nie moga sie odwolac!0
-
dj_nokia pisze: 2002-12-31 12:59Ojejku ... niesamowite ... dobrze ze w polsce tak nie robie bo by druga tepsa powstala ... hmmm i uwazam ze qba ma racje ;) Pozdrawiam dj_nokia.0
-
Qba pisze: 2002-12-31 13:03Polska jest krajem o watlym prawie i jego przestrzeganiu, oraz o wielkim zagmatwaniu, zas w unii europejskiej jest juz inna sytuacja! tak sie nie bawia w podchody, tam poprostu zabieraja!0
-
falenty pisze: 2002-12-31 13:17NIEZŁA AKCJA, CIEKAWE O CZYM JESZCZE NIEWIEMY, TEGO TYPU MACHINACJACH0
-
CiepliX pisze: 2002-12-31 13:19A u nas nie ma oligopolu? Nie ma zmowy? Jakis realny spadek cen? Niby plus i era ciagna kase na plusie ale jakos nie kwapia sie do znaczenej obnizki, za to mydla ludziom oczy jednosekundowkami (za 18zl - era, idea) itd... Ale to nasze piekiełko...0
-
madzer pisze: 2002-12-31 13:40niezłe sianko...tylko ciekawe czy zapłacą...?0
-
brock14 pisze: 2002-12-31 13:49No cikeawe czy zaplaca, przeciez to jest niewyobrazalna sumka.0
-
bodopl pisze: 2002-12-31 14:21sądząc po cenach rozmów w Polsce kara za zmowe powinna być znacznie wieksza i jakos na razie nikt sie ich nie czepia.0
-
Tytan pisze: 2002-12-31 14:52Niewyobrazalna sumka brock? Dla nasz szarakow owszem - ale dla nich: to marnosc jak mawia ojciec dyrektor Tadeusz R. Zaplaca marnosc i dalej beda wysysac od nas kase.0
-
maciejm pisze: 2002-12-31 14:57Kiedy u nas podobna akcja ? Jednak biorąc pod uwagę powiązania i koneksje naszych operatorów (Skarb Państwa) nie pozwolą zadusić kury, która znosi złote jajka. Może pozostać to jako życzenie na Nowy Rok. Pozdrawiam0
-
wlo pisze: 2002-12-31 15:50A ja sytuację w Polsce odbieram tak: Każdy z operatorów tak kalkuluje ceny za usługi przy wprowadzaniu nowych taryf żeby pozornie było taniej niż u konkurencji. Każdy czeka na radykalne posunięcia przeciwnika. Po co mniej zarabiać jeśli można więcej? To normalne, każdy z Was robiłby tak samo i zapewne w swoich firmach (Ci którzy pracują wiedzą to dokładnie) tak się robi - może nie? To powoduje, że mamy takie zamieszanie w cennikach usług. Teraz operatorzy wzięli się na sposób i rozdzielają cennik usług podstawowych - czyli połączeń głosowych od pozostałych... Tylko co do daje? Zobaczymy co będzie w Nowym Roku - czas na Plusa i Ideę, Era już ma nowe cenniki. Mam nadzieję, że mimo wszystko będzie taniej...0
-
zdzichu pisze: 2002-12-31 15:59też mam taką nadzieję0
-
xmen69 pisze: 2002-12-31 16:11szkoda że nie ma u nas takich akcji ;)0
-
Tytan pisze: 2002-12-31 16:23Zobaczymy jak zareaguje rynek gsm w polsce na wejscie do zjednoczonej europy.0
-
CiepliX pisze: 2002-12-31 20:38Tytan - z pewnoscia obnizka cen - zamiast 1 zł za min bedziesz placił 1 EU ;p A tak na powaznie to stacjonarka na bank stanieje, z gsm...pewnie tez ale nie az tak.0
-
JAGODA pisze: 2003-01-01 11:42Chłopaki przestawili się na działanie i postawili na kombinowanie :-)0
-
Tytan pisze: 2003-01-01 23:08Dokladnie Jagoda - same kombinacje "alpejskie"0
-
Qba pisze: 2003-01-02 08:24CiepliX jednak wydaje mi sie ze gdyby ktorys z opow zszedl z cen o jakies 30-40% i uslawil taryfikacje co 5 lub 10 sekund w standardzie, to w szybkim tempie stal by sie najwiekszy na rynku i zagarnal by naprawde bardzo duzo, nie koniecznie proponujac super nowe telefony w rewelacyjnych cenach! Ale kto o tym pomysli? Moze plus cas tam kombinuje, bo od jakiegos czasu siedziw ciszy, a jak juz cos wymysli to juz szkoda komentowac!0
-
jaculak pisze: 2003-01-02 09:04Qba** Myślisz, że realne jest, że jakiś op zgarnąłby dużą cześć rynku gdyby tak obniżył ceny? Za przeproszeniem g...no prawda. Konkurencja też by obniżyła ceny i pozostałby stary podział rynku. I dlatego, jak już wcześniej ktoś napisał, nikt nie będzie cen tak drastycznie obniżał, bo i tak nic wielkiego z tego powodu nie osiągnie.0
-
Qba pisze: 2003-01-02 09:36jaculak a skad ty wiesz, ze tak sie stanie, ze wszyscy obniza!??? Przeciez plus nie robi nic szczegolnego a wszyscy wymaslaja jakies nowosci, to promocja to taryfikacja, a plus z reka w nocniku!0
-
jaculak pisze: 2003-01-02 10:34Qba: bo przy takim dużym zagrożeniu straty rynku jest właściwie pewne, że obniżą. A jeśli chodzi o o Plusa, to powiedz mi co takiego Idea i Era zrobiły. Nowe taryfy, które tak na prawdę niewiele nowego wniosły (tylko nie mów o 1-sek, bo to co zrobili jest lekko śmieszne). Plus też wprowadził nowe taryfy biznesowe, które akurat dla mnie okazały się po prostu obniżką zarówno abonamentu jak i cen rozmów. A o to codziennie pojawiają się tu wołania. Aha, nie oczekuję rozmowy na temat, które taryfy są lepsze.0
-
Qba pisze: 2003-01-02 10:50jaculak zauwaz ze najwazniejsza czescia rynku generowania przychodow jest masa szarych ludzi ktorzy dzwonia i placa! Biznaes tez ejst wazny, ale ich zawsze traktowalo sie inaczej, a szkoda!0
-
Wielokomorkowiec pisze: 2003-01-02 10:59Pozwolcie że wmieszam się do dyskusji. Nie wiem ilu z was wie co to jest dylemat więźnia. Ale sytuacja na polskim rynku to klasyczny tego przykład. Znaczna obniżka cen to strzał w kolano jeżeli... jeżeli konkurencja szybko się dostosuje. Równowaga rynkowa ustali się na niższym poziomie przy znacznie niższych przychodach. Jeżeli natomiast konkurencja będzie potrzebowała na dostosowanie pół roku to ...... to wtedy możemy dużo zyskać. Ale czy którykolwiek z was będąc dyrektorem i będąć świadomym zagrożeń poszedłby na taki deal. Ja bym nie zaryzykował chyba że mógłbym zatrudnić szpiegów dywersantów w zarządzie u konkurencji. :)) PS. Nie wyobrażam sobie takiego wzrostu przychodu który mógłby zrekompensować znaczną obniżkę. Elastycznośc cenowa musiała by być mniejsza niż -3 co jest założeniem nierealnym.0
-
jaculak pisze: 2003-01-02 12:10wielokomorkowiec: nie wiem co to znaczy "Elastycznośc cenowa mniejsza niż -3", ale poza tym zgadzam się. Wyjaśniłeś bardzie opisowo to, czego Qba nie mógł zrozumieć z moich tekstów. Może teraz zrozumie?0
-
Wielokomórkowiec pisze: 2003-01-02 12:26Elastyczność cenowa -3 oznacza że spadek ceny o 1 % spowoduje wzrost minut wydzwanianych o 3 %.0
-
rulez pisze: 2003-01-02 13:06Wielokomorkowiec, Zgadzam sie z Toba ale tylko w teorii. W praktyce jak dobrze wiemy, żę sytuacja wyglada roznie...Obnizanie cen za rozmawy II strefy (abonamentowej) systemu platnosci (dotyczący wszystkich objętych abonentów danej sieci) powoduje, iż elastyczność cenowa popytu na produkt (czyli usługę), jakim jest zarządzanie środkami w skali całego rynku telekomunikacyjnego, w praktyce wynosi zero. Więc nie ma mowy o wskażniku 3 !!! Potencjalnemu klientowi pozostaje jedynie prawo wybru strefy I lub II. Przy braku rzeczywistej rywalizacji między operatorami prawo to jednak traci na znaczeniu... Nie wiem, być może u Was w erze, jest stosowane inne prawo ekonomi,... blizej mi nie znane.0
-
Wielokomorkowiec pisze: 2003-01-02 13:43rulez pisz jaśniej bo nie zrozumiałem. Jaka 1 i 2 strefa i jakie zarządzanie środkami. Mówię że elastyczność hipotetycznie powinna być wielka aby się opłacało znacznie obniżać ceny. To są moje dywagacje teoretyczne. Być może praktyka wygląda inaczej a napisałem to aby choć raz w życiu człowiek mógł się pochwalić wiedzą akademicką. Ekonomia jest różna. Wiesz ilu noblistów dostało Nobla w dziedzinie mikroekonomii i to za przeciwstawne teorie. PS Elastyczność cenowa nie może być równa +3 chyba że rozmowy telefoniczne traktujesz jako dobro Giffena lub dobro Luksusowe.0
-
rulez pisze: 2003-01-02 15:13Trudno by chodziło mi o paradoks Giffena, gdyż nie rozmawiamy o wzroście ceny dobra z jednoczesnym wzrostem popytu. Chodzi mi oczywiscie o dobro luksusowe, np: dobro o dochodowej elastyczności popytu większej od 1; gdy dochód wzrasta, popyt na takie dobra rośnie szybciej niż wzrost dochodu, gdy zaś dochód zmniejsza się — popyt na d.l. zmniejsza się w większym stopniu niż spadek dochodu; Tym bardziej dotyczy to naszych realiów, gdyż na dzień dzisiejszy każdy może kupić sobie tel. komórkowy ale nie każdy potrafi go utrzymać... ale tu juz wkraczamy w inny, co nie znaczy mniej ciekawy aspekt mikry :) W każdym razie, moim skromnym zdaniem spodziewam sie obniżki cen za połączenia choć będą one niewielkie. Pozdrawiam0
-
rulez pisze: 2003-01-02 15:14Ps Strefa I klienci abonamentowi, strefa II reszta.0
-
artjaw pisze: 2003-01-02 15:18a to łobuzy!0
-
Wielokomorkowiec pisze: 2003-01-02 17:18Ja tam nie wiem ale według mnie połączenia komórkowe nie są dobrem luksusowym. Poza tym wydaje mi się że niepotrzebnie wplątałeś do dyskusji elastyczność dochodową która jest zwykle dodatnia. ( nie zakładam że nie rozróznasz tych dwóch pojęć ) Zauważyć jedynie chcę że nie ma ona nic do rzeczy tutaj. Jasne jest dla każdedgo że jak wzrośnie dochód to raczej wzrośnie i konsumpcja. Ja tu dywagowałem o elastyczności cenowej która zwykle jest ujemna. to tyle. Pzdr PS. Obniżki cen są koniecznością dziejową ale jak szybko nastąpią tego nikt nie wie. Nawet Graboś.0
-
Tytan pisze: 2003-01-02 22:32Ku uciesze nas wszyskich polaczenia komorkowe nie sa JUZ dobrem luksusowym. Wielo*** masz racje: zbyt gwaltowna obnizka cen wraz z szybka reakcja konkurencji bylaby feralnym posunieciem dla takiego promodawcy (jest takie slowo?). Niemniej obnizki dla nasz- petentow -nie bylyby zle...0
-
mirpyp pisze: 2003-02-04 11:38No przynajmniej tam faktycznie stosuje sie sankcje dla nieuczciwych firm. U nas jak zwykle samowolka i robta co chceta.0